|
Notka |
|
Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal. |
|
Narzędzia |
2017-12-28, 11:35 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 5
|
Pomocy! Moja otyłość mnie dobija...
Witajcie! Moim postanowieniem noworocznym jest zrzucenie nadmiaru zbędnych kilogramów. Moja sylwetka niestety nie zachwyca, wręcz przeciwnie, jest głównym powodem moich kompleksów. Mam 26 lat, mój wzrost to 160 cm, a waga... 89 kg. Powoli mam problemy z kondycją, dodatkowo podejrzenie cukrzycy, non stop czuję się zmęczona. Nie mam ochoty na nic. Mam męża i jestem znacznie ''większa'' od niego. Czuję, że z dnia na dzień on przestaje się mną interesować... Proszę Was o pomoc. Macie jakieś sprawdzone sposoby na schudnięcie? Mogłybyście polecić jakieś diety, ćwiczenia lub preparaty?
|
2017-12-28, 23:03 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 1 339
|
Dot.: Pomocy! Moja otyłość mnie dobija...
Zacznijmy od tego - masz jakieś problemy zdrowotne? Bierzesz tabletki antykoncepcyjne? Jaki jest Twój tryb życia, przyzwyczajenia - lubisz słodycze? Jakie są Twoje "możliwości" treningowe? Czy wolałabyś schudnąć bez treningów?
|
2017-12-31, 16:46 | #3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 8
|
Dot.: Pomocy! Moja otyłość mnie dobija...
hmm wbrew pozorom sprawa nie jest aż taka ciężka... jak się ma odpowiednią motywację i samozaparcie to idzie schudnąć.Ale nie polecam Ci żadnych głodówek, ani tzw. szybkich diet, bo efekt JoJo Cię porazi. Ja zwyczajnie zmieniłam nawyki żywieniowe, zaczęłam jeść regularnie i raczej pieczone/gotowane a nie smażone potrawy, do tego IQgreen do pomocy z metabolizmem i ruch! Zawsze jak miałam chwilę wolnego to starałam się ruszać na wszelki możliwe sposoby: basen, rower, zwykły spacer - obojętnie ważne, żeby się ruszyć. Także powodzenia i wytrwałości!
|
2018-01-06, 15:42 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 3
|
Dot.: Pomocy! Moja otyłość mnie dobija...
Zgadzam się z przedmówczynią. W zupełności ma rację. Dla chcącego, nic trudnego! Grunt to odpowiednia motywacja, bez niej nie ruszysz ze zmianami. Na pewno wyrzuć z diety wszystkie produkty, które mają nadmiar cukru. Regularnie pij wodę - napoje smakowe musisz koniecznie odrzucić. Co do ćwiczeń to jest wiele alternatyw. Zapewne znajdzie się jakaś chętna koleżanka, z którą wspólnie możecie potrenować. Dodatkowo warto dorzucić jakiś suplement, żeby podkręcić metabolizm i przyśpieszyć progres. W moim przypadku także sprawdził się xxx zawierający ekstrakt z zielonych ziaren kawy, który jest innowacyjny i skuteczny. Do dzieła! Dasz radę!
Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2018-01-24 o 10:08 Powód: Reklama. |
2018-01-14, 11:43 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 5
|
Dot.: Pomocy! Moja otyłość mnie dobija...
Czy stosowanie preparatu odchudzającego powoduje jakieś skutki uboczne? Nie chciałabym bardziej pogarszać swojego stanu zdrowia. Jak na razie wyrzuciłam z diety wszystkie produkty, które są tuczące. Staram się jeść zdrowo i mieć świadomość spożywanych posiłków. Odnośnie ćwiczeń, to namówiłam już koleżankę na wspólny trening i od jutra ruszamy. Czy preparat, o którym wspomniałyście dostanę w jakimś stacjonarnym sklepie?
|
2018-01-14, 19:22 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 1 339
|
Dot.: Pomocy! Moja otyłość mnie dobija...
Jaki konkretnie chcesz ten preparat zastosować?
__________________
"Nieśmiertelność to nie dar, lecz przeznaczenie, które musi się wypełnić..." Książki 2019: 2
|
2018-01-17, 23:24 | #7 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 8
|
Dot.: Pomocy! Moja otyłość mnie dobija...
Najlepiej będzie jak zamówisz iqgreen bezpośrednio od producenta, przynajmniej będziesz miała pewność, ze produkt jest w 100% oryginalny. Pamiętaj też o regularności w spożywaniu posiłków, dzięki temu efekty będą szybciej widoczne.
|
2018-01-19, 13:05 | #8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ruda Śl.
Wiadomości: 800
|
Dot.: Pomocy! Moja otyłość mnie dobija...
Witaj,
jeśli chcesz możemy razem się poodchudzać mam 43 lat, 168 cm i 90 (!) kg przez ostatnie 1,5 roku przytyłam ok 20 kg, poniekąd jest to związane z leczneniem, lubię też sobie podjadać słodkości, najgorzej jest wieczorami kiedy się nudzę, wtedy chodzę i myszkuję po szafkach i lodówce w poszukiwaniu jakiegoś jedzonka napisz jak walczysz z kilogramami i czy coś się ruszyła waga w dół potrzebuję kopa od kogoś żeby się wziąć na poważnie za odchudzanie, bo od miesiąca się oszukuję i waga stoi na szczęście w miejscu, ale pokazuje nadal 90 kg pozdrawiam 20.01.2018 witam kolejnego dnia, będę sobie tu pisać, może ktoś dołączy , na dole zrobiłam sobie ośkę z kilogramami do zbicia, wygląd jest porażający, sam widok jakoś mnie motywuje, dużo tego się nazbierało, ale pora zawalczyć pozdrawiam czy ktoś się tu będzie udzielał?
__________________
Moje odchudzanie A.D. 2018 90-89-88-87-86-85-84-83-82-81-80-79-78-77-76-75-74-73-72-71-70 _________________________ _________________________ ____________________ Blog o hobby - scrap i decou Edytowane przez agnessja Czas edycji: 2018-01-20 o 15:18 |
2018-01-23, 09:13 | #9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ruda Śl.
Wiadomości: 800
|
Dot.: Pomocy! Moja otyłość mnie dobija...
Witam,
rano po śniadanku waga pokazała 88 kg, oby w kolejne dni nic nie przybyło... zamówiałam trochę suplementów, potestuję na sobie ich skuteczność pozdrawiam, ktoś mnie tu odwiedzi? i coś skrobnie? byłoby miło
__________________
Moje odchudzanie A.D. 2018 90-89-88-87-86-85-84-83-82-81-80-79-78-77-76-75-74-73-72-71-70 _________________________ _________________________ ____________________ Blog o hobby - scrap i decou |
2018-01-28, 17:34 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 51
|
Dot.: Pomocy! Moja otyłość mnie dobija...
Hej moge do was dolaczyc? Troszke sie z wami utorsamiam mimo iz moja waga duuuzo wieksza w zasadzie to o takiej wadze jak wy to nawet nie mysle a jesli bym ja osiagnela to byla bym przeszczesliwa gdyz obecnie obrastam w tluszcz 😕
|
2018-01-29, 22:19 | #11 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 8
|
Dot.: Pomocy! Moja otyłość mnie dobija...
Oj u mnie w zimę też nie wygląda to najlepiej. Kilogramy strasznie przybywają, a ruszać się nie chce, bo za oknem aura nie sprzyja do wychodzenia z domu. Ale się tak zastanawiam nad jakąś konkretną dietką i brała może któraś z Was xxx? Bo sporo opinii o nim czytałam i chciałabym zweryfikować czy to coś daje?
Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2018-02-13 o 18:38 Powód: Reklama. |
2018-01-30, 13:30 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Pomocy! Moja otyłość mnie dobija...
Cześć, ja zaczęłam od początku stycznia- 93,8 przy 168 to nie jest moje pierwsze odchudzanie ( całe życie się odchudzam ale waga zdecydowanie największą ( 2 kg więcej niż przed porodem- nie do wiary z wizażem już się odchudzałam, za pierwszym razem poszło 15 kg ( do 70) ale potem ciąża , po ciąży początkowo spadło ale jak skończyłam karmić to stopniowo rosło... Niby widziałam że nie jest dobrze - ale za nic nie mogłam się zmobilizować na dłużej niż na parę dni...
Ot i moja ( niewesoła ) historia odchudzania. Od miesiąca ćwiczę regularnie( 3*60 min z Mel b + 45 min basenu w tygodniu), zrezygnowałam z alkoholu zupełnie( niby tylko wino i czasem piwo/cydr piłam ale myślałam że to przez to tak mi ciężko się ogarnąć) , dieta stopniowo coraz lepsza choć daleka od ideału. Waga spada bardzo powoli- myślę że to kwestia wieku (33) i tego że totalnie mam rozregulowany metabolizm. Walczę- mam nadzieję że się nie poddam tym razem. Dobrze byłoby trochę moc popisać sobie, brak mi wsparcia i zrozumienia. |
2018-01-30, 16:35 | #13 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 2 243
|
Dot.: Pomocy! Moja otyłość mnie dobija...
zapraszam tez na inne forum
Edytowane przez zmotywowana86 Czas edycji: 2018-01-31 o 10:17 |
2018-01-31, 17:45 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 51
|
Dot.: Pomocy! Moja otyłość mnie dobija...
Hej milo widziec ze wiecej tu juz osob. Co do motywacji to wlasnie u mnie tez z nia ciezko. Czasu tez zbyt malo by wszystko ogarniac gdyz moja coreczka ma dopiero 3 miesiace i pochlania duzo czasu a pozostaly czas wypelnia 6 latka😊.
Od jutra zaczynam testowac tabletki wspomagajace odchudzanie takie ktore wypelniaja zoladek ciekawe czy pomoga do tej pory nic nie bralam wiec zobaczymy. Dziewczyny a co doradzicie na uzaleznienie od cukru bo to on psuje mi ciagle diete... |
2018-02-01, 11:08 | #15 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Warszaffka
Wiadomości: 2 165
|
Dot.: Pomocy! Moja otyłość mnie dobija...
Cześć!
Ja też dołączam. Próbuję zrzucić zbędny balast - przy 153 cm wzrostu noszę ze sobą 79kg... Dodatkowo to otyłość brzuszna głównie, ciężko będzie
__________________
Krzyś http://suwaczki.maluchy.pl/li-64752.png I love You more than yesterday, but not as much as tomorrow Ania http://suwaczki.maluchy.pl/li-73227.png |
2018-02-01, 20:34 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Pomocy! Moja otyłość mnie dobija...
Barbara ja też mam problem ze słodyczami.... I patrząc po styczniu to one mi psują odchudzanie( a myślałam że alkohol także w lutym - nie ma zmiłuj nie jem w ogóle... Ewentualnie dam sobie dyspensę na walentynki zasadniczo wyjście jest jedno- nie kupować, nie trzymać w domu ... Dziecku kupuje na teraz, w domu jest gorzka czekolada- mała lubi a ja niespecjalnie więc sobie odmawiam...
A jak coś dostaniemy to od razu mąż do pracy wynosi Pozwalam sobie na owoce, doslodze czasem jogurt/ owsiankę miodem albo agawa ale to tyle. Zobaczymy jak pójdzie Walczę dalej- luty z ładną dietka |
2018-02-01, 21:20 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 51
|
Dot.: Pomocy! Moja otyłość mnie dobija...
Wlasnie to najgorsze kupuje dziecku a sama potem pochlaniam. Probuje nie kupowac ale nie zawsze to wychodzi tak jak chce jednak sie nie poddaje dzisiaj pierwszy dzien z wspomagaczami i pezyznam ze troche dzialaja apetyt dzisiaj mniejszy jadlam poprostu normalnie bez obrzerania jak to bylo wczesniej ciekawe jaki rezultat przyniosa tak po tygodniu pozyjemy zobaczymy...
Milo widziec nowa osobke im nas wieven tym razniej☺ |
2018-02-02, 10:09 | #18 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Warszaffka
Wiadomości: 2 165
|
Dot.: Pomocy! Moja otyłość mnie dobija...
Cytat:
Ale ciągnie mnie do mącznych rzeczy - pizza, kebab, zapiekanka... Na razie twardo się trzymam - nie jem w ogóle cukru, pieczywa, makaronu, innych mącznych, sera żółtego; dopiero od tygodnia, ale może dam radę. Waga w miejscu, a myślałam, że coś ruszy (choćby woda...) Powodzenia, dziewczyny! ---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ---------- Mi też miło A jeszcze co do słodyczy - moje dzieci i tak raczej ich nie jedzą, więc nie kusiłoby
__________________
Krzyś http://suwaczki.maluchy.pl/li-64752.png I love You more than yesterday, but not as much as tomorrow Ania http://suwaczki.maluchy.pl/li-73227.png Edytowane przez Tasia34 Czas edycji: 2018-02-02 o 10:28 |
|
2018-02-02, 18:56 | #19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ruda Śl.
Wiadomości: 800
|
Dot.: Pomocy! Moja otyłość mnie dobija...
witajce
u mnie waga pokazała 87kg moje dzieci są uzależnione od słodyczy, ale ostatnio mało kupuję, bo też lubię je podjadać, kupuję takie batony proteinowe w biedrze i zamiast podwieczorku sobie pozwalam jednego zjeść jedna z córek spytała ile już schudłam jak powiedziałam że 3 kg to mnie pochwaliła
__________________
Moje odchudzanie A.D. 2018 90-89-88-87-86-85-84-83-82-81-80-79-78-77-76-75-74-73-72-71-70 _________________________ _________________________ ____________________ Blog o hobby - scrap i decou |
2018-02-03, 17:19 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 51
|
Dot.: Pomocy! Moja otyłość mnie dobija...
Niestety moje dziecko kocha sloducze jednak postanowilam ich nie kupowac a zastapic innymi zeczami ktore mala lubi a ja nie jadam 😊 wyjdzie nam razem na zdrowie. Dzisiaj kolejny dzien przygody z wspomagaczami nigdy wczesniej nic nie bralam i moze to byl blad widze ze ten srodek fajnie poskramia laknienie. Dzisiaj weszlam na wage no i ruszyla z miejsca nieznacznie w dol 0,9 kg niby nic i to tylko woda i zawartosc jelit ale cieszy i tak 😊 kolejne wazenie za tydzien licze na jakis spadek☺
3 kg to dobry poczatek zmian gratulacje teraz trzeba pomnozyc to przez 2😉 kazdy kg zbliza nas doecelu Dziewczyny a ma ktoras z was tak ze w dni w ktorych nie dosypia ma wiekszy apetyt? Albo po krotkiej drzemce w srodku dnia wstaje potwornie glodna? Mi sie to niestety zdarza po nieprzespanej nocy musze czasem sie zdrzemnac a kiedy wstane jestem potwornie glodna co robic by temu zapobiec? |
2018-02-05, 11:48 | #21 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Warszaffka
Wiadomości: 2 165
|
Dot.: Pomocy! Moja otyłość mnie dobija...
Cytat:
Ja tak mam. Taka zależność: im mniej śpię, tym bardziej głodna jestem Tłumaczę to sobie tak, że organizm chce sobie dodać energii ---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ---------- Gratulacje!!!
__________________
Krzyś http://suwaczki.maluchy.pl/li-64752.png I love You more than yesterday, but not as much as tomorrow Ania http://suwaczki.maluchy.pl/li-73227.png |
|
2018-02-07, 09:48 | #22 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 3
|
Dot.: Pomocy! Moja otyłość mnie dobija...
A jesz coś przed drzemką? Ja mam na odwrót. Jak zjem coś i pójdę się na chwilę położyć to po obudzeniu się czuję się strasznie ociężała. Spróbuj zjeść obiad po drzemce skoro budzisz się i tak głodna, nawet lepiej jeść po obudzeniu się niż przed.
__________________
Miłośniczka książek |
2018-02-08, 09:04 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 51
|
Dot.: Pomocy! Moja otyłość mnie dobija...
Hej a wiec tak spadek 0,9 kg zauwazylam po 4- 5 dniach obecnie czekam do soboty z wejsciem na wage.
Co do glodu po drzemce to tez mam wrazenie ze moj organizm potrzebuje rekompensaty w postaci jedzenia. Niestety nia dam rady by jesc no. obiad po dzemca gdyz ja poprostu czasem padam ze zmeczwnia i gdy znajde chwile lapje troche snu moze bye to 11 rano a moze byc tez 7 wieczorem zalezy kiedy szkrab spi |
2018-02-08, 14:15 | #24 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 27
|
Dot.: Pomocy! Moja otyłość mnie dobija...
Przede wszystkim ogranicz pieczywo jasne, ziemniaki Więcej ruchu, warzyw...
|
2018-02-08, 22:32 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 51
|
Dot.: Pomocy! Moja otyłość mnie dobija...
No niby dobre rady ale ja jasnego pieczywa nie jadam juz pare lat chyba ze sporadycznie gdy nie mam wyboru... ziemniaki jadamy 3-4 razy na miesiac od kiedy nie mieszkam w Polsce zamienilam je na ryz i kasze... wiecej ruchu no tu by sie przydalo wygospodarowac czas chociaz godzinke wieven ruchu dziennie co do warzyw to musze sie z nimi bardziej zaprzyjaznic bo tak to goszcza u mnie tylko pomidor i ogorek
|
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:07.