2020-08-08, 18:41 | #271 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Siostry mojego chłopaka
[1=567c01f80e5b49e5d4c91cc aaf1ccfb850a64aae_5f88d48 edcf1b;88055018]Tak, bo lepiej obwiniać za zaistniałą sytuację Bogu ducha winną autorkę. Cały dramatyzm i zrozumienie przelać na ojca a z nastolatków się nabijać, no ok. Myślałam, że to mnie nastolatki wkurzają, ale w tym wątku staram się być obiektywna.
Z tą adopcją serio nieśmieszny sarkazm. Nawet bym na coś takiego nie wpadła w formie żartu.[/QUOTE] A ktoś tu twierdzi, ze miał być śmieszny? Ja bym za to nie wpadła na przykład na super radę pt. Zmień prace ojcze trójki dzieci, w czasach pandemii na dodatek, kiedy masz na utrzymaniu trzy osoby plus siebie samego (i mieszkanie). Albo nie wpadłabym na to, ze dorosłe baby maja być zazdrosne o amory 2 razy młodszych nastolatków. Albo nie wpadłabym na to żeby nazywać porzucone przez współmałżonków osoby nieogarnietymi, bo było se dzieci nie robić i tak dalej i tak dalej. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk ---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ---------- Cytat:
Zasadniczo się zgadzam, ale jak już pisałam, ja bym na poprawkę wzięła słowa 17latki, która jest wkurzona, że nie ma chłopaka na wyłączność. I pisałam tez, ze ją rozumiem, nie było to za króla Ćwieczka jak sama miałam tyle lat i pamietam te emocje. No naturalne właściwie. Na niekorzyść zwłaszcza przemawia fakt dodawania co post rozmaitych rewelacji i usunięcie tych, które zawierało za mało smaczków. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
2020-08-08, 18:48 | #272 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 439
|
Dot.: Siostry mojego chłopaka
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88055056]A ktoś tu twierdzi, ze miał być śmieszny? Ja bym za to nie wpadła na przykład na super radę pt. Zmień prace ojcze trójki dzieci, w czasach pandemii na dodatek, kiedy masz na utrzymaniu trzy osoby plus siebie samego (i mieszkanie). Albo nie wpadłabym na to, ze dorosłe baby maja być zazdrosne o amory 2 razy młodszych nastolatków. Albo nie wpadłabym na to żeby nazywać porzucone przez współmałżonków osoby nieogarnietymi, bo było se dzieci nie robić i tak dalej i tak dalej.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE] No powinien znaleźć pracę w takich godzinach, kiedy dzieci będą same w domu. Dzieci pójdą do szkoły a jak z niej wrócą to będą z tatą, ich prawdziwym rodzicem. A tak cały dzień nie będą się widywać. Aż dziw, że na to nie wpadłaś. A jak inaczej mam myśleć, gdy ciągle o tych amorach piszecie. Wielka rzecz to nie jest. Nie pomyślałaś, że może z racji tego, że matka chłopaka go opuściła, to on potrzebuje ciepła innej kobiety bardziej niż rówieśnicy ze szczęśliwych domów? To częste zjawisko. Nie dziwię się, że ma dziewczynę w tym wieku, chociaż ja chłopaka w liceum nie miałam. Mimo tego nie jestem zazdrosna i nie truję o amorach. Skupiam się na głównym problemie. Nazwałam ojca nieogarniętym z powodu godzin pracy. Nie wiem jak będzie widywał córki, gdy pójdą do szkoły. Fajnie, że se dopowiedziałaś. No i tak dalej uważam, że rodzicielstwo to odpowiedzialna rzecz i trzeba do tego używać głowy. Edytowane przez 567c01f80e5b49e5d4c91ccaaf1ccfb850a64aae_5f88d48edcf1b Czas edycji: 2020-08-08 o 18:50 |
2020-08-08, 18:58 | #273 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Siostry mojego chłopaka
[1=567c01f80e5b49e5d4c91cc aaf1ccfb850a64aae_5f88d48 edcf1b;88055068]No powinien znaleźć pracę w takich godzinach, kiedy dzieci będą same w domu. Dzieci pójdą do szkoły a jak z niej wrócą to będą z tatą, ich prawdziwym rodzicem. A tak cały dzień nie będą się widywać. Aż dziw, że na to nie wpadłaś.
A jak inaczej mam myśleć, gdy ciągle o tych amorach piszecie. Wielka rzecz to nie jest. Nie pomyślałaś, że może z racji tego, że matka chłopaka go opuściła, to on potrzebuje ciepła innej kobiety bardziej niż rówieśnicy ze szczęśliwych domów? To częste zjawisko. Nie dziwię się, że ma dziewczynę w tym wieku, chociaż ja chłopaka w liceum nie miałam. Mimo tego nie jestem zazdrosna i nie truję o amorach. Skupiam się na głównym problemie. Nazwałam ojca nieogarniętym z powodu godzin pracy. Nie wiem jak będzie widywał córki, gdy pójdą do szkoły. Fajnie, że se dopowiedziałaś. No i tak dalej uważam, że rodzicielstwo to odpowiedzialna rzecz i trzeba do tego używać głowy.[/QUOTE] Miałam chłopaka już w gimnazjum, a nie pochodzę z rozbitej rodziny dziewczyna/chłopak w liceum to jest normalna sprawa, a nie jakieś kuriozum zarezerwowane dla dzieci z rozbitych rodzin. Nieźle płyniesz. Znasz wycinek ich życia, chlopak 5 dni się zajmował siostrami. Ojciec zapewne pracuje na zmiany, raczej nie ma takiego zawodu, ze bity rok jest 14-22. Przed wakacjami czy przed pandemia chyba jakoś dzieci ogarniał. Wybacz, ze chciałabym poznać tez wersje dorosłego człowieka, który się zaharowuje żeby sam utrzymać ten dom i rodzine, a nie feruje wyrokami na podstawie postów rozhisteryzowanej nastolatki. I tak, napisałaś dokładnie ze jest niezaradny i po co sobie robił dzieci z taka kobieta Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2020-08-08, 18:58 | #274 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Siostry mojego chłopaka
Wg mnie to ten chłopak o wiele gorzej może przeżywać rozstanie rodziców, przecież był już w pełni świadomy, dziewczyny miały raptem kilka lat. Nad nim się nikt za to nie rozczula, że jemu też może być trudno odnaleźć się w nowej sytuacji. Nie ma prawa do słabości, ma za to odwalać swoją robotę. Wcale nie niezbędną, bo usługowanie 7 latkom i codzienni pucowanie chaty nie stanowi o wsparciu biednego samotnego ojca.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-08-08, 19:01 | #275 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Siostry mojego chłopaka
Cytat:
Ok ale wiesz, ze to było narazie 5 dni sierpnia? Plus autorka pousuwała „delikatniejsze posty”? Dla nastolatka prośba o ogarnięcie syfu w pokoju czy zmycia talerza po sobie często urasta do rangi: matka mnie nie szanuje i każe non stop sprzątać. I Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
2020-08-08, 19:02 | #276 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Siostry mojego chłopaka
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88055093]Ok ale wiesz, ze to było narazie 5 dni sierpnia? Plus autorka pousuwała „delikatniejsze posty”? Dla nastolatka prośba o ogarnięcie syfu w pokoju czy zmycia talerza po sobie często urasta do rangi: matka mnie nie szanuje i każe non stop sprzątać. I
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]No niekoniecznie 5 dni sierpnia, zakładam, że przez resztę roku obowiązków mu nie ubywa. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-08-08, 19:10 | #277 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 439
|
Dot.: Siostry mojego chłopaka
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88055086]Miałam chłopaka już w gimnazjum, a nie pochodzę z rozbitej rodziny dziewczyna/chłopak w liceum to jest normalna sprawa, a nie jakieś kuriozum zarezerwowane dla dzieci z rozbitych rodzin. Nieźle płyniesz. Znasz wycinek ich życia, chlopak 5 dni się zajmował siostrami. Ojciec zapewne pracuje na zmiany, raczej nie ma takiego zawodu, ze bity rok jest 14-22. Przed wakacjami czy przed pandemia chyba jakoś dzieci ogarniał. Wybacz, ze chciałabym poznać tez wersje dorosłego człowieka, który się zaharowuje żeby sam utrzymać ten dom i rodzine, a nie feruje wyrokami na podstawie postów rozhisteryzowanej nastolatki.
I tak, napisałaś dokładnie ze jest niezaradny i po co sobie robił dzieci z taka kobieta Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE] Nie, nie napisałam, że jest niezaradny. Tylko nieogarnięty. Z powodu godzin pracy. I tak, to że się zostaje samotnym rodzicem nie oznacza, że jest się bez winy, że tylko małżonka jest winna. Nie wiemy co się działo. Ale odpowiedzialność wychowania spoczywa na rodzicach. Jak miałaś chłopaka już w gimnazjum to tym bardziej nie ogarniam skąd ten bulwers o amory. Hipokryzja. Autorka, gdy zostanie odbanowana może naświetli sprawę, jak ich rodzina widzi nadchodzący rok szkolny i godziny pracy. Czy w ogóle ojciec bierze pod uwagę, że chłopak powinien poświęcić się nauce. ---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ---------- Cytat:
|
|
2020-08-08, 19:49 | #278 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
|
Dot.: Siostry mojego chłopaka
Jak znam życie to ten ojciec pracuje w systemie zmianowym.
Autorka pisała, że normalnie dziewczynkami pod nieobecność ojca zajmowała się jakaś jego koleżanka. Nic autorka nie pisała, że chłopak ma problemy w szkole czy też zawala naukę bo ogarnia dom i siostry. Więc mniemam, że do tego nieszczęsnego sierpnia ojciec do pomocy ze znajomą dawał radę. Problem jest teraz. TERAZ. Bo widać znajoma nie może, a ojciec ma nocną zmianę. Na serio chłopakowi nic się nie stanie jak przez miesiąc zajmie się siostrami. Poza tym nic nam nie wiadomo, bo może dzieci ze względu na sytuację rodzinną mają psychologa, ale teraz w covidzie to wiadomo jak jest. Może mają wsparcie, pomoc, NIE WIEMY tego. Wiemy tylko że siostry są wymagające, upierdliwe i pyskują. Mam dwóch synów w wieku 5 i 7 lat i też czasami są wymagający, upierdliwi i pyszczą. Więc mnie zachowanie dziewczynek nie dziwi zupełnie.
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm" |
2020-08-08, 19:58 | #279 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 439
|
Dot.: Siostry mojego chłopaka
Cytat:
|
|
2020-08-08, 20:03 | #280 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Siostry mojego chłopaka
Cytat:
|
|
2020-08-08, 20:09 | #281 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 439
|
Dot.: Siostry mojego chłopaka
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88055179]ich zachowanie dziwi tylko tych ktorzy nie maja dzieci a swoja opinie (jak to zle wychowane te dzieci sa bo nie pukaja i zawracaja tylek jak brat ma goscia)opieraja o wlasne dziecinstwo lub dzieci z ktorymi widuja sie okazjonalnie[/QUOTE]
Teoria o kant tyłka. Nie masz innych argumentów więc wymyślasz nieistniejący. Owszem, znam spokojne, grzeczne dzieci i nie widuję ich tylko sporadycznie. I dobrze wiesz, że nie chodzi o brak pukania a robienie na złość i bunty. |
2020-08-08, 21:08 | #282 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Siostry mojego chłopaka
Dzieci to dzieci, od tego właśnie powinien być ojciec, a nie jest, że jeśli młode dzwonią, że braciak nie nalał im soczku albo wyprosił z pokoju, to ojciec spokojnie ale stanowczo tłumaczy, że brat nie od tego jest, proszę wziąć kubek, butelkę i działać, plus nie próbować robić bratu po złości, bo to nieładnie. A nie oddzwaniać do syna z informacją, że ma robić co dzieciaki sobie życzą lub, że właśnie dostał szlaban. Za to, że nie był dość dobrym sługą młodych. No rzeczywiście jeszcze tylko maku i popiołu brakuje. To nie dziewczynki są tu problemem, tylko ojciec jełop. Zapomniał, że ma trójkę dzieci, a za kilka lat będzie wielkie dzięki, czemu syn odwiedza go raz na ruski rok bez większych emocji, a z siostrami ma całkiem kontakt zerowy, bo więzi nie zbudowali żadnych, będzie dobrze jeśli się nie znienawidzą, bo każdy ma swoje poczucie krzywdy.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-08-08, 21:21 | #283 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Siostry mojego chłopaka
Treść usunięta
|
2020-08-08, 21:29 | #284 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Siostry mojego chłopaka
No No żeby mu się czasem trauma na psychice nie zrobiła po tych 5 dniach roboczych (co wynika z relacji rozgoryczonej nastolatki...)
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2020-08-08, 21:30 | #285 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Siostry mojego chłopaka
[1=567c01f80e5b49e5d4c91cc aaf1ccfb850a64aae_5f88d48 edcf1b;88055193]Teoria o kant tyłka. Nie masz innych argumentów więc wymyślasz nieistniejący. Owszem, znam spokojne, grzeczne dzieci i nie widuję ich tylko sporadycznie. I dobrze wiesz, że nie chodzi o brak pukania a robienie na złość i bunty.[/QUOTE]
twoja znajomosc(wiedze na temat zachowan ) dzieci w stosunku do mojej wiedzy mozna porownac jak wiedze osoby ktora wczoraj zdala prawo jazdy do wiedzy kierowcy zawodowego po 25 latach jazdy zachowanie jego siostr jest normalnym zachowaniem dziecka odganianego i pozostawianego samemu sobie ktore pragnie uwagi dzieci lubia byc w centrum zainteresowania wystarczy im pokazac troche zrozumienia szczegolnie w ich sytuacji gdzie nie ma matki a ojciec jest zapracowany starszy o 10 lat brat nie jest dla nich autorytetem bo szacunek i posluszenstwo sie wypracowuje ale nie zamykaniem drzwi przed nosem prawda jest taka ze masz nierealne wyobrazenia na temat dzieci ich zachowania i wychowania poniewaz nie posiadasz zadnego doswiadczenia w tej materii tylko wlasne wyidealizowane wyobrazenia oparte na kilku chwilach z jakimis dziecmi (z ktorymi nie mieszkasz ,nie opiekujesz sie na stale wiec nie masz mozliwosci zaobserwowania ich zachowania w roznych sytuacjach) zapominasz rowniez ze te dzieci sa doswiadczone przez los,strata matki ,zapracowany ojciec to wszystko wplywa na zachowanie dzieci i ich zachowanie prawdopodobnie wynika wlasnie z tej tragedi jaka ich spotkala ja rozumiem ze chlopak nie musi miec tej wiedzy i mowiac szczerze historia nie zostala tu opisana przez niego on moze byc przyzwyczajony do ich zachowan i nie miec z tym wiekszego problemu ,problem ma natomiast autorka ktorej przeszkadza ze dzieci zapytaly dwa razy w ciagu calego dnia o chrupki i picie i nie mogla miec intymnych chwil(jakby weekendy u niej nie wystarczaly ) i nie nie zazdroszcze jej jak to probowalas nam wmowic uwazam ze jej zachowanie jest jeszcze bardziej dziecinne niz tych 7latek Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2020-08-08 o 21:32 |
2020-08-08, 21:40 | #286 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 439
|
Dot.: Siostry mojego chłopaka
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88055375]twoja znajomosc(wiedze na temat zachowan ) dzieci w stosunku do mojej wiedzy mozna porownac jak wiedze osoby ktora wczoraj zdala prawo jazdy do wiedzy kierowcy zawodowego po 25 latach jazdy
zachowanie jego siostr jest normalnym zachowaniem dziecka odganianego i pozostawianego samemu sobie ktore pragnie uwagi dzieci lubia byc w centrum zainteresowania wystarczy im pokazac troche zrozumienia szczegolnie w ich sytuacji gdzie nie ma matki a ojciec jest zapracowany starszy o 10 lat brat nie jest dla nich autorytetem bo szacunek i posluszenstwo sie wypracowuje ale nie zamykaniem drzwi przed nosem prawda jest taka ze masz nierealne wyobrazenia na temat dzieci ich zachowania i wychowania poniewaz nie posiadasz zadnego doswiadczenia w tej materii tylko wlasne wyidealizowane wyobrazenia oparte na kilku chwilach z jakimis dziecmi (z ktorymi nie mieszkasz ,nie opiekujesz sie na stale wiec nie masz mozliwosci zaobserwowania ich zachowania w roznych sytuacjach) zapominasz rowniez ze te dzieci sa doswiadczone przez los,strata matki ,zapracowany ojciec to wszystko wplywa na zachowanie dzieci i ich zachowanie prawdopodobnie wynika wlasnie z tej tragedi jaka ich spotkala ja rozumiem ze chlopak nie musi miec tej wiedzy i mowiac szczerze historia nie zostala tu opisana przez niego on moze byc przyzwyczajony do ich zachowan i nie miec z tym wiekszego problemu ,problem ma natomiast autorka ktorej przeszkadza ze dzieci zapytaly dwa razy w ciagu calego dnia o chrupki i picie i nie mogla miec intymnych chwil(jakby weekendy u niej nie wystarczaly ) i nie nie zazdroszcze jej jak to probowalas nam wmowic uwazam ze jej zachowanie jest jeszcze bardziej dziecinne niz tych 7latek[/QUOTE] Problemem nie jest to, że zapytały o chrupki i picie, tylko to że, jak autorka pisała, buntowały się i nie chciały nawet obejrzeć bajki, robiły im na złość. Mam w rodzinie dzieci i koleżanki też są dzieciate. W rodzinie mojego faceta jest bardzo dużo dzieci. I stąd, po ich częstych opowiadaniach o dzieciach i przebywaniu z nimi wiem doskonale, że są różne temperamenty wśród dzieci. Są spokojne, ciekawskie a inne toporne. Kwestia nie tylko temperamentu ale i wychowania. Prawdą też jest, że jak się za dużo dzieciom pozwala to stają się rozwydrzone. To, że Twoje dzieci takie były nie znaczy, że wszystkie takie są. Jakieś zasady muszą być. Nie powinny dotyczyć tylko brata. |
2020-08-08, 21:43 | #287 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Siostry mojego chłopaka
Treść usunięta
|
2020-08-08, 21:46 | #288 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Siostry mojego chłopaka
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88055372]No No żeby mu się czasem trauma na psychice nie zrobiła po tych 5 dniach roboczych (co wynika z relacji rozgoryczonej nastolatki...)
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]Chyba nie uważasz, że te wszystkie rzeczy stały się w ciągu 5 dni, a przez pozostałą część roku ojciec nie wysługuje się nim wpajając, że taka jego rola, nie każe ustępować i wyręczać we wszystkim córek robiąc z nich życiowe kaleki a synowi dewastując poczucie wartości na całego? Czemu nie widzicie tego co się dzieje z dzieckiem, które musi zajmować się rodzeństwem i jednocześnie pozostaje pozbawione wszelkich narzędzi które pozwalają mu zachować własne granice? Uczepiłaś się tych 5 dni, a w pozostałym czasie uważasz, że co się działo, magicznie syn dostawał równe prawa co jego siostry? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Nimve Czas edycji: 2020-08-08 o 21:53 |
2020-08-08, 22:03 | #289 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Siostry mojego chłopaka
Cytat:
trudno zeby ojciec traktowal w ten sam sposob 7latka i 17 latka z wiekiem zaczynamy wymagac wiecej od dziecka i mniej tolerowac glupich zachowan to zrozumiale ze ojciec nie bedzie ich traktowal jednakowo nie wiemy na ile ma swobody wiemy tylko ze zajmuje sie siostrami od 5 dni a wczesniej czas spedzal u autorki ,ma weekendy wolne co moim zdaniem oznacza ze ma czas dla siebie wyreczenie dziecka w zrobieniu chrupek czy herbaty nie jest robieniem z nich kalek jest ulatwieniem sobie zycia(mniej balaganu do sprzatania ) naprawde zabardzo sie nakrecilyscie w tym watku |
|
2020-08-08, 22:47 | #290 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Siostry mojego chłopaka
Cytat:
Obie strony poniosło, jak zwykle zresztą. Pomoc (komukolwiek) ludzka rzecz i dobrze o nią prosić, dobrze też jej udzielać. Ale powinno się tk odbyć gdzieś po środku. Jeśli sytuacja jest, jaka jest, no to miesiąc pilnowania młodszych sióstr to nie jest koniec świata i da się to załatwić. Ale ojciec też musi dać coś z siebie. Nie, pracowanie 8 godzin dziennie nie wystarczy. Chłopak ma pomóc ojcu, a nie wyręczać go w jego obowiązkach. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2020-08-08, 22:50 | #291 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Siostry mojego chłopaka
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88055462]naprawde doszlas do takich wnioskow na podstawie kilku postow napisanych przez osobe ktora jest tam gosciem (rzadko)
trudno zeby ojciec traktowal w ten sam sposob 7latka i 17 latka z wiekiem zaczynamy wymagac wiecej od dziecka i mniej tolerowac glupich zachowan to zrozumiale ze ojciec nie bedzie ich traktowal jednakowo nie wiemy na ile ma swobody wiemy tylko ze zajmuje sie siostrami od 5 dni a wczesniej czas spedzal u autorki ,ma weekendy wolne co moim zdaniem oznacza ze ma czas dla siebie wyreczenie dziecka w zrobieniu chrupek czy herbaty nie jest robieniem z nich kalek jest ulatwieniem sobie zycia(mniej balaganu do sprzatania ) naprawde zabardzo sie nakrecilyscie w tym watku[/QUOTE] To nie jest ktoś, kto zagląda tam przez okno co najwyżej, albo jest sąsiadką i wpada na herbatę, tylko jedna z najbliższych chłopakowi osób. Przypuszczam, że bardzo dużo rozmawiają i m. in. autorka na tym również opiera swoją opinię, a nie tylko na obserwacjach. Tu nie chodzi o podział na wiek, bo są kwestie, w których traktuje się swoje dzieci absolutnie po równo, obojętnie czy mają 5 czy 50 lat. Tutaj dziewczyny dzwonią do ojca z absurdalnymi skargami, a ojciec zamiast sprowadzić je na ziemię, to z automatu ma wąty do syna. Niesprawiedliwego traktowania nie przekłada się na czas i w jakiej ilości występuje, tylko, że w ogóle występuje i czego dotyczy. Może mieć swobody od groma i co z tego, skoro jego siostry są święte i nic nie muszą, nawet ogarniać koło siebie i za siebie, za to on ma całą listę obowiązków, plus ogarnianie koło tyłków siostrom. Kobiecie w przemocowym związku też nie powiesz, że weź durna o co ci chodzi, tyle masz swobody, 29 dni w miesiącu lajt, facet zabiera cię na kolacje, kupuje biżuterię, dba o twoje sampoczucie, a że raz w miesiącu przywali po ryju, no to sory, to trwa co najwyżej 5 sekund, więc w czym problem. No w tym, że pewne sytuacje nie mają prawa występować i koniec, bo burzą całą resztę. W tym przypadku ojciec nie ma prawa pielęgnować u córek poczucia, że ich brat jest od usługiwania im, one nie muszą nic, bo on za nie musi, a jak się sprzeciwi, to mogą zadzwonić, a brat dostanie od ojca za swoje. Czego to uczy? Wyręczać to sobie mogą rodzice swoje dzieci, jak chcą mieć niedołęgi, chyba, że serio raz na jakiś czas ze zwyczajnej wygody, ale nie wymagać wyręczania jednych pełnosprawnych dzieci przez te drugie, które zawiniły tylko tym, że się wcześniej urodziły. Napisałaś, że z wiekiem zaczyna się wymagać więcej od dziecka. Jaki wiek będzie odpowiedni, żeby zacząć wymagać czegokolwiek od dziewczyn? 7 lat to jeszcze za mało? Bo chłopak leci już na pełnym etacie gosposi. Po raz kolejny, on się nie zajmuje nimi od 5 dni, jakby dopiero się pojawiły w jego życiu. Wcześniej niby co robił? Udawał, że nie istnieją, jak było trzeba z nimi zostać? Nie musiał sprzątać im pokoju? W jakich domach jedno z rodzeństwa ma nakaz sprzątania drugiemu w pokoju tak w ogóle. To już małe brzdące uczy się, że zabawki odkładamy do koszyka, książeczki na półkę, i że mają swoje mini obowiązki, a nie, że przyjdzie starszy brat i ma zrobić. |
2020-08-08, 23:10 | #292 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Siostry mojego chłopaka
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-08-08, 23:36 | #293 | |||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Siostry mojego chłopaka
Cytat:
Co do reszty nie ojciec chłopaka założył wątek i nie on uważa że ma problem. Ojciec chłopaka to co najwyżej może się bardzo zdziwić jeśli przykładowo pełnoletni syn się wyprowadzi i odetnie. Cytat:
Cytat:
No ale najprościej nakręcać nastolatka że tak masz rację trzaśnij tymi drzwiami przed nosem z impetem, niech znajo mores! Proszę Cię, są wakacje, czas mają od 8 rano średnio do 24, i nie można się tak zorganizować żeby trochę te dzieci dostały tej uwagi i pół dnia czy więcej mieć tylko dla siebie. Za to z każdą pierdołą trzeba dzwonić do ojca żalić się że obiadu nie chcą jakby i tak te obiady nie były raz na tydzien. Ja tam się nie dziwię że jak wszyscy całymi dniami siedzą na chacie te dzieci tyle co kwadrans wyjdą przed blok to potem je roznosi i są nieznośne. Bo tak ciężko jest coś wymyślić żeby one też miały jakąś rozrywkę i coś konstruktywnego zaplanować na nadchodzące dni. Wazne że chłopak jest głęboko skrzywdzony bo nie może o dowolnej pole czasnąć dżwiami i lecieć do kumpli na ławkę a wieczorem do dziewczyny. No trochę nie może bo matka ich olała i radzą sobie z tą materią która jest im dana. Ojciec jakoś nie wpadł na to by po odejściu małżonki również wypiąć się na dzieci. Czego niektóre panie tutaj chyba straszliwie żałują, na pewno te dzieci cała 3 by miały super warunki wówczas. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2020-08-08 o 23:41 |
|||
2020-08-09, 00:25 | #294 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Siostry mojego chłopaka
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-08-09, 07:55 | #295 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Siostry mojego chłopaka
Dziewczyny będą starsze wtedy, będą miały pewnie 9 lat. Plus jak już pisałam, NIE wierzę, ze facet pracuje wyłącznie 14-22, jest to zapewne praca zmianowa.
Naprawdę dla mnie jest przedziwne branie zdania rozgoryczonej nastolatki jako pewnik i na tej podstawie ferowanie wyroków o znęcaniu się psychicznym nad chłopakiem, a dziewczynki nazywania kalekami życiowymi. I jak można nie widzieć, ze autorka manipulowała pewnymi informacjami? Zaczęło się od doglądania i złości, bo płatki trzeba zdobić, a obiad to raz w tygodniu, nie dawania spokoju jak oni chcą sami w pokoju siedzieć, a skończyło się na codziennym pucowaniu chaty, obiadach, niańczeniu 7latek, które nic nie chcą robić tylko marudzą 24/7 i nawet same napić się nie potrafią. Mój 3,5 latek sobie sam wody do szklanki nalewa, wiec serio jakoś bardzo trudno mi uwierzyć, ze szkolne dziecko ma z tym problem. Relacje dziewczyny uważam za mocno ubarwioną na potrzeby wątku i tyle. Pousuwała na dodatek posty. No przepraszam, ale na takiej podstawie nie będę stawiać krzyżyka na ojcu i dziewczynkach. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2020-08-09, 08:16 | #296 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Siostry mojego chłopaka
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:07 ---------- [1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88055735]Dziewczyny będą starsze wtedy, będą miały pewnie 9 lat. Plus jak już pisałam, NIE wierzę, ze facet pracuje wyłącznie 14-22, jest to zapewne praca zmianowa. Naprawdę dla mnie jest przedziwne branie zdania rozgoryczonej nastolatki jako pewnik i na tej podstawie ferowanie wyroków o znęcaniu się psychicznym nad chłopakiem, a dziewczynki nazywania kalekami życiowymi. I jak można nie widzieć, ze autorka manipulowała pewnymi informacjami? Zaczęło się od doglądania i złości, bo płatki trzeba zdobić, a obiad to raz w tygodniu, nie dawania spokoju jak oni chcą sami w pokoju siedzieć, a skończyło się na codziennym pucowaniu chaty, obiadach, niańczeniu 7latek, które nic nie chcą robić tylko marudzą 24/7 i nawet same napić się nie potrafią. Mój 3,5 latek sobie sam wody do szklanki nalewa, wiec serio jakoś bardzo trudno mi uwierzyć, ze szkolne dziecko ma z tym problem. Relacje dziewczyny uważam za mocno ubarwioną na potrzeby wątku i tyle. Pousuwała na dodatek posty. No przepraszam, ale na takiej podstawie nie będę stawiać krzyżyka na ojcu i dziewczynkach. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE] Wlasnie. Autorka pisala, ze u niego siedzą rzadko, zwykle u niej. Nikt chlopaka w domu na co dzien nie uziemia, moze przesiadywac u dziewczyny. Ojciec na pewno nie pracuje tak jak przedstawila to autorka, bo historia zwyczajnie nie trzyma sie kupy. Zenujące są posty oczerniające ojca na podstawie kilku postów wątpliwej wiarygodnosci, napisanych prawdopodobnie przez dramatyzujaca nastolatke. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
2020-08-09, 08:29 | #297 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Siostry mojego chłopaka
Ojciec jełop? Nieźle, tego nie doczytałam. No pięknie piękne. I tak to właśnie jest, ojciec już jest obrzucany inwektywami na podstawie wątpliwych postów nastolatki, która pousuwała niewygodne wiadomości. Nie no super. A co by to było jakby druga strona obraziła te nastolatkę podobnym określeniem?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2020-08-09, 08:43 | #298 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 439
|
Dot.: Siostry mojego chłopaka
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88055735]Naprawdę dla mnie jest przedziwne branie zdania rozgoryczonej nastolatki jako pewnik i na tej podstawie ferowanie wyroków o znęcaniu się psychicznym nad chłopakiem, a dziewczynki nazywania kalekami życiowymi.
Mój 3,5 latek sobie sam wody do szklanki nalewa, wiec serio jakoś bardzo trudno mi uwierzyć, ze szkolne dziecko ma z tym problem. [/QUOTE] Ta rozgoryczona nastolatka okazała się spokojniejsza i bardziej ogarnięta w swoich postach (z wyjątkiem pierwszego, gdy ulała jej się frustracja) niż niektóre Wizażowe matki. Szkoda, że skasowała posty, głupio zrobiła a teraz nawet nic napisać nie może, tylko czytać o tym jak po niej jedziecie. Co do kalek życiowych to ja tak nie nazywam tych dzieci, tylko stwierdzam że niektóre osoby tutaj z 7 latek robią kaleki. Skoro nawet Twój syn 3.5 letni potrafi sobie nalać wody do szklanki to dlaczego 7 latka już nie może. Właśnie o to mi chodziło,w tej kwestii się z Tobą zgadzam. Niektóre dzieci widocznie są bardziej ogarnięte od innych, ale nie róbmy se jaj, że bajki dziecko nie obejrzy nawet, bo zaraz tantrum. ---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ---------- [1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88055777]Ojciec jełop? Nieźle, tego nie doczytałam. No pięknie piękne. I tak to właśnie jest, ojciec już jest obrzucany inwektywami na podstawie wątpliwych postów nastolatki, która pousuwała niewygodne wiadomości. Nie no super. A co by to było jakby druga strona obraziła te nastolatkę podobnym określeniem? Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE] Wiesz, już się tak nie ekscytuj. Sama po nastolatce jedziesz, jakby była winna zaistniałej sytuacji. Edytowane przez 567c01f80e5b49e5d4c91ccaaf1ccfb850a64aae_5f88d48edcf1b Czas edycji: 2020-08-09 o 09:18 |
2020-08-09, 09:03 | #299 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Siostry mojego chłopaka
[1=567c01f80e5b49e5d4c91cc aaf1ccfb850a64aae_5f88d48 edcf1b;88055803]Ta rozgoryczona nastolatka w swoich postach okazała się spokojniejsza i bardziej ogarnięta w swoich postach (z wyjątkiem pierwszego, gdy ulała jej się frustracja) niż niektóre Wizażowe matki. Szkoda, że skasowała posty, głupio zrobiła a teraz nawet nic napisać nie może, tylko czytać o tym jak po niej jedziecie.
Co do kalek życiowych to ja tak nie nazywam tych dzieci, tylko stwierdzam że niektóre osoby tutaj z 7 latek robią kaleki. Skoro nawet Twój syn 3.5 letni potrafi sobie nalać wody do szklanki to dlaczego 7 latka już nie może. Właśnie o to mi chodziło,w tej kwestii się z Tobą zgadzam. Niektóre dzieci widocznie są bardziej ogarnięte od innych, ale nie róbmy se jaj, że bajki dziecko nie obejrzy nawet, bo zaraz tantrum. ---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ---------- Wiesz, już się tak nie ekscytuj. Sama po nastolatce jedziesz, jakby była winna zaistniałej sytuacji.[/QUOTE] No bardzo po niej jadę, bo napisałam, ze nastolatki maja tendencje do dramatyzowania i wyolbrzymiania i nie będę stawiać na ojcu krzyżyka, bo nastolatka jest zła i rozgoryczona. A ojcu się wprost od jełopów oberwało, nie widzisz różnicy? Na podstawie jednostronnej, zmienianej relacji nastoletniej dziewczyny, która jest zła, ze nie może spędzać czasu z chłopakiem sam na sam. Co do dzieci - właśnie dlatego, ze mam s domu małe dziecko, uznaje, ze nie ma takiej opcji żeby zdrowa 7latka nie potrafiła sobie nalać wody z butelki. Wkładam do między bajki albo uznaje, ze tym piciem mogła być herbata i wtedy fakt - wrzątku 7latka nie powinna dotykać. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2020-08-09, 09:11 | #300 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 439
|
Dot.: Siostry mojego chłopaka
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88055840]No bardzo po niej jadę, bo napisałam, ze nastolatki maja tendencje do dramatyzowania i wyolbrzymiania i nie będę stawiać na ojcu krzyżyka, bo nastolatka jest zła i rozgoryczona. A ojcu się wprost od jełopów oberwało, nie widzisz różnicy? Na podstawie jednostronnej, zmienianej relacji nastoletniej dziewczyny, która jest zła, ze nie może spędzać czasu z chłopakiem sam na sam.
Co do dzieci - właśnie dlatego, ze mam s domu małe dziecko, uznaje, ze nie ma takiej opcji żeby zdrowa 7latka nie potrafiła sobie nalać wody z butelki. Wkładam do między bajki albo uznaje, ze tym piciem mogła być herbata i wtedy fakt - wrzątku 7latka nie powinna dotykać.[/QUOTE] Ludzie dorośli też potrafią dramatyzować, uwierz. Nie tylko nastolatki. Mało tutaj dramatycznych wątków zakładanych przez dorosłych? Poza tym ja jedynie widziałam dramat w jej pierwszym poście, w następnych ze spokojem podchodziła do osób, które wyzywały ją od księżniczek, nie znając całej sytuacji. Sporo ogarnięcia było w jej następnych postach. Powiedziałabym, że ta nastolatka tutaj najmniej dramatu wniosła. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:37.