Sanatorium miłości

[mdusia123]

Napisane przez laisla

No tak, z Leszka i Teresy mogłaby być para Może też z kolarzem by się dogadała, oboje spokojni i niezbyt rzucający się w oczy

Racja, Marek był tak podekscytowany i przeszczęśliwy, że chyba nie do końca kontrolował słowotok Może się zrehabilituje. Tym bardziej że i Małgorzata od razu zwróciła uwagę właśnie na niego i potem to podtrzymywała

Ryszarda mało ponieważ mało przebojowy jest, ale jak się odezwie to raczej inteligentnie i dowcipnie. No i chyba skromny dość jest

Też mi się wydaje, że to trajkotanie to mu się załączyło z nerwów bardziej. Sama tak mam w stresujących sytuacjach, że gadam jak potłuczona. Niektórzy mają odwrotnie i nie są w stanie niczego sensownego wykrztusić, gdy się stresują, a niektórzy...jakby ich ktoś nakręcił. Różnie bywa. Szczególnie, że widać, że Marka naprawdę porządnie wzięło.

[laisla]

Napisane przez mdusia123

Też mi się wydaje, że to trajkotanie to mu się załączyło z nerwów bardziej. Sama tak mam w stresujących sytuacjach, że gadam jak potłuczona. Niektórzy mają odwrotnie i nie są w stanie niczego sensownego wykrztusić, gdy się stresują, a niektórzy...jakby ich ktoś nakręcił. Różnie bywa. Szczególnie, że widać, że Marka naprawdę porządnie wzięło.

Miłość od pierwszego wejrzenia Fajnie, gdyby to się im przydarzyło

[mdusia123]

Urocze jest też to, że panowie już trzymają taką sztamę, że solidarnie ustalili "Dobra, Marek się zakochał w Małgosi na zabój, robimy mu miejsce, niech działa.". A przecież, pod koniec drugiego odcinka, po tych szybkich randkach kilku wyrażało się o niej nadzwyczaj ciepło.

[laisla]

Napisane przez mdusia123

Urocze jest też to, że panowie już trzymają taką sztamę, że solidarnie ustalili "Dobra, Marek się zakochał w Małgosi na zabój, robimy mu miejsce, niech działa.". A przecież, pod koniec drugiego odcinka, po tych szybkich randkach kilku wyrażało się o niej nadzwyczaj ciepło.

Zaskoczyło mnie to szczerze mówiąc. Panie jakoś wprost chyba nie wyraziły podobnej solidarności jeśli chodzi o Marka, chyba, że ominęłam coś. Bo większości z nich też wpadł w oko na samym początku

[mdusia123]

Może oficjalnych ustaleń (i zakładów) nie poczyniły, ale też w sumie jakoś żadna za nim szczególnie nie biega. Zresztą, skoro widzą, że on wyraźnie wyróżnia tylko jedną z nich, po co miałyby się na siłę pchać w jego ramiona?

[laisla]

Napisane przez mdusia123

Może oficjalnych ustaleń (i zakładów) nie poczyniły, ale też w sumie jakoś żadna za nim szczególnie nie biega. Zresztą, skoro widzą, że on wyraźnie wyróżnia tylko jedną z nich, po co miałyby się na siłę pchać w jego ramiona.

Jeszcze zobaczymy, co będzie dalej, czy tak całkiem odpuściły

[mdusia123]

Chyba ewentualnie tylko Wiesię i Ninę (spodobał się i jednej i drugiej) mogłabym o coś podejrzewać, ale to też ledwo, ledwo .

[agnyska81]

Czy tylko ja uważam, że Ryszard cyklista wygląda niemal jak Zbigniew Lew-Starowicz?

[mdusia123]

Wygooglowałam sobie i faktycznie jest pewne podobieństwo .

[Callianna]

Przeczytałam, że Marek z Małgosią poznali się w pociągu do Ustronia, jechali razem z Warszawy. Teraz już mieszkają razem u niej w Nadarzynie. Marek zaprzyjaźnił się także z Cezarym, który nawet przez tydzień gościł u niego.

[mdusia123]

Zobaczymy, zobaczymy . Jeszcze kilka odcinków przed nami.

[Ifinick]

https://www.wykop.pl/wpis/38774093/w...natorium-milo/

Wiesława Kwiatek, jedna z bohaterek "Sanatorium miłości", brała udział ze swoim partnerem w programie Polsat Cafe "Nieoczekiwana zmiana". Czy więc kobieta nabrała TVP, zgłaszając się do nowego show jako osoba samotna?

Czytaj więcej na https://film.interia.pl/telewizja/ne...ampaign=chrome

https://www.ipla.tv/wideo/rozrywka/N...6943b55ab7bcbd

[mdusia123]

Ej, wiecie co? Abstrahując zupełnie od tego, czy Wiesia jest podstawiona, czy nie, czy ma faceta, czy nie, to myślę, że jakbym już miała wybierać pomiędzy nią, a Niną, która szybciej by kogoś znalazła, to myślę, że właśnie Wiesia. Albo w ogóle osoba o jej usposobieniu.
Mimo wszystko ona nie wydaje się jeszcze, aż tak strasznie głośna i przytłaczająca jak Nina. Tak, jest bardzo energiczna i wesoła, ale nie stara się brylować w towarzystwie, aż tak na siłę.

[mdusia123]

Jak tam odcinek? Piszcie co się działo/dzieje .

[annav22]

Oj działo sie, czarny Ryszard dał czadu, okazało sie ze powstała "lista grzechów" Leszka

Natomiast tworzy sie po cichu druga para jakze urocza Ryszrad kolarz i Walentyna

[Mocny Akcent]

Nikt nie komentuje?
Nie denerwuje chamska reklama suplementów i tego kremu do protez.

Ryszard z wąsem cały czas narzeka. Smiechowy jest mimo wszystko.

Kuracjusz odcinka - Walentyna. Dobrała dla siebie partnera Ryszarda nr 2 i super pasują do siebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[annav22]

Padłam

[mdusia123]

Ja trochę śledzę fanpage programu, ale lubię z wami obgadywać kolejne odcinki .

Walentyna i Ryszard...tak, już na szybkiej randce dobrze im się rozmawiało. Fajnie, że tutaj też iskrzy.

Ale piszcie, piszcie. Pragnę dyskusji .

[groszek75]

Napisane przez annav22

Oj działo sie, czarny Ryszard dał czadu, okazało sie ze powstała "lista grzechów" Leszka

Natomiast tworzy sie po cichu druga para jakze urocza Ryszrad kolarz i Walentyna

Hahaha to było dobre

Ale tancowal spoko

Wala i Ryszard fajna randka

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Napisane przez annav22

Padłam

Ta litania to jak rodzic przeszkadzajacemu nastolatkowi

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Teresa fakt wrażliwa

Ale tylko ona da się prowadzić jak to powiedział Ryszard .

[lulka19]

Padłam z tej listy grzechow , ale to tak serio ? Jak mieszkać z takim facetem haha.
Walentyna o Ryszard , na samym początku skojarzyłam ich ,bardzo do siebie pasuja Odcindek trochę nudny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mdusia123]

Napisane przez groszek75

Hahaha to było dobre

Ale tancowal spoko

Wala i Ryszard fajna randka

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------


Ta litania to jak rodzic przeszkadzajacemu nastolatkowi

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Teresa fakt wrażliwa

Ale tylko ona da się prowadzić jak to powiedział Ryszard .

Zanim turnus się skończy, oni się chyba na serio pozabijają. Nikt by nie wytrzymał przez całe trzy tygodnie z takim zrzędą. Sama należę do osób z natury bardzo spokojnych, ale już dawno bym zwiała przed takim współlokatorem.

[Natuś-77]

Kurczaki, nie mogłam wczoraj obejrzeć. Muszę na VOD złapać odcinek Kusicie tym czarnym Ryszardem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mdusia123]

Na VOD odcinek jest już od wczoraj, więc jak będziesz miała czas to jak najbardziej .

[Wanilka5]

Napisane przez Mocny Akcent

Nikt nie komentuje?
Nie denerwuje chamska reklama suplementów i tego kremu do protez.

Ryszard z wąsem cały czas narzeka. Smiechowy jest mimo wszystko.

Kuracjusz odcinka - Walentyna. Dobrała dla siebie partnera Ryszarda nr 2 i super pasują do siebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

mnie strasznie wkurza lokowanie produktow;/
ogólny odcinek jak dla mnie śmieszny....i też wkurzajcy promują ośrodek sanatoryjny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pinakoladka2008]

Promowanie ośrodka jestem w stanie zrozumieć, ale te suplementy diety to trochę przesada. Na sen tabletka, na uspokojenie tabletka, na coś tak tabletka, to jest wręcz promowanie tabletkomaniactwa

Współczuję temu Panu, który mieszka z Ryszardem. Jak można być aż tak nieprzyjaznym. Wyobrażacie sobie mieszkać z kimś takim?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[annav22]

Napisane przez Pinakoladka2008

Promowanie ośrodka jestem w stanie zrozumieć, ale te suplementy diety to trochę przesada. Na sen tabletka, na uspokojenie tabletka, na coś tak tabletka, to jest wręcz promowanie tabletkomaniactwa

Współczuję temu Panu, który mieszka z Ryszardem. Jak można być aż tak nieprzyjaznym. Wyobrażacie sobie mieszkać z kimś takim?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jadac do sanatorium mozna tak naprawdę trafić.
Róznie bywa Moja mama była dwa razy w sanatoriuim i zaprzyjażniła sie z tymi babkami co była w pokoju bardzo, jedna mieszka dość blisko to praktycznie co tydzien sie widzą na ploteczkach i dwa razy już razem na wczasy pojechały-także naprawde przyajznie sie zawiazują. Ale mozna miec pecha... Moja ciotka jest pokroju takiego Ryszarda i ona też kiedys pojechała do sanatorium wróciła wielce niezadowolona i narzekała na wszystko-moja mama sie śmiała potem że współczuje jej koleżankom z pokoju ,a najlepsze że składały podania w tym samym czasie z mamą i ciotka tak liczyła ze razem pojadą, ale na szczęscie były w zupełnie innych miejscowościach choć w tym samym czasie

[mdusia123]

Dokładnie. Raz ma się szczęście i trafi się na współlokatora, który ma charakter zbieżny z naszym i wtedy można się dogadać, a nawet i szczerze zaprzyjaźnić, a innym razem będzie kompletny rozstrzał charakterów i albo nie będzie o czym gadać (bardziej optymistyczna opcja, bo to jeszcze można przeżyć), albo co chwila będą spięcia (wersja mniej optymistyczna).

[analityczna8]

Walentyna cudowna, ciepła, doświadczona kobieta. Należy jej się teraz na starość wszystko, co najlepsze. Jak dobrze, że spiknęła się akurat z Rysiem, pasują do siebie idealnie. Ale zadziwiający był ten ich dialog w wannie (wannach): ona naprawdę flirtowała, kokietowała, a on tak raczej na dystans. Mam nadzieję, że naprawdę jest nią zainteresowany.

Ciekawi mnie brak powodzenia Niny. Z mojego doświadczenia wynika, że takie postawne, głośne baby z szopą włosów i mocnym make-up'em mają branie w każdym towarzystwie. Tak było za moich czasów szkolnych (powodzenie miały nie ciche, spokojne, ale właśnie gwiazdy), a do tego moja ex teściowa jest dokładnie taka i widzę, że faceci w jej wieku patrzą na nią z fascynacją, adorują, prawią komplementy. Kobitka baluje, zamiata kiecą parkiety, buja się po tropikach z grupkami znajomych, którym praktycznie przewodzi. A Ninka tak bez wianuszka adoratorów, dziwne.

Marek jest o-brzyd-li-wy w mojej skali atrakcyjności męskiej. Ten wielki bęben + nawijka o wysportowaniu... Ja się dziwię zadbanej Małgorzacie, że tak go sobie ogląda bez ubrań i mimo to jest nim zainteresowana. Do tego chłop jest namolny, prostacki, obcesowy, bez wyczucia. Jakim cudem ona zgodziła się z nim zamieszkać to ja nie wiem

Czarny Ryszard... Jadą po nim wszyscy i oczywiście grubo chłop przesadził z tą listą grzechów Leszka. ALE no proszę Was, też by mnie szlag trafił, jakby mi obcy współlokator takie cyrki wyczyniał na wspólnej przestrzeni. Tylko totalny burak nie wpadnie na to, żeby wyciszyć telefon, gdy ktoś w pokoju próbuje spać. A gdyby mi pukał o 3 rano, bo klucza na imprezę zapomniał, zwłaszcza nie pierwszy, ale któryś raz, spędziłby noc na korytarzu. Okno pal licho, buty w łazience też, Ryśkowi się po prostu skumulowało i stąd ta litania. Ale powiedzcie sami, czy zamieszkując z kimś obcym zachowywalibyście się jak Leszek? Trochę szacunku i od razu byłoby lepiej, A Rysiek by nie eskalował

Szkoda, ze tak mało o Joasi, wydaje się świetną, ciepłą osobą.
Natomiast Wiesia chyba gra, także te wzruszenia imieninowe.
Teresa znów łzy spływające po twarzy, bo tak mało życzliwości na świecie, o ludzie...

[mdusia123]

Napisane przez analityczna8

Ale zadziwiający był ten ich dialog w wannie (wannach): ona naprawdę flirtowała, kokietowała, a on tak raczej na dystans.

E, ja wiem? Też coś tam delikatnie sugerował, że może kiedyś, w przyszłości. A to chyba w sumie i lepiej, że nie uderza od razu, a może bardziej tak powolutku, stopniowo.

Joanna...jej tam w sumie praktycznie nie ma. Nawet nie wiem czy przez te cztery odcinki wypowiedziała do kamery chociaż jedno zdanie w tej pojedynczej sekwencji (wiecie, wtedy kiedy do kamery wypowiada się tylko jeden z uczestników).

[agnyska81]

Napisane przez annav22

Natomiast tworzy sie po cichu druga para jakze urocza Ryszrad kolarz i Walentyna

Tak, lubię obydwoje, dla mnie przyjemniejsza para niż Małgorzata i Marek.

Napisane przez Natuś-77

Kurczaki, nie mogłam wczoraj obejrzeć. Muszę na VOD złapać odcinek Kusicie tym czarnym Ryszardem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj, warto

Masakra, chyba się starzeję, bo jak wczoraj Walentyna opowiadała o przyjeździe do Polski to aż mi łezki poleciały

Przechwałki panów są niezłe: wielki sportowiec z bębnem i tancerz, co porusza się nie do rytmu

Ta randka w wannach jakaś niepraktyczna, bo jak tu na spokojnie porozmawiać.
I oczywiście mogli sobie darować twórcy negliże w kriokomorze.