Kontrola i ciągłe kłótnie - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-06-25, 15:32   #1
royalninja96
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 25
GG do royalninja96
Unhappy

Kontrola i ciągłe kłótnie


Niecałe 4 miesiące temu zaczął się mój związek z TŻtem. Jest to mój pierwszy poważny związek, także nie mam porównania, jakby to mogło wyglądać z kimś innym.
On od początku mówił, że szuka kogoś na resztę życia, bo już sobie poszalał, zmieniał dziewczyny. Mamy po 21 lat, ja zawsze chciałam aby mój pierwszy chłopak był tym ostatnim. Także cieszyłam się jak mi to powiedział. Zawsze byłam osobą nieśmiałą i wszystkie pierwsze kroki wykonywał on. W pewnym momencie zaczęło mu to przeszkadzać. Na samym początku, gdy on miał potrzebę kontaktowania się ze mną co chwilę (rozmowa przez telefon) to ja tego tak nie potrzebowałam. Zaczęliśmy widywać się niemal codzienne. Zaczęły się kłótnie o bzdury.
Raz poszłam do koleżanki, powiedziałam, że na 2 godziny, zasiedziałam się on zadzwonił zrobił wielki problem, że nie zadzwoniłam. To akurat rozumiem. Ale takie sytuacje zdarzają się, co chwilę.
Pojechałam na imprezę do koleżanki- same dziewczyny- zgodził się bez problemu, miał jakiś problem chwilę przed tym jak wyjechałam i mieliśmy małą sprzeczkę, nie zadzwoniłam do niego jak tam dojechałam i zrobił o to wielką wojnę, że w sumie całą imprezę przesiedziałam przy telefonie.
Ostatnio poszłam do kuzynki na godzinę, bo miała urodziny i coś tam wypadło, że w tym czasie musiałam pojechać samochodem po siostry, więc napisałam mu, że będę 15 minut dłużej. Zrobił mi wojnę o to, że przedłużyłam ten czas.
Wczoraj źle się czuł i jak do niego zadzwoniłam powiedział mi to i dodał, że zadzwoni jak poczuje się lepiej i jak wstanie. Więc czekałam, po jakimś czasie stwierdziłam, że sprawdzę na takim czacie, czy jest dostępny, bo może zapomniał po prostu zadzwonić, okazało się, że gra. Wiec czekałam, aż zadzwoni jak skończy. W tym czasie włączyłam sobie grę i pograłam. On zadzwonił z pretensjami, że czemu ja grałam i nie zadzwoniłam do niego.
Raz się pokłóciliśmy przed jakimś moim ważnym egzaminem na studiach, gdzie miałabym problem z napisaniem go w innym terminie. Kazał mi wyjść z uczelni i przyjechać do niego. W momencie, gdy zaryczana wyszłam, bo jednak nie chciałam go stracić powiedział, że mam to napisać i przyjechać po. Taka sytuacja z uczelnią powtórzyła się jeszcze ze dwa razy tyle, że już nie przy ważnych zajęciach.
Takich sytuacji jest mnóstwo. Do tego dochodzi sytuacja z moimi rodzicami, którym przez długi czas pozwalałam się kontrolować. Teraz jednak gdy mnie więcej nie ma w domu mają z tym problem. On nie rozumie, że może im się nie podobać, że chcę u niego spędzić noc etc. Doszło do tego, że rodzice kazali mi ustalić 2 dni w tygodniu, które popołudniami będę w domu, gdyby chcieli jechać na jakieś zakupy lub coś podobnego. W inne dni praktycznie nie mogę być w domu, bo jak bym chciała to on ma pretensje, że nie chce spędzić czasu z nim. Nawet jeżeli mam naukę to woli jak w te inne dni przyjadę i będę się uczyć u niego. Chociaż tłumaczyłam mu, że bardziej efektywna jestem w domu (na co się obraził).
Na początku ustaliliśmy, że soboty są nasze. Tyle, że mówiłam mu, że w soboty sprzątamy dom i nie mogę być u niego z samego rana. Zdarzało mi się, że dzwonił do mnie z rana i mówił, że mam być o 11 i ani minuty później.
Teraz chcę zacząć pracę i wiadomo powoduje to zmniejszenie czasu wolnego. Powiedział mi, że mogę pracować wtedy kiedy on albo ewentualnie te dwa dni, co powinnam być w domu, bo nie mogę brać z "jego dni". Tyle, że grafik w pracy nie za bardzo ode mnie zależy, tym bardziej, że szukam pracy w odzieżówce. Byłam na jednym okresie próbnym. Dzwonił do mnie co chwila, a jak nie odbierałam to miał pretensje.

Tyle, że w tym związku są nie tylko minusy. Bardzo pomógł mi z moimi rodzicami. Praktycznie zawsze mogę do niego zadzwonić (no chyba, że się pokłócimy, to wtedy zwykle wyłącza telefon etc.).
Jest strasznym romantykiem, co jakiś czas kupuje mi kwiatka, napisał dla mnie piosenkę, zabrał na oglądanie gwiazd. Takie rzeczy, przy których każda dziewczyna czuje się wyjątkowa. Jak jest dobrze to jest kochany i przejmuje się bardziej mną niż sobą.

Czy warto jeszcze walczyć o ten związek? Kocham go i bardzo się do niego przywiązałam przez ten krótki czas.
royalninja96 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-25, 15:37   #2
meesha
Zakorzenienie
 
Avatar meesha
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: wroclaw
Wiadomości: 7 301
Send a message via Skype™ to meesha
Dot.: Kontrola i ciągłe kłótnie

Hahah no ideal przeczytaj to co napisalas i pomysl raz jeszcze.
__________________
What is popular is not always right.
What is right is not always popular.
meesha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-25, 15:43   #3
Rozowa_mysz
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 182
Dot.: Kontrola i ciągłe kłótnie

Gwarantuje Ci ze będzie tylko gorzej.
Rozowa_mysz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-25, 15:45   #4
CarycaKatarzynaI
Zawsze łakoma.
 
Avatar CarycaKatarzynaI
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 1 072
Dot.: Kontrola i ciągłe kłótnie

Czy parę kwiatków i popatrzenie w gwiazdy rekompensuje Ci nerwy, brak czasu, kontrole i ciągłe pretensje? Wiesz, że te miłe gesty to nawet z kolegą możesz robić?
__________________
W moim magicznym ogrodzie wszystko jest zaczarowane.
CarycaKatarzynaI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-25, 15:46   #5
squirrelqa
Zakorzenienie
 
Avatar squirrelqa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
Dot.: Kontrola i ciągłe kłótnie

Straszny z niego psychol, wiesz? On Ci zryje psychikę równo, masz to jak w banku. Naprawdę nie rozumiem, dlaczego mu pozwalasz zarządzać swoim czasem. Decydując sama, stawiaj na swoim, buntuj się! Takie pokorne owieczki co płaczą, zrywają się z egzaminu (!!!!!) i lecą przepraszać misiaczka to obecne lub przyszłe stałe klientki poradni psychologicznej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

squirrelqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-25, 15:53   #6
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Kontrola i ciągłe kłótnie

Ile to? 4 miesiace? Nie badz glupia co to znaczy ze on ci kaze wyjsc z uczelni? Zdurnialas dziewczyno?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-25, 16:00   #7
Devon_rose
Zakorzenienie
 
Avatar Devon_rose
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
Dot.: Kontrola i ciągłe kłótnie

A do sklepu pozwala Ci wychodzic czy też o zgodę prosisz?

Sierotko zrób coś wkońcu bo zginiesz.
__________________

Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent !
Devon_rose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-06-25, 16:07   #8
zielone_okoo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 131
Dot.: Kontrola i ciągłe kłótnie

Nie dawaj sobie pomiatać w imię kwiatków i astronomicznych obserwacji. Jest to Twój pierwszy chłopak dlatego wydaje Ci się że te gęsty są super romantyczne i takie ważne w związku, ale w obliczu tego co napisałas to bzdury. Niezdany egzamin? Na mojej uczelni przymykają oko, ale trzeba płacić gruby hajs za powtarzanie przedmiotu. Stać Cię żeby wyskoczyć z 500 zł za uwalone zajęcia? Jeszcze w dodatku kiedy nie możesz iść do roboty bo pajacowi nie pasuje.
Mój współlokator to taki typ. Zrobił swojej dziewczynie awanturę o to że ścięła włosy za dużo niż mu się widziało.
Chcesz żeby każda część Twojego zycia(: długość włosów paznokci ubranie, znajomi, rodzina uczelnia nauka praca zainteresowania) były przez niego uzgadniane? Takie rzeczy robi się z Simsach a nie prawdziwym życiu.
Zrobił Ci wojnę o to że przdluzylas czas pobytu u kuzynki? O 15 min?! przeczytaj to zdanie kilka razy i zastanow się czy warto szarpać się o WSZYSTKO w Twoim życiu z nim

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
zielone_okoo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-25, 16:16   #9
Devon_rose
Zakorzenienie
 
Avatar Devon_rose
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
Dot.: Kontrola i ciągłe kłótnie

A teraz Autorko przyznaj, że jesteś trollem.
__________________

Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent !
Devon_rose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-25, 16:18   #10
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Kontrola i ciągłe kłótnie

Cytat:
Napisane przez royalninja96 Pokaż wiadomość
(...)
Mamy po 21 lat, ja zawsze chciałam aby mój pierwszy chłopak był tym ostatnim.
(...)
I z powodu tego zamierzasz się męczyć z tym fagasem "strasznie romantycznym"? Straszny to on jest, ale z innych powodów. Nie można kilkoma dobrymi cechami (największe potwory je mają) przykrywać problemów ważnych i "dużych". Wpadłaś z deszczu pod rynnę: od kontrolujących rodziców do kontrolującego chłopaka. Tu nie ma o co walczyć.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-25, 16:18   #11
zielone_okoo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 131
Dot.: Kontrola i ciągłe kłótnie

Po co komentarze o trollowaniu? Nigdy tego na wizażu nie rozumiałam. Jak uważasz że to troll to się nie udzielaj się bo ktoś przychodzi tu po pomoc a nie niedowierzanie. Na rozstaniowym wątku gdzie dziewczyny piszą że straciły wszystko dla chłopaka psychola też im piszesz że to trolle?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
zielone_okoo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-06-25, 16:22   #12
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
Dot.: Kontrola i ciągłe kłótnie

To ma być pierwszy POWAŻNY związek? Wszystko co tu napisałaś jest lekko mówiąc niepoważne przyjrzyj na oczy dziewczyno, Twój facet to psychol.
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-25, 16:22   #13
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Kontrola i ciągłe kłótnie

Chłopak jak z horroru. Jesteście razem ledwie 4 miesiące, absolutne początki, a tu takie akcje? On nawet nie potrzebował wiele czasu, żeby się rozkręcić. Uciekaj, bo widać że jesteś podatna i dajesz się wplątać w toksyczny związek. Przy pierwszej takiej akcji powinnaś była wiać, a Ty nawet zgadzasz się, żeby Ci ustalał w które dni gdzie Ci wolno przebywać. W takim tempie to on Cię wykończy w rok.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-25, 16:25   #14
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Kontrola i ciągłe kłótnie

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Chłopak jak z horroru. Jesteście razem ledwie 4 miesiące, absolutne początki, a tu takie akcje? On nawet nie potrzebował wiele czasu, żeby się rozkręcić. Uciekaj, bo widać że jesteś podatna i dajesz się wplątać w toksyczny związek. Przy pierwszej takiej akcji powinnaś była wiać, a Ty nawet zgadzasz się, żeby Ci ustalał w które dni gdzie Ci wolno przebywać. W takim tempie to on Cię wykończy w rok.
Amen.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-25, 16:32   #15
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Kontrola i ciągłe kłótnie


Skąd w młodych kobietach taka uległość i dążność do martyrologii po własnym trupie to nie wiem.
Jak można w ogóle wymyślić, że się wychodzi z uczelni przed ważnym egzaminem bo chłopaś mega egoista wiedząc że ma się wazny egzamin, zaczyna odwalać padakę!?
Wtedy rzuca się telefonem, wyłącza go, włącza po egzaminie robi awanturę giganta i czeka na PRZEPROSINY albo każe spadać na babmus.
Jak można spokojnie wysłuchać rano komunikatu, ze : "masz być o 11 i nie później" !!!!???
Na takie postawienie sprawy, robi się sobie maseczkę, bierze winko, książkę, wchodzi na 3 godziny do wanny z _wyłączonym_ telefonem a potem grubo po 15tej, czeka na PRZEPROSINY.

Oczywiście jak się jest męczennica i liczy ze on się zmieni. Bo nie męczennica by raz zrobiła awanturę a za drugim posłała panka na bambus.

Ale że nawet się nie wyłacza telefonu tylko leci z bekiem jak posłuszny piesek do wariata i oprawcy...
no nie ogarniam.

Dziewczyno, to jest psychol, despota, egoista, przemocowiec,
i on nie tyle się wyszalał już i Ty jesteś jego księżniczką na zawsze, tylko szuka naiwnej owcy co nie będzie miała czelności nawet beknąć raz w proteście.
No i dobrze Cie wyczuł, ani bekniesz, tylko "boisz się stracić."
Zauważ, ze on się jakoś nie boi Ciebie stracić, tylko Ci dokręca śrubę az przykro czytać.
Bo nie Ty naiwna, to inna naiwna będzie. Głupią niestety znajdzie, ale to nie musisz być Ty.

uciekaj od niego.
Sa na świecie normalni romantyczni mężczyźni, którzy Ci będą patrzeć w oczka, będą zawsze od Ciebie odbierać telefon a nie tylko wtedy gdy nie są obrażeni na ciebie -to tez dobry motyw "zawsze mogę do niego zadzwonić, oczywiście o ile nie jest obrażony i nie wyłączył telefonu",
i którzy będą Cię kochać i SZANOWAĆ i ufać na tyle, ze będą dawać Ci swobodę i nie będą Cię traktować jak przedmiotu i niewolnicy.

Weź się ocknij, póki nie jest za późno.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-25, 16:41   #16
Devon_rose
Zakorzenienie
 
Avatar Devon_rose
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
Dot.: Kontrola i ciągłe kłótnie

Cytat:
Napisane przez zielone_okoo Pokaż wiadomość
Po co komentarze o trollowaniu? Nigdy tego na wizażu nie rozumiałam. Jak uważasz że to troll to się nie udzielaj się bo ktoś przychodzi tu po pomoc a nie niedowierzanie. Na rozstaniowym wątku gdzie dziewczyny piszą że straciły wszystko dla chłopaka psychola też im piszesz że to trolle?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Zabronisz mi?

Zrób sobie wycieczkę po moich postach to się dowiesz w jakich wątkach się udzielam.
__________________

Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent !
Devon_rose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-25, 16:42   #17
paulinika
Zakorzenienie
 
Avatar paulinika
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 7 128
Dot.: Kontrola i ciągłe kłótnie

Uciekaj od psychola.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
paulinika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-25, 16:52   #18
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 096
Dot.: Kontrola i ciągłe kłótnie

Masz być o 11 i ani minute później. Fajny typ, jak zerwiecie to ja go biorę.

Pomógł ci z twoimi rodzicami, więc teraz kontroluje cie on zamiast rodziców. Fajowo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-25, 16:54   #19
ptasie__mleczko
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 527
Dot.: Kontrola i ciągłe kłótnie

Cytat:
Napisane przez royalninja96 Pokaż wiadomość
Niecałe 4 miesiące temu zaczął się mój związek z TŻtem. Jest to mój pierwszy poważny związek, także nie mam porównania, jakby to mogło wyglądać z kimś innym.
On od początku mówił, że szuka kogoś na resztę życia, bo już sobie poszalał, zmieniał dziewczyny. Mamy po 21 lat, ja zawsze chciałam aby mój pierwszy chłopak był tym ostatnim. Także cieszyłam się jak mi to powiedział. Zawsze byłam osobą nieśmiałą i wszystkie pierwsze kroki wykonywał on. W pewnym momencie zaczęło mu to przeszkadzać. Na samym początku, gdy on miał potrzebę kontaktowania się ze mną co chwilę (rozmowa przez telefon) to ja tego tak nie potrzebowałam. Zaczęliśmy widywać się niemal codzienne. Zaczęły się kłótnie o bzdury.
Raz poszłam do koleżanki, powiedziałam, że na 2 godziny, zasiedziałam się on zadzwonił zrobił wielki problem, że nie zadzwoniłam. To akurat rozumiem. Ale takie sytuacje zdarzają się, co chwilę.
Pojechałam na imprezę do koleżanki- same dziewczyny- zgodził się bez problemu, miał jakiś problem chwilę przed tym jak wyjechałam i mieliśmy małą sprzeczkę, nie zadzwoniłam do niego jak tam dojechałam i zrobił o to wielką wojnę, że w sumie całą imprezę przesiedziałam przy telefonie.
Ostatnio poszłam do kuzynki na godzinę, bo miała urodziny i coś tam wypadło, że w tym czasie musiałam pojechać samochodem po siostry, więc napisałam mu, że będę 15 minut dłużej. Zrobił mi wojnę o to, że przedłużyłam ten czas.
Wczoraj źle się czuł i jak do niego zadzwoniłam powiedział mi to i dodał, że zadzwoni jak poczuje się lepiej i jak wstanie. Więc czekałam, po jakimś czasie stwierdziłam, że sprawdzę na takim czacie, czy jest dostępny, bo może zapomniał po prostu zadzwonić, okazało się, że gra. Wiec czekałam, aż zadzwoni jak skończy. W tym czasie włączyłam sobie grę i pograłam. On zadzwonił z pretensjami, że czemu ja grałam i nie zadzwoniłam do niego.
Raz się pokłóciliśmy przed jakimś moim ważnym egzaminem na studiach, gdzie miałabym problem z napisaniem go w innym terminie. Kazał mi wyjść z uczelni i przyjechać do niego. W momencie, gdy zaryczana wyszłam, bo jednak nie chciałam go stracić powiedział, że mam to napisać i przyjechać po. Taka sytuacja z uczelnią powtórzyła się jeszcze ze dwa razy tyle, że już nie przy ważnych zajęciach.
Takich sytuacji jest mnóstwo. Do tego dochodzi sytuacja z moimi rodzicami, którym przez długi czas pozwalałam się kontrolować. Teraz jednak gdy mnie więcej nie ma w domu mają z tym problem. On nie rozumie, że może im się nie podobać, że chcę u niego spędzić noc etc. Doszło do tego, że rodzice kazali mi ustalić 2 dni w tygodniu, które popołudniami będę w domu, gdyby chcieli jechać na jakieś zakupy lub coś podobnego. W inne dni praktycznie nie mogę być w domu, bo jak bym chciała to on ma pretensje, że nie chce spędzić czasu z nim. Nawet jeżeli mam naukę to woli jak w te inne dni przyjadę i będę się uczyć u niego. Chociaż tłumaczyłam mu, że bardziej efektywna jestem w domu (na co się obraził).
Na początku ustaliliśmy, że soboty są nasze. Tyle, że mówiłam mu, że w soboty sprzątamy dom i nie mogę być u niego z samego rana. Zdarzało mi się, że dzwonił do mnie z rana i mówił, że mam być o 11 i ani minuty później.
Teraz chcę zacząć pracę i wiadomo powoduje to zmniejszenie czasu wolnego. Powiedział mi, że mogę pracować wtedy kiedy on albo ewentualnie te dwa dni, co powinnam być w domu, bo nie mogę brać z "jego dni". Tyle, że grafik w pracy nie za bardzo ode mnie zależy, tym bardziej, że szukam pracy w odzieżówce. Byłam na jednym okresie próbnym. Dzwonił do mnie co chwila, a jak nie odbierałam to miał pretensje.

Tyle, że w tym związku są nie tylko minusy. Bardzo pomógł mi z moimi rodzicami. Praktycznie zawsze mogę do niego zadzwonić (no chyba, że się pokłócimy, to wtedy zwykle wyłącza telefon etc.).
Jest strasznym romantykiem, co jakiś czas kupuje mi kwiatka, napisał dla mnie piosenkę, zabrał na oglądanie gwiazd. Takie rzeczy, przy których każda dziewczyna czuje się wyjątkowa. Jak jest dobrze to jest kochany i przejmuje się bardziej mną niż sobą.

Czy warto jeszcze walczyć o ten związek? Kocham go i bardzo się do niego przywiązałam przez ten krótki czas.
Porozmiawiaj z nim, ze masz prawo wychodzić do innych i że związek to nie jest trzymanie drugiego człowieka w klatce. Możesz mu zaproponować, że jeśli CI się coś przedłuży to zadzwonisz albo wyślesz mu smsa, ale nie powinien mieć pretensji i sie na CIebie wkurzac, tylko musi zrozumieć. Bo będziecie sie tylko kłócic i psuć wasz związek przez to. A to nie o to chodzi. Usiądź z nim i na spokojie pogadaj. Mozesz sobie wcześniej spisac na kartce to co chcesz mu powiedzieć i tyle. Może on by chciał każdą chwilę spędzać z Tobą. Pewne rzeczy trzeba sobie w związku tłumaczyć, bo jednak jesteśmy inni i mamy różne potrzeby. Jesteście młodzi, jesteście ze sobą krótko. Wiele rzeczy trzeba dopasować pod drugą osobę, wiele rzeczy trzeba przegadać. Jak nie będziecie ze sobą rozmawiać to się nie dotrzecie i nie dacie rady być ze sobą. A rzucić kogoś to jest ostateczne rozwiązanie - tylko wtedy gdy wszystkie próby zawiodły i nie ma chęci współpracy z tej drugiej strony - to wtedy tak. Ale tutaj? Usiądz i pogadaj z nim jak dorośli ludzie - a to nie jest wcale łatwe. Tylko bez krzyków i awantur. Po prostu przedstaw co Ci nie pasuje i argumenty jak można to rozwiązać. Jak facetowi zależy to się dogadacie jak sie nie uda to spróbuj jeszcze kilka razy. Nad związkiem trzeba pracować. Nie ma związków idealnych.
__________________
to jest MOJE zdanie. Nikt Ci nie każe się z nim zgadzać! Szanujmy odmienne poglądy
ptasie__mleczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-06-25, 16:57   #20
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: Kontrola i ciągłe kłótnie

Przecież to kula u nogi, a nie partner.

Większość facetów zakochanych, którzy sami są romantykami i mają partnerki romantyczki, kupi od czasu do czasu kwiatki i zabierze w nocy na polane. Serio, to nic wielkiego. Wielkimi wyczynami są wsparcie, ZAUFANIE, motywowanie, szczerość, opieka, a na to Twojego chłopaka nie stać. Więc niech te kwiatki schowa sobie w...

Poza tym wstrętny z niego manipulant.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-25, 17:22   #21
Memories90
Rozeznanie
 
Avatar Memories90
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 631
Dot.: Kontrola i ciągłe kłótnie

Cytat:
Napisane przez royalninja96 Pokaż wiadomość
Niecałe 4 miesiące temu zaczął się mój związek z TŻtem. Jest to mój pierwszy poważny związek, także nie mam porównania, jakby to mogło wyglądać z kimś innym.
On od początku mówił, że szuka kogoś na resztę życia, bo już sobie poszalał, zmieniał dziewczyny. Mamy po 21 lat, ja zawsze chciałam aby mój pierwszy chłopak był tym ostatnim. Także cieszyłam się jak mi to powiedział. Zawsze byłam osobą nieśmiałą i wszystkie pierwsze kroki wykonywał on. W pewnym momencie zaczęło mu to przeszkadzać. Na samym początku, gdy on miał potrzebę kontaktowania się ze mną co chwilę (rozmowa przez telefon) to ja tego tak nie potrzebowałam. Zaczęliśmy widywać się niemal codzienne. Zaczęły się kłótnie o bzdury.
Raz poszłam do koleżanki, powiedziałam, że na 2 godziny, zasiedziałam się on zadzwonił zrobił wielki problem, że nie zadzwoniłam. To akurat rozumiem. Ale takie sytuacje zdarzają się, co chwilę.
Pojechałam na imprezę do koleżanki- same dziewczyny- zgodził się bez problemu, miał jakiś problem chwilę przed tym jak wyjechałam i mieliśmy małą sprzeczkę, nie zadzwoniłam do niego jak tam dojechałam i zrobił o to wielką wojnę, że w sumie całą imprezę przesiedziałam przy telefonie.
Ostatnio poszłam do kuzynki na godzinę, bo miała urodziny i coś tam wypadło, że w tym czasie musiałam pojechać samochodem po siostry, więc napisałam mu, że będę 15 minut dłużej. Zrobił mi wojnę o to, że przedłużyłam ten czas.
Wczoraj źle się czuł i jak do niego zadzwoniłam powiedział mi to i dodał, że zadzwoni jak poczuje się lepiej i jak wstanie. Więc czekałam, po jakimś czasie stwierdziłam, że sprawdzę na takim czacie, czy jest dostępny, bo może zapomniał po prostu zadzwonić, okazało się, że gra. Wiec czekałam, aż zadzwoni jak skończy. W tym czasie włączyłam sobie grę i pograłam. On zadzwonił z pretensjami, że czemu ja grałam i nie zadzwoniłam do niego.
Raz się pokłóciliśmy przed jakimś moim ważnym egzaminem na studiach, gdzie miałabym problem z napisaniem go w innym terminie. Kazał mi wyjść z uczelni i przyjechać do niego. W momencie, gdy zaryczana wyszłam, bo jednak nie chciałam go stracić powiedział, że mam to napisać i przyjechać po. Taka sytuacja z uczelnią powtórzyła się jeszcze ze dwa razy tyle, że już nie przy ważnych zajęciach.
Takich sytuacji jest mnóstwo. Do tego dochodzi sytuacja z moimi rodzicami, którym przez długi czas pozwalałam się kontrolować. Teraz jednak gdy mnie więcej nie ma w domu mają z tym problem. On nie rozumie, że może im się nie podobać, że chcę u niego spędzić noc etc. Doszło do tego, że rodzice kazali mi ustalić 2 dni w tygodniu, które popołudniami będę w domu, gdyby chcieli jechać na jakieś zakupy lub coś podobnego. W inne dni praktycznie nie mogę być w domu, bo jak bym chciała to on ma pretensje, że nie chce spędzić czasu z nim. Nawet jeżeli mam naukę to woli jak w te inne dni przyjadę i będę się uczyć u niego. Chociaż tłumaczyłam mu, że bardziej efektywna jestem w domu (na co się obraził).
Na początku ustaliliśmy, że soboty są nasze. Tyle, że mówiłam mu, że w soboty sprzątamy dom i nie mogę być u niego z samego rana. Zdarzało mi się, że dzwonił do mnie z rana i mówił, że mam być o 11 i ani minuty później.
Teraz chcę zacząć pracę i wiadomo powoduje to zmniejszenie czasu wolnego. Powiedział mi, że mogę pracować wtedy kiedy on albo ewentualnie te dwa dni, co powinnam być w domu, bo nie mogę brać z "jego dni". Tyle, że grafik w pracy nie za bardzo ode mnie zależy, tym bardziej, że szukam pracy w odzieżówce. Byłam na jednym okresie próbnym. Dzwonił do mnie co chwila, a jak nie odbierałam to miał pretensje.

Tyle, że w tym związku są nie tylko minusy. Bardzo pomógł mi z moimi rodzicami. Praktycznie zawsze mogę do niego zadzwonić (no chyba, że się pokłócimy, to wtedy zwykle wyłącza telefon etc.).
Jest strasznym romantykiem, co jakiś czas kupuje mi kwiatka, napisał dla mnie piosenkę, zabrał na oglądanie gwiazd. Takie rzeczy, przy których każda dziewczyna czuje się wyjątkowa. Jak jest dobrze to jest kochany i przejmuje się bardziej mną niż sobą.

Czy warto jeszcze walczyć o ten związek? Kocham go i bardzo się do niego przywiązałam przez ten krótki czas.
A mówi ci też o której masz się położyć spać, wstać, jeść etc. ?
Na czym polega prawdziwy, poważny związek to ty raczej nie wiesz bo póki co trzymasz się psychola, który robi jazdy o wszystko. Za chwilę zabroni ci siedzieć dłużej niż 10 min w toalecie, a potem Bóg wie co jeszcze. Obudź się i kopnij go w zad bo 21 lat to żadna tragedia i znajdziesz kogoś normalnego. Nie wiem po co się trzymać takiego wariata. Chyba jak stworzysz prawdziwy związek za 3 lata lub 5 to chyba nic się nie stanie.
Ręce opadają...
Zawsze możesz do niego zadzwonić? Ujęła bym to, że raczej MUSISZ bo gdybyś nie zadzwoniła przez dłuższy moment to miała byś awanturę, ze się "nie meldujesz".

Edytowane przez Memories90
Czas edycji: 2017-06-25 o 17:28
Memories90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-25, 18:53   #22
zielone_okoo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 131
Dot.: Kontrola i ciągłe kłótnie

Moja koleżanka mi kiedyś mówiła że miała faceta co stal pod drzwiami toalety i słuchał ile listków papieru używa i czy na pewno dobrze się wytarła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
zielone_okoo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-25, 21:11   #23
Memories90
Rozeznanie
 
Avatar Memories90
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 631
Dot.: Kontrola i ciągłe kłótnie

Cytat:
Napisane przez zielone_okoo Pokaż wiadomość
Moja koleżanka mi kiedyś mówiła że miała faceta co stal pod drzwiami toalety i słuchał ile listków papieru używa i czy na pewno dobrze się wytarła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
A to można ocenić przez słuchanie?
Memories90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-25, 21:46   #24
Fortuna1
Zakorzenienie
 
Avatar Fortuna1
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
Dot.: Kontrola i ciągłe kłótnie

Kochana, popracuj nad asertywnościa, toksycznego faceta zostaw, bo on ma ewidentnie problem ze sobą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

Cytat:
Napisane przez zielone_okoo Pokaż wiadomość
Moja koleżanka mi kiedyś mówiła że miała faceta co stal pod drzwiami toalety i słuchał ile listków papieru używa i czy na pewno dobrze się wytarła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Omg serio?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano,
Come una barca che non esce mai dal porto.
Fortuna1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-25, 21:48   #25
tamtaglista
Zakorzenienie
 
Avatar tamtaglista
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 6 411
Dot.: Kontrola i ciągłe kłótnie

Ojej jak pan pozwoli to piesek pójdzie na spacer. Wiej dziewczyno


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Nie odpowiadam za to, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem
blog
tamtaglista jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-25, 22:16   #26
vouge13
Zadomowienie
 
Avatar vouge13
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: zagranico
Wiadomości: 1 492
Dot.: Kontrola i ciągłe kłótnie

Obrzydliwy typ. Uciekaj od niego jak najszybciej, nie próbuj naprawiać czy przekonywać bo z tego co napisałaś to gość jest psychiczny. Tresuje cię jak psa.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
67,7 67 66 65 64 63 62 61 60
vouge13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-25, 22:26   #27
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 352
GG do Mojwa
Dot.: Kontrola i ciągłe kłótnie

Dziewczyno, Ty już się widzę dałaś urobic.

Dlaczego ROZUMIESZ to, że zrobił awanture o to, że zasiedzialas się u koleżanki? Dlaczego w ogóle mu się tłumaczysz na jak długo do kogoś idziesz, dlaczego musisz się meldowac co chwila? To nie jest normalne.
Rozumiem, że nie masz doświadczenia w zwiazkach, więc uwierz trochę starszej koleżance - związek to nie jest kara ograniczenia wolnosci. Oczywiscie, szczególnie w dłuższym związku warto powiedzieć gdzie się idzie i o której mniej więcej wroci, ale dopóki nie ma spraw ważnych to też nie stanie się nic jeśli się to wyjście opozni bo jest fajna atmosfera - ale nie pytasz o zgodę i nie tłumaczysz się z każdej minuty zycia. Wiej od psychola.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-25, 22:34   #28
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 096
Dot.: Kontrola i ciągłe kłótnie

Cytat:
Napisane przez Mojwa Pokaż wiadomość
Dziewczyno, Ty już się widzę dałaś urobic.

Dlaczego ROZUMIESZ to, że zrobił awanture o to, że zasiedzialas się u koleżanki? Dlaczego w ogóle mu się tłumaczysz na jak długo do kogoś idziesz, dlaczego musisz się meldowac co chwila? To nie jest normalne.
Rozumiem, że nie masz doświadczenia w zwiazkach, więc uwierz trochę starszej koleżance - związek to nie jest kara ograniczenia wolnosci. Oczywiscie, szczególnie w dłuższym związku warto powiedzieć gdzie się idzie i o której mniej więcej wroci, ale dopóki nie ma spraw ważnych to też nie stanie się nic jeśli się to wyjście opozni bo jest fajna atmosfera - ale nie pytasz o zgodę i nie tłumaczysz się z każdej minuty zycia. Wiej od psychola.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dokładnie. Mnie też raz krew zalała jak facet poszedł na imprezę, mial wrócić o pierwszej, a był o piątej. Ale przychodził do mojego domu, musieli mu otworzyć moi rodzice albo ja ze złamaną nogą po trzech rzędach schodów (co zresztą zrobiłam...), bo nie miał klucza. Gdyby powiedział wcześniej to dałabym mu klucz, albo jakby napisał z imprezy, to bym się położyła i wstała na tą piątą. A tak siedziałam jak ciul i czekałam, martwiąc się zresztą.

Ale ja nigdy nikomu, ani nikt mi nie musiał się szczegółowo spowiadać. Tak, rodzicom, "ej, wrócę po 22, a jak później to zadzwonię", ale nie, że ktoś mi POZWALA pójść do koleżanki, a mam być u niego o 11. To bym była następnego dnia do 11, żeby zerwać, co za tekst w ogóle.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-25, 22:47   #29
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Kontrola i ciągłe kłótnie

Cytat:
Napisane przez royalninja96 Pokaż wiadomość
Tyle, że w tym związku są nie tylko minusy. Bardzo pomógł mi z moimi rodzicami. Praktycznie zawsze mogę do niego zadzwonić (no chyba, że się pokłócimy, to wtedy zwykle wyłącza telefon etc.).
Jest strasznym romantykiem, co jakiś czas kupuje mi kwiatka, napisał dla mnie piosenkę, zabrał na oglądanie gwiazd. Takie rzeczy, przy których każda dziewczyna czuje się wyjątkowa. Jak jest dobrze to jest kochany i przejmuje się bardziej mną niż sobą.

Czy warto jeszcze walczyć o ten związek? Kocham go i bardzo się do niego przywiązałam przez ten krótki czas.
Boze co za brednie.
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-06-26, 08:13   #30
bonasera
Zadomowienie
 
Avatar bonasera
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 1 120
Dot.: Kontrola i ciągłe kłótnie

Co znaczy tekst, że "zgodził się" na Twoje wyjście na imprezę? Wniosek o zgodę na piśmie składałaś?
Zaraz mu się będziesz spowiadać z każdego niemiarowego oddechu i trzydziestu sekund za dużo spędzone w toalecie. To wszystko jest po prostu NIENORMALNE.
Napisałaś, że nie wszystko wygląda tak źle, bo w sumie jeśli chodzi o superlatywy, to jest romantykiem... i na tym koniec (tego, jak rzekomo możesz na niego liczyć, nie skomentuję). Czy on jest dla Ciebie jakimkolwiek wsparciem, motywacją, daje ci poczucie bezpieczeństwa? O co Ty chcesz walczyć w ogóle?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Nie jest próżnością znać swoje dobre strony, przeciwnie - głupotą byłoby ich nie doceniać.
bonasera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-08-10 16:45:50


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:42.