Problemy pierwszego świata + ot, część 3. - Strona 98 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-09-23, 13:13   #2911
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Cytat:
Napisane przez j_fly Pokaż wiadomość
No to też zależy kto w jaką pracę celuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Oczywiście, że tak.

Przecież w ogóle do pracy nie trzeba prowadzić samochodu.

To tak jakby ktoś powiedział, że on uczy się angielskiego, ale tylko mówić i słuchać, bo nie chce mu się czytać i pisać.

Ok, proszę bardzo, lepiej tylko mówić, niż nic.

Ale jest to ograniczanie siebie w świecie, w którym prawie każdy zna angielski i większość z tych ludzi zarówno w mowie, jak i w piśmie.

Ale jasne, ten angielski nie wszędzie będzie potrzebny i można szukać pracy bez tego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-23, 13:33   #2912
Osleidis
Rozeznanie
 
Avatar Osleidis
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: zza kurtyny
Wiadomości: 867
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Moim problemem pierwszego świata jest to, że od wczoraj mam niepohamowane napady płaczu... Wszystko przez książkę, którą wczoraj skończyłam czytać. Jak tylko o niej sobie przypomnę to gula w gardle i łzy w oczach Już mnie to denerwuje. Pewnie hormony, które biorę od kilku dni nie pomagają
Osleidis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-23, 13:56   #2913
niemanicka
Wtajemniczenie
 
Avatar niemanicka
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 283
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Cytat:
Napisane przez j_fly Pokaż wiadomość
Ja wychodzę z założenia, że jeśli jest możliwość, to można sobie życie ułatwiać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja to samo. O niebo łatwiej i wygodniej jeździ mi sie autem z czujnikami cofania i automatycznym hamulcem ręcznym. Ruszanie pod górkę przestało byc problem, tak jak i parkowanie tyłem, miedzy słupami na galerii handlowej. Polecam. Trzeba korzystać z dóbr techniki.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
niemanicka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-23, 13:57   #2914
Sariah
Raczkowanie
 
Avatar Sariah
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 499
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Mom problemem jest zdecydowanie to, że od dwoch dni nie moge jesc nic sensownego w trakcie pracy bo po chwili chce mi sie doslownie zasypiac na stojąco. Co ciekawe, po mniej wiecej godzinie uczucie przechodzi.
Sariah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-23, 14:02   #2915
j_fly
Zakorzenienie
 
Avatar j_fly
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 6 937
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Oczywiście, że tak.

Przecież w ogóle do pracy nie trzeba prowadzić samochodu.

To tak jakby ktoś powiedział, że on uczy się angielskiego, ale tylko mówić i słuchać, bo nie chce mu się czytać i pisać.

Ok, proszę bardzo, lepiej tylko mówić, niż nic.

Ale jest to ograniczanie siebie w świecie, w którym prawie każdy zna angielski i większość z tych ludzi zarówno w mowie, jak i w piśmie.

Ale jasne, ten angielski nie wszędzie będzie potrzebny i można szukać pracy bez tego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja w żadnej pracy nie musiałam jeździć służbowym autem, więc nie traktuję tego, jako ograniczanie siebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.


Mistrz i Małgorzata, Michaił Bułhakow
j_fly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-23, 14:36   #2916
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Cytat:
Napisane przez j_fly Pokaż wiadomość
Ja w żadnej pracy nie musiałam jeździć służbowym autem, więc nie traktuję tego, jako ograniczanie siebie

Nie rozumiem, czego nie rozumiesz.


Uważasz, że osoba, która nie potrafi czytać po angielsku, bo zapisała się na kurs tylko wymowy nie ogranicza się na własne życzenie?


Ograniczanie się to nic złego i nie mam tego na myśli w znaczeniu "jesteś jakiś ograniczony" czy coś.



Po prostu większość ludzi uzna za praktyczne nauczenie się systemu pisma, jak już i tak zamierza uczyć się języka obcego.


I to samo z ręczną skrzynią. Po prostu praktyczniejsza jest umiejętność jej obsługiwania w świecie, w którym bardzo dużo samochodów jeszcze ją posiada.


Jak przyjdzie kryzys i nie będzie absolutnie innej pracy, to ja zostanę taksówkarzem, dostawcą pizzy, czy cokolwiek. A osoba, która ma uprawnienia tylko na automat - nie. A przecież musiała przejść ten sam kurs i wywalić na niego pieniądze.



Osoba, która nie potrafi jeździć na manualu jest gorszym kierowcą i na własną prośbę się ogranicza i to są fakty. Nie mówię tego złośliwie, jak ktoś nie umie, to nie umie, nie ma sprawy, co komu pasuje. Lepiej mieć prawko na automat, niż nie mieć żadnego i ja popieram taką decyzję, jak komuś nie idzie.



Tak samo jak osoba, która jest gruba jest gruba i nie ma co owijać w bawełnę. To nie znaczy, że mniej ją lubię, gardzę nią, czy cokolwiek innego. Niech sobie żyje i je, co chce. Ale nie oszukujmy się, że jest... jak to się teraz mówi... a, że ma krągłości.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-23, 16:00   #2917
j_fly
Zakorzenienie
 
Avatar j_fly
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 6 937
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Nie rozumiem, czego nie rozumiesz.


Uważasz, że osoba, która nie potrafi czytać po angielsku, bo zapisała się na kurs tylko wymowy nie ogranicza się na własne życzenie?


Ograniczanie się to nic złego i nie mam tego na myśli w znaczeniu "jesteś jakiś ograniczony" czy coś.



Po prostu większość ludzi uzna za praktyczne nauczenie się systemu pisma, jak już i tak zamierza uczyć się języka obcego.


I to samo z ręczną skrzynią. Po prostu praktyczniejsza jest umiejętność jej obsługiwania w świecie, w którym bardzo dużo samochodów jeszcze ją posiada.


Jak przyjdzie kryzys i nie będzie absolutnie innej pracy, to ja zostanę taksówkarzem, dostawcą pizzy, czy cokolwiek. A osoba, która ma uprawnienia tylko na automat - nie. A przecież musiała przejść ten sam kurs i wywalić na niego pieniądze.



Osoba, która nie potrafi jeździć na manualu jest gorszym kierowcą i na własną prośbę się ogranicza i to są fakty. Nie mówię tego złośliwie, jak ktoś nie umie, to nie umie, nie ma sprawy, co komu pasuje. Lepiej mieć prawko na automat, niż nie mieć żadnego i ja popieram taką decyzję, jak komuś nie idzie.



Tak samo jak osoba, która jest gruba jest gruba i nie ma co owijać w bawełnę. To nie znaczy, że mniej ją lubię, gardzę nią, czy cokolwiek innego. Niech sobie żyje i je, co chce. Ale nie oszukujmy się, że jest... jak to się teraz mówi... a, że ma krągłości.
Nie napisałam, że czegoś nie rozumiem Po prostu jak na razie nie postrzegam jazdy tylko na automacie, jako ograniczenie. Gdybym np. chciała iść do pracy, w której trzeba jeździć manualem, to wtedy bym stwierdziła, że moje przyzwyczajenie tylko do automatu jest problemem, ale nie miałam nigdy takiej sytuacji, więc nie uważam, żebym siebie ograniczała.
Co do angielskiego, to nie wypowiem się, bo piszę w tym wątku tylko o prowadzeniu auta, a nie o nauce języków.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.


Mistrz i Małgorzata, Michaił Bułhakow
j_fly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-09-23, 16:13   #2918
Finlora
Zakorzenienie
 
Avatar Finlora
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 698
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Cytat:
Napisane przez j_fly Pokaż wiadomość
Nie napisałam, że czegoś nie rozumiem Po prostu jak na razie nie postrzegam jazdy tylko na automacie, jako ograniczenie. Gdybym np. chciała iść do pracy, w której trzeba jeździć manualem, to wtedy bym stwierdziła, że moje przyzwyczajenie tylko do automatu jest problemem, ale nie miałam nigdy takiej sytuacji, więc nie uważam, żebym siebie ograniczała.
Co do angielskiego, to nie wypowiem się, bo piszę w tym wątku tylko o prowadzeniu auta, a nie o nauce języków.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ale tu jest nowa trochę o czymś innym. Gdybyś Ty nagle musiała zacząć jeździć samochodem na manualu, to byś to robiła, mimo że nie lubisz (bo chyba nie rzuciłabyś z tego powodu pracy), bo masz na to uprawnienia. W przypadku osoby, która ma prawo jazdy tylko na automat coś takiego nie wchodzi w grę, bo nawet jeśliby umiała jeździć na manualu, to nie miałaby uprawnień.
Finlora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-23, 16:21   #2919
stotek
Zakorzenienie
 
Avatar stotek
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Cytat:
Napisane przez Finlora Pokaż wiadomość
Ale tu jest nowa trochę o czymś innym. Gdybyś Ty nagle musiała zacząć jeździć samochodem na manualu, to byś to robiła, mimo że nie lubisz (bo chyba nie rzuciłabyś z tego powodu pracy), bo masz na to uprawnienia. W przypadku osoby, która ma prawo jazdy tylko na automat coś takiego nie wchodzi w grę, bo nawet jeśliby umiała jeździć na manualu, to nie miałaby uprawnień.
Jak się kłamie w CV/na rozmowie to potem takie kwiatki wychodzą. Albo jak się przemilcza pewne fakty podpisując umowę. Ja serio nie wiem, co taka osoba miala w głowie, że nie wspomniała o tym ani razu przed przyjęciem pracy. Przecież to tak jakby kłamać że się umie biegle angielski gdy ledwo co się duka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
. . .
stotek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-23, 16:22   #2920
j_fly
Zakorzenienie
 
Avatar j_fly
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 6 937
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Cytat:
Napisane przez Finlora Pokaż wiadomość
Ale tu jest nowa trochę o czymś innym. Gdybyś Ty nagle musiała zacząć jeździć samochodem na manualu, to byś to robiła, mimo że nie lubisz (bo chyba nie rzuciłabyś z tego powodu pracy), bo masz na to uprawnienia. W przypadku osoby, która ma prawo jazdy tylko na automat coś takiego nie wchodzi w grę, bo nawet jeśliby umiała jeździć na manualu, to nie miałaby uprawnień.
Ale pisałam też, że gdybym teraz miała robić prawko, to zrobiłabym je na automat, bo to dla mnie mniej stresu. Prawo jazdy zrobiłam raczej późno, w wieku 24 lat i tylko ja wiem, ile mnie to kosztowało. No i przez te 8 lat od zrobienia prawka, jazda manualem nigdy nie była mi potrzebna. I nie wiem, po co pisać "Gdybyś nagle musiała... ", no bo sorry, ale nie musiałam i nie chcę mieć pracy, gdzie umiejętność jazdy manualem będzie potrzebna. Jest wiele innych opcji
Jeśli coś jeszcze nigdy mnie nie ograniczało, to nie jest to dla mnie ograniczenie. Proste.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.


Mistrz i Małgorzata, Michaił Bułhakow
j_fly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-23, 16:26   #2921
kasiunia788742
Zakorzenienie
 
Avatar kasiunia788742
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Cytat:
Napisane przez Finlora Pokaż wiadomość
Ale tu jest nowa trochę o czymś innym. Gdybyś Ty nagle musiała zacząć jeździć samochodem na manualu, to byś to robiła, mimo że nie lubisz (bo chyba nie rzuciłabyś z tego powodu pracy), bo masz na to uprawnienia. W przypadku osoby, która ma prawo jazdy tylko na automat coś takiego nie wchodzi w grę, bo nawet jeśliby umiała jeździć na manualu, to nie miałaby uprawnień.
No to już problem tej osoby. Równie dobrze mogłaby prawka nie mieć prawka w ogóle bo stwierdzi, że na manualu nie dałaby rady.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
kasiunia788742 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-09-23, 17:48   #2922
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Cytat:
Napisane przez kasiunia788742 Pokaż wiadomość
No to już problem tej osoby. Równie dobrze mogłaby prawka nie mieć prawka w ogóle bo stwierdzi, że na manualu nie dałaby rady.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
No tak. Więc jest tym OGRANICZONA.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-23, 18:09   #2923
kasiunia788742
Zakorzenienie
 
Avatar kasiunia788742
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
No tak. Więc jest tym OGRANICZONA.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No jest, ale nie dla każdego to ograniczenie jest ograniczeniem.


Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
kasiunia788742 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-23, 18:21   #2924
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Ja mam prawko na manualną skrzynię biegów, ale nie uważam, że kierowca jeżdżący tylko na automacie to gorszy kierowca. Dobry kierowca to ten, który jeździ płynnie i dynamicznie, nie stwarza zagrożenia w ruchu, ogarnia znaki, przepisy i tak dalej, a rodzaj skrzyni biegów nie ma tu znaczenia. Można świetnie zmieniać biegi i nie mieć problemów z prowadzeniem auta, a na pierwszym lepszym skrzyżowaniu wymusić pierwszeństwo czy wyprzedzać przed zakrętem. Argument "Albo prawko na manual albo w ogóle, bo co jeśli kiedyś przyjdzie zmienić pracę i będą same manuale" mnie nie przekonuje i nie uważam tego za ograniczenie, bo równie dobrze ktoś może stwierdzić, że czemu od razu nie zrobisz prawka na autobus i tira, a nuż kiedyś będzie trzeba zmienić pracę i po co sobie zawężać horyzonty Uważam, że jeśli są pewne udogodnienia i ktoś dzięki temu będzie czuł się pewniej na drodze, to dlaczego ma z tego nie korzystać? Czyli lepiej się ograniczyć i w ogóle prawka nie zrobić świat idzie w stronę automatów a nie manualów, więc za jakiś czas prędzej ludzie kochający manuale będą mieć problem.
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-23, 18:38   #2925
j_fly
Zakorzenienie
 
Avatar j_fly
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 6 937
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
Ja mam prawko na manualną skrzynię biegów, ale nie uważam, że kierowca jeżdżący tylko na automacie to gorszy kierowca. Dobry kierowca to ten, który jeździ płynnie i dynamicznie, nie stwarza zagrożenia w ruchu, ogarnia znaki, przepisy i tak dalej, a rodzaj skrzyni biegów nie ma tu znaczenia. Można świetnie zmieniać biegi i nie mieć problemów z prowadzeniem auta, a na pierwszym lepszym skrzyżowaniu wymusić pierwszeństwo czy wyprzedzać przed zakrętem. Argument "Albo prawko na manual albo w ogóle, bo co jeśli kiedyś przyjdzie zmienić pracę i będą same manuale" mnie nie przekonuje i nie uważam tego za ograniczenie, bo równie dobrze ktoś może stwierdzić, że czemu od razu nie zrobisz prawka na autobus i tira, a nuż kiedyś będzie trzeba zmienić pracę i po co sobie zawężać horyzonty Uważam, że jeśli są pewne udogodnienia i ktoś dzięki temu będzie czuł się pewniej na drodze, to dlaczego ma z tego nie korzystać? Czyli lepiej się ograniczyć i w ogóle prawka nie zrobić świat idzie w stronę automatów a nie manualów, więc za jakiś czas prędzej ludzie kochający manuale będą mieć problem.
I o to od początku mi chodzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.


Mistrz i Małgorzata, Michaił Bułhakow
j_fly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-23, 18:45   #2926
Finlora
Zakorzenienie
 
Avatar Finlora
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 698
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Żart mojego męża "Masz prawo jazdy, ale nie na mój samochód" nabrał nowego znaczenia
Finlora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-23, 19:05   #2927
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Cytat:
Napisane przez kasiunia788742 Pokaż wiadomość
No jest, ale nie dla każdego to ograniczenie jest ograniczeniem.


Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
No ale jest to obiektywnie ograniczenie.

Subiektywnie to keine grentzen, wiadomo, róbta, co chceta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-23, 19:36   #2928
parallel_roads
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 1 331
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

ppś - kupiłam niedawno w jakimś Media Markcie czy tego typu sklepie chusteczki do czyszczenia ekranów firmy Reinston. Miałam kupić po prostu jakiś płyn jak zwykle, ale skusiła mnie babka z obsługi. Są fatalne, strasznie suche, muszę użyć kilka, żeby jako tako ekran wyczyścić, mam wrażenie, że nie jest dalej dokładnie wyczyszczone. Eh
parallel_roads jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-23, 19:44   #2929
kasiunia788742
Zakorzenienie
 
Avatar kasiunia788742
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
No ale jest to obiektywnie ograniczenie.

Subiektywnie to keine grentzen, wiadomo, róbta, co chceta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jak wiele ograniczeń, które nas w życiu spotykają

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
kasiunia788742 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-09-23, 20:32   #2930
j_fly
Zakorzenienie
 
Avatar j_fly
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 6 937
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
No ale jest to obiektywnie ograniczenie.

Subiektywnie to keine grentzen, wiadomo, róbta, co chceta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Obiektywnie patrząc, to każdy człowiek jest ograniczony, bo jeden np. nie potrafi pływać, drugi sterować samolotem, a trzeci malować obrazów a'la Picasso

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.


Mistrz i Małgorzata, Michaił Bułhakow
j_fly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-23, 21:35   #2931
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Cytat:
Napisane przez j_fly Pokaż wiadomość
Obiektywnie patrząc, to każdy człowiek jest ograniczony, bo jeden np. nie potrafi pływać, drugi sterować samolotem, a trzeci malować obrazów a'la Picasso

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Cytat:
Napisane przez kasiunia788742 Pokaż wiadomość
Jak wiele ograniczeń, które nas w życiu spotykają

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
Dokładnie tak.

Dlatego ograniczenie to nie jest żadne pejoratywne stwierdzenie.

Ot, ograniczasz się na własne życzenie - obiektywny fakt, tyle. Nienacechowany ani negatywnie, ani pozytywnie, no tak już w życiu jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-24, 00:31   #2932
Nette
Wtajemniczenie
 
Avatar Nette
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Dokładnie tak.

Dlatego ograniczenie to nie jest żadne pejoratywne stwierdzenie.

Ot, ograniczasz się na własne życzenie - obiektywny fakt, tyle. Nienacechowany ani negatywnie, ani pozytywnie, no tak już w życiu jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wypowiadasz się, jakby wybór prawka był wyborem na całe życie, a umiejętności nabywane na kursie były niezmienne. A tak nie jest. Kurs to ile, 30h jazd? Tyle co nic. Uważam, że przytłaczająca większość ludzi nie wynosi z tych 30h super umiejętności. Po 30h część ludzi nadal będzie się zastanawiać, kto ma pierwszeństwo na równorzędnym.
Umiejętności nabywa się wraz z przejechanymi kilometrami, a tych nie przybywa zbyt wiele, jeśli auta się nie chce prowadzić.
Automat (a także systemy wspomagające) pozwalają na zdobywanie doświadczenia w stosunkowo komfortowych, bezstresowych warunkach. Ja na przykład miałam obawy, że skupię się na jakimś elemencie prowadzenia, a w rezultacie przeoczę coś innego i spowoduję wypadek. Bardzo mnie to stresowało, bo oczyma wyobraźni widziałam, że skupiam się np na redukcji przed rondem, a w międzyczasie zza krzaków / ekranu wyjedzie mi rowerzysta na pasy przed rondem. Albo przy prowadzeniu nocą jakiś cichociemny bez świateł i odblasków wbije pod koła. No i niby jeździłam, jak musiałam, ale było to dla mnie źródłem sporego stresu. Początkowo każdą nową drogę musiałam sobie sprawdzić, zwłaszcza pod kątem lewoskrętów bez świateł albo ze zwykłym zielonym (a nie bezkolizyjnym). Początkowo nie wyprzedzałam, chyba że wozy drabiniaste i wózki. Początkowo ustawiałam się od razu na pasie, który prowadził mnie prosto do celu, żebym jak najrzadziej musiała wykonywać manewr zmiany pasa. Roboty drogowe i nagła reorganizacja ruchu w miejscu, które znam, mnie stresowały. Parkowałam w miejscach, w których było obok siebie kilka wolnych miejsc, żeby było bezproblemowo.
Po przesiadce na automat odpadło wiele czynności, bo automat prowadzi się super komfortowo. Nie dusi się, pod górkę wyjeżdża się bez żadnego wysiłku, nie ma ryzyka, że straci się siłę przy zmianie biegów, ma się świadomość, że nie niszczy się silnika ani skrzyni. Nigdy nie gaśnie.
Można było się skupić w 100% na obserwacji otoczenia. Z każdą setką i tysiącem km umiejętności się poprawiają. I co u siebie zauważyłam: ogarnianie pierwszeństwa oraz wyczucie czy się zmieszczę, czy lepiej puścić, jest już czystym automatyzmem, nie poświęcam temu pół myśli, po prostu wiem. Mój mózg bezproblemowo wychwytuje informacje z chaosu, czyli widzę wszystkie znaki, a potrafię włączyć ignorowanie reklam (aczkolwiek nadal uważam, że reklamoza to nasza zmora). Wiem też, i przychodzi to bez wysiłku, co się dzieje wokół mnie: na poboczach, chodnikach i ścieżkach, bocznych drogach, w strefie niezabudowanej penetruję otoczenie szerzej, bo już mi się wiele razy zdarzyło przyuważyć jelenia-potencjalnego samobójcę. Raz mi nawet wyskoczył, ale zdążył prześmigać. Nie stresują mnie już takie sytuacje, przyjmuję je spokojnie. Raz w ciężkich warunkach wpadłam w poślizg, nie spanikowałam, wyprowadziły mnie systemy. Jeżdżę swobodnie, nawet po nieznanych terenach, jadę sobie sama w góry, mam wyczucie, gdzie się mogę 4x4 załadować i dam radę z offroadem, a gdzie musiałabym szukać traktorzysty na gwałt. Jeżdżę swobodnie po autostradach, i to nie tylko A4 między węzłem na Przemyśl a Korczową, ale i gęste autobahny mi już niestraszne. Potrafię szybko reagować na "niestandardowe" zachowania innych kierowców. Parkuję sobie bardzo swobodnie, zwłaszcza kopertą (ładuję się sporym SUVem w takie dziury, że już parę razy widziałam, że panowie z pozycji chodnika kręcili głowami, że się nie zmieszczę) oraz tyłem, i to na lusterkach, gdy czujniki wyją (mój mąż - z fotela pasażera - początowo zawału dostawał, gdy widział jak się pcham między filary, z jednej strony ciasno, żeby z drugiej mieć luz przy ścianie). Itd., itd.
Czy te wszystkie umiejętności i nawyki wyrobiłabym sobie na manuali? Nie, bo nadal bałabym się wsiadać do auta i jazdę traktowała jako zło konieczne, a nie przyjemność. A teraz, jeśli muszę, to i manualem bez spiny pojadę. Ale mając wybór - zawsze automat.

Także jeśli ktoś chce prowadzić tylko automat, to niech prowadzi. Może z czasem poczuje się pewnie, przekona do manuali i wyrobi sobie zwykle prawko. Taka opcja zawsze będzie. A może z manualem nigdy nie kliknie i zostanie przy automatach. Nadal to dużo więcej, niż brak prawka.

Co do ciężarówek, to wydaje mi się, że są ostatnio najczęściej automatami, bo manuale sporo szybciej męczą przy długich godzinach jazdy. To nie kwestia umiejętności, ale po prostu ograniczania ryzyk.

A, i uwierz, że osoba z fobią do prowadzenia nie wybierze pracy, w której będzie zmuszona prowadzić. Posiadanie prawka tu niczego nie zmienia. Miałam pracę z dowiązanym autem służbowym, gdzie na rozmowie (to oni mnie ściągali) zastrzegłam, że nie prowadzę, choć kat. B mam. Nie mieli z tym problemu, było im bez różnicy, czy na spotkanie podjadę sobie tramwajem, czy autem. Jeździłam autem tylko wtedy, gdy nie miałam dojazdu komunikacją publiczną. Zmieniło się szefostwo, nowe było przeczulone na punkcie wizerunku, więc im nie pasowało, że *limuzyna* stoi na parkingu, a ja wsiadam w tramwaj. Musiałam, ich zdaniem, wszędzie jeździć autem (nawet jeśli to sensu nie miało). Iiii... Przez m.in. taki micromanagement stracili pracownika wraz z przynoszonym biznesem, bo się przeniosłam do firmy, która miała na to wywalone. Jeszcze wcześniej pracowałam dla firmy na wygwizdowie bez dojazdu, firma mnie bardzo chciała na czas ważnego projektu, który im miałam pociągnąć, więc... Zorganizowali mi kierowcę (wyznaczony pracownik mnie odbierał i odwoził). No ale fakt, w obu przypadkach pracodawca zabiegał o mnie, a nie na odwrót. W każdym razie gdyby nie było ustępstw pracodawcy, to po prostu byłabym u konkurencji. Atut wąskiej specjalizacji.
Nette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-24, 01:18   #2933
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Cytat:
Napisane przez Nette Pokaż wiadomość
Wypowiadasz się, jakby wybór prawka był wyborem na całe życie, a umiejętności nabywane na kursie były niezmienne. A tak nie jest. Kurs to ile, 30h jazd? Tyle co nic. Uważam, że przytłaczająca większość ludzi nie wynosi z tych 30h super umiejętności. Po 30h część ludzi nadal będzie się zastanawiać, kto ma pierwszeństwo na równorzędnym.
Umiejętności nabywa się wraz z przejechanymi kilometrami, a tych nie przybywa zbyt wiele, jeśli auta się nie chce prowadzić.
Automat (a także systemy wspomagające) pozwalają na zdobywanie doświadczenia w stosunkowo komfortowych, bezstresowych warunkach. Ja na przykład miałam obawy, że skupię się na jakimś elemencie prowadzenia, a w rezultacie przeoczę coś innego i spowoduję wypadek. Bardzo mnie to stresowało, bo oczyma wyobraźni widziałam, że skupiam się np na redukcji przed rondem, a w międzyczasie zza krzaków / ekranu wyjedzie mi rowerzysta na pasy przed rondem. Albo przy prowadzeniu nocą jakiś cichociemny bez świateł i odblasków wbije pod koła. No i niby jeździłam, jak musiałam, ale było to dla mnie źródłem sporego stresu. Początkowo każdą nową drogę musiałam sobie sprawdzić, zwłaszcza pod kątem lewoskrętów bez świateł albo ze zwykłym zielonym (a nie bezkolizyjnym). Początkowo nie wyprzedzałam, chyba że wozy drabiniaste i wózki. Początkowo ustawiałam się od razu na pasie, który prowadził mnie prosto do celu, żebym jak najrzadziej musiała wykonywać manewr zmiany pasa. Roboty drogowe i nagła reorganizacja ruchu w miejscu, które znam, mnie stresowały. Parkowałam w miejscach, w których było obok siebie kilka wolnych miejsc, żeby było bezproblemowo.
Po przesiadce na automat odpadło wiele czynności, bo automat prowadzi się super komfortowo. Nie dusi się, pod górkę wyjeżdża się bez żadnego wysiłku, nie ma ryzyka, że straci się siłę przy zmianie biegów, ma się świadomość, że nie niszczy się silnika ani skrzyni. Nigdy nie gaśnie.
Można było się skupić w 100% na obserwacji otoczenia. Z każdą setką i tysiącem km umiejętności się poprawiają. I co u siebie zauważyłam: ogarnianie pierwszeństwa oraz wyczucie czy się zmieszczę, czy lepiej puścić, jest już czystym automatyzmem, nie poświęcam temu pół myśli, po prostu wiem. Mój mózg bezproblemowo wychwytuje informacje z chaosu, czyli widzę wszystkie znaki, a potrafię włączyć ignorowanie reklam (aczkolwiek nadal uważam, że reklamoza to nasza zmora). Wiem też, i przychodzi to bez wysiłku, co się dzieje wokół mnie: na poboczach, chodnikach i ścieżkach, bocznych drogach, w strefie niezabudowanej penetruję otoczenie szerzej, bo już mi się wiele razy zdarzyło przyuważyć jelenia-potencjalnego samobójcę. Raz mi nawet wyskoczył, ale zdążył prześmigać. Nie stresują mnie już takie sytuacje, przyjmuję je spokojnie. Raz w ciężkich warunkach wpadłam w poślizg, nie spanikowałam, wyprowadziły mnie systemy. Jeżdżę swobodnie, nawet po nieznanych terenach, jadę sobie sama w góry, mam wyczucie, gdzie się mogę 4x4 załadować i dam radę z offroadem, a gdzie musiałabym szukać traktorzysty na gwałt. Jeżdżę swobodnie po autostradach, i to nie tylko A4 między węzłem na Przemyśl a Korczową, ale i gęste autobahny mi już niestraszne. Potrafię szybko reagować na "niestandardowe" zachowania innych kierowców. Parkuję sobie bardzo swobodnie, zwłaszcza kopertą (ładuję się sporym SUVem w takie dziury, że już parę razy widziałam, że panowie z pozycji chodnika kręcili głowami, że się nie zmieszczę) oraz tyłem, i to na lusterkach, gdy czujniki wyją (mój mąż - z fotela pasażera - początowo zawału dostawał, gdy widział jak się pcham między filary, z jednej strony ciasno, żeby z drugiej mieć luz przy ścianie). Itd., itd.
Czy te wszystkie umiejętności i nawyki wyrobiłabym sobie na manuali? Nie, bo nadal bałabym się wsiadać do auta i jazdę traktowała jako zło konieczne, a nie przyjemność. A teraz, jeśli muszę, to i manualem bez spiny pojadę. Ale mając wybór - zawsze automat.

Także jeśli ktoś chce prowadzić tylko automat, to niech prowadzi. Może z czasem poczuje się pewnie, przekona do manuali i wyrobi sobie zwykle prawko. Taka opcja zawsze będzie. A może z manualem nigdy nie kliknie i zostanie przy automatach. Nadal to dużo więcej, niż brak prawka.

Co do ciężarówek, to wydaje mi się, że są ostatnio najczęściej automatami, bo manuale sporo szybciej męczą przy długich godzinach jazdy. To nie kwestia umiejętności, ale po prostu ograniczania ryzyk.

A, i uwierz, że osoba z fobią do prowadzenia nie wybierze pracy, w której będzie zmuszona prowadzić. Posiadanie prawka tu niczego nie zmienia. Miałam pracę z dowiązanym autem służbowym, gdzie na rozmowie (to oni mnie ściągali) zastrzegłam, że nie prowadzę, choć kat. B mam. Nie mieli z tym problemu, było im bez różnicy, czy na spotkanie podjadę sobie tramwajem, czy autem. Jeździłam autem tylko wtedy, gdy nie miałam dojazdu komunikacją publiczną. Zmieniło się szefostwo, nowe było przeczulone na punkcie wizerunku, więc im nie pasowało, że *limuzyna* stoi na parkingu, a ja wsiadam w tramwaj. Musiałam, ich zdaniem, wszędzie jeździć autem (nawet jeśli to sensu nie miało). Iiii... Przez m.in. taki micromanagement stracili pracownika wraz z przynoszonym biznesem, bo się przeniosłam do firmy, która miała na to wywalone. Jeszcze wcześniej pracowałam dla firmy na wygwizdowie bez dojazdu, firma mnie bardzo chciała na czas ważnego projektu, który im miałam pociągnąć, więc... Zorganizowali mi kierowcę (wyznaczony pracownik mnie odbierał i odwoził). No ale fakt, w obu przypadkach pracodawca zabiegał o mnie, a nie na odwrót. W każdym razie gdyby nie było ustępstw pracodawcy, to po prostu byłabym u konkurencji. Atut wąskiej specjalizacji.
Strasznie długi wywód zupełnie nie na temat.

Nie, że nie masz racji, ale nie widzę związku z tym, o czym ja piszę.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-24, 07:48   #2934
meliandra
Zakorzenienie
 
Avatar meliandra
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Cytat:
Napisane przez Finlora Pokaż wiadomość
Ale tu jest nowa trochę o czymś innym. Gdybyś Ty nagle musiała zacząć jeździć samochodem na manualu, to byś to robiła, mimo że nie lubisz (bo chyba nie rzuciłabyś z tego powodu pracy), bo masz na to uprawnienia. W przypadku osoby, która ma prawo jazdy tylko na automat coś takiego nie wchodzi w grę, bo nawet jeśliby umiała jeździć na manualu, to nie miałaby uprawnień.

Dokładnie tak. W ogóle ja nie rozumiem tej całej dyskusji. Na wszystkich ludzi, których znam, a trochę i jest, znam tylko jedną osobą mającą prawko tylko na automat. Jak czasem o tym mówię, to niektórzy nawet nie wiedzą, że tak można. Na drogach jest mnóstwo samochodów z manualną skrzynią biegów. Zdecydowana większość ludzi ma prawo jazdy na manual, bo można jeździć manualem i automatem. Jak ktoś ma automat jest ograniczony tylko do automatu. Robiąc prawko wolę mieć uprawnienia na dwie dostępne opcje, a nie jedną. Po co mam się ograniczać. Myślę, że ilość osób mających prawo jazdy i na to i na to mówi sama za siebie.


Cytat:
Napisane przez parallel_roads Pokaż wiadomość
ppś - kupiłam niedawno w jakimś Media Markcie czy tego typu sklepie chusteczki do czyszczenia ekranów firmy Reinston. Miałam kupić po prostu jakiś płyn jak zwykle, ale skusiła mnie babka z obsługi. Są fatalne, strasznie suche, muszę użyć kilka, żeby jako tako ekran wyczyścić, mam wrażenie, że nie jest dalej dokładnie wyczyszczone. Eh

Te chusteczki wszystkie są beznadziejne, więc rozumiem ból Ja już tylko płyny kupuję.
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀
meliandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-24, 08:21   #2935
Nette
Wtajemniczenie
 
Avatar Nette
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Strasznie długi wywód zupełnie nie na temat.

Nie, że nie masz racji, ale nie widzę związku z tym, o czym ja piszę.
Ten wywód nie jest personalnie do Ciebie, mam nadzieję, że przeczytają osoby, którym się robi wodę z mózgu, że jak prawko, to tylko manuala albo wcale. No nie, to nie tak.

Streszczenie:
1. Umiejętności zw. w prowadzeniem to nie tylko zmiana biegów. Nabywa się je dzięki praktyce, a nie na kursie.
2. Prawka nie robi się jednego na całe życie, zawsze można kolejną kategorię dorobić.
3. Wraz z przejechanymi km nabywa się automatyczne reakcje; jak ktoś w końcu będzie się pewnie czuł w automacie, to patrz punkt 2.
4. Póki się unika prowadzenia (bo np manual), to się umiejętności nie wyrobi.
5. Jak ktoś się źle czuje jeżdżąc autem/manualem, to - nawet mając zwykłe prawko - nie wybiera pracy, w której musi to robić.
Nette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-24, 08:24   #2936
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Cytat:
Napisane przez meliandra Pokaż wiadomość
Dokładnie tak. W ogóle ja nie rozumiem tej całej dyskusji. Na wszystkich ludzi, których znam, a trochę i jest, znam tylko jedną osobą mającą prawko tylko na automat. Jak czasem o tym mówię, to niektórzy nawet nie wiedzą, że tak można. Na drogach jest mnóstwo samochodów z manualną skrzynią biegów. Zdecydowana większość ludzi ma prawo jazdy na manual, bo można jeździć manualem i automatem. Jak ktoś ma automat jest ograniczony tylko do automatu. Robiąc prawko wolę mieć uprawnienia na dwie dostępne opcje, a nie jedną. Po co mam się ograniczać. Myślę, że ilość osób mających prawo jazdy i na to i na to mówi sama za siebie.

Też nie rozumiem dyskusji. Dla mnie to przykład wizażowej hipokryzji. Pamiętam, że w każdej dyskusji na temat prawa jazdy pojawiały się głosy, że nie każdy nadaje się na kierowce, że lepiej nie robić tego prawka jak ktoś czuje, że nie nadaje się do jazdy i może stwarzać zagrożenie. Teraz nagle hurr, durr, prawko na automat takie spoko, bo przecież nie każdy może opanować jazdę manualem. I rozsądne dotąd wizażanki rzucają jakieś fochy, bo ktoś ośmielił się skrytykować pomysł prawa jazdy tylko na automat. No sorry, obsługa skrzyni biegów to nie lot w kosmos i jak ktoś nie umie zmieniać biegów, patrzeć na znaki i kontrolować, co dzieje się na drodze to nie nadaje się na kierowce.
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-24, 08:32   #2937
695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 2 756
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
Też nie rozumiem dyskusji. Dla mnie to przykład wizażowej hipokryzji. Pamiętam, że w każdej dyskusji na temat prawa jazdy pojawiały się głosy, że nie każdy nadaje się na kierowce, że lepiej nie robić tego prawka jak ktoś czuje, że nie nadaje się do jazdy i może stwarzać zagrożenie. Teraz nagle hurr, durr, prawko na automat takie spoko, bo przecież nie każdy może opanować jazdę manualem. I rozsądne dotąd wizażanki rzucają jakieś fochy, bo ktoś ośmielił się skrytykować pomysł prawa jazdy tylko na automat. No sorry, obsługa skrzyni biegów to nie lot w kosmos i jak ktoś nie umie zmieniać biegów, patrzeć na znaki i kontrolować, co dzieje się na drodze to nie nadaje się na kierowce.
No to właśnie Nette juz drugi (?) wywód pisze, że to tak wcale nie działa, że jak nie umiesz obsługiwać skrzyni, to już się nie nadajesz.
Też nie rozumiem tej dyskusji, bo nie wiem, co komu przeszkadza, że ktoś sam na własne życzenie się ograniczy (możliwe nawet, że chwilowo) i zrobi to prawko tylko na automat.
No ale ja też nie należę do ludzi, którzy twierdzą, że jak masz z czymkolwiek problem, to się nie nadajesz i za kierownicę nie wsiadaj, bo wiem, że niektórzy ludzie po prostu potrzebują więcej czasu.

Edytowane przez 695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02
Czas edycji: 2020-09-24 o 08:34
695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-24, 08:40   #2938
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;88157682]No to właśnie Nette juz drugi (?) wywód pisze, że to tak wcale nie działa, że jak nie umiesz obsługiwać skrzyni, to już się nie nadajesz.
Też nie rozumiem tej dyskusji, bo nie wiem, co komu przeszkadza, że ktoś sam na własne życzenie się ograniczy (możliwe nawet, że chwilowo) i zrobi to prawko tylko na automat.
No ale ja też nie należę do ludzi, którzy twierdzą, że jak masz z czymkolwiek problem, to się nie nadajesz i za kierownicę nie wsiadaj, bo wiem, że niektórzy ludzie po prostu potrzebują więcej czasu.[/QUOTE]


Mnie to nie przekonuje, że wszystko klika "tylko" obsługiwanie skrzyni sprawia problem. Nie można być dobrym kierowcą, a nie umieć odpalić samochodu. Zgadzam się, że pewne rzeczy można wyćwiczyć i wprawić się w jeżdżeniu ale akurat tłumaczenie, że ktoś nie ogarnia zmieniania biegów, bo to za dużo czynności do zrobienia w połączeniu z obserwacją ruchu, absolutnie mnie nie przekonuje. Wizażanka może napisać i trzeci wywód, ale to nie zmieni mojego poglądu.
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-24, 08:52   #2939
kasiunia788742
Zakorzenienie
 
Avatar kasiunia788742
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;88157682]No to właśnie Nette juz drugi (?) wywód pisze, że to tak wcale nie działa, że jak nie umiesz obsługiwać skrzyni, to już się nie nadajesz.
Też nie rozumiem tej dyskusji, bo nie wiem, co komu przeszkadza, że ktoś sam na własne życzenie się ograniczy (możliwe nawet, że chwilowo) i zrobi to prawko tylko na automat.
No ale ja też nie należę do ludzi, którzy twierdzą, że jak masz z czymkolwiek problem, to się nie nadajesz i za kierownicę nie wsiadaj, bo wiem, że niektórzy ludzie po prostu potrzebują więcej czasu.[/QUOTE]Właśnie. Za kierownicą masz się czuć komfortowo aby nie stwarzać zagrożenia na drodze. Ktoś się ogranicza na własne życzenie, dotyczy to tylko jego a dyskusja jakby najchętniej tym wszystkim na automat zabrać prawko bo przecież jakby oni tego samego egzaminu nie zdawali mamy w Polsce taką możliwość to ludzie korzystają i tyle. I tak to jest mały procent wszystkich zdających. Daleka jestem o pisaniu, że nie nadają się na kierowce bo umiejętność opanowania tej czynności nie przeważa o ogólnej umiejętności bezpiecznego, dynamicznego, dobrego prowadzenia auta inaczej na egzaminie tylko to by sprawdzali

Według mnie złe jest jak ktoś nie ogarnia skrzyni a mimo to wsiada za kółko na manualu i stwarza zagrożenie dla innych a auto tylko zdycha na światłach i przy ruszeniu (och tak na wjeździe na rondo ), na wzniesieniu, wjeżdża na trzecim biegu w zakret (i na prędkości dla trzeciego biegu), szarpie i nie ma pojęcia kiedy zmienić bieg. Ale hej! Ma pełnoprawne i jedyne właściwe według niektórych prawko więc wszystko jest ok

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
kasiunia788742 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-24, 09:44   #2940
Nette
Wtajemniczenie
 
Avatar Nette
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

Może niektórych zszokuję, ale egzamin na prawko - zwykłe - zdałam za pierwszym podejściem. Wiem kiedy zmieniać biegi, słyszę silnik. Ale tego NIE LUBIĘ. Obsługa manuala nie sprawia mi żadnej przyjemności, nie czuję się za kółkiem pewnie, co mnie stresuje, mam poczucie, że jest znacznie więcej "pracy", zwłaszcza przy dłuższych trasach. Dla mnie jazda manualem to nieprzyjemna orka, manual w porównaniu do automatu to jak zmywać naczynia nadal ręcznie, zamiast w zmywarce, prać we frani, a nie w automacie, potem wieszać na sznurkach, zamiast suszyć w suszarce. No można, ale po co, skoro są znacznie wygodniejsze opcje.

I nie, umiejętność jazdy na manualu nie robi z nikogo dobrego kierowcy. Przyjrzyjcie się ruszaniu spod czerwonego - przytłaczająca większość kierowców nie radzi sobie z wrzucaniem biegów na czas, gubi moc i na środku skrzyżowania spowalnia, bo musi zmienić bieg. No ale manual taki lepszy...

Ja jeszcze często jeżdżę z uruchomionym ACC, mam wersję do 0km. No i zajedźcie mnie, że hamować nie potrafię. Potrafię, ale wychodzę z założenia, że jak mi nagle ktoś/coś wtargnie na drogę albo auto przede mną gwałtownie zahamuje, to komputer zawsze zareaguje szybciej, niż ludzki mózg, więc to, że mnie zdoła uprzedzić, jest bardzo pożądane.
Nette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-12-09 17:43:43


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:37.