Na co wydajecie najwięcej pieniędzy?

[Osleidis]

Utrzymuję się sama.
2000zł miesięcznie wynajem kawalerki. 600zł miesięcznie terapia. Zostaje około 2000zł, do tego jeszcze opłaty jak telefon, jakieś wyjścia, basen, jedzenie ofkors, i nie zostaje za dużo, ale coś tam odkładam. Najbardziej boli mnie to mieszkanie, ale z drugiej strony jestem szczęśliwa, że mogę sobie na nie pozwolić. Nie wyobrażam sobie wynajmu pokoju i mieszkania z obcymi ludźmi. Pracuję zdalnie, studiuję, potrzebuję ciszy i spokoju. Życie w pojedynkę jest drogie

[aga_tka_2]

U mnie najwięcej idzie na spłatę kredytu + opłaty. Na jedzenie składamy się z partnerem po 500 zł i czasami coś zostanie, czasami jesteśmy na zero.
Dużo kosztują mnie też moje koty, a szczególnie 13 letnia kotka, która ma problemy ze zdrowiem. Karma, żwirek i weterynarz ( wizyty i leki) zależy od miesiąca, ale potrafi się tego uzbierać całkiem pokaźna suma.
Kiedyś dużo wydawałam na książki, ale czytnik + legimi to doskonały wynalazek teraz kupuję tylko te, których nie ma w wersji elektronicznej, a bardzo chcę mieć.

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka

[daryu]

Kredyt + jedzenie. Normalnie szał... Niby podstawowe rzeczy czyli dach nad głową i pełen brzuszek, ale większość wypłaty na to idzie.

[Lasagna_ze_szpinakiem]

Napisane przez aga_tka_2

U mnie najwięcej idzie na spłatę kredytu + opłaty. Na jedzenie składamy się z partnerem po 500 zł i czasami coś zostanie, czasami jesteśmy na zero.
Dużo kosztują mnie też moje koty, a szczególnie 13 letnia kotka, która ma problemy ze zdrowiem. Karma, żwirek i weterynarz ( wizyty i leki) zależy od miesiąca, ale potrafi się tego uzbierać całkiem pokaźna suma.
Kiedyś dużo wydawałam na książki, ale czytnik + legimi to doskonały wynalazek teraz kupuję tylko te, których nie ma w wersji elektronicznej, a bardzo chcę mieć.

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka

Czyli ok 1 tys wydajecie na jedzenie tak? Gotujecie normalnie obiady czy może wspomagacie się jeszcze jakimś obiadem u rodziny czy coś w tym rodzaju? Pytam bo my we dwoje na jedzenie wydajemy spokojnie 1600/1700 zł (z chemia ok 2 tys),a nie kupujemy nie wiadomo jakich ilości i produktów (mogę powiedzieć że wręcz nie jemy dużo) i zastanawiam się czy może gdzieś popełniam błąd 😄

[kasiunia788742]

Napisane przez Lasagna_ze_szpinakiem

Czyli ok 1 tys wydajecie na jedzenie tak? Gotujecie normalnie obiady czy może wspomagacie się jeszcze jakimś obiadem u rodziny czy coś w tym rodzaju? Pytam bo my we dwoje na jedzenie wydajemy spokojnie 1600/1700 zł (z chemia ok 2 tys),a nie kupujemy nie wiadomo jakich ilości i produktów (mogę powiedzieć że wręcz nie jemy dużo) i zastanawiam się czy może gdzieś popełniam błąd

Co rozumiesz przez chemię, że miesiecznie jest to 300-400 zl?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[aga_tka_2]

Napisane przez Lasagna_ze_szpinakiem

Czyli ok 1 tys wydajecie na jedzenie tak? Gotujecie normalnie obiady czy może wspomagacie się jeszcze jakimś obiadem u rodziny czy coś w tym rodzaju? Pytam bo my we dwoje na jedzenie wydajemy spokojnie 1600/1700 zł (z chemia ok 2 tys),a nie kupujemy nie wiadomo jakich ilości i produktów (mogę powiedzieć że wręcz nie jemy dużo) i zastanawiam się czy może gdzieś popełniam błąd

Gotujemy sami, czasami kupujemy obiad na wynos, ale nie jest to jedzenie z restauracji raczej takie "tanie obiady" i nie zdarza się to jakoś często. Może raz w tygodniu.

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka

[Lasagna_ze_szpinakiem]

Napisane przez kasiunia788742

Co rozumiesz przez chemię, że miesiecznie jest to 300-400 zl?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Np. Płyny do prania, płukania, papier toaletowy, szampon, żele pod prysznic, chusteczki, waciki, zawsze się coś kończy typu płyn do podłóg, albo uniwersalny /do szyb/domestos itp. Pianka do golenia, maszynki itd itp. Ogólnie chemia to dla mnie rzeczy do mycia ciała/kuchni/łazienki plus podpaski, maszynki, papier itp rzeczy Kwota w zaokrągleniu bo czasem jest więcej, czasem mniej. Zależy co się aktualnie kończy w danym miesiącu. Ale generalnie na spożywkę idzie sporo, zakupy robimy zwykle w Kauflandzie (w Biedrze czy Lidlu dla mnie za mały wybór jeśli chodzi o marki produktów które używam). Gotowych dan właściwie w ogóle nie kupujemy (drób zamawiamy raz na 3 MC od lokalnego rolnika, wychodzi ok 70 za dwie kury).

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

Napisane przez aga_tka_2

Gotujemy sami, czasami kupujemy obiad na wynos, ale nie jest to jedzenie z restauracji raczej takie "tanie obiady" i nie zdarza się to jakoś często. Może raz w tygodniu.

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka

Rozumiem, dzięki za rozwinięcie To naprawdę spoko kwota przy dzisiejszych cenach!
Ja dwa razy w tygodniu kupuję obiady w pracy (na stołówce, cenowo wychodzi bardzo dobrze bo 16 zł za zupe+drugie). Ale to akurat biorę z innej kupki z budżetu (tzw inne vel wyjścia) - bo większość czasu pracuję zdalnie.

[squirrelqa]

Napisane przez Lasagna_ze_szpinakiem

Np. Płyny do prania, płukania, papier toaletowy, szampon, żele pod prysznic, chusteczki, waciki, zawsze się coś kończy typu płyn do podłóg, albo uniwersalny /do szyb/domestos itp. Pianka do golenia, maszynki itd itp. Ogólnie chemia to dla mnie rzeczy do mycia ciała/kuchni/łazienki plus podpaski, maszynki, papier itp rzeczy Kwota w zaokrągleniu bo czasem jest więcej, czasem mniej. Zależy co się aktualnie kończy w danym miesiącu. Ale generalnie na spożywkę idzie sporo, zakupy robimy zwykle w Kauflandzie (w Biedrze czy Lidlu dla mnie za mały wybór jeśli chodzi o marki produktów które używam). Gotowych dan właściwie w ogóle nie kupujemy (drób zamawiamy raz na 3 MC od lokalnego rolnika, wychodzi ok 70 za dwie kury).

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------



Rozumiem, dzięki za rozwinięcie To naprawdę spoko kwota przy dzisiejszych cenach!
Ja dwa razy w tygodniu kupuję obiady w pracy (na stołówce, cenowo wychodzi bardzo dobrze bo 16 zł za zupe+drugie). Ale to akurat biorę z innej kupki z budżetu (tzw inne vel wyjścia) - bo większość czasu pracuję zdalnie.

Albo bardzo roztrwaniacie te chemiczne rzeczy, albo kupujecie drogie markowe a nie no-name według mnie.
Kompletnie nie kojarzę, żebym z taką intensywnością musiała dokupować płyny, papiery czy inne chemiczne rzeczy. Może tu warto poszukać oszczędności?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natalcia250]

najwięcej na mieszkanie + jedzenie ofkors, chociaż i tak kawalerka, którą obecnie wynajmujemy jest super tania (550 zł na osobę + opłaty). mieszkam w mieście wojewódzkim. na jedzenie na osobę wydajemy około 500-700 zł, zależy od miesiąca.

poza tymi podstawowymi rzeczami, przez ostatnie miesiące najwięcej wydawałam na prywatne wizyty u lekarzy i badania, teraz te wydatki się skończyły, ale zaczęło się zamawianie dobrej jakości witamin i superfoodsów, nie wszystkie te rzeczy są mi niezbędne, ale muszę przyznać, że bardzo głęboko wsiąkłam w zdrowy styl życia raz na jakiś dłuższy czas (kilka miesięcy - pół roku) najdzie mnie ochota i kupuję sobie jakiś gadżet, np. ostatnio smartwatcha, czy ciuchy na nadchodzącą porę roku, ale trudno uznać to za regularne wydatki, bo bywa, że i przez rok-dwa nic nowego nie kupuję.

[08c7cbc1c0d531be9e51934d16bbb4732386b516_63def18200ca5]

Odkładam zdecydowaną większość zarobków. Aktualnie liczę ok. 2500 zł miesięcznie na utrzymanie w Warszawie, nie wliczając wyjątkowych wydatków (dopłata podatku, nowy komp).

Najwięcej, w sumie ok. 1800 zł, wydaję na jedzenie i czynsz. Jedzenie nawet 900 zł miesięcznie mimo, że chodzę do supermarketu. Wydaje mi się, że to sporo, trudno powiedzieć kiedy tyle się zbiera.

Zanim kupiłam mieszkanie wynajem był najdroższy. Rozrywka to dla mnie tani sport i hbo, więc tanio. Pozwalam sobie na pasje, np. kupowanie roślin, ale raczej tych tańszych, więc koszty są ograniczone. Jak mi coś nie idzie to sprzedaję.

Ale ja jestem singlem. Jak jestem w związku to wychodzi dużo drożej, bo jest więcej rozrywek: wspólne weekendy, jedzenie na mieście, bogatsze życie kulturalne i podobne.

Odmawiam sobie np. terapii: bo 160 zł za godzinę wydaje mi się jednak dużo (ale odbyłam kilkanaście sesji, jak było bardzo źle). Staram się też nie zamawiać zbyt dużo jedzenia, raczej sama gotować coś podstawowego. Tylko od czasu do czasu najdzie mnie ochota na pizzę. Na szczęście nie mam obecnie jakiś specjalnych problemów zdrowotnych. Nie zaszczepiłam się przeciwko HPV, bo cena wydawała mi się bardzo wysoka.

[K1987]

Napisane przez Sheloba86

Ale wiem, że mało, ponieważ w moim otoczeniu (praca) rozmawia się o pieniadzach, a raczej narzeka na ich brak.

Moim zdaniem ludzie lubią tak gadać i narzekać... Nie neguję tego, że życie jest coraz droższe itp, ale sama mam w swoim otoczeniu osoby, które narzekają, że im kasy od wypłaty do wypłaty ledwo starcza. A jak ich posłuchasz i popatrzysz to tak: w pracy praktycznie codziennie 'pan kanapka' bo w domu się nie chce śniadania robić, kawka na wynos na stacji benzynowej, bo po co sobie w domu do kubka termicznego zrobić, papierosy, które swoje też kosztują itp itd...

Osobiście najwięcej pochłania u mnie oczywiście kredyt plus jedzenie. Co najmniej raz w tygodniu coś zamawiamy, plus raz gdzieś wychodzimy. Do tego jakaś dobra kawa do ekspresu, nie marketowa, czy inne przyjemności.
Na szczęście nie choruję, a badania czy wizyty których potrzebuję załatwiam w ramach prywatnego ubezpieczenia. Mam multisport, więc siłownia 3 razy w tygodniu też kosztuje mnie grosze w skali miesiąca.
Odkładam ok 60% wypłaty.

[SofiaPrunikos]

U mnie największe wydatki to:
- wynajem mieszkania (odstępne + rachunki)
- rata leasingowa za auto
- jedzenie (domowe + zamawianie + na miescie)
- badania (ostatnio za pelne badania krwi + kilka dodatkowych- usg piersi, usg ginekologiczne, cytologia zapłaciłam 1800 zł... na szczęście to raz na rok)

Jedzenie niestety to mój największy wróg, nie potrafię tutaj oszczędzać i nie chce, ale kupuje za dużo i niestety jedzenie wyrzucam... muszę się za to wziąć, bo tracę na tym mnóstwo pieniędzy...

Wysłane z mojego SM-F711B przy użyciu Tapatalka

[andra]

Te badania to chyba u profesora a krwi hormonalne lub markery? Jedno badanie USG to nawet jeśli jedno 150zł, to za 3 masz tylko kilkaset. Badania krwi kompleksowe pakiety w sieciowych labach też po 150.
Hmmm, wychodzi połowa tego co podajesz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez andra

Te badania to chyba u profesora a krwi hormonalne lub markery? Jedno badanie USG to nawet jeśli jedno 150zł, to za 3 masz tylko kilkaset. Badania krwi kompleksowe pakiety w sieciowych labach też po 150.
Hmmm, wychodzi połowa tego co podajesz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przy niektórej diagnostyce 1800 zł i to z wliczonymi wizytami u lekarza (nie u profesora) to nie jest trudne do zrobienia. Na same badania w laboratorium też do zrobienia i nie trzeba się mocno wysilać, bo czasem jedno badanie to 150-300 zł a czasem 700 Jak za pierwszym razem zostawiłam 700 zł za badania w laboratorium to też byłam w szoku, a potem przestałam liczyć

Da każdego "pełne badanie krwi" i "kilka dodatkowych" znaczy zawsze coś innego odnosząc się jeszcze do postu wyżej. Zakładam, że autorka tamtego postu nie chce wymieniać wszystkich swoich dolegliwości.

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[andra]

Zrozumiałam że to zwykłe, kontrolne/co kilkuletnie, nie specyficzne badania.
Laboratorium u ciebie za 700 zł to nie są standardowe badania które każdy wykonuje. Np jednorazowe testy genetyczne pod kątem raka piersi tyle kosztują, a nikt przecież nie mówi, że to niezbędna medycyna i każdy tyle płaci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez andra

Zrozumiałam że to zwykłe, kontrolne/co kilkuletnie, nie specyficzne badania.
Laboratorium u ciebie za 700 zł to nie są standardowe badania które każdy wykonuje. Np jednorazowe testy genetyczne pod kątem raka piersi tyle kosztują, a nikt przecież nie mówi, że to niezbędna medycyna i każdy tyle płaci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie było też informacji o tym co to za badania. Było napisane, że tyle ONA wydaje raz na rok. Dla mnie ta kwota też jest wysoka, ale "raz na rok" można wydać bez problemu jak się badania skumulują.

Przecież nie wiem ile i na co "każdy" płaci. Tyle płaci autorka postu i się tą informacją podzieliła

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[KathyLeonia]

u nas tradycyjnie najwięcej kasy idzie na jedzenie i paliwo do auta.
za czynsz nie płacimy bo domek jednorodzinny.

[SofiaPrunikos]

Za sama wizytę ginekologiczna + oba usg + cytologia cienkoiglowa - 550 zł

1200 zł kosztowały mnie badania krwi (morfologia z rozmazem, lipidogram, pełna hematologia, tarczyca, wit D, ferrytyna, zelazo, witb12, kwas foliowy, cynk, homocysteina, glukoza, insulina) + trzykrotne badania kału na pasożyty i lamblie (każde badanie 100 zl) + helicobacter ( 2x 45 zl) + kalprotektyna (120 zł...).
Niektóre z nich są specjalistyczne, inne całkiem normalne ale drogie ( wit D - 70zl, witb12 - 90 zł, kwas foliowy - 60zl, cynk -60 z).

Coz, zdrowie jest jedno, a robie wszystko prywatnie.

Wysłane z mojego SM-F711B przy użyciu Tapatalka

[aante_e]

Napisane przez andra

Te badania to chyba u profesora a krwi hormonalne lub markery? Jedno badanie USG to nawet jeśli jedno 150zł, to za 3 masz tylko kilkaset. Badania krwi kompleksowe pakiety w sieciowych labach też po 150.
Hmmm, wychodzi połowa tego co podajesz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W Warszawie zwykła wizyta u ginekologa w przychodni, ale prywatnie, kosztuje 200 zł. Plus USG transwaginalne 150 zł plus cytologia kolejne 150 zł.

Profesorowie i kliniki odpowiednio więcej 🤪

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[milka_70]

Napisane przez SofiaPrunikos

Za sama wizytę ginekologiczna + oba usg + cytologia cienkoiglowa - 550 zł

1200 zł kosztowały mnie badania krwi (morfologia z rozmazem, lipidogram, pełna hematologia, tarczyca, wit D, ferrytyna, zelazo, witb12, kwas foliowy, cynk, homocysteina, glukoza, insulina) + trzykrotne badania kału na pasożyty i lamblie (każde badanie 100 zl) + helicobacter ( 2x 45 zl) + kalprotektyna (120 zł...).
Niektóre z nich są specjalistyczne, inne całkiem normalne ale drogie ( wit D - 70zl, witb12 - 90 zł, kwas foliowy - 60zl, cynk -60 z).

Coz, zdrowie jest jedno, a robie wszystko prywatnie.

Wysłane z mojego SM-F711B przy użyciu Tapatalka

Co to jest pełna hematologia?

Wysłane z mojego SM-A515F przy użyciu Tapatalka

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez SofiaPrunikos

Za sama wizytę ginekologiczna + oba usg + cytologia cienkoiglowa - 550 zł

1200 zł kosztowały mnie badania krwi (morfologia z rozmazem, lipidogram, pełna hematologia, tarczyca, wit D, ferrytyna, zelazo, witb12, kwas foliowy, cynk, homocysteina, glukoza, insulina) + trzykrotne badania kału na pasożyty i lamblie (każde badanie 100 zl) + helicobacter ( 2x 45 zl) + kalprotektyna (120 zł...).
Niektóre z nich są specjalistyczne, inne całkiem normalne ale drogie ( wit D - 70zl, witb12 - 90 zł, kwas foliowy - 60zl, cynk -60 z).

Coz, zdrowie jest jedno, a robie wszystko prywatnie.

Wysłane z mojego SM-F711B przy użyciu Tapatalka

Chorujesz na coś?


Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

Napisane przez aante_e

W Warszawie zwykła wizyta u ginekologa w przychodni, ale prywatnie, kosztuje 200 zł. Plus USG transwaginalne 150 zł plus cytologia kolejne 150 zł.

Profesorowie i kliniki odpowiednio więcej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szczerze nie wiem po co chodzić prywatnie na roczne badania do ginekologa, jak na NFZ można mieć wszystko za darmo, a lekarzy sporo do wyboru. Wiem, wiem, zaraz mi ktoś napisze, że na NFZ u niego nie ma, że długie kolejki, że coś tam. Ja się z tym nie zgadzam, wystarczy się trochę wysilić i poszukać.
Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[andra]

Napisane przez SofiaPrunikos

Za sama wizytę ginekologiczna + oba usg + cytologia cienkoiglowa - 550 zł

1200 zł kosztowały mnie badania krwi (morfologia z rozmazem, lipidogram, pełna hematologia, tarczyca, wit D, ferrytyna, zelazo, witb12, kwas foliowy, cynk, homocysteina, glukoza, insulina) + trzykrotne badania kału na pasożyty i lamblie (każde badanie 100 zl) + helicobacter ( 2x 45 zl) + kalprotektyna (120 zł...).
Niektóre z nich są specjalistyczne, inne całkiem normalne ale drogie ( wit D - 70zl, witb12 - 90 zł, kwas foliowy - 60zl, cynk -60 z).

Coz, zdrowie jest jedno, a robie wszystko prywatnie.

Wysłane z mojego SM-F711B przy użyciu Tapatalka

Przepraszam, nie musiałaś się tłumaczyć z wydatków
Oni mają w laboratorium jakieś nowe metody badań że tak drogo?
Często robię powiedzmy 'anemiowe' i podobne i płacę w sieciowym popularnym labie ok 35, 40 za wskazane - np ferrytyna, b12.
Dlatego się dziwię. Płacę czasem i kilkaset złotych, ale to naprawdę pakiet od a do z. I nie mam czasu szukać gdzie najtaniej w mieście a chyba normalnie - na Śląsku z popularnych mam ogólnie dostępną Diagnostykę, Śląskie Laboratoria Analityczne, Alab. Tańsze to te mało popularne lub szpitalne. Często tu są bardzo dobre ceny i bardzo złe godziny
Zaś bardzo drogo jest w Medicover, Luxmed a naprawdę wysyłają próbki np do Diagnostyki - takie dostawałam kiedyś kwitki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rukolka]

A nie opłacałoby się bardziej wykupić jakiś podstawowy pakiet np. w Luxmedzie i porobić te wszystkie badania w jego ramach? Wiadomo, że biopsji tak nie zrobisz, ale większość tych badań jednak wydaje się dość podstawowa.

[kocia_lapka]

Napisane przez rukolka

A nie opłacałoby się bardziej wykupić jakiś podstawowy pakiet np. w Luxmedzie i porobić te wszystkie badania w jego ramach? Wiadomo, że biopsji tak nie zrobisz, ale większość tych badań jednak wydaje się dość podstawowa.

Wykupiona prywatna opieka medyczna wcale nie jest taka tania, wlasnie sprawdzilam Luxmed i to jest ponad 350zl miesiecznie (ponad 4000zl rocznie) i to pewnie sporo ograniczony pakiet.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez kocia_lapka

Wykupiona prywatna opieka medyczna wcale nie jest taka tania, wlasnie sprawdzilam Luxmed i to jest ponad 350zl miesiecznie (ponad 4000zl rocznie) i to pewnie sporo ograniczony pakiet.

Jak się nie ma w pracy to można popytać wśród znajomych, wtedy to z 70 zł wyjdzie.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[kocia_lapka]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89174844]Jak się nie ma w pracy to można popytać wśród znajomych, wtedy to z 70 zł wyjdzie.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
To juz zalezy od firmy, chcac dodac rodzicow do ubezpieczenia musialam placic ponad 130zl przez minimum rok, a i tak nie wszystkie badania sa bezplatne.

[rukolka]

Napisane przez kocia_lapka

Wykupiona prywatna opieka medyczna wcale nie jest taka tania, wlasnie sprawdzilam Luxmed i to jest ponad 350zl miesiecznie (ponad 4000zl rocznie) i to pewnie sporo ograniczony pakiet.

Ja widzę na stronie luxmedu 139 zł miesięcznie za pakiet standardowy. Podstawowy jeszcze mniej.

[kocia_lapka]

Napisane przez rukolka

Ja widzę na stronie luxmedu 139 zł miesięcznie za pakiet standardowy. Podstawowy jeszcze mniej.

O, ok, znalazłam pierwszy lepszy reklamowany Jednak i tak, dla mnie na przykład wykup pakietu prywatnie byłby nieopłacalny, bo i tak za większość badań, które muszę robić musiałabym płacić i zapewne część osób może być w podobnej sytuacji.

[andra]

Napisane przez kocia_lapka

O, ok, znalazłam pierwszy lepszy reklamowany Jednak i tak, dla mnie na przykład wykup pakietu prywatnie byłby nieopłacalny, bo i tak za większość badań, które muszę robić musiałabym płacić i zapewne część osób może być w podobnej sytuacji.

To bardzo prawdopodobne, zależy czego potrzebujesz. Tak są tworzone te umowy, aby były opłacalne tylko dla nich

Napisane przez kocia_lapka

Wykupiona prywatna opieka medyczna wcale nie jest taka tania, wlasnie sprawdzilam Luxmed i to jest ponad 350zl miesiecznie (ponad 4000zl rocznie) i to pewnie sporo ograniczony pakiet.

Taki dawany w pracy to zwykle profil podstawowy na szeregowych stanowiskach, w którym próżno szukać specjalnych badań (morfologia, glukoza i najczęstsze USG) albo lepszy/szerszy tak samo ze wskazaniem od lekarza.
Zawsze zależy od wynegocjowanego zakresu za daną cenę. U mnie biopsje akurat są ujęte.
Co do krwi, w życiu udało mi się przez lata w Luxmed raz - słownie raz, wydusić skierowanie na pełne hormony. Nigdy tyle nie dostałam na raz co wymieniła wizazanka (zresztą każde badanie powyżej 30zł to problem - prawie jak na NFZ)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rukolka]

Napisane przez andra

To bardzo prawdopodobne, zależy czego potrzebujesz. Tak są tworzone te umowy, aby były opłacalne tylko dla nich


Taki dawany w pracy to zwykle profil podstawowy na szeregowych stanowiskach, w którym próżno szukać specjalnych badań (morfologia, glukoza i najczęstsze USG) albo lepszy/szerszy tak samo ze wskazaniem od lekarza.
Zawsze zależy od wynegocjowanego zakresu za daną cenę. U mnie biopsje akurat są ujęte.
Co do krwi, w życiu udało mi się przez lata w Luxmed raz - słownie raz, wydusić skierowanie na pełne hormony. Nigdy tyle nie dostałam na raz co wymieniła wizazanka (zresztą każde badanie powyżej 30zł to problem - prawie jak na NFZ)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to ja mam zupełnie inne doświadczenia. Wykonałam już masę badań w Luxmedzie. Nie muszę się prosić, lekarze sami mi je przepisują. Wiele z nich kazali mi też powtarzać. Gdybym miała to wszystko zrobić prywatnie to wydałabym majątek.