Offtopowe zapuszczanie, część 51! - Strona 12 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Pielęgnacja włosów i fryzury > Pielęgnacja włosów

Notka

Pielęgnacja włosów W tym miejscu rozmawiamy o pielęgnacji włosów. Jeśli twoje włosy są suche, pozbawione blasku lub zniszczone i szukasz sposobu na poprawę sytuacji. Dołącz do nas.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-01-28, 19:23   #331
Maryha_ah
Zakorzenienie
 
Avatar Maryha_ah
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 3 909
Dot.: Offtopowe zapuszczanie, część 51!

Cytat:
Napisane przez otako Pokaż wiadomość
A wiesz, że ja nawet tego nie widziałam? Mój cały wyjazd trwał 4 dni, z czego 2 dni zajął nam dojazd i powrót. Noclegi mieliśmy z miejscowości Cyrhla, nie w samym Zakopanem. Do zakopca pojechaliśmy tylko na kilka godzin w Sylwestra, na miejscu byliśmy koło południa, połaziliśmy po Krupówkach, na Gubałówkę (w kolejce po bilet staliśmy blisko godzinę, na zjazd też czekaliśmy z pół godziny), zrobiło się zimno i ciemno, więc wróciliśmy na kwaterę, żeby zacząć imprezę i świętować zaręczyny. W Nowy Rok odsypialiśmy, i tylko zaliczyliśmy spacer po okolicy. Więc praktycznie nic nie zobaczyłam i sama chętnie wrócę jeszcze raz.
Na pewno NIE POLECAM restauracji Stek. Fatalna kwaśnica, grzane piwo to chyba w warniku ciepłym trzymają i dolewają tylko sok malinowy, żadnych przypraw, nic. Nie mówiąc już o strasznej obsłudze.
Za to kilka dni temu czytałam, że super jedzenie jest tu: https://www.facebook.com/pages/Dobra...369098?fref=ts
Nie wiem czy na Kasprowy o tej porze roku bezpiecznie jest wchodzić. A bilet na kolejkę kosztuje 110zł.

Bardzo chciałam zaliczyć jakieś termy, np. w Bukowinie Tatrzańskiej, ale zabrakło czasu. 30 grudnia dojechaliśmy na miejsce już wieczorem, 2 stycznia rano już musieliśmy wyjeżdżać. Gdyby to był chociaż normalny weekend, a nie Sylwester i Nowy Rok, to inaczej byśmy zaplanowali pobyt, a w tym okresie wyszło tak trochę biednie.
Wiesz, jesli temperatura będzie na plusie, żadnego śniegu to chyba można wchodzić Na Morskie Oko na pewno, nawet jeśli będzie snieg, bo tam jest droga prawie asfaltowa Wiadomo, w żadne wysokie góry się nie wybieram, bo ani sprzętu, ani umiejętności, ani doświadczenia nie mam

Cytat:
Napisane przez kocurzyca Pokaż wiadomość
To co inni myślą to akurat najmniejszy prblem. Tymbardzej że ja i tak przyjaźnię się z szefami, a nie z resztą Dylemat mam taki, że teraz robię to co naprawdę lubię, ale na tym stanowisku już nie mam szans na awans. Nie zarabiam źle, ale jednak wolałabym więcej. A nowe stanowisko byłoby typową, papierkową robotą zdużą odpowiedzialnością (i wladzą&#128520. Bez przyjemności, satysfakcji ale za większą kasę.

Raczej się zgodzę, bo glupia bym była gdybym się nie zgodziła. Ale smutno mi będzie bez mojej obecnej pracy..
To już większy problem A będziesz pracować w innym miejscu czy tylko zmieni Ci się zakres obowiązków? Na ludzi nie ma co się oglądać, bo przyjaźnie w pracy i tak ciężko utrzymać

Cytat:
Napisane przez Smerfetkaa Pokaż wiadomość
Miki, Kocurzyca, gratuluję.

Wyrwano mi dziś dwie ósemki (górne). Znieczulenie chyba nie całkiem zeszło, bo jeszcze jakoś specjalnie nie boli. Ale już sie boję, jak zacznie.

Doszedł mi dziś kubeczek menstruacyjny
Ja miałam 2 wyrywane u chirurga i też nic mnie nie bolało. To znaczy, łyknęłam coś silnego, ale tylko w dzień wyrywania i żadne komplikacje mnie nie dorwały. Częściej mnie boli mocno ząb po robieniu plomby czy czegoś
Cytat:
Napisane przez Smerfetkaa Pokaż wiadomość
Och, karmisz moją nadzieję Póki co po 5h nie boli.

Po?
Mnie czeka kanałowe. Nawet w sumie gorzej sprawy się mają bo jedna dentystka mi spartoliła i wyszło to dopiero na rtg. Nie boli mnie, ale na rtg widać jak robi się ubytek w tkance kostnej
Więc muszę to załatwić. Nie uda mi się teraz, bo w weekend już wracam. Zorientuję się więc w cenach w IE. Jak będzie dużo za dużo drożej to sobie biore urlop bezpłatny i zjeżdżam do PL na tydzień, potem za trzy miechy znowu ...
A jak nieduzo drożej to może na miejscu zrobię
Przeraża mnie to, że może w końcu zacząć mnie boleć, albo dostane zapalenia okostnej przez spartaczoną robotę, za którą zapłaciłam X lat temu

---------- Dopisano o 23:52 ---------- Poprzedni post napisano o 23:41 ----------



Pam, pisz co u Ciebie
Aż tak drogi dentysta na wyspach? Ja już pisałam że zaczęłam chodzić na NFZ opinie na temat czarnych plomb są bardzo różne, na razie się trzymają, więc może wcale nie są złe. Moja mama ma czarne plomby od podstawówki, podczas gdy białe już kilkukrotnie wymieniała z powodu nieszczelności

Cytat:
Napisane przez kocurzyca Pokaż wiadomość
Smerfie nie musi boleć. Mi to robiła beznadziejna dentystka. Wszysto na żywca. Miała jakieś tępe narzędzia, o czym dyskutowała z asystentką. Potem tym wyrwanym nerwem pomachała mi przed twarzą, żeby mi pokazać jak bardzo unerwione mam zęby. Miałam 13 lat. Zwykle ludzie nie mają takich przygód przy kanałowym.
O matko mnie boli często po plombie i po kanałowym. Niby ząb martwy, ale przecież wiele rzeczy wokół zostało naruszonych i podrażnionych, to się przecież musi wygoić.
Kanałowe na żywca

Cytat:
Napisane przez paulownia Pokaż wiadomość
Ja jeszcze ani jednego zęba nie miałam leczonego kanałowo i sie cieszę. Podobno żadna przyjemność.
Pomelo kocham, ale ostatnio jakos nie widze w sprzedaży.
Miałam, wzięłam podwójne znieczulenie i nic zupełnie nie czułam. Przyjemniej niż plombowanie dla mnie Nie było wiercenia, hałasu, cisza, spokój

Cytat:
Napisane przez Smerfetkaa Pokaż wiadomość
Nie bolało i nie boli. Po zabiegu nie wzięłam żadnej tabletki. Boję się tylko jutra, bo przy wyrywaniu jednej ósemki, pękła mi plomba w siódemce obok. W zębach mam dość ciasno, pewnie dlatego. No i umówiłam się wczoraj na jutro od razu, żeby się zając tą siódemką. No a dziś jak się obudziłam to poczułam że coś mi się znowu tam ukruszyło i przypuszczam, że kawałek zęba
Boję się, że jutro będzie bolałoalbo zanieczyści się ta rana obok w trakcie zabiegu lub wypadnie skrzep. Gdyby nie to pęknięcie to już bym miała z głowy wszelkie wizyty. Mój urlop zawsze wygląda tak - badania, lekarz 1, 2 i dentysta na przegląd lub leczenie. Odpocznę chyba jak pójdę do pracy.
Nie ma co się martwić na zapas. Powiedz dentystce o ranie, może Ci ją jakoś zabezpieczy.


Miałam dziś bardzo stresujący dzień w pracy. Rada kończąca semestr, podsumowanie, pranie wszystkich brudów, wnioski na poprawę pracy. Nic przyjemnego. A jak wróciłam do domu, coś mi się nie podobało oko psa. Jakieś dziwne miał, jakby z czerwoną plamką na boku. Pojechałam do weta- miałam racje, pies ma zapalenie spojówek. Muszę mu kropić teraz Już myślałam, że to jakaś nerwica po ciężkim dniu w pracy i histeria, a tu proszę, jak człowiek zna własnego psa. Drobne zmętnienie na oku zobaczy.
__________________
Przecież doskonale wiesz-patrzymy tylko w dobrą stronę!
Maryha_ah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-28, 21:47   #332
kocurzyca
Zakorzenienie
 
Avatar kocurzyca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: far away land
Wiadomości: 14 308
Dot.: Offtopowe zapuszczanie, część 51!

Cytat:
Napisane przez Maryha_ah Pokaż wiadomość
To już większy problem A będziesz pracować w innym miejscu czy tylko zmieni Ci się zakres obowiązków? Na ludzi nie ma co się oglądać, bo przyjaźnie w pracy i tak ciężko utrzymać
Na przyjaźniach nie stracę. Nie pracuję z nikim z kim chciałabym się przyjaźnić
Z jedną babką mogę o kotach pogadać, a z resztą o niczym. Na jakikolwiek temat chciałabym pogadać ich wiedza nie ogarnia. Już ostatnio tak sobie myślałam, że czytam, rozwijam się chcę poszerzać wiedzę, na różne tematy. Ale po co jak nawet nie mam do kogo na te tematy gęby otworzyć. Jak się wypowiem w tematyce wykraczającej poza telenowele i teleturnieje to jestem kosmitą. A ja nie jestem osobą o jakiejś szalonej wiedzy i nie próbuję dyskutować na wyszukane tematy. Jestem zupełnie przeciętna osobą z zupełnie przeciętną (w moim mniemaniu) wiedzą ogólnąNie wiem jak można żyć będąc tak odmóżdżonym jak moje koleżanki w pracy.
A rozmowy o żywieniu to już jest jazda. Czasem mam ochotę walić głową w biurko jak słyszę jakie głupoty można wymyślić.
Chociaż, po 3 latach udało mi się nawrócić jednego kolegę. Odstawił syfiasty słodzik i zastąpił stewią



Cytat:
Aż tak drogi dentysta na wyspach? Ja już pisałam że zaczęłam chodzić na NFZ opinie na temat czarnych plomb są bardzo różne, na razie się trzymają, więc może wcale nie są złe. Moja mama ma czarne plomby od podstawówki, podczas gdy białe już kilkukrotnie wymieniała z powodu nieszczelności
Nie wiem jak w IRL, ale w UK ceny są masakryczne. Na zasiłkach ma się za darmo, a jak się przekracza jakiś tam próg zarobków, który wcale nie jest wysoki, to ze 300 zł za plombę. No ale ktoś musi zapłacić za tych co mają za darmo.

Czarne plomby są dobre bo są bardzo trwałe. Problem z nimi jest taki, że wyglądają nieestetycznie i zawierają rtęć, która niby się z nich cały czas stopniowo uwalnia. Wydaje mi się, że obecne żywność jest tak napakowana rakotwórczą chemią, że czarne plomby nie mają najmniejszego znaczenia Kiedyś były tylko czarne plomby i ludzie mieli się dobrze.
Ja mam 4. Mają już prawie 30 lat. I moja dentystka powiedziała, żeby ich nie ruszać, bo jeszcze ze 20 posiedzą. A białe co jakieś 7 lat trzeba wymieniać, bo się wypłukują. Ja już kilka razy miałam wymieniane.
Cytat:
O matko mnie boli często po plombie i po kanałowym. Niby ząb martwy, ale przecież wiele rzeczy wokół zostało naruszonych i podrażnionych, to się przecież musi wygoić.
Kanałowe na żywca
Borowanie na żywca w bolącym zębie, i kanałowe. Ja wtedy nawet nie wiedziałam, że można dostać znieczulenie. Ale znachorka nawet nie zaproponowała.

Z kolei w UK miałam wymienianą plombę. Dentystka odmówiła zrobienia tego bez znieczulenia. Ona była w szoku, ze chcę bez, a ja byłam w szoku, bo nigdy nie miałam leczonego zęba pod znieczuleniem. Jeśli jest to zwykły mały ubytek, to nie widzę potrzeby. Pół dnia chodziłam ze sparaliżowaną twarzą, bo dentystka nie umie leczyć bez znieczulenia








Cytat:
Miałam dziś bardzo stresujący dzień w pracy. Rada kończąca semestr, podsumowanie, pranie wszystkich brudów, wnioski na poprawę pracy. Nic przyjemnego.
A uczysz szóstoklasistów? Jak poszedł próbny egzamin w waszej szkole? Ja muszę coś napisać na ten temat, ale nie tu.
__________________


Podczas gdy reszta gatunku pochodzi od małpy,
rude pochodzą od kotów.

Start 13.09.2011
61.5 -66.5 ... 70 -73-75 - 77- 79,5 - 80 - 82 15.04.2013


Edytowane przez kocurzyca
Czas edycji: 2016-01-28 o 21:48
kocurzyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-28, 22:11   #333
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
Dot.: Offtopowe zapuszczanie, część 51!

Kocurzyco, widzę na Twoich zdjęciach włosy bardzo podobne fakturowo do moich!
Ach, chciałabym, żeby moje już były takie długie.

W Zakopanem faktycznie Dobra Nasza Kasza to jedyne pewne miejsce, gdzie można smacznie i tanio zjeść. I mają dobre piwo.
Nad Morskie droga co prawda asfaltowa, ale bez ostatniego dwudziestominutowego odcinka od Włosienicy. Ciepło się ubierz, nad Morskim Okiem i w maju lubi leżeć śnieg! Na pewno przydadzą się dobre buty, a i stuptuty nie zawadzą.
Dawno nie byłam w Tatrach. Ostatnio chyba ze dwa lata temu, też w zimie - wybraliśmy wtedy nocleg na Ornaku, bo Dolina Kościeliska jest bardzo łatwa nawet w środku zimy, a schronisko jest naprawdę cudne!!
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-28, 22:24   #334
Smerfetkaa
Zakorzenienie
 
Avatar Smerfetkaa
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: czasoprzestrzeń
Wiadomości: 9 180
Dot.: Offtopowe zapuszczanie, część 51!

Zanotowałam Dobrą Naszą Kaszę
W kwietniu wybieramy się do Zakopanego. To będzie mój pierwszy raz
__________________
Sen włosomaniaka
Uzależniona od słodyczy.
moje W Ł O S Y
Smerfetkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-28, 23:04   #335
kocurzyca
Zakorzenienie
 
Avatar kocurzyca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: far away land
Wiadomości: 14 308
Dot.: Offtopowe zapuszczanie, część 51!

Cytat:
Napisane przez Melanchton Pokaż wiadomość
Kocurzyco, widzę na Twoich zdjęciach włosy bardzo podobne fakturowo do moich!
Ach, chciałabym, żeby moje już były takie długie.
Faktycznie. Gdyby nie trochę inny kolor to pomyślałabym, że to ja na Twoim zdjęciu
Urosną, nawet nie będziesz wiedziała kiedy.
Ja jak ciągle mierzyłam i byłam w zapuszczaniowo-pielęgnacyjnym szale, to mi się wydawało, że wcale nie rosną. A teraz żyją własnym życiem. Ja je tylko myję i rosną nie wiadomo kiedy.




Nie wiem co się dzieje. Jestem lekko przeziębiona. Mały katar, nic więcej. Nic mnie nie boli, nie mam gorączki, a koszmarnie kręci mi się w głowie. Wczoraj zwolniłam sie wcześniej z pracy, bo czułam się jak naćpana jakaś. Jakbym fruwała . Bałam się po ciemku wracać samochodem.
Błędnik mi siada czy coś??? Chwieję się, nie mogę się skupić. Nigdy czegoś podobnego nie miałam.
__________________


Podczas gdy reszta gatunku pochodzi od małpy,
rude pochodzą od kotów.

Start 13.09.2011
61.5 -66.5 ... 70 -73-75 - 77- 79,5 - 80 - 82 15.04.2013

kocurzyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-28, 23:04   #336
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
Dot.: Offtopowe zapuszczanie, część 51!

Cytat:
Napisane przez Smerfetkaa Pokaż wiadomość
Zanotowałam Dobrą Naszą Kaszę
W kwietniu wybieramy się do Zakopanego. To będzie mój pierwszy raz
3 lata temu 15tego kwietnia M-Oko wyglądało jak na załączonym obrazku. Całe skute lodem. Śnieg leżał w zasadzie dopiero od Włosienicy, ale niżej był roztop i błoto. Zarezerwujcie sobie nocleg w schronisku, bo jeśli wycieczka się przedłużyć to potem nie ma czym wrócić z Palenicy.

O jeżu, ale bym pojechała w góry.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg moko kwiecień.jpg (135,2 KB, 5 załadowań)
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-28, 23:06   #337
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
Dot.: Offtopowe zapuszczanie, część 51!

Cytat:
Napisane przez kocurzyca Pokaż wiadomość
Faktycznie. Gdyby nie trochę inny kolor to pomyślałabym, że to ja na Twoim zdjęciu
Urosną, nawet nie będziesz wiedziała kiedy.
Ja jak ciągle mierzyłam i byłam w zapuszczaniowo-pielęgnacyjnym szale, to mi się wydawało, że wcale nie rosną. A teraz żyją własnym życiem. Ja je tylko myję i rosną nie wiadomo kiedy.
Teraz mam bardzo podobny kolor, bo hennuję. I też mi się tak końce wywijają!
Cytat:
Napisane przez kocurzyca Pokaż wiadomość
Nie wiem co się dzieje. Jestem lekko przeziębiona. Mały katar, nic więcej. Nic mnie nie boli, nie mam gorączki, a koszmarnie kręci mi się w głowie. Wczoraj zwolniłam sie wcześniej z pracy, bo czułam się jak naćpana jakaś. Jakbym fruwała . Bałam się po ciemku wracać samochodem.
Błędnik mi siada czy coś??? Chwieję się, nie mogę się skupić. Nigdy czegoś podobnego nie miałam.
Jeśli mieszkasz w Krakowie to pewnie od smogu.

Edit: Wybaczcie, nie połaczyło mi postów.
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-01-28, 23:13   #338
kocurzyca
Zakorzenienie
 
Avatar kocurzyca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: far away land
Wiadomości: 14 308
Dot.: Offtopowe zapuszczanie, część 51!

Cytat:
Napisane przez Melanchton Pokaż wiadomość
Teraz mam bardzo podobny kolor, bo hennuję. I też mi się tak końce wywijają!

Jeśli mieszkasz w Krakowie to pewnie od smogu.
Ja mam teraz pocieniowane końce. Tak jakby

Nie mieszkam w Krakowie. Ale nie pogardziłabym
W Anglia obecnie niestety. Niby w mieście ale daleko od miejskiego zaduchu i smogu. Dookoła domu mam działki, parki, pola golfowe, a za nimi pola uprawne także to nie smog
__________________


Podczas gdy reszta gatunku pochodzi od małpy,
rude pochodzą od kotów.

Start 13.09.2011
61.5 -66.5 ... 70 -73-75 - 77- 79,5 - 80 - 82 15.04.2013

kocurzyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-29, 08:51   #339
Smerfetkaa
Zakorzenienie
 
Avatar Smerfetkaa
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: czasoprzestrzeń
Wiadomości: 9 180
Dot.: Offtopowe zapuszczanie, część 51!

Dziewczyny, miałyście kiedyś podwyższony poziom żelaza?
Ostatnio badałam krew, i wyszło mi 262 przy normie do 145. Trochę dużo, jak na dietę z bardzo małą ilością czerwonego mięsa i nie za dużą ilością zielonych warzyw (świeżej pietruszki itp.)

Zastanawiam się od czego i co muszę odstawić choć tymczasowo..
Obstawiam:
- zażywanie większych dawek witaminy C (ale nie jakoś regularnie)
- ograniczenie spożycia herbaty
- zastąpienie herbaty ziołami - w tym pokrzywą
Nic więcej nie przychodzi mi do głowy
__________________
Sen włosomaniaka
Uzależniona od słodyczy.
moje W Ł O S Y
Smerfetkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-29, 10:36   #340
paulownia
Zakorzenienie
 
Avatar paulownia
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Asarum/Karlshamn, Sweden
Wiadomości: 3 861
Dot.: Offtopowe zapuszczanie, część 51!

[QUOTE=kocurzyca;54727476]
Ja jak ciągle mierzyłam i byłam w zapuszczaniowo-pielęgnacyjnym szale, to mi się wydawało, że wcale nie rosną. A teraz żyją własnym życiem. Ja je tylko myję i rosną nie wiadomo kiedy.[/QUOTE
Ja tez bym tak chciała wprawdzie nie mierze, ale ciagle wydaje mi sie ze wolno rosną. Musze trochę wyluzować .
Przeziębienie to i osłabienie, powinnaś odpocząć
Ja w samym oku cyklonu czyli przeprowadzka. Kartony i bałagan ogólny. To juz 8 przeprowadzka odkąd jesteśmy z TZ razem. Czasem myśle ze to sie nigdy nie skończy .
paulownia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-29, 11:14   #341
vindicta
Rozeznanie
 
Avatar vindicta
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 920
Dot.: Offtopowe zapuszczanie, część 51!

[QUOTE=paulownia;54743606]
Cytat:
Napisane przez kocurzyca Pokaż wiadomość
Ja jak ciągle mierzyłam i byłam w zapuszczaniowo-pielęgnacyjnym szale, to mi się wydawało, że wcale nie rosną. A teraz żyją własnym życiem. Ja je tylko myję i rosną nie wiadomo kiedy.[/QUOTE
Ja tez bym tak chciała wprawdzie nie mierze, ale ciagle wydaje mi sie ze wolno rosną. Musze trochę wyluzować .
Przeziębienie to i osłabienie, powinnaś odpocząć
Ja w samym oku cyklonu czyli przeprowadzka. Kartony i bałagan ogólny. To juz 8 przeprowadzka odkąd jesteśmy z TZ razem. Czasem myśle ze to sie nigdy nie skończy .
Ja od czerwca niemal co chwilę sprawdzam ile mi włosy urosły, nie mogę normalnie zostawić ich w spokoju, pomaga to, że wiążę je codziennie w koka, to nie zwracam na to, aż tak uwagi.

Co do przeprowadzek, mnie też to spotyka, właściwie co chwilę się przeprowadzam. Dopiero od września zamieszkałam z TŻ, a już prawdopodobnie w maju się przeprowadzimy.
__________________
"Jeżeli chcesz wie­dzieć, co ma na myśli ko­bieta, nie słuchaj te­go co mówi - pat­rz na nią. "
vindicta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-01-29, 12:52   #342
kocurzyca
Zakorzenienie
 
Avatar kocurzyca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: far away land
Wiadomości: 14 308
Dot.: Offtopowe zapuszczanie, część 51!

My w ciągu ostatnich 10 lat tyle się przeprowadzaliśm, że mam nadzieję ze już nie będę musiała nigdy więcej. W obecnym domu jesteśmy 3.5 roku. I na razie nie mam zamiaru nigdzie się ruszać. No chyba że wygram w totka i kupię jakąś willę.
__________________


Podczas gdy reszta gatunku pochodzi od małpy,
rude pochodzą od kotów.

Start 13.09.2011
61.5 -66.5 ... 70 -73-75 - 77- 79,5 - 80 - 82 15.04.2013

kocurzyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-29, 13:10   #343
vindicta
Rozeznanie
 
Avatar vindicta
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 920
Dot.: Offtopowe zapuszczanie, część 51!

Cytat:
Napisane przez kocurzyca Pokaż wiadomość
My w ciągu ostatnich 10 lat tyle się przeprowadzaliśm, że mam nadzieję ze już nie będę musiała nigdy więcej. W obecnym domu jesteśmy 3.5 roku. I na razie nie mam zamiaru nigdzie się ruszać. No chyba że wygram w totka i kupię jakąś willę.
Na razie planuję w końcu zdać prawo jazdy (oczywiście po tym jak zdam sesje), po zdaniu trzeba będzie jakieś autko kupić. A potem planowaliśmy spróbować odkładać chociażby na wkład własny i spróbować wziąć kredyt na jakieś mieszkanie.
__________________
"Jeżeli chcesz wie­dzieć, co ma na myśli ko­bieta, nie słuchaj te­go co mówi - pat­rz na nią. "

Edytowane przez vindicta
Czas edycji: 2016-01-29 o 13:51
vindicta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-29, 17:53   #344
kocurzyca
Zakorzenienie
 
Avatar kocurzyca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: far away land
Wiadomości: 14 308
Dot.: Offtopowe zapuszczanie, część 51!

Ja właśnie desperacko odkładam na wkład własny.
__________________


Podczas gdy reszta gatunku pochodzi od małpy,
rude pochodzą od kotów.

Start 13.09.2011
61.5 -66.5 ... 70 -73-75 - 77- 79,5 - 80 - 82 15.04.2013

kocurzyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-29, 20:03   #345
Maryha_ah
Zakorzenienie
 
Avatar Maryha_ah
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 3 909
Dot.: Offtopowe zapuszczanie, część 51!

Cytat:
Napisane przez kocurzyca Pokaż wiadomość

A uczysz szóstoklasistów? Jak poszedł próbny egzamin w waszej szkole? Ja muszę coś napisać na ten temat, ale nie tu.
Nie, uczę czwarte i piąte, ale wszystkie statystyki znam powiedz co chcesz wiedzieć, a napiszę Ci na priw.

Cytat:
Napisane przez kocurzyca Pokaż wiadomość

Nie wiem co się dzieje. Jestem lekko przeziębiona. Mały katar, nic więcej. Nic mnie nie boli, nie mam gorączki, a koszmarnie kręci mi się w głowie. Wczoraj zwolniłam sie wcześniej z pracy, bo czułam się jak naćpana jakaś. Jakbym fruwała . Bałam się po ciemku wracać samochodem.
Błędnik mi siada czy coś??? Chwieję się, nie mogę się skupić. Nigdy czegoś podobnego nie miałam.
Mam to od kilku dni. Ciągle czuje się, jakby mnie czołg przejechał. Marze tylko o spaniu, to największa nagroda Raz, że chyba jest coś z pogodą, a dwa- koniec stycznia zawsze jest koszmarny. Już człowiek ma dość tej wiecznej nocy, już wygląda za wiosną, a tu jeszcze miesiąc koszmaru jak nic.

Cytat:
Napisane przez Melanchton Pokaż wiadomość
3 lata temu 15tego kwietnia M-Oko wyglądało jak na załączonym obrazku. Całe skute lodem. Śnieg leżał w zasadzie dopiero od Włosienicy, ale niżej był roztop i błoto. Zarezerwujcie sobie nocleg w schronisku, bo jeśli wycieczka się przedłużyć to potem nie ma czym wrócić z Palenicy.

O jeżu, ale bym pojechała w góry.
Nie rozumiem po co nocleg auto zostawia się na parkingu na dole, wchodzi, pije kawę, je obiad i schodzi Spokojnie do obrócenia w jeden dzień Byłam na Morskim Oku dwukrotnie jako dziecko, nie wydawała mi się to szczególnie długa ani trudna trasa może coś mi się uroiło
Cytat:
Napisane przez kocurzyca Pokaż wiadomość
Ja jak ciągle mierzyłam i byłam w zapuszczaniowo-pielęgnacyjnym szale, to mi się wydawało, że wcale nie rosną. A teraz żyją własnym życiem. Ja je tylko myję i rosną nie wiadomo kiedy.[/QUOTE
Ja tez bym tak chciała wprawdzie nie mierze, ale ciagle wydaje mi sie ze wolno rosną. Musze trochę wyluzować .
Przeziębienie to i osłabienie, powinnaś odpocząć
Ja w samym oku cyklonu czyli przeprowadzka. Kartony i bałagan ogólny. To juz 8 przeprowadzka odkąd jesteśmy z TZ razem. Czasem myśle ze to sie nigdy nie skończy .
8? tragedia. Nie znoszę przeprowadzek. Inaczej, jak ktoś jest studentem i przewozi tylko ciuchy, a inaczej jak ktoś ma normalny dom

Cytat:
Napisane przez kocurzyca Pokaż wiadomość
Ja właśnie desperacko odkładam na wkład własny.
Myślicie o domku czy mieszkaniu?
__________________
Przecież doskonale wiesz-patrzymy tylko w dobrą stronę!

Edytowane przez Maryha_ah
Czas edycji: 2016-01-29 o 20:08
Maryha_ah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-29, 20:55   #346
kocurzyca
Zakorzenienie
 
Avatar kocurzyca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: far away land
Wiadomości: 14 308
Dot.: Offtopowe zapuszczanie, część 51!

Cytat:
Napisane przez Maryha_ah Pokaż wiadomość

Myślicie o domku czy mieszkaniu?
Chcę kupić to w którym mieszkam. To jest niby mieszkanie ale z ogrodem z trawnikiem z przodu. Na górze jest drugie mieszkanie.

Ta podwyżka i awans mogłyby być wcześniej, bo przydałaby się kasa.
__________________


Podczas gdy reszta gatunku pochodzi od małpy,
rude pochodzą od kotów.

Start 13.09.2011
61.5 -66.5 ... 70 -73-75 - 77- 79,5 - 80 - 82 15.04.2013

kocurzyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-29, 21:27   #347
moooniek
Zakorzenienie
 
Avatar moooniek
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 11 793
Dot.: Offtopowe zapuszczanie, część 51!

Cytat:
Napisane przez Maryha_ah Pokaż wiadomość

8? tragedia. Nie znoszę przeprowadzek. Inaczej, jak ktoś jest studentem i przewozi tylko ciuchy, a inaczej jak ktoś ma normalny dom
Ja sobie nie wyobrazam przeprowadzki nawet teraz ale to tez kwestia tego, ze tu wszystko mam swoje praktycznie, stolik, biurko, blender, mikrofalowka i inne sprzety agd, naczynia itp. masakra mam nadzieje, ze uda mi sie tu zostac jak najdluzej
__________________
co jem
czym się smaruję
moooniek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-29, 22:43   #348
xxxMikixxx
Zakorzenienie
 
Avatar xxxMikixxx
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 17 362
Dot.: Offtopowe zapuszczanie, część 51!

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;54624036]Oby Ci się udało szybko z tym lekarzem. Daj znać jak będziesz coś wiedziała [/QUOTE]

Na szczęście wczoraj dostałam co oczywiście nie zmienia faktu, że do lekarza i tak będę musiała się wybrać, ale to już na spokojnie.

Cytat:
Napisane przez Maryha_ah Pokaż wiadomość

A odżywiasz się dobrze? Żadnych cudacznych diet? Raz w życiu nie miałam okresu przez dwa miesiące, i do tej pory nikt nie wie co to było gin dał mi wtedy luteinę na wywołanie i dostałam po dwóch dniach. Nigdy się to nie powtórzyło.
Okres na szczęście przyszedł wczoraj, po około 18 dniach spóźnienia

Staram się zdrowo odżywiać, ale przyznaję też, że nie raz brakuje mi czasu na zjedzenie. Zdarzają się dni, że zjem tylko dwa posiłki, nadrabiam dnia następnego

Cytat:
Napisane przez Smerfetkaa Pokaż wiadomość
Miki, Kocurzyca, gratuluję.

Wyrwano mi dziś dwie ósemki (górne). Znieczulenie chyba nie całkiem zeszło, bo jeszcze jakoś specjalnie nie boli. Ale już sie boję, jak zacznie.

Doszedł mi dziś kubeczek menstruacyjny


---------- Dopisano o 00:43 ---------- Poprzedni post napisano o 00:39 ----------

Co zabieracie do jedzenia do pracy?
__________________
Miki bloguje


xxxMikixxx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-30, 01:22   #349
kocurzyca
Zakorzenienie
 
Avatar kocurzyca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: far away land
Wiadomości: 14 308
Dot.: Offtopowe zapuszczanie, część 51!

Cytat:
Napisane przez Maryha_ah Pokaż wiadomość
Nie, uczę czwarte i piąte, ale wszystkie statystyki znam powiedz co chcesz wiedzieć, a napiszę Ci na priw.
W sumie z ciekawości pytam. Napisałam w klubie.



Cytat:
Nie rozumiem po co nocleg auto zostawia się na parkingu na dole, wchodzi, pije kawę, je obiad i schodzi Spokojnie do obrócenia w jeden dzień Byłam na Morskim Oku dwukrotnie jako dziecko, nie wydawała mi się to szczególnie długa ani trudna trasa może coś mi się uroiło
Biorąc pod uwagę niedawne wiadomości o turystach, którzy "utknęli" na drodze do Morskiego Oka, wszystko jest możliwe

---------- Dopisano o 00:17 ---------- Poprzedni post napisano o 00:05 ----------

Cytat:
Napisane przez xxxMikixxx Pokaż wiadomość
[COLOR="White"]Co zabieracie do jedzenia do pracy?
Zależy ile mam czasu rano, czy jest jakiś obiad z poprzedniego dnia.

Czasem mam same owoce, czasem kanapkę. Resztki wczorajszego obiadu, zupę.

Masz w pracy mikrofalówkę?

---------- Dopisano o 01:22 ---------- Poprzedni post napisano o 00:17 ----------

Kuchenne rewolucje były w moim mieście. W barze który był również w serialu "Ranczo". W telewizji będzie chyba w marcu. Wpadnę. Zobaczę co tam Gesslerowa wymyśliła. Zrujnowała nazwę knajpy. Wszyscy mieszkańcy jednogłośnie twierdzą, że nazwa jest delikatnie mówiąc głupia.
__________________


Podczas gdy reszta gatunku pochodzi od małpy,
rude pochodzą od kotów.

Start 13.09.2011
61.5 -66.5 ... 70 -73-75 - 77- 79,5 - 80 - 82 15.04.2013

kocurzyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-01-30, 08:15   #350
moooniek
Zakorzenienie
 
Avatar moooniek
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 11 793
Dot.: Offtopowe zapuszczanie, część 51!

Cytat:
Napisane przez xxxMikixxx Pokaż wiadomość
Co zabieracie do jedzenia do pracy?
Zazwyczaj cos z kurczakiem: makaron, kasza, ryz + warzywa, najczesciej w sumie jest to brokul czasem tez nalesniki z maslem orzechowym/ dzemem
__________________
co jem
czym się smaruję
moooniek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-30, 09:33   #351
otako
Zakorzenienie
 
Avatar otako
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 11 587
Dot.: Offtopowe zapuszczanie, część 51!

Cytat:
Napisane przez xxxMikixxx Pokaż wiadomość

Co zabieracie do jedzenia do pracy?
Ja najczęściej tylko kanapki. Jedną na śniadanie (bo nie jem w domu przed wyjściem), drugą zjadam koło 12-13. Raz na miesiąc jakiś serek wiejski do śniadania albo banana dodatkowo.
Z uwagi na branżę w jakiej pracuje/pracowałam () mogłabym spokojnie zjeść coś ciepłego (zupę albo drugie), ale ostatnimi czasy to bardzo rzadko z tego korzystałam. Jeśli już, to dosłownie odrobinę, raczej żeby spróbować, a nie się najeść.
__________________
Notorycznie padam ofiarą własnej wyobraźni.



otako jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-30, 23:15   #352
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
Dot.: Offtopowe zapuszczanie, część 51!

Cytat:
Napisane przez otako Pokaż wiadomość
Ja najczęściej tylko kanapki. Jedną na śniadanie (bo nie jem w domu przed wyjściem), drugą zjadam koło 12-13. Raz na miesiąc jakiś serek wiejski do śniadania albo banana dodatkowo.
Z uwagi na branżę w jakiej pracuje/pracowałam () mogłabym spokojnie zjeść coś ciepłego (zupę albo drugie), ale ostatnimi czasy to bardzo rzadko z tego korzystałam. Jeśli już, to dosłownie odrobinę, raczej żeby spróbować, a nie się najeść.
Ja jako dziecko niecierpiałam kanapek zabieranych z domu i tak mi w sumie zostało. W momencie pakowania kanapka jest dobra, w momencie odpakowywania nie! Na szczęście pracuję w centrum, w dość luźnych godzinach, więc zwykle idę gdzieś na kawę i coś do jedzenia. Choć ostatnio jem przede wszystkim w domu i na spokojnie, bo staram się trochę schudnąć do wiosny. Jedynie kawy z mlekiem sobie nie odmawiam!
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-30, 23:35   #353
kocurzyca
Zakorzenienie
 
Avatar kocurzyca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: far away land
Wiadomości: 14 308
Dot.: Offtopowe zapuszczanie, część 51!

Cytat:
Napisane przez Melanchton Pokaż wiadomość
Ja jako dziecko niecierpiałam kanapek zabieranych z domu i tak mi w sumie zostało. W momencie pakowania kanapka jest dobra, w momencie odpakowywania nie!
Uwielbiam kanapki "szkolne"! takie przemacerowane, po całym dniu w plecaku <3 mogłabym się tylko tym żywić .
__________________


Podczas gdy reszta gatunku pochodzi od małpy,
rude pochodzą od kotów.

Start 13.09.2011
61.5 -66.5 ... 70 -73-75 - 77- 79,5 - 80 - 82 15.04.2013

kocurzyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-31, 09:20   #354
otako
Zakorzenienie
 
Avatar otako
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 11 587
Dot.: Offtopowe zapuszczanie, część 51!

Cytat:
Napisane przez kocurzyca Pokaż wiadomość
Uwielbiam kanapki "szkolne"! takie przemacerowane, po całym dniu w plecaku <3 mogłabym się tylko tym żywić .
Ja też, a najbardziej smakują cudze. W szkole często się wymienialiśmy między sobą.
No i zawsze jak przyjeżdżali do nas goście z jakiejś odleglejszej części kraju to pytałam czy mają jeszcze jakieś kanapki z podróży i dojadałam ze smakiem.
__________________
Notorycznie padam ofiarą własnej wyobraźni.



otako jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-31, 10:32   #355
kocurzyca
Zakorzenienie
 
Avatar kocurzyca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: far away land
Wiadomości: 14 308
Dot.: Offtopowe zapuszczanie, część 51!

Ja nie brałam niczyich kanapek, bo większość używała margaryny, a ja margaryny nie byłam w stanie przełknąć. Ale rozdawałam moje jak nie zjadłam.
__________________


Podczas gdy reszta gatunku pochodzi od małpy,
rude pochodzą od kotów.

Start 13.09.2011
61.5 -66.5 ... 70 -73-75 - 77- 79,5 - 80 - 82 15.04.2013

kocurzyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-31, 12:07   #356
1a159cf6a0624b31db6aaefb6bbb43b621a184e1
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 646
Dot.: Offtopowe zapuszczanie, część 51!


U mnie ok, robię prawko. Nawet mi idzie Lubię jeździć
Nie wiem czy zaczynać II st. studiów Mam w planach się rekrutować, ale nie wiem co tam będzie... w sumie pod koniec już na specjalizacji było fajnie. Ale wiadomo, nie wszystkie dziedziny mi leżą

Dopisałam też coś w klubie

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

Cytat:
Napisane przez kocurzyca Pokaż wiadomość
Ja nie brałam niczyich kanapek, bo większość używała margaryny, a ja margaryny nie byłam w stanie przełknąć. Ale rozdawałam moje jak nie zjadłam.
Ja zawsze oddawałam kanapki lub dzieliłam się ze zwierzętami. Bardzo rzadko zjadałam, po prostu nie lubiłam. Wolałam owoce, ale rodzice się upierali
1a159cf6a0624b31db6aaefb6bbb43b621a184e1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-31, 12:32   #357
moooniek
Zakorzenienie
 
Avatar moooniek
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 11 793
Dot.: Offtopowe zapuszczanie, część 51!

Ja tez nie przepadalam za kanapkami, do teraz praktycznie nie jem chleba
Jedynie mogłabym jeść tosty z serem i keczupem, albo cieplutką kajzerke z pasztetem
__________________
co jem
czym się smaruję
moooniek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-31, 13:17   #358
kocurzyca
Zakorzenienie
 
Avatar kocurzyca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: far away land
Wiadomości: 14 308
Dot.: Offtopowe zapuszczanie, część 51!

Jutro rano wyjżdżam. Jak mi się nie chce pakować.

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Ja mogłabym żyć tylko kanapkami. Kocham. Co nie pomaga w odchudzaniu.

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Jasny gwint. Sąsiedzi mi się wyprowadzają. Mam nadzeję, jakś swołocz się na ich miejsce nie wprowadzi.
__________________


Podczas gdy reszta gatunku pochodzi od małpy,
rude pochodzą od kotów.

Start 13.09.2011
61.5 -66.5 ... 70 -73-75 - 77- 79,5 - 80 - 82 15.04.2013

kocurzyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-31, 13:26   #359
Maryha_ah
Zakorzenienie
 
Avatar Maryha_ah
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 3 909
Dot.: Offtopowe zapuszczanie, część 51!

Cytat:
Napisane przez xxxMikixxx Pokaż wiadomość


Staram się zdrowo odżywiać, ale przyznaję też, że nie raz brakuje mi czasu na zjedzenie. Zdarzają się dni, że zjem tylko dwa posiłki, nadrabiam dnia następnego



Co zabieracie do jedzenia do pracy?
Teraz najczęściej smuti ( ) z owoców i warzyw. Czasem jabłko i jogurt. Bo jestem w pracy około 5 godzin, wracam do domu na obiad. Jak pracowałam po 8-9 h brałam normalny obiad w pojemniku (kasza, makaron z warzywami i/lub mięsem, pieczoną rybę). Jeśli masz mikrofalówkę to możesz wszystko

Cytat:
Napisane przez kocurzyca Pokaż wiadomość

Biorąc pod uwagę niedawne wiadomości o turystach, którzy "utknęli" na drodze do Morskiego Oka, wszystko jest możliwe

[/COLOR]Kuchenne rewolucje były w moim mieście. W barze który był również w serialu "Ranczo". W telewizji będzie chyba w marcu. Wpadnę. Zobaczę co tam Gesslerowa wymyśliła. Zrujnowała nazwę knajpy. Wszyscy mieszkańcy jednogłośnie twierdzą, że nazwa jest delikatnie mówiąc głupia.
Co? Ja nic nie słyszałam jak to zrobili?

Jaka? Ja nie lubię Pani G. Dla mnie to prostaczka bez manier Na prowadzeniu knajpy się zna, ale sposób, w jaki się prezentuje w mediach nie do końca do mnie przemawia

Cytat:
Napisane przez Melanchton Pokaż wiadomość
Ja jako dziecko niecierpiałam kanapek zabieranych z domu i tak mi w sumie zostało. W momencie pakowania kanapka jest dobra, w momencie odpakowywania nie! Na szczęście pracuję w centrum, w dość luźnych godzinach, więc zwykle idę gdzieś na kawę i coś do jedzenia. Choć ostatnio jem przede wszystkim w domu i na spokojnie, bo staram się trochę schudnąć do wiosny. Jedynie kawy z mlekiem sobie nie odmawiam!
Tak! Nienawidzę kanapek z plecaków do tej pory jak czuje ich zapach w klasie muszę natychmiast otworzyć okno bo aż mnie mdli Mogę ewentualnie zjeść kanapkę ale jak przygotuje ją sama, z odpowiedniego pieczywa, i spakuje w pojemnik tak, aby się nie zmiażdżyła. I nie w papierze śniadaniowym, mam traumę z dzieciństwa Ale też niechętnie. "W teren" wole owoce, jogurt, no i ostatni hit to smuti z butli

Cytat:
Napisane przez kocurzyca Pokaż wiadomość
Uwielbiam kanapki "szkolne"! takie przemacerowane, po całym dniu w plecaku <3 mogłabym się tylko tym żywić .
Oo nieeee

[1=1a159cf6a0624b31db6aaef b6bbb43b621a184e1;5485723 1]
U mnie ok, robię prawko. Nawet mi idzie Lubię jeździć
Nie wiem czy zaczynać II st. studiów Mam w planach się rekrutować, ale nie wiem co tam będzie... w sumie pod koniec już na specjalizacji było fajnie. Ale wiadomo, nie wszystkie dziedziny mi leżą

Dopisałam też coś w klubie

Ja zawsze oddawałam kanapki lub dzieliłam się ze zwierzętami. Bardzo rzadko zjadałam, po prostu nie lubiłam. Wolałam owoce, ale rodzice się upierali [/QUOTE]

Przemyśl to, ponieważ studia II stopnia są u nas zazwyczaj powtórką tego, co było na studiach licencjackich Gdybym wiedziała, że tak będzie, poszłabym na mgr na inny kierunek. Miałabym dwa dyplomy zamiast jednego. Niestety, nikt mnie w porę nie oświecił Sprawdź na co możesz iść ze swoim licencjatem, na pewno masz kilka możliwości

Cytat:
Napisane przez kocurzyca Pokaż wiadomość
Jutro rano wyjżdżam. Jak mi się nie chce pakować.

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Ja mogłabym żyć tylko kanapkami. Kocham. Co nie pomaga w odchudzaniu.

Ja też, ale świeżymi. Kanapka nie ma prawa być nawet złożona

Gdzie jedziesz? Do pl?

Odbierałam wczoraj brata ze studniówki. 4 rano, wyciągnięta z łóżka, ciemno, chwilowo (dosłownie akurat wtedy) padał bardzo gęsty śnieg, widoczność jakieś 5 cm do przodu, musiałam jechać autostradą, sama na całej trasie i na dodatek nie swoim samochodem. Ale miałam lekcje jazdy w trudnych warunkach -_-

Chyba chciałabym piłkę gimnastyczną, ma któraś z was?
__________________
Przecież doskonale wiesz-patrzymy tylko w dobrą stronę!

Edytowane przez Maryha_ah
Czas edycji: 2016-01-31 o 13:29
Maryha_ah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-31, 13:29   #360
moooniek
Zakorzenienie
 
Avatar moooniek
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 11 793
Dot.: Offtopowe zapuszczanie, część 51!

Maryha, kiedy się wybierasz na siłke?
__________________
co jem
czym się smaruję
moooniek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-02-26 20:35:06


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:02.