|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2020-08-25, 09:38 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 345
|
Czy z wiekiem coraz mniej lubimy ludzi?
Cześć
wątki podobne się już przewijały, ale to nie jest akurat taki do pożalenia się, czy szukania rady, raczej chciałabym poznać wasze zdanie. Zawsze miałam sporo znajomych, przyjaciół, różne paczki. Weekendy zarezerwowane były na kilka tygodni/miesięcy do przodu. Wszystko zaczęło się powoli zmieniać gdzieś po 26,27 roku życia. Wyrzuciłam parę toksycznych koleżanek z życia (cieszących się ewidentnie z moich porażek, a w przypadku sukcesu można było widzieć u nich zawód). Wiele pokazała sytuacja, gdy zaczęliśmy bez kredytu i jakiś ograniczeń budować dom - usłyszałam wiele dziwnych uwag, niektórzy przestali się wtedy odzywać (zaznaczam, że ja sama tego tematu nigdy sama nie zaczynałam). Parę osób wyprowadziło się daleko. Moje dwie najbliższe przyjaciółki zostały mamami i mają takie prawdziwe OZM. Nie ma szansy na inny temat oprócz bąbelka. Dwie inne zrobiły karierę w dużej międzynarodowej korporacji i też gadają tylko i wyłącznie o tym. Ja zazwyczaj interesowałam się bardzo wieloma rzeczami (od typowo przyziemnych hybryd, przez kryzys, kończąc na życiu pozagrobowym) i miałam podobnych znajomych Do sedna. Usiadłam ostatnio tak w piątek wieczorem z kieliszkiem wina i zastanawiałam się kogo zaprosić na wieczór na babskie pogaduszki i stwierdziłam, że chyba z nikim ze znajomych mi się nie chcę gadać, odpalę netflixa i pobawię się z kotem. Trochę mnie to przeraziło, że w wieku 30 lat wystarczy mi kontakt z ludźmi z pracy (mam bardzo fajnych pracowników jak i klientów) i z mężem. Czy macie podobne spostrzeżenia? Czy raczej wasze życie towarzyskie nie zmieniło się od czasów nastoletnich? Zawsze myślałam, że rodzina rodziną, ale grupkę znajomych to ja będę miała zawsze. |
2020-08-25, 10:05 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Czy z wiekiem coraz mniej lubimy ludzi?
Miałam kilka przyjaciółek w wieku 19-24 lata. Potem niestety porozjeżdżalysmy się po świecie i siłą rzeczy kontakt jest coraz rzadszy, każda ma swoje życie. Zauważyłam, że teraz o wiele trudniej poznawać mi nowych ludzi i nawiązywać takie bliskie relacje, bo po prostu również każdy ma już swoje życie, pracę, partnera, a żeby nawiązać bliska znajomość potrzeba czasu. Natomiast nigdy nie mialam masy koleżanek.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-08-25, 10:23 | #3 |
Animal Liberation
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 5 771
|
Dot.: Czy z wiekiem coraz mniej lubimy ludzi?
Na szczęście moje przyjaźnie z młodości przetrwały i cieszy mnie to, bo wielokrotnie przekonałam się, że są one bardziej stałe i wartościowe w moim życiu niż - związki, rodzina czy praca. Z jedną przyjaciółką relacja trwa od 5 roku naszego życia.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-08-25, 10:29 | #4 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
|
Dot.: Czy z wiekiem coraz mniej lubimy ludzi?
W miarę jak się nasze życie zmienia zmieniają się też znajomości. Ludzie naturalnie lubią spędzać czas z osobami podobnymi do nich, którzy przeżywają podobne problemy, mają podobne doświadczenia i tematy do rozmów. Większość znajomości z młodości mi się rozpadła, bo opierała się w danym momencie na tym, że chodziliśmy do tej samej szkoły, mieszkaliśmy w tym samym mieście czy mieliśmy wspólne hobby, jak te rzeczy się skończyły to znajomości też naturalnie się zatarły. Jeśli będę miała dziecko prawdopodobnie pojawią się nowi znajomi związani z tym faktem - inni rodzice poznani na placach zabaw, w szkołach, sąsiedzi z dziećmi. Podobnie z nowym hobby, nowym miejscem zamieszkania, nową pracą. Dla mnie to jest naturalna kolej rzeczy. Nie ma sensu się trzymać kurczowo znajomych z czasów licealnych czy ze studiów jak od dawna nic ich z nami nie łączy oprócz kilku wyblakłych wspomnień.
Mam w życiu dwie przyjaciółki, które są ze mną niezależnie od okoliczności i zawsze mamy tematy do rozmowy, chociaż nasze życia się potoczyły skrajnie różnie, ale po pierwsze uważam to za ewenement a nie regułę, a po drugie i tak wszystkie się porozjeżdżałyśmy po świecie i widujemy się kilka razy do roku maks. Utrzymuję też dobre relacje z rodzeństwem i lubimy ze sobą spędzać czas i jeździć na wycieczki. Co do pytania w tytule - nie lubię ludzi i nigdy nie lubiłam, więc mi brak wielu znajomych nie przeszkadza Edytowane przez amillia Czas edycji: 2020-08-25 o 10:31 |
2020-08-25, 10:30 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Lokalizacja: nie wiem
Wiadomości: 58
|
Dot.: Czy z wiekiem coraz mniej lubimy ludzi?
To samo uczucie mam tylko, że u mnie jest o tyle dziwniej, że miałam zawsze więcej kolegów niż koleżanek, bo mogłam z nimi swobodniej rozmawiać na temat muzyki, książek itp., a nie jedynie o takich "dziewczyńskich" rzeczach, chociaż od razu uprzedzam - nie patrzę stereotypowo, po prostu ja byłam dość mocno odcięta kiedyś od wizażowych i modowych rzeczy.
|
2020-08-25, 10:45 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 169
|
Dot.: Czy z wiekiem coraz mniej lubimy ludzi?
Pytanie zadane w tytule - owszem i już od kilku osób to słyszałam. Odkąd pracuję z klientami potrzebuję więcej czasu dla siebie i w ciszy po powrocie do domu.
Jeśli chodzi o znajomości szkolne i studenckie, to ja byłam raczej typem odludka, zawsze z przyjaciółką papużką-nierozłączką, więc moja opinia jest niemiarodajna. Ale - po zakończeniu ostatniej przyjaźni, studiów i przeprowadzce do innego miasta zaczęłam wychodzić ma fejsbukowe spotkania i od razu się jakiś chłop przypałętał plus jacyś inni ludzie chętni do wspólnego spędzania czasu i to w różnym wieku. |
2020-08-25, 10:49 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: Czy z wiekiem coraz mniej lubimy ludzi?
Z moją przyjaciółką niestety drogi się rozchodzą. Znamy się 15 lat.Jesteśmy na innym etapie w życiu i niestety mało jest tematów do rozmow. Ona nastawiona typowo na rozrywki ja bardziej rodzinna nie chce mi się już szaleć tak jak kiedyś, pewnych kwestii też nie rozumie. Z wiekiem zaczęłam właśnie poznawać więcej ludzi, ale w podobnej sytuacji życiowej jak ja.
Edytowane przez ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 Czas edycji: 2020-08-25 o 10:52 |
2020-08-25, 11:16 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Czy z wiekiem coraz mniej lubimy ludzi?
Z wiekiem lubię ludzi coraz bardziej i mam dla nich coraz więcej wyrozumiałości.
Natomiast, nigdy nie gustowałam w intensywnym życiu towarzyskim, a przyjaźnie na zasadzie papużek nierozłączek wiecznie na sobie siedzących i ze sobą ćwierkających o wszystkim i w stałym kontakcie ze sobą, zakończyłam jakoś tak równo ze skończeniem szkoły podstawowej. Jeśli już o stadne spędzanie czasu z ludzmi chodzi, to preferuje bardzo luźne kontakty z co najwyzej znajomymi. Typu jakieś zajęcia grupowe np. w klubie fitness. Pogadam jak mam ochotę, a jak nie mam to odwróce sie tyłkiem i robię swoje w kącie sama. Nikt nie ejst na tyle nieznajomy żeby nie móc gęby otworzyć, ale tez nikt nie jest na tyle znajomy zeby wylewać konkretnie na mnie swoje boleści życiowe i oczekiwać jakiegoś pocieszania czy uczestniczenia w tym. Chyba dlatego tak lubię Wizaż. Mam ochotę to wchodzę, mam ochotę to odpowiadam. Nie mam to wyłączam w trakcie dyskusji i siedzę sobie sama ze sobą. I nikt nie ma pretensji że akurat mam fazę borsuka, focha i muchy w nosie, skoro jest pierdyliard innych wizażanek na łączu do dyspozycji.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2020-08-25, 14:26 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 499
|
Dot.: Czy z wiekiem coraz mniej lubimy ludzi?
Jak dla mnie to normalne. Pracujac od poniedzialku do piatku po prostu w pewnym momencie pragnie sie weekendu tylko dla siebie.
|
2020-08-25, 16:02 | #10 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Czy z wiekiem coraz mniej lubimy ludzi?
Ja powiem tak, że może niekoniecznie mniej ludzi lubię, a raczej mam wrażenie, że coraz mniej ich potrzebuję. Wiadomo, nie izoluję się w żaden sposób, ale nie pielęgnuję znajomości, które sprowadzają się do wymiany ploteczek, bo to zaczęło mnie nudzić.
Mam przyjaciółkę, taką z ogólniaka, z którą widuję się raz w miesiącu, a znacznie częściej rozmawiam przez telefon i to jak na razie zaspokaja moją potrzebę kontaktów międzyludzkich. No i oczywiście jest Wizaż, gdzie mogę wejść i wyjść w zależności od potrzeb i nastroju, i nikt nie będzie miał pretensji, że coś/kogoś olewam. |
2020-08-25, 16:12 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
|
Dot.: Czy z wiekiem coraz mniej lubimy ludzi?
To ja mam potrzebę spotykania się z ludźmi. Nie zmalała mi ona z wiekiem. Nie lubię już ostrych imprez, nie lubię klubów, ale od czasu do czasu - i to dla mnie raz w tygodniu, raz na dwa tygodnie, a w lecie nawet częściej - lubię się spotkać na mieście, skoczyć do fajnej knajpy, oglądać filmy. Nawet czasami wychodzę w środku tygodnia. Ze swoją przyjaciółką rozmawiam codziennie przez komunikator, widzimy się stosunkowo często, z inną kontakt mi osłabł, mieszka też w innej miejscowości, ale nadal wiem, że mogę na nią liczyć.
Z innymi koleżankami mam rzadszy kontakt, w tym np. ze studiów w ogóle pourywały mi się kontakty, a nawet z jakimiś osobami poznanymi w pracy. Jakoś trudniej mi nawiązać z kimś tak bliską więź w życiu dorosłym, może dlatego że większość osób ma takie podejście jak w tym wątku. Dla mnie przyjaźń jest tak samo istotna jak związek; w sensie nie takim, że partner jest dla mnie np. mniej ważny niż przyjaciółka, ale po prostu muszę mieć bliską osobę, z którą mogę porozmawiać, jest to dla mnie istotne do zachowania równowagi psychicznej. Nie potrzebuję wcale mniej ludzi, choć czasem mam potrzebę po prostu zamknąć się w domu i nie widzieć nikogo. Co do ludzi, to z wiekiem raczej jestem bardziej na nich otwarta, ale jednocześnie zauważam, że właśnie trudno mi nawiązać bliską, neutralną relację. Wszystko jest powierzchowne. Wielu ludzi uważam też za dosyć mało inteligentnych bądź nie odpowiada mi coś w ich charakterze. |
2020-08-25, 16:26 | #12 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
|
Dot.: Czy z wiekiem coraz mniej lubimy ludzi?
Cytat:
Uważam, że życie bez znajomych jest ubozsze. A bez przyjaciół fatalne. Facet mi nie wystarczy do życia, potrzebuje się czasem oderwać. Niestety będę musiała powoli zmienić swoje myślenie, bo z roku na rok kontakty mi się sypią. I nie chodzi tu o jakis przypadkowych ludzi, bo wiadomo, że wiele się ich przewija w życiu, tylko o takich ktorych znam wiele, wiele lat. Moje znajomości są głównie z czasów liceum. Przyjaciółka jest z czasów podstawówki. Nie zmienilysmy się diametralnie, nadajemy na podobnych falach, ale jakoś wszyscy mają coraz mniejszą ochotę na regularne spotkania. A jak tobie ktoś odmawia ktorys raz z rzędu, to też to olewasz i godzisz się z sytuacją, niestety. 5 lat temu bym pewnie próbowała wyjaśnić ten stan rzeczy, a teraz uwazam, że nic na siłę i bez zaangażowania drugiej strony żadna znajomość nie przetrwa. Szkoda na to nerwów. Dla mnie to mega przykra sprawa. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka Edytowane przez bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7 Czas edycji: 2020-08-25 o 16:30 |
|
2020-08-25, 16:42 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 494
|
Dot.: Czy z wiekiem coraz mniej lubimy ludzi?
Ja trochę tak mam, że nie tyle mniej lubię ludzi, co po prostu mam ich syatrczająco dużo. Nie chodzi o to, że już niogo nie poznaje i unikam nowych znajomości, ale jak o tym pomyślę, to ostatnia osoba, z którą weszłam w bliską relacje (oprócz chlopaka ) została przeze mnie zapoznana 3 i pół roku temu.
Mam dwie przyjaciółki z wczesnego dzieciństwa, dwie z okresu liceum, jedną ze studiów,paczkę koleżanek z pracy (w większości nie pracujemy już razem) i koleżąnkę z byłego teamu. Dodać do tego chłopaka, rodziców, babcie, braci, kuzynkę i się robi cały tłum ludzi, na któryh mi zależy i którym chce poświęcać czas i uwagę. Nie widzę trochę przestrzeni na koleją, znaczącą znajomość, zwłaszcza, że jestem introwertykiem i potrzebuje czasu w samotności. |
2020-08-25, 22:31 | #14 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy z wiekiem coraz mniej lubimy ludzi?
Ja z wiekiem mam wrażenie że wręcz moje życie towarzyskie się rozwija
__________________
Nigdy nie pozwól, aby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry |
2020-08-26, 07:36 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 808
|
Dot.: Czy z wiekiem coraz mniej lubimy ludzi?
Hmmm na pewno kilka moich znajomości zweryfikował czas, ale dalej mam sporo dobrych znajomych/przyjaciół z czasów szkolnych/studyjnych/pracowniczych, z którymi utrzymuje stały kontakt. Ja mam dzieci, część z moich znajomych też na, część nie ma, w ogóle każdy jest inny, ale ja potrzebuje towarzystwa i grupy. Na pewno z wiekiem stałam się mniej naiwna i spotykam się z ludźmi, w których towarzystwie dobrze się czuje i mogę być sobą
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-08-26, 10:05 | #16 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 505
|
Dot.: Czy z wiekiem coraz mniej lubimy ludzi?
To nie tak, że z wiekiem mniej się lubi ludzi czy z mniejsza ilością ludzi chce przebywać, lecz czas i koleje życia weryfikują przyjaźnie.
Nigdy nie miałam potrzeby robienia babskich spędów, mam i chyba zawsze miałam 2-3-4 wieloletnie przyjaciółki, z jedną się znam od dzieciństwa, z dwoma (z pracy i klimatów okołopracowych)- od kilkunastu lat. Łączą nas podobne poglądy, wartości, sposób i tryb życia. Kilka moich przyjaźni (np. z liceum, ze studiów) wypaliło się, skończyło, gdy nasze drogi się rozeszły, zaczęliśmy prowadzić inny tryb życia. Może ze 2 takie relacje zakończyłam, gdyż okazały się toksyczne, niezdrowe. Przemijają paczki znajomych, np. ze studiów, z imprez, z pracy, z branży hobbystycznej. Bywa, że przez kilka lat spotykaliśmy się całą grupą na imprezach, wspólnych wyjściach, wyjazdach wakacyjnych, a potem paczka się rozsypie, ktoś podpadnie, ktoś się z kimś pokłóci. Uważam "paczki znajomych", zwłaszcza do wspólnego imprezowania, wyjazdów czy wspólnego hobby za mniej trwałe od przyjaźni. Bo w przyjaźni (przynajmniej u mnie) łączy ludzi więcej rzeczy, niż upodobanie do takich samych rozrywek: podobne wartości, światopogląd, sposób na życie, jest też lojalność i poleganie na sobie nawzajem.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
2020-08-26, 12:20 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Czy z wiekiem coraz mniej lubimy ludzi?
Mam duzo znajomych, z kolezankami z dziecinstwa mimo emigracji nadal mam kontakt, tylko widujemy sie znacznie rzadziej. Kilka razy do roku.
Chetnie spotykam sie z ludzmi, ale do siebie nie zapraszam nikogo. O to, to. Z ust mi wyjelas. |
2020-08-27, 23:14 | #18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 638
|
Dot.: Czy z wiekiem coraz mniej lubimy ludzi?
A tutaj nie chodzi bardziej o ekstrawertyzm i introwertyzm? Wiadomo, ze jesli chodzi o wiek 20-25 to czlowiek sobie poszaleje i ma tam pare stalych znajomych, ale wraz z wiekiem to sie zmienia i o ile jest sie ekstrawertykiem to lgniesz do ludzi, a introwertycy wola sie wyciszyc w czterech scianach z kotem i partnerem. Ja jestem w tej drugiej grupie. Wtedy ładuje baterie po calym tygodniu pracy.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez lakier_do_paznokci Czas edycji: 2020-08-27 o 23:16 |
2020-08-27, 23:27 | #19 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 153
|
Dot.: Czy z wiekiem coraz mniej lubimy ludzi?
Mam odwrotnie. W liceum i na studiach byla no-lifem, teraz mam szersze grono przyjaciół.
Natomiat tylko ich wpuszczam do zycia - tylko ich, znaczy tylko ich, nie ich partnerow, rodziny itd. Nie zapraszam np.do domu nikogo oprocz najblizszej rodziny (rodzice i tesciowie) i przyjaciol z obu stron (u mojego meza 3, u mnie 4). Z wiekiem zrozumialam, ze nie musze sie spoufalac, jesli nie chce i np.sasiadow nie wpuszczam do domu/ogrodu, nie integruje sie i mam w nosie, jakie sa miejscowe zwyczaje (niestety wiocha). Wole spedzic czas z tymi, na ktorych mi zalezy. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:01.