|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2020-05-05, 20:49 | #4231 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 5.
Treść usunięta
|
2020-05-05, 20:58 | #4232 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 5.
Cytat:
[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;87822641] Sa 'przecieki" ze na jutrzejszym wystapieniu premier zarzadzi z dniem 1 czerwca: - otwarcie restauracji i barow ze stolikami za zewnatrz+ zakaz siedzenia w srodku, - otwarcie zakladow fryzjerkich i (chyba) kosmetyczek [/QUOTE] U nas zapadła decyzja, że w sobotę otwiera się gastronomia, ale nie znam szczegółów. [1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;87822641]Przy czym caly czas obowiazuje i bedzie obowiazywal social distancing , czyli min 1.5m odleglosci, przewidywana dlugosc tego obostrzenia- do 1.5 roku [/QUOTE] W ogóle tego nie widzę i nie wierzę w to trzymanie odległości. W wielu sytuacjach jest to niemożliwe, a samo wymijanie obcych ludzi w sklepie czy na ulicy to akurat sytuacje niskiego ryzyka. Cytat:
|
||
2020-05-05, 21:00 | #4233 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 5.
Cytat:
Wiesz, ja, zanim kogoś skrytykuję, to staram się zrozumieć, co dokładnie miał na myśli i tutaj pierwsza moja myśl była taka, że pewnie był to wywiad sprzed obowiązku noszenia masek i rękawiczek w sklepach i samo to już wiele wyjaśnia. Natomiast drugą moją myślą było to, że przecież to nic nowego- zmacane, przyniesione ze sklepu rzeczy są w zasadzie tak samo zanieczyszczone, jak banknoty, po których- uczą nas tego od dziecka- powinniśmy zawsze myć ręce. Po trzecie- zakupy, które spożywamy po obróbce cieplnej typu makaron, ziemniaki, możemy sobie spokojnie darować, ale np. jogurty, serki, które mają tendencję do "rozwalania się" i są spożywane na surowo, już wtedy mogą się zanieczyścić, a np. karton mleka (zmacany w sklepie nie wiadomo ile razy i przez kogo), który trzymasz powiedzmy w lewej ręce i dolewasz do kawy w prawej, odstawiasz i bierzesz zaraz tą ręką kanapkę? Podobnie ma się sprawa z otwieraniem opakowań np. plastrów sera lub kabanosów- trzymasz opakowanie w obu rekach, ściągając tą folię z wierzchu, a potem sięgasz do środka jedną, żeby wyjąć. W normalnych warunkach mało kto zwraca na to uwagę, ale teraz to jednak nie są takie czasy, jak wcześniej, kiedy odporność jest względnie dobra i nie osłabiona siedzeniem w domu i niewychodzeniem na słońce (niedobory wit. D), stresem, brakiem ruchu itp. Ale już wtedy możesz się zarazić pierwszą lepszą chorobą z grupy tzw. "brudnych rąk", czyli np. WZW typu A. A co dopiero teraz? Mycie owoców i warzyw, zwłaszcza tych spożywanych na surowo samą wodą też jest niewystarczające, bo np. takie jabłka są woskowane, konserwowane do przechowywania i transportu, zmacane w sklepie, pomijając, że wcześniej pryskane różnymi chemicznymi środkami. I jeśli jesz je ze skórką, to chyba nie jest dobry pomysł, podobnie jak w przypadku pomidorów. Tak że radzę uruchomić trochę swojej wyobraźni i przystosować swoje nawyki do obecnych, jednak trudniejszych warunków. Bo inaczej to faktycznie dramat (tutaj bez ironii). Edytowane przez 9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010 Czas edycji: 2020-05-05 o 21:23 |
|
2020-05-05, 21:04 | #4234 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 5.
[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;87822641]11 maja otwarte zostana szkoly dla dzieci do 12 roku zycia, rodzice nie beda mogli wejsc na teren szkoly. Dzieci do 12 lat moga grac w gry zespolowe, dzieci 12-18 moga uprawiac sport odleglosciowy (jak to okreslic poprawnie ) np. tenis
Sa 'przecieki" ze na jutrzejszym wystapieniu premier zarzadzi z dniem 1 czerwca: - otwarcie restauracji i barow ze stolikami za zewnatrz+ zakaz siedzenia w srodku, - otwarcie zakladow fryzjerkich i (chyba) kosmetyczek Przy czym caly czas obowiazuje i bedzie obowiazywal social distancing , czyli min 1.5m odleglosci, przewidywana dlugosc tego obostrzenia- do 1.5 roku Jestem ciekawa, jak zostnie rozwiazany problem komunikacji zbiorowej; KLM sklania sie do obowiazku noszenia maseczek w samolotach i juz troche lotow wznowilo (1 dziennie) albo ten obowiazek juz jest, nie sluchalam do konca wiadomosci. co mnie cieszy to tendecja spadkowa no i jutro do biura na pare godzin, pierwszy raz od 12 marca tzn jmusze przejsc przez body scan i dodatkowy pomiar temperatury- granica to 38 st.[/QUOTE] Pomiar temperatury jest dla mnie... dziwny. Biorąc pod uwagę, ilu ludzi nie ma wcale podwyższonej lub wręcz obniżoną. |
2020-05-05, 21:07 | #4235 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 5.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;87822753]Pomiar temperatury jest dla mnie... dziwny. Biorąc pod uwagę, ilu ludzi nie ma wcale podwyższonej lub wręcz obniżoną.[/QUOTE]
Też tak myślałam, ale jednak z niemieckich statystyk wychodzi, że połowa gorączkę miała. Chociaż jak ktoś już ma temperaturę 38 i więcej, to raczej nie nadaje się do przyjścia do pracy i miał już wcześniej okazję zarażać. Albo też mógł ją zbić lekami. No ale nic lepszego nie wymyślono. |
2020-05-05, 21:12 | #4236 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 5.
[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;87822739]Rzeczywiście (ironia).
Wiesz, ja, zanim kogoś skrytykuję, to staram się zrozumieć, co dokładnie miał na myśli i tutaj pierwsza moja myśl była taka, że pewnie był to wywiad sprzed obowiązku noszenia masek i rękawiczek w sklepach i samo to już wiele wyjaśnia. Natomiast drugą moją myślą było to, że przecież to nic nowego- zmacane, przyniesione ze sklepu rzeczy są w zasadzie tak samo zanieczyszczone, jak banknoty, po których- uczą nas tego od dziecka- powinniśmy zawsze myć ręce. Po trzecie- zakupy, które spożywamy po obróbce cieplnej typu makaron, ziemniaki, możemy sobie spokojnie darować, ale np. jogurty, serki, które mają tendencję do "rozwalania się" i są spożywane na surowo, już wtedy mogą się zanieczyścić, a np. karton mleka (zmacany w sklepie nie wiadomo ile razy i przez kogo), który trzymasz powiedzmy w lewej ręce i dolewasz do kawy w prawej, odstawiasz i bierzesz zaraz tą ręką kanapkę? Podobnie ma się sprawa z otwieraniem opakowań np. plastrów sera lub kabanosów- trzymasz opakowanie w obu rekach, ściągając tą folię z wierzchu, a potem sięgasz do środka jedną, żeby wyjąć. W normalnych warunkach mało kto jednak zwraca na to uwagę, ale teraz to jednak nie są takie czasy, jak wcześniej, kiedy odporność jest względnie dobra i nie osłabiona siedzeniem w domu i niewychodzeniem na słońce (niedobory wit. D), stresem itp. Ale już wtedy możesz się zarazić pierwszą lepszą chorobą z grupy tzw. "brudnych rąk", czyli np. WZW typu A. A co dopiero teraz? Mycie owoców i warzyw, zwłaszcza tych spożywanych na surowo samą wodą też jest niewystarczające, bo np. takie jabłka są woskowane, konserwowane do przechowywania i transportu, zmacane w sklepie, pomijając, że wcześniej pryskane różnymi chemicznymi środkami. I jeśli jesz je ze skórką, to chyba nie jest dobry pomysł, podobnie jak w przypadku pomidorów. Tak że radzę uruchomić trochę swojej wyobraźni i przystosować swoje nawyki do obecnych, jednak trudniejszych warunków. Bo inaczej to faktycznie dramat (tutaj bez ironii).[/QUOTE]Może Ty obnozasz swoją odporność niewychodzeniem na powietrze. Ja nie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-05-05, 21:19 | #4237 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 5.
Cytat:
|
|
2020-05-05, 21:21 | #4238 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 5.
Z Holandii
"RIVM już w marcu zaczął duże badanie na temat rozprzestrzeniania się wirusa w rodzinach. A jeszcze przed tym badaniem analizował dane z gminnych ośrodków zdrowia. I nie było tam żadnego zgłoszenia o zakażeniu dorosłego przez dziecko. Zawsze to dziecko zarażało się od dorosłych. Do tego potwierdzały się wstępne przypuszczenia o tym, że najmłodsze dzieci zarażają się znacznie rzadziej niż dorośli, i przechodzą chorobę dużo łagodniej." Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ---------- [1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;87822814]No ja akurat wychodzę, ale wielu ludzi nadal nie, z rożnych względów.[/QUOTE]Ja się nie boję że zabije mnie paczka masła. Mogę? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-05-05, 21:21 | #4239 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: głównie z fotela ;)
Wiadomości: 4 512
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 5.
Dzięki za rady co do cienkich ciasnych gumek w maskach doszywanie ok, o ile wytrzasne skądś inne gumki i te maseczki nadadzą się do użycia po praniu. Koleżanka wyprala ręcznie i kiepsko to wygląda, taka szmatka, a koledze prawie przetarła się od zarostu
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
2020-05-05, 21:25 | #4240 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 847
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 5.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;87822623]Ja też, ale często mnie ceny odstraszają.
Pomijam, że teraz legimi i czytnik (przed legimi kupowałam na woblink ebooki), ale dla dzieci nadal papierówki. No ale w takim empiku stacjonarnie to mam 1 papierówkę, a online mam za tę samą cenę przynajmniej 2...[/QUOTE] Ja uwielbiam papierowe książki. Dla mnie są najlepsze. Czuję ten klimat jak taką mam No i czuję, że fizycznie jest Ebooki w sumie tylko jak podróż i nie chcę dźwigać lub jak coś chcę szybko mieć też to już trudno może być i ebook. Do tego ebooki nie są dużo tańsze od książek papierowych. To prawda. W Empiku to ja mogę policzyć na palcach jednej ręki ile kupiłam. O wiele za drogo tam dla mnie było. No chyba, że właśnie trudno kupić coś na szybko lub jakiś prezent dla kogoś na szybko Trochę przykro wiem, ale wtedy na szybko coś tam fajnego kupowałam. Jakąś książkę i słodycze lub nawet coś innego. To już prędzej wolałam świat książki np przez Internet ale z odbiorem osobistym często wychodziło niedrogo i nie było kosztu wysyłki, a księgarni Świat Książki też jest sporo. |
2020-05-05, 21:25 | #4241 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 651
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 5.
[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;87822739]Rzeczywiście (ironia).
Wiesz, ja, zanim kogoś skrytykuję, to staram się zrozumieć, co dokładnie miał na myśli i tutaj pierwsza moja myśl była taka, że pewnie był to wywiad sprzed obowiązku noszenia masek i rękawiczek w sklepach i samo to już wiele wyjaśnia. Natomiast drugą moją myślą było to, że przecież to nic nowego- zmacane, przyniesione ze sklepu rzeczy są w zasadzie tak samo zanieczyszczone, jak banknoty, po których- uczą nas tego od dziecka- powinniśmy zawsze myć ręce. Po trzecie- zakupy, które spożywamy po obróbce cieplnej typu makaron, ziemniaki, możemy sobie spokojnie darować, ale np. jogurty, serki, które mają tendencję do "rozwalania się" i są spożywane na surowo, już wtedy mogą się zanieczyścić, a np. karton mleka (zmacany w sklepie nie wiadomo ile razy i przez kogo), który trzymasz powiedzmy w lewej ręce i dolewasz do kawy w prawej, odstawiasz i bierzesz zaraz tą ręką kanapkę? Podobnie ma się sprawa z otwieraniem opakowań np. plastrów sera lub kabanosów- trzymasz opakowanie w obu rekach, ściągając tą folię z wierzchu, a potem sięgasz do środka jedną, żeby wyjąć. W normalnych warunkach mało kto zwraca na to uwagę, ale teraz to jednak nie są takie czasy, jak wcześniej, kiedy odporność jest względnie dobra i nie osłabiona siedzeniem w domu i niewychodzeniem na słońce (niedobory wit. D), stresem, brakiem ruchu itp. Ale już wtedy możesz się zarazić pierwszą lepszą chorobą z grupy tzw. "brudnych rąk", czyli np. WZW typu A. A co dopiero teraz? Mycie owoców i warzyw, zwłaszcza tych spożywanych na surowo samą wodą też jest niewystarczające, bo np. takie jabłka są woskowane, konserwowane do przechowywania i transportu, zmacane w sklepie, pomijając, że wcześniej pryskane różnymi chemicznymi środkami. I jeśli jesz je ze skórką, to chyba nie jest dobry pomysł, podobnie jak w przypadku pomidorów. Tak że radzę uruchomić trochę swojej wyobraźni i przystosować swoje nawyki do obecnych, jednak trudniejszych warunków. Bo inaczej to faktycznie dramat (tutaj bez ironii).[/QUOTE]Ale czy Ty właśnie piszesz że wszystkie zakupy powinno się myć? Absurd jakiś. O ile owoce i warzywa to rozumiem, tak w przypadku paczek jogurtow i inncyh rzeczy to juz zdecydowanie paranoiczne zachowanie. Jak wracasz do domu to rozbierasz się do bielizny przed wejściem do domu i ściągasz buty? Bo inaczej masz wirusa na ubraniach i butach i możesz wnieść je do domu. Ach I zapomnialabym - prac te ubrania powinnaś w minimum 60 stopniach Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka |
2020-05-05, 21:29 | #4242 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 847
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 5.
[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;87822641]11 maja otwarte zostana szkoly dla dzieci do 12 roku zycia, rodzice nie beda mogli wejsc na teren szkoly. Dzieci do 12 lat moga grac w gry zespolowe, dzieci 12-18 moga uprawiac sport odleglosciowy (jak to okreslic poprawnie ) np. tenis
Sa 'przecieki" ze na jutrzejszym wystapieniu premier zarzadzi z dniem 1 czerwca: - otwarcie restauracji i barow ze stolikami za zewnatrz+ zakaz siedzenia w srodku, - otwarcie zakladow fryzjerkich i (chyba) kosmetyczek Przy czym caly czas obowiazuje i bedzie obowiazywal social distancing , czyli min 1.5m odleglosci, przewidywana dlugosc tego obostrzenia- do 1.5 roku Jestem ciekawa, jak zostnie rozwiazany problem komunikacji zbiorowej; KLM sklania sie do obowiazku noszenia maseczek w samolotach i juz troche lotow wznowilo (1 dziennie) albo ten obowiazek juz jest, nie sluchalam do konca wiadomosci. co mnie cieszy to tendecja spadkowa no i jutro do biura na pare godzin, pierwszy raz od 12 marca tzn jmusze przejsc przez body scan i dodatkowy pomiar temperatury- granica to 38 st.[/QUOTE] Rozumiem. Faktycznie u Was spada. Super No i tak widzę, że jak poczekają z fryzjerami do czerwca to sporo. Widać, że są ostrożni. Szkoły zaczynają ruszać widzę, ale też muszą powoli, a jak spada to tym bardziej. Nieźle, u nas nie mierzą temperatury ani w pracy ani w galerii. No ale rząd nie dał takiego obowiązku. Robią tylko tyle co muszą nic więcej |
2020-05-05, 21:31 | #4243 | |
🦄
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 30 295
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 5.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Ban na zakupy kosmetyczne! 12.03.2023 r.- 12.06.2023 r. |
|
2020-05-05, 21:43 | #4244 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 5.
Cytat:
To też zależy, skąd przyszłam- może faktycznie go mam? Dlatego napisałam, że każdy sam najlepiej może dostosować swoje nawyki do obecnej sytuacji. Edytowane przez 9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010 Czas edycji: 2020-05-05 o 22:07 |
|
2020-05-05, 21:47 | #4245 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 5.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;87822753]Pomiar temperatury jest dla mnie... dziwny. Biorąc pod uwagę, ilu ludzi nie ma wcale podwyższonej lub wręcz obniżoną.[/QUOTE]
kobiety w okresie owulacji moga miec 37.5 i nie jest to dziwne Poza tym chodzi tez o to, by (potencjalnie) chore osoby nie zarazaly zdrowych, nie tylko o korone. U mnie jest zakaz przychodzenia do pracy z goraczka, obok biura sa ogromne hale produkcyjne z wieloma podwykonawcami (z roznych krajow) i nie kazdy Zdzisiek kuma/ olewa, ze moze zarazic wiele osob. A nie mozna powiedziec, ze pomiar temp nie dotyczny parcownikow biurowych 2 lata temu taki Zdzisiek zarazil prawie cale biuro, ludzie zaczeli padac jak muchy, z ok. 30 osob nie zachorowaly tylko 3. |
2020-05-05, 21:51 | #4246 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 5.
[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;87822739]Rzeczywiście (ironia).
Wiesz, ja, zanim kogoś skrytykuję, to staram się zrozumieć, co dokładnie miał na myśli i tutaj pierwsza moja myśl była taka, że pewnie był to wywiad sprzed obowiązku noszenia masek i rękawiczek w sklepach i samo to już wiele wyjaśnia. Natomiast drugą moją myślą było to, że przecież to nic nowego- zmacane, przyniesione ze sklepu rzeczy są w zasadzie tak samo zanieczyszczone, jak banknoty, po których- uczą nas tego od dziecka- powinniśmy zawsze myć ręce. Po trzecie- zakupy, które spożywamy po obróbce cieplnej typu makaron, ziemniaki, możemy sobie spokojnie darować, ale np. jogurty, serki, które mają tendencję do "rozwalania się" i są spożywane na surowo, już wtedy mogą się zanieczyścić, a np. karton mleka (zmacany w sklepie nie wiadomo ile razy i przez kogo), który trzymasz powiedzmy w lewej ręce i dolewasz do kawy w prawej, odstawiasz i bierzesz zaraz tą ręką kanapkę? Podobnie ma się sprawa z otwieraniem opakowań np. plastrów sera lub kabanosów- trzymasz opakowanie w obu rekach, ściągając tą folię z wierzchu, a potem sięgasz do środka jedną, żeby wyjąć. W normalnych warunkach mało kto zwraca na to uwagę, ale teraz to jednak nie są takie czasy, jak wcześniej, kiedy odporność jest względnie dobra i nie osłabiona siedzeniem w domu i niewychodzeniem na słońce (niedobory wit. D), stresem, brakiem ruchu itp. Ale już wtedy możesz się zarazić pierwszą lepszą chorobą z grupy tzw. "brudnych rąk", czyli np. WZW typu A. A co dopiero teraz? Mycie owoców i warzyw, zwłaszcza tych spożywanych na surowo samą wodą też jest niewystarczające, bo np. takie jabłka są woskowane, konserwowane do przechowywania i transportu, zmacane w sklepie, pomijając, że wcześniej pryskane różnymi chemicznymi środkami. I jeśli jesz je ze skórką, to chyba nie jest dobry pomysł, podobnie jak w przypadku pomidorów. Tak że radzę uruchomić trochę swojej wyobraźni i przystosować swoje nawyki do obecnych, jednak trudniejszych warunków. Bo inaczej to faktycznie dramat (tutaj bez ironii).[/QUOTE] To jeszcze powiedz mi, jak ja to mam zorganizować w zwykłym mieszkaniu? Moje zakupy nie potrafią lewitować. W momencie, gdy wchodzę - teoretycznie mogę: mieć wirusa na butach mieć wirusa na ubraniach mieć wirusa na plecaku i torbie z zakupami mieć wirusa na dłoniach i maseczce mieć wirusa na poszczególnych elementach zakupów Kłade plecak, torbę - przenoszę wirusa gdzies tam Ściągam buty, kurtkę - to samo rozebrać się mogę w toalecie, czemu nie, maseczkę wrzucić w umywalkę i najpierw umyć ręce, ok Ale plecak prać po każdych zakupach? torbę? kurtkę? No litości... ---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ---------- [1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;87822885]kobiety w okresie owulacji moga miec 37.5 i nie jest to dziwne Poza tym chodzi tez o to, by (potencjalnie) chore osoby nie zarazaly zdrowych, nie tylko o korone. U mnie jest zakaz przychodzenia do pracy z goraczka, obok biura sa ogromne hale produkcyjne z wieloma podwykonawcami (z roznych krajow) i nie kazdy Zdzisiek kuma/ olewa, ze moze zarazic wiele osob. A nie mozna powiedziec, ze pomiar temp nie dotyczny parcownikow biurowych 2 lata temu taki Zdzisiek zarazil prawie cale biuro, ludzie zaczeli padac jak muchy, z ok. 30 osob nie zachorowaly tylko 3.[/QUOTE] Ano. A ja z reguły mam niższą temperaturę, tak 37,2 to u mnie raczej 38 u innych. Na przełomie lutego i marca chorowałam (pisałam tu, podejrzewam koronę) i mialam 35,6 o ile dobrze pamiętam. A potem max. 37,9 BTW, w szkole takie "lekkie" podwyższenia typu 37,2--3 to często kwitowane są (dzwoni pielęgniarka): nie przyjdę po dziecko, to nie temperatura... |
2020-05-05, 21:52 | #4247 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 5.
Cytat:
ale polemiki w TV byly calkiem zywiolowe madki sa wszemdzie |
|
2020-05-05, 21:58 | #4248 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 5.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;87822886]To jeszcze powiedz mi, jak ja to mam zorganizować w zwykłym mieszkaniu? Moje zakupy nie potrafią lewitować. W momencie, gdy wchodzę - teoretycznie mogę:
mieć wirusa na butach mieć wirusa na ubraniach mieć wirusa na plecaku i torbie z zakupami mieć wirusa na dłoniach i maseczce mieć wirusa na poszczególnych elementach zakupów Kłade plecak, torbę - przenoszę wirusa gdzies tam Ściągam buty, kurtkę - to samo rozebrać się mogę w toalecie, czemu nie, maseczkę wrzucić w umywalkę i najpierw umyć ręce, ok Ale plecak prać po każdych zakupach? torbę? kurtkę? No litości... [/QUOTE] Edytowałam post. Nie dajmy się zwariować- najważniejsze są umyte/zdezynfekowane ręce, a reszta, w zależności od konkretnej rozpoznanej sytuacji- każdy robi więc, jak uważa, że będzie najlepiej. Edytowane przez 9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010 Czas edycji: 2020-05-05 o 21:59 |
2020-05-05, 22:05 | #4249 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 5.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;87822886]
Ano. A ja z reguły mam niższą temperaturę, tak 37,2 to u mnie raczej 38 u innych. Na przełomie lutego i marca chorowałam (pisałam tu, podejrzewam koronę) i mialam 35,6 o ile dobrze pamiętam. A potem max. 37,9 BTW, w szkole takie "lekkie" podwyższenia typu 37,2--3 to często kwitowane są (dzwoni pielęgniarka): nie przyjdę po dziecko, to nie temperatura...[/QUOTE] to raczej troche podwyzszona, ale w normie 36.8 to (podobno) ksiazkowa normalna tempratura ciala, ale czesto wystepje wlasnie troche 0.1-03 powyzej 37 Moj partner ma stala temp 37.0-37.2 jak owulujaca kobieta ---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ---------- Cytat:
Cytat:
Zdrowka Chimay i negatywnego wyniku testu to chyba najbardziej dziwne zyczenia, jakie kiedykolwiek napisalam |
||
2020-05-05, 22:12 | #4250 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 5.
[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;87822909]to raczej troche podwyzszona, ale w normie
36.8 to (podobno) ksiazkowa normalna tempratura ciala, ale czesto wystepje wlasnie troche 0.1-03 powyzej 37 Moj partner ma stala temp 37.0-37.2 jak owulujaca kobieta ---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ---------- podaj prosze, jak bedziesz wiadziala jestem ciekawa jak 1.5m ma w praktyce dzialac, jesli chodzi o bary i restauracje, mam nadziej sie przekonac w przyszlym miesiacu Zdrowka Chimay i negatywnego wyniku testu to chyba najbardziej dziwne zyczenia, jakie kiedykolwiek napisalam [/QUOTE] Nava, nieskładnie napisałam - u mnie 37,2 to tak jak u innych koło 38 Normalnie mam 36 gdzieś. Czasem kilka kresek niżej, kilka wyżej. |
2020-05-05, 22:16 | #4251 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 5.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;87822957]Nava, nieskładnie napisałam - u mnie 37,2 to tak jak u innych koło 38
Normalnie mam 36 gdzieś. Czasem kilka kresek niżej, kilka wyżej.[/QUOTE] acha, bo tak nie do konca cie zrozumialam |
2020-05-05, 22:24 | #4252 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 5.
Ja mam zazwyczaj 36,6, ale prawdę mówiąc nie mam pojęcia jak w trakcie cyklu to się u mnie zmienia. Nie monitoruje tego w ogóle. Wiem tylko, że jak mam 37,3 to już czuje się jak kupa i wszystkie gnaty mnie bolą. Jak rośnie mi temperatura, to czuje się bardzo źle, jak już urośnie to ból maleje i paradoksalnie, czuje się lepiej jak mam 38 niż 37,5 (chociaż nadal jak kupa, ale trochę ból ospuszcza. Na granicach chyba wylapywali tych powyżej 38, co mnie jednak trochę dziwi, bo dla mnie 38 to już jest konkretna chorobowa gorączka. W tym roku miałam max. 39,5 (od lat nie miałam takiej temp.) I było hmmm, no dość ciężko
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka |
2020-05-05, 22:37 | #4253 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 847
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 5.
Ja zazwyczaj mam 36,6 - 36,8, ja mam trochę powyżej 37 to też już czuję się średnio, powyżej 38 to źle jak większość ludzi.
Chimnay ja tez życzę negatywnego testu, Ingrid też |
2020-05-05, 22:59 | #4254 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 5.
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87822987]Ja mam zazwyczaj 36,6, ale prawdę mówiąc nie mam pojęcia jak w trakcie cyklu to się u mnie zmienia. Nie monitoruje tego w ogóle. Wiem tylko, że jak mam 37,3 to już czuje się jak kupa i wszystkie gnaty mnie bolą. Jak rośnie mi temperatura, to czuje się bardzo źle, jak już urośnie to ból maleje i paradoksalnie, czuje się lepiej jak mam 38 niż 37,5 (chociaż nadal jak kupa, ale trochę ból ospuszcza. Na granicach chyba wylapywali tych powyżej 38, co mnie jednak trochę dziwi, bo dla mnie 38 to już jest konkretna chorobowa gorączka. W tym roku miałam max. 39,5 (od lat nie miałam takiej temp.) I było hmmm, no dość ciężko
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Ja wogole nie monitoruje cyklu, wiem ze temp rośnie w okresie owulacji i 37.5 to nic nadzwyczajnego (nie wiem czy moja temp rosnie i jak bardzo ) Tez cierpię bardzo, jeśli mam podwyższona temperature, czuje się jak koopa i wogole i jest mi zimno. Jak byłam dzieckiem, czesto wymiotowałam powyżej 37st. Z kolei mój dobry znajomy, jakoś pod koniec zeszłego roku zaczął się zalic, ze jest zmęczony, źle się czuje i wogole do doopy z taką pogodą, o doopy z pracą i ze wszystkim, nie miał żadnego karatu i kaszlu, tylko bardzo źle samopoczucie. Po zmierzeniu temp. Miał 38.5 (przy takiej temp czuje się jak w drodze na smetarz) i dopiero po 1-2 dniach go rozłożyło. Ludzie bardzo różnie reagują na wyraźnie wyższa temp ciała, nie wiedzą że są już chorzy i zarażają, a pierwsze symptomy zwalają na zmęczenie, pogodę, zle przespana noc, itd. Sent from my SM-G973F using Tapatalk Edytowane przez 12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293 Czas edycji: 2020-05-05 o 23:08 |
2020-05-06, 00:28 | #4255 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 3 793
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 5.
Co do temperatury ciala jezeli chodzi o monitoring npr to sie troche znam. Jezeli ktos rano przed wstaniem ma temperatury niskie czyli ponizej 36 stopni to warto sprawdzic hormony tarczycy oraz poziom glukozy i insuliny bo niskie temp najczesciej wzkazuja na problemy z hormonami albo cukrem (w sensie insulinoopornosci albo cukrzycy).
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
2020-05-06, 00:49 | #4256 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 5.
[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;87822641]11 maja otwarte zostana szkoly dla dzieci do 12 roku zycia, rodzice nie beda mogli wejsc na teren szkoly. Dzieci do 12 lat moga grac w gry zespolowe, dzieci 12-18 moga uprawiac sport odleglosciowy (jak to okreslic poprawnie ) np. tenis
Sa 'przecieki" ze na jutrzejszym wystapieniu premier zarzadzi z dniem 1 czerwca: - otwarcie restauracji i barow ze stolikami za zewnatrz+ zakaz siedzenia w srodku, - otwarcie zakladow fryzjerkich i (chyba) kosmetyczek Przy czym caly czas obowiazuje i bedzie obowiazywal social distancing , czyli min 1.5m odleglosci, przewidywana dlugosc tego obostrzenia- do 1.5 roku Jestem ciekawa, jak zostnie rozwiazany problem komunikacji zbiorowej; KLM sklania sie do obowiazku noszenia maseczek w samolotach i juz troche lotow wznowilo (1 dziennie) albo ten obowiazek juz jest, nie sluchalam do konca wiadomosci. co mnie cieszy to tendecja spadkowa no i jutro do biura na pare godzin, pierwszy raz od 12 marca tzn jmusze przejsc przez body scan i dodatkowy pomiar temperatury- granica to 38 st.[/QUOTE] Skąd info o szkole? Z tego co ja czytałam. To nie ma jeszcze podanej konkretnej daty. Nic nie pisza o 11 maja. A 1 czerwca jak juz i na zasadzie prawdopodobnie. https://news.sky.com/story/coronavir...appen-11983528 11 maja to we Francji Ja czekam az sie Anglia zacznie otwierać. Maz nadal w domu i właśnie jest tak jak pisałam - wolne do 1 czerwca. Z możliwością przedłużenia wolnego. Edytowane przez f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 Czas edycji: 2020-05-06 o 01:09 |
2020-05-06, 01:46 | #4257 | |
Troluję, aż huczy.
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 28
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 5.
Cytat:
Ten niewygodny post został zignorowany przez większość przejętych dyskutantek ; ) Prawda jest taka, że za rok, dwa i pięć koronawirus nadal będzie istniał, ale nikt nie będzie się już nim przejmował. Zastanawiam się, jaka medialna histeria wybuchnie za dwa miesiące. Puma na wolności? Anakonda pod Otwockiem? Guziec ucieknie z zoo? Iwona Wieczorek odnajdzie się po zmianie płci? Czy też wszystkich wyniszczy zabójcza opryszczka z Madrytu? Któż to wie... A w międzyczasie Szwedzi siedzą i zawijają sreberka, mieli wyginąć, nie wyginęli... I jak tu żyć? |
|
2020-05-06, 03:06 | #4258 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 139
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 5.
[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;87822227]
punkt bazowy ( dzięki Limonka) [/QUOTE] Polecam się.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2020-05-06, 04:52 | #4259 |
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 5.
[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;87823030]
Ludzie bardzo różnie reagują na wyraźnie wyższa temp ciała, nie wiedzą że są już chorzy i zarażają, a pierwsze symptomy zwalają na zmęczenie, pogodę, zle przespana noc, itd. Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE] Z tym, że chorobę ( koronawirusa jak i zwykle przeziębienie) każdy przechodzi inaczej. Mój brat miał koronawirusa i zero objawów, nawet podwyższonej temperatury nie miał, a był chory, ale czuł się zdrowo i mógł innych zakażać. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km |
2020-05-06, 05:32 | #4260 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 5.
Cytat:
Wymyślaj sobie dalej, jeśli sprawia to ci przyjemność Ale lubię takie wjazdy z kosmosu przez osoby nieuczestniczące w dyskusji Myślę, że to naturalne, że do każdego zagrożenia człowiek musi się przystosować. Wg mnie sytuacja w kraju jest relatywnie stabilna (chyba że jeden dzień już wywala statystyki i zmienia podejście do analizy - przy czym jednak warto popatrzeć na dynamikę zmian w innych krajach, np. wspomnianą przeze mnie wcześniej Białoruś czy historycznie liczbę zakażonych we Włoszech, NAWET jeśli tych testów robi się więcej - no nie jest to XX razy więcej, żeby to uzasadniało takie wzrosty; porównywanie kształtu wykresu do krajów, w którym liczba zakażeń jest kilkunastokrotnie większa jest co najmniej bez sensu, szczególnie, że tych testów w tym kraju nie ma kilkanaście razy więcej). Nie widzę wzrostu zachorowań (szczególnie w momencie, w którym odnosisz się do postu autorki). Natomiast wróżbitką nie jestem i nie wiem, czy ta tendencja się nie zmieni jutro, za tydzień bądź za miesiąc. Tak samo jak w innych krajach. Ale mogę poprosić o wypowiedź wynikającą z (nie)wiedzy innych, która uprawnia mnie do zachowania dalszego (nie)spokoju. Druga sprawa, podziwiam naprawdę taką trzeźwość umysłów i znakomitą wiedzą wykraczającą właściwie poza stan wiedzy specjalistów (bo nawet ci hmmm wyrażali i dalej wyrażają zaniepokojenie, ale pewnie to papka medialna - natomiast tak, "ekspercki" szwedzki rząd jest Królem Wiedzy i Spokoju Narodów). Aczkolwiek nawet tym wątkowym stoikom zdarzyło się wykroić posty zwiastujące 1) nieudolność państwa (wow odkrycie roku) plus 2) wróżby masowych zachorowań (na to też są posty - a zobaczyłam tylko jeden przypadkowo szukając twoich kojących wypowiedzi). Tylko mnie osobiście niepokoiło i nadal niepokoi, że ktoś z moich bliskich mógłby zachorować (ze skutkiem ostatecznym) bądź ktoś z mojego otoczenia i mnie to martwi, mimo że żyję dalej - rozumiem, że to nie bardzo jest przyznawać się do takich uczuć Rozumiem, że osoby, które średnio radzą sobie ze stresem, bardziej ode mnie panikują też powinny być jednak cicho, bo takie problemy nie są zbyt fajne Mimo że pewnie uzyskały w tym wątku wsparcie i częściowo otuchę, część jak widać potrafiła wyjść z domu i zmienić swoje nawyki wynikające z nowej sytuacji, ale co tam, po co było tyle stron wątku jak nic nikomu nie dały. Pewnie pożądane byłoby nie stresować się żadnym kolejnym nowym ryzykiem, ale mam wrażenie, że to normalne w człowieku, że jego psychika musi się przystosować do nowych sytuacji - pewnie za jakiś czas będziemy traktować rzeczywiście ryzyko śmiertelności przy covid19 jak ryzyko śmiertelności przy wypadkach, ale czy to jest śmieszne czy po prostu zgodne z naturą człowieka? Bardzo dużo zależy też od osobowości - natomiast nie pamiętam, jakie cechy osobowości odpowiadają za zachowanie pełnego spokoju w takiej sytuacji? Ew. niepokój wynika z li akceptowalnych powodów? Ale dziękuję w imieniu bardziej nieśmiałych za najważniejszy post w dyskusji, naprawdę wiele wszystkim uświadomił |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:18.