Mikrokawalerki.

[Monia284]

No tak na 90 % tak. Chyba ze znajdzie cos rownie dobrego bez mamy w pracy, ale to ciezko, wiec prawdopodobnie to

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

Napisane przez Monia284

No tak na 90 % tak. Chyba ze znajdzie cos rownie dobrego bez mamy w pracy, ale to ciezko, wiec prawdopodobnie to

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No jasne. To o tyle dobrze, że pewne. Trzymam kciuki żeby się udało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Napisane przez Misia452

No jasne. To o tyle dobrze, że pewne. Trzymam kciuki żeby się udało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie dziekuje zeby nie zapeszyc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Hej Monia, co pysznego na święta gotujesz?

[Monia284]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;88377746]Hej Monia, co pysznego na święta gotujesz?[/QUOTE]Idziemy do babci ale cos sie zrobi wypada. Tylko tez nie za duzo bo jak u babci zjem to i tamto a potem jeszcze w domu to bede miala dosc. Planuje zrobic salatke jarzynowa, moze kapuste z grochem (nigdy u nas sie nie robilo a moze bym zjadla), moze sprobuje zrobic barszcz? Tak jak mowie jest juz malo czasu ale tyle moze zrobie. Nie bede sie brac od razu za trudne rzeczy, bo wtedy sie zniechece. Tak jak w zyciu moim zdaniem warto zaczynac od latwych rzeczy bo najpierw nauczymy sie latwych a potem srednio trudnych a potem trudnych. Ciezko bez wprawy od razu zrobic cos trudnego. Ostatnio robilam sobie np takie latwe rzeczy jak leczo, tortille (tortille kupilam, gotowalam do tego kurczaka plus ogorek i pomidor). Moja szefowa przesadza i chyba uwaza ze powinnam robic wszystko naraz i trudne rzeczy tez :-D No ale sorry nie od razu Krakow zbudowano. Teraz gotowcow unikam. Do tego szefowa jaka zaskoczona ze u nas czesto nie ma 12 dan ze powinno sie ze tradycja. Moim zdaniem niekoniecznie i to indywidualna kwestia jakie kto kultywuje tradycje. Zwlaszcza ze u nas tylko kilka osob i po co tyle jak nie przejemy? Poza tym zauwazylam ze wiele osob uwaza ze kobieta jest kobieca tylko jak wszystko umie ugotowac i stoi styrana przy garach. No a moim zdaniem i kazdemu wedlug potrzeb. Nigdy nie chcialabym sie zaharowywac i na sile robic tyle potraw. Chyba ze byloby nas wiecej na swietach. A tak mamy mniej dan a tez duzo. Zreszta ja tez nie wszystkie swiateczne rzeczy lubie. No a jesc i zmuszac sie to tez nie bardzo. Lepiej mniej a to co sie lubi. A Ty co robisz na swieta? Masz moze jakies sprawdzone przepisy? Tak jak mowie ja tak duzo nie robie ale wiele dni pracowalam teraz po 3 dni 2 razy i to po wiele godzin i jak sie wraca o 21 to juz nie ma sily na gotowanie. Bardziej zajelam sie sprzataniem i drobnymi prezentami. Oszczedzam pieniadze nadal ale dzieciom jednak cos wypada dac i kupilam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Monia a lubisz śledzie? Bo ja robię bardzo proste śledziki i nawet mój mąż sobie je chwali (a za śledziami nie przepada).
Z banalnych rzeczy, które schodzą w święta mogę Ci jeszcze polecić paszteciki z ciasta francuskiego z kapusta i pieczarkami (lub innymi grzybami, np. Z borowikami). Barszcz jest bardzo prosta zupa - kup dużo buraków - to podstawa - musi być esencjonalny, potem to już przyprawy i voila.
Z deserów banalna jest tak naprawdę beza pavlova jeśli lubisz oczywiście.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[lightangel]

U mnie w mieście większość mieszkańców jest "przyjezdna" w sensie że rodzice i dziadkowie pochodzą z różnych stron kraju. Jak pytałam znajomych to prawie każdy ma co innego na wigilię, mało kto już teraz robi 12 potraw.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Ale właściwie po jaki grzyb robić na sile rzeczy, które nie schodzą, nie je się ich?
U mnie jest karp, dorsz, barszcz, uszka, fasola Jaś, żurek postny grzybowy, pierogi z kapusta i grzybami, z kapusta, ruskie (dla dziecka), paszteciki do barszczu, kompot z suszu. I to tyle - to jemy, to lubimy, to schodzi. Kiedyś postawiłam śledzia to nikt nie tknął - bo po prostu nie mamy na to ochoty w wigilie. To jest nasza rodzinna tradycja i tego się trzymamy. Choć nie ukrywam, ze jest coś co bym chętnie skosztowała - kutia albo jakieś kluski z makiem, nigdy nie jadłam. Jadłam z kolei coś co jest znane na Śląsku cieszyńskim, nazywa się to moczka i jest okropne. Mam tam krewnych i oni to uwielbiają. Dla mnie to jest fujka, jakieś takie kwaśne, niewiadomo jakie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[lightangel]

U mnie w domu kluski z makiem to najczęściej po prostu drobny makaron + to samo nadzienie które idzie do makowca. Tylko że robimy tego maleńką miseczkę bo w zasadzie tylko ja to jem, TŻ i moi rodzice skubną tylko po gryzie. Babcia wprowadziła tradycję że trzeba wszystkiego spróbować, więc każdy choć trochę dziubie.
Co do śledzi to wiadomo że kwestia gustu, ale ja sobie nie wyobrażam wigilii bez śledzi w śmietanie (kupuję gotowe lisnera) i śledzi w oleju które robi moja mama. Tylko w święta mi tak smakują, w ciągu roku to są takie jakieś meh.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88377960]Monia a lubisz śledzie? Bo ja robię bardzo proste śledziki i nawet mój mąż sobie je chwali (a za śledziami nie przepada).
Z banalnych rzeczy, które schodzą w święta mogę Ci jeszcze polecić paszteciki z ciasta francuskiego z kapusta i pieczarkami (lub innymi grzybami, np. Z borowikami). Barszcz jest bardzo prosta zupa - kup dużo buraków - to podstawa - musi być esencjonalny, potem to już przyprawy i voila.
Z deserów banalna jest tak naprawdę beza pavlova jeśli lubisz oczywiście.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]Nie lubie sledzi. Zawsze wyczuje i nie lubie. Nie lubie tez jak szefowa czy ktos inny mowi ze nie lubie bo sie nie znam czy ze nie jadlam dobrych sledzi. Kurcze nie kazdemu wszystko smakuje i to nie znaczy ze ta osoba sie nie zna.

A dasz przepis na beze? Ona troche z wygladu przypomina skomplikowana. No ale moze sie myle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez Monia284

Nie lubie sledzi. Zawsze wyczuje i nie lubie. Nie lubie tez jak szefowa czy ktos inny mowi ze nie lubie bo sie nie znam czy ze nie jadlam dobrych sledzi. Kurcze nie kazdemu wszystko smakuje i to nie znaczy ze ta osoba sie nie zna.

A dasz przepis na beze? Ona troche z wygladu przypomina skomplikowana. No ale moze sie myle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Beza pavlova z kwestii smaku, wpisz sobie i rob dokładnie jak w przepisie - nie zmniejszać ilości cukru itd. Jest bardzo prosta, serio. Tez kiedyś myślałam, ze jest skomplikowana, a jest banalnie prosta tylko długo się musi suszyć w piekarniku (3 h).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ifinick]

Napisane przez Monia284

kobieta jest kobieca tylko jak wszystko umie ugotowac i stoi styrana przy garach.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

“styrana przy garach” Nigella Lawson

https://www.youtube.com/watch?v=NoIwXeGiMVw

[Monia284]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88378228]Beza pavlova z kwestii smaku, wpisz sobie i rob dokładnie jak w przepisie - nie zmniejszać ilości cukru itd. Jest bardzo prosta, serio. Tez kiedyś myślałam, ze jest skomplikowana, a jest banalnie prosta tylko długo się musi suszyć w piekarniku (3 h).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]Ok rozumiem. Dziekuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonasera]

A ja tam nigdy nie liczę potraw na stole, chyba nikt w moim domu rodzinnym nie przykłada to tego wagi; robimy to, co lubimy, w mniejszych lub większych ilościach.



Monia, padłą tu propozycja bezy, ale piernik też nie jest specjalnie skomplikowany. Taki mokry piernik na oleju to kwestia wymieszania składników i hop do blaszki.

[Monia284]

Ok dzieki. Jak nawet nie zrobie ciast teraz na swieta to na pewno nawet na inna okazje zrobie. Teraz zrobie to co dam rade. Jakos kiepsko sie czulam na te pogode, jeszcze idzie chyba okres. No ale cos zrobie. Dzis bede kupowac a jutro robic na spokojnie skoro jutro tez wolne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ingrid80]

Napisane przez Monia284

Ok dzieki. Jak nawet nie zrobie ciast teraz na swieta to na pewno nawet na inna okazje zrobie. Teraz zrobie to co dam rade. Jakos kiepsko sie czulam na te pogode, jeszcze idzie chyba okres. No ale cos zrobie. Dzis bede kupowac a jutro robic na spokojnie skoro jutro tez wolne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ty masz cały czas wolne ale jako ciągle ci go brakuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[andra]

Ale wiesz, że jak się człowiek rozmemła to tak to wygląda? Im masz więcej czasu tym szybciej go ubywa. A jak mało, lepiej się organizujesz.
Popatrz na emerytów 70+ albo bezrobotnych, żyją np zakupkami lub obiadem, cały dzień. Też nie mają na niiic czasu. I skonfrontuj to z zapracowaną matką
Plus prokrastynacja, tu akurat się nie dziwię, też bym odłożyła pieczenie ciast. Jak nie masz zwyczaju, to niespecjalnie cię do tego ciągnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Napisane przez Ingrid80

Ty masz cały czas wolne ale jako ciągle ci go brakuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie. Teraz mialam wiekszosc dni pracy.
Mi nie brakuje. Po prostu najlepiej mi bedzie jutro robic rzeczy a przeciez nie musze robic nie wiadomo ile. Zawsze po 3 dniach pracy po wiele godzin musze odespac, pogoda taka ze jestem oslabiona, nie bylo duzo ludzi na sklepie alr teraz mam wrazenie ze takie nudy to jeszcze wieksze zmeczenie (to znaczy wczoraj cos robilam ale tak to nudy) do tego dostane okres a przed tym zawsze jestem bardzo oslabiona. Teraz mam 2 dni pracy i raz tez mialam ale duzo sprzatalam w domu, kupowalam tez drobne prezenty dla dzieciakow siostry. Tym sie zajelam.

Dziewczyny mam pytanie jak mam od pazdziernika suszone grzyby od szefowej w metalowym pojemniku? Trzymam w kuchni w szafce. To jak gdzieniegdzie sa biale slady to chyba nie plesna a to od suszenia grzybow? Wiem glupie pytanie ale nie znam sie i wole dopytac. Pomyslalam i zrobie chyba tez grzyby z kapusta i suszonymi sliwkami. Widze ze to nie jest bardzo trudne a bedzie dobre Namocze grzyby przez noc itp. Tylko prosze bez zlosliwosci. Licze po prostu na Wasze doswiadczenie.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[j_fly]

Napisane przez Monia284

Nie. Teraz mialam wiekszosc dni pracy.
Mi nie brakuje. Po prostu najlepiej mi bedzie jutro robic rzeczy a przeciez nie musze robic nie wiadomo ile. Zawsze po 3 dniach pracy po wiele godzin musze odespac, pogoda taka ze jestem oslabiona, nie bylo duzo ludzi na sklepie alr teraz mam wrazenie ze takie nudy to jeszcze wieksze zmeczenie (to znaczy wczoraj cos robilam ale tak to nudy) do tego dostane okres a przed tym zawsze jestem bardzo oslabiona. Teraz mam 2 dni pracy i raz tez mialam ale duzo sprzatalam w domu, kupowalam tez drobne prezenty dla dzieciakow siostry. Tym sie zajelam.

Dziewczyny mam pytanie jak mam od pazdziernika suszone grzyby od szefowej w metalowym pojemniku? Trzymam w kuchni w szafce. To jak gdzieniegdzie sa biale slady to chyba nie plesna a to od suszenia grzybow? Wiem glupie pytanie ale nie znam sie i wole dopytac. Pomyslalam i zrobie chyba tez grzyby z kapusta i suszonymi sliwkami. Widze ze to nie jest bardzo trudne a bedzie dobre Namocze grzyby przez noc itp.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam suszone grzyby od rodziców, które mają po kilka lat i nic się z nimi nie dzieje. Nie wiem, o jakim białym nalocie mówisz, moje go nie mają

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Napisane przez j_fly

Ja mam suszone grzyby od rodziców, które mają po kilka lat i nic się z nimi nie dzieje. Nie wiem, o jakim białym nalocie mówisz, moje go nie mają

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zapytalam babcie. To chyba od procesu suszenia grzyba. Probowalam wstawic swoje zdjecie ale wyszlo ze za duzy format a nie wiem jak zmniejszyc w telefonie. Wstawiam link do artykulu o suszonych grzybach z jakiejs strony.


https://gazetakrakowska.pl/suszone-g...ar/c6-13844274
Tu jest zdjecie suszonych grzybow. No i o wlasnie takie bielsze czesci mi chodzilo. No ale widze ze niezle spanikowalam. Przeciez to jest ta bielsza czesc grzyba i od suszenia tez. Tak samo u mnie to wyglada jak na zdjeciu. Juz spanikowalam bo czasem widzialam cos zaplesnialego w innych produktach i panikuje.

No i babcia tez mnie uspokoila. Zreszta mowi powachaj. Faktycznie zero zapachu plesni a normalny grzybowy. Tez poczytalam ze moga lezec 2-3 lata. Ja dopiero 2 miesiace je mam.

Edit : Tak w ogole dostalam od kolezanki z pracy wino polslodkie Fajnie ze polslodkie trafila w moj gust. Bede miala na Sylwestra z chlopakiem. Mozemy oprocz szampana pic. Ja tez dalam im drobiazgi wiadomo nie mam takiej sytuacji zeby wydawac duzo pieniedzy ale zeby nie bylo nikomu przykro to np kolezance z pracy zaparzacz do herbaty, innej talerzyk i maly pojemnik na przyprawy (za to dalam chyba lacznie z 15 zl) bo to takim sklepie gdzie sa tanie ale ladne rzeczy, talerzyk maly ale taki ladny w male kwiatki kolezanka lubi takie. Szefowej kupie bo jeszcze w Wigilie jestem z szefowa. Tez cos drobnego. Zawsze to cos.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[j_fly]

Napisane przez Monia284

Zapytalam babcie. To chyba od procesu suszenia grzyba. Probowalam wstawic swoje zdjecie ale wyszlo ze za duzy format a nie wiem jak zmniejszyc w telefonie. Wstawiam link do artykulu o suszonych grzybach z jakiejs strony.


https://gazetakrakowska.pl/suszone-g...ar/c6-13844274
Tu jest zdjecie suszonych grzybow. No i o wlasnie takie bielsze czesci mi chodzilo. No ale widze ze niezle spanikowalam. Przeciez to jest ta bielsza czesc grzyba i od suszenia tez. Tak samo u mnie to wyglada jak na zdjeciu. Juz spanikowalam bo czasem widzialam cos zaplesnialego w innych produktach i panikuje.

No i babcia tez mnie uspokoila. Zreszta mowi powachaj. Faktycznie zero zapachu plesni a normalny grzybowy. Tez poczytalam ze moga lezec 2-3 lata. Ja dopiero 2 miesiace je mam.

Edit : Tak w ogole dostalam od kolezanki z pracy wino polslodkie Fajnie ze polslodkie trafila w moj gust. Bede miala na Sylwestra z chlopakiem. Mozemy oprocz szampana pic. Ja tez dalam im drobiazgi wiadomo nie mam takiej sytuacji zeby wydawac duzo pieniedzy ale zeby nie bylo nikomu przykro to np kolezance z pracy zaparzacz do herbaty, innej talerzyk i maly pojemnik na przyprawy (za to dalam chyba lacznie z 15 zl) bo to takim sklepie gdzie sa tanie ale ladne rzeczy, talerzyk maly ale taki ladny w male kwiatki kolezanka lubi takie. Szefowej kupie bo jeszcze w Wigilie jestem z szefowa. Tez cos drobnego. Zawsze to cos.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No tak, to żaden nalot, tylko kolor grzyba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Napisane przez j_fly

No tak, to żaden nalot, tylko kolor grzyba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziekuje

Ja w koncu zrobilam te kapuste z suszonymi grzybami i salatke jarzynowa. Dobre i to. Moze na Sylwestra zrobie dla mnie i chlopaka i dla taty jak bedzie chcial te paszteciki z grzybami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pantegram]

Napisane przez Monia284

Dziekuje

Ja w koncu zrobilam te kapuste z suszonymi grzybami i salatke jarzynowa. Dobre i to. Moze na Sylwestra zrobie dla mnie i chlopaka i dla taty jak bedzie chcial te paszteciki z grzybami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super ^^ Ja w tym roku jestem leń i robię tylko sałatkę śledziową, więc mnie przebijasz

A paszteciki z grzybami są przepyszne! Chociaż sama nigdy nie robiłam, muszę chyba spróbować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Napisane przez Pantegram

Super ^^ Ja w tym roku jestem leń i robię tylko sałatkę śledziową, więc mnie przebijasz

A paszteciki z grzybami są przepyszne! Chociaż sama nigdy nie robiłam, muszę chyba spróbować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ok rozumiem. No bywa i tak. Czasem trzeba odpoczac. Ja nie lubie sledzi jak pisalam. No ale jak ktos lubi to jest wiele wariantow ze sledziami i fajnie Nom jeszcze nie robilam ale tak pyszne sa. Warto sprobowac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pantegram]

Napisane przez Monia284

Ok rozumiem. No bywa i tak. Czasem trzeba odpoczac. Ja nie lubie sledzi jak pisalam. No ale jak ktos lubi to jest wiele wariantow ze sledziami i fajnie Nom jeszcze nie robilam ale tak pyszne sa. Warto sprobowac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Idziemy tylko w gości, nikogo nie przyjmujemy, więc nie chcę targać ze sobą czołgu jedzenia

Jak sama robię przyjęcie to gotuję sporo Na jedną Wigilię udało mi się zrobić 12 potraw, ale w sumie nie polecam... Dużo roboty, a np. kluski z makiem nam się zmarnowały, bo nikt nie chciał ich jeść

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Napisane przez Pantegram

Idziemy tylko w gości, nikogo nie przyjmujemy, więc nie chcę targać ze sobą czołgu jedzenia

Jak sama robię przyjęcie to gotuję sporo Na jedną Wigilię udało mi się zrobić 12 potraw, ale w sumie nie polecam... Dużo roboty, a np. kluski z makiem nam się zmarnowały, bo nikt nie chciał ich jeść

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ja tez do babci. Babcia tak sugerowala, ze nie musze robic. No ale pewnie mile zaskoczona. Zazwyczaj nie robilam. Jednak teraz uznalam, ze glupio byloby calkiem isc znowu na gotowe... No a babcia sie narobi czy siostra bo tez cos robi. Jak zrobilas salatke to tez juz dobrze

Ok rozumiem. No ja moglabym i tyle zrobic ale na pewno musialabym zaczynac na poczatku lub w polowie grudnia na spokojnie i np zamrozic. Nie lubie wszystkiego naraz.

Dziewczyny zycze Wam wszystkiego najlepszego wesolych swiat i z gory tez Szczesliwego Nowego Roku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kalindaa]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88377960]Monia a lubisz śledzie? Bo ja robię bardzo proste śledziki i nawet mój mąż sobie je chwali (a za śledziami nie przepada).
Z banalnych rzeczy, które schodzą w święta mogę Ci jeszcze polecić paszteciki z ciasta francuskiego z kapusta i pieczarkami (lub innymi grzybami, np. Z borowikami). Barszcz jest bardzo prosta zupa - kup dużo buraków - to podstawa - musi być esencjonalny, potem to już przyprawy i voila.
Z deserów banalna jest tak naprawdę beza pavlova jeśli lubisz oczywiście.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

Poproszę ten prosty przepis na śledziki!

[nie_powiem]

Hej Monia! Jak tam Ci idzie oszczędzanie i planowanie budżetu w nowym roku? Ja się porządnie wzięłam i robię listy tygodniowe co będziemy jeść na obiady, jakie składniki mam w szafkach i co trzeba kupić i powiem Ci, że mi się to sprawdza

[Monia284]

Napisane przez nie_powiem

Hej Monia! Jak tam Ci idzie oszczędzanie i planowanie budżetu w nowym roku? Ja się porządnie wzięłam i robię listy tygodniowe co będziemy jeść na obiady, jakie składniki mam w szafkach i co trzeba kupić i powiem Ci, że mi się to sprawdza

Hej Tak co miesiac oszczedzam teraz 700 zl, 200 zl mam na jakies wydatki takze chyba dobrze robie. Moj chlopak od tego poniedzialku podjal prace w tej spoldzielni Podoba mu sie. Mysle ze niedlugo bedzie mozna razem zamieszkac jak juz bedzie zarabial tam, wiadomo teraz jeszcze nie ma wyplaty a ja nie utrzymalabym naa obojga takze czekamy ale jest dobrze Ja gotuje tak planujac raczej na 2-3 dni (choc przyznam ze na poczatku po prostu mi sie nie chcialo, bo dla samej siebie, a tata nie zawsze zje, wiec takie zniechecenie bylo, ale sie zmuszam i jest satysfakcja). Ostatnio np jadlam udka marynowane w przyprawie do kurczaka, zrobilam w piekarniku plus ryz, ogorek kiszony takze calkiem dobre. Dzis jadlam spaghetti, sos wzielam z puszki (jednak lenistwo hehe), ale usmazylam z miesem mielonym i tak zjadlam. A Ty co np caly tydzien gotujesz? Musze sie jeszcze zabrac za zupy bo ciagle 2 dania i moze byc nudno. No i ja czesto z kurczakiem :-D

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez Monia284

Hej Tak co miesiac oszczedzam teraz 700 zl,

Brawo, Monia.