Swędząca skóra głowy, szampony dla wrażliwców- wątek zbiorczy

[Finlora]

Napisane przez evelinka27

Wiem, że nie masz, bo to sklep wysyłkowy

Miałam na myśli Leroy Merlin i Castoramę
Zawsze lepiej najpierw na żywo obadać, zwłaszcza jeśli cena jest dość wysoka.

[Malla]

Napisane przez evelinka27

Poleć TŻ, żeby zamontował na wodociągu taki filtr http://www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/13-filtr-atlas-filtri-bx.html z tym wkładem http://www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/224-wklad-a...-10-cf-bx.html . Ja mam u siebie taki skład i jesteśmy zadowoleni. Przynajmniej wiem, że nasz Misiek nie ma suchej skóry

Jak się konserwuje taki filtr? Co ile się wymienia wkład? Czy wymaga jakiegoś czyszczenia/odkamieniania?

[Kociczka666]

Witam w klubie swędzących
Mam łupież suchy i to paskudne swędzenie skóry głowy - pas od ucha do ucha. Najbardziej swędzi w trakcie mycia. Choć dziś umyłam głowę szamponem Biały Jeleń - hypoalergicznym- i stwierdzam, że cały czas mnie swędzi, co potwierdzałoby fakt, o którym wcześniej ktoś pisał, że BJ wysusza .
Lekarka zapisała mi Squamax, ale to właściwie nie pomogło.
Zupełnie przez przypadek kupiłam w aptece olejek łopianowy ze skrzypem. Pomógł na łupież - nie zlikwidował go całkowicie, są pojedyncze płatki.
Na swędzenie pomaga mi ocet jabłkowy i sok z cytryny. I teraz w akcie desperacji zastanawiam się, czy szampon zakwaszający (używa się takich np. do włosów farbowanych) też jest w stanie pomóc, skoro moja skóra reaguje na kwaśne specyfiki (ocet, cytryna)?
Dodam, że myję włosy codziennie i codziennie też suszę suszarką. Czy to może mieć aż taki wpływ na to diaboliczne swędzenie?

[mastiff]

Napisane przez Kociczka666

Witam w klubie swędzących
Mam łupież suchy i to paskudne swędzenie skóry głowy - pas od ucha do ucha. Najbardziej swędzi w trakcie mycia. Choć dziś umyłam głowę szamponem Biały Jeleń - hypoalergicznym- i stwierdzam, że cały czas mnie swędzi, co potwierdzałoby fakt, o którym wcześniej ktoś pisał, że BJ wysusza .
Lekarka zapisała mi Squamax, ale to właściwie nie pomogło.
Zupełnie przez przypadek kupiłam w aptece olejek łopianowy ze skrzypem. Pomógł na łupież - nie zlikwidował go całkowicie, są pojedyncze płatki.
Na swędzenie pomaga mi ocet jabłkowy i sok z cytryny. I teraz w akcie desperacji zastanawiam się, czy szampon zakwaszający (używa się takich np. do włosów farbowanych) też jest w stanie pomóc, skoro moja skóra reaguje na kwaśne specyfiki (ocet, cytryna)?
Dodam, że myję włosy codziennie i codziennie też suszę suszarką. Czy to może mieć aż taki wpływ na to diaboliczne swędzenie?

Ja po 3ch sesjach suszenia suszarką (też myję codziennie) dostaję łupieżu suchego, mam podrażnioną skórę, swędzi i szybciej się przetłuszcza. Dodam, że mam ŁZS w wariancie łupież tłusty, który udało mi się zaleczyć i na co dzień jest dobrze. Ale wystarczy wsiąść suszarkę do ręki zaczyna się koszmar. Jakbym suszyła codziennie to nie wiem co by się działo na mojej głowie

[AjriszMarta]

Napisane przez Kociczka666

Witam w klubie swędzących
Mam łupież suchy i to paskudne swędzenie skóry głowy - pas od ucha do ucha. Najbardziej swędzi w trakcie mycia. Choć dziś umyłam głowę szamponem Biały Jeleń - hypoalergicznym- i stwierdzam, że cały czas mnie swędzi, co potwierdzałoby fakt, o którym wcześniej ktoś pisał, że BJ wysusza .
Lekarka zapisała mi Squamax, ale to właściwie nie pomogło.
Zupełnie przez przypadek kupiłam w aptece olejek łopianowy ze skrzypem. Pomógł na łupież - nie zlikwidował go całkowicie, są pojedyncze płatki.
Na swędzenie pomaga mi ocet jabłkowy i sok z cytryny. I teraz w akcie desperacji zastanawiam się, czy szampon zakwaszający (używa się takich np. do włosów farbowanych) też jest w stanie pomóc, skoro moja skóra reaguje na kwaśne specyfiki (ocet, cytryna)?
Dodam, że myję włosy codziennie i codziennie też suszę suszarką. Czy to może mieć aż taki wpływ na to diaboliczne swędzenie?

1. W związku z reakcją na ocet jabł i cytrynę zastanowiłabym się raczej, co Ci na tej skórze żyje, ze one akurat pomagają, to nie musi być kwestia samego pH.
2. "Łupież" może oznaczać i infekcję i łuszczenie z przesuszenia, olejek mógł pomóc na obydwa aspekty
3. Squamax działa na samo złuszczanie, nie zadziała na infekcję
4. szampon fryzjerski zakwaszający może być nafaszerowany górą syfu, która zniweczy działanie kwasów, raczej trzymałabym się tych hypoalergicznych z prawdziwego zdarzenia, czyli aptecznych (albo podpowiem Lilliputz extrasensitive z rossmanna, on praktycznie nie ma czym uczulić; albo AA oceanic z bisabololem, apteki DOZ, też bardzo czysty skład) - takie szampony wysuszają, ale praktycznie nie mają czym uczulić, to ważne na etapie rozpoznania, od czego swędzi, uczulenia, suchości czy infekcji
5. oleju kokosowego można używać na skórę głowy również przy infekcjach, ale nie jeśli są kłopoty z wypadaniem


Stworzyłam szampon do skalpu konsystencja potworna, nadaje się tylko do metody kubeczkowej - ale nie podrażnia a odświeża
Przypadek skóry patologicznie suchej i nadwrażliwej, infekcji brak

[Kociczka666]

Zapomniałam dodać, że na skórze głowy nie mam żadnych zmian, placków, pryszczy, zaczerwienień. Nic. Nul. Zero. Po prostu zdrowo wyglądająca skóra głowy, tyle że z łupieżcą i swędzeniem .
Mam łupież suchy. Brak łojotoku.
Tak sobie o tym myślę i dochodzę do wniosku, że to wszystko z powodu bardzo suchej skóry głowy.

[VEra13]

Ja mm podobnie ostatnio myję płynem do hgieny intymnej zjaji głowę i jest ok.

[shizaxa]

witam się na wątku wrażliwców
mam cerę wrażliwą i skórę głowy również, wcześniej od dziecka miałam łupież suchy, żadne przeciwłupieżowe nie pomagały, nawet nizoral nie działał, zniknął gdy zaczęłam stosować szampon baby dream z rossmanna i alterre. Ostatnio wzięłam do testowania szampon Natei z Biedronki, podobny dobry skład ma...okropne swędzenie mnie dopadło czy moja skóra może źle reagować na SLS i ALS? to może być powodem swędzenia/wcześniej łupieżu? szukam alternatywnego do Alterry szamponu bez SLS do suchych włosów, polecacie jakiś??

[Kociczka666]

A ja już pozbyłam się łupieżcy i swędzenia skóry głowy .
Doszłam do wniosku, że jest to spowodowane suchą skórą. Kupiłam więc odżywkę Biowaxa. Posmarowałam nią skórę głowy i już po pierwszym użyciu poczułam ogromną ulgę. Używam jej teraz raz na tydzień i zapomniałam o swoim problemie

[Malla]

Słynna odżywka zjechana przez Wielkie Wizażowe Składomaniaczki, która na szczęście robi mi tylko i wyłącznie dobrze

[hahihehy]

eeee, ale Biovax ma super składy. może chodzi Ci o henna treatment wax, która faktycznie nie powala?

[AjriszMarta]

Napisane przez hahihehy

eeee, ale Biovax ma super składy. może chodzi Ci o henna treatment wax, która faktycznie nie powala?

Ehem no właśnie?
Mi też biovax do wypadających zrobił dobrze skórze

[Malla]

Nie takie super składy. Składniki naturalne daleko przy zapachowych po tonie tanich emulgatorów. Ja jednak bardzo je polecam Zresztą z oryginałem R&A też mam same miłe przeżycia.

[Rominka]

Napisane przez Kociczka666

A ja już pozbyłam się łupieżcy i swędzenia skóry głowy .
Doszłam do wniosku, że jest to spowodowane suchą skórą. Kupiłam więc odżywkę Biowaxa. Posmarowałam nią skórę głowy i już po pierwszym użyciu poczułam ogromną ulgę. Używam jej teraz raz na tydzień i zapomniałam o swoim problemie

A jaką odżywkę?

[Kociczka666]

Biowax regenerująca do włosów ciemnych oraz Biowax regenerująca z 3 olejami: arganowym, kokosowym i makadamia - to jest nowość.
Oczywiście maseczka nie odżywka . Zakręciłam się

[losek78]

mnie po szamponie Biovaxa niestety bardzo swędziała głowa

[ally5]

Nie wiem czy już było, ale ostatnio chyba w końcu odkryłam, co jest u mnie przyczyną swędzenia skóry głowy - sól w szamponach. Porównywałam ostatnio składy szamponów które u mnie wysuszają, podrażniają skórę i powodują swędzenie, a z czasem dodatkowo łupież. Okazało się, że wszystkie mają Sodium Chloride na 3 miejscu w składzie. Już wiem czego unikać dla mnie to megaodkrycie (choć pewnie "ameryki nie odkryłam" - ale może komuś się przyda)

[Lady_Caroline]

Cześć dziewczyny.
Niestety mam ten sam problem... Zacznę od początku. Kiedyś miałam bardzo zdrową skorę głowy, jedynie po lecie była przesuszona, z wiadomych przyczyn. Kiedy zaczęłam rozjaśniać włosy i farbować było w porządku, ale do czasu... Kilka miesięcy temu zaczęła mnie uczulać farba rozjaśniająca. Nie zwykłe blondy, nie rozjaśniacz, ale właśnie farby tego rodzaju. I nie jest to kwestia firmy, bo używałam przerożnych. Po farbowaniu miałam ropne krostki na głowie, ktore poźniej zamieniały się w wielkie płaty... Wybralam się do dermatologa i on stwierdził, że to poparzenie. Powiedział, że to działa jak w przypadku poparzeń słonecznych i z czasem powinno przejść. A i owszem, jest o wiele lepiej, to już wyleczyłam, ale nadal borykam się z problemem przesuszonej skory głowy. Mam wrażenie, że to wina twardej wody, ktorą myję włosy.
Uzywałam rożnych szamponow - nic. Sypie się ze mnie niemiłosiernie i nie wiem już co mogę stosować. Łagodniejsze szampony nic nie dają, ziołka też nie. A teraz jest coraz cieplej i będzie jeszcze gorzej...

[AjriszMarta]

Napisane przez Lady_Caroline

Cześć dziewczyny.
Niestety mam ten sam problem... Zacznę od początku. Kiedyś miałam bardzo zdrową skorę głowy, jedynie po lecie była przesuszona, z wiadomych przyczyn. Kiedy zaczęłam rozjaśniać włosy i farbować było w porządku, ale do czasu... Kilka miesięcy temu zaczęła mnie uczulać farba rozjaśniająca. Nie zwykłe blondy, nie rozjaśniacz, ale właśnie farby tego rodzaju. I nie jest to kwestia firmy, bo używałam przerożnych. Po farbowaniu miałam ropne krostki na głowie, ktore poźniej zamieniały się w wielkie płaty... Wybralam się do dermatologa i on stwierdził, że to poparzenie. Powiedział, że to działa jak w przypadku poparzeń słonecznych i z czasem powinno przejść. A i owszem, jest o wiele lepiej, to już wyleczyłam, ale nadal borykam się z problemem przesuszonej skory głowy. Mam wrażenie, że to wina twardej wody, ktorą myję włosy.
Uzywałam rożnych szamponow - nic. Sypie się ze mnie niemiłosiernie i nie wiem już co mogę stosować. Łagodniejsze szampony nic nie dają, ziołka też nie. A teraz jest coraz cieplej i będzie jeszcze gorzej...

Poradziłabym, żeby nawilżać i natłuszczać: domowo olejami (byle nie ziołowy) i żelem lnianym (gotujesz siemię lniane i cedzisz, robisz kompres z otrzymanego żelu), aptecznie maść z wit.A, emulsja Emolium, Cerkogel, pianka z Panthenolem

[Lady_Caroline]

Napisane przez AjriszMarta

Poradziłabym, żeby nawilżać i natłuszczać: domowo olejami (byle nie ziołowy) i żelem lnianym (gotujesz siemię lniane i cedzisz, robisz kompres z otrzymanego żelu), aptecznie maść z wit.A, emulsja Emolium, Cerkogel, pianka z Panthenolem

Dzięki za odpowiedź. Muszę sprobować. A siemię uratowało moją głowę, gdy miałam ropne krostki, także wygląda na to, że mi służy.

[Finlora]

Ja ostatnio wyczułam, że robią mi się na skórze takie krostki z białym czubkiem, jak na twarzy

Jak odcedzacie ziarenka z siemienia? Próbowałam już wszystkich sitek jakie mam w domu, wypróbowałam nawet durszlak i nic z tego

[Malla]

Finlora - jak to? Przecież te ziarna są całkiem spore.

[Finlora]

Napisane przez Malla

Finlora - jak to? Przecież te ziarna są całkiem spore.

Ale ta maź nie chce się przesączać przez żadne sitko czy durszlak.
Nie wydaje mi się, żebym robiła to za gęste bo po nałożeniu na włosy i tak po jakimś czasie zaczyna spływać, jakbym zrobiła rzadsze to musiałabym cały czas stać pod prysznicem z głową w dół

[Malla]

Ojej, ja robię takie rzadsze i to gęstnieje z czasem.

[Finlora]

Czyli robisz rzadkie, przecedzasz, odstawiasz, czekasz aż zrobi się gęstsze i dopiero potem na włosy?
Muszę spróbować, chociaż jakoś tak zawsze mi się późno o tym przypomina i nie mam czasu czekać aż zgęstnieje

[Lady_Caroline]

Ja przeważnie robię to kilka godzin prze myciem włosow. Zdejmuje z ognia jak jest jeszcze dość rzadkie, poźniej przecedzam bez problemu i odstawiam, to gęstnieje. I w efekcie ma konsystencje dość gęstego kisielu.

[Malla]

Właśnie tak robię Dawno nie używałam na włosy, podaję kotu na problemy z żołądkiem

ally5 - mam podobne spostrzeżenia co do soli.

[Finlora]

Dzięki dziewczyny, nareszcie wiem jak to się robi

[losek78]

ja obecnie przechodzę na szampony eko , a przynajmniej staram się to zrobić , może akurat to będzie to co pomoże

[munckin]

Witam, po zastosowaniu szamponu i maseczki Radical zaczęła strasznie swędzieć mnie skóra głowy. Po jakiś 2 tyg. stosowania przestałam używać tych produktów ale swędzenie nie ustąpiło i było tak uciążliwe że musiałam udać się do dermatologa. Lekarz zauważył zaczerwienienie skóry głowy i przepisał mi płyn który zawierał sterydy ale stosowanie jego nie pomogło ani delikatne szampony z apteki. Od pierwszego zastosowania szamponu i maski minął już prawie rok a uporczywe swędzenie nadal pozostało. Produkty nie były przeterminowane najwyraźniej musiały zawierać jakiś składnik którego moja skóra nie znosi.