2010-10-14, 10:23 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: O czym rozmawiać z TZ - pomocy...
Wtedy dostałaś tysiąc rad, i od nastolatek i od dziewczyn doświadczonych życiowo, i o rozmowie, i generalnie o życiu i o związku. Jak widać żadnej nie zastosowałaś.
W Twoim związku problemem nie był samochód czy pieniądze, a w każdym razie nie tylko. Problemem było coś innego, co - jak widać teraz - jest nie do przeskoczenia. Żadna normalna kobieta w normalnym związku nie pyta na forum o czym rozmawiać z partnerem, bo to absurd. Tkwisz w czymś, co jest tak beznadziejne, że aż głowa boli. Żadnej rady nie słuchasz, więc bez sensu się produkować. |
2010-10-14, 10:29 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: O czym rozmawiać z TZ - pomocy...
Szczerze? Jakoś tego nie widze.
Pytasz o czym z nim rozmawiać... ale co to za pomysł w ogóle? Myślisz, że jak podamy Ci milion-pięćset-sto-dziewięćset przykładów na tematy to to rozwiąze wasz problem? Nie. Na dobry początek ja bym z nim porozmawiała jak on widzi dalej nasz związek i czego od niego oczekuje, a potem powiedziała to samo od siebie. Ale wg mnie wasze drogi się po prostu rozeszły. Smutne, ale tak się czasem zdarza... Bo czasem, nawet jeśli nie ma o czym porozmawiać to fajnie jest po prostu pobyć razem nic nie mówiąc. A skoro to jest (jak sama mówisz w temacie filmów) nudne.... to ja czarno to widzę...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
2010-10-14, 10:30 | #33 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 302
|
Dot.: O czym rozmawiać z TZ - pomocy...
Cytat:
Dla mnie internet to nie cale zycie, ale dosc wazna jego czesc. Przez internet znajduję klientów, przez internet sprawdzam jakie nowe srodki czystosci powychodziły czy sprzet, przez internet kontaktuje sie z innymi akwarystami, rodziną, znajomymi, przez internet robie zakupy (nawet spozywcze bo nie mam za bardzo czasu na latanie po sklepach). Kino... ja tam chetnie, ale on uwaza, że rzadko wychodzi cos na tyle dobrego, zeby warto bylo za bilet zapłacić.... tyle w tym temacie...
__________________
For Your Lashes Profesjonalne przedłużanie i zagęszczanie rzęs - Kraków http://foryourlashes.blogspot.com/ motocyklistka od 21.06.2012 - Kawasaki ER5 |
|
2010-10-14, 10:37 | #34 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: O czym rozmawiać z TZ - pomocy...
Cytat:
A wasze problemy nie zaczęły się kilka miesięcy temu. Pozwól, ze zacytuje pierwszego posta z wątku z stycznia: Cytat:
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
||
2010-10-14, 10:38 | #35 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
|
Dot.: O czym rozmawiać z TZ - pomocy...
Cytat:
Dawno nie interesowałam się rynkiem pracy w Polsce jak również zarobkami, ale jak widze czas wracać, mleko i miód płynie sorki za ot, nie mogłam się powstrzymać |
|
2010-10-14, 10:39 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 302
|
Dot.: O czym rozmawiać z TZ - pomocy...
No, to się nie zmieniło za bardzo. Niestety.
__________________
For Your Lashes Profesjonalne przedłużanie i zagęszczanie rzęs - Kraków http://foryourlashes.blogspot.com/ motocyklistka od 21.06.2012 - Kawasaki ER5 |
2010-10-14, 10:39 | #37 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: O czym rozmawiać z TZ - pomocy...
Ja nie wiem, ja z mężem zawsze mamy o czym rozmawiać, a jak nie rozmawiamy, to każde robi swoje (i też oboje dużo na kompach).
Ale np. on obejrzy jakiś filmik i mi o nim opowiada - a interesuje się różnymi teoriami spiskowymi, których ja wręcz nie cierpię, bo we wszystkim dopatruje się drugiego dna, więc on zaczyna o tym mówić, ja się nie zgadzam - i już powstaje dyskusja. W ogóle ciężko mi nawet pisać o tym, o czym gadać, bo to wychodzi samo z siebie. Tak jak ktoś napisał - zarówno o brudnych oknach, jak i planach na przyszłość. O tym, co robimy w sobotę i jak spędzamy święta i jak spędzamy następne 5 lat. O tym, co właśnie przeczytałam, jakiego miałam petenta, a co jemu powiedział szef. O naszych kotach, o rodzinie. No o wszystkim dosłownie. Staram się męża wspierać, bo ma dosyć stresującą pracę, dlatego jak przychodzi do domu, to jest obiadek, odpoczywa sobie i wtedy jak ma ochotę, to mówi, co się działo, a jak woli nie mówić - to nie. To po prostu przychodzi samo z siebie. Aha i dużo rozmawiamy o religii i sprawach ogólnie metafizycznych Ja jestem niewierząca, mąż ciągle czegoś poszukuje i czyta, bardzo mi jego wiedza i to zainteresowanie imponuje, ale prawie zawsze jestem przeciwnego zdania, bo jestem ogromnym sceptykiem, ale takie rozmowy to prawdziwa intelektualna gratka, zmusza mnie czasami do takich wniosków i refleksji, że potem sama dużo o tym myślę. Edytowane przez ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 Czas edycji: 2010-10-14 o 10:42 |
2010-10-14, 10:40 | #38 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 302
|
Dot.: O czym rozmawiać z TZ - pomocy...
Cytat:
Jak coś to pytaj. EDIT: a jak sie tak zastanowić, to kupno 15 letniego auta i wynajem malego domku za 1500zł to miód i mleko ? Hmm...
__________________
For Your Lashes Profesjonalne przedłużanie i zagęszczanie rzęs - Kraków http://foryourlashes.blogspot.com/ motocyklistka od 21.06.2012 - Kawasaki ER5 Edytowane przez Nikita28 Czas edycji: 2010-10-14 o 10:44 |
|
2010-10-14, 10:41 | #39 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 613
|
Dot.: O czym rozmawiać z TZ - pomocy...
Czasem lepiej wywiesić białą flagę i odpuścić niż szarpać się nie wiadomo jak długo, do zupełnego wyczerpania i co najgorsze - nienawiści w miejsce pozytywnych uczuć między Wami.
|
2010-10-14, 10:43 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: O czym rozmawiać z TZ - pomocy...
No to powiedz mi, na cholerę męczysz siebie i jego...? aaa.... no tak, zapomniałam... przecież go kochasz...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
2010-10-14, 10:45 | #41 | |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: O czym rozmawiać z TZ - pomocy...
Cytat:
Musicie się zastanowić, czy nadal chcecie być razem, bo teraz tylko męczycie się ze sobą.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
2010-10-14, 10:48 | #42 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 302
|
Dot.: O czym rozmawiać z TZ - pomocy...
Cytat:
A na poważnie. Łatwiej by mi było gdyby nie stawał okoniem za każdym razem kiedy próbowałam sie wyprowadzać. Gdyby wtedy nie robił nic i puścił mnie wolno. A tak to mam metlik w głowie i czepiam się byle czego w nadziei że może sie mylę...
__________________
For Your Lashes Profesjonalne przedłużanie i zagęszczanie rzęs - Kraków http://foryourlashes.blogspot.com/ motocyklistka od 21.06.2012 - Kawasaki ER5 |
|
2010-10-14, 10:52 | #43 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 613
|
Dot.: O czym rozmawiać z TZ - pomocy...
Rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa! Nie o filmach czy pracy, ale o tym co między Wami. O Waszych oczekiwaniach, rozczarowaniach, żalach, nadziejach, planach. To wygląda na ostatni dzwonek na jakieś konkretne działanie.
|
2010-10-14, 10:59 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
|
Dot.: O czym rozmawiać z TZ - pomocy...
Ja Ci doradzać nie będę, ale chciałam zwrócić uwagę na jedną kwestię:
jak kogoś nie lubimy, to chociażby mówił o naszym koniku, to taką rozmowę będziemy uważali za nudną. Mało tego, potraktujemy nielubianego rozmówcę jak agresora, który bez pozwolenia wkracza na nasz teren.
__________________
|
2010-10-14, 11:01 | #45 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: O czym rozmawiać z TZ - pomocy...
Cytat:
A pewnie, że byłoby łatwiej. Ale nie jest. Więc czas najwyższy zdecydować, czy chcesz się dalej męczyc z kimś, z kim nic Cię nie łączy, czy ułożyć sobie życie normalnie. Dla mnie wybor byłby jasny. Co, masz 5 lat, że weźmie Cię na ręce i nie pozwoli się wyprowadzic? Śmiech na sali. Ty po prostu tak naprawdę nie chcesz tego zrobići tyle.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2010-10-14, 11:03 | #46 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: O czym rozmawiać z TZ - pomocy...
Cytat:
|
|
2010-10-14, 11:05 | #47 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 781
|
Dot.: O czym rozmawiać z TZ - pomocy...
Co takiego daje Ci tkwienie w tym układzie? Muszą być jakieś pozytywy, skoro nadal tam jesteś, może jest coś, czego chcesz uniknąć rezygnując ze zmian? Czego się boisz?
Co musiałoby się stać, żebyś czuła satysfakcję ze swojego życia i związku? Jak wyobrażasz sobie swoje życie za 5, 10 i 20 lat - realnie i życzeniowo? Co możesz zrobić, żeby te wizje były w miarę spójne? A, i jeszcze jedno, jeśli ktoś umiejętnie manipuluje czyimiś uczuciami i jeśli ktoś (w efekcie albo po prostu) ma poczucie, że tkwi w sytuacji bez wyjścia, to trudno o zmiany. Ale wystarczy przypomnieć sobie, że nie ma sytuacji bez wyjścia i uświadomić sobie mechanizmy manipulacji, żeby mieć szansę na lepsze jutro. Edytowane przez ssnn Czas edycji: 2010-10-14 o 11:11 |
2010-10-14, 11:12 | #48 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
|
Dot.: O czym rozmawiać z TZ - pomocy...
Cytat:
Nie, to ironia i odrobina niedowierzania Bo wiesz, czytam sobie, że pracujesz jako pomoc domowa, a zaraz potem chwalisz się (?), że teraz to stać cię na własny samochód i wynajem domku z ogródkiem na obrzeżach miasta. Zabrzmiało to nieco komicznie (albo to ja mam zbyt wybujałą wyobraźnię). A co do tematu, skoro jesteś niezależna finansowo i radzisz sobie też świtnie z pracami domowymi to powiedz mi po kiego diabła siedzisz z tym niedojdą Tracisz czas nie potrzebnie. Jak podejmiesz decyzję o rozstaniu to zrób to na poważnie, bo on może myśli, że to taka zabawa 'ty odchodzisz - on cię zatrzymuje' i tak się to kręci. Nie wiem tylko, czy piszesz tu żeby sobie popisać i wylać żale, czy faktycznie weźmiesz sobie rady do serca i coś w końcu postanowisz. |
|
2010-10-14, 11:16 | #49 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 482
|
Dot.: O czym rozmawiać z TZ - pomocy...
Cytat:
Oczywiście, że KAŻDY musi starać się - to miłość. Kobieta też musi starać się, żeby facetowi chciało się chcieć starać się. Ufff. Jestem tradycjonalistką, ponieważ widzę sens w korzystaniu z doświadczenia pokoleń i postępowość nie we wszystkich dziedzinach życia oznacza progres. Czasem jest to niczym nieuzasadniona chęć zmian, które na dłuższą metę okazują się być szkodliwe. |
|
2010-10-14, 11:17 | #50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
|
Dot.: O czym rozmawiać z TZ - pomocy...
Smutne to co piszesz.
Najlepsze co teraz możesz zrobić to zakończyć ten związek,zamiast bez sensu w nim tkwić. Czujesz,że w ogóle z kimś jesteś? Że ktoś kochany czeka na Ciebie w domu? Że tworzysz związek? |
2010-10-14, 11:17 | #51 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: O czym rozmawiać z TZ - pomocy...
Cytat:
Ostatnim razem Jej wątek cieszył się dość pokaźną popularnością, Dziewczyny się przejęły i pisały, wytłumaczyły kilka spraw, a autorka wątku w miarę szybko stwierdziła, że w sumie to jest ok i spoko. Że niby zdaje sobie sprawę z wielu spraw, ale jak wiadomo - niedasię. |
|
2010-10-14, 11:18 | #52 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Włóczkowo
Wiadomości: 2 369
|
Dot.: O czym rozmawiać z TZ - pomocy...
Cytat:
Jakoś nie widzę sensu w reanimowaniu Waszego związku. Staraliście się, próbowaliście, nie uciekaliście przy pierwszych problemach, ale teraz jest tego po prostu za dużo.
__________________
bzzz... bzzz...
Edytowane przez Reijel Czas edycji: 2010-10-14 o 11:21 |
|
2010-10-14, 11:27 | #53 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: O czym rozmawiać z TZ - pomocy...
Uleńko, a jakaś kolacja wieczorem? Świece, wino, Ty w sukience? Czułość, rozmowa o waszych uczuciach? Może dobre wspomnienia? Może oglądanie albumów ze zdjęciami? Nadzieje że kiedyś będzie lepiej i planowanie przyszłości, ale nie takie realne, ale z przymrużeniem oka ?
Pozwól mu się wtedy wygadać albo nawet i wypłakać jeśli coś w nim pęknie i powie, co go boli. Bo wyraźnie trapi go jakiś stres, czy niepokój... Nie rozumiem niestety braku rozmowy, bo my z TŻ nieraz do 3-4 nad ranem nie śpimy bo nam się buzie nie zamykają Ja to nawet na filmie gadam/komentuję/dogaduję bohaterom, a TŻ się nabija ze mnie |
2010-10-14, 11:29 | #54 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 302
|
Dot.: O czym rozmawiać z TZ - pomocy...
Cytat:
Tak, tyle zarabiają osoby godzące się na tą stawkę. Ja się na taką nie godzę. Minimalna stawka za jaką pracuję to 150zł za 8h pracy. Mam klientów którzy za posprzątanie im 300 metrowego domu płacą 200zł jednorazowo. A nie liczę dodatkowych prac(wykonywanych popołudniu lub weekendami) zlecanych przez stałych klientów jak mycie okien, czy pielenie ogrodu. Twoim zdaniem kupno 15 letniego auta za 1500zł to miód i mleko? Wynajem domu za 1500zl (da się, da...) to też miód i mleko ? Za solidną pracę i uczciwość ludzie dobrze płacą. Tylko trzeba czasu i dobrych referencji. Niestety praca jest wyczerpująca fizycznie i zabiera sporo czasu. To duży minus, ale coś za coś. Jak mi TZ siedział w domu ez pracy to nie miałam wyjścia ani czasu na marudzenie ze mnie wszystko boli... Teraz zbieram owoce w postaci pieniędzy, które mi zostają po opłaceniu wszystkiego. Zboczyłyśmy z tematu...
__________________
For Your Lashes Profesjonalne przedłużanie i zagęszczanie rzęs - Kraków http://foryourlashes.blogspot.com/ motocyklistka od 21.06.2012 - Kawasaki ER5 |
|
2010-10-14, 11:30 | #55 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
|
Dot.: O czym rozmawiać z TZ - pomocy...
Cytat:
|
|
2010-10-14, 11:34 | #56 | |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: O czym rozmawiać z TZ - pomocy...
Cytat:
Wybacz, że się czepiam, chodzi mi tylko o niepotrzebne uogólnienie, że "ta płeć powinna to". Jakaś młoda Wizażanka może to przyjąć za prawdę i kierować się tym w życiu, a potem ostro przejechać. Jeśli stawiasz na tradycyjne relacje między płciami i trafiłaś na kogoś, kto też ma takie podejście, to wszystko w porządku.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. Edytowane przez Malla Czas edycji: 2010-10-14 o 11:48 |
|
2010-10-14, 11:44 | #57 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
|
Dot.: O czym rozmawiać z TZ - pomocy...
Cytat:
Z mojej strony to była luźna uwaga (co też zaznaczyłam), bo to jak napisałaś na co to niby cię teraz nie stać zabrzmiało śmiesznie (jak dla mnie, bo wyobraziłam sobie zwyczajnie ten wóz i ten mały, biały domek -> to też ironia, żeby nie było), dopiero w kolejnym poście wyjaśniasz, że samochód to owszem, ale 15-letni, a domek to za 1500 i wszystko jasne. I tyle w tym temacie z mojej strony. |
|
2010-10-14, 11:47 | #58 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 302
|
Dot.: O czym rozmawiać z TZ - pomocy...
Cytat:
Rozumiesz że pomimo takich kłopotów można mieć pewną zażyłość miedzy sobą? Że w chwili kiedy wtulam się w jego ramiona czuję się na swoim miejscu ? Że nie wyobrażam sobie słuchać innego głosu w telefonie ? Że pomimo że nieraz daje mi strasznie w kość, to kiedy dzieje mi się krzywda, jestem chora, albo przerażona nagle robi się z niego obrońca i opiekun ? Przecież on nie składa się wyłącznie z wad, problemów i swojego ego. Tutaj się wściekam na jego zlą stronę, ale widzę też dobrą. Kłopotem da mnie jest wyczucie której jest więcej, ze względu na problemy jakie nas trapiły przez blisko 3 lata. Nie jestem masochistką.
__________________
For Your Lashes Profesjonalne przedłużanie i zagęszczanie rzęs - Kraków http://foryourlashes.blogspot.com/ motocyklistka od 21.06.2012 - Kawasaki ER5 |
|
2010-10-14, 11:50 | #59 | |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: O czym rozmawiać z TZ - pomocy...
Cytat:
Nikita - chcesz tkwić w związku bez miłości z jego strony tylko dlatego, że kiedyś było pięknie, że Tobie z nim nawet dobrze i że długo jesteście razem? To strasznie smutne...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. Edytowane przez Malla Czas edycji: 2010-10-14 o 11:51 |
|
2010-10-14, 12:02 | #60 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 302
|
Dot.: O czym rozmawiać z TZ - pomocy...
Cytat:
Dziwię się tylko że sączysz jad. Pewnie jesteś o niebo lepsza Już dawno zauważyłam że baby tak mają. Coś ciężko mi się do tego przyzwyczaić. A napytanie co mnie tam trzyma, odpowiedziałam szugarbejb.
__________________
For Your Lashes Profesjonalne przedłużanie i zagęszczanie rzęs - Kraków http://foryourlashes.blogspot.com/ motocyklistka od 21.06.2012 - Kawasaki ER5 |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:05.