pisanie prac

pama1187 · 2024-01-06, 20:58

Witajcie, od jakiegoś czasu jestem w trakcie przygotowywania pracy magisterskiej na państwowej uczelni technicznej, zajęcia skończyły się dla mnie we wrześniu, pozostała praca, temat pracy został przemyślany kilka razy, najbardziej mi odpowiadał do napisania, miałam swoje wizje, praca jest w sumie napisana, lecz ostatniego czasu przychodząc na konsultacje jest nieciekawie, promotor zmienia bardzo często zdanie, na ostatnich konsultacjach powiedział że nie podoba mu się jednak praca, usuwa istotne informacje, które wcześniej pasowały, ale jednak niepotrzebne, przyczepia się np. czcionki, co wydaje się, że to powinno być już poprawiane na końcu, pojawiają się zaczepki słowne z jego strony m.in co napisałam w pracy, na podaniu, z mojej strony to przemyślane rzeczy. Próbuje wytłumaczyć, że to tematyka, która wymaga przeanalizowania artykułów, książek, że rozumiem działanie systemu, lecz nie posiadam aż takiej wiedzy, zastanawiam się jak coś obliczyć, wcześniej uczyłam się innych przedmiotów z innych dziedzin, na kierunku taka mieszanina przedmiotów z wydziałów uczelni, poprzednia praca dyplomowa przyszła mi szybko do napisania i byłam zadowolona z seminarium, działań promotora. Rozumiem, zawsze ostrożnie, przemyślanie rozmawiam na tych konsultacjach. Z jednej strony najlepiej jeśli szybko napisze, lecz pojawiają się błędy, a z drugiej informacja, że nie ma co się spieszyć, ważne aby zrozumieć. Poprzedniego miesiąca napisałam podanie o ponowne przedłużenie dostarczenia pracy m.in ze względu na poprawki do pracy, problemy zdrowotne, zostało zaakceptowane przez promotora, dziekanat na dzisiejszy moment milczy, może ze względu na przerwa świąteczna. Z innej strony pojawia się u mnie problem, że nie mogę się skupić na dopisaniu pracy, boje się umieścić czegoś do pracy, nie wiem na co się nastawiać, miałam okazje uczyć się w innych miejscach, pracować i czuje się naprawdę nieciekawie, zdrowotnie też kiepsko, może ktoś tak miał przygotowując prace?

Aelora · 2024-01-08, 21:33

Jak układała się wcześniej współpraca z tym promotorem? Marudził już na poprzednich etapach czy teraz jest jakieś nasilenie? Moja znajoma miała podobny problem, gdy wybrała własny temat, ale trochę spoza zainteresowań naukowych wybranego przez siebie promotora. Innymi słowy, najpierw zaproponowała mu temat, on go potwierdził, a potem też zaczął coś wymyślać i kombinować. Może Twój promotor też nie czuje się biegły w tej dziedzinie.
Na tym etapie chyba zagryzłabym zęby, poprawiła wszystko tak jak on sobie życzy, byle zatwierdził pracę i wysłał ją do recenzji. I tak raczej nie będziesz musiała nigdy opowiadać dokładnie o tej pracy poza jakimiś ogólnikami, a tytuł na całe życie.

pama1187 · 2024-01-09, 09:42

Dzięki za odpowiedź. Patrząc na wcześniejsze spotkania to w sumie bardzo podobny sposób zachowania się, wydaje się, że introwertyk, doktor, specjalizuje się m.in w tematyce mechanicznej urządzeń sanitarnych, więc klika zagadnień z pracy jest bardzo dobrze znanych, lecz praca w sumie obejmuje jeszcze inne zagadnienia m.in projekt budynku, ekonomia ale pewnie też posiada sposób na sprawdzanie takich zagadnień, na spotkaniach raz jest dobrze, raz źle, raz ubiera się na czarno, potem na czerwono, raz mówi że sprawdza tylko na kartkach pracę i bardzo denerwuje się na propozycje maila, później na następnych konsultacjach żeby jednak mu przesłać rozdział na maila, czego i tak nie napisze jest coś źle, np. wcześniej nie było to źle i nie zaznaczone na wydrukach, a potem jest to źle i zaznaczone. Na zawartości pracy już mi tak nie zależy, bardziej martwię się o ocenę. Kiedyś miałam sytuacje, że inny profesor na poprawie bardzo trudnego egzaminu na innym przedmiocie prosił o przeliczenie zadania i mimo przeliczenia całości zadania, zadawał nowe pytania do tego zadania. Dodatkowo członek z mojej rodziny o tym samym nazwisku jest po doktoracie z innej dziedziny na innej uczelni i pracuje tylko jako pracownik wojskowy, ale to chyba nie ma znaczenia. Kiedyś znajomy, który ukończył studia na innym kierunku na tym samym wydziale opowiadał, że jest ciężko i niektórzy prowadzący są niestety trudni i trzeba szukać rozwiązań.

DawidZ · 2024-01-15, 09:38

Nie możesz się teraz poddać! Tak jak pisała Aelora - jeśli przetrwasz te trudności, to tytuł będziesz miała na całe życie. Znam osobiście dwie osoby, które skończyły studia, ale zabrakło im wytrwałości, żeby napisać i obronić pracę - to są stracone lata, które poświęciłaś na studia jeśli nie złożysz i nie obronisz pracy! Jedna z tych osób po 25 latach stwierdziła, że jednak dyplom studiów wyższych jest jej potrzebny w życiu zawodowym i musiała zrobić całe studia od nowa (nie muszę tłumaczyć jak to jest studiować w wieku 50 lat i być najstarszą osobą w grupie).

pama1187 · 2024-01-23, 07:42

Dzięki za wsparcie Aelora i DawidZ. Zmusiłam się i udało się przygotować praca. Oddałam praca dla promotora, kupiłam nowa teczka, zapakowałam do koszulki z informacja do przekazania. Wczoraj kiedy przyszłam do pokoju to promotor nawet się nie odwrócił do mnie, siedział przy komputerze, coś tam pod nosem powiedział i pozostawiłam praca na biurku, dziwne, aż zastanawiam się jak przedstawi się obrona pracy, nie wiadomo co mówić a co nie, aktualnie czekam na nowe informacje.

Aelora · 2024-01-29, 13:11

Cytat:

Napisane przez pama1187

Dzięki za wsparcie Aelora i DawidZ. Zmusiłam się i udało się przygotować praca. Oddałam praca dla promotora, kupiłam nowa teczka, zapakowałam do koszulki z informacja do przekazania. Wczoraj kiedy przyszłam do pokoju to promotor nawet się nie odwrócił do mnie, siedział przy komputerze, coś tam pod nosem powiedział i pozostawiłam praca na biurku, dziwne, aż zastanawiam się jak przedstawi się obrona pracy, nie wiadomo co mówić a co nie, aktualnie czekam na nowe informacje.

To wygląda na to, że promotor jest po prostu jakiś humorzasty i zmanierowany. Gdyby pracował tak w zespole w normalnej firmie pewnie szybko musiałby się dostosować, ale na uczelni może być panem i władcą, a wyżywać się na podwładnych. Trochę inny świat. Nie przejmuj się nim, praca oddana, więc pozostaje poczekać na recenzję i obronę. Trzymaj rękę na pulsie, kontaktuj się z nim co jakiś czas żeby kwestia obrony posuwała się do przodu, ale olewaj jego kaprysy. Walczysz o swój tytuł, a z nim już raczej nie będziesz miała do czynienia i musiała znosić jego humorki, więc byle do obrony

2024-01-06, 20:58	#1
pama1187 Przyczajenie Zarejestrowany: 2024-01 Wiadomości: 9	pisanie prac Witajcie, od jakiegoś czasu jestem w trakcie przygotowywania pracy magisterskiej na państwowej uczelni technicznej, zajęcia skończyły się dla mnie we wrześniu, pozostała praca, temat pracy został przemyślany kilka razy, najbardziej mi odpowiadał do napisania, miałam swoje wizje, praca jest w sumie napisana, lecz ostatniego czasu przychodząc na konsultacje jest nieciekawie, promotor zmienia bardzo często zdanie, na ostatnich konsultacjach powiedział że nie podoba mu się jednak praca, usuwa istotne informacje, które wcześniej pasowały, ale jednak niepotrzebne, przyczepia się np. czcionki, co wydaje się, że to powinno być już poprawiane na końcu, pojawiają się zaczepki słowne z jego strony m.in co napisałam w pracy, na podaniu, z mojej strony to przemyślane rzeczy. Próbuje wytłumaczyć, że to tematyka, która wymaga przeanalizowania artykułów, książek, że rozumiem działanie systemu, lecz nie posiadam aż takiej wiedzy, zastanawiam się jak coś obliczyć, wcześniej uczyłam się innych przedmiotów z innych dziedzin, na kierunku taka mieszanina przedmiotów z wydziałów uczelni, poprzednia praca dyplomowa przyszła mi szybko do napisania i byłam zadowolona z seminarium, działań promotora. Rozumiem, zawsze ostrożnie, przemyślanie rozmawiam na tych konsultacjach. Z jednej strony najlepiej jeśli szybko napisze, lecz pojawiają się błędy, a z drugiej informacja, że nie ma co się spieszyć, ważne aby zrozumieć. Poprzedniego miesiąca napisałam podanie o ponowne przedłużenie dostarczenia pracy m.in ze względu na poprawki do pracy, problemy zdrowotne, zostało zaakceptowane przez promotora, dziekanat na dzisiejszy moment milczy, może ze względu na przerwa świąteczna. Z innej strony pojawia się u mnie problem, że nie mogę się skupić na dopisaniu pracy, boje się umieścić czegoś do pracy, nie wiem na co się nastawiać, miałam okazje uczyć się w innych miejscach, pracować i czuje się naprawdę nieciekawie, zdrowotnie też kiepsko, może ktoś tak miał przygotowując prace?

2024-01-08, 21:33	#2
Aelora Zadomowienie Zarejestrowany: 2021-09 Wiadomości: 1 291	Dot.: pisanie prac Jak układała się wcześniej współpraca z tym promotorem? Marudził już na poprzednich etapach czy teraz jest jakieś nasilenie? Moja znajoma miała podobny problem, gdy wybrała własny temat, ale trochę spoza zainteresowań naukowych wybranego przez siebie promotora. Innymi słowy, najpierw zaproponowała mu temat, on go potwierdził, a potem też zaczął coś wymyślać i kombinować. Może Twój promotor też nie czuje się biegły w tej dziedzinie. Na tym etapie chyba zagryzłabym zęby, poprawiła wszystko tak jak on sobie życzy, byle zatwierdził pracę i wysłał ją do recenzji. I tak raczej nie będziesz musiała nigdy opowiadać dokładnie o tej pracy poza jakimiś ogólnikami, a tytuł na całe życie.

2024-01-09, 09:42	#3
pama1187 Przyczajenie Zarejestrowany: 2024-01 Wiadomości: 9	Dot.: pisanie prac Dzięki za odpowiedź. Patrząc na wcześniejsze spotkania to w sumie bardzo podobny sposób zachowania się, wydaje się, że introwertyk, doktor, specjalizuje się m.in w tematyce mechanicznej urządzeń sanitarnych, więc klika zagadnień z pracy jest bardzo dobrze znanych, lecz praca w sumie obejmuje jeszcze inne zagadnienia m.in projekt budynku, ekonomia ale pewnie też posiada sposób na sprawdzanie takich zagadnień, na spotkaniach raz jest dobrze, raz źle, raz ubiera się na czarno, potem na czerwono, raz mówi że sprawdza tylko na kartkach pracę i bardzo denerwuje się na propozycje maila, później na następnych konsultacjach żeby jednak mu przesłać rozdział na maila, czego i tak nie napisze jest coś źle, np. wcześniej nie było to źle i nie zaznaczone na wydrukach, a potem jest to źle i zaznaczone. Na zawartości pracy już mi tak nie zależy, bardziej martwię się o ocenę. Kiedyś miałam sytuacje, że inny profesor na poprawie bardzo trudnego egzaminu na innym przedmiocie prosił o przeliczenie zadania i mimo przeliczenia całości zadania, zadawał nowe pytania do tego zadania. Dodatkowo członek z mojej rodziny o tym samym nazwisku jest po doktoracie z innej dziedziny na innej uczelni i pracuje tylko jako pracownik wojskowy, ale to chyba nie ma znaczenia. Kiedyś znajomy, który ukończył studia na innym kierunku na tym samym wydziale opowiadał, że jest ciężko i niektórzy prowadzący są niestety trudni i trzeba szukać rozwiązań. Edytowane przez pama1187 Czas edycji: 2024-01-09 o 10:07

2024-01-15, 09:38	#4
DawidZ Przyczajenie Zarejestrowany: 2024-01 Wiadomości: 1	Dot.: pisanie prac Nie możesz się teraz poddać! Tak jak pisała Aelora - jeśli przetrwasz te trudności, to tytuł będziesz miała na całe życie. Znam osobiście dwie osoby, które skończyły studia, ale zabrakło im wytrwałości, żeby napisać i obronić pracę - to są stracone lata, które poświęciłaś na studia jeśli nie złożysz i nie obronisz pracy! Jedna z tych osób po 25 latach stwierdziła, że jednak dyplom studiów wyższych jest jej potrzebny w życiu zawodowym i musiała zrobić całe studia od nowa (nie muszę tłumaczyć jak to jest studiować w wieku 50 lat i być najstarszą osobą w grupie).

2024-01-23, 07:42	#5
pama1187 Przyczajenie Zarejestrowany: 2024-01 Wiadomości: 9	Dot.: pisanie prac Dzięki za wsparcie Aelora i DawidZ. Zmusiłam się i udało się przygotować praca. Oddałam praca dla promotora, kupiłam nowa teczka, zapakowałam do koszulki z informacja do przekazania. Wczoraj kiedy przyszłam do pokoju to promotor nawet się nie odwrócił do mnie, siedział przy komputerze, coś tam pod nosem powiedział i pozostawiłam praca na biurku, dziwne, aż zastanawiam się jak przedstawi się obrona pracy, nie wiadomo co mówić a co nie, aktualnie czekam na nowe informacje. Edytowane przez pama1187 Czas edycji: 2024-01-23 o 07:47

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)