bibliotekoznawstwo-warto? Wiecie coś o tych studiach? Piszcie!

[Emilla]

lir391
Filologię polską

spray
Spróbuj poszukać pracy w bibliotekach wyższych uczelni - także tych prywatnych. W takiej bibliotece na pół etatu zarobisz tyle co teraz na całym.
A co do twoich podyplomowych - nawet jeżeli taka praca nie będzie Cię kręcić, to będziesz miała przynajmniej satysfakcję materialną.
Ja jako podyplomówkę wybrałam Public Relations - no i dalej jestem w bibliotece, robię projekty, gadam z dziennikarzami, staram się o sposnsorów i zarabiam dalej niecałe 500 zł na pół etatu, a szans na pełny nie mam. Ale praca sama w sobie jest fascynująca.

[Emilla]

I jeszcze coś. Wydaje mi się, że warto przeczytać - a dotyczy to naszych nieszczęsnych pensji:
http://ebib.oss.wroc.pl/phpBB/viewtopic.php?t=3956

[caro_l_a]

a ja mam takie troche techniczne pytania odnośnie tego kierunku
dostałam sie na zaoczne, chciałam od bardzo dawna to studiowac ale mam coraz więcje wątpliwości, kompletnie nie znam Krakowa, wiem że mój instytut jest na gronostajowej w dębnikach,prosze powiedzcie że nigdzie wiecej nie musiałabym chodzic, to znaczy czy wszystkie sprawy i zajęcia będą tam sie odbywać
trase autem mam juz obczajoną wiem jakimi ulicami jechac zęby tam dojechac ale nie ma mowy żebym do szkoły autem dojeżdżała, mieszkam za tarnowem (dębica), pociągiem bezpośrednio stamtąd nie dojade na stacje Kraków Bonarka lub Borek Fałęcki (te są najbliżej instytutu) ale trzeba sie przesiąść, nie mam pojęcia gdzie :P
mam nadzieje ze mieszkanki Krakowa troszke mnie oswiecą

[sien86]

musisz wsiąść w autobus aby tam dojechać(194, 114,124,128itd)bo innej drogi raczej nie ma, ja studiuje na trzecim roku takze jesli interesuje Cie jakis temat to pisz smialo, ja jestem z Jaroslawia takze nie tak daleko Dębicysien86@interia.pl

[mag_rat]

hm,jakby ktoś jeszcze jakiejś informacji potrzebował to studentka drugiego roku na UWr chętnie ich udzieli

pozdrawiam!

[helva]

WItajcie bibliotekarki aktualne i przyszłe Ja mam zamiar studiować informację naukową i bibliotekoznawstwo na UJ, na 2,5 letnim SUMie dla licencjatów innych kierunków. a na razie studiuję sobie moją orientalną filologię myślę że to dobra opcja, bo mimo mojego zamiaru pracy w w bibliotece w przyszlości, nie wiem czy chcialabym studiować bibliotekoznawstwo cale 5 lat - a tak zrobię je jako drugi kierunek, tak czy siak magistra bibliotekoznawstwa będę miała. W 2,5 roku, a nie w 5. W sumie to już nie umiem się doczekać

[squirrelqa]

No a ja właśnie tak myślałam o tym kierunku i w końcu nie wiem, czy jest on przeznaczony dla mnie...
Na razie nie myślę o ewentualnych zarobkach po takich studiach (a powinnam, nie?), ale o tym,CO się tam właściwie robi.
Tak, tak, historia książki, bibliotek, teoria literatury...
Ale właśnie myślałam o czytaniu także jakiś ciekawych książek, a nie wyłącznie z zakresu wiedzy teoretycznej.
Czy ten kierunek byście polecały czy bardziej odradzały?
jakie są mniej-więcej progi procentowe, po jakich się dostaje na ten kierunek?

Pozdrawiam

[Jik]

Dziewczyny, to ja też tutaj podążam z pytaniem!
Jestem polonistką. Niestety, bezowocnie szukam pracy od roku. O ile ofert dla polonistów gdziekolwiek jest naprawdę baaaaaardzo mało, to dla bibliotekarzy się zdarzają. Był taki sezon, ze co miesiąc praktycznie wpływała do urzędu pracy oferta dla bibliotekarza. Dodam, że jestem z Krakowa. tak gwoli ścisłości. No. W każdym bądź razie już raz miałam skierowanie z urzędu pracy do biblioteki. Uchachana pognałam jak głupia do szkoły. A tu ... Delikatnie mówiąc ochrzan od pani sekretarki, bo przecież nie mam kwalifikacji itd. Ja bym chętnie podniosła swe kwalifikacje, ale nie mam ochoty wybierać się na studia podyplomowe akurat z bibliotekoznawstwa. Myślałam o kursie kwalifikacyjnym. Czy ktoś jest po takim kursie? Co daje taki kurs?
I jeszcze jedno: czy ktoś słyszał o tym, ze biblioteki szkolne mają być likwidowane?

[zagubiona_w_swoich_snach]

Napisane przez squirrelqa

No a ja właśnie tak myślałam o tym kierunku i w końcu nie wiem, czy jest on przeznaczony dla mnie...
Na razie nie myślę o ewentualnych zarobkach po takich studiach (a powinnam, nie?), ale o tym,CO się tam właściwie robi.
Tak, tak, historia książki, bibliotek, teoria literatury...
Ale właśnie myślałam o czytaniu także jakiś ciekawych książek, a nie wyłącznie z zakresu wiedzy teoretycznej.
Czy ten kierunek byście polecały czy bardziej odradzały?
jakie są mniej-więcej progi procentowe, po jakich się dostaje na ten kierunek?

Pozdrawiam

progi procentowe bardzo niskie - kto chce ten sie bez problemu dostanie

[haima]

Napisane przez Jik

W każdym bądź razie już raz miałam skierowanie z urzędu pracy do biblioteki. Uchachana pognałam jak głupia do szkoły. A tu ... Delikatnie mówiąc ochrzan od pani sekretarki, bo przecież nie mam kwalifikacji itd. Ja bym chętnie podniosła swe kwalifikacje, ale nie mam ochoty wybierać się na studia podyplomowe akurat z bibliotekoznawstwa. Myślałam o kursie kwalifikacyjnym. Czy ktoś jest po takim kursie? Co daje taki kurs?

Pare temu wymogi się zmieniły i bez kwalifikacji nie dostaniesz pracy w bibliotece. Wyszyscy muszą mieć ukończąną odpowiednią szkołę, nawet osoby, które w zawodzie bibliotekarz pracują juz od 20-30 lat. Jakby tego było mało zamknięto jedyną policealną szkołę bibliotekarstwa, bo w myśl nowej ustawy każdy bibliotekarz musi mieć wykształcenie wyższe. Czyli albo idziesz na studia bibliotekoznastwa, albo robisz bibliotekarstwo podyplomowo.
Ja najpierw ukończyłam studium, a teraz kończe studia. Powiem Wam, że więcej dało mi studium, bo tam uczą praktycznych rzeczy, np. opracowania czy gromadzenia.

Napisane przez Jik

I jeszcze jedno: czy ktoś słyszał o tym, ze biblioteki szkolne mają być likwidowane?

Ja słyszałam. Z tego co zrozumiałam to ma być raczej przemianowanie instytucji, połączenie biblioteki szkolnej z publiczną. Biblioteka będzie nadal istnieć w szkole, ale stanie się otwartą placówką, tzn. każdy "z ulicy" może z niej skorzystać.

Jik, spróbuj znaleśc jakiś kurs dokształcający dla nauczycieli z bibliotekarstwa, wtedy chętniej będa na Ciebie patrzeć w szkole.

Squirrelqa, jeśli chodzi o przedmioty na bibliotekoznastwie to musze Cię trochę rozczarować. Ja na pomostówce na UW miałam ekonomie, marketing, historie polski, filozofię, naukoznastwo, historię nauki i naukoznastwa, językoznastwo czyli więcej pierdół niż rzeczy związane z ksiażą i biblioteką. Ale ja byłam na pomostówce i 3 lata robiłam w rok. W tym wątku wypowiadały się dziewczyny, które studiowały normalnym trybem, więc napisz może do nich priva

[zagubiona_w_swoich_snach]

filozofia , historia ksiazki i bibliotek , nauka o ksiazce , analiza i opracowywanie dokumentow , nauka o informacji , zrodla informacji , literatura powszechna , dziecieca.

[Jik]

haima, dziękuję za odpowiedź
Właśnie się zastanawiam nad kursem kwalifikacyjnym ( jakoś nie mogę doczytać ile on trwa...), koszt: 1800 zł oraz nad studiami podyplomowymi. Tylko nie wiem które zrobić, ponieważ na UJ w Krakowie ( a tu mieszkam) są dwie opcje.
http://www.inib.uj.edu.pl/
Nauczyciel bibliotekarz i bibliotekarz dziedzinowy. Jeden pracuje w szkole, a drugi pewnie w bibliotece publicznej. Świetne rozwiązanie :/
Jeszcze jeden kierunek otworzyli - broker informacji.
Jak tak dalej pójdzie, to moja lista studiów podyplomowych powiększy się do 10 pozycji. A generalnie chcę najpierw znaleźć pracę, a dopiero potem wydawać na studia. Właśnie! Jeśli zacznę studia, to biblioteka może mnie przyjąć do pracy? Czy już składając podanie muszę mieć dyplom?
Połączenie biblioteki szkolnej z publiczną nie wróży jednak nic dobrego. Obawiam się, ze obetną w ten sposób połowę etatów...

[yeah]

przypuszczam, że ze znalezieniem pracy może być ciężko, ale ja nie o tym
jak to się dzieje, że wszystkie panie bibliotekarki są zawsze takie miłe? nigdy nie są opryskliwe, zawsze pomocne. lubię panie pracujące w bibliotekach

[zagubiona_w_swoich_snach]

Napisane przez yeah

przypuszczam, że ze znalezieniem pracy może być ciężko, ale ja nie o tym
jak to się dzieje, że wszystkie panie bibliotekarki są zawsze takie miłe? nigdy nie są opryskliwe, zawsze pomocne. lubię panie pracujące w bibliotekach

yeah Ty bez ironii? bo jak bez to sie przejdz do jagiellonskiej:P juz nie beda takie mile Ci sie wydawac

[yeah]

Napisane przez zagubiona_w_swoich_snach

yeah Ty bez ironii? bo jak bez to sie przejdz do jagiellonskiej:P juz nie beda takie mile Ci sie wydawac

bez ironii! przyznam, że mnie zaskoczyłaś
ale może biblioteka taka jak Jagiellońska rządzi się innymi prawamia ilość zbiorów bibliotecznych przerasta panie w bibliotece

dalej się upieram, że panie bibliotekarki są miłe!

[zagubiona_w_swoich_snach]

nam nawet wykladowcy mowia ze tam poki nie powiedza kim sa to i dla nich sa nie mili

[haima]

Podobnie jest w BUWie (biblioteka uniwersytetu warszawskiego). Gdy zaczynałam studia to dziewczyny ode mnie z roku poszły właśnie do buw'u i zostały, delikatnie mówiąc, niemiło potraktowane. Jak się o tym doiwedział nasz opiekun roku to zniesmaczony, bo one tam są dla nas. Ale jak studiowałam na UAMie w bibliotece uniwersyteckiej przeważnie też pindzie siedziały więc może to taka specyfika uczelnianych bibliotek...

[zagubiona_w_swoich_snach]

Napisane przez haima

Podobnie jest w BUWie (biblioteka uniwersytetu warszawskiego). Gdy zaczynałam studia to dziewczyny ode mnie z roku poszły właśnie do buw'u i zostały, delikatnie mówiąc, niemiło potraktowane. Jak się o tym doiwedział nasz opiekun roku to zniesmaczony, bo one tam są dla nas. Ale jak studiowałam na UAMie w bibliotece uniwersyteckiej przeważnie też pindzie siedziały więc może to taka specyfika uczelnianych bibliotek...

albo tylko w najwiekszych bibliotekach w duzych miastach:P

[psiri]

Dostać się jest bardzo łatwo, byłam druga na UW chociaż nie miałam jakiejś genialnie zdanej matury. Natomiast chyba trzeba mieć do tych studiów dużo samozaparcia, ja tak tylko awaryjnie składałam tam papiery i cieszę się szczerze mówiąc, że się nie zdecydowałam. Mam koleżanki na tym kierunku i sądząc z oferowanych przedmiotów i tak bym uciekała szybko. Plan jest śmiesznie lekki, moja koleżanka na pierwszym toku ma dwa dni wolne i b mało zajęć Oo Zalicza wszystko lekko a do pilnych nie należy. Za to z pewnością dużym plusem jest możliwość pracy podczas studiów. Na moim kierunku kończyłam codziennie późnym wieczorem i choćbym nie wiem jak chciała nie dałoby rady.

Pociesza mnie wniosek jaki wyciągam z rozmowy osób po tym kierunku, mianowicie, że zmienia się profil bibliotekarza. Zawsze byłam molem książkowym i przez wiele publicznych bibliotek się przewinęłam. Nigdy nie spotkałam prawdziwie kompetentnej pani bibliotekarki, za to wiele niemiłych i bardzo negatywnie nastawionych. Nie wiem z czego to wynika, ale takie panie tworzą ten nie miły stereotyp.

[zagubiona_w_swoich_snach]

no ja nie mam lekkiego planu , zajecia codziennie i to od rana do wieczora :P
Ale fakt pierwszy semestr I roku wspominam bardzo luzno :P

[MissColorfulll]

Drogie studentki bibliotekoznawstwa, tylko wy mi możecie pomóc. Jak się nazywa strona internetowa, na której można sprawdzić jaki tytuł miała praca magisterska czy doktorska danej osoby. Wpisuje się nazwisko i wyskakuje jego tytuł naukowy. Byłam już na tej stronie, ale zupełnie mi wyleciał jej adres.
Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam

[mad86]

moze chodzi o to
http://nauka-polska.pl/dhtml/raporty...uki.fs?lang=pl

[MissColorfulll]

Tak, wydaje mi się, że właśnie o to. Bardzo ale to bardzo dziękuję

[maruda80]

Studia skończyłam 5 lat temu. Wykładowcy po obronie przedstawiali świetne perspektywy : praca w bibliotekach różnego typu, ewentualnie wydawnictwa, szkoły.

Prawda jest okrutna : cieżko znaleźć pracę, naprawdę marne zarobki (ok.1000-góra 1300zł : zależy od typu biblioteki i lat pracy), wymagania (podnoszenie kwalifikacji) i odpowiedzialność finansowa.
Praktycznie teraz ciężko złapać cały etat, jak już coś jest to przeważnie na pół etatu lub zastępstwo.
Jak to praca między ludźmi, czasem trafiają się "dziwne" osoby - mi zdarzały się różne niemiłe sytuacje gdzie potem okazywało się że dana osoba jest chora psychicznie.
Kto pracuje to wie....
Z perspektywy czasu żałuję że zmarnowałam 5 lat na tym kierunku (chociaż miło wspominam)
A pracę lubię

[Agencjusz2000]

Ja jestem na 3 roku w Kielcach nie polecam, strasznie nudny kierunek a historia książki i biblioteki, którą miałam na 2 roku to już w ogóle bez komentarza:/

[cremova]

ja jestem na IV roku w Kielcach z tym, ze na specjalnosci zarzadzanie informacja. Na pewno drugi raz jesli mialabym wybierac to nie poszlabym na ten kierunek.

[Madzzzia92]

Dziewczyny, a co sądzicie o specjalizacji "Broker Informacji"? Czy waszym zdaniem jest ona przyszłościowa?

[ama09]

odkopuję wątek

jeśli ktoś mógłby udzielić informacji co do specjalizacji na tym kierunku..
Najbardziej interesuje mnie "Zarządzanie informacją''.

[biblio]

Witam

Jestem tegoroczną absolwentką INIBu. Program studiów bardzo mi się podobał. Miałam dużo zajęć z wykorzystaniem Internetu i te zajęcia były spoko najgorzej wspominam zajęcia z bibliografii strasznie nudne... Jeśli chodzi o pracę to od czerwca siedze w domu bez roboty. Byłam na kilku rozmowach do bibliotek ale niestety nie zostałam zatrudniona. Najczęściej słyszałam, że jest bardzo dużo chętnych i że szukają kogoś kto raczej nie będzie już myślał o zmianie pracy a więc szukali kogoś starszego z doświadczeniem... Studiując wiedziałam, że ciężko będzie z robotą ale nie myślałam, że aż tak...Nie mówię tu tylko o pracy w bib. ale ogólnie po studiach humanistycznych na prawdę nie jest łatwo znaleźć coś konkretnego.

[biblio]

Broker Informacji to bardzo przyszłościowy kierunek jednak aby nim zostać raczej nie wystarczy sama specjalizacja. Kiedyś na zajęciach pewna babka mówiła nam ze trzeba duzo sie uczyc aby nim zostac