Psy - cz. V

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

To jak często szczepicie swoje psiaki na inne choroby wirusowe?

[zakonna]

Ja co roku do tej pory. Ale od 7 roku życia mój wet zaleca co dwa lata. Więc moje będą teraz co dwa lata.

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez zakonna

Ja co roku do tej pory. Ale od 7 roku życia mój wet zaleca co dwa lata. Więc moje będą teraz co dwa lata.

No to podobnie jak ja. W zeszłym roku zaszczepiłam na wirusowe, w tym roku już nie, ale mój psiak młodszy - ma 3,5 roku.
A twój wet podał jakieś uzasadnienie dlaczego akurat od 7 roku życia co dwa lata?

[motylek1007]

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;62770811]Nie wiem czy to zależy od regionu Polski czy czegoś innego ale mój psiur do tej pory miał podawane co roku (zresztą poprzedni pies też).[/QUOTE]

Mi wet wciskał, jako "standard". Powiedziałam ze nie chce to sie nasluchalam ze to i tamto, plus zalecenia na szczepienia na inne choroby. Powiedzialam ze przemysle. Przyszlam za rok na wścieklizne i od razu mowie ze za kilka tygodni przyjde na wirusowe....i nie przychodze....
Nie chce mi sie wgłębiac w temat z nia, bo widzę ze jest kupiona przez koncerny.

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;62787261]To jak często szczepicie swoje psiaki na inne choroby wirusowe?[/QUOTE]

Szczeniaka "normalnie", za rok tez "normalnie", potem co 2-3 lata. Jak wejdzie ze wścieklizna nie trzeba co roku super, ale pewnie weci cenowo sobie odbiją

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez motylek1007

Mi wet wciskał, jako "standard". Powiedziałam ze nie chce to sie nasluchalam ze to i tamto, plus zalecenia na szczepienia na inne choroby. Powiedzialam ze przemysle. Przyszlam za rok na wścieklizne i od razu mowie ze za kilka tygodni przyjde na wirusowe....i nie przychodze....
Nie chce mi sie wgłębiac w temat z nia, bo widzę ze jest kupiona przez koncerny.



Szczeniaka "normalnie", za rok tez "normalnie", potem co 2-3 lata. Jak wejdzie ze wścieklizna nie trzeba co roku super, ale pewnie weci cenowo sobie odbiją

W sumie wiesz..... z jednej strony nie chcę niepotrzebnie kłuć psa skoro nie muszę ale z drugiej strony nie chcę żeby mi złapał jakiegoś paskudnego wirusa, chcę żeby był "chroniony".


Kiedyś jeden z moich psów złapał nosówkę, to jak sobie przypomnę jak się biedak nacierpiał ... a i tak miał sporo szczęścia że w ogóle przeżył bo akurat miałam urlop i byłam w domu, zauważyłam jak się biedny zwija (biegunka i wymioty).


Weci zawsze na nas zarobią

[zakonna]

Nie mówił dlaczego, ja nie pytałam, bo już kiedyś wcześniej gdzieś czytałam, że starsze psy szczepienia się co dwa lata. na pewno gdzieś znajdziesz w necie informacje dlaczego tak jest.
Przecież cena za wściekliźne jest jedna i ta sama i to jest koszt szczepionki. Akurat na wściekliźnie to wet nie zarabia. A już na marginesie, to ja nie mam nic przeciwko temu żeby weterynarz dobrze zarabiał.

[motylek1007]

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;62788291]W sumie wiesz..... z jednej strony nie chcę niepotrzebnie kłuć psa skoro nie muszę ale z drugiej strony nie chcę żeby mi złapał jakiegoś paskudnego wirusa, chcę żeby był "chroniony".
G][/QUOTE]

Poczytałam trochę o szczepionkach (ludzkich i psich) i tak szczerze to sama nie wiem czy lepiej szczepic, czy nie. Dlatego wlasnie wybrałam taki wariant jak wybralam.
Szczepionka ma tez wiele negatywnych skutków (jak wszystko), wiec trzeba zrobic dobrze bilans.
Uwierz, ja chronie moje psy jak moge, ale staram sie z rozsądkiem.

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Napisane przez zakonna

Przecież cena za wściekliźne jest jedna i ta sama i to jest koszt szczepionki. Akurat na wściekliźnie to wet nie zarabia. A już na marginesie, to ja nie mam nic przeciwko temu żeby weterynarz dobrze zarabiał.

Szczepionka kosztuje 1,50zl....takze no.....

Z jednej strony niech wet zarabia, skonczyl studia, teoretycznie ksztalci sie cale zycie, powierzamy mu nasze zwierzeta....z drugiej jak widze jak mi wetka wciska hillsa i royala (sprzedaje w gabinecie). Raz z nia weszlam w polityke składu tych karm, ale potem odpuscilam, nie chcialam byc niegrzeczna, ale nikt mnie nie przekona ze karma napakowana żbożami jest super dla psa.
No i jak widzi sie kartke ze za przekroczenie progu jest 40zl, plus leki, plus inne badania, to w 100zl powiem ciezko sie zamknąc, to uwazam ze ceny sa przesadzone (tak wiem, chce zarobic, musi oplacic rachunki itp), potem platne wizyty kontrolne i zazwyczaj taka wizyta 40zl i wysluchanie "jeszcze tydzien ten lek" imkontrola i znowu 40zl...zeby powiedziala "ok juz ale hm..kanaliki jakies zapchane, to przepychamy?, o tu osad na zębach, polecam karme xxx"

[zakonna]

Zawsze możesz zmienić weta przecież. skąd to info, ze szczepionka kosztuje złotówkę??

[Luba]

Napisane przez motylek1007

Poczytałam trochę o szczepionkach (ludzkich i psich) i tak szczerze to sama nie wiem czy lepiej szczepic, czy nie.

Wiesz, jak czytam takie zdania to mi sie goraco robi, bo jakos tak brzmisz jak antyszczepionkowcy, ktorzy mnie nerwia. Nie chce Cie obrazic

Moze zmien weta? Ja mam psa krotko i juz raz weta zmienialam, bo mi nie przypasowal. A na szczepienia mam przyjsc za rok, wiec pojde, jak sie cos zmieni to sie dowiem

[zakonna]

Luba. Wyjęłas mi z głowy pierwsze zdanie. Bo na wirusowki dobrze szczepić co rok. ja bym nie chciała żeby pies ciężko zachorował przez moje niedopatrzenie.

[motylek1007]

Napisane przez zakonna

Zawsze możesz zmienić weta przecież. skąd to info, ze szczepionka kosztuje złotówkę??

Tak, moge zmienic weta, cenowo wyjdzie podobnie plus 50km w jedna strone (sprawdzalam). Dzieki bogu moje psy tylko na szczepienia jezdza.
Raz do Poznania jechalam specjalnie z jakims ☠☠☠☠☠☠☠em. Obejrze
I psa, poszukali kilka rzeczy, pani juz z kalendarzem stala kiedy zapisac na zabieg taki, siaki, owaki, bo to mus, obowiazkowo jesli chce zeby ten pies zyl godnie, calosc kilka tys (operacja przepukliny, udożnienie kanalikow, osad z zębow, cos z oczami, kastracja, usuniecie czegos tam).

Dostalam wykaz z hurtowni co ile kosztuje jak cos sluzbowo musialam zamówic. Wirósówki tez byly, nie pamietam dokladnie ile, ale grosze. Generalnie bylo tam duzo lekow, szczepionek, witamin itp. Wścieklizna mi sie zapamietala

[zakonna]

Masz źle doświadczenia z wetami chyba. ....

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez zakonna

Nie mówił dlaczego, ja nie pytałam, bo już kiedyś wcześniej gdzieś czytałam, że starsze psy szczepienia się co dwa lata. na pewno gdzieś znajdziesz w necie informacje dlaczego tak jest.
Przecież cena za wściekliźne jest jedna i ta sama i to jest koszt szczepionki. Akurat na wściekliźnie to wet nie zarabia. A już na marginesie, to ja nie mam nic przeciwko temu żeby weterynarz dobrze zarabiał.

W necie jest wiele różnych opinii bo czytałam. Jest wielu zwolenników częstszego jak i rzadszego szczepienia - i bądź tu mądrym


No wiesz... porównują cenę szczepionki p/wściekliźnie dla psa a dla człowieka to psie są póki co jak za darmo
Najgorzej jak z psem co się dzieje to kasa płynie..... przydałaby się taka kasa chorych dla zwierząt

Napisane przez motylek1007

Poczytałam trochę o szczepionkach (ludzkich i psich) i tak szczerze to sama nie wiem czy lepiej szczepic, czy nie. Dlatego wlasnie wybrałam taki wariant jak wybralam.
Szczepionka ma tez wiele negatywnych skutków (jak wszystko), wiec trzeba zrobic dobrze bilans.
Uwierz, ja chronie moje psy jak moge, ale staram sie z rozsądkiem.

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Szczepionka kosztuje 1,50zl....takze no.....

Z jednej strony niech wet zarabia, skonczyl studia, teoretycznie ksztalci sie cale zycie, powierzamy mu nasze zwierzeta....z drugiej jak widze jak mi wetka wciska hillsa i royala (sprzedaje w gabinecie). Raz z nia weszlam w polityke składu tych karm, ale potem odpuscilam, nie chcialam byc niegrzeczna, ale nikt mnie nie przekona ze karma napakowana żbożami jest super dla psa.
No i jak widzi sie kartke ze za przekroczenie progu jest 40zl, plus leki, plus inne badania, to w 100zl powiem ciezko sie zamknąc, to uwazam ze ceny sa przesadzone (tak wiem, chce zarobic, musi oplacic rachunki itp), potem platne wizyty kontrolne i zazwyczaj taka wizyta 40zl i wysluchanie "jeszcze tydzien ten lek" imkontrola i znowu 40zl...zeby powiedziala "ok juz ale hm..kanaliki jakies zapchane, to przepychamy?, o tu osad na zębach, polecam karme xxx"

Co do szczepień to tegoroczne (w czerwcu) mam za sobą a do przyszłego roku może już coś się wycyrkluje w przepisach, a jak nie to podejmę jakąś decyzję i tak


Oj tak, skąd ja to znam.... mnie akurat żaden wet na karmę nie naciągnie bo mój je gotowane, ząbki ma póki co o.k. nie widzę skłonności do tworzenia się kamienia (poprzedniemu to już w wieku 7 m-cy się robił) także oby tak dalej

[motylek1007]

Napisane przez Luba

Wiesz, jak czytam takie zdania to mi sie goraco robi, bo jakos tak brzmisz jak antyszczepionkowcy, ktorzy mnie nerwia. Nie chce Cie obrazic
iem

Przeciez szczepie psy i to nie tylko na obowiązkowa wscieklizne, tylko na wirusówki tez - tylko nie co roku

[zakonna]

Właśnie, najwięcej idzie kasy na choroby, a nie profilaktykę. Ja jestem juz 500 zł w plecy w tym miesiącu. A podejrzewam, że jeszcze co najmniej 100 do tego dojdzie.

[Luba]

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;62789621]
Najgorzej jak z psem co się dzieje to kasa płynie..... przydałaby się taka kasa chorych dla zwierząt
[/QUOTE]

Wiesz, tylko to trzeba tez oplacac skladki co miesiac.
U mnie mozna sobie wykupic ubezpieczenie dla zwierzaka, ale to jest koszt ok 60 euro miesiecznie. Ubezpieczenie zdrowotne dla ludzi teu´z nie ejst tanie, jakby jeszcze placic dla zwierzaka, to mozna poplynac.


Motylek, ja moze jestem przeczulona.

[motylek1007]

Jak ta kasa chorych dla psów mialaby wyglądac tak jak u ludzi, to wole tak jak jest.

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez Luba

Wiesz, tylko to trzeba tez oplacac skladki co miesiac.
U mnie mozna sobie wykupic ubezpieczenie dla zwierzaka, ale to jest koszt ok 60 euro miesiecznie. Ubezpieczenie zdrowotne dla ludzi teu´z nie ejst tanie, jakby jeszcze placic dla zwierzaka, to mozna poplynac.


Motylek, ja moze jestem przeczulona.

To był żart z tą kasa chorych
Do każdej kasy chorych trzeba włożyć żeby potem ewentualnie wyjąć, więc składki trzeba by było odprowadzać co miesiąc.
W Polsce też można ubezpieczyć psa np. od różnych chorób, zdarzeń, wypadków

[martynka9007]

Zakonna no właśnie nie pamiętam nazwy tych pierwszych a butelka już dawno w koszu. A co do tego czy napewno biegunka po omega to tak, nic innego poza suchą karmą nie jadła, nawet odstawiłam kwasy na 2 dni (biegunka się zatrzymała) i znowu podałam tyle że połowę dawki...biegunka wróciła.

[Dotka90]

Ja tez nie szczepilam co roku na wirusówki i przez 12 lat pies ani razu na wirusowe nie chorował.

Co do wetów i dyskusji, to ja ostatnio trafiłam na jakiegoś dziwnego, pytal czym karmię,gadka szmatka. Mowie,ze Royalem starter, ale potem zmienie na inną, bo następny Royal ma juz kiepski sklad. A on, ze eeee wcale nie i o co mi chodzi. I ze linie weterynaryjne mają dobre sklady. Taa, linie weterynaryjne są 2x drozsze od zwyklej karmy, poza tym heloł, mam zdrowego szczeniaka, jaką niby karmę bym mu miala dac?!
Po czym podsumował, że 'w sumie każda karma jest dobra, zalezy co psu pasuje'. Mhm, no to dawajmy Chappi, bo w sumie co za różnica

[robcia]

Mój wet nawet się nie zająknął ,że co roku trzeba szczepić na wirusowe?!Kazał się stawić ,owszem ale na wściekliznę.
Facet jest wyluzowany, co dzwonie i pytam o coś to zawsze mnie pochwali ,że dobrze,dobrze i proszę obserwować.Jedyne co,agitował,żeby psa wykastrować. Może dlatego ,że to wiocha ,koszty ma mniejsze? O wszystkie środki ,np do zakrapiania uszu czy przeciw pchłom ,na odrobaczenie,sama go molestowałam.Sam z siebie z niczym nie wyjdzie. A moim zdaniem ,szczególnie ,że to wiocha powinien trochę ludzi edukować.

[Lexie]

Nam też wet powiedział, że przyjęło się szczepienie na wirusówki co roku, ale to zbędne, bo szczepionka działa dłużej i można szczepić co dwa lata.

[zakonna]

Akurat z kastracja ma wet rację. Ja szczepilam co roku, szczególnie po tym jak mi się pies kaszlem kennelowym zarazil. I dzięki szczepionce przeszedł to dość lekko.

wysłane telepatycznie

[motylek1007]

Napisane przez Lexie

Nam też wet powiedział, że przyjęło się szczepienie na wirusówki co roku, ale to zbędne, bo szczepionka działa dłużej i można szczepić co dwa lata.

No wlasnie, wiem, ze dziala dlużej, dlatego nie szczepie co roku, mimo ze wet nalega i potem slysze "jak pani chce, na pani odpowiedzialnosc, zeby potem placzu nie bylo"

Pytamie jak ktos jest w zooplusie, to dostaje co roku kupon urodzinowy?

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Też jestem za kastracją/sterylizacją szczególnie wtedy gdy nie mamy w planach kontrolowanego rozmnażania psów.
Poprzednich dwóch psów nie kastrowałam bo były rasowe z rodowodami i pierwszego dopuszczałam do suczek, drugiego myślałam że będę ale jakoś nie dopuściłam, a teraz mam dwurasowego więc wykastrowałam go jak skończył 13 m-cy i nie żałuję tego, pies jest spokojniejszy, nie "zakochuje się", nie tropi suczek z cieczką itp.

[Dotka90]

Zeby psy rozmnażac, to nie wystarcza rodowody, potrzebne sa jeszcze uprawnienia hodowlane

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez Dotka90

Zeby psy rozmnażac, to nie wystarcza rodowody, potrzebne sa jeszcze uprawnienia hodowlane

Wiem o tym.
Psy miały wyrobione rodowody, zaliczały odpowiednie wystawy - pierwszy pies był jamnikiem, drugi był goldenem nawet po rodzicach championach

[Dotka90]

Aktualizacja

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez Dotka90

Aktualizacja

szybko rośnie

[Dotka90]

Strasznie! Czasem zloszcze sie na nia ze jest taka niedobra a za chwile do mnie dociera, ze halo, ona ma 2,5 mca dopiero!