Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17. - Strona 141 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-01-31, 13:58   #4201
ButterBear
Zakorzenienie
 
Avatar ButterBear
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez Nikita... Pokaż wiadomość
Twoj piesior jest boski! Ktoz z nas nie lubi spac i srac .

BTW o kogo chodzi z ta koszula?
No jest boski, to fakt

O Racewicz. To dziennikarka, która straciła męża w tej katastrofie lotniczej w Smoleńsku.
__________________

Hania

ButterBear jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-31, 14:01   #4202
Nikita...
Zakorzenienie
 
Avatar Nikita...
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Praga
Wiadomości: 3 930
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez metkaa Pokaż wiadomość
o Racewicz,
nie wiem kto to taki

spadam do domciu, dzis wczesniej

paaaaa

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
No jest boski, to fakt

O Racewicz. To dziennikarka, która straciła męża w tej katastrofie lotniczej w Smoleńsku.
aaaaaa
__________________
Moja walka z tradzikiem!!!

http://cosmeticsblogging.blogspot.com/
Nikita... jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-31, 14:03   #4203
metkaa
Zakorzenienie
 
Avatar metkaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 679
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

ja tez juz ogarniam biureczko i spadam

milego popoludnia
metkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-31, 14:25   #4204
agnusek22
Wtajemniczenie
 
Avatar agnusek22
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 2 752
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Ja się też żegnam
__________________
Nasz dzień: 12.09.2009

Zawsze będę wierzyć...

agnusek22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-31, 14:45   #4205
zaaaabcia
Zakorzenienie
 
Avatar zaaaabcia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez mysia1986 Pokaż wiadomość
hej.
wpadłam tylko sie przywitać.. czuje sie koszmarnie, nie wiem co to mnie dopadło... do tego doszedł mi okropny kaszel
dzisiaj dalszy ciąg leżenia..
Miłego dnia
duzo zdrowka

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
No umartwia, tak wiesz, smutno mu, łezki lecą
uwielbiam Cie!

Cytat:
Napisane przez Gucia0987 Pokaż wiadomość



Witajcie,

Po wczorajszym upadku chyba ucierpiała mi nieco ręka. Nie mogę jej do góry podnieść bo tak mnie mięśnie bolą. Musiałam coś naciągnąć jak amortyzowałam upadek.
Kurcze oby Ci szybko przeszlo

Cytat:
Napisane przez agnusek22 Pokaż wiadomość

Nie wiem co jeszcze...mam zaćmienie
Dziś do lekarza wieczorem...to zawsze taki stres będzie?
Oj tak
Ktos kiedys madrze powiedzia ze mama martwi sie o swoje dziecko od zobaczenia II kreseczek na tescie ..

Cytat:
Napisane przez Malensstfo Pokaż wiadomość
Wróciłam od lekarza....

Wracam dziś do szpitala Zaraz się pakuję i jadę...szyjka mi się bardzo skróciła i jeszcze coś na ktg niby widział..w sensie skurczy...heh...jak nie urok, to s****
kurcze biedna Trzymaj sie

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość

Rano zadzwniłam do przychodni zarejestrować Maję i co? i kuźwa nie było miejsc. Powiedziałam co się dzieje, że bardzo mi zależy na wizycie. Tym bardziej, ze tylko w czwartki od 11 do 14 przyjmują dzieci zdrowe, a nie chciałam iść do przychodni gdzie by było pełno chorych osób. Ale pani byłą nieugięta. Mąż się wkurzył i powiedział, ze chrzani Panią i że i tak jedzie. Pojechaliśmy. Złapałam Panią dr na korytarzu, powiedziałam co się dzieje. Pani nas przyjęła, poszła po naszą kartę. uffff. Powiedziała, ze jest mały stan zapalny, guzek też jest ale że ją to nie boli. Mamy na razie przykładać kwas borny, powinno się wchłonąć, ale może to być tez jakiś gruczolak i tak zostanie tyle że nie będzie rosło. Mogła się tez uderzyć. Mamy obserwować i robić te okłady, jak nic się nie zmieni to za tydzień mamy jeszcze raz z nią przyjść. Powiedziałam jej o wypadku z oczkiem. Ale stwierdziła, ze opuchlizna ładnie zeszła i że nie trzeba iść do okulisty. Tak więc jestem spokojniejsza. Aby ten guzek tylko zszedł jej
Oby szybko przeszlo! A to zapalenie od czego? Ze ja zawialo czy jak?

A ktos mial noworoczne postanowienie ze bedzie bedzie rozganizowany

Cytat:
Napisane przez blonde_hair Pokaż wiadomość
i myslisz ze od uderzenia byłby guzek
No wlasnie Siniak to rozumiem ale guzek?

strongus - Wszystkiego najlepszego slonce!!!

Witajcie

Domino sobie spiunka Ja sie juz ogarnelam wszystko mam przygotowane jak wstanie to jedziemy do znajomem i jej coreczki

A na 14sta do lekarza ... jak dobrze ze jutro juz piatek
__________________
Dominik 12.06.2012

Olivia 2.07.2014
zaaaabcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-31, 15:08   #4206
onyks
Zakorzenienie
 
Avatar onyks
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 3 486
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Hej. Zaglądam co u Was.

Deborah, gratulacje

Maleństwo trzymaj się

Czytałam opis Deborah i tak sobie myślę, że ja wam jeszcze nie opisałam mojego cc.

Po południu wzięły mnie bóle jak na @, ale mocniejsze i w regularnych odstępach....a na drugi dzień byłam umówiona na ktg do mojego lekarza. Ale ponieważ bolało mnie cały czas stwierdziłam że pojedziemy od razumoja mama była u nas bo miałam mieć kolędę akurat i też chciała być. No i my spakowani, a tu ministranci pukają, mąż mówi otworzę powiem im że jedziemy na porodówkę, a mama mówi że nie bo już wszystko pochowała i mamy wychodzić, no to siedzimy cicho przez moment, ja z tymi bólami...i jak zaczęli pukać to taka nas głupawka wzięła, że myślałam że się posikam ze śmiechu....Idioci z nas lepiej już było otworzyć i powiedzieć.

Potem pojechaliśmy, położna zrobiła mi ktg, coś tam niby wyszło, ale jak pokazała lekarzowi to mi kazał wejść między pacjentkami, zbadał i stwierdził że wypisuje skierowanie od razu bo wygląda a to że się akcja rozwinie i bez sensu żebyśmy w tym śniegu po nocach jeździli.

Po przyjeździe do szpitala na IP zrobili mi ktg, zbadali, rozwarcie na 2 cm chyba było i dali mnie na paologię. Tam leżałam, zaglądali do mnie czy skurcze ustały czy są, sprawdzali rozwarcie, doszło do 3 cm...i w końcu dali relanium...stwierdzili że albo ucichnie albo urodzę...po tym relanium skurcze były częstsze, to gdzieś przed 3.00 zadecydowali, że idę na porodówkę...tam był jeden z położników pracujących w klinice tego mojego lekarza więc się mną zajął, pożartował...itd
Leżałam pod ktg, dali mi oksytocynę i jak mnie dopadły bóle kręgosłupa to myślałam że umrę....do 8 się tak męczyłam, a rozwarcie nie postępowało....

W tym szpitalu mają zasadę, że przed cc wywołują skurcze żeby było rozwarcie bo niby wtedy lepiej się macica regeneruje i oczyszcza.

Byłam już tak zmęczona, że ledwo wytrzymywałam...a jak słuchałam jak obok kobieta rodzi to już się modliłam żeby mnie na to cc wzięli....

Tż był caly czas ze mną.
Nagle zapadła decyzja, że mają mnie szybko przygotować do cc.
Ogolili mnie, założyli cewnik, a ja w płacz - co za ból! Kazali mnie przejść na operacyjną, pamiętam tylko zmartwioną minę tż dlaczego tak płaczę, a to przez ten cewnik!
Na operacyjnej tak ryczałam z bólu, że pytali mnie czy to przez ból czy jakaś depresyjna jestem...potem chwila rozmowy z anestezjologiem i zaczęli podawać znieczulenie....jaka to była ulga, a zarazem dziwne uczucie..leżą nogi ale jakby nie moje..Jeszcze pamiętam, że się bałam że nie zadziała mi w okolicy brzucha i im mówiłam że wszystko czuję...
Potem wszystko toczyło się szybko, najgorszy był moment jak zaczęli wyduszać Nataszkę, myślałam że mi żebra połamią, musieli mi podawać potem leki przeciwwymiotne bo bym im
Kazali mi patrzeć na bok jak małą badali itp. ..ale tylu ich tam stało że mi zasłaniali..
Potem mnie dali od razu na tą salę 1 osobową, położyli małą na piersi, zaczęła ssać i tż już był z nami.

Najgorszy był moment jak zaczęło puszczać znieczulenie, znów płacz z bólu .... aż nie chcę tego wspominać, nafaszerowali mnie lekami i na szczęście ten ból już nie wrócił, wstałam po 5 czy 6 godzinach, wykąpałam się, czułam się zmęczona ale szczęśliwa.

Potem jak zaczęły się problemy z karmieniem i spadek nastroju było już gorzej....
__________________

Wybrałam pielęgnację włosów z marką Braun
onyks jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-31, 15:53   #4207
stokrotka24
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka24
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 367
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez metkaa Pokaż wiadomość
ja tez juz ogarniam biureczko i spadam

milego popoludnia
wzajemnie
Cytat:
Napisane przez zaaaabcia Pokaż wiadomość
Domino sobie spiunka Ja sie juz ogarnelam wszystko mam przygotowane jak wstanie to jedziemy do znajomem i jej coreczki

A na 14sta do lekarza ... jak dobrze ze jutro juz piatek
jak randka się udała?

Cytat:
Napisane przez onyks Pokaż wiadomość
Hej. Zaglądam co u Was.

Deborah, gratulacje

Maleństwo trzymaj się

Czytałam opis Deborah i tak sobie myślę, że ja wam jeszcze nie opisałam mojego cc.

Po południu wzięły mnie bóle jak na @, ale mocniejsze i w regularnych odstępach....a na drugi dzień byłam umówiona na ktg do mojego lekarza. Ale ponieważ bolało mnie cały czas stwierdziłam że pojedziemy od razumoja mama była u nas bo miałam mieć kolędę akurat i też chciała być. No i my spakowani, a tu ministranci pukają, mąż mówi otworzę powiem im że jedziemy na porodówkę, a mama mówi że nie bo już wszystko pochowała i mamy wychodzić, no to siedzimy cicho przez moment, ja z tymi bólami...i jak zaczęli pukać to taka nas głupawka wzięła, że myślałam że się posikam ze śmiechu....Idioci z nas lepiej już było otworzyć i powiedzieć.

Potem pojechaliśmy, położna zrobiła mi ktg, coś tam niby wyszło, ale jak pokazała lekarzowi to mi kazał wejść między pacjentkami, zbadał i stwierdził że wypisuje skierowanie od razu bo wygląda a to że się akcja rozwinie i bez sensu żebyśmy w tym śniegu po nocach jeździli.

Po przyjeździe do szpitala na IP zrobili mi ktg, zbadali, rozwarcie na 2 cm chyba było i dali mnie na paologię. Tam leżałam, zaglądali do mnie czy skurcze ustały czy są, sprawdzali rozwarcie, doszło do 3 cm...i w końcu dali relanium...stwierdzili że albo ucichnie albo urodzę...po tym relanium skurcze były częstsze, to gdzieś przed 3.00 zadecydowali, że idę na porodówkę...tam był jeden z położników pracujących w klinice tego mojego lekarza więc się mną zajął, pożartował...itd
Leżałam pod ktg, dali mi oksytocynę i jak mnie dopadły bóle kręgosłupa to myślałam że umrę....do 8 się tak męczyłam, a rozwarcie nie postępowało....

W tym szpitalu mają zasadę, że przed cc wywołują skurcze żeby było rozwarcie bo niby wtedy lepiej się macica regeneruje i oczyszcza.

Byłam już tak zmęczona, że ledwo wytrzymywałam...a jak słuchałam jak obok kobieta rodzi to już się modliłam żeby mnie na to cc wzięli....

Tż był caly czas ze mną.
Nagle zapadła decyzja, że mają mnie szybko przygotować do cc.
Ogolili mnie, założyli cewnik, a ja w płacz - co za ból! Kazali mnie przejść na operacyjną, pamiętam tylko zmartwioną minę tż dlaczego tak płaczę, a to przez ten cewnik!
Na operacyjnej tak ryczałam z bólu, że pytali mnie czy to przez ból czy jakaś depresyjna jestem...potem chwila rozmowy z anestezjologiem i zaczęli podawać znieczulenie....jaka to była ulga, a zarazem dziwne uczucie..leżą nogi ale jakby nie moje..Jeszcze pamiętam, że się bałam że nie zadziała mi w okolicy brzucha i im mówiłam że wszystko czuję...
Potem wszystko toczyło się szybko, najgorszy był moment jak zaczęli wyduszać Nataszkę, myślałam że mi żebra połamią, musieli mi podawać potem leki przeciwwymiotne bo bym im
Kazali mi patrzeć na bok jak małą badali itp. ..ale tylu ich tam stało że mi zasłaniali..
Potem mnie dali od razu na tą salę 1 osobową, położyli małą na piersi, zaczęła ssać i tż już był z nami.

Najgorszy był moment jak zaczęło puszczać znieczulenie, znów płacz z bólu .... aż nie chcę tego wspominać, nafaszerowali mnie lekami i na szczęście ten ból już nie wrócił, wstałam po 5 czy 6 godzinach, wykąpałam się, czułam się zmęczona ale szczęśliwa.

Potem jak zaczęły się problemy z karmieniem i spadek nastroju było już gorzej....
byłaś dzielna i dałaś radę za to

Cytat:
Napisane przez Malensstfo Pokaż wiadomość
Wróciłam od lekarza....

Wracam dziś do szpitala Zaraz się pakuję i jadę...szyjka mi się bardzo skróciła i jeszcze coś na ktg niby widział..w sensie skurczy...heh...jak nie urok, to s****
o kurczę trzymaj się, będzie dobrze dobrze, ze przygotowałaś wszystko dla dzidziusiów

madzia dobrze, że się wcisłaś i lekarka zbadała małą, będzie na pewno dobrze
__________________
15.08.2009 nasz wielki dzień

"dwa serca jedno bicie, tylko Ty i Ja na całe życie"

Łukaszek
stokrotka24 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-01-31, 15:55   #4208
onyks
Zakorzenienie
 
Avatar onyks
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 3 486
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez stokrotka24 Pokaż wiadomość

byłaś dzielna i dałaś radę za to
__________________

Wybrałam pielęgnację włosów z marką Braun
onyks jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-31, 17:55   #4209
Ana***
Zakorzenienie
 
Avatar Ana***
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 048
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez onyks Pokaż wiadomość
Po południu wzięły mnie bóle jak na @, ale mocniejsze i w regularnych odstępach....a na drugi dzień byłam umówiona na ktg do mojego lekarza. Ale ponieważ bolało mnie cały czas stwierdziłam że pojedziemy od razumoja mama była u nas bo miałam mieć kolędę akurat i też chciała być. No i my spakowani, a tu ministranci pukają, mąż mówi otworzę powiem im że jedziemy na porodówkę, a mama mówi że nie bo już wszystko pochowała i mamy wychodzić, no to siedzimy cicho przez moment, ja z tymi bólami...i jak zaczęli pukać to taka nas głupawka wzięła, że myślałam że się posikam ze śmiechu....Idioci z nas lepiej już było otworzyć i powiedzieć.

Potem pojechaliśmy, położna zrobiła mi ktg, coś tam niby wyszło, ale jak pokazała lekarzowi to mi kazał wejść między pacjentkami, zbadał i stwierdził że wypisuje skierowanie od razu bo wygląda a to że się akcja rozwinie i bez sensu żebyśmy w tym śniegu po nocach jeździli.

Po przyjeździe do szpitala na IP zrobili mi ktg, zbadali, rozwarcie na 2 cm chyba było i dali mnie na paologię. Tam leżałam, zaglądali do mnie czy skurcze ustały czy są, sprawdzali rozwarcie, doszło do 3 cm...i w końcu dali relanium...stwierdzili że albo ucichnie albo urodzę...po tym relanium skurcze były częstsze, to gdzieś przed 3.00 zadecydowali, że idę na porodówkę...tam był jeden z położników pracujących w klinice tego mojego lekarza więc się mną zajął, pożartował...itd
Leżałam pod ktg, dali mi oksytocynę i jak mnie dopadły bóle kręgosłupa to myślałam że umrę....do 8 się tak męczyłam, a rozwarcie nie postępowało....

W tym szpitalu mają zasadę, że przed cc wywołują skurcze żeby było rozwarcie bo niby wtedy lepiej się macica regeneruje i oczyszcza.

Byłam już tak zmęczona, że ledwo wytrzymywałam...a jak słuchałam jak obok kobieta rodzi to już się modliłam żeby mnie na to cc wzięli....

Tż był caly czas ze mną.
Nagle zapadła decyzja, że mają mnie szybko przygotować do cc.
Ogolili mnie, założyli cewnik, a ja w płacz - co za ból! Kazali mnie przejść na operacyjną, pamiętam tylko zmartwioną minę tż dlaczego tak płaczę, a to przez ten cewnik!
Na operacyjnej tak ryczałam z bólu, że pytali mnie czy to przez ból czy jakaś depresyjna jestem...potem chwila rozmowy z anestezjologiem i zaczęli podawać znieczulenie....jaka to była ulga, a zarazem dziwne uczucie..leżą nogi ale jakby nie moje..Jeszcze pamiętam, że się bałam że nie zadziała mi w okolicy brzucha i im mówiłam że wszystko czuję...
Potem wszystko toczyło się szybko, najgorszy był moment jak zaczęli wyduszać Nataszkę, myślałam że mi żebra połamią, musieli mi podawać potem leki przeciwwymiotne bo bym im
Kazali mi patrzeć na bok jak małą badali itp. ..ale tylu ich tam stało że mi zasłaniali..
Potem mnie dali od razu na tą salę 1 osobową, położyli małą na piersi, zaczęła ssać i tż już był z nami.

Najgorszy był moment jak zaczęło puszczać znieczulenie, znów płacz z bólu .... aż nie chcę tego wspominać, nafaszerowali mnie lekami i na szczęście ten ból już nie wrócił, wstałam po 5 czy 6 godzinach, wykąpałam się, czułam się zmęczona ale szczęśliwa.

Potem jak zaczęły się problemy z karmieniem i spadek nastroju było już gorzej....
jezusicku aż mi się słabo zrobiło jak pisałaś o tym cewniku... nie rozumiem dlaczego niektórzy mówią, że cholernie boli a inni że w ogóle ja mimo wszystko jestem przeciwnikiem ceników...

Onyks byłas dzielna, bardzo! spisałaś się na medal

ps. mama była tam z Wami?
Ana*** jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-31, 19:20   #4210
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Gucia hehe Potem przestało i teściowa wyszła z nią na 1,5 godziny a my z mężem byliśmy na zakupach.

Agnusek a w przychodni wcale dużo osób nie było

Ana pisałam wczoraj w k. Brodawka jej się czerwona zrobiła, lekko spuchła i wyczulam guzek. Dr powiedziała, że ma jakieś pół centymetra.

Blonde nie wiem. Teściowa też nie kazała się martwić, więc staram się na razie o tym nie myśleć, bo znowu mnie dopadnie taki nastrój jak wczoraj.

Zabciu nie wiem właśnie od czego ten stan zapalny. Wywnioskowałam, ze może sobie obtarła albo się uderzyła.

Stokrotko oby

Onyks byłaś dzielna

Coś Wam miałam napisać i zapomniałam
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-31, 19:32   #4211
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez Nikita... Pokaż wiadomość

Deborah - gratuluje malenstwa i ciesze sie, ze wszystko sprawnie poszlo. A jak brzuch po cc? masz duze rozciecie? tzn szerokie?
Jutro postaram się zmierzyć
Ale! Jestem nacięciem pozytywnie zaskoczona - myślałam, że będzie dłuższe i szersze, a to faktycznie jest kreska na linii włosów łonowych. Nawet z najniższych majtek nie wyjdzie.
Aż się dziwię jak Małą wyjęli.

Onyks: ja mam właśnie problemy z karmieniem, i mały dołek z tego powodu, karmię mieszanie, a chcialabym piersią samą przynajmniej trochę. Jakie ty miałaś kłopoty i czy się unormowało?
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-31, 19:38   #4212
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Debrah zmień suwaczek

Kupiłam Mai na jutro słoiczek z królikiem. Kurde... chciałam sama kupić i jej po porcjować ale nie wiem czy gdzieś jest w kawałkach, bo jak zobaczę całego króliczka to za chiny go nie dotknę.
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-31, 19:43   #4213
kotekk81
Zakorzenienie
 
Avatar kotekk81
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 718
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Debrah moje gratulacje!!!!

Onyksik az mnie ciary przeszly jak przeczytalam Twoj opis


Madziu ja kupowalam w malym osiedlowym sklepiku i najpierw kupilam same nozki a potem niby calego ale pan mi poporcjowal
__________________
Maja

Podczas gdy obrabiasz mi tyłek nie zapomnij mnie w niego pocałować
kotekk81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-31, 19:46   #4214
blonde_hair
Zakorzenienie
 
Avatar blonde_hair
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 14 395
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość

Blonde nie wiem. Teściowa też nie kazała się martwić, więc staram się na razie o tym nie myśleć, bo znowu mnie dopadnie taki nastrój jak wczoraj.
nie, no martwic sie za wczasu nie ma co, mozna tylko obserwowac i jak zaniepokoi to znowu isc do lekarza, ale jakos bym tego z uderzeniem nie kojarzyła?Dziwnie troche

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość

Onyks: ja mam właśnie problemy z karmieniem, i mały dołek z tego powodu, karmię mieszanie, a chcialabym piersią samą przynajmniej trochę. Jakie ty miałaś kłopoty i czy się unormowało?
Ja tez poczatkowo karmiłam mieszanie i udalo mi sie przejsc na sama piers

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość

Kupiłam Mai na jutro słoiczek z królikiem. Kurde... chciałam sama kupić i jej po porcjować ale nie wiem czy gdzieś jest w kawałkach, bo jak zobaczę całego króliczka to za chiny go nie dotknę.
szkoda,z e nie masz sprawdzonego swojskiego...
ja tez dawałam w słoiczku

Dobry wieczor

Seba spi, Tz wrocil z przegladu auta i jeden problem z głowy
Zrobie mu kanapki do pracy, biore laptopa i ide do łozka
__________________
Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556
Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442
blonde_hair jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-31, 20:07   #4215
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Kotku muszę poszukać.

blonde jak nic nie zejdzie to za tydzień mamy wizytę. Co będziesz robiła z lapkiem w łóżku?

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

aaa i już wiem co miałam Wam napisać Komputer naprawiony Jutro wszystko zgrywam.
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-31, 20:29   #4216
stokrotka24
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka24
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 367
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

znowu wizaz muli

czy to możliwe abym już poczuła ruchy dziecka? wg suwaczka to 14 tydzień 3 dzień, a usg dziecko było starsze ok 2-3 dni, a siedziałam niedawno z koleżankami i rozmawiamy i nagle poczułam jak coś przepływa mi przez brzuch, tylko dziwne, ze tak wysoko bo trochę nad pępkiem, wie nie wiem czy to to. Przyszłam teraz do domu, usiadłam na łóżko i zjadłam cukierka bo podobno to pobudza i nagle na dole poczułam 3 takie jakby ruchy wypychające do góry w tym samym miejscu. Nigdy czegoś takiego nie czułam ale przecież jestem przy kości, to pierwsze dziecko wiec chyba mało możliwe zeby to dziecko było nie?
__________________
15.08.2009 nasz wielki dzień

"dwa serca jedno bicie, tylko Ty i Ja na całe życie"

Łukaszek

Edytowane przez stokrotka24
Czas edycji: 2013-01-31 o 20:32
stokrotka24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-31, 20:30   #4217
metkaa
Zakorzenienie
 
Avatar metkaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 679
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

onyks super opis,

Madzia dobrze ze laptopa udalo sie uratowac
metkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-31, 20:37   #4218
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Metka

Stokrotko bardzo możliwe. Ja poczułąm taką rybkę w 16 tyg. Dokładnie 15 tydz + 5

Chcę sobie kupić torbę na laptopa. I teraz nie wiem jaką? Niby mieści mi się w torebce, ale jak mam dużo w niej rzeczy to już za cięzka jest (jeszcze mi się uszka urwą bo to eko skórka hehe).

1. http://allegro.pl/etui-do-laptopa-ab...972430603.html

2. http://allegro.pl/damska-torba-na-la...950868138.html

Co jest praktyczniejsze?
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-31, 20:58   #4219
metkaa
Zakorzenienie
 
Avatar metkaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 679
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Madzia ja sie nie znam ale mi sie bardziej ta druga podoba
metkaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-31, 21:02   #4220
blonde_hair
Zakorzenienie
 
Avatar blonde_hair
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 14 395
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez stokrotka24 Pokaż wiadomość
znowu wizaz muli

czy to możliwe abym już poczuła ruchy dziecka? wg suwaczka to 14 tydzień 3 dzień, a usg dziecko było starsze ok 2-3 dni, a siedziałam niedawno z koleżankami i rozmawiamy i nagle poczułam jak coś przepływa mi przez brzuch, tylko dziwne, ze tak wysoko bo trochę nad pępkiem, wie nie wiem czy to to. Przyszłam teraz do domu, usiadłam na łóżko i zjadłam cukierka bo podobno to pobudza i nagle na dole poczułam 3 takie jakby ruchy wypychające do góry w tym samym miejscu. Nigdy czegoś takiego nie czułam ale przecież jestem przy kości, to pierwsze dziecko wiec chyba mało możliwe zeby to dziecko było nie?
troche szybko, ale moze...


Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
[
Chcę sobie kupić torbę na laptopa. I teraz nie wiem jaką? Niby mieści mi się w torebce, ale jak mam dużo w niej rzeczy to już za cięzka jest (jeszcze mi się uszka urwą bo to eko skórka hehe).

1. http://allegro.pl/etui-do-laptopa-ab...972430603.html

2. http://allegro.pl/damska-torba-na-la...950868138.html

Co jest praktyczniejsze?
Mnie sie bardziej ta druga podoba, bo ma uszka albo mozna na ramie załozyc, ale jakas taka za bardzo wzorystaJednolity kolor ok

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
blonde jak nic nie zejdzie to za tydzień mamy wizytę. Co będziesz robiła z lapkiem w łóżku? [COLOR="Silver"]
lezec i czytac, co własnie robie
Mielismy z Tz jakis film obejrzec, ale zabrał sie za robienie filmów takze poczytam sobie
__________________
Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556
Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442
blonde_hair jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-31, 21:16   #4221
keira2008
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 800
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Witajcie dziewczyny Jestem w tym dziale nowa Przyjmiecie mnie?

Dziś odstawiłam tabletki antykoncepcyjne, czekam na 3 regularne miesiączki i będziemy się z narzeczonym starać o dzieciątko
__________________

keira2008 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-31, 21:17   #4222
stokrotka24
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka24
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 367
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Metka

Stokrotko bardzo możliwe. Ja poczułąm taką rybkę w 16 tyg. Dokładnie 15 tydz + 5

Chcę sobie kupić torbę na laptopa. I teraz nie wiem jaką? Niby mieści mi się w torebce, ale jak mam dużo w niej rzeczy to już za cięzka jest (jeszcze mi się uszka urwą bo to eko skórka hehe).

1. http://allegro.pl/etui-do-laptopa-ab...972430603.html

2. http://allegro.pl/damska-torba-na-la...950868138.html

Co jest praktyczniejsze?
ale ty szczupła byłaś/jesteś wiec pewnie dlatego tak szybko poczułaś
mi się bardziej ta druga torba podoba
Cytat:
Napisane przez blonde_hair Pokaż wiadomość
troche szybko, ale moze...


no właśnie chyba za szybko i pewnie to nie to
__________________
15.08.2009 nasz wielki dzień

"dwa serca jedno bicie, tylko Ty i Ja na całe życie"

Łukaszek
stokrotka24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-31, 21:20   #4223
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Dzięki dziewczyny MI tz bardziej ta druga, bo i praktyczniejsza chyba jest bardziej. Tylko kolor jednolity bym wzięła np. czarno - biały jakiś.
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-31, 21:32   #4224
Ana***
Zakorzenienie
 
Avatar Ana***
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 048
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość

Ana pisałam wczoraj w k. Brodawka jej się czerwona zrobiła, lekko spuchła i wyczulam guzek. Dr powiedziała, że ma jakieś pół centymetra.
w sensie cycuś?

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość

Chcę sobie kupić torbę na laptopa. I teraz nie wiem jaką? Niby mieści mi się w torebce, ale jak mam dużo w niej rzeczy to już za cięzka jest (jeszcze mi się uszka urwą bo to eko skórka hehe).

1. http://allegro.pl/etui-do-laptopa-ab...972430603.html

2. http://allegro.pl/damska-torba-na-la...950868138.html

Co jest praktyczniejsze?
ta pierwsza zbyt odblaskowa

Cytat:
Napisane przez keira2008 Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczyny Jestem w tym dziale nowa Przyjmiecie mnie?

Dziś odstawiłam tabletki antykoncepcyjne, czekam na 3 regularne miesiączki i będziemy się z narzeczonym starać o dzieciątko
witaj! opowiedz coś o sobie
Ana*** jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-31, 21:34   #4225
ButterBear
Zakorzenienie
 
Avatar ButterBear
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Dobry wieczór...mam dość po co komu studia? można się przecież realizować inaczej!!

Onyks, ale opis, ja Cię kręcę, bidulko, dzielna byłaś!! Ale Twój opis po raz kolejny mi nasunął jak mało empatii jest w naszej służbie zdrowia. Dziady!

Debrah, jak sobie radzisz z Amelką?

Madzia, co do torby, dla mnie ta druga, ale w jednolitym kolorze! Te wzory ostro ryją mózg
I trzymam kciuki za Maję i jej zdrówko

Kotek, Ty łajzo, gdzie Ty się ciągle podziewasz? Znalazłaś stówkę?

Keira, witaj


A jeszcze Wam chwilkę pomarudzę, żebyście nie miały za fajnie . Od połowy dnia zaczęła boleć mnie głowa, potem dostałam kataru, a nastepnie uaktywnił mi się rosnący ząb. Tym sposobem boli mnie cała lewa połowa głowy + wrażenie, że zaraz mi wylecą wszystkie zęby.
Dodatkowo w domu mam tak brudno, że aż zamykam oczy. Dziś wrzuciłam tylko pranie, a jak poprosiłam męża, żeby je przyniósł (mamy pralnię w piwnicy) to mi szczerze i bez krępacji powiedział 'nie chce mi się' noszzzz....
__________________

Hania


Edytowane przez ButterBear
Czas edycji: 2013-01-31 o 21:41
ButterBear jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-31, 21:39   #4226
blonde_hair
Zakorzenienie
 
Avatar blonde_hair
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 14 395
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez keira2008 Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczyny Jestem w tym dziale nowa Przyjmiecie mnie?

Dziś odstawiłam tabletki antykoncepcyjne, czekam na 3 regularne miesiączki i będziemy się z narzeczonym starać o dzieciątko
czesc

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Dobry wieczór...mam dość po co komu studia? można się przecież realizować inaczej!!
__________________
Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556
Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442
blonde_hair jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-31, 21:50   #4227
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Ana tak, na cycusiu

Butter nie, nie tych pstrokatych bym nie brała Współczuje bólu zęba, mi też raz w roku się wszystkie 4 ósemki odzywają. Tylko się coś przebić nie mogą.
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-31, 22:01   #4228
kotekk81
Zakorzenienie
 
Avatar kotekk81
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 718
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość

Kotek, Ty łajzo, gdzie Ty się ciągle podziewasz? Znalazłaś stówkę?
hahaha no hej gamoniu tak jestem zarobiona a w pracy nie korzystam z kompa wiec jak mam czas z Wami popisac to jest wlasnie taka pora a stowka sie nie znalazla teraz Tz mnie pilnuje jak tylko mam jakies pieniadze w rece



aaaa wiecie co!!!!!!!!!!


wqrze Was


dzis mam juz PIATUS!!!!!!!!!!!!!!




nooooo to slodkich snow zycze
__________________
Maja

Podczas gdy obrabiasz mi tyłek nie zapomnij mnie w niego pocałować
kotekk81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-31, 22:09   #4229
keira2008
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 800
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez Ana*** Pokaż wiadomość
witaj! opowiedz coś o sobie
Hej No co by tu powiedzieć
Mam na imie Magda, wiek to 21 lat, 12 marca już 22
Mam narzeczonego, jesteśmy razem 7 lat już, zaręczyliśmy się pare dni po mojej 18tce
W tym roku wyprowadzamy się na upragnione "swoje" i uznaliśmy że już najwyższy czas powiększyć rodzinkę


Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Keira, witaj
Cytat:
Napisane przez blonde_hair Pokaż wiadomość
czesc
Cześć
Ślicznie dziękuję za powitanie
__________________

keira2008 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-31, 22:25   #4230
strongwomen
Zakorzenienie
 
Avatar strongwomen
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 4 098
GG do strongwomen
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Czytałam opisy Debrah i Onyksika moje gratulacje dziewczyny dzielne z Was kobietki

Gucia, co to za upadki były? Oby ręka była tylko stłuczona.

Agnusku jak się czujesz?

Metko, co u Ciebie?

Blonde co u Was? kiedy będziecie w PL?

Stokrotko, widzę że ciąża Ci służy i ciągle gdzieś plotkujesz
Ja ruchy dziecka poczułam w 16 tyg. a jestem grubiutka , Ty szczupła więc może

Niniona, mało się znamy, w sumie wcale witaj ze mnie niestety taka forumowiczka że jestem tylko od święta

Maleństwo, trzymam za Was kciuki

Madziu, nie wiem co się stało Majce ale wiesz że życzę jej zdrówka

Nikita, piszesz że ćwiczyłaś z xboxem, my mamy Nintendo Wii ale jakoś mnie nie przekonuje. Jaki masz program?

Butter widzę że miałaś cieżki dzień

witaj Kira

Butterku
Guciaszku
Agnusku
Martynko
Metka
Aaby
Blonde
Stokrotko
Tasiu
Niniona
Ana
Madzia
Żabciu

Dziękuje Wam za te miłe słowa,i za życzenia
Jesteście wspaniałe
Dawać adresy na priva to Wam po kawałku ciasta wyśle





__________________
16.07.2012 - Kamil, nasze serce.
21.09.2013 - Małżeński staż.
strongwomen jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:22.