Mazurska burza

aka79 · 2010-05-27, 14:10

To było moje pierwsze lato na Mazurach, rejs łódką po jeziorach

żeglarskie życie, cumowanie w portach. Pogoda była wakacyjna, rano słoneczko, wypłynęliśmy na jeziora, nagle w momencie zerwał się wiatr, szukaliśmy gdzie można przybić do lądu, nie było to łatwe, burza nas dopadła, wszystko przemoczone "do suchej nitki", a później suszenie załogi 6 osób + dziecko + pies

Ubrania uroczo powiewały na masztach i linkach

amelkaka · 2010-05-30, 21:28

chyba suszarki jeszcze przez chwilę nie będą stanowiły standardowego wyposażenia łódek, a czasem by sie przydało

2010-05-27, 14:10	#1
aka79 Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-03 Wiadomości: 3	Mazurska burza To było moje pierwsze lato na Mazurach, rejs łódką po jeziorach żeglarskie życie, cumowanie w portach. Pogoda była wakacyjna, rano słoneczko, wypłynęliśmy na jeziora, nagle w momencie zerwał się wiatr, szukaliśmy gdzie można przybić do lądu, nie było to łatwe, burza nas dopadła, wszystko przemoczone "do suchej nitki", a później suszenie załogi 6 osób + dziecko + pies Ubrania uroczo powiewały na masztach i linkach

2010-05-30, 21:28	#2
amelkaka Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-05 Wiadomości: 117	Dot.: Mazurska burza chyba suszarki jeszcze przez chwilę nie będą stanowiły standardowego wyposażenia łódek, a czasem by sie przydało __________________ Postanowiłam użyć jednego z moich rozlicznych talentów i zawalczyć o toster w konkursie Electrolux "Przygody z suszeniem ubrań". Pomożecie?

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)