"Oryginalne" imiona i dziecięce krzywdy, vol. 3

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;87897256]Moja koleżanka w liceum mówiła, że jak będzie mieć syna to nazwie go Wawrzyniec. Chyba jej przeszło (na szczęście) bo jej syn nazywa się Tomasz.

Imię okropne. Kojarzy mi się z warzywami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Brzmi podobnie jak warzywniak albo zwierzyniec. Kojarzy mi się z nazwa czegoś, a nie z imieniem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lulka19]

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;87878330]Oryginale imię dzisiejszego mojego klienta : Tyberiusz. Nie spotkałam się jeszcze z takim.[/QUOTE]Z ciekawości , skąd jesteś ? Bo znam jednego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wika82]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87897234]Czytam dziecku książkę i jest tam imię Wawrzyniec. Zdrabniane do Wawrzek. W odmianie: Wawrzka, Wawrzkowi. Dramat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Wawrzek mi się kojarzy z wieprzkiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[j_fly]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;87897256]Moja koleżanka w liceum mówiła, że jak będzie mieć syna to nazwie go Wawrzyniec. Chyba jej przeszło (na szczęście) bo jej syn nazywa się Tomasz.

Imię okropne. Kojarzy mi się z warzywami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Są takie pasty warzywne Wawrzyniec

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87896050]Nawet spoko imię.





Ben niee.
Benjamin okropny.
Beniamin jest ok.





Jak bohater "Ani z Zielonego Wzgórza".
Oba dla mnie neutralne, ani mi się podobają, ani mi się nie podobają.





Gracjan Roztocki i piosenka o kupie.
Bardzo niemęskie.





Ignacy może być, Gabriel jeszcze gorszy, niż Gracjan





Gabriela jest dla mnie ciotkowata, imię z pokolenia moich rodziców.[/QUOTE]Gabriela było (nie wiem czy jeszcze jest) dość popularne w ostatnich latach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez Misia452

Gabriela było (nie wiem czy jeszcze jest) dość popularne w ostatnich latach.

23 miejsce w rankingu za 2019 rok.

[victorion]

Co do Patryka, Kornelii, Artutra - dla mnie wszystkie imiona z "r" odpadają. Część brzmi ładnie, ale mam problem z wymową "r" (czasami wymawiam, czasami nie). Nie chciałabym by dziecko osłuchiwało się z niepoprawną wymową swojego imienia.

Napisane przez melkmeisje

Nie mam i nie zamierzam, co nie przeszkadza mi w teoretycznych dywagacjach na ten temat, bo mnie on z jakiegoś powodu fascynuje.
Dla mnie własnie imię, które trzeba albo zdrabniać, albo w jakikolwiek sposób zmieniać i dostosowywać do aktualnego wieku "nosiciela" jest totalnie niepraktyczne, uważam, że imię powinno być uniwersalne. Ok, imienia typu Gustaw niby nie trzeba skracać, ale z drugiej strony aż się prosi, bo właśnie średnio takie imie pasuje do dziecka. Nie wiem, ja bym tak nikogo nie nazwała, bo potem trzeba się gimnastykować.

Dla mnie niepraktyczne jest imię tylko z jedną formą. Mając wiele form można się bawić imieniem i je dostosowywać do okazji. np Podoba mi się w jaki sposób wołają na mnie moi bracia cioteczni i to taki kod zarezerowany tylko dla nas. Wiele wersji imienia, zdrobnienia wyjątkowe dla danej relacji to dodatkowa wartość imienia. Gdyby wszyscy wołali na mnie jednakowo i używając wyłącznie wersji podstawowej, byłoby mi przykro.

Napisane przez j_fly

Dostosowywanie formy imienia do wieku, to nie jest przecież wymóg Mówię do syna tak, jak mi się podoba i jak już wcześniej napisałam, jak podrośnie, to może sam mi powie, czy mu to pasuje.

Napisane przez Ava_

W ogóle mało zdrobnień mi się podoba, pełne imiona brzmią dużo ładniej. Inna sprawa, ze dopiero do wyjeździe za granice odetchnęłam i skończyło się -ńkowanie, -dkowanie itd. Znajomym nawet nie mowie, ze istnieje jakaś inna forma mojego imienia.

Ja oddycham codziennie. Nie lubię, gdy w miejscu pracy ktoś zdrabnia moje imię. Zawsze wystarczyło powiedzieć raz i moja wola była zawsze szanowana.

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;87879748]Kolejne dziwne imie: Longin[/QUOTE]

Mam w rodzinie, zdrabnia się do Longiś. A jak już było napisane, damską wersję zdrabnia się u mnie do Lonia.

[1=3add4f12db13571aeb7c9c7 6f3be9247c1506015_606ce81 b8bd80;87882568]Wiekszosc nie do zaakceptowania. Lenka mi sie podoba - znajomy mojego Taty ma zone o imieniu Lena (pani po 70) i wszyscy mowia na nia Lenka, wcale sie to nie gryzie z jej wiekiem.[/QUOTE]

Lena - tak, Lenka - potworek. To tak jakby nadać dziecku jako imię podstawowe Antoś.

Napisane przez car00lina

A Safija to chyba wariacja od Zofii.

Pogrzebałam z ciekawości:
Safija lub Safiya ma pochodzenie arabskie od Safi - czystość.
Zofia ma pochodzenie greckie od Sophia - mądrość.

Napisane przez Rysia16

Możliwe, że już tutaj pisałam, ale dalej nie mogę pojąć i przeżyć, że ojciec chciał mnie nazwać Balbiną chyba tylko dlatego, że w kalendarzu jest w dniu moich urodzin.
Osobiście nie znam nikogo o takim imieniu, jedynie dziewczynę, która na bierzmowaniu nadała sobie tak na 3cie imię i marzy, by nazwać tak córkę.
Od dawna za to podoba mi się Liliana, Anastazja i Marcelina. Chyba niezbyt popularne, chociaż może wśród co raz młodszych pokoleń dzieci?

Gąska Balbinka?

[invisible_01]

Napisane przez victorion

Co do Patryka, Kornelii, Artutra - dla mnie wszystkie imiona z "r" odpadają. Część brzmi ładnie, ale mam problem z wymową "r" (czasami wymawiam, czasami nie). Nie chciałabym by dziecko osłuchiwało się z niepoprawną wymową swojego imienia.



Dla mnie niepraktyczne jest imię tylko z jedną formą. Mając wiele form można się bawić imieniem i je dostosowywać do okazji. np Podoba mi się w jaki sposób wołają na mnie moi bracia cioteczni i to taki kod zarezerowany tylko dla nas. Wiele wersji imienia, zdrobnienia wyjątkowe dla danej relacji to dodatkowa wartość imienia. Gdyby wszyscy wołali na mnie jednakowo i używając wyłącznie wersji podstawowej, byłoby mi przykro.







Ja oddycham codziennie. Nie lubię, gdy w miejscu pracy ktoś zdrabnia moje imię. Zawsze wystarczyło powiedzieć raz i moja wola była zawsze szanowana.



Mam w rodzinie, zdrabnia się do Longiś. A jak już było napisane, damską wersję zdrabnia się u mnie do Lonia.



Lena - tak, Lenka - potworek. To tak jakby nadać dziecku jako imię podstawowe Antoś.



Pogrzebałam z ciekawości:
Safija lub Safiya ma pochodzenie arabskie od Safi - czystość.
Zofia ma pochodzenie greckie od Sophia - mądrość.



Gąska Balbinka?

Ale nie ma czegoś takiego chyba jak imię, do którego nie ma zdrobnień. To, że Ewelina będzie nazywana Eweliną przez nauczycieli nie znaczy, że rodzice w domu nie mogą mówić Ewelinka albo jeszcze jakkolwiek. A przynajmniej Ewelina przedstawiając się w pracy nie będzie musiała kombinować. Ja serdecznie nienawidzę kwiatków typu "pani Zosiu". Dla mnie to jakaś dziwna hybryda, bo niby jesteśmy na pan/pani, ale mówi do mnie jak do koleżanki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[melkmeisje]

Generalnie wszystko się da zdrobnić, tylko po co Jak rodzice do dziecka mówią pieszczotliwie to jeszcze ok, rozumiem to, ale bycie przez obcych ludzi, klientów itp jako dorosła osoba nazywaną (panią) Kasią czy Olą, bo Katarzyna czy Aleksandra brzmi zbyt poważnie, a żadnej neutralnej formy pomiędzy nie ma, to uważam za niefajne i dyskwalifikujące dla imienia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez melkmeisje

Generalnie wszystko się da zdrobnić, tylko po co Jak rodzice do dziecka mówią pieszczotliwie to jeszcze ok, rozumiem to, ale bycie przez obcych ludzi, klientów itp jako dorosła osoba nazywaną (panią) Kasią czy Olą, bo Katarzyna czy Aleksandra brzmi zbyt poważnie, a żadnej neutralnej formy pomiędzy nie ma, to uważam za niefajne i dyskwalifikujące dla imienia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zawsze można jakoś zdrobnić/skrócić imię, jeśli ma się taka potrzebę. A były np. wolał na mnie czymś w stylu "kotku" i tez było ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wika82]

Napisane przez invisible_01

Ale nie ma czegoś takiego chyba jak imię, do którego nie ma zdrobnień. To, że Ewelina będzie nazywana Eweliną przez nauczycieli nie znaczy, że rodzice w domu nie mogą mówić Ewelinka albo jeszcze jakkolwiek. A przynajmniej Ewelina przedstawiając się w pracy nie będzie musiała kombinować. Ja serdecznie nienawidzę kwiatków typu "pani Zosiu". Dla mnie to jakaś dziwna hybryda, bo niby jesteśmy na pan/pani, ale mówi do mnie jak do koleżanki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, też mi cierpnie skóra.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kejtiCe]

Ja miałam taka szefową, która mówiła do mnie Pani Kasiu, a byłam najmłodsza w dziale i do wszystkich innych zwracała się po imieniu. Swoje niezadowolenie wyrażała mówiąc i pisząc do mnie Pani Katarzyno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez melkmeisje

Generalnie wszystko się da zdrobnić, tylko po co Jak rodzice do dziecka mówią pieszczotliwie to jeszcze ok, rozumiem to, ale bycie przez obcych ludzi, klientów itp jako dorosła osoba nazywaną (panią) Kasią czy Olą, bo Katarzyna czy Aleksandra brzmi zbyt poważnie, a żadnej neutralnej formy pomiędzy nie ma, to uważam za niefajne i dyskwalifikujące dla imienia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mnie w ogóle dziwi argument, że jakieś imię "brzmi zbyt poważnie", w momencie, gdy mamy do czynienia z dorosłą obcą osobą. To niby kiedy należy zwracać się do kogoś poważnie?

[3add4f12db13571aeb7c9c76f3be9247c1506015_606ce81b8bd80]

No jak to kiedy? Jak narozrabial.

Paniowania w ogole nie lubie, wole mowic na Ty i na szczescie w pracy kazdy z kazdym jest na Ty - a klienci mowia po nazwisku.

[invisible_01]

[1=3add4f12db13571aeb7c9c7 6f3be9247c1506015_606ce81 b8bd80;87899394]No jak to kiedy? Jak narozrabial.

Paniowania w ogole nie lubie, wole mowic na Ty i na szczescie w pracy kazdy z kazdym jest na Ty - a klienci mowia po nazwisku.[/QUOTE]Ale jak to mówią po nazwisku? Dzwonią i pytają: "Pani Kowalska, może pani potwierdzić termin dostawy?"? Dla mnie to dziwnie brzmi w języku polskim, raczej się mówi pan/pan + ewentualnie imię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[siarka40]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87898441]Mnie w ogóle dziwi argument, że jakieś imię "brzmi zbyt poważnie", w momencie, gdy mamy do czynienia z dorosłą obcą osobą. To niby kiedy należy zwracać się do kogoś poważnie? [/QUOTE]
My z koleżanką mówimy do siebie per "Anno", poważne jesteśmy .

Napisane przez invisible_01

Ale jak to mówią po nazwisku? Dzwonią i pytają: "Pani Kowalska, może pani potwierdzić termin dostawy?"? Dla mnie to dziwnie brzmi w języku polskim, raczej się mówi pan/pan + ewentualnie imię.

Hm, a dla mnie całkiem normalnie to brzmi. Zdarza się, że do mnie ktoś tak mówi.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez invisible_01

Ale jak to mówią po nazwisku? Dzwonią i pytają: "Pani Kowalska, może pani potwierdzić termin dostawy?"? Dla mnie to dziwnie brzmi w języku polskim, raczej się mówi pan/pan + ewentualnie imię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dla mnie to brzmi zwyczajnie, naturalnie i dużo lepiej, niż np. "pani Ewelino".

[linaya]

Napisane przez Rysia16

Gabriel całkiem ładne.

Gabriel mi się kojarzy z wierszykiem Tuwima "Głupi Gabryś"

Napisane przez Rysia16

Od dawna za to podoba mi się Liliana, Anastazja i Marcelina. Chyba niezbyt popularne, chociaż może wśród co raz młodszych pokoleń dzieci?

Liliana i Marcelina - tak Anastazja zbyt wydumana, filmowo-literacka

Napisane przez Misia452

A Ben? Mi się nie podoba, ale wczoraj mi tak do głowy wpadło

Dla mnie Ben, podobnie jak Maks, to imię zwierzęce.


[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;87897256]Moja koleżanka w liceum mówiła, że jak będzie mieć syna to nazwie go Wawrzyniec. Chyba jej przeszło (na szczęście) bo jej syn nazywa się Tomasz.

Imię okropne. Kojarzy mi się z warzywami.
[/QUOTE]
A mnie się kojarzy z roślinką: wawrzynek wilczełyko

[Pani_Mada]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87899615]Dla mnie to brzmi zwyczajnie, naturalnie i dużo lepiej, niż np. "pani Ewelino".[/QUOTE]



albo jesteśmy na "Ty" i mówimy sobie po imieniu, albo nie jesteśmy i paniujemy sobie. dla mnie to proste.
"Pani [imię]" jest dla mnie formą w ogóle od czapy, niepasującą do niczego.

[Misia452]

Napisane przez invisible_01

Ale jak to mówią po nazwisku? Dzwonią i pytają: "Pani Kowalska, może pani potwierdzić termin dostawy?"? Dla mnie to dziwnie brzmi w języku polskim, raczej się mówi pan/pan + ewentualnie imię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chyba lepiej niż pan i po imieniu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

A dla mnie forma pani+imię jest zupełnie normalna z kolei.
Np. mam koleżankę w pracy dużo starszą, nie powiem jej ani po imieniu, ani po nazwisku, bo to jednak bliższa relacja - forma pani+imię jest na miejscu wtedy. Szefowie też tak do mnie mówią, bo nie jesteśmy na ty, a jesteśmy w dość zbliżonym wieku, dla mnie zwracanie się po nazwisku byłoby mega dziwne (pomijając fakt, że do mnie totalnie wszyscy mogliby mówić po imieniu, nawet jakbym ja musiała mówić po nazwisku, nie mam z tym żadnego problemu, a najbardziej lubię taką formę u lekarza).

[melkmeisje]

Ale jak się do kogoś mówi po nazwisku?? Przecież to w ogóle nie po polsku, w Polsce nie ma czegoś takiego jak zwracanie się po nazwisku, jak już to jakaś kalka z angielskiego


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Jeśli to było do mnie, to chodzi mi np. o zwracanie się do koleżanki w pracy "pani Nowak".

[melkmeisje]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87899770]Jeśli to było do mnie, to chodzi mi np. o zwracanie się do koleżanki w pracy "pani Nowak".[/QUOTE]


To ja się w ogóle nie spotkalam w Polsce z czymś takim, pierwsze słyszę.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[j_fly]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87899757]A dla mnie forma pani+imię jest zupełnie normalna z kolei.
Np. mam koleżankę w pracy dużo starszą, nie powiem jej ani po imieniu, ani po nazwisku, bo to jednak bliższa relacja - forma pani+imię jest na miejscu wtedy. Szefowie też tak do mnie mówią, bo nie jesteśmy na ty, a jesteśmy w dość zbliżonym wieku, dla mnie zwracanie się po nazwisku byłoby mega dziwne (pomijając fakt, że do mnie totalnie wszyscy mogliby mówić po imieniu, nawet jakbym ja musiała mówić po nazwisku, nie mam z tym żadnego problemu, a najbardziej lubię taką formę u lekarza).[/QUOTE]Podpisuję się pod każdym słowem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sabrinasab]

Mi się ogólnie zdrobnienia nie podobają. Szczególnie u osób dorosłych, jak jest: Pani Aniu, Gosiu, Kasiu, Zuziu, no nie.
Chociaż u nas w rodzinie ostatnio urodził się Kamil i jedyna forma, którą akceptują rodzice to Kamilek. Ja strasznie nie lubię zdrobnień i jak mówię Kamil to widzę te błyskawice w oczach

[wika82]

Napisane przez Sabrinasab

Mi się ogólnie zdrobnienia nie podobają. Szczególnie u osób dorosłych, jak jest: Pani Aniu, Gosiu, Kasiu, Zuziu, no nie.
Chociaż u nas w rodzinie ostatnio urodził się Kamil i jedyna forma, którą akceptują rodzice to Kamilek. Ja strasznie nie lubię zdrobnień i jak mówię Kamil to widzę te błyskawice w oczach

Nie cierpię spoufalania się, ale już pani Anno, czy pani Moniko jakoś brzmi.
Jak słyszę pani Aniu, to mam ochotę trzepnąć w łeb.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez melkmeisje

Ale jak się do kogoś mówi po nazwisku?? Przecież to w ogóle nie po polsku, w Polsce nie ma czegoś takiego jak zwracanie się po nazwisku, jak już to jakaś kalka z angielskiego


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U mnie w liceum nauczycielka od fizyki mówiła do nas po nazwisku bo "imię nic nie mówi".

My sami zazwyczaj mówiliśmy po nazwiskach. W sumie większość nazwisk brzmiała jak przezwiska bo była rzeczownikami. I jakoś takie naturalne i fajne to było.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mamba00]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;87899987]U mnie w liceum nauczycielka od fizyki mówiła do nas po nazwisku bo "imię nic nie mówi".

My sami zazwyczaj mówiliśmy po nazwiskach. W sumie większość nazwisk brzmiała jak przezwiska bo była rzeczownikami. I jakoś takie naturalne i fajne to było.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Na mojego brata wołali skrótem z nazwiska, do mnie już nie, a nosimy to samo nazwisko


W pracy jestem za mówieniem po imieniu lub Pani Kasiu. W którejś z poprzednich prac miałam panią po 60, zwracaliśmy się do niej Renia, Renatka (oczywiście za jej zgodą), inny facet po 40 był Panem, bo nigdy nie zaproponował innej formy. I tylko on i zarząd był na Pan

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[melkmeisje]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;87899987]U mnie w liceum nauczycielka od fizyki mówiła do nas po nazwisku bo "imię nic nie mówi".

My sami zazwyczaj mówiliśmy po nazwiskach. W sumie większość nazwisk brzmiała jak przezwiska bo była rzeczownikami. I jakoś takie naturalne i fajne to było.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Ale ja mowie o zwracaniu sie do kolezanki z pracy albo do klientki "pani Kowalska". Serio ktos tak mowi?

Pani + imie tak mnie nie razi, pod warunkiem ze nie jest to zdrobnienie imienia. Tak jak ktos tu juz napisal - albo jestesmy na pani, albo na Irenko