Staraczki 2023

[natalia_t]

Napisane przez angeegna

Podziwiam Was, my po weselu padliśmy zmęczeni. Mój mąż przysypiał już przed salą, gdy czekaliśmy na transport do domu.

Co do koncertów to też mamy jeden w tym miesiącu, bilet kupowany chyba we wrześniu. Ale też dokupowałam ubezpieczenie od rezygnacji. W tamtym roku na koncercie widziałam kilka ciężarnych, ale na miejscach siedzących.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My byliśmy tak nakręceni, że jak w końcu o 7 zostaliśmy sami w pokoju, to poszło bardzo szybko 🤭
Lepiej nie rezygnujcie z niczego "bo może wtedy będę w ciąży". Jak będziecie, to wtedy będziecie myśleć, zmieniać plany. Planujcie sobie wszystko normalnie, bo potem ewentualny brak ciąży i to, że coś ominęło, boli podwójnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lottie69]

Napisane przez angeegna

Podziwiam Was, my po weselu padliśmy zmęczeni. Mój mąż przysypiał już przed salą, gdy czekaliśmy na transport do domu.

Co do koncertów to też mamy jeden w tym miesiącu, bilet kupowany chyba we wrześniu. Ale też dokupowałam ubezpieczenie od rezygnacji. W tamtym roku na koncercie widziałam kilka ciężarnych, ale na miejscach siedzących.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też byłam padnięta, nie w głowie mi były harce, tylko żeby się umyć

Plus wszystko było słychać pomiędzy pokojami, więc też mi głupio było.

Z perspektywy czasu trochę żałuję, zawsze by się fajnie wspominało, ale za długo to wszystko trwało, chciałam tylko jeść i spać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wredna_loszka]

U nas goście pojechali do domów a dla przyjezdnych wynajęliśmy taki piętrowy apartament (mieliśmy tylko 6 osób dojazdowych) i to obok mouch rodziców, a my zostaliśmy na sali i mieliśmy tam pokój dla nowożeńców też dodał klimatu, bo ładne duże łóżko, wszędzie lustra, baldachimy to trzeba było stestować nie mieliśmy sił, ale jak przyszło co do czego to się znalazły. Ja byłam na antybiotyku, kończąc zapalenie oskrzeli (takie szczęście na własny ślub), a mąż kolejnego dnia wstał już chory i poprawiny miał średnie

A jak to jest z samolotami?
Bo my się staramy, ale jednak w połowie września mamy urlopy i chcemy gdzieś lecieć. Czytałam, że to zależy od ciąży czy jest wszystko ok. Żeby nie było że wylądujemy nad Bałtykiem mając temperaturę 13 stopni chcemy dupki wygrzać, nie byliśmy od pandemii nigdzie za granicą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[angeegna]

Napisane przez wredna_loszka

U nas goście pojechali do domów a dla przyjezdnych wynajęliśmy taki piętrowy apartament (mieliśmy tylko 6 osób dojazdowych) i to obok mouch rodziców, a my zostaliśmy na sali i mieliśmy tam pokój dla nowożeńców też dodał klimatu, bo ładne duże łóżko, wszędzie lustra, baldachimy to trzeba było stestować nie mieliśmy sił, ale jak przyszło co do czego to się znalazły. Ja byłam na antybiotyku, kończąc zapalenie oskrzeli (takie szczęście na własny ślub), a mąż kolejnego dnia wstał już chory i poprawiny miał średnie

A jak to jest z samolotami?
Bo my się staramy, ale jednak w połowie września mamy urlopy i chcemy gdzieś lecieć. Czytałam, że to zależy od ciąży czy jest wszystko ok. Żeby nie było że wylądujemy nad Bałtykiem mając temperaturę 13 stopni chcemy dupki wygrzać, nie byliśmy od pandemii nigdzie za granicą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeśli ciąża jest niepowikłana i lekarz się zgadza, to nie ma żadnych przeciwwskazań do lotu.
Zaświadczenie lekarskie jest potrzebne przy już nieco wyższej ciąży, w którym tygodniu to zależy od przewoźnika, ale moim zdaniem lepiej mieć od początku


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez natalia_t

Lepiej nie rezygnujcie z niczego "bo może wtedy będę w ciąży". Jak będziecie, to wtedy będziecie myśleć, zmieniać plany. Planujcie sobie wszystko normalnie, bo potem ewentualny brak ciąży i to, że coś ominęło, boli podwójnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bardzo się zgadzam

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[panna_felicjanna]

Napisane przez natalia_t

My byliśmy tak nakręceni, że jak w końcu o 7 zostaliśmy sami w pokoju, to poszło bardzo szybko
Lepiej nie rezygnujcie z niczego "bo może wtedy będę w ciąży". Jak będziecie, to wtedy będziecie myśleć, zmieniać plany. Planujcie sobie wszystko normalnie, bo potem ewentualny brak ciąży i to, że coś ominęło, boli podwójnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, dokładnie tak jest. 100% racji.
Ja miałam wykupione bilety na mecz siatkówki, potem okazało się że jestem w ciąży, a ostatecznie mecz i tak się nie odbył bo wybuchła pandemia.

Teraz też mamy 2 wesela w październiku i listopadzie, w międzyczasie wyszła jeszcze choroba mamy, ale też nie planuję ciąży dostosowując się do tych wszystkich wydarzeń. Po prostu jeśli będę w ciąży, to na bieżąco będę planować co i jak.

[a_revek]

Napisane przez Misia452

Ja wczoraj pytałam tzta o noc poślubną,a on daj mi spokój będę padnięty po całym dniu i nocy

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

Przed ślubem tez tak mówiliśmy, ze pewnie padniemy jak mrówki, a wyszło inaczej i znalazły się siły ja z tych całych emocji ślubnych zapomniałam ściągnąć soczewek i poszłam spać w moja miesiączka się tak przesunęła, że miałam mieć 3 dzień okresu na ślubie a dostałam dopiero 2 tygodnie później pod koniec podróży poślubnej. Wiec wychodzi na to, ze na ślubie mogła być i owu, ale obstawiam, ze wtedy to ja miałam cykle bezowulacyjne.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[truskawaka]

Dziewczyny a próbowałyście ten test z krwi do zrobienia w domu? Już niby wykrywa 25 bety, czyli wlasciwie dzień po implantacji powinien wyjść dodatni. Kupiłam jeden na próbę, ale mało o nim informacji w necie
Miałam się nie nakręcać, a już nie mogę się doczekać. Jednak lepiej było w 1 ciaży, jak dowiedziałam się dopiero w 5tc

[Kasiaml91]

Napisane przez Misia452

Haha no ja właśnie chciałam sobie kupić jakieś seksi wdzianko, ale jak ma nie być z tego nic to chyba daruję sobie

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

My po weselu nie daliśmy rady, w sumie tylko godzinę się zdrzemnęliśmy. Za to odbiliśmy sobie w trakcie podróży poślubnej właśnie z szampanem, seksi wdziankiem itp

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LouisaEstera]

Hej dziewczyny. Ja dziś od rana w laboratorium. Robię badania z jednego skierowania. Jeszcze mam jedno, ale to muszę przyjść innego dnia. Akurat mąż tak ma wolne, więc dałam radę wybrać się do laboratorium, a później idę do pracy. Na 9 do 13 dziś pracuję. Miłego dnia.

[panna_felicjanna]

Miałam wyjątkowo krótki cykl. Dziś dostałam @, cykl 22 dniowy.

4 cykl nieudany.

[Misia452]

Napisane przez panna_felicjanna

Miałam wyjątkowo krótki cykl. Dziś dostałam @, cykl 22 dniowy.

4 cykl nieudany.

Robiłaś testy owu?
Pewnie przez stres


Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[truskawaka]

Napisane przez panna_felicjanna

Miałam wyjątkowo krótki cykl. Dziś dostałam @, cykl 22 dniowy.

4 cykl nieudany.

O Kurcze to rzeczywiście bardzo krótki? Miewalas tak wcześniej?

[panna_felicjanna]

Napisane przez Misia452

Robiłaś testy owu?
Pewnie przez stres


Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

Robiłam, owu była 12-13 dni temu.
Być może, że przez stres. Ostatnio dużo się stresowałam.

Napisane przez truskawaka

O Kurcze to rzeczywiście bardzo krótki? Miewalas tak wcześniej?

Nie miałam. Przed braniem tabletek miałam cykle 30 dniowe. Potem po odstawieniu tabletek skróciły mi się do 26 dni i już były w miarę regularne.

[natalia_t]

Tak bywa, mi też się kilka razy zdarzyły takie 19-21 dniowe. Kompletnie nie wiem dlaczego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Wiem, że to dopiero 4 cykle, ale jakoś miałam cichą nadzieję, że już może tym razem się uda i jest mi trochę przykro.

Dziś jestem umówiona z przyjaciółką, bo akurat przyjechała w moje okolice. Z tego żalu, że ostatnio wszystko źle się układa, chyba się dziś napiję alko.

[natalia_t]

Napisane przez panna_felicjanna

Wiem, że to dopiero 4 cykle, ale jakoś miałam cichą nadzieję, że już może tym razem się uda i jest mi trochę przykro.

Dziś jestem umówiona z przyjaciółką, bo akurat przyjechała w moje okolice. Z tego żalu, że ostatnio wszystko źle się układa, chyba się dziś napiję alko.

Tulę mocno. Każdy nieudany cykl to smutek i gorycz, doskonale rozumiem. ️
A ja właśnie z mężem już postanowiliśmy, że nie pijemy alko. Poważnie bierzemy się do roboty. Trochę smutno, bo teraz fajny czas na zimne piwo i drinki, ale już dość. Odstawiamy używki, zdrowa dieta, spacery, seks i... badanie nasienia potem jeszcze wizyta w klinice.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gumisiowy]

Napisane przez panna_felicjanna

Wiem, że to dopiero 4 cykle, ale jakoś miałam cichą nadzieję, że już może tym razem się uda i jest mi trochę przykro.

Dziś jestem umówiona z przyjaciółką, bo akurat przyjechała w moje okolice. Z tego żalu, że ostatnio wszystko źle się układa, chyba się dziś napiję alko.

Przytulam. My tu wszystkie na tym samym wózku jedziemy, więc znamy to dobrze.

U nas dopiero w tym cyklu poszły starania fest, ale czy się uda... Jakoś też wątpię. Poprzedni cykl był taki długi i bez owu a teraz też nie widzialam śluzu... Ale my już totalnie na luzie i przestało mi zależeć, będzie to będzie a jak nie to też będzie i na gumkach zaoszczędzimy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Wy akurat rozumiecie doskonale, jak nikt inny.

Mój mąż dziś też lekko rozczarowany, ale jeszcze mnie pocieszał i stwierdził, że może spontanicznie za jakiś czas się uda. Wiem, że ma rację, ale im dłużej to będzie trwało, tym bardziej będę się spinać. Wiem, że tak będzie.
Dodatkowo jeszcze teraz ta mamy choroba i czekanie na wyniki...


Jedyne pocieszenie w naszym przypadku, to takie, że mamy już chociaż jedno dziecko.

[carmelove_03]

Napisane przez panna_felicjanna

Miałam wyjątkowo krótki cykl. Dziś dostałam @, cykl 22 dniowy.

4 cykl nieudany.

Przykro mi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

Napisane przez natalia_t

Tulę mocno. Każdy nieudany cykl to smutek i gorycz, doskonale rozumiem. ️
A ja właśnie z mężem już postanowiliśmy, że nie pijemy alko. Poważnie bierzemy się do roboty. Trochę smutno, bo teraz fajny czas na zimne piwo i drinki, ale już dość. Odstawiamy używki, zdrowa dieta, spacery, seks i... badanie nasienia potem jeszcze wizyta w klinice.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja pewnie odstawie po ślubie. Przed mam panieński,jakieś grille itp.
Nie wiem czy tz też odstawi, muszę go się spytać. Będzie ciężko,bo często lubimy sobie nawet razem coś wypić, jakieś piwko wieczorem lub lampkę wina no ale coś za coś

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[natalia_t]

Napisane przez Misia452

Ja pewnie odstawie po ślubie. Przed mam panieński,jakieś grille itp.
Nie wiem czy tz też odstawi, muszę go się spytać. Będzie ciężko,bo często lubimy sobie nawet razem coś wypić, jakieś piwko wieczorem lub lampkę wina no ale coś za coś

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

My też bardzo lubimy, no ale już nie ma żartów. Łudziłam się, że na pewno podczas operacji coś mi naprawią, że przecież ludzie piją, palą i dzieci płodzą, to co tam my z tym jednym piwem co dwa czy trzy dni.. Jednak skoro nigdzie nie widać żadnych przyczyn, to coś najwyraźniej przeszkadza, więc na razie koniec już...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wredna_loszka]

Ja ograniczyłam alko, ale dlatego, że jestem na keto i w grę wchodzą mocne alkohole, które średnio mi pasują w lato albo wino wytrawne, którego nie lubię. Czasami wjeżdża coś spontanicznie, ale lekko, bo inaczej kac jest morderczy. Ratuje się piwkiem czasami dla diabetyków

My właśnie kończymy owulację. Były dwie akcje, może jeszcze dzisiaj się trafi. Szkoda że nie można ustalić sobie samemu, kiedy się uda dla mnie idealnie byłoby zajść w ciążę we wrześniu 🤪

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez panna_felicjanna

Wiem, że to dopiero 4 cykle, ale jakoś miałam cichą nadzieję, że już może tym razem się uda i jest mi trochę przykro.

Dziś jestem umówiona z przyjaciółką, bo akurat przyjechała w moje okolice. Z tego żalu, że ostatnio wszystko źle się układa, chyba się dziś napiję alko.

Napij się Może to będzie Twoje ostatnie 'pijanstwo' przed ciążą

Najgorzej jak się człowiek nastawi a potem klops. Ale z drugiej strony jak się nie nastawiać? Ja nie umiem,bo jak się za coś biorę to już na pełnej petardzie i nie uznaje półśrodków.

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[panna_felicjanna]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;89621598]Napij się Może to będzie Twoje ostatnie 'pijanstwo' przed ciążą

Najgorzej jak się człowiek nastawi a potem klops. Ale z drugiej strony jak się nie nastawiać? Ja nie umiem,bo jak się za coś biorę to już na pełnej petardzie i nie uznaje półśrodków.

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]A no właśnie.
A stres też nie pomaga i jest takie błędne koło.
Jeju, jak sobie pomyślę, że pierwsza ciąża była takim szokiem, bo już zaraz w pierwszym cyklu się udało, to aż mi trochę przykro, że tym razem tak nie wyszło.

Zastanawiam się jeszcze czy nie mam może jakichś zrostów po CC, które utrudniają zajście. Miałam iść właśnie do internisty po skierowanie na morfologię, bo 2 lata już nie robiłam. Ciekawe czy mogłabym też poprosić o skierowanie na tsh przy okazji. Może coś z tarczycą się dzieje, bo w pierwszej ciąży miałam podwyższony tsh pod koniec.

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez panna_felicjanna

A no właśnie.
A stres też nie pomaga i jest takie błędne koło.
Jeju, jak sobie pomyślę, że pierwsza ciąża była takim szokiem, bo już zaraz w pierwszym cyklu się udało, to aż mi trochę przykro, że tym razem tak nie wyszło.

Zastanawiam się jeszcze czy nie mam może jakichś zrostów po CC, które utrudniają zajście. Miałam iść właśnie do internisty po skierowanie na morfologię, bo 2 lata już nie robiłam. Ciekawe czy mogłabym też poprosić o skierowanie na tsh przy okazji. Może coś z tarczycą się dzieje, bo w pierwszej ciąży miałam podwyższony tsh pod koniec.

Jak po 6 cyklu się nie uda to ja bym ruszyła do gina na rekonesans np pod względem zrostów. Nawet głupie hsg lub histeroskopię zrobić. Lub USG u dobrego (!) specjalisty. Ale pewnie nie będzie takiej potrzeby. Myślę, że u Ciebie stres związany z chorobą mamy może Ci rozwalić trochę cykle, bo nie umiem sobie wyobrazić jaki wysoki poziom nerwów to musi być dla Ciebie.

A morfologię bardzo polecam zrobić czy TSH nawet dla siebie samej,bo to takie podstawy w sumie i warto raz w roku wykonać badania.

Sorry, że czasem mało składnie piszę, ale jednym okiem patrzę co pisze a drugim zerkam na synka

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[wiki977]

Hej! Zrobilam sobie przerwę od forum, ale jakoś tak mi bylo smutko dlatego postanowiłam podczytac.
Dzis widzialam się że znajomą ktora ma dziecko w podobnym wieku do mojej i sie jeszcze niedawno zarzekali że tylko jedno, a dzis juz zmieniła zdanie, wiec pewnie lada chwila będzie w ciąży


Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Napisane przez panna_felicjanna

Miałam wyjątkowo krótki cykl. Dziś dostałam @, cykl 22 dniowy.

4 cykl nieudany.

Przykro mi
Możesz dziś zaimprezowac

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

[MsCorleone]

Napisane przez panna_felicjanna

Wiem, że to dopiero 4 cykle, ale jakoś miałam cichą nadzieję, że już może tym razem się uda i jest mi trochę przykro.

Dziś jestem umówiona z przyjaciółką, bo akurat przyjechała w moje okolice. Z tego żalu, że ostatnio wszystko źle się układa, chyba się dziś napiję alko.

Bardzo mi przykro. Znam to rozczarowanie, mimo że starasz się podejść na luzie i nie nastawiać, zawsze tli się jakaś iskierka nadziei

Wiele z Was ma przynajmniej jedno dziecko. Ja czasem miewam myśli, że staramy się, a może za jakiś czas okazać się, że będziemy potrzebować większej pomocy niż zakładaliśmy... I te myśli mnie dobijają

[natalia_t]

Mój zrobił dzisiaj badanie nasienia. Od poprzedniego badania pół roku temu ruchliwość poprawiła się o kilkanaście procent, prawidłowa budowa podwoiła się, ogólnie wszystko jest teraz wyraźnie ponad normę, a nie tylko trochę ponad czy na granicy, ale... liczba spadła dwukrotnie. Poprzednio miał 3x ponad minimum, teraz ma 1,5x ponad. I nie wiem jak to interpretować, czy to lepiej czy gorzej? Dużo lepsza ruchliwość i budowa procentowo, ale jak przeliczyć to ilościowo wychodzi mniej ruchliwych niż poprzednio. Nie wiem czy się cieszyć z lepszych parametrów czy martwić się tym spadkiem ilości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natash88]

Napisane przez natalia_t

Mój zrobił dzisiaj badanie nasienia. Od poprzedniego badania pół roku temu ruchliwość poprawiła się o kilkanaście procent, prawidłowa budowa podwoiła się, ogólnie wszystko jest teraz wyraźnie ponad normę, a nie tylko trochę ponad czy na granicy, ale... liczba spadła dwukrotnie. Poprzednio miał 3x ponad minimum, teraz ma 1,5x ponad. I nie wiem jak to interpretować, czy to lepiej czy gorzej? Dużo lepsza ruchliwość i budowa procentowo, ale jak przeliczyć to ilościowo wychodzi mniej ruchliwych niż poprzednio. Nie wiem czy się cieszyć z lepszych parametrów czy martwić się tym spadkiem ilości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas spadek ilości, ale poprawa innych parametrów i głównie ruchliwości zaowocowała ciążą. Ilość może być mniejsza przez specyfikę badania - mniej nasienia, bo sytuacja spinająca + trzeba 'złapać' w kubek ile się da. Podwyższenie za to procenta innych parametrów mówi o zdrowszej spermie - więc gratulacje (*oczywiście sytuacja dot. mniejszych ilości, ale nadal ponad normę)