2014-09-01, 12:59 | #61 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 2
jeju jeju ja niedługo też pewnie pomyślę, by kupić jakiś płyn do prania i pieluch paczkę :P A co tam
A kopertowe mogą być też wiązane, ale czy to nie za dużo zabawy ? Nie wiem wypróbuję w praktyce i się okaże ja będę polowała na takie kapsułki do prania dla dzieci http://allegro.pl/fairy-sensitiv-kap...516091543.html nie wiem czy w jakimś niemieckim sklepie, czy poproszę teściówkę, by polowała też ona po różnych sklepach chodzi, albo kupię przez internet tyle dobrego się o nich naczytałam a jak się nie uda trafić na nie, to Jelpa kupię Któraś mama używała?
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach Edytowane przez 1141655 Czas edycji: 2014-09-01 o 13:05 |
2014-09-01, 13:05 | #62 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Giżycko
Wiadomości: 1 713
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 2
Witam na nowy wątku
Trzymam kciki za wizyty, weźcie dziewczyny wyluzujcie, na pewno wszystko ok będzie. Cieszcie się na wizyte a nie tu jakieś nerwówki urządzacie Co do ubranek to ja miło wspominam pajace, spodenki i body Ale wszystko da się założyć bez nerwów oby szeroko koło szyji było. Ja rodziłam w lipcu, jak były upały to mogłyśmy poszaleć i na spacerki mała jeździła w pampku i cieniutkiej sukienusi. Na zime noworodkowi sukienek bym nie szykowała. Faktycznie ten pak ubranek piękny, ale podejrzewam że albo to miała jakaś maniaczka mody, albo połowy ubrań nie założyła albo raz i było za małe. Dzieciątka często ulewają mlekiem i nie wyobrażam sobie zmieniać co chwile takiej wyszukanej garderoby, a tak siup i do prania i nowy pajac. Pamamietam że mi zdarzyło sie i 3 razy pod rzad przebierac. Kaftaniki się nie sprawdziły za dobrze. Ja wczoraj też jakieś wyraźniejsze ruchy czułam, ale to jeszcze nie pukanie Nie straszcie dziewczyny, to zalezy od dziecka, moja w ogóle agresora nie miała i matki nie biła. Za to przeciągała się, wypychala itd. nic mi nie obiła nigdy , tylko nieprzyjemne było jak po pęcherzu skakała, wtedy prosto do wc bo ciężko bywało Podobno jest zaleznosc miedzy wymiarami rodzicow a pozniej dziecmi, ja miałam chyba cos koło 3500, moj maz 3800 i 61cm, a moja mała 3450 i 55cm. Ale właśnie jak dziecko jakieś niewymiarowe jest jak na dany tydzien to czesto lekarz sie pyta o wymiary rodzicow, no i jak tatus ma prawie dwa metry trudno żeby noworodek miał 50cm |
2014-09-01, 13:14 | #63 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 1 224
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 2
MaamaaZuzi kochanie nigdy nie robiłam za pieniążki, tym bardziej da znajomych, więć jak tylko się wyrobię czasowo to na paweno zrobię dla twojej Zuzi do kompletu tą lalę , o pieniądzach myślałam tylko i wyłącznie od tych obcych babek z przedszkola, kasa się przyda na jakieś fajne włóczki
|
2014-09-01, 13:18 | #64 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 277
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 2
ja sprawdziłam w książeczce miałam 3550 i 55 cm. I 9 punktów... niedawno się dowiedziałam, że mój młodszy brat jak się urodził był w ciężkim stanie i dostał chyba 4 czy 6 punktów tylko.
Kurcze osobiście jakoś mnie kapsułki nie przekonują..wydaje mi się, że drogo wychodzi za jedno pranie?
__________________
31.12.13 6.2.15 |
2014-09-01, 13:18 | #65 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 2
Ale na fajny filmik sie natknęłam
https://www.youtube.com/watch?v=OEnr6zgcid0 Jestem ciekawa, jak nasz to przyjmie i nastepne hehe https://www.youtube.com/watch?v=eeCu...UCTwzuVNEYKhFQ
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach Edytowane przez 1141655 Czas edycji: 2014-09-01 o 13:22 |
2014-09-01, 13:21 | #66 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 5 008
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 2
lui http://sklepmati.pl/wymiar-140-x-70/...176x97x87.html
http://atskids.pl/meble-dzieci/meble...la-dzieci.html jak cos w tamtym stylu nie znajdę, to pewnie będzie chociaż to: http://sklepmati.pl/lozeczka-drewnia...-120x60cm.html
__________________
"I ślubuję Ci..." <3 10.05.2014 27.01.2015 <3
|
2014-09-01, 13:22 | #67 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 2 452
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 2
Maciejka kupiłam Lovelę w Bedronce. Dla Zuzki miałam i teraz też będę używać.
Ewa Jeśli nie będziesz chciała pieniązków to zrozumiem ale będziesz musiała mi powiedzieć jakie włóczki używasz i wtedy ja Ci je wyślę Ale na peawdę nie ma najmniejszego problemu, bardzo chętnie kupię po prostu lalę Szkoda że bliziutko nie mieszkasz to bym Cię nawiedzała żebyś mnie nauczyła
__________________
Zuzanna Magdalena |
2014-09-01, 13:53 | #68 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 277
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 2
Cytat:
__________________
31.12.13 6.2.15 |
|
2014-09-01, 13:59 | #69 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 2
A wiecie, ja tak ogólnie to wole płyny niż proszki, mam wrażenie, że proszki oblepiają mi pralkę Nie wiem mam jakąś taką bujną wyobraźnie
Wstawiam szybki makaron z pomidorami i bazylią, zjem , zostawię małżonkowi i szybko wyjdę z psem na siku,by wytrzymał jak pojedziemy ale co raz mocniej lata mi tyłek ze stresu spiewam sobie spiewam i nie pomaga pisala wlasnie do mnie moja kolezanka ktora ma termin kilka dni przede mna, mamy tego samego lekarza itd ona ma wizyte jutro i mi pisala,ze sie tak stresuje ,ze ohohoh wiec to normalny stresik Moj tata zaraz ma to badanie zyl, jesli cos znajda, beda na miejscu operowac... trzymajcie kciuki !
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach |
2014-09-01, 14:14 | #70 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 947
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 2
Witam się w nowym wątku
Trzymam kciuki za wszystkie wizytujące dziś, będzie dobrze! 114 kciuki za tatę! Ja jeszcze 16 dni do usg w Polsce, a 10 do wylotu Nie mogę się doczekać, aż wszystkich uściskam. No i za moimi dwoma kociambrami tęsknie. Ale już niedługo i będą z nami, bo zabieramy jest z powrotem ze sobą Ej a czym się różnią spioszki od pajacyków? Bo mi sie wydawało, ze to to samo, ale wnioskuję, że chyba nie z waszych wypowiedzi :P |
2014-09-01, 14:36 | #71 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 2 452
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 2
Maciejka jest po 14,99
Aga daj znać koniecznie jak po wizycie i co z tatą. Martula chodzi o takie śpioszki https://www.google.pl/search?q=%C5%9...tm%3B800%3B564
__________________
Zuzanna Magdalena |
2014-09-01, 14:38 | #72 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 2
To kupujecie takie śpioszki? Dziecku nie będzie zimno jak będzie spało? Czy jeszcze się na to coś zakłada? np. body z długim rękawem pod spodem?
__________________
Postanowiłam w tym roku zrzucić 10 kg. Zostało mi jeszcze 13 |
2014-09-01, 14:44 | #73 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 2
Pod spiochy zaklada sie kaftanik, body
ja mam jedne spiochy, te po mnie I wiecej nie zamierzam Moje dziecie na poczatku bedzie obslugiwane przez: body, pajace i polspiochy wrocilam z psem, nakarmie meza i jedziemy nananann ale stres Jak przed egzaminem
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach |
2014-09-01, 14:45 | #74 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 2 452
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 2
Pragnienie pewnie że się zakłada. Albo bodziaki albo kaftaniki. JAk jest dzidzia malutka to kaftanik się nie podwija a jak starsza i bardziej już ruchliwa to najlepsze body
__________________
Zuzanna Magdalena |
2014-09-01, 14:48 | #75 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 277
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 2
Cytat:
Cytat:
Ja właśnie długi czas myślałam, że zakłada się body lub pajac... nawet nie pomyślałam, że można założyć obje te rzeczy nie mogę się do gina dodzwonić... ja chcę płeć znać
__________________
31.12.13 6.2.15 |
||
2014-09-01, 14:55 | #76 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 4 944
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 2
pamietaj ze body jest bez nog, wiec cos na to ubrac trzeba... ja nie moge usiedziec w domu, ide zaraz jak mi młoda zje do lekarza bo inaczej nie wytrzymam... wczesniej tez mnie przyjmie... ogolnie to juz o 12 chciałam dzwonic
__________________
Wiktoria 12.07.2008 Oliwka 07.02.2015 |
2014-09-01, 15:03 | #77 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 2
Ja też mam zawsze takiego stracha, a najgorzej już przed drzwiami. Strasznie mnie wtedy boli brzuch ze strachu
__________________
Postanowiłam w tym roku zrzucić 10 kg. Zostało mi jeszcze 13 |
2014-09-01, 15:33 | #78 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 029
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 2
Witam w drugiej części ostatnio słabiej się udzielam, bo więcej czasu spędzam poza domem. Korzystam z lepszego samopoczucia i dobrej pogody
pochwalę się tylko, że kupiłam pierwszą rzecz dla dzieciaczków (generalnie mi się nie spieszy z zakupami, bo przecież jeszcze 5 miesięcy) i jest to uwaga - WÓZEK trafiła nam się super okazja kupna używanego wózka dla bliźniąt dokładnie takiego jak chciałam, w dodatku w super stanie i tanio Cytat:
Dziewczyny trzymam kciuki za Wasze wizyty |
|
2014-09-01, 15:39 | #79 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 5 008
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 2
Dajcie Dziewczyny znać jak po wizytach nie mogę się doczekać jak będę czytała Wasze relacje i płci hihihi
__________________
"I ślubuję Ci..." <3 10.05.2014 27.01.2015 <3
|
2014-09-01, 15:45 | #80 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: tu i tam :)
Wiadomości: 4 225
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 2
przeklete_pragnienia a bo tam byly tez na zdjeciu 3 czy 5 i cena podana 100zl wiec wywnioskowalam ze to paka,ale moze nie doczytalam
a ja sobie probuje przypomniec,ale ja chyba pod spiochy nie zakladalam nic u tesciow bylo tak cieplo ze mala jak miala spiochy to na gole cialko,zreszta miala je tylko do spania,na dzien body i spodenki 1141655 patrze na te filmiki i sie boje ze ten pies ugryzie te dzieci mala bedzie dobrze,kciuki za wizyte ---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ---------- mamazuzi ja kupowalam dzidziusia bo lovela nas uczulila niestety i tez uzywalam plynow,jakos mialam wrazenie ze to lepiej wyplukac niz proszek i teraz nie wiem co kupic,lovela odpada,dzidzius mi brzydko pachnial,moze jelpa na probe jak sie sprawdzi to zainwestuje wtedy |
2014-09-01, 15:53 | #81 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 002
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 2
Uf... doczytałam wszystkie 3 dni mojej nieobecności Gratuluję mamusiom, ktore znają już płeć swoich szczęść Ja może dowiem się jutro
Co do bóli brzucha to też jej mam coraz częściej. Najgorzej jest kiedy nie położę sie w ciągu dnia tylko ciągle chodze lub siedzę. Ja w sobotę mam to wesele... nie chcę na nie iść jak cholera... no ale pasuje... może nie będzie tak źle... Za to 26 wrzesnia wyjeżdżam na weekend w góry! Należy mi się! A co! Apetyt mi rośnie. Brzuchol oczywiście też Mam pytanie. Czy to możliwe, że moje dzieciątko ułożyło się jakoś z lewej strony brzuszka? Jak tak położę się całkiem na płasko i smaruję baniaczek kremem to z prawej strony brzuch się poddaje całkiem pod ręka a z lewej strony gorzej się "przyciska", czuję jakby właśnie z tej strony coś było. Czy to dzieciaczek? Z tydzień temu robiłam wyniki, zapomniałam Wam napisać. Przeciwciała anty HCV niereaktywny, Przeciwciała anty HIV ujemny, Toxo IgG 0.13 czyli niereaktywny Toxo IgM 0.180 czyli niereaktywny Po mojemu to chyba dobrze prawda? Opowiem Wam mój sen dzisiejszy... Spałam dzisiaj 12 godzin! Co otworzyłam oczy to stwierdzałam, że nie mam sił wstać. W końcu jak popatrzyłam na zegar to stwierdziłam, że muszę na przymus wstać bo może mnie tak strasznie osłabilo, że nie daję rady powieki ani ręki podnieść i w razie "w" szwagierka będzie przy mnie a tak jak teraz usnę to już się nigdy nie obudzę. Ale wstałam, zjadłam kanapkę, popiłam herbatą z żeń-szeniem (potem poczzytałam, że jej nie wolno pić w ciąży ale może jedna mi nie zaszkodzi) i wypiłam kawę i to mnie postawiło na nogi. Co do snu: Poszłam z kolegą pod podstawówkę. Zachodzę z jednej strony a tu wody do cholery, podchodzę z drugiej strony, idę jakimś wałem a tam za szkołą wszystko zatopione. Dosłownie jezioro wody. Z wody wystają... białe krzyże! To był jakiś cmentarz za szkołą. Nagle wszędzie wynurzają się trumny i pływają po powierzchni wody... wracam do domu.. znalazłam się w środku innej wsi i spotykam koleżankę. Ona zaczyna mi opowiadac o innej koleżacne, ze umarla, że dobrze jej tak, że była fałszywa... (tak koleżanka normalnie żyje). Wracam do domu nagle główną drogą.. Okazuje się, że jadę rowerem. Zamiast chodnika jest żwir wysypany między krawężnikami. Jedzie mi się coraz ciężej i ciężęj. Do domu zostało mi 7 km. W koncu zaczyna mnie boleć brzuch. Schodzę z roweru i dochodzę do wniosku, że złapałam gumę. Dzwonię do męża i mówię mu gdzie jestem i zeby po mnie przyjechał... Prowadzę rower. Mąż nie przyjeżdża. Muszę zejść z chodnika i przejść przez pewne podwórko. Na podwórku są karłowate jabłonie. Mają pełno zielonych jabłek, większych od męskiej pięści. Rosną bardzo blisko siebie. Między jabłoniami jest dziura w płotku przez którą muszę przejść. Podchodzę do jabłoni. Kołyszę nimi strzepując jabłka, które mogłyby mi spaść na głowę. Schylam sie do kolan i wchodzę między drzewa. Podchodzę do płotka i widzę, że jest on zabity dwoma deskami. Nagle pojawa się 4-5latek. Proszę, go żeby mi oderwał te dwie deseczki bo muszę przejść. Odrywa jedną. Prosze o oderwanie drugiej. Odpowiada mi z przerażonymi oczami, że nie może tego zrobić i szybko ucieka znikając w krzakach. Odwracam się i widzę kobietę. okolo 170 cm, ciemna skóra, siwo-żółte włosy do ramion rosnace kępkami, kilka zębów, zapadniete policzki, ramiona. Dochodzi do mojej świadomości, że to stary trup. Trup z dość okrągłym brzuchem. Ciążowym brzuchem. To coś rzuca się na mnie. Przewraca mnie w tych krzakach/jabłoniach i kilkucentymetrowymi pazurami rozdziera moją koszulkę krzycząc: "Oddaj mi dziecko!". Kopnęłam ją obunóż z calej siły. Wyleciała z krzaków i wpadła do rowy. Zaczynam uciekać drogą. Goni mnie. Próbuję znaleźć w telefonie numer do męża ale co spojrzę na telefon to ona jest bliżej mnie. Jeśli nie patrzę na telefon to się nie przybliża. Jednak za bardzo się boję. W momencie kiedy wybralam numer do męża trup mnie dopada. Ja odwracam się, a że trup nie jest ciężki, to łapię ją za nogi i całą siłą rzucam nim o ścianę najbliższego domu roztrzaskując mu 1/3 czaszki. Trzymam to coś za jedną nogę, ciągnę po asfalcie i biegnę z tym do domu. W domu jest moja mama. Pokazuję jej tą kobietę i mówię, ze to jest trup, ze to nie ma prawa życ w normalnym świecie. Mama bierze ja do rąk i stwierdza, ze mi chyba odbiło, że to jest normalna lalka. Ja już wiem, że to sen. Jestem nim zmęczona. Chcę żeby się skonczył. Niby lalka, którą mama trzyma w dłoniach nagle ożywa i zaczyna warczeć/krzyczeć. Ja wtedy już krzyczę: "Widzisz, to żyje! To nie jest lalka! To żywy trup!" Na co moja mama: "No i co z tego?!" Zaczynam płakać, chcę przestać się bać. Bać o siebie i o dziecko. Wiem, że jestem pozostawiona sama sobie na pastwę tego upiora. Płaczę coraz bardziej. Chcę się obudzić... i wreszcie się budzę z ulgą... |
2014-09-01, 16:00 | #82 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 2
Duszona Marchewka ! yyy po co ja to czytałam oby mi nie padło na psyche, masakra, za długo pewnie spałaś dlatego śniły Ci się takie głupoty
__________________
Postanowiłam w tym roku zrzucić 10 kg. Zostało mi jeszcze 13 |
2014-09-01, 16:05 | #83 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 002
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 2
Przeklete przepraszam. Ten sen to chyba z obawy o dzidzię... No i pewnie tak jak piszesz, z przespania. Mi sie udzielił ten trup bo oglądałam ostatnio King Konga i tam staruszka podobnie wyglądała i po którychś kryminalnych zagadkach też mi utkwił podobnyy obraz w głowie.
|
2014-09-01, 16:08 | #85 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 2
Można by było horror nakręcić
__________________
Postanowiłam w tym roku zrzucić 10 kg. Zostało mi jeszcze 13 |
2014-09-01, 16:09 | #86 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 318
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 2
Duszona... Boze, jaki masakrystyczny sen... biedna..
Dziewuchy, czekam z niecierpliwoscia na wiesci z Waszych wizyt!!.. Ja sie dzis bardzo slabo czuje... Cos mi serce kolacze i nie moge normalnie oddychac.. Az jestem zmeczona przez to.. zapytam w piatek gina, co z tym robic... Mam nadzieje, ze to nie tarczyca znow.. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Shouldn't let You torture me so sweetly... but I can't say "no" to You...
Zuzka - ur. 19.11.2009 Julcia - 08.11.2013 II - 22.05.2014 Natalka - 28.01.2015 16.01.2015 |
2014-09-01, 16:14 | #87 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 2
ale jestescie przekupy, 3 str juz witam sie w nowej czesci
|
2014-09-01, 16:18 | #88 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 002
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 2
Moje sny są zawsze zwydziwiane.
Meire będzie dobrze, odpocznij. U nas dzisiaj pogoda taka, że wczyscy czują się ciulowo. |
2014-09-01, 16:27 | #89 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 2
Hope Co u Ciebie? Już choć trochę lepiej?
Ej wiecie co? Brzuch już mi przeszkadza w obcinaniu paznokci u stóp
__________________
Postanowiłam w tym roku zrzucić 10 kg. Zostało mi jeszcze 13 |
2014-09-01, 16:36 | #90 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 277
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 2
Cytat:
zapisałam się do gina na czwartek na 19..także zaczynamy odliczanie
__________________
31.12.13 6.2.15 |
|
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:33.