Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-08-16, 10:09   #181
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87086012]Czyli rzucił, bo już miał dość tych kłótni i ciągnięcia za język, to nadal wygląda tak samo. Chłop zwyczajnie nie wyrobił psychicznie.[/QUOTE]Skoro wiesz lepiej ode mnie jak wyglądała ta rozmowa to okej, masz rację. Mam nadzieję, że poprawiłam Ci humor i teraz będziesz mogła dalej, w spokoju, żyć sobie w przekonaniu że jesteś nieomylna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-16, 10:14   #182
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Cytat:
Napisane przez Magmag0194 Pokaż wiadomość
Skoro wiesz lepiej ode mnie jak wyglądała ta rozmowa to okej, masz rację. Mam nadzieję, że poprawiłam Ci humor i teraz będziesz mogła dalej, w spokoju, żyć sobie w przekonaniu że jesteś nieomylna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie planuję zmiany płci

Wybacz, ale po tylu postach ile napisałaś nic dziwnego że tak zareagował. Skoro wiesz lepiej jak to wyglądało to po co pytasz o opinie? Nie spodobały się i tupiemy nóżką?
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-16, 10:23   #183
Karena 73
Kobieta z klasą
 
Avatar Karena 73
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Autorko pochwal się lepiej co dziś luby przyrządza na obiad?
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać.
Karena 73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-16, 10:27   #184
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Cytat:
Napisane przez Karena 73 Pokaż wiadomość
Autorko pochwal się lepiej co dziś luby przyrządza na obiad?
Lasagne, robił wczoraj na dwa dni, bo dzisiaj jest w pracy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87086053]Nie planuję zmiany płci

Wybacz, ale po tylu postach ile napisałaś nic dziwnego że tak zareagował. Skoro wiesz lepiej jak to wyglądało to po co pytasz o opinie? Nie spodobały się i tupiemy nóżką?[/QUOTE]Za te merytoryczne podziękowałam, ale co myślę o na przykład tych Twoich teraz też napisałam. Tu nie ma tupania nogą, osobiście mnie to bawi, że jakiś facet, którego przy rozmowie nie było wmawia mi, że i tak wie lepiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-16, 11:26   #185
Dwight_Schrute
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 2 226
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

On i tak w końcu nie wytrzyma.
Ten związek nie ma szans. Ma facet cierpliwość, ale już pokazał, że do pewnego momentu. Zrzędzenie, upominanie, przypominanie i nakazywanie w końcu mu uzmysłowi, że zwyczajnie nie warto.
Ta relacja ma datę ważności.
Autorko, przyznaj że jesteś upierdliwa i lubisz postawić na swoim. Na pewno nie ukazałaś całości swojego "charakterku" żeby nie wyjść na tą złą. Jednak choćby sytuacja ze zmywarką, której nie włączyłaś oczekując tego od faceta (bo tak!) i potem miałaś pretensje. Mnie by ☠☠☠☠ica brała na takiego domowego kapo.
Dwight_Schrute jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-16, 12:14   #186
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Cytat:
Napisane przez Dwight_Schrute Pokaż wiadomość
On i tak w końcu nie wytrzyma.
Ten związek nie ma szans. Ma facet cierpliwość, ale już pokazał, że do pewnego momentu. Zrzędzenie, upominanie, przypominanie i nakazywanie w końcu mu uzmysłowi, że zwyczajnie nie warto.
Ta relacja ma datę ważności.
Autorko, przyznaj że jesteś upierdliwa i lubisz postawić na swoim. Na pewno nie ukazałaś całości swojego "charakterku" żeby nie wyjść na tą złą. Jednak choćby sytuacja ze zmywarką, której nie włączyłaś oczekując tego od faceta (bo tak!) i potem miałaś pretensje. Mnie by ica brała na takiego domowego kapo.
Pozwolę sobie mieć inne zdanie. A co do mojego charakteru to znowu - jedno wielkie dopowiadanie sobie
Z resztą to chyba Ty oceniłeś mnie po jednym zdaniu jako chciwą, wyzyskującą materialistkę (gdzie prawda jest dość inna), więc może zastanów się czy nie szybko przychodzi Ci negatywne ocenianie ludzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Magmag0194
Czas edycji: 2019-08-16 o 12:30
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-16, 12:16   #187
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Nigdzie Ci nie jadę, nic mi po tym, wolisz uznać, że skoro ktoś ma inne zdanie niż ty to na pewno wsiada na ciebie.
Cytat:
Również nie umiem odpoczywać w bałaganie, podobnie pracować. Z czego to wynika? Moim zdaniem to wyniosłam z domu, gdzie zwyczajnie zawsze było czysto. Czy to źle? No kurde dziwi mnie to, że w dzisiejszych czasach przekonuje się mnie, że lekki nieporzadek jest lepszy niż porządek (?).
Czekam aż ktoś mnie wyśle na terapię z powodu tego, że lubię mieć czysto
Rodzeństwo nie wynosi z domu identycznych nawyków. To wynika głównie z charakteru, osobowości, doświadczeń. Jakoś nie wyniosłaś z domu nawyku wykonywania w 80% prac a taki wzorzec miałaś.
Cytat:
No kurde dziwi mnie to, że w dzisiejszych czasach przekonuje się mnie, że lekki nieporzadek jest lepszy niż porządek (?).
Ludzie zwyczajnie nie mają czasu ani chęci i siły by poza różnymi obowiązkami jeszcze się doktoryzować nad tym czy coś leży w odpowiedniej półce albo uprawiać wieczorne rytuały przekładania przedmiotów.
Cytat:
Nie wiem czy czytałaś, ale nie raz pytałam faceta jak on to widzi i czy coś jest nie tak. Odpowiedzi nie usłyszałam. Wczoraj powiedział, że jemu odpowiada to, w jakim stanie normalnie jest mieszkanie. Stan czysty jemu pasuje, ale jak ma się za to zabrać to już ciężej - bywa, dlatego też on już nie będzie sprzątać.
Dla ciebie czysty stół to jak napisano wyżej to pusty stół, dla niego i ma tu rację położenie kluczy na stole nie równa się temu że jest on brudny. Ty widzisz w nim pasożytowanie i zakłamanie, ja przyjmuję jego perspektywę i że to ty masz problem robiąc z mieszkania muzeum.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-08-16, 12:33   #188
Likka9
Zakorzenienie
 
Avatar Likka9
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 6 969
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Autorko
Znajdziesz sobie faceta, który będzie miał takie same standardy jak Ty. Nie daj sobie wmówić, że jesteś jakimś gestapo z białą rękawiczka, bez jaj.

Kurde , u nas w domu wieczorem też się odkłada na miejsce to co się gdzieś na bok rzuciło. Zbieramy zabawki, jak siedzimy na kanapie oglądając film to potem układamy poduszki,żeby rano było ładnie a nie rozwalone. Nikt nie zostawia naczyń w zlewie czy na blatach tylko lądują w zmywarce. I tak, też by mnie irytowało gdyby facet siedział pół dnia w domu i nie zatrybil,żeby puścić zmywarkę bo jest pelna. Nierozpakowana zmywarka nie czeka godzinami tylko robi to ten kto akurat jest w pobliżu jak się skończy, kto np czeka w tym czasie aż się woda zagotuje czy zupa podgrzeje. Nikt nie rzuca kurtek na krzesło tylko od razu odwiesza do szafy, buty nie walają się korytarzu. Nie wiem, dla mnie to wszystko są normalne zachowania. Jak się kończy papier toaletowy to idę wyrzucam rolkę , a nie stoi tak cały dzień w łazience. I olaboga, zdejmujemy pranie jak wyschnie i wieszamy po zakończeniu prania a nie zdejmujemy jak wieszamy nowe. Po co rozłożona suszarka ma zagracac balkon,pokój,ogród czy gdzie tam stoi.

Moim zdaniem dużo też zależy od gospodarowania przestrzenią, rzeczy powinny mieć swoje miejsce. Swoje wygodne i funkcjonalne miejsce, a nie ☠☠☠☠☠☠☠nik na półce. Wtedy wszystko jakoś łatwiej idzie i łatwiej dbać o porządek.

Mój mąż nie toleruje w szafkach np szklanek stawianych jedna na drugą. Tryliona kubków, których nikt nie używa. Sam z siebie raz na pół roku, raz na rok robi przegląd w takich szafkach i wywala to co zalega. Ja nawet nie zagladam wtedy w worek . Wizazanki powiedzialyby, że swir chyba

I dla nas to są normalne zachowania w domu. Bo mamy takie same standardy porządku i dbania o dom. Z takim samym jak Twoje podejściem trzeba Ci faceta, po prostu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Likka9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-16, 12:40   #189
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Nie rozumiem twojego oburzenia, autorko. Przecież sama przyznałaś wcześniej, że masz mocny charakter, tendencje do rządzenia ludźmi, narzucania im swoich standardów i nawet ex faceci zwracali ci uwagę, że jesteś trudna w pożyciu. Jasne, że niezbyt miłym jest przeczytać, że zachowujesz się jak kapo, ale z boku właśnie tak wygląda. Twoje cechy charakteru niekoniecznie są wadami, ale w kwestiach związkowych raczej działają na niekorzyść. Przynajmniej dopóki nie znajdziesz faceta, który wyznaje takie same wysokie standardy albo nie ma problemu z całkowitą uległością. Twój obecny chyba jednak czuje się przytloczony i nie potrafi sprostać.

A co do podziału obowiązków to ja też jestem za partnerstwem, a nie tradycyjnym podziałem ze względu na płeć. Jednak szanuję partera i swój czas, więc jak widzę, że trzeba puścić/załadować/rozładowac zmywarkę to po prostu to robię, bo chce mieć czyste naczynia i nie chce mi się za przeproszeniem strzępić ryja dla zasady. Mój facet robi wszystko. Razem gotujemy, sprzątamy, ale nikomu z nas się nie stanie krzywda jak raz jedna osoba zrobi więcej. Dla mnie takie rozliczanie, żeby było dokładnie na pół podchodzi pod jakiś autyzm.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-16, 12:49   #190
Likka9
Zakorzenienie
 
Avatar Likka9
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 6 969
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Moim zdaniem przy normalnych relacjach w ogóle nie trzeba ustalać podziału obowiązków. Bo szanujący się partnerzy sami wiedzą , że trzeba coś zrobić, że kibel brudny to idę umyje a nie myślę czy to moja kolej,a dzisiaj dziewczyna dłużej w pracy to ja zrobię obiad . A nie ups! Ona miała gotować , więc niech je pierogi z biedronki bo ja nie ugotuje . Jakas normalna troska o tą drugą osobę i chęć dbania o wspólny metraż.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Likka9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-16, 12:56   #191
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Wiecie co mnie zadziwia zawsze w związkach takich jak u autorki?
I nie raz sie z tym spotkałam u innych.
Ktos widzi dużego śmiecia i go nie podniesie bo ustalone jest, ze partner jest od odkurzania i to on powinien to zrobic.
Wiec zamiast samemu to zrobic to oczekuje tego od drugiej osoby.

Ustalenia sa dobre. Sami je mamy z mężem ale kiedy widze, ze śmieć leży na podłodze to go zbieram a nie czekam az maz poodkurza

Tak samo jak ta akcja ze zmywarka. Ktos wraca pierwszy z pracy i zamiast włączyć to czeka na druga osobe bo to jego kolej

To jest dla mnie zabawne.

Bo jak facet będzie miec wyjazd a będzie jego kolej w czymś to nie zostanie to zrobione. Bo ustalenia

Cieżko byłoby mi żyć w takim związku gdzie nie mogę nawet zachorować albo po chorobie bede miec zaległości w obowiązkach domowych.

Edytowane przez f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0
Czas edycji: 2019-08-16 o 13:00
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-08-16, 13:45   #192
Dwight_Schrute
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 2 226
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Cytat:
Napisane przez Magmag0194 Pokaż wiadomość
Pozwolę sobie mieć inne zdanie. A co do mojego charakteru to znowu - jedno wielkie dopowiadanie sobie
Z resztą to chyba Ty oceniłeś mnie po jednym zdaniu jako chciwą, wyzyskującą materialistkę (gdzie prawda jest dość inna), więc może zastanów się czy nie szybko przychodzi Ci negatywne ocenianie ludzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Czyli widziałaś tę zmywarkę pełną i nie włączyłaś jej. Czekałaś aż on to zrobi i później miałaś mu to za złe. Sorry, ale czy takie zachowanie nie jest małostkowe?
Oceniłem cię jako materialistkę i nadal tak uważam. Sama stwierdziłaś przecież, że albo zostajesz w tym związku, albo sytuacja zmusza cię do powrotu do rodzinnego domu. Dla mnie to zwykła kalkulacja. Nie wierzę też w twoją deklarację, że tak z chęcią wrócisz mieszkać do rodziców.
Dwight_Schrute jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-16, 13:59   #193
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Nie włączenie zmywarki gdy widzi się, że trzeba bo "pora partnera" to... nawet nie wiem jak to nazwać, nie myślałem że ktokolwiek normalny może się tak zachowywać. Przerasta to moje rozumowanie.

Ty chyba podświadomie robisz mu piekło żeby z Tobą zerwał, bo Ty nie chcesz. Innego wytłumaczenia nie widzę.
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-16, 14:18   #194
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Cytat:
Moim zdaniem przy normalnych relacjach w ogóle nie trzeba ustalać podziału obowiązków. Bo szanujący się partnerzy sami wiedzą , że trzeba coś zrobić, że kibel brudny to idę umyje a nie myślę czy to moja kolej,a dzisiaj dziewczyna dłużej w pracy to ja zrobię obiad . A nie ups! Ona miała gotować , więc niech je pierogi z biedronki bo ja nie ugotuje . Jakas normalna troska o tą drugą osobę i chęć dbania o wspólny metraż.
No właśnie dla ciebie brudny kibel to to samo co kurtki na wieszakach w przedpokoju jak przecież są do tego specjalnie szafy! Ale to że ty np. pracując przy biurku masz wszystko posortowane jeszcze nie znaczy że narzucisz komuś swoją własną manię chowania wszystkiego do szuflad i segregatorów. Nie jesteście jedynymi osobami które lubią porządek czy układają poduszki po wstaniu z kanapy ale mylisz wlasne widzimisię ze standardami. Standard to jest wymagać od ciebie np. abyś się myła i używała dezodorantu (nie śmierdziała po prostu ), a nie żebyś wyrzuciła dres bo nie jest wystarczająco seksowny albo obowiązkowo nakładała makijaż.

I nie ma nic w tym złego że autorka chce mieszkać w wymuskanym gniazdku i po przyjściu do mieszkania nie musieć zwracać uwagę na to że buty stoją co ją wkurza.
Tylko nie ma sensu robić z kogoś flei kto sprząta, ogarnia dom i nie robi tego akurat tak jak ktoś sobie wymyślił.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2019-08-16 o 14:19
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-16, 14:33   #195
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Jeszcze mi się przypomniało, że mój też ma problem z odkładaniem butów na półkę. Jak się wprowadziłam to w ogóle jej nie miał. Jak kupiłam to prosiłam, żeby odkładał, a nie stawiał obok. Odłoży raz, może dwa, potem przestał. Jak zwracałam uwagę to robił to z miną zbitego psami. W końcu stwierdziłam, że nie chce mi się prosić. Teraz po prostu jak przechodzę to odkładam jego buty sama skoro ewidentnie tylko mi one przeszkadzają. Przecież to są dosłownie 2 sekundy. Nie będę się potykać o nie dla zasady, robić z tego afery ani rozwalać związku, w którym jestem szczęśliwa.
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-16, 15:48   #196
Amarai
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 124
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

standardem moze byc brak brudu, a nie pokoj jak z muzeum.

nie lubie cytowac ze slownika, ale
standardowy
1. «odpowiadający określonym normom, spełniający podstawowe wymagania»


hiperczystosc to ani norma, ani podstawa.
Amarai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-16, 16:04   #197
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Ja nie włączyłam tej zmywarki bo CHCIAŁAM ZOBACZYĆ CZY ON ZAUWAŻY CZY JEST PEŁNA. Nie mamy kolejki do takich głupot. Czy w ogóle ktoś czyta całość, czy uczepi się jednego zdania i do tego wyjętego z kontekstu?
I tak, byłoby mi na rękę mieszkanie w dalszym ciągu z rodzicami z wielu względów (tutaj pozwólcie, że zostawię to dla siebie), wyprowadziłam się, bo nie miałam wyjścia. Koniec teorii, to się robi męczące, serio.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-16, 16:08   #198
0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 508
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Cytat:
Napisane przez Magmag0194 Pokaż wiadomość
Ja nie włączyłam tej zmywarki bo CHCIAŁAM ZOBACZYĆ CZY ON ZAUWAŻY CZY JEST PEŁNA. Nie mamy kolejki do takich głupot. Czy w ogóle ktoś czyta całość, czy uczepi się jednego zdania i do tego wyjętego z kontekstu?
I tak, byłoby mi na rękę mieszkanie w dalszym ciągu z rodzicami z wielu względów (tutaj pozwólcie, że zostawię to dla siebie), wyprowadziłam się, bo nie miałam wyjścia. Koniec teorii, to się robi męczące, serio.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Czyli mieszkasz ze swoim facetem z braku laku? Jeśli nie miał zamiaru nic do tej zmywarki wkładać to wątpię by się zorientował, no chyba, że potrzebowały czegoś co akurat się w niej znajdowało i też by do niej z tego powodu zajrzał. I tak, czepianie się o nie włączenie zmywarki jest zwyczajnie głupie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-16, 16:08   #199
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Cytat:
Napisane przez Dwight_Schrute Pokaż wiadomość
Czyli widziałaś tę zmywarkę pełną i nie włączyłaś jej. Czekałaś aż on to zrobi i później miałaś mu to za złe. Sorry, ale czy takie zachowanie nie jest małostkowe?
Oceniłem cię jako materialistkę i nadal tak uważam. Sama stwierdziłaś przecież, że albo zostajesz w tym związku, albo sytuacja zmusza cię do powrotu do rodzinnego domu. Dla mnie to zwykła kalkulacja. Nie wierzę też w twoją deklarację, że tak z chęcią wrócisz mieszkać do rodziców.
Szkoda mi słów. Ktoś Cię musiał bardzo skrzywdzić, skoro jesteś tak przewrazliwiony ma punkcie wykorzystywania finansowego. Nawet w sytuacji, gdzie to on ma realne korzyści finansowe, Ty nadal wmawiasz mi materializm. Nawet, gdy wyprowadziłam się DLA NIEGO, a nie bo ja tak chciałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-08-16, 16:10   #200
sideritis
Zakorzenienie
 
Avatar sideritis
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 3 016
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

9 i

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
„Lepiej jednak skończyć nawet w pięknym szaleństwie niż w szarej, nudnej banalności i marazmie”.

sideritis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-16, 16:13   #201
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Cytat:
Napisane przez Magmag0194 Pokaż wiadomość
Ja nie włączyłam tej zmywarki bo CHCIAŁAM ZOBACZYĆ CZY ON ZAUWAŻY CZY JEST PEŁNA.
Czyli specjalnie to zrobiłaś żeby wytknąć mu błąd i mieć powód do kłótni. Wspaniała partnerka z Ciebie, on nie lepszy, chyba się serio Ciebie boi skoro nie zrywa.
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-16, 16:22   #202
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87086869]Czyli mieszkasz ze swoim facetem z braku laku? Jeśli nie miał zamiaru nic do tej zmywarki wkładać to wątpię by się zorientował, no chyba, że potrzebowały czegoś co akurat się w niej znajdowało i też by do niej z tego powodu zajrzał. I tak, czepianie się o nie włączenie zmywarki jest zwyczajnie głupie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]10 min wcześniej mył sobie widelec, a w dalszym ciągu jej nie puścił. O to mi chodzi gdy mówię, że wypada czytać całość.
Mieszkam z nim, bo opcja, że on wraca po nastu latach z Holandii i zostawiam go samego z kawalerką byłaby zwyczajnie egoistyczna z mojej strony, to jest dla niego nowe życie i inna rzeczywistość, a wrócił, bo chciał być ze mną. Jeśli miałabym kogoś na miejscu, to na pewno nie wyprowadziła bym się po 5 miesiącach znajomości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87086886]Czyli specjalnie to zrobiłaś żeby wytknąć mu błąd i mieć powód do kłótni. Wspaniała partnerka z Ciebie, on nie lepszy, chyba się serio Ciebie boi skoro nie zrywa.[/QUOTE]Słowem się nie odezwałam, sprawdziłam sobie dla swojej wiedzy i włączyłam ją sama. Ale ładnie sobie dopowiadasz dalej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

Czy mogę prosić moda o zamknięcie tematu? Robi się tutaj bałagan, wypowiadają się osoby, które nawet nie przeczytały całości i nie ma sensu dalej tego ciągnąć, skoro już dawno sprawę załatwiłam ze swoim fecetem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-16, 16:37   #203
0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 508
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Cytat:
Napisane przez Magmag0194 Pokaż wiadomość
10 min wcześniej mył sobie widelec, a w dalszym ciągu jej nie puścił. O to mi chodzi gdy mówię, że wypada czytać całość.
Mieszkam z nim, bo opcja, że on wraca po nastu latach z Holandii i zostawiam go samego z kawalerką byłaby zwyczajnie egoistyczna z mojej strony, to jest dla niego nowe życie i inna rzeczywistość, a wrócił, bo chciał być ze mną. Jeśli miałabym kogoś na miejscu, to na pewno nie wyprowadziła bym się po 5 miesiącach znajomości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

Słowem się nie odezwałam, sprawdziłam sobie dla swojej wiedzy i włączyłam ją sama. Ale ładnie sobie dopowiadasz dalej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

Czy mogę prosić moda o zamknięcie tematu? Robi się tutaj bałagan, wypowiadają się osoby, które nawet nie przeczytały całości i nie ma sensu dalej tego ciągnąć, skoro już dawno sprawę załatwiłam ze swoim fecetem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No jak myl ręcznie ten widelec, to skąd miał wiedzieć, że zmywarka jest pełna? Zauwazylby pewnie gdyby ten widelec do niej włożył

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-16, 16:47   #204
Likka9
Zakorzenienie
 
Avatar Likka9
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 6 969
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87086941]No jak myl ręcznie ten widelec, to skąd miał wiedzieć, że zmywarka jest pełna? Zauwazylby pewnie gdyby ten widelec do niej włożył

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ale on chyba ten widelec wyjął brudny z zmywarki i go umył w zlewie. Widział zawalona zmyware,ale nie wpadł na to żeby ją włączyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Likka9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-16, 17:24   #205
minitasia
Raczkowanie
 
Avatar minitasia
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 446
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Cytat:
Napisane przez Likka9 Pokaż wiadomość
Ale on chyba ten widelec wyjął brudny z zmywarki i go umył w zlewie. Widział zawalona zmyware,ale nie wpadł na to żeby ją włączyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jesli tak bylo to potwierdza sie to co pisalam wczesniej. Ze albo jest tak tepy, albo tak wyrachowany.
minitasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-16, 17:26   #206
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Cytat:
Napisane przez Likka9 Pokaż wiadomość
Ale on chyba ten widelec wyjął brudny z zmywarki i go umył w zlewie. Widział zawalona zmyware,ale nie wpadł na to żeby ją włączyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No to nie wiem. Albo jest upośledzony, albo prowadzi jakiś niemy ruch oporu przeciwko perfekcyjnym rządom autorki.
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-16, 17:59   #207
ChanLee
Raczkowanie
 
Avatar ChanLee
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 324
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87087047]No to nie wiem. Albo jest upośledzony, albo prowadzi jakiś niemy ruch oporu przeciwko perfekcyjnym rządom autorki.[/QUOTE]

Albo jest leniem jak 80% mężczyzn w Polsce i czeka aż go ktoś wyręczy we wszystkim.
ChanLee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-16, 18:36   #208
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Cytat:
Napisane przez ChanLee Pokaż wiadomość
Albo jest leniem jak 80% mężczyzn w Polsce i czeka aż go ktoś wyręczy we wszystkim.
Dla mnie to podchodzi pod pierwszą opcję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-16, 19:29   #209
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Cytat:
10 min wcześniej mył sobie widelec, a w dalszym ciągu jej nie puścił. O to mi chodzi gdy mówię, że wypada czytać całość.
jak mamy być drobiazgowi to dla mnie zalezy kto włożył ostatnie naczynie. Nie puściłabym zmywarki z powodu braku samych sztućców, a jeśli była pełna to osoba która dokładała ostatnie rzeczy powinna to była zrobić. Jeśli to był on to mimo wszystko biorę poprawkę na to że ludzie to nie automaty, czasem nie mają ochoty robić czegoś w sekundzie. Nie rozmawiamy o facecie który zarasta brudem i podsmierduje tylko o tym że nie dogadujecie się w kwestii kropki nad i i szczegółów. Dla mnie sprawa jest o tyle prosta że im więcej masz czasu tym bardziej skupiasz się na pierdołach a właśnie takie w tym wątku są opisywane pod płaszczykiem flejtuchostwa. Może facet jest leniwy tylko zwróciłabym uwagę że nie jest powiedziane że trochę lenistwa szczególnie we własnym domu to coś szkodliwego (i to usiłowano ci tu powiedzieć). Dla ciebie autorko tak, dla wielu ludzi nie i nie równa się to temu że kisną.
Cytat:
Wyjaśnię jaki mamy podział obowiązków - wszystko w ciągu tygodnia:
- raz ja idę na zakupy raz on
- ja gotuję 3x w tyg, on 2 (chyba, że ogarniamy coś na dwa dni, wtedy to modyfikujemy) w weekendy razem albo w zależności kto ma więcej czasu
- 1x w tyg sprzątamy mieszkaniu (mycie kuchni, łazienki, kurze i podłogi), czesem co 2 tyg.
- co wieczór chowamy swoje rzeczy na miejsce (buty, jakieś klucze, kartki, ciuchy - to, co w ciągu dnia się pojawi na wierzchu) - z tym jest problem
- pranie robimy w miarę na zmianę, jak się nazbiera, ja robię listę
- on wynosi śmieci
- on prasuje (to wychodzi raz na 1-2 tyg, większości naszych ciuchów o dziwo prasować nie trzeba)
- ja myję podłogę w ciągu tygodnia, jak jest brudna (w weekend to wchodzi we wspólne sprzątanie)
Dodatkowo ja zajmuję się rachunkami i wymyślam co na obiad.
dla mnie to nie jest przykład trutnia tylko kogoś kto nie ma aż takiej presji na układanie w kostkę stąd tzw. wieczorny problem i cały ten wątek. Tak samo jak uważam że większy wysiłek (lub porównywalny) on podejmuje prasując niż ty wymyślając obiad i płacąc rachunki, ale to tak w kwestii detali.

Cytat:
Kurde , u nas w domu wieczorem też się odkłada na miejsce to co się gdzieś na bok rzuciło. Zbieramy zabawki, jak siedzimy na kanapie oglądając film to potem układamy poduszki,żeby rano było ładnie a nie rozwalone. Nikt nie zostawia naczyń w zlewie czy na blatach tylko lądują w zmywarce. I tak, też by mnie irytowało gdyby facet siedział pół dnia w domu i nie zatrybil,żeby puścić zmywarkę bo jest pelna. Nierozpakowana zmywarka nie czeka godzinami tylko robi to ten kto akurat jest w pobliżu jak się skończy, kto np czeka w tym czasie aż się woda zagotuje czy zupa podgrzeje. Nikt nie rzuca kurtek na krzesło tylko od razu odwiesza do szafy, buty nie walają się korytarzu. Nie wiem, dla mnie to wszystko są normalne zachowania.
dla mnie też ale nie mieszkałaś może nigdy z kimś kto nie lubi odkładać do szaf tylko woli powiesić ciuch na krześle tak jak ten twój mąz nie przepada jak mu w szafce kubek stoi w kubku.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-16, 19:38   #210
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Cytat:
Mój mąż nie toleruje w szafkach np szklanek stawianych jedna na drugą. Tryliona kubków, których nikt nie używa. Sam z siebie raz na pół roku, raz na rok robi przegląd w takich szafkach i wywala to co zalega. Ja nawet nie zagladam wtedy w worek . Wizazanki powiedzialyby, że swir chyba
No świr by byl jakby wymagał tego od ciebie w sensie ty chcesz się rozwalić na kanapie z książką a on ci marudzi że układaj.
Żadne przedobrzenie nie będzie dobre, gonienie kogoś na siłkę, na sporty, przestawianie na jakieś konkretne odżywanie, zmuszanie do noszenia ubran w których 'będzie ci lepiej'. Po to jesteś dorosły i wolisz mieszkać gospodarując po swojemu żeby samemu móc zdecydować czy chcesz zjeść na obiad czekoladę czy kurczaka a nie żeby po powrocie do domu osobista zrzęda robiła ci wygawory dlaczego coś robisz źle, i tak codziennie coś. Normalnie standardowa-czepialska teściowa wersji soft i wyżej. One też mają pomysły na życie swoich dzieci (podobnie zresztą jak rodzice wiedzą zawsze najlepiej, ba, nawet i ciotki również ) i jakoś mało która gospodyni domowa lubiłaby jak jej matka czy matka męża usiłowałaby zarządzać jej domem.
Nie dobrali się, on ją wkurza i doprowadza do wnerwa, trudno, ale żeby robić z niego tylko lenia i wyrachowanca to jest chyba jednak przesadą.
Cytat:
Napisane przez AnnaNat Pokaż wiadomość
Powiem tak, Autorko. Moim zdaniem osoby o rożnym podejściu do sprzątania mogą mieć ogromne problemy w domu. Często nie do przejścia. Ja mimo zakochania i różnych fajnych cech nie wyrobiłam z facetem, który powiesił na lodówce listę z podziałem na dni tygodnia, co ma być robione. Ciągle słyszałam o przetarciu stołu, opróżnieniu kuwet kotów, o tym że musimy wytrzeć kurze, o tym że od wejścia zdjąć buty, by broń Boże dwóch kroków w nich nie zrobić w mieszkaniu, o tym że pranie, o tym że trzeba wyczyścić kibel. Odkładnie rzeczy w konkretnie wyznaczone miejsca . Miałam wrażenie, że jego główne "zainteresowania" to wycieranie kurzy. Zaczęło mi się słabo robić na myśl o powrocie do domu, ściskało mnie w brzuchu... Nie chciałam wracać do domu, gdzie od progu będę słuchać nie tylko co mam zrobić, ale jeszcze jak (On wiedział zawsze najlepiej). No i padłam. Nie wyrobiłam drylu jak w wojsku. Dla Niego to było spoko, a dla mnie tortura. Myślę, że u Ciebie może być podobnie. Musisz być z kimś dla kogo sposób i częstotliwość sprzątania są maksymalnie zbliżone do Twoich. Na tak malej przestrzeni, moim zdaniem, nie wyrobicie.
A to jest najlepsze podsumowanie tego wątku i tyle.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2019-08-16 o 19:37
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-08-23 14:23:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:47.