Życie bez miłości :( - Strona 131 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-05-16, 15:05   #3901
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Życie bez miłości :(

Naomi21..slogany czy nie slogany ale powiedz, czy masz inne wyjście niż się z nimi nie zgodzic?? W przeciwnym razie decydujesz sie na szarpaninę emocjonalną, życie w ciągłym oczekiwaniu na coś, co ma niby przyjść, a nie musi jak sama zauważyłaś..zamiast życia tym, co dobre i wartościowe w chwili obecnej. Przecież ta chwila też już się nie powtórzy..
laisla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-16, 16:36   #3902
BittersweetCocaine
Zakorzenienie
 
Avatar BittersweetCocaine
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Z kociej polany
Wiadomości: 3 783
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez KamilaEwa Pokaż wiadomość
wy chociaż miałyście tych swoich 'ex' , a ja nawet nigdy nie byłam z kimś razem
(podstawówki i gimnazjum nie liczę, bo to dziecinada) w liceum też zero...myślałam, że idąc na studia coś się zmieni, ale jak może się zmienić mając w grupie 2 chłopaków, z czego jeden jest odludkiem, a drugiego traktuje tylko jako dobrego kolegę...:P
Otóż to... ja też całe życie sama. Sama, sama, sama... jak palec... i też myślałam sobie- pewnie pojde do liceum to kogoś poznam. Ale nie poznałam. Później- pewnie pojde na studia to kogos poznam. Ale koncze juz 3 rok studiow a tu ani widu ani slychu... mimo, że naprawdę sporo imprez, spotkan itp. Nie siedze na d****. Tylko podczas sesji raczej nie wychodzę . Powiem Wam kochane szczerze, że naprawdę mając 22 lata i ŻADNEGO związku na swoim koncie, praktycznie żadnego doświadczenia w relacjach damsko- męskich, człowiek zaczyna się zastanawiać- co jest ze mną nie tak? Czy jestem trędowata, gburowata, obrażalska, humorzasta itp... No nie... więc w czym tkwi mój problem? Nie mam pojęcia... Mam wielu znajomych, kolegów i koleżanki. (Bo przyjaciół a raczej przyjaciółki mam tak naprawdę 3... ;p)
To jest strasznie dziwne uczucie, kiedy wokoło większość znajomych sparowanych... Czasem czuję, że chyba jestem z innej planety po prostu... Nie pasuję do tego świata. A może chodzi o to, że ja zawsze jestem chętna do pomocy (oczywiście w miarę moich możliwości), jestem obowiązkowa i słowna- jak cos obiecam to musi naprawdę stac się cos wyjątkowego, żebym nie dotrzymała słowa. Nie nawidzę obgadywania i traktowania ludzi z góry- jak ona jest gruba to pewnie dlatego, że dużo je. A że gruba to napewno jest głupia... a ja wręcz przeciwnie- mówię wtedy- a może jest gruba, bo jest chora? Może to nie jej wina! Albo tamten- bo rudy, piegowaty... itp... No naprawdę nie znoszę czegoś takiego... Heh... Może własnie jestem "za grzeczna"? a na grzecznych nikt nie zwraca uwagi? Nie wiem... ale chyba nie potrafiłabym się zmienić... Nieee. Nie ja.
Cóż, może i nadzieja jest matką głupich, ale ja jednak ciągle mam nadzieję, że kogoś spotkam, że mnie ktoś pokocha... . Ale z drugiej strony wydaje mi się to być tak odległe i nieosiągalne... Po prostu czekam...
BittersweetCocaine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-16, 17:15   #3903
monika192
Rozeznanie
 
Avatar monika192
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: obecnie Poznań :)
Wiadomości: 789
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez Naomi21 Pokaż wiadomość
Witaj Ja mam dokładnie tak samo. Wszyscy mi mówią, że ja to na pewno nie będę sama, bo takie osoby same nie zostają Kiedyś mnie to pocieszało, teraz widzę, że takie gadki nic nie znaczą. Co z tego, że na razie prawie każdy wolny, którego spotykam chce się ze mną umówić, skoro ja nie chcę umawiać się z nimi. Chyba do ołtarza nikt mnie siłą nie zaciągnie Ostatnio mój kolega podsumował to tak, że w końcu zapomnę o marzeniach o moim ex, bo będę już w stosownym wieku i wezmę pierwszego lepszego, chociaż wcześniej odrzucałam tylu fajniejszych facetów. Smutne, ale chyba faktycznie w życiu i łączeniu się w pary chodzi tylko o właściwy czas i miejsce. Szkoda, że to nie był wałściwy czas dla mnie i exa
no to witaj w klubie
co do pogrubionego: ja bym sie mogla teraz wziasc za pierwszego lepszego, tyle ze nie potrafie. nie potrafie byc z kims kto mi nie odpowiada. a ty?
mi wszyscy mowia, ze wkoncu zostane stara panna, bo tylu fajnych facetow chcialo mnie poznac, a ja ich najzwyczajniej w swiecie olalam. takze mamy prawie tak samo

brakuje mi milosci. chcialabym aby ktos wkoncu zakochal sie we mnie z wzajemnoscia. mam na swoim koncie wiele nieudanych flirtow, jeden zwiazek, ktory myslalam ze bedzie trwal o wiele dluzej niz trwal poprostu myslalam ze cos wiecej z tego bedzie. niestety powiedzial mi ze nie umie sie we mnie zakochac pewnie ciagle myslal o swojej bylej z ktora zszedl sie dwa miesiace po rozstaniu ze mna..

w moim przypadku najczesciej jest tak. zabiegaja o moje wzgledy faceci ktorymi ja niezbyt jestem zainteresowana. jesli juz dochodzi do pierwszego spotkania to ja najczesciej ich olewam bo to mi sie nie podoba, i to i to.. dlugo by wymieniac. a jesli juz spodoba mi sie facet to albo mi z nim nie wychodzi, albo chodzi mu tylko o seks, albo jest zbieraczem nr, i podrywaczem.
dam przyklad. dzis w pracy chcialo umowic sie ze mna dwoch facetow. jeden zupelnie nie w moim stylu, drugi wsumie tez nie, ale do niego cos mnie troszke ciagnelo. i wiecie co mi powiedzial ten drugi? ze ma dziewczyne, ale czy sie z nim umowie. odpowiedzialam ze nie jestem zainteresowana, a poza tym to po co skoro ma kogos, to odpowiedzial : " bo fajna masz dupeczke" ja taka mina --> , a on " zartuje, wogole jestes fajniutka" bozeee czy jest normalny facet na tym swiecie, ktory nie mysli tylko o jednym?

tesknie za swoim bylym. on jest jednym z tych NIELICZNYCH przypadkow, ktorym nie chodzi po glowie seks, seks i tylko i wylacznie seks..
mowi sie ze predzej czy pozniej znajdzie sie ta swoja polowke. a ja boje sie ze tak naprawde ta druga polowka nie jest mi przeznaczona
monika192 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-16, 17:16   #3904
fleur05
Zadomowienie
 
Avatar fleur05
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 243
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez BittersweetCocaine Pokaż wiadomość
Cóż, może i nadzieja jest matką głupich, ale ja jednak ciągle mam nadzieję, że kogoś spotkam, że mnie ktoś pokocha... . Ale z drugiej strony wydaje mi się to być tak odległe i nieosiągalne... Po prostu czekam...
Może to mało pocieszające jak na obecną chwilę, ale pomyśl sobie, że wszystkie te cudowne chwile pt. pierwszy facet, pierwszy pocałunek itd. jeszcze przed Tobą! Jak kogoś znajdziesz, to będziesz myślała, że warto było czekać...
Będzie dobrze na pewno!
__________________
Twoja...

Leczę się z egoizmu.

fleur05 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-16, 17:48   #3905
KamilaEwa
Raczkowanie
 
Avatar KamilaEwa
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 458
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez fleur05 Pokaż wiadomość
Może to mało pocieszające jak na obecną chwilę, ale pomyśl sobie, że wszystkie te cudowne chwile pt. pierwszy facet, pierwszy pocałunek itd. jeszcze przed Tobą! Jak kogoś znajdziesz, to będziesz myślała, że warto było czekać...
Będzie dobrze na pewno!
no może i racja z tymi cudownymi chwilami, ale ja czasem wstydzę się tego, że mając tyle lat nie miałam chłopaka, nie całowałam się i boję się, że jak dojdzie do takiej sytuacji to będę się bardziej stresować niż jakbym miała 17-18 lat :/

ja też staram się myśleć optymistycznie, że przyjdzie i na mnie czas, ale są takie dni, że człowiek ma takiego doła niestety nie należę do dziewczyn, które są nie wiadomo jak śmiałe wobec chłopaków, uważam, że to on powinien zrobić pierwszy krok....a w dzisiejszych czasach to chyba już rzadkość :P
__________________
Pielęgnacja włosów
Fitness

I’ve loved and I’ve lost .





KamilaEwa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-16, 18:00   #3906
fleur05
Zadomowienie
 
Avatar fleur05
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 243
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez KamilaEwa Pokaż wiadomość
no może i racja z tymi cudownymi chwilami, ale ja czasem wstydzę się tego, że mając tyle lat nie miałam chłopaka, nie całowałam się i boję się, że jak dojdzie do takiej sytuacji to będę się bardziej stresować niż jakbym miała 17-18 lat :/
Ale masz za to jeden plus: jak jesteś pewna faceta, możesz "iść na całego", a nastolatki raczej nie bardzo, a przynajmniej nie powinni...
Cytat:
Napisane przez KamilaEwa Pokaż wiadomość
ja też staram się myśleć optymistycznie, że przyjdzie i na mnie czas, ale są takie dni, że człowiek ma takiego doła niestety nie należę do dziewczyn, które są nie wiadomo jak śmiałe wobec chłopaków, uważam, że to on powinien zrobić pierwszy krok....a w dzisiejszych czasach to chyba już rzadkość :P
Chyba nie aż taka rzadkość. Ja jestem może i wygadana, ale nigdy nie latałam za facetami, zawsze miałam ochotę przyłożyć takiej, co się za nimi ugania, bo w moich oczach utwierdzała facetów w przekonaniu, że nie muszą już nic robić. Że laski same przylecą...
__________________
Twoja...

Leczę się z egoizmu.

fleur05 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-16, 18:12   #3907
misia_e
Zadomowienie
 
Avatar misia_e
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 569
Dot.: Życie bez miłości :(

A ja to w ogóle dziwna jestem, w całym moim życiu zawróciło mi w głowie może ze 3 facetów, a jakby bardziej przeanalizować to z 1,5 ;p więc ja nie myślę w kategoriach "czy KTOŚ mnie kiedyś zechce" , bo niejedne chciał, tylko czy jeszcze kiedyś mi ktoś zawróci w głowie tak porządnie. Jak zaczynam sobie wyobrażać siebie z facetami, których znam, to mam w głowie tylko myśl: 'strata czasu'. Z niektórymi sie umawiałam po kilka razy na próbę, ale nie zależało mi na nich w ogóle. Dlatego czuje się jak z innej planety, skoro tylu ludzi szybko znalazło kogoś kto im pasuje, to ze mną musi być coś nie tak, skoro prawie nikt mi nie pasuje. I nie jestem jakąś misspolonią, tylko najzwyczajniej w świecie się nudzę z tymi facetami i nic mnie do nich nie ciągnie (oprócz tych nielicznych wyjątków).
misia_e jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-05-16, 18:20   #3908
kluska234
Raczkowanie
 
Avatar kluska234
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 388
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez BittersweetCocaine Pokaż wiadomość
Otóż to... ja też całe życie sama. Sama, sama, sama... jak palec... i też myślałam sobie- pewnie pojde do liceum to kogoś poznam. Ale nie poznałam. Później- pewnie pojde na studia to kogos poznam. Ale koncze juz 3 rok studiow a tu ani widu ani slychu... mimo, że naprawdę sporo imprez, spotkan itp. Nie siedze na d****. Tylko podczas sesji raczej nie wychodzę . Powiem Wam kochane szczerze, że naprawdę mając 22 lata i ŻADNEGO związku na swoim koncie, praktycznie żadnego doświadczenia w relacjach damsko- męskich, człowiek zaczyna się zastanawiać- co jest ze mną nie tak? Czy jestem trędowata, gburowata, obrażalska, humorzasta itp... No nie... więc w czym tkwi mój problem? Nie mam pojęcia... Mam wielu znajomych, kolegów i koleżanki. (Bo przyjaciół a raczej przyjaciółki mam tak naprawdę 3... ;p)
To jest strasznie dziwne uczucie, kiedy wokoło większość znajomych sparowanych... Czasem czuję, że chyba jestem z innej planety po prostu... Nie pasuję do tego świata. A może chodzi o to, że ja zawsze jestem chętna do pomocy (oczywiście w miarę moich możliwości), jestem obowiązkowa i słowna- jak cos obiecam to musi naprawdę stac się cos wyjątkowego, żebym nie dotrzymała słowa. Nie nawidzę obgadywania i traktowania ludzi z góry- jak ona jest gruba to pewnie dlatego, że dużo je. A że gruba to napewno jest głupia... a ja wręcz przeciwnie- mówię wtedy- a może jest gruba, bo jest chora? Może to nie jej wina! Albo tamten- bo rudy, piegowaty... itp... No naprawdę nie znoszę czegoś takiego... Heh... Może własnie jestem "za grzeczna"? a na grzecznych nikt nie zwraca uwagi? Nie wiem... ale chyba nie potrafiłabym się zmienić... Nieee. Nie ja.
Cóż, może i nadzieja jest matką głupich, ale ja jednak ciągle mam nadzieję, że kogoś spotkam, że mnie ktoś pokocha... . Ale z drugiej strony wydaje mi się to być tak odległe i nieosiągalne... Po prostu czekam...
Myślę, że nie masz czym się przejmować Mnie długo nie interesowali faceci, miałam zawsze ważniejsze sprawy. Zaczęłam się spotykać dopiero w wieku 22 lat.
Zresztą bycie w związku nie daje nikomu gwarancji bycia razem do grobowej deski. Dlatego zgodzę się z wypowiedziami poprzedniczek. Nie spinajcie się dziewczyny rozwijajcie siebie, swoje zainteresowania, realizujcie swoje plany. Czy z facetem czy bez, żebyście czuły się pełnowartościowe Ja cały czas pracuję nad tym.
__________________

kluska234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-16, 18:39   #3909
monika192
Rozeznanie
 
Avatar monika192
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: obecnie Poznań :)
Wiadomości: 789
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez misia_e Pokaż wiadomość
A ja to w ogóle dziwna jestem, w całym moim życiu zawróciło mi w głowie może ze 3 facetów, a jakby bardziej przeanalizować to z 1,5 ;p więc ja nie myślę w kategoriach "czy KTOŚ mnie kiedyś zechce" , bo niejedne chciał, tylko czy jeszcze kiedyś mi ktoś zawróci w głowie tak porządnie. Jak zaczynam sobie wyobrażać siebie z facetami, których znam, to mam w głowie tylko myśl: 'strata czasu'. Z niektórymi sie umawiałam po kilka razy na próbę, ale nie zależało mi na nich w ogóle. Dlatego czuje się jak z innej planety, skoro tylu ludzi szybko znalazło kogoś kto im pasuje, to ze mną musi być coś nie tak, skoro prawie nikt mi nie pasuje. I nie jestem jakąś misspolonią, tylko najzwyczajniej w świecie się nudzę z tymi facetami i nic mnie do nich nie ciągnie (oprócz tych nielicznych wyjątków).

mam praktycznie tak samo jak Ty. ile masz lat?
mi zawrocilo w glowie tak porzadnie z 5 facetow. i ja tez zadaje sobie pytanie czy ktos kiedys zawroci mi w glowie tak porzadnie jak tamci. mi sie wszyscy dziwia ze olalam kilku facetow, ktorzy ich zdaniem byli fajni, i warci uwagi. no ale co z tego skoro mnie nic do nich nie ciagnelo, i nie ciagnie?
monika192 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-16, 18:40   #3910
BioIvO
Zakorzenienie
 
Avatar BioIvO
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 533
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez misia_e Pokaż wiadomość
(...) Dlatego czuje się jak z innej planety, skoro tylu ludzi szybko znalazło kogoś kto im pasuje, to ze mną musi być coś nie tak, skoro prawie nikt mi nie pasuje. I nie jestem jakąś misspolonią, tylko najzwyczajniej w świecie się nudzę z tymi facetami i nic mnie do nich nie ciągnie (oprócz tych nielicznych wyjątków).
Wiem dobrze o co Ci chodzi Tak sobie myślę, że dla nas przewidziani są mężczyzni z edycji limitowanej, bo nie interesuje nas uniwersalny facet. Pewnie, że łatwiej jest w życiu gdy umie się w tydzien zakręcić za chłopakiem ale widocznie jesteśmy elitarną grupą!
Cytat:
Napisane przez fleur05 Pokaż wiadomość

Chyba nie aż taka rzadkość. Ja jestem może i wygadana, ale nigdy nie latałam za facetami, zawsze miałam ochotę przyłożyć takiej, co się za nimi ugania, bo w moich oczach utwierdzała facetów w przekonaniu, że nie muszą już nic robić. Że laski same przylecą...
Powiem wam, że rozkłada mnie na łopatki tekst chłopaka- nie dzwoniłaś więc myślałem, że nie chcesz sie juz spotykać... No to kto ma sie do kogo "zalecać"?Chłopie, trzeba sie staraaaać!!!
__________________

Nikt nie śledzi tak bacznie postępowania innych jak ten, komu nic do tego. (V.Hugo)


Kobieta nigdy nie wie czego chce, ale nie spocznie, dopóki nie osiągnie celu.
BioIvO jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-16, 18:44   #3911
monika192
Rozeznanie
 
Avatar monika192
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: obecnie Poznań :)
Wiadomości: 789
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez kluska234 Pokaż wiadomość
Myślę, że nie masz czym się przejmować Mnie długo nie interesowali faceci, miałam zawsze ważniejsze sprawy. Zaczęłam się spotykać dopiero w wieku 22 lat.
Zresztą bycie w związku nie daje nikomu gwarancji bycia razem do grobowej deski. Dlatego zgodzę się z wypowiedziami poprzedniczek. Nie spinajcie się dziewczyny rozwijajcie siebie, swoje zainteresowania, realizujcie swoje plany. Czy z facetem czy bez, żebyście czuły się pełnowartościowe Ja cały czas pracuję nad tym.
no wlasnie ja czuje sie bezwartosciowa. co mi po tym cholernym powodzeniu, skoro jeszcze nikt nigdy sie we mnie nie zakochal?;/
nie umiem realizowac swoich planow, gdy w myslach ciagle krazy ta mysl ze spotykam na swojej drodze nie odpowiednich facetow. jeszcze jak widze te pary wszystkie, to juz wogole czuje sie okropnie;/..
poprostu mam taki charakter. zle mi gdy nie ma przy mnie osoby, ktorej by na mnie zalezalo.

Edytowane przez monika192
Czas edycji: 2010-05-16 o 18:45
monika192 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-05-16, 20:07   #3912
serenity88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 42
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez BittersweetCocaine Pokaż wiadomość
Otóż to... ja też całe życie sama. Sama, sama, sama... jak palec... i też myślałam sobie- pewnie pojde do liceum to kogoś poznam. Ale nie poznałam. Później- pewnie pojde na studia to kogos poznam. Ale koncze juz 3 rok studiow a tu ani widu ani slychu... mimo, że naprawdę sporo imprez, spotkan itp. Nie siedze na d****. Tylko podczas sesji raczej nie wychodzę . Powiem Wam kochane szczerze, że naprawdę mając 22 lata i ŻADNEGO związku na swoim koncie, praktycznie żadnego doświadczenia w relacjach damsko- męskich, człowiek zaczyna się zastanawiać- co jest ze mną nie tak? Czy jestem trędowata, gburowata, obrażalska, humorzasta itp... No nie... więc w czym tkwi mój problem? Nie mam pojęcia... Mam wielu znajomych, kolegów i koleżanki. (Bo przyjaciół a raczej przyjaciółki mam tak naprawdę 3... ;p)
To jest strasznie dziwne uczucie, kiedy wokoło większość znajomych sparowanych... Czasem czuję, że chyba jestem z innej planety po prostu... Nie pasuję do tego świata. A może chodzi o to, że ja zawsze jestem chętna do pomocy (oczywiście w miarę moich możliwości), jestem obowiązkowa i słowna- jak cos obiecam to musi naprawdę stac się cos wyjątkowego, żebym nie dotrzymała słowa. Nie nawidzę obgadywania i traktowania ludzi z góry- jak ona jest gruba to pewnie dlatego, że dużo je. A że gruba to napewno jest głupia... a ja wręcz przeciwnie- mówię wtedy- a może jest gruba, bo jest chora? Może to nie jej wina! Albo tamten- bo rudy, piegowaty... itp... No naprawdę nie znoszę czegoś takiego... Heh... Może własnie jestem "za grzeczna"? a na grzecznych nikt nie zwraca uwagi? Nie wiem... ale chyba nie potrafiłabym się zmienić... Nieee. Nie ja.
Cóż, może i nadzieja jest matką głupich, ale ja jednak ciągle mam nadzieję, że kogoś spotkam, że mnie ktoś pokocha... . Ale z drugiej strony wydaje mi się to być tak odległe i nieosiągalne... Po prostu czekam...
Jestem w takiej samej sytuacji. Też kończę trzeci rok studiów i totalne ZERO doświadczenia. Nie potrafie sobie nawet przypomniec żeby ktokolwiek sie mną kiedyś interesował Straszne to jest. Nie wiem co ze mna nie tak, nie uważam się za brzydala, nie stronię od ludzi, wręcz przeciwnie, a tu i tak lipa...
serenity88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-16, 20:16   #3913
misia_e
Zadomowienie
 
Avatar misia_e
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 569
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez BioIvO Pokaż wiadomość
Wiem dobrze o co Ci chodzi Tak sobie myślę, że dla nas przewidziani są mężczyzni z edycji limitowanej, bo nie interesuje nas uniwersalny facet. Pewnie, że łatwiej jest w życiu gdy umie się w tydzien zakręcić za chłopakiem ale widocznie jesteśmy elitarną grupą!

Powiem wam, że rozkłada mnie na łopatki tekst chłopaka- nie dzwoniłaś więc myślałem, że nie chcesz sie juz spotykać... No to kto ma sie do kogo "zalecać"?Chłopie, trzeba sie staraaaać!!!
no nie mogę, świetny tekst ale chyba tak jest, to musi byc albo superman, albo jakiś szajbus, bo normalny nie ma szans :P
misia_e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-16, 23:49   #3914
BittersweetCocaine
Zakorzenienie
 
Avatar BittersweetCocaine
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Z kociej polany
Wiadomości: 3 783
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez fleur05 Pokaż wiadomość
Może to mało pocieszające jak na obecną chwilę, ale pomyśl sobie, że wszystkie te cudowne chwile pt. pierwszy facet, pierwszy pocałunek itd. jeszcze przed Tobą! Jak kogoś znajdziesz, to będziesz myślała, że warto było czekać...
Będzie dobrze na pewno!
Pocałunek mam już za sobą Co prawda jeden jedyny, ale jednak . Fakt, że miałam już wtedy prawie 20 lat i bałam się! Ale wyszło tak spontanicznie i nieplanowanie i to chyba dobrze! Zawsze obawiałam się tej chwili, a wyszło wspaniale I co prawda nie mam już żadnego kontaktu z tym chłopakiem, ale wspominam to z sentymentem
A co do reszty to prawda ale własnie nieraz zdarza się, że myślę jak KamilaEwa:

Cytat:
Napisane przez KamilaEwa Pokaż wiadomość
czasem wstydzę się tego, że mając tyle lat nie miałam chłopaka, nie całowałam się i boję się, że jak dojdzie do takiej sytuacji to będę się bardziej stresować niż jakbym miała 17-18 lat :/
Właśnie obawiam się, że nie mam "obycia" z facetami, nie wiem jak z nimi postępowac, nie wiem jak to jest byc z kimś... Ale pewnie wszystko wychodzi tak jak z tym pocałunkiem- po prostu . Niby nie wiesz jak się to robi, ale kiedy już do tego dochodzi odkrywasz, że jednak potrafisz i że to nie takie straszne, co więcej- całkiem przyjemne .
Mam nadzieję, że to czekanie ma sens... i że nie będę tego żałowała.

Cytat:
Napisane przez kluska234 Pokaż wiadomość
Myślę, że nie masz czym się przejmować Mnie długo nie interesowali faceci, miałam zawsze ważniejsze sprawy. Zaczęłam się spotykać dopiero w wieku 22 lat.
Zresztą bycie w związku nie daje nikomu gwarancji bycia razem do grobowej deski. Dlatego zgodzę się z wypowiedziami poprzedniczek. Nie spinajcie się dziewczyny rozwijajcie siebie, swoje zainteresowania, realizujcie swoje plany. Czy z facetem czy bez, żebyście czuły się pełnowartościowe Ja cały czas pracuję nad tym.
To fakt Szczerze? Nie jest tak, że ja się cały czas przejmuję tym, że nie mam faceta... albo że bez przerwy narzekam Nie! Nie! Nie!
Moja kupela jedna np (w moim wieku) to jest okropnie przewrażliwiona na tym punkcie! To jest tak widoczne, że aż śmieszne! Oczywiście nie chcę nikogo tu urazic... Ale jak czasem widzę, że ona podejmuje różne desperackie kroki z powodu braku faceta to po prostu śmiech mnie nieziemski ogarnia ;] Jakby miała co najmniej 40 lat! I ciagle narzeka, że jest sama...
Mnie od czasu do czasu najdzie taka mała refleksyjna myśl- "Fajnie by było, gdyby..." Ale bez przesady... W koncu jeszcze (mam nadzieję) cale życie przede mną! Jeszcze tyle się zapewne wydarzy... Jeszcze tyle problemów przede mną, przejśc, kryzysów, ale mam nadzieję, że też dobrych chwil i radości! I oby tych drugich było jak najwięcej!

PS: Chyba za często używam sformułowania : "mam nadzieję"
BittersweetCocaine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 12:14   #3915
Naomi21
Zakorzenienie
 
Avatar Naomi21
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez monika192 Pokaż wiadomość
co do pogrubionego: ja bym sie mogla teraz wziasc za pierwszego lepszego, tyle ze nie potrafie. nie potrafie byc z kims kto mi nie odpowiada. a ty?
Ja też nie potrafię... niestety Gdybym potrafiła, to chyba nie byłoby tego problemu. I tak samo jak Ty mam, co mi z tego, ze tylu tych chętnych jest skoro tak naprawdę nikt nigdy mnie nie kochał Co prawda tylko jednemu dałam w ogóle szansę, ale nawet on w końcu się wycofał. Jedyne czego chcialam, to prawdziwa miłość, ale może ja tak po prostu nie umiem?

Cytat:
Napisane przez KamilaEwa Pokaż wiadomość
no może i racja z tymi cudownymi chwilami, ale ja czasem wstydzę się tego, że mając tyle lat nie miałam chłopaka, nie całowałam się i boję się, że jak dojdzie do takiej sytuacji to będę się bardziej stresować niż jakbym miała 17-18 lat :/
Oj tam, nie ma się czego wstydzić. Brak doświadczenia to naprawdę nic, wszystko przychodzi naturalnie. Jeśli masz temperament i jesteś raczej, hmm.. aktywna to facet nawet się nie zorientuje jakby co A jeśli trafisz na swojego mężczynze, to pewnie nie będzie problemu z chęciami, więc i sposób na pokonanie stresu się znajdzie Nie wiem czy kogoś znajdziesz, ale zapewne tak, w końcu większości się udaje

Cytat:
Napisane przez misia_e Pokaż wiadomość
A ja to w ogóle dziwna jestem, w całym moim życiu zawróciło mi w głowie może ze 3 facetów
Mi dwóch Biedne my

A co do tego życia pełną parą. Ja to nawet za bardzo nie mam czasu na nikogo Mój ex narzekał, że mi na nim nie zależy, bo nie chcę spotykać się codziennie jak wszystkie jego dziewczyny. Potrzebuję bardzo dużo przestrzeni, miejsca na swoje sprawy i na jakąś tam zazdrość. Kiedy czuję się osaczona - uciekam. Więc na pewno się nie spinam i nie nastawiam na faceta, zwłaszcza, że od dawna już nie szukam nikogo, bo wiem, że nie znajdę (albo już znalazłam dawno temu i to zmarnowałam). Jednak z doświadczenia wiem, że o wiele więcej niezłych facetów (no, takich na jedną - dwie randki) spotykałam, gdy jednak szukałam Teraz nikogo. Pewnie jestem zupełnie zamknięta na tę sferę życia, ale każdy facet którego spotykam jest dla mnie jak powietrze, jeden gorszy od drugiego.
__________________
Książki 2021 98
(2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66)

Edytowane przez Naomi21
Czas edycji: 2010-05-17 o 12:18
Naomi21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 13:10   #3916
fleur05
Zadomowienie
 
Avatar fleur05
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 243
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez misia_e Pokaż wiadomość
A ja to w ogóle dziwna jestem, w całym moim życiu zawróciło mi w głowie może ze 3 facetów, a jakby bardziej przeanalizować to z 1,5 ;p więc ja nie myślę w kategoriach "czy KTOŚ mnie kiedyś zechce"
Też jestem dziwna- mnie zawrócił w głowie jeden, mój TŻ.
Zgadzam się w pełni z Tobą. Głupio myśleć kategoriami pt. "byleby ktoś mnie zechciał", uczucie nigdy nie narodzi się do pierwszego lepszego ze strachu przed brakiem faceta.
__________________
Twoja...

Leczę się z egoizmu.

fleur05 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 18:17   #3917
KamilaEwa
Raczkowanie
 
Avatar KamilaEwa
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 458
Dot.: Życie bez miłości :(

Ohh dziewczyny Wasze słowa trochę mi dodały otuchy, widzę, że nie jestem sama z tym 'brakiem faceta' no nic chyba trzeba cierpliwie czekać...i myśleć pozytywnie, no i cieszyć się z bycia singlem póki można hehe mam nadzieję, że to mi się uda
__________________
Pielęgnacja włosów
Fitness

I’ve loved and I’ve lost .





KamilaEwa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 19:17   #3918
irie18*
Wtajemniczenie
 
Avatar irie18*
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 036
Dot.: Życie bez miłości :(

właśnie dziewczyny a ile jesteście same? u mnie pól roku mija
i żadnych randek w tym czasie, nic. a naprawdę nie wydaje mi się żeby coś było ze mną nie tak. nie wiem w czym tkwi przyczyna
__________________
Postanowienie na 2015: nauczę się grac na gitarze
i nie będę już farbować włosów
irie18* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 19:19   #3919
cyanide sun
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
Dot.: Życie bez miłości :(

jezu dziewczyny niektore... nie chce byc nie mila ale... pol roku??? ja cale zycie i jakos musze to wytrzymac...
cyanide sun jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-05-17, 19:21   #3920
teleskop86
Rozeznanie
 
Avatar teleskop86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 597
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez irie18* Pokaż wiadomość
właśnie dziewczyny a ile jesteście same? u mnie pól roku mija
i żadnych randek w tym czasie, nic. a naprawdę nie wydaje mi się żeby coś było ze mną nie tak. nie wiem w czym tkwi przyczyna
mi tez pół roku mija
przyśnił mi się dzisiaj, nie mogłam spac(
__________________
Rozważ, jak trudno jest zmienić siebie, to zrozumiesz, jak znikome masz szanse zmienić innych


teleskop86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 19:48   #3921
misia_e
Zadomowienie
 
Avatar misia_e
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 569
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez cyanide sun Pokaż wiadomość
jezu dziewczyny niektore... nie chce byc nie mila ale... pol roku??? ja cale zycie i jakos musze to wytrzymac...
Też uważam, że pół roku to nie tragedia, podczas gdy niektóre z nas mają tak całe życie no ale nie chcę też umniejszać niczyjego bólu i złego samopoczucia.
misia_e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 20:03   #3922
irie18*
Wtajemniczenie
 
Avatar irie18*
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 036
Dot.: Życie bez miłości :(

ale ja broń boże nie uważam żeby to była tragedia. przez większą cześć czasu czuje się dobrze tylko czasami nachodzi mnie smutek. I lęk, że tak zostanie bo nie mam żadnych perspektyw na poznanie kogoś...
__________________
Postanowienie na 2015: nauczę się grac na gitarze
i nie będę już farbować włosów
irie18* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 20:17   #3923
KamilaEwa
Raczkowanie
 
Avatar KamilaEwa
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 458
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez irie18* Pokaż wiadomość
ale ja broń boże nie uważam żeby to była tragedia. przez większą cześć czasu czuje się dobrze tylko czasami nachodzi mnie smutek. I lęk, że tak zostanie bo nie mam żadnych perspektyw na poznanie kogoś...
dlaczego nie masz perspektyw?

ja też całe życie samaaaaaa
__________________
Pielęgnacja włosów
Fitness

I’ve loved and I’ve lost .





KamilaEwa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 20:22   #3924
irie18*
Wtajemniczenie
 
Avatar irie18*
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 036
Dot.: Życie bez miłości :(

no jakoś nie poznaje interesujących facetów którzy byli by zainteresowani mną...
nie wiem, niektórym to tak łatwo przychodzi, a w moim życiu uczuciowym pustka totalna. przez to czuję, ze ze mną coś jest nie tak, może jestem brzydka, może pozbawiona uroku, może nudna, głupia. choć wiem, że to złe myślenie...
__________________
Postanowienie na 2015: nauczę się grac na gitarze
i nie będę już farbować włosów
irie18* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 21:42   #3925
Liptonka
Rozeznanie
 
Avatar Liptonka
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Somewhere over the rainbow
Wiadomości: 870
Dot.: Życie bez miłości :(

Jak ja Was doskonale rozumiem
Jak jedna wizażystka napisała co mi po powodzeniu, jak jestem sama dokładnie masz racje
Ja też mam powodzenie, faceci się za mną oglądają, zagadują na ulicy proszą o numer, uśmiechają się w autobusie
Ale nikt jeszcze mnie sobą na tyle nie zafascynował żebym była zakochana ale tak na maksa
A spotykać się żeby spotykać to dla mnie jest bez sensu
Dziś przelotem wpadłam do MC donalda, pełno par, ludzie są szczęśliwi, każdy z połówką a ja się tam czułam jak jakaś sierotawyjątkowo chyba dziś na taki klimat tam trafiłam
otaczam się mnóstwem ludzi, znajomi, przyjaciele a mimo tego czuję się taka samotna i zagubiona w tym świecie.

Edytowane przez Liptonka
Czas edycji: 2010-05-17 o 21:47
Liptonka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 21:54   #3926
QsQs
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 820
Dot.: Życie bez miłości :(

nom ja tez cale zycie sama
mam wrazenie, ze jesli ktos juz byl w jakims zwiazku to znalezienie sobie kogos nowego to tylko kwestia czasu (a tym bardziej jesli ma powodzenie).
Ja nie mam absolutnie zadnego powodzenia. Nikt nie zwraca na mnie uagi, nie zaprasza na randki, jestem szara myszka, bezbarwna postacia. W sumie to nie dziwie sie, ze nikt mnie nie chce Zreszta chyba nie chce dzielic sie z nikim sobą, choc w glebi duszy bardzo chcialabym zeby znalazlby sie ktos kto by powalczyl by mnie 'przelamac'. Ale takich wspolczesnych Romeow nie ma :P
Co do imprez, teraz raczej rzadko sie zdarza, ale swego czasu wychodzilam czesciej i tez lapalam sie na mysleniu 'a moze w kocnu tym razem go spotkam' a po imprezie 'znowu nic'. Nawet jak bawilam sie dobrze to i tak w pelni zadowolona nie bylam. Nie umialam skupic sie tylko na zabawie. Czasem nie chcialo mi sie wychodzic i wolalam siedziec w domu, ale zmuszalam sie do wyjscia by kogos poznac. A najlepsze, ze czasem zdarzalo sie na disco czy domowce, ze poczulam z kims naprade spoko klimaty (chyba wzajemne), ale nawet nr ode mnie nie brali heheh Nie wiem jak to dziala.
Co do tego myslenia, ze sie w kocu znajdzie w lo, potem na studiach - to samo mialam.
QsQs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-17, 22:29   #3927
BittersweetCocaine
Zakorzenienie
 
Avatar BittersweetCocaine
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Z kociej polany
Wiadomości: 3 783
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez irie18* Pokaż wiadomość
właśnie dziewczyny a ile jesteście same? u mnie pól roku mija
i żadnych randek w tym czasie, nic. a naprawdę nie wydaje mi się żeby coś było ze mną nie tak. nie wiem w czym tkwi przyczyna
Od zawsze...

Liptonka fajny avatar! I love Snoopy

BittersweetCocaine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-18, 07:25   #3928
Liptonka
Rozeznanie
 
Avatar Liptonka
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Somewhere over the rainbow
Wiadomości: 870
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez BittersweetCocaine Pokaż wiadomość

Liptonka fajny avatar! I love Snoopy

Dziękuje ja również ale kocham też Woodstocka
Liptonka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-18, 13:49   #3929
kluska234
Raczkowanie
 
Avatar kluska234
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 388
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez irie18* Pokaż wiadomość
właśnie dziewczyny a ile jesteście same? u mnie pól roku mija
i żadnych randek w tym czasie, nic. a naprawdę nie wydaje mi się żeby coś było ze mną nie tak. nie wiem w czym tkwi przyczyna
Od stycznia. Jakoś tak zobojętniałam i nie przejmuję się brakiem
__________________

kluska234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-05-18, 15:05   #3930
smerficzka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 11
Dot.: Życie bez miłości :(

Cześc Już od jakiegoś czasu przeglądam ten watek i pod niektórymi postami mogłabym się podpisac obiema rękami. Dlatego chciałam napisac ze doskonale Was rozumiem. Ja też jestem sama od zawsze;( Niestety. I mam do Was pytanie. Bo może ja jestem jakaś dziwna albo staromodna ale ja zawsze uwazałam że to chłopak powinien zrobic ten pierwszy krok i zagadac do dziewczyny. Czy Wy też tak myślicie?
smerficzka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:10.