Życie bez miłości :( - Strona 139 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-06-12, 09:37   #4141
QsQs
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 820
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez fossa Pokaż wiadomość
a bylas u psychiatry czy psychologa ?

ja sie boje ze z tych moich oporow nie powiedzialabym calej prawdy, moglabym nawet sklamac...
W kwestii tego ze mam 24lata nigdy nie mialam chlopaka to raczej bym sie nie przyznala, bo to powod to dumy nie jest.
No ale jest to istotne i rzuca inne swiatlo na wszystko.
Byłam u psychiatry bo do niego nie ma problemu dostać się na nfz i są krótkie kolejki.
Ja w sumie tez wszystkiego nie powiedziałam... to by było aż nadto szczerości.

Cytat:
Napisane przez euphoriass Pokaż wiadomość
(...)
A gdzie można znalezć? Wszędzie Na uczelni, w pracy, na ulicy, w szpitalu, w urzędzie, w sklepie, w klubie, na portalach randkowych.

(...)
Tez tego nie rozumiem! Ja nikogo nigdy nie poznalam wychodzac do sklepu, urzedu czy na przystanku. Nie wyobrażam sobie w ogóle tego. Moze po prostu jestem za brzydka i kolesie nie zagadują, no nie wiem...
QsQs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 10:26   #4142
201803300917
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez euphoriass Pokaż wiadomość
Może warto dać szansę portalom randkowym?
Nie wiem, czy pracujesz czy się uczysz, ale trzeba rozejrzeć się wokół.
A może przyjaciel zrobił się kimś innym?

W miłości opcji jest niemożliwie wiele, i jeszcze Nas wszystkie zaskoczy...
studiuje. wiec okazji do poznawania ludzi powinno być sporo. a tu lipa
przyjaciółki mam płci żeńskiej. jest jeden kolega, który mi się podoba ale chyba ja jemu nie
a portale randkowe- jakoś kojarzą mi się z desperacją i wątpię żebym poznała tam kogoś wartościowego. czułabym się chyba jak idiotka. poza tym to takie nieromantyczne- jak wybieranie towaru na allegro

Cytat:
Napisane przez QsQs Pokaż wiadomość
Byłam u psychiatry bo do niego nie ma problemu dostać się na nfz i są krótkie kolejki.
Ja w sumie tez wszystkiego nie powiedziałam... to by było aż nadto szczerości.



Tez tego nie rozumiem! Ja nikogo nigdy nie poznalam wychodzac do sklepu, urzedu czy na przystanku. Nie wyobrażam sobie w ogóle tego. Moze po prostu jestem za brzydka i kolesie nie zagadują, no nie wiem...
no właśnie ja chyba też bo nigdy nie miałam takeij sytuacjii. ale ogólnie chyba rzadko faceci zaczepiają na ulicy czy w tego typu miejscach. jeśli już to sie trafiają komentarze typu ,, o fajna dupa"
tez myślałam o psychologu bo mam niskie poczucie własnej wartości. wydaje mi się, że stad się biorą problemy. bo tak obiektywnie patrząc nie jestem brzydka. ma tylko maleńki biust boję się ze to zniechęca facetów ale chyba bez przesady. wydaje mi się, ze dziewczyny pewne siebie i czujące sie atrakcyjnie bardziej przyciągają nawet jak nie są mega pięknościami. a jak ja się czuje beznadziejna to jakie wrażenie mogę robić...
tylko trudno dostać się do psychologa na nfz a jednak to nie jest problem który kwalifikuje się do psychiatry... nie wiem nawet czy na psychologa nie jest za mało poważny
byłam raz prywatnie i w sumie facet nic mi nie powiedział tylko zasugerował terapię. ale na prywatną terapie mnie nie stać to kupa kasy

Edytowane przez 201803300917
Czas edycji: 2010-06-12 o 10:27
201803300917 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 12:08   #4143
Naomi21
Zakorzenienie
 
Avatar Naomi21
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez BittersweetCocaine Pokaż wiadomość
Naomi- nie wiem co się wydarzyło w Twoim życiu, mogę się jedynie domyślac i bardzo Ci współczuję. Musi się w koncu ten los odmienic!
Dziękuję Ci bardzo

Cytat:
Napisane przez misia_e Pokaż wiadomość
Teraz naszła mnie mysl, że jest tyle okazji na poznanie kogoś - portale randkowe, bary, puby, kluby, a ja nic nie robię Czyli sama sie skazuję na porażkę... gdybym codziennie gdzieś wychodziła to może bym kogoś wreszcie znalazła nie wiem sama. z drugiej strony nie chce mi się tak szukać i testować każdego faceta 'a nuż się będzie nadawał'. Chyba za leniwa jestem albo juz zmęczona tym wszystkim
No nie wiem czy byś znalazła... Ja miałam czas, ze naprawdę poznawałam setki facetów, wychodziłam ciągle, umawiałam się, a jak przyszło co do czego to po prostu zeszłam się z exem i tyle

Cytat:
Napisane przez euphoriass Pokaż wiadomość

A co do szukania ideału, to myślę, że jak pojawi się Ta osoba, to wszystko Nam się w Nim spodoba, nie zauważymy wad, albo bardzo szybciutko je zaakceptujemy Jeżeli coś Nam się nie podoba od razu, to trudno się mówi. Być może to nie czas na miłość. Może być tak, że za jakiś czas spotka się tą samą osobę, u której wyszukiwano wad a teraz ich już nie widzimy
Jasne, że tak własnie jest Ci, z którymi się jakoś poważniej spotykałam nigdy nie byli idealni, widzialam ich wady, a i tak byli dla mnie na tamten czas najwspanialsi Inny problem, że żeby się w kimś zakochać trzeba dać i jemu i sobie szansę. Tak naprawdę ja nigdy bym się nie zakochała w tych facetach, na których mi zależało, gdybym ich spotkała np. w pubie Skreśliłabym od razu, bo jeden był brzydki, drugi za dziecinny, a trzeci zbyt obcesowy. A przez to, że często się spotykaliśmy, to zauważyłam miliony zalet i zauroczyłam się. Najłatwiej się zakochać gdy kogoś często spotykamy, a ja niestety mam babski wydział Może jak do pracy pójdę, to kogoś poznam Teraz muszę znaleźć kogoś na kilka randek, żeby go wziąć na wesele przyjaciółki Może już dzisiaj uda się kogoś spotkać. Może z nastawieniem, że szukam materiału na chłopaka na miesiąc, a nie na całe życie będzie mi łatwiej się przełamać i kimś zainteresować

Portale randkowe to wg mnie porażka. Obiecałam sobie, ze nigdy nie będę szukała w ten sposób... chyba że skończę 30 lat i będę singielką

A co do zaczepiania na ulicy, to rzeczywiście głównie kończy się na komentarzach. Ostatnio koleś zaczepił mnie w McDonaldzieSzkoda , że zupełnie nie w moim typie. Zrseztą chyba nie bardzo mi się podoba taki sposób podrywania, trochę dziwne
__________________
Książki 2021 98
(2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66)
Naomi21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 12:13   #4144
euphoriass
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: gdzieś
Wiadomości: 123
Dot.: Życie bez miłości :(

Ojoj... widzę, że portali randkowych nie darzycie uczuciem

Ja uważam, że portal randkowy jest taką samą formą zapoznania się jak każda inna. Jeżeli tylko trzymamy się pewnych zasad i bazujemy na naszej babskiej intuicji, to spokojnie można próbować.

Wiecie, ja niedawno znalazłam na portalu randkowym pewnego chłopaka, napisałam do Niego i okazało się, że studiujemy na tej samej uczelni
W mojej rodzinie para poznała się przez internet, i są małżeństwem i mają dziecko

Wszystko się może zdarzyć
__________________
Czas, im bardziej jest pusty, tym szybciej płynie. Życie pozbawione znaczenia przemyka obok, jak pociąg nie zatrzymujący się na stacji...

Cień Wiatru, C.R.Zafon.
euphoriass jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 12:22   #4145
201803300917
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
Dot.: Życie bez miłości :(

ja tylko się zastanawiam dlaczego niektóre dziewczyny nie mają z tym problemu. po prostu faceci się trafiają i tyle.. nie wiem w czym jestem gorsza, że tak nie mam
może trzeba to olać? stara zasada : miej wyj***ne a będzie ci dane"
201803300917 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 13:03   #4146
201609081836
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 180
Dot.: Życie bez miłości :(

znam kilka osob ktore poznały się na portalu randkowym ale jakoś mi się to nie widzia najgorsze jest to że wszyscy znajomi mają ' pary' a poza tym teraz ciepło i gdzie się nieoglądnąć zakochani czasem można miec tego dość najlepsze jak w jakiejs gazecie napiszą rady: wyjdz z domu za rogiem czeka miłość...możesz ją wszedzie poznać a nóż przyjdzie listonosz i będzie tobie pisany niektóre laski same podchodzą do facetów ale ja tak niepotrafie hmm stoi w sklepie spoko gość i co mu powiem ej podobasz mi się ,może umówimy sie u mnie problem polega chyba na braku pewności siebie, niepewności itd, a może jestem zbyd wybredna, chciałabym spotkać kogoś i poczuć te tzw. motylki w brzuchu, by miłość spadła nagleno ale życie to nie bajka

Edytowane przez 201609081836
Czas edycji: 2013-05-04 o 10:55
201609081836 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 13:11   #4147
euphoriass
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: gdzieś
Wiadomości: 123
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez sonnewampire Pokaż wiadomość
znam kilka osob ktore poznały się na portalu randkowym ale jakoś mi się to nie widzia najgorsze jest to że wszyscy znajomi mają ' pary' a poza tym teraz ciepło i gdzie się nieoglądnąć zakochani czasem można miec tego dość najlepsze jak w jakiejs gazecie napiszą rady: wyjdz z domu za rogiem czeka miłość...możesz ją wszedzie poznać a nóż przyjdzie listonosz i będzie tobie pisany niektóre laski same podchodzą do facetów ale ja tak niepotrafie hmm stoi w sklepie spoko gość i co mu powiem ej podobasz mi się ,może umówimy sie u mnie problem polega chyba na braku pewności siebie, niepewności itd, a może jestem zbyd wybredna, chciałabym spotkać kogoś i poczuć te tzw. motylki w brzuchu, by miłość spadła nagleno ale życie to nie bajka

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------


ja też nie wiem w czym ja jestem gorszaraz są z jednym raz z drugim a kochają oby dwóch

No dobrze. Jesteś w sklepie, podoba Ci się jakiś mężczyzna. Przechodzisz koło niego i akurat "niechcący" wypada Ci torebka z ręki. Fajnie by było żeby jeszcze coś wypadło z niej( lepiej zrobić porządek w torebce najpierw), i normalny mężczyzna powinien pomóc Ci pozbierać rzeczy. Wstajecie, uśmiechasz się do niego, dziękujesz, jeżeli bardzo ale to bardzo podoba Ci się to mówisz: Może w ramach podziękowania zaproszę Pana/ Cię na kawę?
I uśmiech od ucha do ucha
__________________
Czas, im bardziej jest pusty, tym szybciej płynie. Życie pozbawione znaczenia przemyka obok, jak pociąg nie zatrzymujący się na stacji...

Cień Wiatru, C.R.Zafon.
euphoriass jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-06-12, 13:12   #4148
skaz
Zadomowienie
 
Avatar skaz
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 1 004
Dot.: Życie bez miłości :(

Hej Dziewczyny.

Od dłuższego czasu Was tu czytuję : )
Chciałabym się podzielić z Wami moją historią ; )

Otóż od zawsze było tak że nie narzekałam na brak zainteresowania u chłopaków. Często się z kimś spotykałam. To byli chłopcy najczęściej poznani przez znajomych albo przez brata (ale też 1 taki którego poznałam w autobusie - bardzo fajny z resztą).

Każda taka znajomość kończyła się, gdy przekraczaliśmy jakąś granice, taką że się do siebie bardzo zbliżaliśmy, ja miałam jakąś barierę. Nie chciałam zostać skrzywdzona, zawsze widziałam jakieś wady, zawsze mi coś nie pasowało.. Nie chciałam się wiązać. Nie dawałam szans żadnemu związkowi. To chyba też przez to że jestem skryta i wolę zatrzymywać wszystko dla siebie. Nie mówię dużo o sobie. Co nie znaczy że jestem nieśmiała.

Aż tu nagle... Ni stąd ni zowąd... Zjawił się chłopak.. Delikatny, wrażliwy, miły, ale też męski i pewny siebie i z poczuciem humoru. Narodziła mi się myśl że byłby świetnym facetem dla mnie, ale oczywiście nie dałam po sobie tego poznać : ) Po jakimś czasie długich rozmów i przebywania razem zostaliśmy parą. Tak w skrócie.
Oczywiście jak każdy człowiek ma wady, ale niewiele : ) Uwielbiam z nim przebywać, czuję się przy nim swobodnie co jest dla mnie ważne. Jak się nie widzimy to tęsknimy, nie możemy bez siebie żyć. On mnie uszczęśliwia każdego dnia.

Też tak jak Wy myślałam że chyba nigdy nie znajdę tego jedynego. Ciągle byłam sama, czułam się samotna mimo że mam wielu wspaniałych znajomych.

jest jedno ale... nie potrafię mu powiedzieć że go kocham.. boję się tego. Mam nadzieję że kiedyś się przełamię. Nigdy żadnemu facetowi tego nie powiedziałam. Chyba potrzebuję pewności że właśnie to do niego czuję...

Życzę Wam szczęścia i dużo miłości Kochane ; *
__________________
Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni, niż leżąc w łóżku,
z naszymi tajemnicami i wewnętrznym głosem,
którym żegnamy lub przeklinamy mijający dzień.

Edytowane przez skaz
Czas edycji: 2010-06-12 o 13:16
skaz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 13:14   #4149
witaminka
Rozeznanie
 
Avatar witaminka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 568
Dot.: Życie bez miłości :(

hej to znow ja dziewczyny miałyscie 1000% racji z tym chlopakiem co pisałam o nim. wczoraj bylam na piwku z kolżankami i spotkałam go z koegami .. zaprosili ans do stolika i tak wyszło, ze moje dziewczyny siadły obok niego z dwóch stron a ja dalej. i on odrazu do jednej do drugiej bajerek a do mnie nic zero odzewu cały wieczór !! i mowil do jednej te same teksty co do mnie identyczne ...juz nie wytrzymałam i mowie " do kazdej to mowisz" i troche sie zgasil.... potem jak sie go pytam czemus ie nci do mnie nie odzywa to on bo sama siadłam dalej od niego...:| ( 2 krzesełka przy jednym stoliku) potem latał od jednej do drugiej to do innej i ten swój usmieszek yhhhhh wreszcie tanczymy a on patrzy kontem oka na pupe tej mojej kolezanki poprostu zostawiłam go na parkiecie i poszłam siąsc
wracając trzymał ja za ręke i obejmował TAK SAMO JAK MNIE !;/

a na marginesie ta kolezanka wiedziała jaka jest sytuacja ze mna i z nim a wcale sie nie wzbraniała przed jego gierkami .... przyjaciołka w sumie chyba juz była...

i jeszcze mowi zebym głupot nie gadała bo jestesmy na dobrej drodze zeby sie pokłocic... czyli to ze sie nie odzywa... eh szokkkkk

dzis nie płacze juz z jego powodu troche mnie w sercu boli... rozczarowanie, zawiedzenie i to, ze na moich oczach podrywał moje koleżanki .... a ja sie wreszcie wziełam za jego kolege :P ale to tak zeby nie siedziec samej:p

obserwowałam go jak kupował piwo to tak szczerzył zeby do barmanki ze juz mowie nie koniec... JA TO MAM PECHA DO FACETÓW
__________________
- wiesz które rany goją sie najdłużej?
- te po szczęściu ...
witaminka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 13:15   #4150
201609081836
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 180
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez euphoriass Pokaż wiadomość
No dobrze. Jesteś w sklepie, podoba Ci się jakiś mężczyzna. Przechodzisz koło niego i akurat "niechcący" wypada Ci torebka z ręki. Fajnie by było żeby jeszcze coś wypadło z niej( lepiej zrobić porządek w torebce najpierw), i normalny mężczyzna powinien pomóc Ci pozbierać rzeczy. Wstajecie, uśmiechasz się do niego, dziękujesz, jeżeli bardzo ale to bardzo podoba Ci się to mówisz: Może w ramach podziękowania zaproszę Pana/ Cię na kawę?
I uśmiech od ucha do ucha
dla ciebie to takie prostepowiedziec łatwo gorzej cos zrobić, hmm ale problem w tym że nosez prawie zawcez torebki małe przez ramię więc nie ma szans że mi wyleci
201609081836 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 13:16   #4151
201803300917
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez euphoriass Pokaż wiadomość
No dobrze. Jesteś w sklepie, podoba Ci się jakiś mężczyzna. Przechodzisz koło niego i akurat "niechcący" wypada Ci torebka z ręki. Fajnie by było żeby jeszcze coś wypadło z niej( lepiej zrobić porządek w torebce najpierw), i normalny mężczyzna powinien pomóc Ci pozbierać rzeczy. Wstajecie, uśmiechasz się do niego, dziękujesz, jeżeli bardzo ale to bardzo podoba Ci się to mówisz: Może w ramach podziękowania zaproszę Pana/ Cię na kawę?
I uśmiech od ucha do ucha
e takie akcje to tylko w komediach romantycznych uśmiech jasne ale na zaproszenie na kawę w życiu bym sie nie odważyła. może miałby żonę/dziewczynę a ja poczułabym się jak nachalna idiotka
zresztą znam nikogo kto by poznał faceta w ten sposób. chyba najczęściej ludzie poznają się przez wspólnych znajomych, na imprezach itp
201803300917 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-12, 13:27   #4152
201609081836
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 180
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez maconha89 Pokaż wiadomość
e takie akcje to tylko w komediach romantycznych uśmiech jasne ale na zaproszenie na kawę w życiu bym sie nie odważyła. może miałby żonę/dziewczynę a ja poczułabym się jak nachalna idiotka
zresztą znam nikogo kto by poznał faceta w ten sposób. chyba najczęściej ludzie poznają się przez wspólnych znajomych, na imprezach itp
nom zazwyczaj przez znajomych albo na imprezach, chciaz zdarzają się romantyczne spotkania

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

no nic to ja lece przez tem upał głowa mnie zaczyna boleć do miłego
201609081836 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 16:20   #4153
KamilaEwa
Raczkowanie
 
Avatar KamilaEwa
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 458
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez sonnewampire Pokaż wiadomość
nom zazwyczaj przez znajomych albo na imprezach, chciaz zdarzają się romantyczne spotkania
też uważam, że najlepiej poznać kogoś przez znajomych i na imprezie ze znajomymi....w takie romantyczne spotkanie, jak mi torebka upada nie wierzę, poza tym też bym się nie odważyła zagadać, bo rzeczywiście koleś może być zajęty albo coś:P
__________________
Pielęgnacja włosów
Fitness

I’ve loved and I’ve lost .





KamilaEwa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 17:05   #4154
euphoriass
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: gdzieś
Wiadomości: 123
Dot.: Życie bez miłości :(

No co Wy? Nie wierzycie w romantyczne historie?
Nie no, macie rację, trochę za bardzo to filmowe wyszło
Bo jestem taka, romantyczka, naczytałam się książek, filmów też parę się obejrzało i się spodziewa takich samych akcji
__________________
Czas, im bardziej jest pusty, tym szybciej płynie. Życie pozbawione znaczenia przemyka obok, jak pociąg nie zatrzymujący się na stacji...

Cień Wiatru, C.R.Zafon.
euphoriass jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 18:55   #4155
KamilaEwa
Raczkowanie
 
Avatar KamilaEwa
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 458
Dot.: Życie bez miłości :(

Ja też niestety należę do romantyczek, które jak głupie wierzą, że znajdzie się w końcu ten jedyny...ale życie niestety często nam płata figle i nie jest tak pięknie
__________________
Pielęgnacja włosów
Fitness

I’ve loved and I’ve lost .





KamilaEwa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 21:17   #4156
BittersweetCocaine
Zakorzenienie
 
Avatar BittersweetCocaine
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Z kociej polany
Wiadomości: 3 783
Dot.: Życie bez miłości :(

A ja sobie własnie uswiadomiłam ze wszystkie dziewczyny ode mnie z podstawówki są zajęte- albo juz zamężne i dzieciate albo zaręczone, no 1 dziewczyna jest po prostu w związku, jeszcze nie zaręczona. I ja . Pewnie one sobie mysla ze jestem jakas dziwna... heh cięzko
BittersweetCocaine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 21:41   #4157
201803300917
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
Dot.: Życie bez miłości :(

u mnie wcześniej była przewaga koleżanek singielek a teraz sie zbiorowo zakochują. tylko ja nie mogę jakoś
201803300917 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 21:45   #4158
misia_e
Zadomowienie
 
Avatar misia_e
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 569
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez BittersweetCocaine Pokaż wiadomość
A ja sobie własnie uswiadomiłam ze wszystkie dziewczyny ode mnie z podstawówki są zajęte- albo juz zamężne i dzieciate albo zaręczone, no 1 dziewczyna jest po prostu w związku, jeszcze nie zaręczona. I ja . Pewnie one sobie mysla ze jestem jakas dziwna... heh cięzko
Jak ja się zastanowię to moje koleżanki tak samo Czyli ja albo jestem emocjonalna kaleką albo jestem bardzo brzydka albo nie wiem co... hm brzydka to może nie, ale chyba zbyt pulchna, sama już nie wiem...
No i podczas gdy wszyscy już są po ślubie albo po zaręczynach, ja sie stresuję tym weselem, które mam za 3 tygodnie Niby mogłabym zabrać jednego z moich 'amantów' ale przemyślałam to i doszłam do wniosku, że nie chcę im robić nadziei i się męczyć z nimi przy okazji :/
misia_e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 21:52   #4159
201803300917
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
Dot.: Życie bez miłości :(

widzisz przynajmniej masz amantów. u mnie pustka
i nie mogę zrozumieć skąd to wynika. może z niskiej samooceny?
201803300917 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-12, 22:10   #4160
euphoriass
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: gdzieś
Wiadomości: 123
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez misia_e Pokaż wiadomość
Jak ja się zastanowię to moje koleżanki tak samo Czyli ja albo jestem emocjonalna kaleką albo jestem bardzo brzydka albo nie wiem co... hm brzydka to może nie, ale chyba zbyt pulchna, sama już nie wiem...
No i podczas gdy wszyscy już są po ślubie albo po zaręczynach, ja sie stresuję tym weselem, które mam za 3 tygodnie Niby mogłabym zabrać jednego z moich 'amantów' ale przemyślałam to i doszłam do wniosku, że nie chcę im robić nadziei i się męczyć z nimi przy okazji :/
A nie możesz powiedzieć Swojemu Amantowi, oczywiście jednemu , że chętnie wybrałabyś się z nim na wesele, ale na stopie koleżeńskiej,przyjacielsk iej? Prosto z mostu powiedzieć

Chociaż.... to byłoby takie, hm.... " nie mam partnera na wesele, to biorę Ciebie, bo akurat jesteś obok".
__________________
Czas, im bardziej jest pusty, tym szybciej płynie. Życie pozbawione znaczenia przemyka obok, jak pociąg nie zatrzymujący się na stacji...

Cień Wiatru, C.R.Zafon.

Edytowane przez euphoriass
Czas edycji: 2010-06-12 o 22:13
euphoriass jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 22:24   #4161
QsQs
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 820
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez maconha89 Pokaż wiadomość
widzisz przynajmniej masz amantów. u mnie pustka
i nie mogę zrozumieć skąd to wynika. może z niskiej samooceny?
Ja tez nie mam zadnego amanta co lepsze, jak siegne pamiecia to jakis tam byl amancina (z ktorym nawet na randce nie bylam) jeden na poczatku liceum i to wszytsko na cale moje zycie
Ja nawet juz nie mam nadzei, po prostu jestem aseksualna dla mezczyzn ;D
Z mojego srodowiska mezatek jest bardzo malo, ale wszytskie dziewczyny w wieloletnich zwiazkach. Serio, nie znam drugiej takiej singielki jak ja. Moze ta samotnosc bylaby inaczej odczuwalna jakby bylo sie w paczce kilku singielek. A tu kurna... tylko gadki o misiaczkach.
QsQs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 22:33   #4162
201803300917
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
Dot.: Życie bez miłości :(

ja tak sie zastanawiam skąd to się bierze... bo obiektywnie rzecz biorąc chyba jestem ładna...
mi sie wydaje ze to kwestia pewności siebie. bo dziewczyny ktore czują sie atrakcyjne na ogól sa tak odbierane. tylko to działa w dwie strony- jak sie mam czuć atrakcyjna jak faceci mnie tak nie odbierają
201803300917 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 22:34   #4163
BioIvO
Zakorzenienie
 
Avatar BioIvO
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 533
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez Naomi21 Pokaż wiadomość
(...)
Może jak do pracy pójdę, to kogoś poznam Teraz muszę znaleźć kogoś na kilka randek, żeby go wziąć na wesele przyjaciółki Może już dzisiaj uda się kogoś spotkać. Może z nastawieniem, że szukam materiału na chłopaka na miesiąc, a nie na całe życie będzie mi łatwiej się przełamać i kimś zainteresować

Portale randkowe to wg mnie porażka. Obiecałam sobie, ze nigdy nie będę szukała w ten sposób... chyba że skończę 30 lat i będę singielką
(...)
U mnie sprawa z partnerami weselnymi wygląda tak, że zawsze obawiałabym się jakiegoś zobowiązania czy rozbudzania nadziei. Ze takie zaproszenie na osobę towarzyszącą "coś" znaczy. Dlatego jeśli być z kimś w parze to albo z bardzo dobrym kumplem (takim od łysego konia)albo z obiektem westchnień. Niestety u mnie brak jednego i drugiego więc za tydzień na weselu bede improwizować solo.
Cytat:
Napisane przez misia_e Pokaż wiadomość
Niby mogłabym zabrać jednego z moich 'amantów' ale przemyślałam to i doszłam do wniosku, że nie chcę im robić nadziei i się męczyć z nimi przy okazji :/
Bardzo dobrze to rozumiem...

Od kilku dni jestem panienką zza lady sklepowej. A że muszę być miła i sympatyczna więc usmiecham sie i zagaduję prawie każdego, kto podejdzie do mojej kasy. Jest tak dlatego, że po pierwsze szefowa mi kazała a poza tym druga dziewczyna jest bardzo rozgadana i wszyscy ją lubia więc i ja nie moge być sztywnym smutasem
Ile miłych słów usłyszałam od panów 40+ plus, same komplementy sie sypią za te moje uśmiechy! Przyznaje, że to poprawia humor! Gdyby jeszcze wiek klientów nie był aż tak zaawansowany
__________________

Nikt nie śledzi tak bacznie postępowania innych jak ten, komu nic do tego. (V.Hugo)


Kobieta nigdy nie wie czego chce, ale nie spocznie, dopóki nie osiągnie celu.
BioIvO jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 22:49   #4164
QsQs
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 820
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez maconha89 Pokaż wiadomość
ja tak sie zastanawiam skąd to się bierze... bo obiektywnie rzecz biorąc chyba jestem ładna...
mi sie wydaje ze to kwestia pewności siebie. bo dziewczyny ktore czują sie atrakcyjne na ogól sa tak odbierane. tylko to działa w dwie strony- jak sie mam czuć atrakcyjna jak faceci mnie tak nie odbierają
noo wlasnie

ja to w sumie obecnie nie chciałabym mieć nawet chłopaka na stale bo wiem, ze się do tego nie nadaje. Ale porandkowac, pozmieniać ich jak rękawiczki, poflirtować... ach, chciałoby się

Cytat:
Napisane przez BioIvO Pokaż wiadomość

(...)

Ile miłych słów usłyszałam od panów 40+ plus, same komplementy sie sypią za te moje uśmiechy! Przyznaje, że to poprawia humor! Gdyby jeszcze wiek klientów nie był aż tak zaawansowany
Co do tego - u mnie nie ma w sumie jakiegoś szczególnego zainteresowania od żadnych facetów. Ale jak już to właśnie od starych dziadków Predzej poleciałby na mnie siwy pan niż mój rówieśnik Nie wiem dlaczego tak jest....
QsQs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 23:21   #4165
201803300917
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez QsQs Pokaż wiadomość

ja to w sumie obecnie nie chciałabym mieć nawet chłopaka na stale bo wiem, ze się do tego nie nadaje. Ale porandkowac, pozmieniać ich jak rękawiczki, poflirtować... ach, chciałoby się


.
no własnie. ja też nie ma jeszcze parcia na związek czy miłość życia. chce żeby coś się działo w tej sferze, żebym nie była gorsza....
w ogóle jakoś mi się moje życie ostatnio nie podoba...ale nie wiem co zmienić
201803300917 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-13, 11:34   #4166
Naomi21
Zakorzenienie
 
Avatar Naomi21
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez skaz Pokaż wiadomość
jest jedno ale... nie potrafię mu powiedzieć że go kocham.. boję się tego. Mam nadzieję że kiedyś się przełamię. Nigdy żadnemu facetowi tego nie powiedziałam. Chyba potrzebuję pewności że właśnie to do niego czuję...
Piękna historia Też nigdy nikomu nie wyznałam miłości. To znaczy facetowi, bo przyjaciołom czy rodzinie ciągle mówię. Też jakaś blokada Mam nadzieję, że uda Ci się przemóc i Twój związek zawsze będzie bajkowy

Cytat:
Napisane przez witaminka Pokaż wiadomość
hej to znow ja dziewczyny miałyscie 1000% racji z tym chlopakiem co pisałam o nim. wczoraj bylam na piwku z kolżankami i spotkałam go z koegami .. zaprosili ans do stolika i tak wyszło, ze moje dziewczyny siadły obok niego z dwóch stron a ja dalej. i on odrazu do jednej do drugiej bajerek a do mnie nic zero odzewu cały wieczór !! i mowil do jednej te same teksty co do mnie identyczne ...juz nie wytrzymałam i mowie " do kazdej to mowisz" i troche sie zgasil.... potem jak sie go pytam czemus ie nci do mnie nie odzywa to on bo sama siadłam dalej od niego...:| ( 2 krzesełka przy jednym stoliku) potem latał od jednej do drugiej to do innej i ten swój usmieszek yhhhhh wreszcie tanczymy a on patrzy kontem oka na pupe tej mojej kolezanki poprostu zostawiłam go na parkiecie i poszłam siąsc

Totalny idiota. Aż mi go żal. Nie przejmuj się, tylko ciesz, że z nim nie jestes, męczyłabyś się z takim frajerem

Cytat:
Napisane przez BittersweetCocaine Pokaż wiadomość
Pewnie one sobie mysla ze jestem jakas dziwna... heh cięzko
Interesuje Cię co myślą? Niech myślą. Najprawdopodobniej już teraz albo za kilka lat 3/4 z nich będzie Ci zazdrościło. Tak jak moja zamężna koleżanka ciągle opowiada, że by się ze mną zamieniła

Jak już pisałam, szukam partnera na wesele. Plan - co tydzień wyjście gdzieś i poznanie kogoś, później z każdym kilka randek i wyłonienie najlepszego kandydata Wczoraj wytypowałam swój nr 1, średnio lotny (łagodnie powiedziane), ale całkiem wyględny i nieźle tańczący. Dałam mu nr i niestety - strata czasu, bo kandydat nr 1 jest chyba psychopatą Rozstaliśmy się o 2 rano, o 7 zadzwonił (sic!) i obudził mnie, więc nie odebrałam, tylko wyłączyłam telefon. Po przebudzeniu patrzę - 3 kolejne połączenia. Teraz poszłam na spacer z psem, wracam - 8 połączeń nieodebranych. O Matko Boska Dlaczego faceci to robią? Umówiłabym się z nim, a przez tę nachalność nawet nie odbiorę telefonu od niego. Już w myślach widzę, jak by mi nie dał żyć po tym weselu. Trzymajcie kciuki, żeby kolejni kandydaci nadawali się chociaż na kilka spotkań. (Tak, wiem, że okropnie traktuję facetów).

Smutno trochę, że tak trudno spotkać kogoś fajnego nawet na chwilę. Pewnie nie powinnam szukać w barach i klubach, ale znajomi nie mają niesparowanych kolegów, na domówkach wszystkich już znam, w szkole same kobiety. W tej sytuacji juz mi ręce opadają Nie chcę iść na wesele z którymś z kolegów, bo od razu nasze relacje zmienią się, a tego nie chcę Zresztą nie chcodzi tylko o wesele. Cięzko mi samej.
__________________
Książki 2021 98
(2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66)
Naomi21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-13, 14:05   #4167
201609081836
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 180
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez KamilaEwa Pokaż wiadomość
Ja też niestety należę do romantyczek, które jak głupie wierzą, że znajdzie się w końcu ten jedyny...ale życie niestety często nam płata figle i nie jest tak pięknie
podpisuje się pod tymtak się czasem zastanawiam czy naprawde te pary tak sie kochaja, czy wiekszośc jest ot tak by nie być singielka, albo z rozsadku,

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

Cytat:
Napisane przez maconha89 Pokaż wiadomość
u mnie wcześniej była przewaga koleżanek singielek a teraz sie zbiorowo zakochują. tylko ja nie mogę jakoś
u mnie to samo wiekszośc sparowana, i nawet ostatnio z jedna praktycznie sie niedogadujemy ma chłopaka i poznałysmy taka jedna na studiach więc teraz oby dzie maja chłopaków i ciagle o nich gadaja, a ja...eh

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

byłam jakis rok temu sma na weselu u rodziny i nigdy więcej pomyslałam że skoro nie mam stałego chłopaka to po co bede brała kogos by tylko samemu nie isć opije się czy cośno ale jednak czułam się beznadziejnie, wokół same pary wiekszośc zamezna lub planujaca ślub, masakra mozna się załamać

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

z jednej strony chciała bym z kims byc ale czuć do niego prawdziwa miłość (o ile ona istnieje)oczywiscie w zajemnoscia, ale jezeli miałabym być z kimś bo tak wypada to mam to gdzies,co inni sadza na ten temat...niestety jest tak że w jakims tam wieku powrzechnie oczekuja że masz wyjsć za mąż albo przynajmniej mieć wieloletniego partnerajescze w tym wieku nie jestem ale jak tak dalej pojdzie to czarno to widze, a najgorsez ze wokól same pary i na tzw. moim osiedlu same wesela się szykuja ostatnie w sobote ta było masakra
201609081836 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-13, 14:58   #4168
BittersweetCocaine
Zakorzenienie
 
Avatar BittersweetCocaine
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Z kociej polany
Wiadomości: 3 783
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez Naomi21 Pokaż wiadomość

Interesuje Cię co myślą? Niech myślą. Najprawdopodobniej już teraz albo za kilka lat 3/4 z nich będzie Ci zazdrościło. Tak jak moja zamężna koleżanka ciągle opowiada, że by się ze mną zamieniła
Nie interesuje, ale czasem mi przykro... Bo teraz to nawet nie ma nieraz gdzie i z kim wyjsc, bo jak wyjde to bede sie czuc jak przysłowiowa "ciotka przyzwoitka" . Ostatnio byłam na koncercie. 5 par i ja jedna . Wierzcie mi, że to nie było za fajne. Chciaz moja przyjaciółka starała się, żebym się dobrze czuła wśród nich.

Cytat:
Napisane przez Naomi21 Pokaż wiadomość
Jak już pisałam, szukam partnera na wesele. Plan - co tydzień wyjście gdzieś i poznanie kogoś, później z każdym kilka randek i wyłonienie najlepszego kandydata Wczoraj wytypowałam swój nr 1, średnio lotny (łagodnie powiedziane), ale całkiem wyględny i nieźle tańczący. Dałam mu nr i niestety - strata czasu, bo kandydat nr 1 jest chyba psychopatą Rozstaliśmy się o 2 rano, o 7 zadzwonił (sic!) i obudził mnie, więc nie odebrałam, tylko wyłączyłam telefon. Po przebudzeniu patrzę - 3 kolejne połączenia. Teraz poszłam na spacer z psem, wracam - 8 połączeń nieodebranych. O Matko Boska Dlaczego faceci to robią? Umówiłabym się z nim, a przez tę nachalność nawet nie odbiorę telefonu od niego. Już w myślach widzę, jak by mi nie dał żyć po tym weselu. Trzymajcie kciuki, żeby kolejni kandydaci nadawali się chociaż na kilka spotkań. (Tak, wiem, że okropnie traktuję facetów).


Cytat:
Napisane przez sonnewampire Pokaż wiadomość


z jednej strony chciała bym z kims byc ale czuć do niego prawdziwa miłość (o ile ona istnieje)oczywiscie w zajemnoscia, ale jezeli miałabym być z kimś bo tak wypada to mam to gdzies,co inni sadza na ten temat...niestety jest tak że w jakims tam wieku powrzechnie oczekuja że masz wyjsć za mąż albo przynajmniej mieć wieloletniego partnerajescze w tym wieku nie jestem ale jak tak dalej pojdzie to czarno to widze, a najgorsez ze wokól same pary i na tzw. moim osiedlu same wesela się szykuja ostatnie w sobote ta było masakra
Tez tak mam
BittersweetCocaine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-13, 15:10   #4169
misia_e
Zadomowienie
 
Avatar misia_e
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 569
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez sonnewampire Pokaż wiadomość

byłam jakis rok temu sma na weselu u rodziny i nigdy więcej pomyslałam że skoro nie mam stałego chłopaka to po co bede brała kogos by tylko samemu nie isć opije się czy cośno ale jednak czułam się beznadziejnie, wokół same pary wiekszośc zamezna lub planujaca ślub, masakra mozna się załamać

-
Czyli powinnam kombinować kogoś jednak? 3 dni mi zostały żeby potwierdzić... byłam w życiu na 3 weselach - na wszystkich z tym moim ideałem niedoszłym i teraz tylko tak mi się wesela kojarzą :/ a że teraz odmówił to w ogóle nie mam pomysłu.... i jeszcze nikogo tam nie znam z gości...
misia_e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-13, 15:29   #4170
PoppyHoney
Wtajemniczenie
 
Avatar PoppyHoney
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 2 586
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez QsQs Pokaż wiadomość
noo wlasnie

ja to w sumie obecnie nie chciałabym mieć nawet chłopaka na stale bo wiem, ze się do tego nie nadaje. Ale porandkowac, pozmieniać ich jak rękawiczki, poflirtować... ach, chciałoby się



Co do tego - u mnie nie ma w sumie jakiegoś szczególnego zainteresowania od żadnych facetów. Ale jak już to właśnie od starych dziadków Predzej poleciałby na mnie siwy pan niż mój rówieśnik Nie wiem dlaczego tak jest....
ja robie tak caly czas i w koncu mysle ze moglabym to zmienic
Cytat:
Napisane przez misia_e Pokaż wiadomość
Czyli powinnam kombinować kogoś jednak? 3 dni mi zostały żeby potwierdzić... byłam w życiu na 3 weselach - na wszystkich z tym moim ideałem niedoszłym i teraz tylko tak mi się wesela kojarzą :/ a że teraz odmówił to w ogóle nie mam pomysłu.... i jeszcze nikogo tam nie znam z gości...
ja bym jakiegos wytrzasnela skadkolwiek skoro nikogo tam nie bedziesz znala

Dziewczyny, a teraz pytanie z innej beczki, nie wiem co mam zrobic i prosilabym Was o pomoc, ale to dosyc dluga historia i nie wiem czy bedzie chcialo Wam sie czytac i nie wiem, czy mam pisac
PoppyHoney jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:44.