2010-06-12, 09:37 | #4141 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 820
|
Dot.: Życie bez miłości :(
Cytat:
Ja w sumie tez wszystkiego nie powiedziałam... to by było aż nadto szczerości. Tez tego nie rozumiem! Ja nikogo nigdy nie poznalam wychodzac do sklepu, urzedu czy na przystanku. Nie wyobrażam sobie w ogóle tego. Moze po prostu jestem za brzydka i kolesie nie zagadują, no nie wiem... |
|
2010-06-12, 10:26 | #4142 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
|
Dot.: Życie bez miłości :(
Cytat:
przyjaciółki mam płci żeńskiej. jest jeden kolega, który mi się podoba ale chyba ja jemu nie a portale randkowe- jakoś kojarzą mi się z desperacją i wątpię żebym poznała tam kogoś wartościowego. czułabym się chyba jak idiotka. poza tym to takie nieromantyczne- jak wybieranie towaru na allegro Cytat:
tez myślałam o psychologu bo mam niskie poczucie własnej wartości. wydaje mi się, że stad się biorą problemy. bo tak obiektywnie patrząc nie jestem brzydka. ma tylko maleńki biust boję się ze to zniechęca facetów ale chyba bez przesady. wydaje mi się, ze dziewczyny pewne siebie i czujące sie atrakcyjnie bardziej przyciągają nawet jak nie są mega pięknościami. a jak ja się czuje beznadziejna to jakie wrażenie mogę robić... tylko trudno dostać się do psychologa na nfz a jednak to nie jest problem który kwalifikuje się do psychiatry... nie wiem nawet czy na psychologa nie jest za mało poważny byłam raz prywatnie i w sumie facet nic mi nie powiedział tylko zasugerował terapię. ale na prywatną terapie mnie nie stać to kupa kasy Edytowane przez 201803300917 Czas edycji: 2010-06-12 o 10:27 |
||
2010-06-12, 12:08 | #4143 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
|
Dot.: Życie bez miłości :(
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Portale randkowe to wg mnie porażka. Obiecałam sobie, ze nigdy nie będę szukała w ten sposób... chyba że skończę 30 lat i będę singielką A co do zaczepiania na ulicy, to rzeczywiście głównie kończy się na komentarzach. Ostatnio koleś zaczepił mnie w McDonaldzieSzkoda , że zupełnie nie w moim typie. Zrseztą chyba nie bardzo mi się podoba taki sposób podrywania, trochę dziwne
__________________
Książki 2021 98 (2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66) |
|||
2010-06-12, 12:13 | #4144 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: gdzieś
Wiadomości: 123
|
Dot.: Życie bez miłości :(
Ojoj... widzę, że portali randkowych nie darzycie uczuciem
Ja uważam, że portal randkowy jest taką samą formą zapoznania się jak każda inna. Jeżeli tylko trzymamy się pewnych zasad i bazujemy na naszej babskiej intuicji, to spokojnie można próbować. Wiecie, ja niedawno znalazłam na portalu randkowym pewnego chłopaka, napisałam do Niego i okazało się, że studiujemy na tej samej uczelni W mojej rodzinie para poznała się przez internet, i są małżeństwem i mają dziecko Wszystko się może zdarzyć
__________________
Czas, im bardziej jest pusty, tym szybciej płynie. Życie pozbawione znaczenia przemyka obok, jak pociąg nie zatrzymujący się na stacji... Cień Wiatru, C.R.Zafon.
|
2010-06-12, 12:22 | #4145 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
|
Dot.: Życie bez miłości :(
ja tylko się zastanawiam dlaczego niektóre dziewczyny nie mają z tym problemu. po prostu faceci się trafiają i tyle.. nie wiem w czym jestem gorsza, że tak nie mam
może trzeba to olać? stara zasada : miej wyj***ne a będzie ci dane" |
2010-06-12, 13:03 | #4146 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 180
|
Dot.: Życie bez miłości :(
znam kilka osob ktore poznały się na portalu randkowym ale jakoś mi się to nie widzia najgorsze jest to że wszyscy znajomi mają ' pary' a poza tym teraz ciepło i gdzie się nieoglądnąć zakochani czasem można miec tego dość najlepsze jak w jakiejs gazecie napiszą rady: wyjdz z domu za rogiem czeka miłość...możesz ją wszedzie poznać a nóż przyjdzie listonosz i będzie tobie pisany niektóre laski same podchodzą do facetów ale ja tak niepotrafie hmm stoi w sklepie spoko gość i co mu powiem ej podobasz mi się ,może umówimy sie u mnie problem polega chyba na braku pewności siebie, niepewności itd, a może jestem zbyd wybredna, chciałabym spotkać kogoś i poczuć te tzw. motylki w brzuchu, by miłość spadła nagleno ale życie to nie bajka
Edytowane przez 201609081836 Czas edycji: 2013-05-04 o 10:55 |
2010-06-12, 13:11 | #4147 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: gdzieś
Wiadomości: 123
|
Dot.: Życie bez miłości :(
Cytat:
No dobrze. Jesteś w sklepie, podoba Ci się jakiś mężczyzna. Przechodzisz koło niego i akurat "niechcący" wypada Ci torebka z ręki. Fajnie by było żeby jeszcze coś wypadło z niej( lepiej zrobić porządek w torebce najpierw), i normalny mężczyzna powinien pomóc Ci pozbierać rzeczy. Wstajecie, uśmiechasz się do niego, dziękujesz, jeżeli bardzo ale to bardzo podoba Ci się to mówisz: Może w ramach podziękowania zaproszę Pana/ Cię na kawę? I uśmiech od ucha do ucha
__________________
Czas, im bardziej jest pusty, tym szybciej płynie. Życie pozbawione znaczenia przemyka obok, jak pociąg nie zatrzymujący się na stacji... Cień Wiatru, C.R.Zafon.
|
|
2010-06-12, 13:12 | #4148 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 1 004
|
Dot.: Życie bez miłości :(
Hej Dziewczyny.
Od dłuższego czasu Was tu czytuję : ) Chciałabym się podzielić z Wami moją historią ; ) Otóż od zawsze było tak że nie narzekałam na brak zainteresowania u chłopaków. Często się z kimś spotykałam. To byli chłopcy najczęściej poznani przez znajomych albo przez brata (ale też 1 taki którego poznałam w autobusie - bardzo fajny z resztą). Każda taka znajomość kończyła się, gdy przekraczaliśmy jakąś granice, taką że się do siebie bardzo zbliżaliśmy, ja miałam jakąś barierę. Nie chciałam zostać skrzywdzona, zawsze widziałam jakieś wady, zawsze mi coś nie pasowało.. Nie chciałam się wiązać. Nie dawałam szans żadnemu związkowi. To chyba też przez to że jestem skryta i wolę zatrzymywać wszystko dla siebie. Nie mówię dużo o sobie. Co nie znaczy że jestem nieśmiała. Aż tu nagle... Ni stąd ni zowąd... Zjawił się chłopak.. Delikatny, wrażliwy, miły, ale też męski i pewny siebie i z poczuciem humoru. Narodziła mi się myśl że byłby świetnym facetem dla mnie, ale oczywiście nie dałam po sobie tego poznać : ) Po jakimś czasie długich rozmów i przebywania razem zostaliśmy parą. Tak w skrócie. Oczywiście jak każdy człowiek ma wady, ale niewiele : ) Uwielbiam z nim przebywać, czuję się przy nim swobodnie co jest dla mnie ważne. Jak się nie widzimy to tęsknimy, nie możemy bez siebie żyć. On mnie uszczęśliwia każdego dnia. Też tak jak Wy myślałam że chyba nigdy nie znajdę tego jedynego. Ciągle byłam sama, czułam się samotna mimo że mam wielu wspaniałych znajomych. jest jedno ale... nie potrafię mu powiedzieć że go kocham.. boję się tego. Mam nadzieję że kiedyś się przełamię. Nigdy żadnemu facetowi tego nie powiedziałam. Chyba potrzebuję pewności że właśnie to do niego czuję... Życzę Wam szczęścia i dużo miłości Kochane ; *
__________________
Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni, niż leżąc w łóżku, z naszymi tajemnicami i wewnętrznym głosem, którym żegnamy lub przeklinamy mijający dzień. Edytowane przez skaz Czas edycji: 2010-06-12 o 13:16 |
2010-06-12, 13:14 | #4149 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 568
|
Dot.: Życie bez miłości :(
hej to znow ja dziewczyny miałyscie 1000% racji z tym chlopakiem co pisałam o nim. wczoraj bylam na piwku z kolżankami i spotkałam go z koegami .. zaprosili ans do stolika i tak wyszło, ze moje dziewczyny siadły obok niego z dwóch stron a ja dalej. i on odrazu do jednej do drugiej bajerek a do mnie nic zero odzewu cały wieczór !! i mowil do jednej te same teksty co do mnie identyczne ...juz nie wytrzymałam i mowie " do kazdej to mowisz" i troche sie zgasil.... potem jak sie go pytam czemus ie nci do mnie nie odzywa to on bo sama siadłam dalej od niego...:| ( 2 krzesełka przy jednym stoliku) potem latał od jednej do drugiej to do innej i ten swój usmieszek yhhhhh wreszcie tanczymy a on patrzy kontem oka na pupe tej mojej kolezanki poprostu zostawiłam go na parkiecie i poszłam siąsc
wracając trzymał ja za ręke i obejmował TAK SAMO JAK MNIE !;/ a na marginesie ta kolezanka wiedziała jaka jest sytuacja ze mna i z nim a wcale sie nie wzbraniała przed jego gierkami .... przyjaciołka w sumie chyba juz była... i jeszcze mowi zebym głupot nie gadała bo jestesmy na dobrej drodze zeby sie pokłocic... czyli to ze sie nie odzywa... eh szokkkkk dzis nie płacze juz z jego powodu troche mnie w sercu boli... rozczarowanie, zawiedzenie i to, ze na moich oczach podrywał moje koleżanki .... a ja sie wreszcie wziełam za jego kolege :P ale to tak zeby nie siedziec samej:p obserwowałam go jak kupował piwo to tak szczerzył zeby do barmanki ze juz mowie nie koniec... JA TO MAM PECHA DO FACETÓW
__________________
- wiesz które rany goją sie najdłużej? - te po szczęściu ... |
2010-06-12, 13:15 | #4150 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 180
|
Dot.: Życie bez miłości :(
Cytat:
|
|
2010-06-12, 13:16 | #4151 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
|
Dot.: Życie bez miłości :(
Cytat:
zresztą znam nikogo kto by poznał faceta w ten sposób. chyba najczęściej ludzie poznają się przez wspólnych znajomych, na imprezach itp |
|
2010-06-12, 13:27 | #4152 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 180
|
Dot.: Życie bez miłości :(
Cytat:
---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ---------- no nic to ja lece przez tem upał głowa mnie zaczyna boleć do miłego |
|
2010-06-12, 16:20 | #4153 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 458
|
Dot.: Życie bez miłości :(
też uważam, że najlepiej poznać kogoś przez znajomych i na imprezie ze znajomymi....w takie romantyczne spotkanie, jak mi torebka upada nie wierzę, poza tym też bym się nie odważyła zagadać, bo rzeczywiście koleś może być zajęty albo coś:P
__________________
Pielęgnacja włosów Fitness I’ve loved and I’ve lost . |
2010-06-12, 17:05 | #4154 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: gdzieś
Wiadomości: 123
|
Dot.: Życie bez miłości :(
No co Wy? Nie wierzycie w romantyczne historie?
Nie no, macie rację, trochę za bardzo to filmowe wyszło Bo jestem taka, romantyczka, naczytałam się książek, filmów też parę się obejrzało i się spodziewa takich samych akcji
__________________
Czas, im bardziej jest pusty, tym szybciej płynie. Życie pozbawione znaczenia przemyka obok, jak pociąg nie zatrzymujący się na stacji... Cień Wiatru, C.R.Zafon.
|
2010-06-12, 18:55 | #4155 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 458
|
Dot.: Życie bez miłości :(
Ja też niestety należę do romantyczek, które jak głupie wierzą, że znajdzie się w końcu ten jedyny...ale życie niestety często nam płata figle i nie jest tak pięknie
__________________
Pielęgnacja włosów Fitness I’ve loved and I’ve lost . |
2010-06-12, 21:17 | #4156 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Z kociej polany
Wiadomości: 3 783
|
Dot.: Życie bez miłości :(
A ja sobie własnie uswiadomiłam ze wszystkie dziewczyny ode mnie z podstawówki są zajęte- albo juz zamężne i dzieciate albo zaręczone, no 1 dziewczyna jest po prostu w związku, jeszcze nie zaręczona. I ja . Pewnie one sobie mysla ze jestem jakas dziwna... heh cięzko
|
2010-06-12, 21:41 | #4157 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
|
Dot.: Życie bez miłości :(
u mnie wcześniej była przewaga koleżanek singielek a teraz sie zbiorowo zakochują. tylko ja nie mogę jakoś
|
2010-06-12, 21:45 | #4158 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 569
|
Dot.: Życie bez miłości :(
Cytat:
No i podczas gdy wszyscy już są po ślubie albo po zaręczynach, ja sie stresuję tym weselem, które mam za 3 tygodnie Niby mogłabym zabrać jednego z moich 'amantów' ale przemyślałam to i doszłam do wniosku, że nie chcę im robić nadziei i się męczyć z nimi przy okazji :/ |
|
2010-06-12, 21:52 | #4159 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
|
Dot.: Życie bez miłości :(
widzisz przynajmniej masz amantów. u mnie pustka
i nie mogę zrozumieć skąd to wynika. może z niskiej samooceny? |
2010-06-12, 22:10 | #4160 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: gdzieś
Wiadomości: 123
|
Dot.: Życie bez miłości :(
Cytat:
Chociaż.... to byłoby takie, hm.... " nie mam partnera na wesele, to biorę Ciebie, bo akurat jesteś obok".
__________________
Czas, im bardziej jest pusty, tym szybciej płynie. Życie pozbawione znaczenia przemyka obok, jak pociąg nie zatrzymujący się na stacji... Cień Wiatru, C.R.Zafon.
Edytowane przez euphoriass Czas edycji: 2010-06-12 o 22:13 |
|
2010-06-12, 22:24 | #4161 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 820
|
Dot.: Życie bez miłości :(
Cytat:
Ja nawet juz nie mam nadzei, po prostu jestem aseksualna dla mezczyzn ;D Z mojego srodowiska mezatek jest bardzo malo, ale wszytskie dziewczyny w wieloletnich zwiazkach. Serio, nie znam drugiej takiej singielki jak ja. Moze ta samotnosc bylaby inaczej odczuwalna jakby bylo sie w paczce kilku singielek. A tu kurna... tylko gadki o misiaczkach. |
|
2010-06-12, 22:33 | #4162 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
|
Dot.: Życie bez miłości :(
ja tak sie zastanawiam skąd to się bierze... bo obiektywnie rzecz biorąc chyba jestem ładna...
mi sie wydaje ze to kwestia pewności siebie. bo dziewczyny ktore czują sie atrakcyjne na ogól sa tak odbierane. tylko to działa w dwie strony- jak sie mam czuć atrakcyjna jak faceci mnie tak nie odbierają |
2010-06-12, 22:34 | #4163 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 533
|
Dot.: Życie bez miłości :(
Cytat:
Cytat:
Od kilku dni jestem panienką zza lady sklepowej. A że muszę być miła i sympatyczna więc usmiecham sie i zagaduję prawie każdego, kto podejdzie do mojej kasy. Jest tak dlatego, że po pierwsze szefowa mi kazała a poza tym druga dziewczyna jest bardzo rozgadana i wszyscy ją lubia więc i ja nie moge być sztywnym smutasem Ile miłych słów usłyszałam od panów 40+ plus, same komplementy sie sypią za te moje uśmiechy! Przyznaje, że to poprawia humor! Gdyby jeszcze wiek klientów nie był aż tak zaawansowany
__________________
Nikt nie śledzi tak bacznie postępowania innych jak ten, komu nic do tego. (V.Hugo) Kobieta nigdy nie wie czego chce, ale nie spocznie, dopóki nie osiągnie celu. |
||
2010-06-12, 22:49 | #4164 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 820
|
Dot.: Życie bez miłości :(
Cytat:
ja to w sumie obecnie nie chciałabym mieć nawet chłopaka na stale bo wiem, ze się do tego nie nadaje. Ale porandkowac, pozmieniać ich jak rękawiczki, poflirtować... ach, chciałoby się Co do tego - u mnie nie ma w sumie jakiegoś szczególnego zainteresowania od żadnych facetów. Ale jak już to właśnie od starych dziadków Predzej poleciałby na mnie siwy pan niż mój rówieśnik Nie wiem dlaczego tak jest.... |
|
2010-06-12, 23:21 | #4165 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
|
Dot.: Życie bez miłości :(
Cytat:
w ogóle jakoś mi się moje życie ostatnio nie podoba...ale nie wiem co zmienić |
|
2010-06-13, 11:34 | #4166 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
|
Dot.: Życie bez miłości :(
Cytat:
Cytat:
Totalny idiota. Aż mi go żal. Nie przejmuj się, tylko ciesz, że z nim nie jestes, męczyłabyś się z takim frajerem Cytat:
Jak już pisałam, szukam partnera na wesele. Plan - co tydzień wyjście gdzieś i poznanie kogoś, później z każdym kilka randek i wyłonienie najlepszego kandydata Wczoraj wytypowałam swój nr 1, średnio lotny (łagodnie powiedziane), ale całkiem wyględny i nieźle tańczący. Dałam mu nr i niestety - strata czasu, bo kandydat nr 1 jest chyba psychopatą Rozstaliśmy się o 2 rano, o 7 zadzwonił (sic!) i obudził mnie, więc nie odebrałam, tylko wyłączyłam telefon. Po przebudzeniu patrzę - 3 kolejne połączenia. Teraz poszłam na spacer z psem, wracam - 8 połączeń nieodebranych. O Matko Boska Dlaczego faceci to robią? Umówiłabym się z nim, a przez tę nachalność nawet nie odbiorę telefonu od niego. Już w myślach widzę, jak by mi nie dał żyć po tym weselu. Trzymajcie kciuki, żeby kolejni kandydaci nadawali się chociaż na kilka spotkań. (Tak, wiem, że okropnie traktuję facetów). Smutno trochę, że tak trudno spotkać kogoś fajnego nawet na chwilę. Pewnie nie powinnam szukać w barach i klubach, ale znajomi nie mają niesparowanych kolegów, na domówkach wszystkich już znam, w szkole same kobiety. W tej sytuacji juz mi ręce opadają Nie chcę iść na wesele z którymś z kolegów, bo od razu nasze relacje zmienią się, a tego nie chcę Zresztą nie chcodzi tylko o wesele. Cięzko mi samej.
__________________
Książki 2021 98 (2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66) |
|||
2010-06-13, 14:05 | #4167 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 180
|
Dot.: Życie bez miłości :(
Cytat:
---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ---------- byłam jakis rok temu sma na weselu u rodziny i nigdy więcej pomyslałam że skoro nie mam stałego chłopaka to po co bede brała kogos by tylko samemu nie isć opije się czy cośno ale jednak czułam się beznadziejnie, wokół same pary wiekszośc zamezna lub planujaca ślub, masakra mozna się załamać ---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ---------- z jednej strony chciała bym z kims byc ale czuć do niego prawdziwa miłość (o ile ona istnieje)oczywiscie w zajemnoscia, ale jezeli miałabym być z kimś bo tak wypada to mam to gdzies,co inni sadza na ten temat...niestety jest tak że w jakims tam wieku powrzechnie oczekuja że masz wyjsć za mąż albo przynajmniej mieć wieloletniego partnerajescze w tym wieku nie jestem ale jak tak dalej pojdzie to czarno to widze, a najgorsez ze wokól same pary i na tzw. moim osiedlu same wesela się szykuja ostatnie w sobote ta było masakra |
||
2010-06-13, 14:58 | #4168 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Z kociej polany
Wiadomości: 3 783
|
Dot.: Życie bez miłości :(
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2010-06-13, 15:10 | #4169 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 569
|
Dot.: Życie bez miłości :(
Cytat:
|
|
2010-06-13, 15:29 | #4170 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 2 586
|
Dot.: Życie bez miłości :(
Cytat:
Cytat:
Dziewczyny, a teraz pytanie z innej beczki, nie wiem co mam zrobic i prosilabym Was o pomoc, ale to dosyc dluga historia i nie wiem czy bedzie chcialo Wam sie czytac i nie wiem, czy mam pisac |
||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:44.