2010-07-03, 23:24 | #4411 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Życie bez miłości :(
Cytat:
Jest blokada i to przeogromna ... i ten lęk przed zostawieniem... i że lepiej z nikim się nie wiązać jak i tak to może nie przetrwać dłużej... A co do tego że każda najdzie miłość to się nie zgodzę cześć z nas na pewno ale nie wszystkie :/ niestety |
|
2010-07-03, 23:25 | #4412 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 316
|
Dot.: Życie bez miłości :(
jeśli każda, to dlaczego wokół jest tyle samotnych osób? nie tylko młodych, ale takich w wieku 35-40 i wyżej?
przypadkiem znalazłam ten temat, i w pełni solidaryzuję się z większością dziewczyn tutaj piszących. kilka lat temu poznałam kogoś naprawdę świetnego, byłam z nim, później się rozstaliśmy (zranił mnie tym strasznie bo niczego się nie spodziewałam), po jakimś czasie znów się odezwał, ja głupia uwierzyłam, sielanka skończyła się po roku gdy znów przestał się odzywać - zrozumiałam, że to definitywny koniec. Dokładnie dzisiaj mija 9 miesięcy od kiedy wszystko się skończyło a ja nadal o nim myślę i bardzo boli mnie to jak mnie potraktował...chciałam zapomnieć, przekonać się czy mogę być z kimś innym, zainteresować się drugą osobą - okazało się, że mogę - kolega z uczelni, niestety straszny kobieciarz - lubił mieć wokół siebie wianuszek dziewczyn - nic na poważnie - dałam sobie spokój... samotność niszczy mnie wewnętrznie... moja "aktywność" ogranicza się do wyjścia na zajęcia czy do sklepu, nic poza tym... mam 25 lat, skończyłam studia, znajomości z rodzinnego miasta pourywały się kompletnie, na studiach zaczyna być podobnie - każdy maszeruje w swoją stronę, zaręcza się, zakłada rodziny a ja siedzę sama w domu, na tygodniu da się to wytrzymać - zawsze znajdzie się coś do zrobienia, chociażby zabijam nudę sprzątaniem ,czytaniem książek czy buszowaniem po necie. Najgorsze są wolne dni, weekendy, o wakacjach nie wspomnę - po prostu nawet gdybym chciała nie mam z kim ich spędzić, wyjechać... nie pojadę sama - mam trudności w nawiązywaniu kontaktów, jestem nieufna wobec obcych - tylko bym się męczyła na wycieczkach zorganizowanych przez biura podrózy... dochodzi presja otoczenia - każdy pyta czy mam kogoś, dlaczego nie mam, "szukaj sobie kogoś" "szukaj męża" pytanie - jak, gdzie? samotność i brak miłości boli, zadaję sobie pytanie dlaczego akurat ja? jestem wykształcona, niebrzydka... dlaczego mniej inteligentne dziewczyny mają chlopaków, narzeczonych, mężów? nie potrafię sobie z tym poradzić..
__________________
" Zawsze trzeba wiedzieć, kiedy kończy się jakiś etap w życiu. Jeśli uparcie chcemy w nim trwać dłużej niż to konieczne, tracimy radość i sens tego, co przed nami." P. Coelho 01.07.10. -4 miesiące bez nałogowego picia kawy 01.10.10. - oszczędzam 01.11.10. - słodyczom mówimy stanowcze NIE! |
2010-07-03, 23:46 | #4413 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: blabla
Wiadomości: 2 008
|
Dot.: Życie bez miłości :(
No to mnie tez właśnie zastanawia....i dochodzę do wniosku, że chyba za wszystko odpowiadają feromony no bo przepraszam bardzo ale czasami bywa tak, że niezbyt atrakcyjne dziewczyny mają co chwile nowego faceta, a te ładniejsze są całe życie same. Ja juz nie wiem i samotnosc tez dobija mnie nie tylko chodzi o brak TŻ, ale tez właśnie znajomi też jakby mają mnie gdzieś ostatnio. Teraz wakacje, ludzie ze studiów powyjeżdżali do swoich miast, starzy znajomi też zawsze mają coś innego do roboty
|
2010-07-04, 00:30 | #4414 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Życie bez miłości :(
Cytat:
Feromony bardzo możliwe Po wielu przemyśleniach dochodzę do wniosku że : 1) Odpowiedzialne są za to cech naszych charakterów jesteśmy wykształcone (albo studiujemy), zaradne, wiemy co chcemy od życia, posiadamy prace (lub pieniądze) i faceci boją się takich kobiet co wiedzą czego chcą przeraża ich perspektywa życia z taką kobietą skoro mogą mieć inną "łatwiejszą" w życiu codziennym. 2) Nasza masa kompleksów. 3) Że ten to nie ten - np jak już będę z tym jakimś facetem wtedy okaże się że ten to nie ten następnie będąc z tym nie tym spotkam tego innego tego prawdziwego i co wtedy (mam nadziej że zrozumiecie ) jak jeszcze coś wymyśle to dopiszę |
|
2010-07-04, 01:04 | #4415 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 327
|
Dot.: Życie bez miłości :(
I właśnie może przez tą blokadę, przez lęk, że ukochana osoba odejdzie i człowiek będzie cierpiał, ludzie są samotni. Trzeba sobie czasami dać szansę.
__________________
You could get your heart broken or you could have the greatest love affair the world has ever known.
But you're never gonna know unless you try. |
2010-07-04, 05:44 | #4416 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 569
|
Dot.: Życie bez miłości :(
Ja sie nie boje tego, ze dam szanse i facet odejdzie i bede cierpiec, tylko tego ze on sie zakocha, ja dojde do wniosku ze to nie to, bede sie z nim meczyc i nie bede umiala zerwac. albo ze zwiazek zabierze mi caly czaswolny i juz wszystko bedziemy robic tylko razem ;/ wiem jestem dziwna, z jednej strony placze , ze nie mam faceta a tak naprawde to wydaje mi sie ze nie dojrzalam, zeby go miec ;/ ale no 25 lat to juz powinnam kurde dojrzec!
|
2010-07-04, 07:28 | #4417 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
|
Dot.: Życie bez miłości :(
Cytat:
hmm.. a ja napisalam jeszcze tamtemu gosciowi ze mam nadzieje ze kiedys sie poznamy w realu a on na to tyko ze rowniez ma taka nadzieje... okej spoko. ...no to ja jade na zakupy. |
|
2010-07-04, 09:13 | #4418 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 316
|
Dot.: Życie bez miłości :(
cyanide sun - zakupy najlepsze na wszystko ostatnio po obronie wybrałam się na zakupy - spódniczka i sukienka w ramach prezentu za uzyskanie tytułu mgr farmacji
la bonbon - jesteśmy takie jak opisałaś i prawdopodobnie szukamy partnerów na tym samym poziomie, co ludzie z zewnątrz oceniają jako "za bardzo wymagająca, wybredna"...
__________________
" Zawsze trzeba wiedzieć, kiedy kończy się jakiś etap w życiu. Jeśli uparcie chcemy w nim trwać dłużej niż to konieczne, tracimy radość i sens tego, co przed nami." P. Coelho 01.07.10. -4 miesiące bez nałogowego picia kawy 01.10.10. - oszczędzam 01.11.10. - słodyczom mówimy stanowcze NIE! Edytowane przez Baby Lu Czas edycji: 2010-07-04 o 09:15 |
2010-07-04, 09:21 | #4419 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 88
|
Dot.: Życie bez miłości :(
Cytat:
W weekend nie mam gdzie wyjść zazwyczaj. W tygodniu jest troszkę inaczej bo koleżanki mają troszkę czasu. A w weekend.. nikt nie ma(każdy pozwiązywany i trochę w chorych jak dla mnie relacjach- w sensie czas tlyko z chlopakiem). Uwielbiam chodzic do kina iii nie mam z kim .. Byłam uzależniona psychicznie od mojego ex-a..powoli dochodzę do takich wniosków. A najgorsze jest to,że mam historię podobną do Ciebie (z tym powrotem,tylko sielanka trwala prawie dwa lata po nim:/). Czy umiem żyć sama? Nie wiem->powoli dochodzę do wniosku,że nie potrafię. Strasznie mi ciężko, gdy nie ma kogoś obok, tej stabilizacji. Tyle lat byłam w związku. Jestem cholernie stała w uczuciach względem i przyjaciół i drugiej osoby. Nie potrafiłam spojrzeć na innego, a teraz po zranieniu nie wiem jak to ma się zmienić. Nie potrafię też nikomu zaufać i nikogo nie poznałam nawet. W klubie?Byłam parę razy ostatnio-po pierwsze nikt mi się NIE PODOBA, po drugie Ci chłopacy tam są dość specyficzni. Na ulicy nikt nie podejdzie. Mam juz naprawdę powoli dość. Mnie się wydaje,że to nie kwestia feromonow. Bo feromony muszą do siebie pasować by poczuć te motylki. Co innego wygląd- tutaj niektóre kobiety mogą bardziej zainteresować. Wierze,że to przeznaczenie, może jakaś zła karma..sama nie wiem. Ja już mam naprawdę dość. Mam fobie przed tym,że będę sama cale życie dosłownie.. nie w takim sensie,ze się juz nigdy z nikim nie związe, ale,że to zawsze się będzie sypać. |
|
2010-07-04, 09:33 | #4420 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 597
|
Dot.: Życie bez miłości :(
cześć dziewczyny
taki ladny dzien i chyba spędze go w domu;/ chcialam isc dzis z kims na basen i oczywiscie kazdy ma inne plany( masakra
__________________
Rozważ, jak trudno jest zmienić siebie, to zrozumiesz, jak znikome masz szanse zmienić innych |
2010-07-04, 09:38 | #4421 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Somewhere over the rainbow
Wiadomości: 870
|
Dot.: Życie bez miłości :(
Cytat:
Teleskop jak tam po grillu? Misia, może bardziej zaufaj sobie i nie myśl od razu, że Ty się nie zakochasz, bo takie zakładanie z góry jest niezdrowe jak kogoś poznasz to zaufaj sobie i jemu, pozwój na początku znajomości niech będzie spontanicznie, a nie z góry założone jakieś relacje.... co może będzie a jakby nawet tak się stało... to przecież jesteście oboje dorośli,nie żadna para nastolatków, którzy nie potrafią rozmawiać ze sobą, zawsze możesz mu to powiedzieć, przecież on jak i Ty doskonale wie, że do miłości nie można nikogo zmusić, jeśli to będzie osoba dojrzała to zrozumie co czujesz ( oczywiście, że będzie to bolało, ale jednak przyjmnie to do wiadomości) jeśli nie, widocznie taka osoba, nie dorosła jeszcze by być z kimś na poważnie. |
|
2010-07-04, 09:38 | #4422 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 88
|
Dot.: Życie bez miłości :(
Ja też nie mam z kim nie jesteś sama. Chyba,że do mamy bym dojechała bo jest nad jeziorem troszkę km ode mnie (suuuper juz wczoraj byłam), no ale sie napiłam wczoraj z tego zalu i wszytekiego i chyba jeszcze bym nie mogła prowadzic auta:PP.
|
2010-07-04, 10:03 | #4423 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 240
|
Dot.: Życie bez miłości :(
Cytat:
Dokładnie wolne dni są najgorsze... Mam wakacje od maja bo pisałam maturę i normalnie oszaleć można ... Czekam tylko aż pójdę do pracy a potem mam nadzieje na studia. Po za tym lubiłam technikum i ciężko mi jest się z nim rozstać mam wrażenie że tam się spełniałam właśnie jak nie wychodziło mi w zyciu osobistym to miałam szkołe tam mnie czasami doceniano... a teraz tego nie ma... Polubiłam bardzo tam ludzi a teraz każdy ma swoje życie. " jeśli boisz się sparzyć nigdy się nie ogrzejesz" |
|
2010-07-04, 10:21 | #4424 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 597
|
Dot.: Życie bez miłości :(
Cytat:
zaraz wybieram sie do Kościoła i potem ide spełnić obowiązek obywatelski - wybory miłego dnia wszystkim życze
__________________
Rozważ, jak trudno jest zmienić siebie, to zrozumiesz, jak znikome masz szanse zmienić innych |
|
2010-07-04, 12:30 | #4425 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
|
Dot.: Życie bez miłości :(
Cytat:
Cytat:
O znajdowaniu miłości to już dziewczyny napisały - nie wiadomo, równie dobrze możemy nie znaleźć. Są osoby, które nigdy nie przeżyły miłości, bo np. nie są do niej zdolne. Cytat:
Idź sama, a przy okazji może kogoś poznasz Mnie wczoraj niemal żywcem zjadły, mam całe nogi pogryzione, okropność Ale za to otrzymałam przed snem cudownego smsa o tym, że tęskni za mną i że nie wierzy w swoje szczęście, że spotkał taką kobietę Urocze, ale nie chcę go zranić, lepiej jednak się nie angażować w żadne związki, bo później może być nieciekawie
__________________
Książki 2021 98 (2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66) |
|||
2010-07-04, 12:54 | #4426 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
|
Dot.: Życie bez miłości :(
Cytat:
kupilam sobie pare rzeczy zatankowalam samochod na tej stacji co zawsze i kolega ten co to chcial zebym mu 'czesc' mowila dzisiaj co nieco zagadal do mnie. iiiiiii wlasnie - widzicie jak facet chce to zagada, potrafi! a nie ze my (a przynajmniej ja) obwiniam sie czasem o to , ze czegos tam nie zrobilam, nie popatrzylam sie w odpowiednia strone to facet sie nie odezwal itp. jak facet chce to potrafi i juz! (maly edit zapomnialam ze w umie ja pierwsza powiedzialam czesc.... hmm to chyba moja teoria sie troche popsula) ---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ---------- Cytat:
tyle ze ja jutro w pracy chyba padne ze smiechu bo on napewno 'pochwali' sie naszemu wspolnemu koledze hihihihihihihi Edytowane przez cyanide sun Czas edycji: 2010-07-04 o 13:10 |
||
2010-07-04, 13:10 | #4427 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
|
Dot.: Życie bez miłości :(
Cytat:
__________________
Książki 2021 98 (2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66) |
|
2010-07-04, 13:25 | #4428 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
|
Dot.: Życie bez miłości :(
Cytat:
a tak wogole zawsze najbardziej wpadaja mi w oko tacy, ktorzy maja cos wspolnego z fotografia albo muzyka - zauwazylam to od dluzszego czasu. i wtedy juz inne rzeczy schodza na dalszy plan dla mnie. a do tego jak facet ma dluzsze wlosy to juz jakies tam materialne rzeczy nie sa wazne. eh |
|
2010-07-04, 14:05 | #4429 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 316
|
Dot.: Życie bez miłości :(
otóż to - dla mnie też ważny jest zawód, wykształcenie....i oczywiście facet musi być męski, inteligentny i zaradny życiowo ale takich chyba trzeba szukać ze świeczką...
__________________
" Zawsze trzeba wiedzieć, kiedy kończy się jakiś etap w życiu. Jeśli uparcie chcemy w nim trwać dłużej niż to konieczne, tracimy radość i sens tego, co przed nami." P. Coelho 01.07.10. -4 miesiące bez nałogowego picia kawy 01.10.10. - oszczędzam 01.11.10. - słodyczom mówimy stanowcze NIE! |
2010-07-04, 14:36 | #4430 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 820
|
Dot.: Życie bez miłości :(
a ja mam jeszcze cos innego niz Wy
niby tez chcialabym miec faceta wyksztalconego, z praca, w miare przystojnego czyli ogolnie na poziomie... ale zawsze w kims wynajde cos, w czym ktos jest lepszy ode mnie (a to wcale nie jest trudne) i mowie sobie, ze ja to nie jestem jego poziom... czyli np. jestem za biedna, za brzydka, nie mam takich zaje** pasji jak ten ktos itp. |
2010-07-04, 14:42 | #4431 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 597
|
Dot.: Życie bez miłości :(
Cytat:
i pamietajcie dziewczyny ze jezeli macie takie wymagania wobec faceta- ze ma byc przystojny, ustawiony zyciowo, z dobrą praca i wogle oh i ah to samemu tez trzeba takim byc, przynajmniej jak tak uwazam;] ale nie bede sie mądrzyc bo sama mam takie wymagania;]
__________________
Rozważ, jak trudno jest zmienić siebie, to zrozumiesz, jak znikome masz szanse zmienić innych |
|
2010-07-04, 14:46 | #4432 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
|
Dot.: Życie bez miłości :(
ej ej ale dziewczyny ja wczesniej pisalam ze wlasnie nie mam czegos takiego jak szukanie ulozonego (czytaj z kasa i autem) faceta (a to znajomy stwierdzil ze na pewno podswiadomie szukam ). a wiecie co jeszcze... ja lubie takich ktorzy potrafia np. jakos ostro zripostowac moja wypowiedz, potrafia zaszalec (w granicach rozsadku oczywiscie ). a nie jakichs milutkich.
ale tak czy inaczej juz odbiegajac od jakichkolwiek preferencji - bo mysle ze o tym kazdy moze wiele pisac. mam kolezanke ktora miala horrendalne wymagania i znalazla faceta ktory tym wymaganiom odpowiadal i teraz jest jej mezem... wiec wszystko zalezy od szczescia. ---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ---------- Cytat:
|
|
2010-07-04, 14:53 | #4433 |
Raczkowanie
|
Dot.: Życie bez miłości :(
ostatnio uslyszalam ze milosc przychodzi kiedy nauczymy sie zyc bez niej i chyba to prawda.
na sile szukac milosci to tak jak z zakupami jak kupimy cos na sile to szybko okazuje sie ze to nie to |
2010-07-04, 15:54 | #4434 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 88
|
Dot.: Życie bez miłości :(
Naomi21 a to nie tak głupio samej do kina? Jak myślicie w ogole Dziewczyny?
|
2010-07-04, 16:01 | #4435 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 67
|
Dot.: Życie bez miłości :(
Cytat:
Z drugiej strony nie narzekam na brak powodzenia, wprawdzie nie mam zbyt wielu kolegów, bo jestem introwertykiem, ale wiem, że kilku z nich się podobam. Ale co z tego, skoro oni nie podobają się mi? Nie zakocham się na siłę, próbowałam już, tylko kogoś zraniłam. Mieszkam na wsi, różnię się nieco od moich znajomych - słucham innej muzyki, mam inne zainteresowania, studiuję, mam inne plany na życie. Zamiast jeździć do remizy wolę poczytać książkę. Koledzy interesują się mną głównie ze względu na wygląd, bo co innego mogłoby ich we mnie pociągać, skoro nawet nie mają o czym ze mną rozmawiać? Myślałam, że gdy wyjadę na studia poznam nowych ludzi i jakiegoś fajnego chłopaka. Niby kilku poznałam, ale to nadal nie to. Nie potrafię wyjść z inicjatywą, jesli ktoś mi się podoba, jestem zbyt nieśmiała. Cóż, pozostaje mi nadal słuchać "Haven't Met You Yet" Michaela Buble i czekać, aż miłość spadnie na mnie jak grom z jasnego nieba, jak twierdzą niektórzy. Szkoda tylko, że to czekanie jest takie bolesne. Turkusowysmoku, ja często chodzę sama do kina i w ogóle nie jest mi głupio. Choć nie powiem, że nie wolałabym chodzić z kimś, ale co poradzić, jak się nie ma z kim. ;p zawsze możesz tam kogoś poznać, ale mi się jakoś nigdy nie udało. Edytowane przez cyanidegirl Czas edycji: 2010-07-04 o 16:04 |
|
2010-07-04, 16:05 | #4436 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Z kociej polany
Wiadomości: 3 783
|
Dot.: Życie bez miłości :(
|
2010-07-04, 16:11 | #4437 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 820
|
Dot.: Życie bez miłości :(
|
2010-07-04, 16:29 | #4438 |
Raczkowanie
|
Dot.: Życie bez miłości :(
[QUOTE=cyanidegirl;2045594 6]No tak, w końcu miłość przychodzi wtedy, gdy najmniej jej się spodziewamy... W takim razie do mnie nigdy nie przyjdzie, skoro ja każde wyjście z domu, każdą imprezę traktuję jak szansę na poznanie Tego Jedynego, każdego nowo poznanego faceta prześwietlam pod tym względem. Po prostu jestem zmęczona swoją samotnością, nigdy nikogo nie miałam a mam 20 lat.
Z drugiej strony nie narzekam na brak powodzenia, wprawdzie nie mam zbyt wielu kolegów, bo jestem introwertykiem, ale wiem, że kilku z nich się podobam. Ale co z tego, skoro oni nie podobają się mi? Nie zakocham się na siłę, próbowałam już, tylko kogoś zraniłam. Mieszkam na wsi, różnię się nieco od moich znajomych - słucham innej muzyki, mam inne zainteresowania, studiuję, mam inne plany na życie. Zamiast jeździć do remizy wolę poczytać książkę. Koledzy interesują się mną głównie ze względu na wygląd, bo co innego mogłoby ich we mnie pociągać, skoro nawet nie mają o czym ze mną rozmawiać? Myślałam, że gdy wyjadę na studia poznam nowych ludzi i jakiegoś fajnego chłopaka. Niby kilku poznałam, ale to nadal nie to. Nie potrafię wyjść z inicjatywą, jesli ktoś mi się podoba, jestem zbyt nieśmiała. Cóż, pozostaje mi nadal słuchać "Haven't Met You Yet" Michaela Buble i czekać, aż miłość spadnie na mnie jak grom z jasnego nieba, jak twierdzą niektórzy. Szkoda tylko, że to czekanie jest takie bolesne. QUOTE] ale czekanie na TEGO JEDYNEGO nie musi byc bolesne!!!!!! zapamietaj to. nie mysl o kazdym nowo poznanym facecie ze to wlasnie on. wtedy bedziesz naturalna i jesli ktorys Cie pokocha to za to jaka jestes cudowna swiat nie konczy sie na facetach jesli akurat ich nie ma tez mozna zyc i byc calkiem szczesliwym tylko nie szukaj na sile bo zazwyczaj to nietrafiony wybor. a milosc........ przyjdzie, napewno przyjdzie wkoncu ta najwspanialsza o jakiej wiekszosc marzy. zobaczysz ze poznasz kogos interesujacego ktory zainteresuje sie tez wnetrzem, a uwierz ze jak spotkasz takiego to niesmiales zniknie ja zyje bez milosci juz jakis czas i naprawde da sie zyc. po cudownym zwiazku z idealnym facetem ktory sie zakonczyl jakos zycie toczy sie dalej a bedac samemu mozna nabrac ogromnej pewnosci siebie ze bez TŻ-tow tez sobie swietnie radzimy
__________________
MIŁOŚĆ- przychodzi kiedy nauczymy się żyć bez niej |
2010-07-04, 16:32 | #4439 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 316
|
Dot.: Życie bez miłości :(
samemu do kina? czemu nie jeśli nawet nikogo tam nie poznasz to obejrzysz film i spędzisz mile czas
o! u mnie na wsi jest to samo - koleżanki się ulotniły założyły rodziny, dzieci, obiadki itd, straciłam kontakt jak poszłam na studia a one zostały tutaj - teraz chwilowo wróciłam i nie mam nawet z kim wyjść :/ a w weekend czeka mnie wypad nad jeziorko, może tam kogoś poznam? tylko, że jeśli bardzo chcemy - zdarzenie jest odwrotnie proporcjonalne do chęci
__________________
" Zawsze trzeba wiedzieć, kiedy kończy się jakiś etap w życiu. Jeśli uparcie chcemy w nim trwać dłużej niż to konieczne, tracimy radość i sens tego, co przed nami." P. Coelho 01.07.10. -4 miesiące bez nałogowego picia kawy 01.10.10. - oszczędzam 01.11.10. - słodyczom mówimy stanowcze NIE! |
2010-07-04, 16:47 | #4440 |
Raczkowanie
|
Dot.: Życie bez miłości :(
powiem Wam ze nie tylko na wsi tak jest ja mieszkam w wielkim miescie i prawie kazda kolezanka ma juz dzidziusia i TZta. to widac taka kolej zycia hahahaha
__________________
MIŁOŚĆ- przychodzi kiedy nauczymy się żyć bez niej |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:04.