Życie bez miłości :( - Strona 148 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-07-03, 23:24   #4411
la bonbon
Raczkowanie
 
Avatar la bonbon
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 220
GG do la bonbon
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez Medins Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny

Tak poczytalam sobie Wasz watek i postanowilam, ze napisze cos od siebie, moze doda to Wam wiary
Mialam takie same mysli jak Wy, ze zawsze bede sama, ze nikt mnie nie zechce...a jak ktos interesowal sie mna, to ja uciekalam, gdzie pieprz rosnie :P
U mnie, ten lek przed zwiazkiem wynika z pewnego kompleksu...nie widac go ogolnie, no ale bedac z kims w zwiazku, nie ukryje tego....(nie jest to kompleks typu male piersi czy pare kilo za duzo), wiecie jak bardzo sie balam komukolwiek o tym powiedziec ? Na sama mysl, ze bede musiala z kims o tym w koncu pogadac...a potem tak czekac, jak na wyrok czy mnie zaakceptuje czy nie...wpadalam w panike i wolalam byc sama niz to przezyc, niz zostac odrzucona...
Moze Wy tez macie ta blokade z jakiegos konkretnego powodu ?

Pewnego dnia poznalam fajnego chlopaka i tez mu sie spodobalam, ale myslalam sobie, co z tego glupia i tak ucieknie, jak tylko sie dowie...ale zaryzykowalam, stwierdzilam, ze tym razem musze, bo inaczej cale zycie bede sama !
No i nie uciekl... jestesmy prawie 3 lata razem
Czasem nachodza mnie mysli, co bedzie, jesli zycie sie tak ulozy, ze sie rozstaniemy...wtedy znow bede przechodzic ten koszmar, ale chyba bedzie juz latwiej, chociaz troszke...oczywiscie to wersja mega pesymistyczna :P

Zatem dziewczyny powiadam Wam, kazda z nas znajdzie milosc
ps. ja Swojego poznalam na urodzinach, na ktore mialam wcale nie isc, zdecydowalam sie w ost chwili !


Jest blokada i to przeogromna ... i ten lęk przed zostawieniem...
i że lepiej z nikim się nie wiązać jak i tak to może nie przetrwać dłużej...

A co do tego że każda najdzie miłość to się nie zgodzę cześć z nas na pewno ale nie wszystkie :/ niestety
la bonbon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-03, 23:25   #4412
Baby Lu
Zadomowienie
 
Avatar Baby Lu
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 316
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez Medins Pokaż wiadomość

Zatem dziewczyny powiadam Wam, kazda z nas znajdzie milosc
jeśli każda, to dlaczego wokół jest tyle samotnych osób? nie tylko młodych, ale takich w wieku 35-40 i wyżej?


przypadkiem znalazłam ten temat, i w pełni solidaryzuję się z większością dziewczyn tutaj piszących.
kilka lat temu poznałam kogoś naprawdę świetnego, byłam z nim, później się rozstaliśmy (zranił mnie tym strasznie bo niczego się nie spodziewałam), po jakimś czasie znów się odezwał, ja głupia uwierzyłam, sielanka skończyła się po roku gdy znów przestał się odzywać - zrozumiałam, że to definitywny koniec. Dokładnie dzisiaj mija 9 miesięcy od kiedy wszystko się skończyło a ja nadal o nim myślę i bardzo boli mnie to jak mnie potraktował...chciałam zapomnieć, przekonać się czy mogę być z kimś innym, zainteresować się drugą osobą - okazało się, że mogę - kolega z uczelni, niestety straszny kobieciarz - lubił mieć wokół siebie wianuszek dziewczyn - nic na poważnie - dałam sobie spokój...

samotność niszczy mnie wewnętrznie... moja "aktywność" ogranicza się do wyjścia na zajęcia czy do sklepu, nic poza tym...
mam 25 lat, skończyłam studia, znajomości z rodzinnego miasta pourywały się kompletnie, na studiach zaczyna być podobnie - każdy maszeruje w swoją stronę, zaręcza się, zakłada rodziny a ja siedzę sama w domu, na tygodniu da się to wytrzymać - zawsze znajdzie się coś do zrobienia, chociażby zabijam nudę sprzątaniem ,czytaniem książek czy buszowaniem po necie. Najgorsze są wolne dni, weekendy, o wakacjach nie wspomnę - po prostu nawet gdybym chciała nie mam z kim ich spędzić, wyjechać... nie pojadę sama - mam trudności w nawiązywaniu kontaktów, jestem nieufna wobec obcych - tylko bym się męczyła na wycieczkach zorganizowanych przez biura podrózy...

dochodzi presja otoczenia - każdy pyta czy mam kogoś, dlaczego nie mam, "szukaj sobie kogoś" "szukaj męża" pytanie - jak, gdzie?

samotność i brak miłości boli, zadaję sobie pytanie dlaczego akurat ja? jestem wykształcona, niebrzydka... dlaczego mniej inteligentne dziewczyny mają chlopaków, narzeczonych, mężów?
nie potrafię sobie z tym poradzić..
__________________
" Zawsze trzeba wiedzieć, kiedy kończy się jakiś etap w życiu. Jeśli uparcie chcemy w nim trwać dłużej niż to konieczne, tracimy radość i sens tego, co przed nami." P. Coelho

01.07.10. -4 miesiące bez nałogowego picia kawy
01.10.10. - oszczędzam
01.11.10. - słodyczom mówimy stanowcze NIE!
Baby Lu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-03, 23:46   #4413
Hipnagogia
Wtajemniczenie
 
Avatar Hipnagogia
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: blabla
Wiadomości: 2 008
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez Baby Lu Pokaż wiadomość

samotność i brak miłości boli, zadaję sobie pytanie dlaczego akurat ja? jestem wykształcona, niebrzydka... dlaczego mniej inteligentne dziewczyny mają chlopaków, narzeczonych, mężów?
nie potrafię sobie z tym poradzić..
No to mnie tez właśnie zastanawia....i dochodzę do wniosku, że chyba za wszystko odpowiadają feromony no bo przepraszam bardzo ale czasami bywa tak, że niezbyt atrakcyjne dziewczyny mają co chwile nowego faceta, a te ładniejsze są całe życie same. Ja juz nie wiem i samotnosc tez dobija mnie nie tylko chodzi o brak TŻ, ale tez właśnie znajomi też jakby mają mnie gdzieś ostatnio. Teraz wakacje, ludzie ze studiów powyjeżdżali do swoich miast, starzy znajomi też zawsze mają coś innego do roboty
Hipnagogia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 00:30   #4414
la bonbon
Raczkowanie
 
Avatar la bonbon
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 220
GG do la bonbon
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez Hipnagogia Pokaż wiadomość
No to mnie tez właśnie zastanawia....i dochodzę do wniosku, że chyba za wszystko odpowiadają feromony no bo przepraszam bardzo ale czasami bywa tak, że niezbyt atrakcyjne dziewczyny mają co chwile nowego faceta, a te ładniejsze są całe życie same. Ja juz nie wiem i samotnosc tez dobija mnie nie tylko chodzi o brak TŻ, ale tez właśnie znajomi też jakby mają mnie gdzieś ostatnio. Teraz wakacje, ludzie ze studiów powyjeżdżali do swoich miast, starzy znajomi też zawsze mają coś innego do roboty

Feromony bardzo możliwe

Po wielu przemyśleniach dochodzę do wniosku że :

1) Odpowiedzialne są za to cech naszych charakterów jesteśmy wykształcone (albo studiujemy), zaradne, wiemy co chcemy od życia, posiadamy prace (lub pieniądze) i faceci boją się takich kobiet co wiedzą czego chcą przeraża ich perspektywa życia z taką kobietą skoro mogą mieć inną "łatwiejszą" w życiu codziennym.
2) Nasza masa kompleksów.
3) Że ten to nie ten - np jak już będę z tym jakimś facetem wtedy okaże się że ten to nie ten następnie będąc z tym nie tym spotkam tego innego tego prawdziwego i co wtedy (mam nadziej że zrozumiecie )

jak jeszcze coś wymyśle to dopiszę
la bonbon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 01:04   #4415
WithLove
Raczkowanie
 
Avatar WithLove
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 327
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez la bonbon Pokaż wiadomość
Jest blokada i to przeogromna ... i ten lęk przed zostawieniem...
i że lepiej z nikim się nie wiązać jak i tak to może nie przetrwać dłużej...

A co do tego że każda najdzie miłość to się nie zgodzę cześć z nas na pewno ale nie wszystkie :/ niestety
I właśnie może przez tą blokadę, przez lęk, że ukochana osoba odejdzie i człowiek będzie cierpiał, ludzie są samotni. Trzeba sobie czasami dać szansę.
__________________



You could get your heart broken or you could have the greatest love affair the world has ever known.
But you're never gonna know unless you try.
WithLove jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 05:44   #4416
misia_e
Zadomowienie
 
Avatar misia_e
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 569
Dot.: Życie bez miłości :(

Ja sie nie boje tego, ze dam szanse i facet odejdzie i bede cierpiec, tylko tego ze on sie zakocha, ja dojde do wniosku ze to nie to, bede sie z nim meczyc i nie bede umiala zerwac. albo ze zwiazek zabierze mi caly czaswolny i juz wszystko bedziemy robic tylko razem ;/ wiem jestem dziwna, z jednej strony placze , ze nie mam faceta a tak naprawde to wydaje mi sie ze nie dojrzalam, zeby go miec ;/ ale no 25 lat to juz powinnam kurde dojrzec!
misia_e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 07:28   #4417
cyanide sun
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez la bonbon Pokaż wiadomość
Feromony bardzo możliwe

Po wielu przemyśleniach dochodzę do wniosku że :

1) Odpowiedzialne są za to cech naszych charakterów jesteśmy wykształcone (albo studiujemy), zaradne, wiemy co chcemy od życia, posiadamy prace (lub pieniądze) i faceci boją się takich kobiet co wiedzą czego chcą przeraża ich perspektywa życia z taką kobietą skoro mogą mieć inną "łatwiejszą" w życiu codziennym.
2) Nasza masa kompleksów.
3) Że ten to nie ten - np jak już będę z tym jakimś facetem wtedy okaże się że ten to nie ten następnie będąc z tym nie tym spotkam tego innego tego prawdziwego i co wtedy (mam nadziej że zrozumiecie )

jak jeszcze coś wymyśle to dopiszę
dokladnie sie z tymi punktami zgadzam.

hmm.. a ja napisalam jeszcze tamtemu gosciowi ze mam nadzieje ze kiedys sie poznamy w realu a on na to tyko ze rowniez ma taka nadzieje... okej spoko.
...no to ja jade na zakupy.
cyanide sun jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-07-04, 09:13   #4418
Baby Lu
Zadomowienie
 
Avatar Baby Lu
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 316
Dot.: Życie bez miłości :(

cyanide sun - zakupy najlepsze na wszystko ostatnio po obronie wybrałam się na zakupy - spódniczka i sukienka w ramach prezentu za uzyskanie tytułu mgr farmacji


la bonbon - jesteśmy takie jak opisałaś i prawdopodobnie szukamy partnerów na tym samym poziomie, co ludzie z zewnątrz oceniają jako "za bardzo wymagająca, wybredna"...
__________________
" Zawsze trzeba wiedzieć, kiedy kończy się jakiś etap w życiu. Jeśli uparcie chcemy w nim trwać dłużej niż to konieczne, tracimy radość i sens tego, co przed nami." P. Coelho

01.07.10. -4 miesiące bez nałogowego picia kawy
01.10.10. - oszczędzam
01.11.10. - słodyczom mówimy stanowcze NIE!

Edytowane przez Baby Lu
Czas edycji: 2010-07-04 o 09:15
Baby Lu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 09:21   #4419
turkusowysmok
Raczkowanie
 
Avatar turkusowysmok
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 88
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez Baby Lu Pokaż wiadomość
jeśli każda, to dlaczego wokół jest tyle samotnych osób? nie tylko młodych, ale takich w wieku 35-40 i wyżej?


przypadkiem znalazłam ten temat, i w pełni solidaryzuję się z większością dziewczyn tutaj piszących.
kilka lat temu poznałam kogoś naprawdę świetnego, byłam z nim, później się rozstaliśmy (zranił mnie tym strasznie bo niczego się nie spodziewałam), po jakimś czasie znów się odezwał, ja głupia uwierzyłam, sielanka skończyła się po roku gdy znów przestał się odzywać - zrozumiałam, że to definitywny koniec. Dokładnie dzisiaj mija 9 miesięcy od kiedy wszystko się skończyło a ja nadal o nim myślę i bardzo boli mnie to jak mnie potraktował...chciałam zapomnieć, przekonać się czy mogę być z kimś innym, zainteresować się drugą osobą - okazało się, że mogę - kolega z uczelni, niestety straszny kobieciarz - lubił mieć wokół siebie wianuszek dziewczyn - nic na poważnie - dałam sobie spokój...

samotność niszczy mnie wewnętrznie... moja "aktywność" ogranicza się do wyjścia na zajęcia czy do sklepu, nic poza tym...
mam 25 lat, skończyłam studia, znajomości z rodzinnego miasta pourywały się kompletnie, na studiach zaczyna być podobnie - każdy maszeruje w swoją stronę, zaręcza się, zakłada rodziny a ja siedzę sama w domu, na tygodniu da się to wytrzymać - zawsze znajdzie się coś do zrobienia, chociażby zabijam nudę sprzątaniem ,czytaniem książek czy buszowaniem po necie. Najgorsze są wolne dni, weekendy, o wakacjach nie wspomnę - po prostu nawet gdybym chciała nie mam z kim ich spędzić, wyjechać... nie pojadę sama - mam trudności w nawiązywaniu kontaktów, jestem nieufna wobec obcych - tylko bym się męczyła na wycieczkach zorganizowanych przez biura podrózy...

dochodzi presja otoczenia - każdy pyta czy mam kogoś, dlaczego nie mam, "szukaj sobie kogoś" "szukaj męża" pytanie - jak, gdzie?

samotność i brak miłości boli, zadaję sobie pytanie dlaczego akurat ja? jestem wykształcona, niebrzydka... dlaczego mniej inteligentne dziewczyny mają chlopaków, narzeczonych, mężów?
nie potrafię sobie z tym poradzić..
Jakbym czytała o sobie dosłownie..tylko ja nie skończyłam studiów tylko ich pierwszą część i niebawem wybieram się na drugą..->znajomych również brak.W mieście gdzie studiuje to już w ogole pustka. Teraz nie wiem czy mam się przeprowadzać czy nie na studia(możliwe,że mimo,iż w mieście gdzie studiuje jest gwar będę tam jeszcze bardziej samotna niż w domu).
W weekend nie mam gdzie wyjść zazwyczaj. W tygodniu jest troszkę inaczej bo koleżanki mają troszkę czasu. A w weekend.. nikt nie ma(każdy pozwiązywany i trochę w chorych jak dla mnie relacjach- w sensie czas tlyko z chlopakiem).
Uwielbiam chodzic do kina iii nie mam z kim .. Byłam uzależniona psychicznie od mojego ex-a..powoli dochodzę do takich wniosków. A najgorsze jest to,że mam historię podobną do Ciebie (z tym powrotem,tylko sielanka trwala prawie dwa lata po nim:/). Czy umiem żyć sama? Nie wiem->powoli dochodzę do wniosku,że nie potrafię. Strasznie mi ciężko, gdy nie ma kogoś obok, tej stabilizacji. Tyle lat byłam w związku. Jestem cholernie stała w uczuciach względem i przyjaciół i drugiej osoby. Nie potrafiłam spojrzeć na innego, a teraz po zranieniu nie wiem jak to ma się zmienić. Nie potrafię też nikomu zaufać i nikogo nie poznałam nawet. W klubie?Byłam parę razy ostatnio-po pierwsze nikt mi się NIE PODOBA, po drugie Ci chłopacy tam są dość specyficzni. Na ulicy nikt nie podejdzie.
Mam juz naprawdę powoli dość. Mnie się wydaje,że to nie kwestia feromonow. Bo feromony muszą do siebie pasować by poczuć te motylki. Co innego wygląd- tutaj niektóre kobiety mogą bardziej zainteresować. Wierze,że to przeznaczenie, może jakaś zła karma..sama nie wiem.
Ja już mam naprawdę dość. Mam fobie przed tym,że będę sama cale życie dosłownie.. nie w takim sensie,ze się juz nigdy z nikim nie związe, ale,że to zawsze się będzie sypać.
turkusowysmok jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 09:33   #4420
teleskop86
Rozeznanie
 
Avatar teleskop86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 597
Dot.: Życie bez miłości :(

cześć dziewczyny
taki ladny dzien i chyba spędze go w domu;/ chcialam isc dzis z kims na basen i oczywiscie kazdy ma inne plany( masakra
__________________
Rozważ, jak trudno jest zmienić siebie, to zrozumiesz, jak znikome masz szanse zmienić innych


teleskop86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 09:38   #4421
Liptonka
Rozeznanie
 
Avatar Liptonka
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Somewhere over the rainbow
Wiadomości: 870
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez BittersweetCocaine Pokaż wiadomość
Liptonka gratulacje! Macohna i Naomi- dziękuję za gratulacje!
Ja też się dziś wybieram na grilla świętować obronę moją i 2 koleżanek ale będziemy tylko w babskim gronie, więc szans na spotkanie jakiegoś męskiego osobnika nie będzie .
Ja również Tobie gratuluje i wszystkim wizażankom, które się broniływielkie
Teleskop jak tam po grillu?

Misia, może bardziej zaufaj sobie i nie myśl od razu, że Ty się nie zakochasz, bo takie zakładanie z góry jest niezdrowe jak kogoś poznasz to zaufaj sobie i jemu, pozwój na początku znajomości niech będzie spontanicznie, a nie z góry założone jakieś relacje.... co może będzie a jakby nawet tak się stało... to przecież jesteście oboje dorośli,nie żadna para nastolatków, którzy nie potrafią rozmawiać ze sobą, zawsze możesz mu to powiedzieć, przecież on jak i Ty doskonale wie, że do miłości nie można nikogo zmusić, jeśli to będzie osoba dojrzała to zrozumie co czujesz ( oczywiście, że będzie to bolało, ale jednak przyjmnie to do wiadomości) jeśli nie, widocznie taka osoba, nie dorosła jeszcze by być z kimś na poważnie.
Liptonka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-07-04, 09:38   #4422
turkusowysmok
Raczkowanie
 
Avatar turkusowysmok
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 88
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez teleskop86 Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny
taki ladny dzien i chyba spędze go w domu;/ chcialam isc dzis z kims na basen i oczywiscie kazdy ma inne plany( masakra
Ja też nie mam z kim nie jesteś sama. Chyba,że do mamy bym dojechała bo jest nad jeziorem troszkę km ode mnie (suuuper juz wczoraj byłam), no ale sie napiłam wczoraj z tego zalu i wszytekiego i chyba jeszcze bym nie mogła prowadzic auta:PP.
turkusowysmok jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 10:03   #4423
fragile 9000
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 240
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez Baby Lu Pokaż wiadomość
jeśli każda, to dlaczego wokół jest tyle samotnych osób? nie tylko młodych, ale takich w wieku 35-40 i wyżej?


przypadkiem znalazłam ten temat, i w pełni solidaryzuję się z większością dziewczyn tutaj piszących.
kilka lat temu poznałam kogoś naprawdę świetnego, byłam z nim, później się rozstaliśmy (zranił mnie tym strasznie bo niczego się nie spodziewałam), po jakimś czasie znów się odezwał, ja głupia uwierzyłam, sielanka skończyła się po roku gdy znów przestał się odzywać - zrozumiałam, że to definitywny koniec. Dokładnie dzisiaj mija 9 miesięcy od kiedy wszystko się skończyło a ja nadal o nim myślę i bardzo boli mnie to jak mnie potraktował...chciałam zapomnieć, przekonać się czy mogę być z kimś innym, zainteresować się drugą osobą - okazało się, że mogę - kolega z uczelni, niestety straszny kobieciarz - lubił mieć wokół siebie wianuszek dziewczyn - nic na poważnie - dałam sobie spokój...

samotność niszczy mnie wewnętrznie... moja "aktywność" ogranicza się do wyjścia na zajęcia czy do sklepu, nic poza tym...
mam 25 lat, skończyłam studia, znajomości z rodzinnego miasta pourywały się kompletnie, na studiach zaczyna być podobnie - każdy maszeruje w swoją stronę, zaręcza się, zakłada rodziny a ja siedzę sama w domu, na tygodniu da się to wytrzymać - zawsze znajdzie się coś do zrobienia, chociażby zabijam nudę sprzątaniem ,czytaniem książek czy buszowaniem po necie. Najgorsze są wolne dni, weekendy, o wakacjach nie wspomnę - po prostu nawet gdybym chciała nie mam z kim ich spędzić, wyjechać... nie pojadę sama - mam trudności w nawiązywaniu kontaktów, jestem nieufna wobec obcych - tylko bym się męczyła na wycieczkach zorganizowanych przez biura podrózy...

dochodzi presja otoczenia - każdy pyta czy mam kogoś, dlaczego nie mam, "szukaj sobie kogoś" "szukaj męża" pytanie - jak, gdzie?

samotność i brak miłości boli, zadaję sobie pytanie dlaczego akurat ja? jestem wykształcona, niebrzydka... dlaczego mniej inteligentne dziewczyny mają chlopaków, narzeczonych, mężów?
nie potrafię sobie z tym poradzić..
mam podobne uczucia do ciebie ... Mam dopiero 19 lat ale mam np. przyjaciółkę o 3 lata młodszą która była w związku półtora roku ( co prawda z frajerem) i po miesiącu od rozstania znalazła sobie kogoś fajnego. Moich 4 znajomych w moim wieku już mają mężów czy żony co prawda zdaję się sobie sprawę że nie jestem miss piękności , że mam parę kilko za dużo i wgl mogłabym się trochę ogarnąć ale jak widzę o wiele "większe" czy mniej urodziwe kobiety które mają facetów to heloł , czemu ja nie mam nikogo? Nie wiem może jakaś metamorfoza by mi pomogła myślę że napewno by mi pomogła tylko że właśnie samotność niszczy wewnętrznie i nie mam sił.. Nie wiem może kiedyś wezmę się za siebie. Ale myśle właśnie że tu chodzi o to że my mamy kompleksy , że chowamy się , a takie które są pewne siebie nie mają z niczym problemu łatwo nawiązują znajomości i chyba w tym są lepsze...
Dokładnie wolne dni są najgorsze... Mam wakacje od maja bo pisałam maturę i normalnie oszaleć można ... Czekam tylko aż pójdę do pracy a potem mam nadzieje na studia. Po za tym lubiłam technikum i ciężko mi jest się z nim rozstać mam wrażenie że tam się spełniałam właśnie jak nie wychodziło mi w zyciu osobistym to miałam szkołe tam mnie czasami doceniano... a teraz tego nie ma... Polubiłam bardzo tam ludzi a teraz każdy ma swoje życie.
Cytat:
Napisane przez WithLove Pokaż wiadomość
I właśnie może przez tą blokadę, przez lęk, że ukochana osoba odejdzie i człowiek będzie cierpiał, ludzie są samotni. Trzeba sobie czasami dać szansę.
" jeśli boisz się sparzyć nigdy się nie ogrzejesz"
__________________

Znajdź mnie,
wyciągnij ze stosu zapisanych kartek, spomiędzy papierosów ładnie ułożonych w pudełku, zmiętych papierków w kieszeni
.




fragile 9000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 10:21   #4424
teleskop86
Rozeznanie
 
Avatar teleskop86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 597
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez Liptonka Pokaż wiadomość
Ja również Tobie gratuluje i wszystkim wizażankom, które się broniływielkie
Teleskop jak tam po grillu?

Misia, może bardziej zaufaj sobie i nie myśl od razu, że Ty się nie zakochasz, bo takie zakładanie z góry jest niezdrowe jak kogoś poznasz to zaufaj sobie i jemu, pozwój na początku znajomości niech będzie spontanicznie, a nie z góry założone jakieś relacje.... co może będzie a jakby nawet tak się stało... to przecież jesteście oboje dorośli,nie żadna para nastolatków, którzy nie potrafią rozmawiać ze sobą, zawsze możesz mu to powiedzieć, przecież on jak i Ty doskonale wie, że do miłości nie można nikogo zmusić, jeśli to będzie osoba dojrzała to zrozumie co czujesz ( oczywiście, że będzie to bolało, ale jednak przyjmnie to do wiadomości) jeśli nie, widocznie taka osoba, nie dorosła jeszcze by być z kimś na poważnie.
a dziękuje imprezka udana tylko komary mnie pogryzły i cała impreze się drapałam ale nie tylko ja poza tym nie spotkalam mojego księcia, niestety, byly same pare i kilka wolnych koleżenek, no i wolny kolega ale on akurat ma na oku inną koleżankę więc nic z tego
zaraz wybieram sie do Kościoła i potem ide spełnić obowiązek obywatelski - wybory
miłego dnia wszystkim życze
__________________
Rozważ, jak trudno jest zmienić siebie, to zrozumiesz, jak znikome masz szanse zmienić innych


teleskop86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 12:30   #4425
Naomi21
Zakorzenienie
 
Avatar Naomi21
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez cyanide sun Pokaż wiadomość
edit. kolega mi odp. cos tam ze tez mnie kojarzy itp. zaprosilam go do znajomych. w sumie to nie mam mu teraz co odpisac... no nie wiem jak cos wymysle to odpisze...
A on Cię o nic nie pytał, nie ciągnął kontaktu? Jak nie, to raczej nie jest zainteresowany, a że i Tobie chyba nie bardzo się podoba, to może lepiej odpuść

Cytat:
Napisane przez Medins Pokaż wiadomość
Mialam takie same mysli jak Wy, ze zawsze bede sama, ze nikt mnie nie zechce...a jak ktos interesowal sie mna, to ja uciekalam, gdzie pieprz rosnie :P


Zatem dziewczyny powiadam Wam, kazda z nas znajdzie milosc
Do pogrubionego - ja tam nigdy nie miałam takich myśli Raczej sądzę, że jestem za dobra dla tych facetów, których spotykam i żaden nie jest godny, by ze mną być

O znajdowaniu miłości to już dziewczyny napisały - nie wiadomo, równie dobrze możemy nie znaleźć. Są osoby, które nigdy nie przeżyły miłości, bo np. nie są do niej zdolne.

Cytat:
Napisane przez Hipnagogia Pokaż wiadomość
No to mnie tez właśnie zastanawia....i dochodzę do wniosku, że chyba za wszystko odpowiadają feromony no bo przepraszam bardzo ale czasami bywa tak, że niezbyt atrakcyjne dziewczyny mają co chwile nowego faceta, a te ładniejsze są całe życie same.
Czy ja wiem czy feromony? To chyba nie takie proste. Bardziej stawiałabym jednak na psychikę i podejście, bo ja - i pewnie wiele dziewczyn tutaj - mogłabym nigdy nie być sama, gdybym chciała, ale czekam nie wiadomo na co... Tu raczej widzę problem - jakichś nierealnych oczekiwań co do miłości, strachu przed związkiem. Może podświadomie boję się przed kimś otworzyć, zakochać, a później zostanę olana, bo też mam jedną rzecz, której nie mówię na dzień dobry i której po mnie nie widać Więc może lepiej się na to nie narażać, bawić, tak, zeby moje było zawsze ostatnie zdanie.

Cytat:
Napisane przez turkusowysmok Pokaż wiadomość
Uwielbiam chodzic do kina iii nie mam z kim ..
Idź sama, a przy okazji może kogoś poznasz

Cytat:
Napisane przez teleskop86 Pokaż wiadomość
a dziękuje imprezka udana tylko komary mnie pogryzły i cała impreze się drapałam
Mnie wczoraj niemal żywcem zjadły, mam całe nogi pogryzione, okropność Ale za to otrzymałam przed snem cudownego smsa o tym, że tęskni za mną i że nie wierzy w swoje szczęście, że spotkał taką kobietę Urocze, ale nie chcę go zranić, lepiej jednak się nie angażować w żadne związki, bo później może być nieciekawie
__________________
Książki 2021 98
(2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66)
Naomi21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 12:54   #4426
cyanide sun
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez Baby Lu Pokaż wiadomość
cyanide sun - zakupy najlepsze na wszystko ostatnio po obronie wybrałam się na zakupy - spódniczka i sukienka w ramach prezentu za uzyskanie tytułu mgr farmacji


la bonbon - jesteśmy takie jak opisałaś i prawdopodobnie szukamy partnerów na tym samym poziomie, co ludzie z zewnątrz oceniają jako "za bardzo wymagająca, wybredna"...
wlasnie kiedys znajomy powiedzial mi ze nie trafiam na odpowiednich facetow, gdzyz - szukam, nawet podswiadomie, kogos na moim poziomie (w sensie jakies studia, praca czyli wlasne pieniadze, prawo jazdy samochod itp) tylko to nie chodzi o sama kwestie materialna zebyscie nie pomyslaly, no ale takie mniej wiecej rzeczy moge wymienic. i moze po prostu po jakims tam poznaniu okazuje sie ze to nie to, nie ten poziom (jakkolwiek smiesznie to brzmi). tyle ze jest wiele takich osob ktore szukaja i maja, a my jakos nie mozemy znalezc

kupilam sobie pare rzeczy
zatankowalam samochod na tej stacji co zawsze i kolega ten co to chcial zebym mu 'czesc' mowila dzisiaj co nieco zagadal do mnie. iiiiiii wlasnie - widzicie jak facet chce to zagada, potrafi! a nie ze my (a przynajmniej ja) obwiniam sie czasem o to , ze czegos tam nie zrobilam, nie popatrzylam sie w odpowiednia strone to facet sie nie odezwal itp. jak facet chce to potrafi i juz! (maly edit zapomnialam ze w umie ja pierwsza powiedzialam czesc.... hmm to chyba moja teoria sie troche popsula)

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Cytat:
Napisane przez Naomi21 Pokaż wiadomość
A on Cię o nic nie pytał, nie ciągnął kontaktu? Jak nie, to raczej nie jest zainteresowany, a że i Tobie chyba nie bardzo się podoba, to może lepiej odpuść



Do pogrubionego - ja tam nigdy nie miałam takich myśli Raczej sądzę, że jestem za dobra dla tych facetów, których spotykam i żaden nie jest godny, by ze mną być

O znajdowaniu miłości to już dziewczyny napisały - nie wiadomo, równie dobrze możemy nie znaleźć. Są osoby, które nigdy nie przeżyły miłości, bo np. nie są do niej zdolne.



Czy ja wiem czy feromony? To chyba nie takie proste. Bardziej stawiałabym jednak na psychikę i podejście, bo ja - i pewnie wiele dziewczyn tutaj - mogłabym nigdy nie być sama, gdybym chciała, ale czekam nie wiadomo na co... Tu raczej widzę problem - jakichś nierealnych oczekiwań co do miłości, strachu przed związkiem. Może podświadomie boję się przed kimś otworzyć, zakochać, a później zostanę olana, bo też mam jedną rzecz, której nie mówię na dzień dobry i której po mnie nie widać Więc może lepiej się na to nie narażać, bawić, tak, zeby moje było zawsze ostatnie zdanie.



Idź sama, a przy okazji może kogoś poznasz



Mnie wczoraj niemal żywcem zjadły, mam całe nogi pogryzione, okropność Ale za to otrzymałam przed snem cudownego smsa o tym, że tęskni za mną i że nie wierzy w swoje szczęście, że spotkał taką kobietę Urocze, ale nie chcę go zranić, lepiej jednak się nie angażować w żadne związki, bo później może być nieciekawie
no nie bardzo. generalnie to jakos tam mi na tej znajomosci nie zalezy szczegolnie. ale zawsze mozna kogos nowego poznac. generalnie przyjelam ostatnio taka zasade ze chce poznawac kogo tylko sie da. bo to jest tak ze poznasz kogos a moze akurat bedzie mial fajnego kolege hehehehehehe
tyle ze ja jutro w pracy chyba padne ze smiechu bo on napewno 'pochwali' sie naszemu wspolnemu koledze hihihihihihihi

Edytowane przez cyanide sun
Czas edycji: 2010-07-04 o 13:10
cyanide sun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 13:10   #4427
Naomi21
Zakorzenienie
 
Avatar Naomi21
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez cyanide sun Pokaż wiadomość
wlasnie kiedys znajomy powiedzial mi ze nie trafiam na odpowiednich facetow, gdzyz - szukam, nawet podswiadomie, kogos na moim poziomie (w sensie jakies studia, praca czyli wlasne pieniadze, prawo jazdy samochod itp) tylko to nie chodzi o sama kwestie materialna zebyscie nie pomyslaly, no ale takie mniej wiecej rzeczy moge wymienic. i moze po prostu po jakims tam poznaniu okazuje sie ze to nie to, nie ten poziom (jakkolwiek smiesznie to brzmi). tyle ze jest wiele takich osob ktore szukaja i maja, a my jakos nie mozemy znalezc
Ja mam tak samo jeśli o to chodzi Mój brat śmieje się ze mnie, że lecę tylko na bogatych, ale to wcale nie chodzi o to. Dlatego doskonale Cię rozumiem Jak kogoś poznaję i wydaje mi się fajny, to ważne są dla mnie takie rzeczy jak zawód, wykształcenie, to czy ma samochód, gdzie mieszka. Chyba w nas kobietach siedzi takie coś, że szukamy faceta, który utrzyma nas i nasze dzieci Podoba mi się jak facet jest ustawiony i ma poukładane życie, coś już osiągnął, bo szukam kogoś na poważnie i nie mam siły użerać się z jakimś wiecznym chłopcem, co po 30 żyje na garnuszku mamusi Jeśli jemu to nie przeszkadza, to już się nie zmieni, więc nie ma co próbować. Jakoś zawsze zakochiwałam się w rozsądnych facetach, męskich, bez kompleksów - a np. facet wiecznie bez pracy nie ma dla mnie tych cech A że inni takich znajdują... Żadna z moich znajomych takiego jakbym chciała nie znalazła Znajdują kogoś, kto odpowiada ich oczekiwaniom i są szczęśliwe. Ja widocznie jestem snobką, ale zrażają mnie różne takie "materialne" sprawy, które dla wielu kobiet są do przyjęcia.
__________________
Książki 2021 98
(2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66)
Naomi21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 13:25   #4428
cyanide sun
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez Naomi21 Pokaż wiadomość
Ja mam tak samo jeśli o to chodzi Mój brat śmieje się ze mnie, że lecę tylko na bogatych, ale to wcale nie chodzi o to. Dlatego doskonale Cię rozumiem Jak kogoś poznaję i wydaje mi się fajny, to ważne są dla mnie takie rzeczy jak zawód, wykształcenie, to czy ma samochód, gdzie mieszka. Chyba w nas kobietach siedzi takie coś, że szukamy faceta, który utrzyma nas i nasze dzieci Podoba mi się jak facet jest ustawiony i ma poukładane życie, coś już osiągnął, bo szukam kogoś na poważnie i nie mam siły użerać się z jakimś wiecznym chłopcem, co po 30 żyje na garnuszku mamusi Jeśli jemu to nie przeszkadza, to już się nie zmieni, więc nie ma co próbować. Jakoś zawsze zakochiwałam się w rozsądnych facetach, męskich, bez kompleksów - a np. facet wiecznie bez pracy nie ma dla mnie tych cech A że inni takich znajdują... Żadna z moich znajomych takiego jakbym chciała nie znalazła Znajdują kogoś, kto odpowiada ich oczekiwaniom i są szczęśliwe. Ja widocznie jestem snobką, ale zrażają mnie różne takie "materialne" sprawy, które dla wielu kobiet są do przyjęcia.
ale wiesz co - bo ja wlasnie tlumaczylam temu koledze ze ja mam swoje pieniadze, swoje auto itp i wlasnie kiedy pojawia sie jakis facet to jest mi obojetne czy on to ma, no bo ja mam wlasne - sama moge sobie cos kupic, sama moge gdzies pojechac samochodem, nie musi mnie facet wozic. tylko wlasnie ten kolega stwierdzil ze jednak mimo wszystko to jest takie podswiadome ze facet musi byc na podobnym chociaz poziomie.
a tak wogole zawsze najbardziej wpadaja mi w oko tacy, ktorzy maja cos wspolnego z fotografia albo muzyka - zauwazylam to od dluzszego czasu. i wtedy juz inne rzeczy schodza na dalszy plan dla mnie. a do tego jak facet ma dluzsze wlosy to juz jakies tam materialne rzeczy nie sa wazne. eh
cyanide sun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 14:05   #4429
Baby Lu
Zadomowienie
 
Avatar Baby Lu
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 316
Dot.: Życie bez miłości :(

otóż to - dla mnie też ważny jest zawód, wykształcenie....i oczywiście facet musi być męski, inteligentny i zaradny życiowo ale takich chyba trzeba szukać ze świeczką...
__________________
" Zawsze trzeba wiedzieć, kiedy kończy się jakiś etap w życiu. Jeśli uparcie chcemy w nim trwać dłużej niż to konieczne, tracimy radość i sens tego, co przed nami." P. Coelho

01.07.10. -4 miesiące bez nałogowego picia kawy
01.10.10. - oszczędzam
01.11.10. - słodyczom mówimy stanowcze NIE!
Baby Lu jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-07-04, 14:36   #4430
QsQs
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 820
Dot.: Życie bez miłości :(

a ja mam jeszcze cos innego niz Wy
niby tez chcialabym miec faceta wyksztalconego, z praca, w miare przystojnego czyli ogolnie na poziomie... ale zawsze w kims wynajde cos, w czym ktos jest lepszy ode mnie (a to wcale nie jest trudne) i mowie sobie, ze ja to nie jestem jego poziom... czyli np. jestem za biedna, za brzydka, nie mam takich zaje** pasji jak ten ktos itp.
QsQs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 14:42   #4431
teleskop86
Rozeznanie
 
Avatar teleskop86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 597
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez QsQs Pokaż wiadomość
a ja mam jeszcze cos innego niz Wy
niby tez chcialabym miec faceta wyksztalconego, z praca, w miare przystojnego czyli ogolnie na poziomie... ale zawsze w kims wynajde cos, w czym ktos jest lepszy ode mnie (a to wcale nie jest trudne) i mowie sobie, ze ja to nie jestem jego poziom... czyli np. jestem za biedna, za brzydka, nie mam takich zaje** pasji jak ten ktos itp.
mam dokładnie tak samo to chyba wynika z niskiego poczucia własnej wartości
i pamietajcie dziewczyny ze jezeli macie takie wymagania wobec faceta- ze ma byc przystojny, ustawiony zyciowo, z dobrą praca i wogle oh i ah to samemu tez trzeba takim byc, przynajmniej jak tak uwazam;] ale nie bede sie mądrzyc bo sama mam takie wymagania;]
__________________
Rozważ, jak trudno jest zmienić siebie, to zrozumiesz, jak znikome masz szanse zmienić innych


teleskop86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 14:46   #4432
cyanide sun
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
Dot.: Życie bez miłości :(

ej ej ale dziewczyny ja wczesniej pisalam ze wlasnie nie mam czegos takiego jak szukanie ulozonego (czytaj z kasa i autem) faceta (a to znajomy stwierdzil ze na pewno podswiadomie szukam ). a wiecie co jeszcze... ja lubie takich ktorzy potrafia np. jakos ostro zripostowac moja wypowiedz, potrafia zaszalec (w granicach rozsadku oczywiscie ). a nie jakichs milutkich.
ale tak czy inaczej juz odbiegajac od jakichkolwiek preferencji - bo mysle ze o tym kazdy moze wiele pisac. mam kolezanke ktora miala horrendalne wymagania i znalazla faceta ktory tym wymaganiom odpowiadal i teraz jest jej mezem... wiec wszystko zalezy od szczescia.

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

Cytat:
Napisane przez teleskop86 Pokaż wiadomość
mam dokładnie tak samo to chyba wynika z niskiego poczucia własnej wartości
i pamietajcie dziewczyny ze jezeli macie takie wymagania wobec faceta- ze ma byc przystojny, ustawiony zyciowo, z dobrą praca i wogle oh i ah to samemu tez trzeba takim byc, przynajmniej jak tak uwazam;] ale nie bede sie mądrzyc bo sama mam takie wymagania;]
oooo swiete slowa. wlasnie mialam o tym pisac. bo jak mi sie podobaja jacys tam, nazwijmy troche przesadnie, ze stuka zwiazani to moze oni tez szukaja dziewczyn zwiazanych ze sztuka. wiec ja odpadam... i tak moze byc w kazdej dziedzinie. jak rowniez w przypadku kwestii materialnych itp.
cyanide sun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 14:53   #4433
karolciaLodz
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Den Haag- NL
Wiadomości: 42
GG do karolciaLodz
Dot.: Życie bez miłości :(

ostatnio uslyszalam ze milosc przychodzi kiedy nauczymy sie zyc bez niej i chyba to prawda.
na sile szukac milosci to tak jak z zakupami jak kupimy cos na sile to szybko okazuje sie ze to nie to
karolciaLodz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 15:54   #4434
turkusowysmok
Raczkowanie
 
Avatar turkusowysmok
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 88
Dot.: Życie bez miłości :(

Naomi21 a to nie tak głupio samej do kina? Jak myślicie w ogole Dziewczyny?
turkusowysmok jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 16:01   #4435
cyanidegirl
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 67
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez karolciaLodz Pokaż wiadomość
ostatnio uslyszalam ze milosc przychodzi kiedy nauczymy sie zyc bez niej i chyba to prawda.
na sile szukac milosci to tak jak z zakupami jak kupimy cos na sile to szybko okazuje sie ze to nie to
No tak, w końcu miłość przychodzi wtedy, gdy najmniej jej się spodziewamy... W takim razie do mnie nigdy nie przyjdzie, skoro ja każde wyjście z domu, każdą imprezę traktuję jak szansę na poznanie Tego Jedynego, każdego nowo poznanego faceta prześwietlam pod tym względem. Po prostu jestem zmęczona swoją samotnością, nigdy nikogo nie miałam a mam 20 lat.
Z drugiej strony nie narzekam na brak powodzenia, wprawdzie nie mam zbyt wielu kolegów, bo jestem introwertykiem, ale wiem, że kilku z nich się podobam. Ale co z tego, skoro oni nie podobają się mi? Nie zakocham się na siłę, próbowałam już, tylko kogoś zraniłam. Mieszkam na wsi, różnię się nieco od moich znajomych - słucham innej muzyki, mam inne zainteresowania, studiuję, mam inne plany na życie. Zamiast jeździć do remizy wolę poczytać książkę. Koledzy interesują się mną głównie ze względu na wygląd, bo co innego mogłoby ich we mnie pociągać, skoro nawet nie mają o czym ze mną rozmawiać? Myślałam, że gdy wyjadę na studia poznam nowych ludzi i jakiegoś fajnego chłopaka. Niby kilku poznałam, ale to nadal nie to. Nie potrafię wyjść z inicjatywą, jesli ktoś mi się podoba, jestem zbyt nieśmiała. Cóż, pozostaje mi nadal słuchać "Haven't Met You Yet" Michaela Buble i czekać, aż miłość spadnie na mnie jak grom z jasnego nieba, jak twierdzą niektórzy. Szkoda tylko, że to czekanie jest takie bolesne.

Turkusowysmoku, ja często chodzę sama do kina i w ogóle nie jest mi głupio. Choć nie powiem, że nie wolałabym chodzić z kimś, ale co poradzić, jak się nie ma z kim. ;p zawsze możesz tam kogoś poznać, ale mi się jakoś nigdy nie udało.

Edytowane przez cyanidegirl
Czas edycji: 2010-07-04 o 16:04
cyanidegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 16:05   #4436
BittersweetCocaine
Zakorzenienie
 
Avatar BittersweetCocaine
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Z kociej polany
Wiadomości: 3 783
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez turkusowysmok Pokaż wiadomość
Naomi21 a to nie tak głupio samej do kina? Jak myślicie w ogole Dziewczyny?
Ja bym poszła jeśli miałabym ochotę Niestety w wakacje jestem w domu na wsi, jeszcze teraz mam problemy z autkiem więc nie bardzo się mam gdzie ruszyć
BittersweetCocaine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 16:11   #4437
QsQs
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 820
Dot.: Życie bez miłości :(

Cytat:
Napisane przez turkusowysmok Pokaż wiadomość
Naomi21 a to nie tak głupio samej do kina? Jak myślicie w ogole Dziewczyny?
Tez czasem mam ochotę obejrzeć jakiś film, ale nie mam z kim pójść pare razy myślałam o samotnym wypadzie do kina, ale na razie sie nie odważyłam...
QsQs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 16:29   #4438
karolciaLodz
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Den Haag- NL
Wiadomości: 42
GG do karolciaLodz
Dot.: Życie bez miłości :(

[QUOTE=cyanidegirl;2045594 6]No tak, w końcu miłość przychodzi wtedy, gdy najmniej jej się spodziewamy... W takim razie do mnie nigdy nie przyjdzie, skoro ja każde wyjście z domu, każdą imprezę traktuję jak szansę na poznanie Tego Jedynego, każdego nowo poznanego faceta prześwietlam pod tym względem. Po prostu jestem zmęczona swoją samotnością, nigdy nikogo nie miałam a mam 20 lat.
Z drugiej strony nie narzekam na brak powodzenia, wprawdzie nie mam zbyt wielu kolegów, bo jestem introwertykiem, ale wiem, że kilku z nich się podobam. Ale co z tego, skoro oni nie podobają się mi? Nie zakocham się na siłę, próbowałam już, tylko kogoś zraniłam. Mieszkam na wsi, różnię się nieco od moich znajomych - słucham innej muzyki, mam inne zainteresowania, studiuję, mam inne plany na życie. Zamiast jeździć do remizy wolę poczytać książkę. Koledzy interesują się mną głównie ze względu na wygląd, bo co innego mogłoby ich we mnie pociągać, skoro nawet nie mają o czym ze mną rozmawiać? Myślałam, że gdy wyjadę na studia poznam nowych ludzi i jakiegoś fajnego chłopaka. Niby kilku poznałam, ale to nadal nie to. Nie potrafię wyjść z inicjatywą, jesli ktoś mi się podoba, jestem zbyt nieśmiała. Cóż, pozostaje mi nadal słuchać "Haven't Met You Yet" Michaela Buble i czekać, aż miłość spadnie na mnie jak grom z jasnego nieba, jak twierdzą niektórzy. Szkoda tylko, że to czekanie jest takie bolesne.
QUOTE]


ale czekanie na TEGO JEDYNEGO nie musi byc bolesne!!!!!! zapamietaj to. nie mysl o kazdym nowo poznanym facecie ze to wlasnie on. wtedy bedziesz naturalna i jesli ktorys Cie pokocha to za to jaka jestes cudowna swiat nie konczy sie na facetach jesli akurat ich nie ma tez mozna zyc i byc calkiem szczesliwym tylko nie szukaj na sile bo zazwyczaj to nietrafiony wybor. a milosc........ przyjdzie, napewno przyjdzie wkoncu ta najwspanialsza o jakiej wiekszosc marzy. zobaczysz ze poznasz kogos interesujacego ktory zainteresuje sie tez wnetrzem, a uwierz ze jak spotkasz takiego to niesmiales zniknie

ja zyje bez milosci juz jakis czas i naprawde da sie zyc. po cudownym zwiazku z idealnym facetem ktory sie zakonczyl jakos zycie toczy sie dalej a bedac samemu mozna nabrac ogromnej pewnosci siebie ze bez TŻ-tow tez sobie swietnie radzimy
__________________
MIŁOŚĆ- przychodzi kiedy nauczymy się żyć bez niej
karolciaLodz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 16:32   #4439
Baby Lu
Zadomowienie
 
Avatar Baby Lu
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 316
Dot.: Życie bez miłości :(

samemu do kina? czemu nie jeśli nawet nikogo tam nie poznasz to obejrzysz film i spędzisz mile czas


o! u mnie na wsi jest to samo - koleżanki się ulotniły założyły rodziny, dzieci, obiadki itd, straciłam kontakt jak poszłam na studia a one zostały tutaj - teraz chwilowo wróciłam i nie mam nawet z kim wyjść :/


a w weekend czeka mnie wypad nad jeziorko, może tam kogoś poznam?
tylko, że jeśli bardzo chcemy - zdarzenie jest odwrotnie proporcjonalne do chęci
__________________
" Zawsze trzeba wiedzieć, kiedy kończy się jakiś etap w życiu. Jeśli uparcie chcemy w nim trwać dłużej niż to konieczne, tracimy radość i sens tego, co przed nami." P. Coelho

01.07.10. -4 miesiące bez nałogowego picia kawy
01.10.10. - oszczędzam
01.11.10. - słodyczom mówimy stanowcze NIE!
Baby Lu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-04, 16:47   #4440
karolciaLodz
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Den Haag- NL
Wiadomości: 42
GG do karolciaLodz
Dot.: Życie bez miłości :(

powiem Wam ze nie tylko na wsi tak jest ja mieszkam w wielkim miescie i prawie kazda kolezanka ma juz dzidziusia i TZta. to widac taka kolej zycia hahahaha
__________________
MIŁOŚĆ- przychodzi kiedy nauczymy się żyć bez niej
karolciaLodz jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:04.