Dopiero poznana koleżanka... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-02-22, 18:07   #1
Metheus
Raczkowanie
 
Avatar Metheus
 
Zarejestrowany: 2020-02
Lokalizacja: Skaikru
Wiadomości: 64

Dopiero poznana koleżanka...


Hejo,

Potrzebuję "wygadania się", bo to trochę mocno mnie zaskoczyło, aż nie mogę uwierzyć że poważnie istnieją takie osoby...

Ostatnio na wspólnym wypadzie ze znajomymi poznałem pewną koleżankę. Było fajnie, przyjemnie, widziałem że koleżance się spodobałem bo próbowała przełamywać barierę fizyczną jako pierwsza. Ja niekoniecznie bo pierwszy raz w życiu ją widzę, totalnie nie ufam obcym ludziom, toteż nie zamykam się i nie mam problemów rozmawiać z obcymi osobami. Bawiliśmy się świetnie, mieliśmy dużo wspólnych tematów, na koniec wymieniliśmy się facebookiem. Wychodząc z knajpy zgodziłem się ją odprowadzić pod dom.

Pierwsza lampka ostrzegawcza - napisała do mnie kiedy wracałem do domu. Jeszcze nie było 23, to postanowiłem po drodze wpaść jeszcze do swoich znajomych na przysłowiową herbatę. Gdy jej to napisałem to rzuciła wulgarnym tekstem co ja wyprawiam, nie wyjaśniając w ogóle o co jej chodzi. Nie bardzo wiedziałem co w ogóle jej odpisywać, to wyglądało jakby traktowała już mnie za swojego chłopaka i była mega zazdrosna. Niemniej uznałem, że chyba alkohol zbyt mocno wszedł i potraktowałem to jako żart.

Druga lampka ostrzegawcza - na następny dzień napisałem czy dobrze się bawiła i jak jej samopoczucie. Odpisywała mi bardzo szczątkowo, praktycznie jednym słowem. Ale nagle zaczęła pisać dłuższymi zdaniami, dlaczego na imprezę przyszedłem spóźniony o 30 minut i dlaczego ona i ktoś tam jeszcze mieli prawo być na mnie źli. Oczywiście wulgaryzmów nie oszczędzała i jakoś nie miałem ochoty tego ciągnąć dalej to przestałem odpisywać. Co do spóźnienia - moi znajomi wiedzieli bardzo dobrze, dlaczego nie mogłem przyjść punktualnie i nie był to błahy powód. Niestety do tej koleżanki nie docierało, według niej miałem wszystko zostawić i być punkt w tym miejscu.

Czerwona lampka "STOP" - od powyższej sytuacji mija nieco ponad tydzień, trochę z nią porozmawiałem i się uspokoiła, choć wciąż nie potrafiła mi wyjaśnić sytuacji. Czasem przemilczawszy zmieniała w ogóle wątek rozmów. Za to zaczęła naciskać na to, żeby się spotkać. Pomimo niesmaku powiedziałem że jest to możliwe, być może na żywo wyjaśnimy sobie to i owo (wtedy wciąż miałem pozytywne wrażenie w głowie po imprezie).

Pojawił się jednak mały zgrzyt - nie obiecywałem jej konkretnego terminu bo nie wiedziałem, kiedy będę "luźniejszy". Stwierdziłem jedynie, że dam jej znać jak będę mógł, niczego nie obiecując. Koleżanka cały czas naciskała i pytała czy o tej i o tej, albo o tamtej godzinie będę mógł z nią wyjść na miasto. W końcu nadszedł ten moment, że miałem cały dzień do leniuchowania, toteż powiedziałem że możemy wyskoczyć na centrum handlowe pochodzić po sklepach. Jedynie napomknąłem że w ostatnie dni słabo spałem, toteż mógłbym być na spotkaniu nieco ospały. No i tu się zaczyna jazda... Wypominanie, że ciągle szukam wymówki żeby się z nią nie spotkać, że co chwilę to wszystko przekładam, że jestem niepoważny. Ja tylko skwitowałem "sorry, że mam własne życie".

Potem zapytała się, czy jednak się spotkamy, a ja zaprzeczyłem. Szkoda mi było czasu. Od tego momentu zaczęła próbować wzbudzić we mnie winę, że doprowadzam ją do płaczu, że ona jako jedyna się tutaj stara, że mam ją w tylnej części ciała, myślała że jestem inny niż inni, że to ja obarczam ciągle ją winą, a ja nie widzę swoich błędów (?). W ciągu dnia pisała jeszcze do mnie kilkanaście wiadomości. A ja... jestem już totalnie wymęczony emocjonalnie, stąd ten wątek tutaj żeby dać sobie trochę upustu.

Jakby prześledzić moje wiadomości z nią, to... praktycznie jedna wielka kłótnia z jej strony. Starałem się zachować spokój, wyjaśnić co jest na rzeczy, ale musiałem czasami po prostu wyłączyć internet w telefonie żeby od niej odetchnąć (jakie to szczęście, że nie wymieniliśmy się numerami telefonu...). Wszelkie moje wyjaśnienia obracała przeciwko mnie.

Dlaczego jej po prostu nie zablokuję? Nie wiem, może dlatego że wolę rozmawiać i dochodzić do sedna konfliktu, no ale pierwszy raz spotykam taką osobę w swoim życiu (ja 23 r.ż). I właśnie przekonuję się, że ta metoda nie zawsze działa.
__________________
M,
Metheus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-22, 18:38   #2
Yunlee
Raczkowanie
 
Avatar Yunlee
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 212
Dot.: Dopiero poznana koleżanka...

Też zawsze wolę wyjaśniać sprawy od A do Z, ale w tym wypadku nawet ja dałabym sobie spokój i zdecydowanie urwała kontakt. Szkoda czasu, energii, nerwów.
Yunlee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-22, 18:56   #3
NocnaWiedma
Lady in red.
 
Avatar NocnaWiedma
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 67 022
Dot.: Dopiero poznana koleżanka...

Po właściwie pierwszym kontakcie ta osoba Ci nie podeszła, ale ciągniesz kontakt. Po co?
__________________
NocnaWiedma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-22, 19:00   #4
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
Dot.: Dopiero poznana koleżanka...

Weź ją jednak zablokuj, to jakaś wariatka.
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-22, 19:13   #5
TakaSamaInna
live your passion
 
Avatar TakaSamaInna
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 904
Dot.: Dopiero poznana koleżanka...

Dziewczyna wygląda na zaborczą i nadinterpretującą osobę, ale sam też tego nie skróciłeś. Możliwe, że wpadłeś jej w oko i teraz każdy najmniejszy sygnał odbiera jako bycie zainteresowanym. Tu nie chcesz pisać, a piszesz, tu miałeś przestać, a dalej rozmawialiście, tu nie chcesz się spotkać, a jednak się umawiasz. Dziewczyna mogła to odebrać jako randkowanie, a potem się oburzyła kiedy Ty już nie chciałeś. Powiedz jej po prostu, że nie jesteś zainteresowany i już więcej się nie kontaktuj.
__________________
Dbam o włosy.

angielski - C2
rosyjski - B2
hiszpański - ?
TakaSamaInna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-22, 20:43   #6
Metheus
Raczkowanie
 
Avatar Metheus
 
Zarejestrowany: 2020-02
Lokalizacja: Skaikru
Wiadomości: 64
Dot.: Dopiero poznana koleżanka...

Na szczęście już nie ciągnę znajomości i ją ignoruję. Niestety mam obawy co do wspólnych znajomych. Pewna osoba próbuje ją wciągnąć we wspólne towarzystwo, nie wiem czym może to się skończyć. Obawiam się manipulacji.
Podzieliłem się z tym z najbliższymi przyjaciółmi, ciężko im było uwierzyć że w ogóle można tak się zachowywać. Obiecali pomóc, najwyżej dojdzie do podziału paczki.



Najprawdopodobniej właśnie mogłem wpaść jej w oko, a ja nieświadomie zacząłem grać na uczuciach. Chociaż wydaje mi się, że nie dawałem żadnych sygnałów zainteresowania (ale no właśnie dochodzi kwestia jej interpretacji), po drugim sygnale ostrzegawczym nie inicjowałem już rozmów. Tylko niestety jej jeszcze odpisywałem.
__________________
M,
Metheus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-22, 20:57   #7
blackgirl1994
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 11
Dot.: Dopiero poznana koleżanka...

Cytat:
Napisane przez Metheus Pokaż wiadomość
Na szczęście już nie ciągnę znajomości i ją ignoruję. Niestety mam obawy co do wspólnych znajomych. Pewna osoba próbuje ją wciągnąć we wspólne towarzystwo, nie wiem czym może to się skończyć. Obawiam się manipulacji.
Podzieliłem się z tym z najbliższymi przyjaciółmi, ciężko im było uwierzyć że w ogóle można tak się zachowywać. Obiecali pomóc, najwyżej dojdzie do podziału paczki.



Najprawdopodobniej właśnie mogłem wpaść jej w oko, a ja nieświadomie zacząłem grać na uczuciach. Chociaż wydaje mi się, że nie dawałem żadnych sygnałów zainteresowania (ale no właśnie dochodzi kwestia jej interpretacji), po drugim sygnale ostrzegawczym nie inicjowałem już rozmów. Tylko niestety jej jeszcze odpisywałem.
Nie zauważyłam w tym co pisałeś że dawałeś jej jakieś znaki niektóre dziewczyny za szybko biorą sobie pewne znajomości na poważnie a bo facet napisze po koleżeńsku to już wymyślą nie wiadomo co. Sama mam bardzo dużo kolegów niektórzy nawet wprost potrafili mi napisać że bardzo in się podobam i komplementowali ale w mojej głowie nie snuły się jakieś plany czy historie, dziewczyna na siłę chciała cię do siebie zbliżyć takie są najgorsze jak się upra na jednego to, mój przyjaciel jest właśnie w takiej sytuacji. Na następny raz bedziesz miał nauczkę zeby inaczej rozegrać sprawę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
blackgirl1994 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-02-22, 22:11   #8
Krystal_26
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 131
Dot.: Dopiero poznana koleżanka...

Ale przecież ty sam podtrzymywałes te znajomość :/ Nie wiem, czemu jej nie możesz napisać wprost, kulturalnie ale jasno i wprost, że nie chcesz się z nią spotkać. A zamiast jasno postawić sprawę, to ją tak naprawdę zwodzisz i podtrzymujesz chęć spotkania w bliżej nieokreślonym terminie.. to też jest dziwne zachowanie i nie fair. Nie trzeba kogoś od razu blokować wiesz, wystarczy wprost powiedzieć, że przepraszasz ale nie chcesz się więcej spotkać.
Krystal_26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-22, 23:10   #9
LhunLai
Eternal rebel
 
Avatar LhunLai
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 1 054
Dot.: Dopiero poznana koleżanka...

Typowy toksyk, odetnij się, zablokuj. Nie dyskutuj z nią bo z takimi nie wygrasz logiką i rozsądną argumentacją. Na pewno nie ma w tym Twojego udziału ani winy, że ona sobie coś wkręciła, próba wmówienia Ci tego włącznie z wkręceniem poczucia winy to kolejna zagrywka z jej strony.
LhunLai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-23, 12:29   #10
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Dopiero poznana koleżanka...

Na drugi nie powtarzaj tego, co robisz teraz. Nie podtrzymuj kontaktu z osobą, która od samego początku ma jakieś dziwne zachowania. Coś ci nie pasuje, dystansujesz się i z głowy.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-23, 21:54   #11
niezapominaczka
Raczkowanie
 
Avatar niezapominaczka
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 206
Dot.: Dopiero poznana koleżanka...

Wycofaj się.. najczęściej w pierwszej fazie znajomości człowiek lekceważy takie sygnały.. tłumacząc je na wszystkie sposoby.. jednak prawda jest taka, że jeśli na początku nam coś się nie podoba/denerwuje nas to trzeba dać sobie spokój.
Dziewczyna jest niedojrzała.
__________________

niezapominaczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-02-24, 13:47   #12
Lapis_Lazuli
Rozeznanie
 
Avatar Lapis_Lazuli
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 929
Dot.: Dopiero poznana koleżanka...

Widziales laske raz w zyciu i sam widzisz, ze beda z nia tylko kłopoty. Wyrzuc ją z kontaktów wszędzie i miej po ludzku gdzies.
Lapis_Lazuli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-24, 20:29   #13
Metheus
Raczkowanie
 
Avatar Metheus
 
Zarejestrowany: 2020-02
Lokalizacja: Skaikru
Wiadomości: 64
Dot.: Dopiero poznana koleżanka...

Cytat:
Napisane przez Krystal_26 Pokaż wiadomość
Ale przecież ty sam podtrzymywałes te znajomość :/ Nie wiem, czemu jej nie możesz napisać wprost, kulturalnie ale jasno i wprost, że nie chcesz się z nią spotkać. A zamiast jasno postawić sprawę, to ją tak naprawdę zwodzisz i podtrzymujesz chęć spotkania w bliżej nieokreślonym terminie.. to też jest dziwne zachowanie i nie fair. Nie trzeba kogoś od razu blokować wiesz, wystarczy wprost powiedzieć, że przepraszasz ale nie chcesz się więcej spotkać.

Racja, podtrzymywałem kontakt i to był mój błąd.
Niestety do niej nic nie docierało, wszelkie próby złagodzenia obracały się w kontrę przeciwko mnie. Więc nie pozostało mi nic innego, niż zewsząd usunąć po niej ślad. Pierwszy raz tak zrobiłem.
__________________
M,
Metheus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-02-24 21:29:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:02.