Panny młode 2023!

[Sz05]

Napisane przez Imperfecta

MAMY TO!
Pani się śmiała, że nawet jakby ktoś chciał to nie miałby szansy mnie wyprzedzić mamy klepnięte, godzina 14 nasze dokumenty są w systemie, więc już wszystko załatwione, nic nie trzeba ściągać, jest zarezerwowane, rozmowę z Naczlenikiem Urzędu Cywilnego mamy 5 czerwca uffff! Mogę zamawiać zaproszenia

Dziękuję za kciuki, pomogły

No to teraz ruszamy wszystkie z pełną petardą

[bonasera]

Napisane przez Imperfecta

MAMY TO!
Pani się śmiała, że nawet jakby ktoś chciał to nie miałby szansy mnie wyprzedzić mamy klepnięte, godzina 14 nasze dokumenty są w systemie, więc już wszystko załatwione, nic nie trzeba ściągać, jest zarezerwowane, rozmowę z Naczlenikiem Urzędu Cywilnego mamy 5 czerwca uffff! Mogę zamawiać zaproszenia

Dziękuję za kciuki, pomogły

Super! Czyli staniemy na ślubnym kobiercu tego samego dnia i o tej samej godzinie
Kurczę, widać że co urząd to obyczaj. U nas żadnej rozmowy z naczelnikiem nie było

[Misia452]

Napisane przez Imperfecta

MAMY TO!
Pani się śmiała, że nawet jakby ktoś chciał to nie miałby szansy mnie wyprzedzić mamy klepnięte, godzina 14 nasze dokumenty są w systemie, więc już wszystko załatwione, nic nie trzeba ściągać, jest zarezerwowane, rozmowę z Naczlenikiem Urzędu Cywilnego mamy 5 czerwca uffff! Mogę zamawiać zaproszenia

Dziękuję za kciuki, pomogły

Super

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[kasiunia788742]

Napisane przez bonasera

Super! Czyli staniemy na ślubnym kobiercu tego samego dnia i o tej samej godzinie
Kurczę, widać że co urząd to obyczaj. U nas żadnej rozmowy z naczelnikiem nie było

A to nie chodzi o rozmowę aby uzupełnić dokumenty o nazwiskach itp?

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[Imperfecta]

Napisane przez Sz05

No to teraz ruszamy wszystkie z pełną petardą

Otóż to, dzisiaj już siadamy do zaproszeń

Napisane przez bonasera

Super! Czyli staniemy na ślubnym kobiercu tego samego dnia i o tej samej godzinie
Kurczę, widać że co urząd to obyczaj. U nas żadnej rozmowy z naczelnikiem nie było

Noo, dokładnie w tym samym czasie

Napisane przez Misia452

Super

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

Napisane przez kasiunia788742

A to nie chodzi o rozmowę aby uzupełnić dokumenty o nazwiskach itp?

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

Moją koleżanka, która w zeszłym roku brała ślub w tym urzędzie mówiła, że to taka rozmowa czy nie ma przeciwskazań do zawarcia małżeństwa, pytał ponoć jak długo są razem, jak się poznali, czy to ich pierwsze małżeństwo itp

[bonasera]

Napisane przez Imperfecta

Otóż to, dzisiaj już siadamy do zaproszeń Noo, dokładnie w tym samym czasie Moją koleżanka, która w zeszłym roku brała ślub w tym urzędzie mówiła, że to taka rozmowa czy nie ma przeciwskazań do zawarcia małżeństwa, pytał ponoć jak długo są razem, jak się poznali, czy to ich pierwsze małżeństwo itp

Kurczę, nie słyszałam o czymś takim. U nas z buta wszystko było ogarnięte, tylko musieliśmy pojawić się podpisać wszystkie dokumenty (naszych aktów nie było w systemie), ale od razu wprowadziła datę i godzinę.

[Imperfecta]

Napisane przez bonasera

Kurczę, nie słyszałam o czymś takim. U nas z buta wszystko było ogarnięte, tylko musieliśmy pojawić się podpisać wszystkie dokumenty (naszych aktów nie było w systemie), ale od razu wprowadziła datę i godzinę.

Ale dziwnie, niby wszędzie to samo, a każdy urząd po swojemu

[PumpkinEyes]

Napisane przez Sz05

Szklarską Porębę albo Kraków, jeśli się uda. A jak się nie uda to nigdzie

Kraków jakby się wam udała pogoda to też jest magiczny. Można spacerować po Starym Mieście/Kazimierzu, przysiadać w knajpkach.

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------

Napisane przez Imperfecta

Otóż to, dzisiaj już siadamy do zaproszeń Noo, dokładnie w tym samym czasie Moją koleżanka, która w zeszłym roku brała ślub w tym urzędzie mówiła, że to taka rozmowa czy nie ma przeciwskazań do zawarcia małżeństwa, pytał ponoć jak długo są razem, jak się poznali, czy to ich pierwsze małżeństwo itp

Nas pytali tylko o to co jest wymagane formalnie czyli stan cywilny i posiadane dzieci + ustalenia co do nazwiska. Dziwne takie wypytywanie. Bardziej by mi się z jakimś księdzem kojarzyło niż urzędnikiem

[Sz05]

Byłam na tym weselu w sobotę - była zaproszona delegacja i miała przyjść. Nikt nie przyszedł, ich stół był pusty.

[klapecznik]

Napisane przez Sz05

Byłam na tym weselu w sobotę - była zaproszona delegacja i miała przyjść. Nikt nie przyszedł, ich stół był pusty.

Bardzo słabo. Współczuję współpracy z takimi ludźmi.

My nie zapraszamy żadnej delegacji, nie łączymy życia prywatnego z zawodowym. W ogóle termin minął i nikomu się nawet w ostatni dzień nie przypominało o tym potwierdzeniu.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[Misia452]

Napisane przez Sz05

Byłam na tym weselu w sobotę - była zaproszona delegacja i miała przyjść. Nikt nie przyszedł, ich stół był pusty.

Masakra...

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[Sz05]

Zwłaszcza, że jak było zaproszenie to się deklarowali, że 3 osoby przyjdą...

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Napisane przez klapecznik

Bardzo słabo. Współczuję współpracy z takimi ludźmi.

My nie zapraszamy żadnej delegacji, nie łączymy życia prywatnego z zawodowym. W ogóle termin minął i nikomu się nawet w ostatni dzień nie przypominało o tym potwierdzeniu.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

Bardzo nieładnie ze strony gości.

[bonasera]

Napisane przez klapecznik

W ogóle termin minął i nikomu się nawet w ostatni dzień nie przypominało o tym potwierdzeniu.

Też nieciekawie. Właśnie się zastanawiam, skąd u ludzi takie wylanie na termin potwierdzenia, skąd się to bierze.

Napisane przez PumpkinEyes

Nas pytali tylko o to co jest wymagane formalnie czyli stan cywilny i posiadane dzieci + ustalenia co do nazwiska. Dziwne takie wypytywanie. Bardziej by mi się z jakimś księdzem kojarzyło niż urzędnikiem

Też mam skojarzenie z księdzem.

Napisane przez Sz05

Byłam na tym weselu w sobotę - była zaproszona delegacja i miała przyjść. Nikt nie przyszedł, ich stół był pusty.

Mega słaba sytuacja. Pusty stół, czyli rozumiem, że nie dali znać o swojej nieobecności?

My dziś kolejny dzień rozdawania zaproszeń, i jestem już lekko poirytowana. Umawiamy się z ludźmi, zapowiadamy się, pod niektórych sobie jakoś tam układamy dzień, a oni w ostatniej chwili spotkania odwołują.

[Sz05]

Napisane przez bonasera

Też nieciekawie. Właśnie się zastanawiam, skąd u ludzi takie wylanie na termin potwierdzenia, skąd się to bierze.



Też mam skojarzenie z księdzem.



Mega słaba sytuacja. Pusty stół, czyli rozumiem, że nie dali znać o swojej nieobecności?

My dziś kolejny dzień rozdawania zaproszeń, i jestem już lekko poirytowana. Umawiamy się z ludźmi, zapowiadamy się, pod niektórych sobie jakoś tam układamy dzień, a oni w ostatniej chwili spotkania odwołują.

Dokładnie, na sali było 8 stolików + stół pary młodej. Stół nr 8 był dla delegacji, nikt tam nie siedział, a talerze, winietki były.

[Imperfecta]

Napisane przez PumpkinEyes

Nas pytali tylko o to co jest wymagane formalnie czyli stan cywilny i posiadane dzieci + ustalenia co do nazwiska. Dziwne takie wypytywanie. Bardziej by mi się z jakimś księdzem kojarzyło niż urzędnikiem

Też mi się to tak trochę kojarzy, no ale

Napisane przez Sz05

Byłam na tym weselu w sobotę - była zaproszona delegacja i miała przyjść. Nikt nie przyszedł, ich stół był pusty.

Ale fatalne zachowanie...

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

Myślę, że ludzie zwyczajnie gdzieś kładą to zaproszenie i zapominają, do kiedy mają potwierdzić. Szczerze mówiąc, to mogłabym być taką osobą XD staram się od razu albo w ciągu kilku dni od otrzymania poinformować, bo wiem, że potem mnie własne życie pochłonie i nie będę myśleć o cudzych ślubach, póki mi ktoś nie przypomni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sz05]

Ja miałam teraz taki dialog po rozdaniu zaproszeń. Jeden znajomy gdzieś zniknął, gdy rozdawałam w sobotę zaproszenia, więc dałam jego narzeczonej. Wrócił, otworzył kopertę.

Znajomy: my będziemy
Ja: wow, jesteście pierwszymi osobami, które potwierdzają
Druga znajoma: ej, ale ja też będę, ale myślałam, że nie muszę tego mówić, bo to oczywiste

[klapecznik]

Myślę, że u mnie połowa tych co nic nie powiedzieli, tez myśli, że to oczywiste, że będą. Ale co do drugiej połowy totalnie nie wiem

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[PumpkinEyes]

Szczerze mówiąc jak nie wiem jak to traktować, kiedy ktoś mi mówi przy zapraszaniu, że się wybiera, bo jeszcze ponad 5 miesięcy do ślubu. Także wiem, że mogę się spodziewać, ale wolałabym, żeby zostało to potwierdzone te 1,5 miesiąca przed co wyznaczyliśmy. Poza tym dochodzą inne kwestie takie jak osoby towarzyszące, organizacja transportu albo noclegu. Także i tak szykuję się na drugą rundkę obdzwaniania i ustalania takich szczegółów z gośćmi, o ile sami się nie pofatygują zadzwonić.

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

[1=57d469676eb95e4afe06d5c 46bd77df5270daf8d_6584d1a 317847;89570144]Myślę, że ludzie zwyczajnie gdzieś kładą to zaproszenie i zapominają, do kiedy mają potwierdzić. Szczerze mówiąc, to mogłabym być taką osobą XD staram się od razu albo w ciągu kilku dni od otrzymania poinformować, bo wiem, że potem mnie własne życie pochłonie i nie będę myśleć o cudzych ślubach, póki mi ktoś nie przypomni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

To ja nigdy. Zawsze o wszystkim pamiętam. W przeciwieństwie do mojego faceta

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Napisane przez Sz05

Byłam na tym weselu w sobotę - była zaproszona delegacja i miała przyjść. Nikt nie przyszedł, ich stół był pusty.

Słaba sytuacja mega i nie tłumaczy tego nawet to, że majówka.

[GuiltyAsF_ck]

Napisane przez Imperfecta

MAMY TO!
Pani się śmiała, że nawet jakby ktoś chciał to nie miałby szansy mnie wyprzedzić mamy klepnięte, godzina 14 nasze dokumenty są w systemie, więc już wszystko załatwione, nic nie trzeba ściągać, jest zarezerwowane, rozmowę z Naczlenikiem Urzędu Cywilnego mamy 5 czerwca uffff! Mogę zamawiać zaproszenia

Dziękuję za kciuki, pomogły

Super bardzo się cieszę, pewnie kamień z serca spadł

Napisane przez Imperfecta

Otóż to, dzisiaj już siadamy do zaproszeń Noo, dokładnie w tym samym czasie Moją koleżanka, która w zeszłym roku brała ślub w tym urzędzie mówiła, że to taka rozmowa czy nie ma przeciwskazań do zawarcia małżeństwa, pytał ponoć jak długo są razem, jak się poznali, czy to ich pierwsze małżeństwo itp

Chyba standardem jest, że dokument o braku przeciwwskazań do zawarcia małżeństwa podpisuje kierownik USC lub jego zastępca i wynika to z jakichś przepisów prawa. Przy naszej wizycie to całą dokumentację wypełniała pracowniczka USC, ale na końcówkę przyszedł do nas Kierownik z regułką, jakie są przeciwwskazania i wypytywał czy u nas nie występują. Potem podpisał dokumenty, pokazał nam co i gdzie z księdzem musimy ustalić, kiedy mamy przyjść po akt ślubu i kiedy mam wymienić dokumenty pewnie w każdym USC jest inna tradycja

Napisane przez Sz05

Byłam na tym weselu w sobotę - była zaproszona delegacja i miała przyjść. Nikt nie przyszedł, ich stół był pusty.

Nie rozumiem czegoś takiego. Przecież to dorośli ludzie i powinni zdawać sobie sprawę z czym to się wiąże, ja bym raczej miała później w pracy pretensje, że się tak zachowali

Napisane przez klapecznik

My nie zapraszamy żadnej delegacji, nie łączymy życia prywatnego z zawodowym. W ogóle termin minął i nikomu się nawet w ostatni dzień nie przypominało o tym potwierdzeniu.

A dzwoniliście już? Jestem ciekawa jak wszyscy ci, którzy nie potwierdzili reagują na telefon z przypomnieniem

[Imperfecta]

Napisane przez GuiltyAsF_ck

Super bardzo się cieszę, pewnie kamień z serca spadł







Chyba standardem jest, że dokument o braku przeciwwskazań do zawarcia małżeństwa podpisuje kierownik USC lub jego zastępca i wynika to z jakichś przepisów prawa. Przy naszej wizycie to całą dokumentację wypełniała pracowniczka USC, ale na końcówkę przyszedł do nas Kierownik z regułką, jakie są przeciwwskazania i wypytywał czy u nas nie występują. Potem podpisał dokumenty, pokazał nam co i gdzie z księdzem musimy ustalić, kiedy mamy przyjść po akt ślubu i kiedy mam wymienić dokumenty pewnie w każdym USC jest inna tradycja







Nie rozumiem czegoś takiego. Przecież to dorośli ludzie i powinni zdawać sobie sprawę z czym to się wiąże, ja bym raczej miała później w pracy pretensje, że się tak zachowali







A dzwoniliście już? Jestem ciekawa jak wszyscy ci, którzy nie potwierdzili reagują na telefon z przypomnieniem

Zdecydowanie kamień z serca!
Ja to nawet popieram taką rozmowę, w sensie że nie jest to tylko takie formalne załatwienie sprawy, tylko ktoś się jakoś interesuje indywidualnie każdym przypadkiem, a nie tylko podpisać papiery i spadać

[klapecznik]

Napisane przez GuiltyAsF_ck

Super bardzo się cieszę, pewnie kamień z serca spadł







Chyba standardem jest, że dokument o braku przeciwwskazań do zawarcia małżeństwa podpisuje kierownik USC lub jego zastępca i wynika to z jakichś przepisów prawa. Przy naszej wizycie to całą dokumentację wypełniała pracowniczka USC, ale na końcówkę przyszedł do nas Kierownik z regułką, jakie są przeciwwskazania i wypytywał czy u nas nie występują. Potem podpisał dokumenty, pokazał nam co i gdzie z księdzem musimy ustalić, kiedy mamy przyjść po akt ślubu i kiedy mam wymienić dokumenty pewnie w każdym USC jest inna tradycja







Nie rozumiem czegoś takiego. Przecież to dorośli ludzie i powinni zdawać sobie sprawę z czym to się wiąże, ja bym raczej miała później w pracy pretensje, że się tak zachowali







A dzwoniliście już? Jestem ciekawa jak wszyscy ci, którzy nie potwierdzili reagują na telefon z przypomnieniem

Jeszcze nie dzwoniliśmy, postanowiliśmy dać im majówkę i mamy zamiar odezwać się 4.05

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[GuiltyAsF_ck]

Napisane przez PumpkinEyes

Szczerze mówiąc jak nie wiem jak to traktować, kiedy ktoś mi mówi przy zapraszaniu, że się wybiera, bo jeszcze ponad 5 miesięcy do ślubu. Także wiem, że mogę się spodziewać, ale wolałabym, żeby zostało to potwierdzone te 1,5 miesiąca przed co wyznaczyliśmy. Poza tym dochodzą inne kwestie takie jak osoby towarzyszące, organizacja transportu albo noclegu. Także i tak szykuję się na drugą rundkę obdzwaniania i ustalania takich szczegółów z gośćmi, o ile sami się nie pofatygują zadzwonić.

Mam takie samo podejście narzeczony uważa, że jak ktoś przy zapraszaniu powiedział, że będzie to będzie i nie ma co zdziwiać na pewno będę jeszcze do tych co sami się nie odezwą, bo uznają, że załatwione, dzwonić lub pisać, chociażby właśnie aby potwierdzić transport itp.

[Misia452]

Nam już kilka osób powiedziało,że będą i że potwierdzaja. W razie zmiany (coś nagłego) mają dzwonić. To jest jak dla mnie okej. Ale jak ktoś w ogóle nie potwierdzi to jest to bardzo nieładne zachowanie według mnie.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[kasiunia788742]

Napisane przez Imperfecta

Otóż to, dzisiaj już siadamy do zaproszeń Noo, dokładnie w tym samym czasie Moją koleżanka, która w zeszłym roku brała ślub w tym urzędzie mówiła, że to taka rozmowa czy nie ma przeciwskazań do zawarcia małżeństwa, pytał ponoć jak długo są razem, jak się poznali, czy to ich pierwsze małżeństwo itp

Oo to takiej rozmowy nie miałam. Tylko spotkanie aby wypisać dokumenty.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Napisane przez Sz05

Byłam na tym weselu w sobotę - była zaproszona delegacja i miała przyjść. Nikt nie przyszedł, ich stół był pusty.

O kurcze, pożegnałabym takie "kolezanki" z pracy.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Napisane przez bonasera

Też nieciekawie. Właśnie się zastanawiam, skąd u ludzi takie wylanie na termin potwierdzenia, skąd się to bierze.



Też mam skojarzenie z księdzem.



Mega słaba sytuacja. Pusty stół, czyli rozumiem, że nie dali znać o swojej nieobecności?

My dziś kolejny dzień rozdawania zaproszeń, i jestem już lekko poirytowana. Umawiamy się z ludźmi, zapowiadamy się, pod niektórych sobie jakoś tam układamy dzień, a oni w ostatniej chwili spotkania odwołują.

Zwyczajnie zapominają. Nie biorę tego za jakiś negatyw. Wiadomo, że dla nas to termin potwierdzenia jest ważny, ale dla gości to po prostu jakas tam data.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Napisane przez PumpkinEyes

Szczerze mówiąc jak nie wiem jak to traktować, kiedy ktoś mi mówi przy zapraszaniu, że się wybiera, bo jeszcze ponad 5 miesięcy do ślubu. Także wiem, że mogę się spodziewać, ale wolałabym, żeby zostało to potwierdzone te 1,5 miesiąca przed co wyznaczyliśmy. Poza tym dochodzą inne kwestie takie jak osoby towarzyszące, organizacja transportu albo noclegu. Także i tak szykuję się na drugą rundkę obdzwaniania i ustalania takich szczegółów z gośćmi, o ile sami się nie pofatygują zadzwonić.

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------





To ja nigdy. Zawsze o wszystkim pamiętam. W przeciwieństwie do mojego faceta

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------





Słaba sytuacja mega i nie tłumaczy tego nawet to, że majówka.

Ja takich potwierdzeń to nie traktuje poważnie i mam w planach pisac/dzwonić aby się upewnić czy na pewno.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Napisane przez Imperfecta

Zdecydowanie kamień z serca!
Ja to nawet popieram taką rozmowę, w sensie że nie jest to tylko takie formalne załatwienie sprawy, tylko ktoś się jakoś interesuje indywidualnie każdym przypadkiem, a nie tylko podpisać papiery i spadać

A dla mnie zbędne i cieszę się, że u nas nie było rozmowy pt "jak się poznaliscie". Wypełnialiśmy dokumenty sami, sprawdzila czy okej, spytała o przeciwskazania i tyle. Bardzo się ucieszyła na miejsce ślubu więc chyba ona będzie nam go udzielać

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[bonasera]

U nas dziś dwa kolejne zaproszenia rozdane. I kolejna odmowa, ale taka, której się spodziewaliśmy - termin porodu pięć dni po naszym ślubie.
A teraz sami zbieramy się - tzn TŻ się zbiera - żeby zadzwonić z odmową do znajomej, od której dostaliśmy zaproszenie.

[Misia452]

Dziś jedno zaproszenie wręczone. Kuzyn tzta, dostał z osobą,ale raczej przyjdzie sam. Tzn tak nam się wydaje,że przyjdzie, bo mówił,że trzeba się szykować
Na piątek,sobotę i niedzielę już planuje dalsze rozdawanie. W niedzielę jedziemy do rodziny, do której mamy najdalej.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[Sz05]

My jutro jedziemy w rodzinne strony narzeczonego. Chcemy rozdać 90% zaproszeń z jego strony. Tydzień później dostaną jego siostry i ciocia z zagranicy. I wtedy zostanie mu jedno zaproszenie do rozdania, czyli dla świadka. Moje rodzeństwo dostanie zaproszenia na Komunii mojego chrześniaka. W maju chce dać paru miejscowym znajomym. Reszta znajomych i moja rodzina w czerwcu.

[Mamrot28]

My dzisiaj rozdawaliśmy zaproszenia w rodzinie narzeczonego. No cóż uprzedzał, że nie są najmilsi. I tak wiele się nie pomylił. Rozdane to rozdane nie ma co brać ich do głowy.
W sumie już jakieś 70% zaproszonych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PumpkinEyes]

Napisane przez Mamrot28

My dzisiaj rozdawaliśmy zaproszenia w rodzinie narzeczonego. No cóż uprzedzał, że nie są najmilsi. I tak wiele się nie pomylił. Rozdane to rozdane nie ma co brać ich do głowy.
W sumie już jakieś 70% zaproszonych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Znowu jakieś chamskie teksty? Współczuję.

Nam zostały ostatnie zaproszenia, ale nie chce mi się nawet dzwonić i umawiać z ludźmi.