Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

[Vrenth]

A na zakupy to już dawno nie jeżdżę sama. Jak się zaczęło z koronawirusem, to mąż chodził z listą a ja najwyżej czekałam w aucie jak trzeba było więcej rzeczy przywieźć. Teraz już chodzę normalnie, ale i tak tylko idę wybrać, co chcę. Czasami jeszcze się przejdę gdzieś blisko po jakieś drobiazgi, ale też nie zawsze.

[gr8ania]

Napisane przez dreaming_9004

Wróciły rodzinne i kangurowanie po CC? Bo u nas rodzinne od 22maja przywrócili, mąż może być przy naturalnym porodzie i 2godz po musi opuścić szpital, ale o kangurowaniu nadal cisza jak dostanę skierowanie to będę dzwonić po okolicznych szpitalach czy któryś je dopuszcza jednak i to chyba będzie moje główne kryterium wyboru. Bardzo mi zależy żeby mąż zobaczył mała od razu po narodzinach i mógł choć trochę się nią nacieszyć, skoro później w ogóle go kilka dni nie wpuszcza...Ja tam biorę taka wielka walize i się nie przejmuje. Dla mnie tak będzie wygodnie, a co kto sobie myśli to jego sprawa
Przy pierwszym porodzie mąż też mi towarzyszył, dla nas było to naturalne, że on będzie. Żadnej traumy nie ma, wręcz był dumny i opowiadał wszystkim jak było Teraz gdybym rodziła SN to na pewno też by był no ale...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

no właśnie jak się okazuje nikt nic nie wie...
szpital puścił info na Facebooku, a położne niewiele wiedzą jak się okazuje...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

To mój też ma pecha do kopniaków i czucia ruchów. Jak siedzę sama, to mały szaleje, że aż cały brzuch mi podskakuje, a jak mąż wróci do domu i dotyka brzucha, to ten jak na złość się uspokaja.
Śmieję się, że może ma na niego taki dobry wpływ i po narodzinach to on będzie synka usypiał.



Ja już też mało gdzie chodzę/jeżdżę sama. Zdarzy mi się czasem podjechać do sklepu, gdzie mogę zaparkować pod samymi drzwiami, albo podjechać wózkiem do bagażnika, ale jest mi już tak ciężko i niewygodnie, że jeździmy we dwoje, albo teściowa ogarnia zakupy.

Muszę się teraz wybrać do banku 20 km od nas żeby w końcu zaktualizować nazwisko i adres i tak się już od miesiąca zbieram i nie chce mi się jechać.


Dziś pierwszy raz czułam skurcze. To chyba były te przepowiadające? Najpierw twardniał i spinał mi się brzuch, a potem bolało mnie w dole tak jakby na okres, tylko te skurcze były mocniejsze i dłuższe. Przeszło po jakimś czasie dopiero.

[*Catherrine*]

Napisane przez damgala

Mam to samo. Byłam kilka minut temu w Biedrze a mam po drugiej stronie ulicy. Zadyszka, do tego tempo żółwia. Do większych marketów sama nie jeżdżę. W ogóle dziś spina mi się dość mocno brzuch i ewidentnie boli w miejscu gdzie Neluś ma pupkę, jakby skóra mi miała pęknąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi też się brzuch spina jak przejdę parę kroków więcej i tak jakby ciągnie w dół. Najbardziej mnie martwi ten ból po prawej stronie powyżej pośladka . Jakby mięśnie, bo ja leżę, czy siedzę to nie boli, tylko jak wstaję, idę, zmieniam pozycję. Nie wiem co z tym zrobić..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fioleciasto]

Napisane przez *Catherrine*

Dzień dobry

Umówiłam się na USG do innego lekarza w przyszłym tygodniu, więc będę spokojniejsza

Jak Wy jesteście/planujecie być popakowane do szpitala? Ja się spakowałam w taka średnią walizkę (rzeczy moje i dziecka po porodzie) plus torba do porodu plus torba z pieluchami, podkładami itp. no i jeszcze osobno muszę poduszkę do karmienia wziąć... I teraz się zastanawiam czy nie wpakować jednak tych rzeczy ze średniej walizki razem z pieluchami itp. do takiej wielkiej walizki...



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

Dzień dobry

Umówiłam się na USG do innego lekarza w przyszłym tygodniu, więc będę spokojniejsza

Jak Wy jesteście/planujecie być popakowane do szpitala? Ja się spakowałam w taka średnią walizkę (rzeczy moje i dziecka po porodzie) plus torba do porodu plus torba z pieluchami, podkładami itp. no i jeszcze osobno muszę poduszkę do karmienia wziąć... I teraz się zastanawiam czy nie wpakować jednak tych rzeczy ze średniej walizki razem z pieluchami itp. do takiej wielkiej walizki... Czy to nie będzie przesada z taką dużą..



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam jedną małą walizkę i tam mam wszystko. Chyba mało biorę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:34 ---------- Poprzedni post napisano o 07:33 ----------

Napisane przez baby blues

Hejka ja po wizycie, mała waży 2845 g umówiłam się z ginem, że czekamy aż się zacznie naturalnie. Szyjka już miękka i skrócona
Muszę się spakować w końcu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to już rzeczywiście powinnaś być gotowa i spakowana

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:36 ---------- Poprzedni post napisano o 07:34 ----------

Napisane przez damgala

Ja biorę taką ogromną walizkę, w którą pakuję się na 2 tygodnie urlopu Rożek, ręczniki, 4 koszule, pieluchy, podkłady, kocyki, to zajmuje dużo miejsca. Do tego zapas wody, prowiant suchy, a i ciuszki, kilka kompletów też robi swoje. Liczę, że jak nie ma odwiedzin, to mąż zobaczy synka dopiero jak będę ze szpitala wychodzić. W czasie porodu będzie pewnie ze starszym w domu, bo nie mamy co z Wiktorkiem zrobić. Teściowa nawet jakby na czas przyjechała jakimś cudem, to i tak się starszakiem nie potrafi na 100% zająć.
Pewnie będą się ze mnie śmiać w szpitalu, tzn. z mojej walizki, ale trudno. Wolę mieć wszystko ze sobą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sposobem na to by nie brać zapasu wody jest butelka filtrująca, ja specjalnie kupiłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:37 ---------- Poprzedni post napisano o 07:36 ----------

Napisane przez Enilis

Też chciałam w taka duża dla świętego spokoju ale ostatnio jak siedziałam na izbie to przy mnie przyjęli chyba z 5 babeczek do porodu i wszystkie miały takie małe walizki plus torbę mniejsza. Stwierdziłam że może ja się z taką duża nie będę wygłupiać tyle plus że widziałam że zaraz wszystkimi rzeczami zajmują się położne, nawet lekarz wziął jedej walizkę czym się mega zdziwiłam. Ja mam na 7.08. A szyjka też już ledwo ledwo... 10mm. Także większość dnia leżę i też czekam do tej połowy lipca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To już bardzo krótką szyjka, odpoczywaj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:39 ---------- Poprzedni post napisano o 07:37 ----------

Napisane przez panna_felicjanna

Baby blues, ja już na ostatniej wizycie 18.06. miałam skróconą i miękką szyjkę, a do tej pory chodzę w dwupaku.
To chyba nie ma reguły.


Dowiedziałam się, że w moim szpitalu wróciły już jako takie odwiedziny. Jak lekarz się zgodzi to jedna osoba z najbliższej rodziny może wejść na chwilę. Ucieszyłam się, bo w razie czegoś TŻ spokojnie mi wszystko doniesie. I przyszłej bratowej TŻ ciotka pracuje na ginekologii w tym samym szpitalu, to i z nią będzie można się dogadać. Uspokoiło mnie to trochę.

To chyba pierwszy szpital o którym słyszę, że wróciły odwiedziny super!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:39 ---------- Poprzedni post napisano o 07:39 ----------

Napisane przez gr8ania

wznowili porody rodzinne u nas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W samą porę ️️️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dreaming_9004]

Napisane przez *Catherrine*

Mi też się brzuch spina jak przejdę parę kroków więcej i tak jakby ciągnie w dół. Najbardziej mnie martwi ten ból po prawej stronie powyżej pośladka . Jakby mięśnie, bo ja leżę, czy siedzę to nie boli, tylko jak wstaję, idę, zmieniam pozycję. Nie wiem co z tym zrobić..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ten ból to nie jest rwa kulszowa? Promieniuje do nogi? Ja miałam w pierwszej ciąży. Dziecko naciskalo na nerw. Po porodzie przeszło. Ale się nameczylam z nim...

Napisane przez fioleciasto

Ja mam jedną małą walizkę i tam mam wszystko. Chyba mało biorę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:34 ---------- Poprzedni post napisano o 07:33 ----------

No to już rzeczywiście powinnaś być gotowa i spakowana

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:36 ---------- Poprzedni post napisano o 07:34 ----------

Sposobem na to by nie brać zapasu wody jest butelka filtrująca, ja specjalnie kupiłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:37 ---------- Poprzedni post napisano o 07:36 ----------

To już bardzo krótką szyjka, odpoczywaj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:39 ---------- Poprzedni post napisano o 07:37 ----------

To chyba pierwszy szpital o którym słyszę, że wróciły odwiedziny super!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:39 ---------- Poprzedni post napisano o 07:39 ----------

W samą porę ️️️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja niestety nie lubię wody z butelki filtrującej, więc ciągnę ze sobą Cisowianke. No nie smakuje mi taka kranowa i nic nie poradzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[*Catherrine*]

Napisane przez dreaming_9004

A ten ból to nie jest rwa kulszowa? Promieniuje do nogi? Ja miałam w pierwszej ciąży. Dziecko naciskalo na nerw. Po porodzie przeszło. Ale się nameczylam z nim... Ja niestety nie lubię wody z butelki filtrującej, więc ciągnę ze sobą Cisowianke. No nie smakuje mi taka kranowa i nic nie poradzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie nie promieniuje do nogi, więc to mnie zbija z tropu..🤨 Nie jest to też nerka, bo by bolało cały czas, zresztą już mi zszedł ten ból niżej, do pośladka a nie nad.. Nie wiem czy do lekarza poz nie iść.. Na razie wzięłam paracetamol, bo jak się obudziłam wydawało mi się, że trochę przeszło, ale przeszłam się trochę po domu, łazienka, śniadanie i znów strasznie boli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fioleciasto]

Napisane przez dreaming_9004

A ten ból to nie jest rwa kulszowa? Promieniuje do nogi? Ja miałam w pierwszej ciąży. Dziecko naciskalo na nerw. Po porodzie przeszło. Ale się nameczylam z nim... Ja niestety nie lubię wody z butelki filtrującej, więc ciągnę ze sobą Cisowianke. No nie smakuje mi taka kranowa i nic nie poradzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też na co dzień nie pije, no ale żeby zredukować bagaż przez ten moment w szpitalu dam radę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Enilis]

Napisane przez *Catherrine*

Właśnie nie promieniuje do nogi, więc to mnie zbija z tropu..🤨 Nie jest to też nerka, bo by bolało cały czas, zresztą już mi zszedł ten ból niżej, do pośladka a nie nad.. Nie wiem czy do lekarza poz nie iść.. Na razie wzięłam paracetamol, bo jak się obudziłam wydawało mi się, że trochę przeszło, ale przeszłam się trochę po domu, łazienka, śniadanie i znów strasznie boli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A może fizjoterapeuta by coś pomógł? Taki lekarz racze da Ci przeciwbólowe i wyślę do domu bo ani prześwietlenia Ci nie zrobi ani nic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[*Catherrine*]

Napisane przez Enilis

A może fizjoterapeuta by coś pomógł? Taki lekarz racze da Ci przeciwbólowe i wyślę do domu bo ani prześwietlenia Ci nie zrobi ani nic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Masz rację. Najlepiej chyba ćwiczenia pomogą. Zaraz coś wyszukam i YouTube dla ciężarnych i poćwiczę delikatnie. A tymczasem leżę na podłodze, siostra mi poradziła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dreaming_9004]

Napisane przez *Catherrine*

Właśnie nie promieniuje do nogi, więc to mnie zbija z tropu..🤨 Nie jest to też nerka, bo by bolało cały czas, zresztą już mi zszedł ten ból niżej, do pośladka a nie nad.. Nie wiem czy do lekarza poz nie iść.. Na razie wzięłam paracetamol, bo jak się obudziłam wydawało mi się, że trochę przeszło, ale przeszłam się trochę po domu, łazienka, śniadanie i znów strasznie boli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może jakiś inny nerw dzieciątko uciska chyba tylko zostaje ratowanie się doraźnie paracetamolem i jakieś może delikatne masowanie. Musisz przetrwać to.

Napisane przez fioleciasto

Ja też na co dzień nie pije, no ale żeby zredukować bagaż przez ten moment w szpitalu dam radę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie dam rady aż tak się poświęcić na start biorę 2 razy po 0.7l i 1.5l w butelce. Potem liczę, że mąż będzie mógł podrzucić pod drzwi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kropka_nad_i]

Dzień dobry! Wy już macie torby spakowane i umówione jesteście na CC a ja dzisiaj puściłam dopiero pierwsze pranie kolejną wizytę mam umówioną na 22.07. i wtedy dostanę skierowanie na gbs.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fioleciasto]

Ja już wynik gbsu mam - ujemny

Wizyta 13 lipca i to już będzie ostatnia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justysiaa89]

Napisane przez kropka_nad_i

Dzień dobry! Wy już macie torby spakowane i umówione jesteście na CC a ja dzisiaj puściłam dopiero pierwsze pranie kolejną wizytę mam umówioną na 22.07. i wtedy dostanę skierowanie na gbs.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja dziś jeszcze poprałam tetry bo wczoraj odebrałam od cioci krawcowej, która robiła mi z nich "plujki" jak to ja nazywam Ubranka ogarnięte ale jeszcze sterta prasowania czeka ale to już poczekam do jutra aż mi te pieluchy wyschną i machnę wszystko na raz

Napisane przez fioleciasto

Ja już wynik gbsu mam - ujemny

Wizyta 13 lipca i to już będzie ostatnia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A jednak A ile czekałaś na wynik? Bo ja w pierwszej ciąży miałam chyba na drugi dzień a teraz gin mi pobrał w środę, wczoraj rano zaniosłam do labu i wyniku jeszcze nie ma, chociaż czytałam w necie że chyba do 5 dni się z reguły czeka.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vrenth]

Napisane przez justysiaa89

A jednak A ile czekałaś na wynik? Bo ja w pierwszej ciąży miałam chyba na drugi dzień a teraz gin mi pobrał w środę, wczoraj rano zaniosłam do labu i wyniku jeszcze nie ma, chociaż czytałam w necie że chyba do 5 dni się z reguły czeka.

Ja czekałam chyba 3 dni robocze. Mniej więcej, bo po drodze był weekend, to w sumie będzie 5 dni.

[gr8ania]

dzień dobry
mnie lekarz ustawił na gbs na 06.07 a 9.07 mam wizytę i mam już mieć wynik

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dreaming_9004]

U mnie na razie o GBS nic nie mówiła gin. Ale miałam robiony posiew 19 maja w szpitalu i wyszedł dodatki. W poprzedniej ciąży też miałam. Nie wiem czy będzie mi to jeszcze powtarzać. Powiedziała tylko, że przy CC on nie ma i tak znaczenia, bo dziecko nie przechodzi przez kanal rodny, a w trakcie zabiegu i tak podają antybiotyk jakiś taki ogolny.
Już nie mogę się doczekać wtorkowej wizyty. To będzie równo 37tc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kate94mouse]

Justysia89 ten wymaz to trzeba w jakiejś określonej temp. trzymać dopóki się nie dowiezie do laboratorium? Bo ja będę mieć pobrany 13 lipca po południu, a do laboratorium dostarczę na drugi dzień z rana i się zastanawiam gdzie to trzymać 🤔

[justysiaa89]

Napisane przez Kate94mouse

Justysia89 ten wymaz to trzeba w jakiejś określonej temp. trzymać dopóki się nie dowiezie do laboratorium? Bo ja będę mieć pobrany 13 lipca po południu, a do laboratorium dostarczę na drugi dzień z rana i się zastanawiam gdzie to trzymać

Gin mi powiedział że w pokojowej, żeby przypadkiem nie kłaść do lodówki. Bo ja też miałam o16 pobrany a dopiero na drugi dzień rano zawoziłam. Leżał na stole żebym nie zapomniała Ogólnie to podczas badania gin mnie zaskoczył bo w pierwszej ciąży miałam pobierany tylko z pochwy a teraz też z odbytu i nie było to przyjemne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kate94mouse]

To mam nadzieję, że upału nie będzie bo muszę to dowieźć dobre 100 km, dobrze że klima w aucie 😂 ja pierwszy raz będę mieć pobierany ten wymaz... O nie z odbytu też? Nie wiem czy moje hemoroidy to wytrzymają 🙈

[*Catherrine*]

A czemu Wy same zawozicie wymazy do laboratorium? Mi pobierze gin w przychodni i tak jak z badaniami krwi, laboratorium po to przyjeżdża i zabiera, ja nic nie muszę wozić.
Tak jest napisane: gbs z pochwy o odbytu Ale to chyba jakoś głęboko nie grzebie..?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justysiaa89]

Napisane przez *Catherrine*

A czemu Wy same zawozicie wymazy do laboratorium? Mi pobierze gin w przychodni i tak jak z badaniami krwi, laboratorium po to przyjeżdża i zabiera, ja nic nie muszę wozić.
Tak jest napisane: gbs z pochwy o odbytu Ale to chyba jakoś głęboko nie grzebie..?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja chodzę prywatnie do gin, mały gabinecik, nie ma nawet rejestracji czy położnej więc wszystkie badania np. krwi robię na własną rękę

Niby nie głęboko ale jak z zaskoczenia to nieprzyjemne uczucie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vrenth]

Napisane przez *Catherrine*

A czemu Wy same zawozicie wymazy do laboratorium? Mi pobierze gin w przychodni i tak jak z badaniami krwi, laboratorium po to przyjeżdża i zabiera, ja nic nie muszę wozić.
Tak jest napisane: gbs z pochwy o odbytu Ale to chyba jakoś głęboko nie grzebie..?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z pochwy mniej więcej tak nieprzyjemne jak cytologia, może nawet mniej boli. Z odbytu to jakoś całkiem z brzegu mi pobrała, bo tylko czułam, że dotyka patyczkiem i tyle. W każdym razie sumarycznie cytologia gorsza.

[justysiaa89]

Napisane przez Kate94mouse

To mam nadzieję, że upału nie będzie bo muszę to dowieźć dobre 100 km, dobrze że klima w aucie ja pierwszy raz będę mieć pobierany ten wymaz... O nie z odbytu też? Nie wiem czy moje hemoroidy to wytrzymają

Myślę że nawet upał nie zaszkodzi, w końcu musi być normalna temperatura żeby w razie co coś się tam wychodowało więc myślę że droga samochodem i bez klimy nie zaszkodzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fioleciasto]

Napisane przez justysiaa89

Ja dziś jeszcze poprałam tetry bo wczoraj odebrałam od cioci krawcowej, która robiła mi z nich "plujki" jak to ja nazywam Ubranka ogarnięte ale jeszcze sterta prasowania czeka ale to już poczekam do jutra aż mi te pieluchy wyschną i machnę wszystko na raz A jednak A ile czekałaś na wynik? Bo ja w pierwszej ciąży miałam chyba na drugi dzień a teraz gin mi pobrał w środę, wczoraj rano zaniosłam do labu i wyniku jeszcze nie ma, chociaż czytałam w necie że chyba do 5 dni się z reguły czeka.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W piątek oddałam do laboratorium, wynik miałam w środę. Też mi mówili, że 3-5 dni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Napisane przez justysiaa89

Gin mi powiedział że w pokojowej, żeby przypadkiem nie kłaść do lodówki. Bo ja też miałam o16 pobrany a dopiero na drugi dzień rano zawoziłam. Leżał na stole żebym nie zapomniała Ogólnie to podczas badania gin mnie zaskoczył bo w pierwszej ciąży miałam pobierany tylko z pochwy a teraz też z odbytu i nie było to przyjemne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, ja też z obu miejsc niestety.
I również byłam zaskoczona

Temp. Pokojowa, ja też zawozilam do panu na następny dzień

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kate94mouse]

Dziękuję Justysiaa89, to jestem spokojna 🙂 bo bałam się że przez złe przechowanie wynik wyjdzie fałszywie ujemny i nie dostanę tego antybiotyku i mały się zarazi 😞



Ja tak samo jak Justysia89 prowadzę ciążę prywatnie i cytologie ona mi ogarniała a GBS muszę sama zawieść do laboratorium.

[Silumin]

Ja mam w czwartek wizytę, mówiła mi że będziemy teraz robić to badanie, ciekawe czy będę musiała sama zawieźć do laboratorium bo też chodzę prywatnie, cytologia i wymaz z pochwy jak mi robiła to nic nie zanosilam sama więc zobaczymy.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez kropka_nad_i

Dzień dobry! Wy już macie torby spakowane i umówione jesteście na CC a ja dzisiaj puściłam dopiero pierwsze pranie kolejną wizytę mam umówioną na 22.07. i wtedy dostanę skierowanie na gbs.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Haha to tak jak ja, w następny weekend jedziemy do Łodzi na 90 ur Babci męża i powinnam dostać jeszcze trochę ciuszków, wracamy i od 13 lipca biorę się za pranie, pakowanie.

Dzisiaj od 4 chyba miałam te skurcze przepowiadające, zaczynam się zastanawiać jak to możliwe, że chciałam drugie dziecko i znowu będę rodzić ;-)

[baby blues]

Ja w pierwszej ciąży i teraz też dostałam od lekarza wymazówkę do domu i mam sobie sama pobrać GBS rano w dniu, w którym jadę do labu na ostatnie badanie morfo i moczu.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Mój lekarz nic mi ostatnio nie wspominał, za tydzień mam wizytę to się dowiem.

Mnie akurat cytologia w ogóle nie boli, nie jest nawet nieprzyjemna.


Poszłam dziś do sklepu, dosłownie kilkaset metrów. Kupiłam tylko kilka rzeczy na obiad, nic ciężkiego i jak wracałam to już ledwo szłam. Było mi okropnie ciężko, czułam kłucie w boku i zmęczenie jakbym weszła na Giewont.

Za to spełniłam zachciankę żywieniową.
I znów miałam gąbkę zamiast mózgu. Weszłam do sklepu, wzięłam jedną rzecz i zapomniałam co jeszcze chciałam. Sklepowa pytała mnie co jeszcze, a ja nie wiedziałam.