Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały, część XXI!

[IrelandBreakfast]

Napisane przez Misia452

Mówisz? A może w końcu coś do niego dotarło? Jeśli tak powiedział to ja bym go pociągnęła za język wtedy i powiedziała np coś w stylu "to co ogarniamy?"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chciałabym, żeby tak było, ale znam go bardzo dobrze. Mam nadzieję, że w tym wypadku jednak mu się odmieniło

[tyna_w0092]

Napisane przez IrelandBreakfast

Brian, fajnie, że Tż tak napisał Ja uważam, że to miłe i przekazuje to czego człowiek nie umie powiedzieć Sama kiedyś pisałam do Tż i dawałam mu te listy. Nosi je do dziś w portfelu, długopis aż się starł

Wczoraj poszliśmy coś zjeść i mówię do Tż (zupełnie bez podekstów, po prostu jedzenie było dobre):
- Mmm, poszłabym na jakieś wesele. Najeść się i napić. I potańczyć. Mmm
- Na żadne wesele. Swoje trzeba ogarniać.

Może coś mu zatrybiło w końcu.

Oo, może w końcu skumał i pójdzie wszystko do przodu! Życzę wam tego

Napisane przez brianstorm

Mnie to zupełnie nie zdziwiło, Tż potrafi być strasznym słodziakiem bez powodu, a dodatkowo parę miesięcy temu ja napisałam do niego podobny list miłosny, więc może w ten sposób chciał się odwdzięczyć Ale mimo wszystko nie spodziewałam się tego, a ten gest był bardzo miły i poruszający
Na szczęście nie mam eksa, więc nie mam takiego problemu, za to z byłym-niedoszłym chciałam się kumplować, ale on nie. Było to trochę niezręczne, bo studiowaliśmy na jednym roku i mieliśmy razem część zajęć. Potem już się unormowało, czasem pogadaliśmy chwilę na korytarzu, ale kontaktu już raczej nie będziemy mieć, chyba że się gdzieś przypadkiem spotkamy. Trochę szkoda, bo to naprawdę inteligentny facet, z drugiej nic na siłę i na pewno sama z siebie nie wyjdę już z propozycją odnowienia znajomości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bycie słodziakiem jest urocze, niektórzy faceci dopiero po czasie to pokazują, tak jak mój. Na początku myślałam, że to taki oschły typ mężczyzny, ale jednak słodycz z niego wyszła

Wczoraj poszła mi taka rurka w kranie, woda się lała to poleciałam szybko do Leroy Merlina i sama wymieniłam dalej nie wiem jak ja to zrobiłam, pewnie się rozpadnie za jakiś czas, ale grunt, że działa

Jeszcze co do bycia słodziakiem to TŻ jest w delegacji i wczoraj duuuużo popili, biedak nie trafiał w klawisze ale co chwilę pisał jak mnie kocha

[Misia452]

Mój na początku to był taki typowy romantyk, słodziak itd i tym mnie ujął, na kogoś takiego czekałam teraz trochę mu przeszło, ale tylko trochę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sz05]

A u mnie miłość jest wtedy, kiedy oddajesz drugiej osobie ostatni kawałek pizzy albo ostatnie Kate frytek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[IrelandBreakfast]

Tyna, też lubię hydraulikę Krany, zawory, rurki

[Higurashi]

Mój jest romantyczny w takim wymiarze, w jakim w sumie mi pasuje. Wiem, że ex pisał wiersze, dla mnie tego nie robi, bo pewnie sam celnie wywnioskował, że to nie w moim stylu... Albo z tego wyrósł. Ale jakieś kwiaty i kolacja na walentynki czy wręczenie "badyla" bez okazji jak najbardziej, więc jest fajnie i miło. Więcej mi nie trzeba, bo jestem niezbyt romantyczna. Pod tym kątem to praktyk ze mnie

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[tyna_w0092]

Napisane przez Sz05

A u mnie miłość jest wtedy, kiedy oddajesz drugiej osobie ostatni kawałek pizzy albo ostatnie Kate frytek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Albo ostatnią kostkę milki oreo

[klatka]

Moja siostra uswiadomila mi wlasnie, ze jak tz do mnie dzwoni i mowi 'kupilem ci arbuza' to tak jakby mowil, ze mnie kocha faktycznie! Tylko w takich sprawach do mnie dzwoni :haha: albo, ze kupil zarcie dla kota.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asik1503]

Moj jest slodziak jak mnie przytula jak sobie lezymy i rozmawiamy

Ireland moze jest nadzieja, ze tż sam ruszy z organizacją oby

My dzisiaj mamy 7 miesiecy od zaręczyn planów brak... chociaż ostatnio tż gadal z kolegą, ktory ma kontakty w jednym fajnym lokalu i tak go dopytywał w kontekscie wesela ja to wiem, ze u nas pojdzie wszystko spontanicznie

[Misia452]

Napisane przez Sz05

A u mnie miłość jest wtedy, kiedy oddajesz drugiej osobie ostatni kawałek pizzy albo ostatnie Kate frytek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To to już w ogóle jest big love

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Napisane przez tyna_w0092

Albo ostatnią kostkę milki oreo

Mhm 🤭

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asik1503]

Napisane przez klatka

Moja siostra uswiadomila mi wlasnie, ze jak tz do mnie dzwoni i mowi 'kupilem ci arbuza' to tak jakby mowil, ze mnie kocha faktycznie! Tylko w takich sprawach do mnie dzwoni :haha: albo, ze kupil zarcie dla kota.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas kupienie arbuza to najlepszy dowód milosci bo oboje go uwielbiamy w ogóle dobre jedzenie i desery są lepsze niz tysiąc słow

[Misia452]

My to w ogóle uwielbiamy razem coś gotować, jak tylko jest okazja to robimy listę zakupów, jedziemy do sklepu i działamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tyna_w0092]

Napisane przez Misia452

My to w ogóle uwielbiamy razem coś gotować, jak tylko jest okazja to robimy listę zakupów, jedziemy do sklepu i działamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też uwielbiam wspólne gotowanie zwłaszcza, że TŻ ma talent do gotowania No ale coraz częściej wraca późno z pracy albo go nie ma

[Higurashi]

A ja nie lubię gotować, o. Czasem mnie tylko na coś najdzie.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[tyna_w0092]

Napisane przez Higurashi

A ja nie lubię gotować, o. Czasem mnie tylko na coś najdzie.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

ja lubię robić ciasta, dzisiaj też mam w planach bezę, ale nie wiem czy mi się chce w sumie

[Higurashi]

No ja wolę właśnie desery robić. Gotowanie spoko jak to coś w miarę prostego. Ale jakichś bardziej wymagających rzeczy nie lubię. Nudzi mnie to, łatwo się rozpraszam i coś spalam

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Misia452]

Napisane przez tyna_w0092

Też uwielbiam wspólne gotowanie zwłaszcza, że TŻ ma talent do gotowania No ale coraz częściej wraca późno z pracy albo go nie ma

Mój TŻ lepiej sobie radzi w kuchni niż ja i zawsze chce mnie we wszystkim wyręczać, czasami mnie to wkurza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

To ja lubię gotować, oczywiście nie jestem ekspertka, ale powoli się uczę dużo rzeczy umiem robić. Takie bardziej skomplikowane z przepisu też zrobię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sz05]

Ja wolę sama gotować i głównie ja to robię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asik1503]

Napisane przez Sz05

Ja wolę sama gotować i głównie ja to robię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tak samo wolę sama ugotowac tym bardziej, ze moj tz lepiej sprzata niż gotuje

[izaroma95]

Napisane przez brianstorm

Tż przyniósł mi wczoraj list, w którym napisał, za co mnie ceni Przyznam, że wzruszyłam się przy czytaniu

Ale słodko mój Tż na co dzień nie jest zbyt romantyczny, ale jak już się postara to zawsze wychodzi mu to mega

[IrelandBreakfast]

A u nas ani ja nie lubię/nie umiem gotować i Tż tak samo. Jak żyć? Coś tam ugotuję, ale to taka typowa prościzna typu ryż, schabowy i sałatka.

[izaroma95]

Napisane przez PannaMagda

Dziewczyny, macie jakis kontakt ze swoimi ex ?

Ja nie mam i nie chciałabym raczej mieć kontaktu z żadnym swoim eks, ponieważ rozstania przebiegały bardzo burzliwie Czasem przewinie mi się jakieś zdjęcie na fb i zerkam co tam u nich słychać, ale wątpię, żeby mogłyby być jakieś koleżeńskie relacje pomiędzy nami. Zresztą mojemu Tż pewnie by się to nie spodobało.

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Napisane przez IrelandBreakfast

A u nas ani ja nie lubię/nie umiem gotować i Tż tak samo. Jak żyć? Coś tam ugotuję, ale to taka typowa prościzna typu ryż, schabowy i sałatka.

Mam to samo na szczęście moja przyszła teściowa super gotuje

[Higurashi]

Napisane przez izaroma95

Ja nie mam i nie chciałabym raczej mieć kontaktu z żadnym swoim eks, ponieważ rozstania przebiegały bardzo burzliwie Czasem przewinie mi się jakieś zdjęcie na fb i zerkam co tam u nich słychać, ale wątpię, żeby mogłyby być jakieś koleżeńskie relacje pomiędzy nami. Zresztą mojemu Tż pewnie by się to nie spodobało.

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------


Mam to samo na szczęście moja przyszła teściowa super gotuje

Pytanie niezłośliwe, jestem ciekawa - co daje Ci fakt, że teściowa gotuje? Mieszkacie razem?

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[IrelandBreakfast]

Moja też dobrze gotuje, ale nie skorzystam, bo nie mam zamiaru z nimi mieszkać.

[Misia452]

U mnie dobrze gotuje moja mama, teściowa też w porządku, ale w sumie co z tego nie lubię jak mi ktoś w kuchni się wtrąca doceniam, że jak jestem u TŻ i robimy coś w kuchni to teściowa ewakuuje się gdzieś i mamy spokój

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Higurashi]

Ja kiedyś dałam mamie Tz przepis na muffiny, bo była w kryzysowej sytuacji no i zawoziłam tam trochę moich deserów. Za to dan nie, więc jego mama.nke wie, jak gotuję i w sumie działa to w obie strony, bo jak byłam w domu Tż jak mieszkał z rodzicami to głównie on nam wtedy gotował

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Sz05]

Ja mamie M. kiedyś zawiozłam ciasteczka, ale nikt nie dał nawet opinii czy dobre.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

Ja zawoziłam ciasto do domu TŻ, często tam pomieszkuje, więc stwierdziłam, że miło będzie jak zrobię taki gest oczywiście jak np robimy obiad u TŻ i jest jego mama to je z nami, zawsze chwali ale często jego mamy po prostu nie ma, bo pracuje i mamy dom dla siebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[IrelandBreakfast]

Ja zawsze w święta daję Tż trochę ciasta do domu (po tym jak wraca ode mnie z gości). Ponoć mama mówiła, że dobre. A kilka lat temu zrobiłam pierniczki i wrzuciłam jako słodki dodatek do prezentu gwiazdkowego. Tż nawet ich nie zdążył spróbować, bo jego brat wszystkie zjadł.

[klatka]

Ja ostatnio zajadam sie i wszystkich czestuje chlodnikiem. Takie proste a takie pyszne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz