problem z matką - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-03-10, 07:21   #1
metoo
Raczkowanie
 
Avatar metoo
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 72

problem z matką


Mam poważny problem z matką, a właściwie mamy, bo tyczy się to również wszystkich domowników, ojca i siostry. Nie owijając w bawełne, matka niszczy nas psychicznie. Ciągłe awantury o nic, wymyślanie niestworzonych historii potwierdzających że niby ma racje, ciągłe zmyślanie 'wszyscy mówią że jesteś taka i owaka'. Może nie wydawać sie to straszne, ale to trwa od kilku dobrych lat, nasila się coraz bardziej. Największym problemem jest to że ona nie zdaje sobie sprawy że jest chora, że męczy ludzi. Mam 3 braci, jeden mieszka niedaleko nas i wie że z mamą jest poważny problem ale ma już własną rodzinę i sie w to nie miesza, dwóch pozostałych braci również ma swoje rodziny, życie, mieszkają w innym mieście. Po dzisiejszej awanturze nie mogę dłużej nic nie zrobić. Ojciec prosi mnie żebym odpuściła, dała spokój bo "to nic nie da". Planuje się wyprowadzić z chłopakiem za jakieś pare miesięcy, niestety nie możemy wcześniej. Chce być na to gotowa, niezależna finansowo. Jednak chciałabym zając się tym problemem, a nie tylko uciec jak bracia, ojciec ma problemy z sercem, nie powinien się denerwować, a w domu codziennie stres, nigdy nie wiadomo o co pójdzie. Nie chce go zostawić z tym samego, siostra też pewnie niedługo się wyprowadzi. Rodzice mają po 57 lat, tata nie chce juz z tym nic robić bo uważa że jest stary już i 'przeczeka' sobie posłusznie. Ojciec nie może odwrócić w sklepie głowy w inną strone niż matka bo już jest awantura że patrzy sie na jakieś baby. Jest tego zbyt dużo żeby to wszystko opisać, mam już dość patrzenia na to wszystko, matki wyzywającej nas od najgorszych.

Prosze, poradzcie mi co mam zrobić, czuje się bezsilna ale nie mogę dłużej zwlekać. Myślałam o psychiatrze, ale nie uda mi się matki wyciagnąć, bo ona nie wie że ma problem. Ma nieleczoną nerwicę, dawno już przeszła menopauzę ( około 10 lat temu) i wtedy chyba właśnie zaczęły się z nią największe problemy, a z roku na rok coraz poważniejsze.

Dużym problemem jest to że jej koleżanki, sąsiedzi nie wiedzą jak ona zachowuje się domu, przed moimi braćmi też probuje to ukrywać. Wszyscy myślą że to taka miła kobieta.

Naprawdę nic nie mogę zrobić ?
metoo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-10, 07:33   #2
roux666
Zakorzenienie
 
Avatar roux666
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Suisse
Wiadomości: 7 521
GG do roux666
Dot.: problem z matką

A ta diagnoza nieuleczalnej nerwicy to Twoja, google czy lekarza?

Tak czy siak, to sie leczy...! Sa terapie, srodki farmakologiczne. Skoro Twoja mama nie wie, ze jest chora, albo przynajmniej nie zdaje sobie sprawy z tego, ze ma problem...to powinniscie z nia porozmawiac. Bo jesli zalozycie z gory, ze ona nie pojdzie do lekarza, nie przyjmie do wiadomosci ze potrzebuje pomocy to wizaz nie pomoze, nie ma innego wyjscia jak przekonanie jej w jakis sposob i zaciagniecie na konsultacje do lekarza.

Zrodel tego moze byc masa, tylko specjalista pomoze. Oczywiscie Twoja wyprowadzka pomoze, ale Tobie- co oczywiscie jest dobra decyzja dla Twojego wlasnego zdrowia psychicznego, ale nie mozna ignorowac problemu mamy- musisz byc uparta i probowac skonsultowac ja ze specjalista. Innego wyjscia nie widze.
__________________
FoodSenses Jedzonko fit i absolutnie nie fit

FoodSenses INSTA #foodphotography #fitfood
roux666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-10, 07:35   #3
minka-80
...po prostu być.
 
Avatar minka-80
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z kanapy ;)
Wiadomości: 4 161
Dot.: problem z matką

Przede wszystkim i najpierw rozmowa w rodzinie wszyscy powinni zająć się problemem, bracia również mimo że już mają swoje rodziny.
I jakieś dalsze kroki.
Tak jak już napisała roux666 konsultacja u specjalisty.

Edytowane przez minka-80
Czas edycji: 2014-03-10 o 07:37
minka-80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-10, 08:38   #4
metoo
Raczkowanie
 
Avatar metoo
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 72
Dot.: problem z matką

Probowałam wiele razy rozmawiać, krzyczy zawsze że to my powinniśmy się leczyć. Diagnoza o nerwicy postawiona przez lekarza jeszcze za czasów młodości, nigdy nie chciała się leczyć.
metoo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-10, 08:55   #5
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: problem z matką

Nie zmusisz jej do leczenia, odciąc się- może to nia wstrząśnie.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-10, 09:11   #6
201604250941
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
Dot.: problem z matką

Przez moment sie zastanawialam, czy to nie moja siostra tu pisze. Niestety mam zle wiesci - nic sie nie da zrobic. Co z tego, ze ja wyslesz na terapie. Predzej zaciagnie tam Ciebie, zeby Ci terapeuta wyjasnil, ze jestes zbuntowanym dzieckiem i masz sie uspokoic.
Po prostu ignoruj ja jak tylko zaczyna swoje gierki. Jak zaczyna krzyczec krzycz glosniej. Niech sie w koncu zorientuje ile dla Was znaczy i co o niej myslicie. Nie popuszczaj, bo bedzie wtedy przekonana, ze ma racje. Tzn. i tak bedzie, ale moze bedzie troche sie bala znowu zaczynac.
201604250941 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-10, 09:18   #7
roux666
Zakorzenienie
 
Avatar roux666
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Suisse
Wiadomości: 7 521
GG do roux666
Dot.: problem z matką

Cytat:
Napisane przez candycotton Pokaż wiadomość
Przez moment sie zastanawialam, czy to nie moja siostra tu pisze. Niestety mam zle wiesci - nic sie nie da zrobic. Co z tego, ze ja wyslesz na terapie. Predzej zaciagnie tam Ciebie, zeby Ci terapeuta wyjasnil, ze jestes zbuntowanym dzieckiem i masz sie uspokoic.

Po prostu ignoruj ja jak tylko zaczyna swoje gierki. Jak zaczyna krzyczec krzycz glosniej. Niech sie w koncu zorientuje ile dla Was znaczy i co o niej myslicie. Nie popuszczaj, bo bedzie wtedy przekonana, ze ma racje. Tzn. i tak bedzie, ale moze bedzie troche sie bala znowu zaczynac.

Sama sobie zaprzeczasz; nie mozna ignorowac i krzyczec glosniej jednoczesnie...
__________________
FoodSenses Jedzonko fit i absolutnie nie fit

FoodSenses INSTA #foodphotography #fitfood
roux666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-03-10, 09:19   #8
201604250941
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
Dot.: problem z matką

Cytat:
Napisane przez roux666 Pokaż wiadomość
Sama sobie zaprzeczasz; nie mozna ignorowac i krzyczec glosniej jednoczesnie...
Nie, nie zaprzeczam. To jest cała gama wrednych gierek, nie tylko krzyk. Gierki ignorujesz, na krzyk odpowiadasz krzykiem. Proste, logiczne, nie ma zaprzeczenia.
201604250941 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-10, 09:28   #9
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: problem z matką

Cytat:
Napisane przez metoo Pokaż wiadomość
Mam poważny problem z matką, a właściwie mamy, bo tyczy się to również wszystkich domowników, ojca i siostry. Nie owijając w bawełne, matka niszczy nas psychicznie. Ciągłe awantury o nic, wymyślanie niestworzonych historii potwierdzających że niby ma racje, ciągłe zmyślanie 'wszyscy mówią że jesteś taka i owaka'. Może nie wydawać sie to straszne, ale to trwa od kilku dobrych lat, nasila się coraz bardziej. Największym problemem jest to że ona nie zdaje sobie sprawy że jest chora, że męczy ludzi. Mam 3 braci, jeden mieszka niedaleko nas i wie że z mamą jest poważny problem ale ma już własną rodzinę i sie w to nie miesza, dwóch pozostałych braci również ma swoje rodziny, życie, mieszkają w innym mieście. Po dzisiejszej awanturze nie mogę dłużej nic nie zrobić. Ojciec prosi mnie żebym odpuściła, dała spokój bo "to nic nie da". Planuje się wyprowadzić z chłopakiem za jakieś pare miesięcy, niestety nie możemy wcześniej. Chce być na to gotowa, niezależna finansowo. Jednak chciałabym zając się tym problemem, a nie tylko uciec jak bracia, ojciec ma problemy z sercem, nie powinien się denerwować, a w domu codziennie stres, nigdy nie wiadomo o co pójdzie. Nie chce go zostawić z tym samego, siostra też pewnie niedługo się wyprowadzi. Rodzice mają po 57 lat, tata nie chce juz z tym nic robić bo uważa że jest stary już i 'przeczeka' sobie posłusznie. Ojciec nie może odwrócić w sklepie głowy w inną strone niż matka bo już jest awantura że patrzy sie na jakieś baby. Jest tego zbyt dużo żeby to wszystko opisać, mam już dość patrzenia na to wszystko, matki wyzywającej nas od najgorszych.

Prosze, poradzcie mi co mam zrobić, czuje się bezsilna ale nie mogę dłużej zwlekać. Myślałam o psychiatrze, ale nie uda mi się matki wyciagnąć, bo ona nie wie że ma problem. Ma nieleczoną nerwicę, dawno już przeszła menopauzę ( około 10 lat temu) i wtedy chyba właśnie zaczęły się z nią największe problemy, a z roku na rok coraz poważniejsze.

Dużym problemem jest to że jej koleżanki, sąsiedzi nie wiedzą jak ona zachowuje się domu, przed moimi braćmi też probuje to ukrywać. Wszyscy myślą że to taka miła kobieta.

Naprawdę nic nie mogę zrobić ?
moim zdaniem wizyta psychiatry jest niezbędna. bardzo często można poprosić o wizytę z dojazdem lekarza do domu - poszukaj czegoś takiego.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-10, 09:36   #10
mrsdarkside
Raczkowanie
 
Avatar mrsdarkside
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 87
Dot.: problem z matką

Odpowiadanie krzykiem na krzyk do niczego nie prowadzi - dolewanie oliwy do ognia to nie najlepszy pomysł. Wiem co mówię.
Dobrze by było, gdybyście spróbowali porozmawiać z mamą razem - tylko ty i Twoi bracia, jeśli nie chcesz angażować taty. Niestety zawsze istnieje ryzyko, że Twoja mama poczuje się osaczona i zamiast was wysłuchać urządzi kolejną awanturę.
Dobrym pomysłem jest żebyś Ty sama wybrała się do psychologa/psychiatry (na NFZ, nie musisz płacić) i zapytała co możesz zrobić w takiej sytuacji. Mamy do leczenia niestety nie da rady zmusić, to musi wyjść od niej.
__________________
Everything will be okay in the end. If it's not okay, it's not the end.
mrsdarkside jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-10, 10:01   #11
Patrilla
Zakorzenienie
 
Avatar Patrilla
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
Dot.: problem z matką

z tego co piszesz mama ma powazne zaburzenia mozna wezwac psychiatre na prywatną wizytę - cala rodzina (nawet np jej przyjaciółki, rodzeństwo) musi się zebrać i powiedzieć mamie na spokojńie ze potrzebuje pomocy jest barzo nerwowa, martwicie się o nią - nie za dlugo i konkretnie. jesli bedzie sie buntować i znow zaprzeczać powiedzcie - proszę tu jest lekarz, porozmawiaj z nim jesli on uzna ze jest OK damy ci spokój i sami zaczniemy sie leczyć. prosimy Cię o jedno zadalismy sobie tyle trudu, wszyscy uwazamy ze powinnaś z nim porozmawiac.
sami tez potrzebujecie pomocy psychologa, bo jejz achowanie odbije na was piętno ...
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011'
Patrilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-03-10, 10:14   #12
201604250941
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
Dot.: problem z matką

Cytat:
Napisane przez mrsdarkside Pokaż wiadomość
Odpowiadanie krzykiem na krzyk do niczego nie prowadzi - dolewanie oliwy do ognia to nie najlepszy pomysł. Wiem co mówię.
Dobrze by było, gdybyście spróbowali porozmawiać z mamą razem - tylko ty i Twoi bracia, jeśli nie chcesz angażować taty. Niestety zawsze istnieje ryzyko, że Twoja mama poczuje się osaczona i zamiast was wysłuchać urządzi kolejną awanturę.
Dobrym pomysłem jest żebyś Ty sama wybrała się do psychologa/psychiatry (na NFZ, nie musisz płacić) i zapytała co możesz zrobić w takiej sytuacji. Mamy do leczenia niestety nie da rady zmusić, to musi wyjść od niej.
Ja tez wiem co mowie i rozmowa nic nie daje. Myslisz powaznie, ze autorka nigdy nie probowala rozmowy? Ja tak ze swoja rozmawiam juz od bardzo dawna. Takie osoby maja wbite do glowy, ze sa paniami zycia i smierci swojej rodziny, trzeba je po prostu skutecznie zbic z piedestalu. Jest to rowniez prawie niemozliwe, ale mozna sobie kupic troche spokoju pokazujac, ze matka nie ma wladzy absolutnej. Schodzac jej z drogi albo proszac w kolko, zeby przestala wysyla sie jasny komunikat, ze taka wladze ma i moze posuwac sie jeszcze dalej. A jak tylko dojdzie sie do sedna sprawy w rozmowie i udowodni matce, ze nie jest wcale idealem to matka konczy taka rozmowe natychmiast argumentem typu - chcesz tu mieszkac/nie dam pieniedzy/jestem matka i to moje prawo/co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie. Osoby w tym wieku juz sie nie zmieni, mozna tylko wyhodowac sobie gruba skore i porobowac ustalic jakies nowe zasady w zwiazku z tym, ze sie juz jest doroslym czlowiekiem a nie dzieckiem.
201604250941 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-10, 11:00   #13
_chocolate
Zakorzenienie
 
Avatar _chocolate
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 343
Dot.: problem z matką

Przy zaburzeniach psychicznych człowiek nad tym nie panuje, a z tego co piszesz ona to w pełni kontroluje i przy sąsiadach, koleżankach czy dalszej rodzinie zachowuje się normalnie i nikt nie uważa jej za wariatkę. To po prostu taki charakter, że musi pokazać, kto tu rządzi. W każdym razie robi to świadomie. Najlepiej się odciąć, zajmij się własnym chłopakiem, własnym życiem.
__________________



Edytowane przez _chocolate
Czas edycji: 2014-03-10 o 11:01
_chocolate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-10, 11:33   #14
metoo
Raczkowanie
 
Avatar metoo
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 72
Dot.: problem z matką

Cytat:
Napisane przez candycotton Pokaż wiadomość
Ja tez wiem co mowie i rozmowa nic nie daje. Myslisz powaznie, ze autorka nigdy nie probowala rozmowy? Ja tak ze swoja rozmawiam juz od bardzo dawna. Takie osoby maja wbite do glowy, ze sa paniami zycia i smierci swojej rodziny, trzeba je po prostu skutecznie zbic z piedestalu. Jest to rowniez prawie niemozliwe, ale mozna sobie kupic troche spokoju pokazujac, ze matka nie ma wladzy absolutnej. Schodzac jej z drogi albo proszac w kolko, zeby przestala wysyla sie jasny komunikat, ze taka wladze ma i moze posuwac sie jeszcze dalej. A jak tylko dojdzie sie do sedna sprawy w rozmowie i udowodni matce, ze nie jest wcale idealem to matka konczy taka rozmowe natychmiast argumentem typu - chcesz tu mieszkac/nie dam pieniedzy/jestem matka i to moje prawo/co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie. Osoby w tym wieku juz sie nie zmieni, mozna tylko wyhodowac sobie gruba skore i porobowac ustalic jakies nowe zasady w zwiazku z tym, ze sie juz jest doroslym czlowiekiem a nie dzieckiem.
Niestety dokładnie jest tak jak piszesz.


Chciałabym ratować ojca przed matką, mam 22 lata i gdyby nie ojciec to już dawno bym sie odcięła, mam obawy przed zostawieniem go samemu sobie.
metoo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-10, 12:01   #15
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: problem z matką

Cytat:
Napisane przez metoo Pokaż wiadomość
Niestety dokładnie jest tak jak piszesz.

Chciałabym ratować ojca przed matką, mam 22 lata i gdyby nie ojciec to już dawno bym sie odcięła, mam obawy przed zostawieniem go samemu sobie.
Nie da się uratować kogoś kto nie chce być uratowany, to Twój ojciec powinien chcieć pomóc sobie, dzieciom i swojej żonie. To on powinien być inicjatorem zmiany. Ale wrósł w tą sytuację, jest współuzależniony od przemocy. Może zaproponuj tacie terapię? Tak możesz mu pomóc. A od matki odetnij się zanim Cię zniszczy.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-10, 12:21   #16
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: problem z matką

ojciec jest dorosły i nie jest uwiązany do matki - może od niej odejść. a jak otwarcie powie, że chce rozwodu to matka może się trochę ogarnie (jeśli to nie kwestia choroby psychicznej).
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-10, 12:26   #17
201604250941
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
Dot.: problem z matką

Cytat:
Napisane przez metoo Pokaż wiadomość
Niestety dokładnie jest tak jak piszesz.


Chciałabym ratować ojca przed matką, mam 22 lata i gdyby nie ojciec to już dawno bym sie odcięła, mam obawy przed zostawieniem go samemu sobie.
Akurat w to bym sie nie mieszala. Byl taki okres, ze podobnie myslalam, ze on moze miec lepsze zycie. Ale moj jest mlodszy sporo. Twoi maja po 57 lat, dozyja sobie starosci razem dajac sobie rade. Skłócanie ich czy zabawa w rozwód w tym wieku to skazywanie ich na samotność na starość. Troche mi zajelo, zanim to zrozumialam. Czlowiek w tym wieku ma juz inne priorytety i woli zostawic swoje zycie tak poukladane jak jest.

Ja po prostu nigdy nie bylam ze swoja matka przyjaciolkami, ani nie spedzalysmy zbyt wiele czasu ze soba. Wiem, ze utrudnia zycie itd., ale po prostu musisz szukac zycia poza domem. Masz innych partnerow zabaw, do nauki, do hobby, nie musisz z nia przesiadywac. Im wiecej bedziesz miala spraw zyciowych poza domem tym mniej bedzie Cie to wzruszac.
201604250941 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-10, 13:30   #18
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: problem z matką

Cytat:
Napisane przez metoo Pokaż wiadomość
Mam poważny problem z matką, a właściwie mamy, bo tyczy się to również wszystkich domowników, ojca i siostry. Nie owijając w bawełne, matka niszczy nas psychicznie. Ciągłe awantury o nic, wymyślanie niestworzonych historii potwierdzających że niby ma racje, ciągłe zmyślanie 'wszyscy mówią że jesteś taka i owaka'. Może nie wydawać sie to straszne, ale to trwa od kilku dobrych lat, nasila się coraz bardziej. Największym problemem jest to że ona nie zdaje sobie sprawy że jest chora, że męczy ludzi. Mam 3 braci, jeden mieszka niedaleko nas i wie że z mamą jest poważny problem ale ma już własną rodzinę i sie w to nie miesza, dwóch pozostałych braci również ma swoje rodziny, życie, mieszkają w innym mieście. Po dzisiejszej awanturze nie mogę dłużej nic nie zrobić. Ojciec prosi mnie żebym odpuściła, dała spokój bo "to nic nie da". Planuje się wyprowadzić z chłopakiem za jakieś pare miesięcy, niestety nie możemy wcześniej. Chce być na to gotowa, niezależna finansowo. Jednak chciałabym zając się tym problemem, a nie tylko uciec jak bracia, ojciec ma problemy z sercem, nie powinien się denerwować, a w domu codziennie stres, nigdy nie wiadomo o co pójdzie. Nie chce go zostawić z tym samego, siostra też pewnie niedługo się wyprowadzi. Rodzice mają po 57 lat, tata nie chce juz z tym nic robić bo uważa że jest stary już i 'przeczeka' sobie posłusznie. Ojciec nie może odwrócić w sklepie głowy w inną strone niż matka bo już jest awantura że patrzy sie na jakieś baby. Jest tego zbyt dużo żeby to wszystko opisać, mam już dość patrzenia na to wszystko, matki wyzywającej nas od najgorszych.

Prosze, poradzcie mi co mam zrobić, czuje się bezsilna ale nie mogę dłużej zwlekać. Myślałam o psychiatrze, ale nie uda mi się matki wyciagnąć, bo ona nie wie że ma problem. Ma nieleczoną nerwicę, dawno już przeszła menopauzę ( około 10 lat temu) i wtedy chyba właśnie zaczęły się z nią największe problemy, a z roku na rok coraz poważniejsze.

Dużym problemem jest to że jej koleżanki, sąsiedzi nie wiedzą jak ona zachowuje się domu, przed moimi braćmi też probuje to ukrywać. Wszyscy myślą że to taka miła kobieta.

Naprawdę nic nie mogę zrobić ?
Moim zdaniem najlepiej będzie, jak się po prostu odetniesz. Przynajmniej na początku. A potem wiele zależeć będzie od postawy ojca. Jeśli on nie będzie chciał sytuacji zmienić, a matka nie będzie chciała nawet porozmawiać ze specjalistą, to mała szansa, że cokolwiek zrobisz.

Cytat:
Napisane przez metoo Pokaż wiadomość
Chciałabym ratować ojca przed matką, mam 22 lata i gdyby nie ojciec to już dawno bym sie odcięła, mam obawy przed zostawieniem go samemu sobie.
Dla mnie to klasyczny objaw współuzależnienia. Osoba współuzależniona nie odcina się od toksycznej rodziny, ale jest przy niej, czuje się odpowiedzialna i ma w sobie poczucie obowiązku ratowania jej przed np. agresywnym krewnym.
Niestety, jest to bardzo toksyczna sytuacja, bo toksycznej rodziny nie da się uratować poprzez takie działanie.
Najpierw trzeba ratować siebie, a dopiero potem można rozważać innych.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-10, 14:20   #19
Tiger Lily
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 67
Dot.: problem z matką

Typowe wizażowe porady: wyślij do psychiatry matkę, ojca, siostry, braci, ich rodziny, siebie, pół ulicy i babkę z piątego piętra.A jeśli nie to siedź i gadaj.

Rozmowa jest dobrym wyborem pomiędzy dwójką ogarniętych ludzi. A tutaj mamy do czynienia z typowym człowiekiem-nie-do-życia. Moja matula jest identyczna, ojciec również w to i również mówi, żebym dała spokój, wytrzymała i tak dalej.

Moja matka ma na wszystko odpowiedzi:
-piję bo chcę, nic ci do tego,
-ja ci tym krzywdy nie robię, co cie obchodzi moje picie,
-krzywdze cię? to ty mnie krzywdzisz z ojcem

I tak na każdy, każdy, każdy temat. A Wy radzicie jej wizytę u lekarza. Takiemu człowiekowi nie da się przetelegrafować, żeby Cię nie obrażał cały czas, a WY gadacie o sprowadzaniu lekarzy do domu, paranoja 21. wieku.

Autorko. Z jednej strony chcesz olać, z drugiej nie chcesz zostawić ojca. Wiem, ciężki wybór. Siadź z ojcem i mu powiedz, że jesteś nieszczęśliwa, że matka jest chora, że on przez nią skończy w końcu wąchajac kwiatki od spodu, że ma ostatni czas, by coś zmienic. powiedz mu, że jeśli się zdecyduje, to pomożesz mu z tym. A jeśli nie, to się wyprowadzasz, bo chcesz byc normalna. Tak, być normalna.
Tiger Lily jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-03-10, 17:17   #20
_chocolate
Zakorzenienie
 
Avatar _chocolate
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 343
Dot.: problem z matką

Wyprowadź się. Wtedy jest też szansa, że matka przystopuje, bo dotrze do niej, że jak wykończy ojca, to zostaną jej tylko puste ściany.
Ojcu możesz zaproponować pomoc, ale nie za wszelką cenę, nie możesz się bawić w "małego ratownika".
__________________


_chocolate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-10, 17:25   #21
Lemmy is God
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 854
Dot.: problem z matką

Jeśli psycholog i terapia to dla siebie. Twoi rodzice są dorośli i żyją w toksycznych relacjach, jednakże to ich wybór. Dla ciebie jedynym ratunkiem jest jak najszybsze usamodzielnienie się i odcięcie się o toksyczności rodzinnego domu (nie twierdzę że masz zerwać kontakty z rodziną, ale mocno je ograniczyć i nie angażować się w ich problemy). Do tego ewentualna własna terapia.
Lemmy is God jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-10, 18:02   #22
hypnose22
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 452
Dot.: problem z matką

Cytat:
Napisane przez Lemmy is God Pokaż wiadomość
Jeśli psycholog i terapia to dla siebie. Twoi rodzice są dorośli i żyją w toksycznych relacjach, jednakże to ich wybór. Dla ciebie jedynym ratunkiem jest jak najszybsze usamodzielnienie się i odcięcie się o toksyczności rodzinnego domu (nie twierdzę że masz zerwać kontakty z rodziną, ale mocno je ograniczyć i nie angażować się w ich problemy). Do tego ewentualna własna terapia.
Ja uważam, że jeśli ta kobieta zapadła na chorobę psychiczną, to choroba kieruje jej zachowaniami a nie żaden wybór i jako matce należy się pomoc autorki i ojca. Warto się skontaktować z psychiatrą opisać sytuacje i prosić o pomoc. Jeśli nie potwierdzi się wersja z chorobą, to rzeczywiście trzeba wiać.
hypnose22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-10, 18:11   #23
Lemmy is God
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 854
Dot.: problem z matką

Cytat:
Napisane przez hypnose22 Pokaż wiadomość
Ja uważam, że jeśli ta kobieta zapadła na chorobę psychiczną, to choroba kieruje jej zachowaniami a nie żaden wybór i jako matce należy się pomoc autorki i ojca. Warto się skontaktować z psychiatrą opisać sytuacje i prosić o pomoc. Jeśli nie potwierdzi się wersja z chorobą, to rzeczywiście trzeba wiać.

Pani ma męża, to niech on zajmie się tą sprawą, a nie córka. I skoro do tej pory nic nie zrobił, znaczy że mu odpowiada życie w takim szambie. I dla mnie pani wygląda na agresywną furiatkę która lubi terroryzować otoczenie, owszem mogłaby się zmienić tylko nie chce. Nie ma w tym żadnej korzyści skoro wszyscy tańczą jak im zagra.
Lemmy is God jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-10, 18:24   #24
201604250941
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
Dot.: problem z matką

Cytat:
Napisane przez Lemmy is God Pokaż wiadomość
Nie ma w tym żadnej korzyści skoro wszyscy tańczą jak im zagra.
Sedno sprawy. Moja matka tez dawno zauwazyla, ze lepiej nagiac caly swiat do siebie, niz nagiac sie do czegokolwiek.
201604250941 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-10, 18:27   #25
Lemmy is God
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 854
Dot.: problem z matką

Cytat:
Napisane przez candycotton Pokaż wiadomość
Sedno sprawy. Moja matka tez dawno zauwazyla, ze lepiej nagiac caly swiat do siebie, niz nagiac sie do czegokolwiek.

Bo to jest wygodne i nie trzeba się starać.
Lemmy is God jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-10, 19:17   #26
Figula94
Zadomowienie
 
Avatar Figula94
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 146
Dot.: problem z matką

Moim zdaniem krzyk nie jest dobry. W sumie nic nie jest w tej sytuacji dobre, bo podejrzewam, że nawet gdyby ciągle zachowywać spokój to zdenerwowanie osoby z takimi problemami ciągle by narastało, po każdym słowie osoby, z którą rozmawia, a która chce zmienić coś w jej życiu.

A Twój ojciec nie wolałby czasem rozwodu? Nie lepiej już żyć samem, niż z kimś takim? Wiem, że to wiele lat, ale czasem trzeba.
Figula94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-10, 21:23   #27
asiaczek
Zakorzenienie
 
Avatar asiaczek
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 720
Dot.: problem z matką

Mam ten sam problem z matką. Wieczne krzyki, awantury, narzucanie swojego zdania. Mój ojciec tym przesiąkł, ma trochę podobnych zachowań; też go mama często denerwuje, ale i tak to z nią dogaduje się najlepiej. Ja i moja dwójka rodzeństwa ( 20, 26 lat) jesteśmy zawsze ci źli.. Za późno wracasz, za często wychodzisz, za mało pomagasz, jesteś niewdzięczny... Do tej pory nie nauczyłam się z tym radzić, nie zwracać uwagi, ale wiem, że jeśli matka sama nie zrozumie, że ona jest źródłem wielu konfliktów i że przy pomocy kogoś z zewnątrz mogłaby choć trochę się uporać z problemem, to nikt jej nie pomoże. Autorko, nie zwracaj uwagi na ojca, on już nie wyobraża sobie innego życia. Ale Ty swoje masz dopiero przed sobą, wynieś się w miarę możliwości jak najszybciej i daj sobie czas na oddech od tego wszystkiego. Najważniejszym zadaniem ludzi takich jak my jest stworzenie związku/ rodziny, w którym będą panowały całkowicie inne, zdrowe relacje. Jeśli będzie Ci ciężko, to sama wybierz się na terapię. Ja o tym poważnie myślę.
__________________
Jeśli kiedyś jakiś facet złamie kobiecie skrzydła to później zostaje jej latanie na miotle
asiaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-03-10 22:23:48


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:37.