Brak miesiączki

[anna87]

Napisane przez _Tinkerbell

Mieszkania socjalne są w takim stanie, że szkoda gadać.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Lepsze to, niż dworzec.

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7992783 1]I predzej wyladuje sie pod mostem niz sie go doczekasz[/QUOTE]

Dlatego nie można przeprowadzić eksmisji na bruk ciężarnej.

[Madiidam]

Napisane przez anna87

Pomoc społeczna to nie tylko zasiłki, ale też np. lokal socjalny.

I mam wrażenie, że nie za bardzo rozumiesz, o czym gadamy, jesteś właśnie przykładem na to, że się "da", również w młodym wieku.

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------



W innym wątku bardzo wyliczałaś ludziom przejadającym Twoje podatki.
To mit, że to pomoc społeczna tylko i wyłącznie utrzymuje ten stan rzeczy, poza tym, jak koleżanka wyżej zauważyła, nie da się spokojnie przejść przez życie na zasiłkach, trzeba jednak "coś" robić (miło, by była to praca, a nie drobna działalność przestępcza bo i tak bywa).

No mi się lokal podobno nie należał mimo że nie miałam dochodu ani moi rodzice

[anna87]

Napisane przez Madiidam

No mi się lokal podobno nie należał mimo że nie miałam dochodu ani moi rodzice

Bo on się nie "należy" za sam fakt ciąży. Nie jestem prawnikiem więc mogę coś pokręcić, ale chyba trzeba by było uruchomić całą procedurę eksmisji.

[Madiidam]

Napisane przez anna87

Bo on się nie "należy" za sam fakt ciąży. Nie jestem prawnikiem więc mogę coś pokręcić, ale chyba trzeba by było uruchomić całą procedurę eksmisji.

Nie bo można się starać o lokal z powodu trudne sytuacji życiowej a ja byłam w ciąży nie miałam dochodu moi rodzice też i nie mieli żadnej nieruchomości na siebie i mi się nie należało a tym którym się należy to i tak czekają po parę lat bynajmniej u mnie w mieście

[stewardesa]

bynajmniej =/= przynajmniej

[anna87]

Napisane przez Madiidam

Nie bo można się starać o lokal z powodu trudne sytuacji życiowej a ja byłam w ciąży nie miałam dochodu moi rodzice też i nie mieli żadnej nieruchomości na siebie i mi się nie należało a tym którym się należy to i tak czekają po parę lat bynajmniej u mnie w mieście

Nie wiem, jaka dokładnie była Twoja sytuacja, można się starać, ale to nie znaczy, że się mieszkanie dostanie. Od siebie też dodam, że to, że jakaś pani w MOPSie powiedziała, że jakieś świadczenie nie przysługuje, jeszcze nie znaczy, że tak jest, warto pytać o podstawę prawną (mówię ogólnie, rozumiem że Ty byłaś utrzymywana przez rodziców, którzy mieli dochody, chociaż ich nie wykazywali, pobieranie zasiłków w takiej sytuacji to, delikatnie pisząc, ryzykowna gra).
Natomiast przy eksmisji kobiety w ciąży, z prawem do lokalu na mocy wyroku sądowego ma się pierwszeństwo.

[Madiidam]

Napisane przez anna87

Nie wiem, jaka dokładnie była Twoja sytuacja, można się starać, ale to nie znaczy, że się mieszkanie dostanie. Od siebie też dodam, że to, że jakaś pani w MOPSie powiedziała, że jakieś świadczenie nie przysługuje, jeszcze nie znaczy, że tak jest, warto pytać o podstawę prawną (mówię ogólnie, rozumiem że Ty byłaś utrzymywana przez rodziców, którzy mieli dochody, chociaż ich nie wykazywali, pobieranie zasiłków w takiej sytuacji to, delikatnie pisząc, ryzykowna gra).
Natomiast przy eksmisji kobiety w ciąży, z prawem do lokalu na mocy wyroku sądowego ma się pierwszeństwo.

Rodzice mieli dochód z zagranicy z czego rozliczali się w Polsce ale do żadnych świadczeń to nie liczy się jako dochód bo to praca sezonowa na kartę pracy

[Mojwa]

Co tu się wyprawia?
Dziewczyny, są święta, proszę o więcej życzliwości dla siebie nawzajem.
Ponieważ od kilku stron dyskusja nie wnosi nic do sytuacji autora - wątek zamykam.