2014-06-15, 13:28 | #31 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Mieszkanie studenkie- czy to ma szansę wypalić?
Cytat:
|
|
2014-06-15, 14:00 | #32 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
|
Dot.: Mieszkanie studenkie- czy to ma szansę wypalić?
Cytat:
__________________
!Me encanta espanol! |
|
2014-06-15, 14:51 | #33 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Mieszkanie studenkie- czy to ma szansę wypalić?
Ano, ale nie wyglądało to na podłoże mikrobiologiczne ;p Są mniejsze i większe problemy z mieszkaniem z kimś, ja z perspektywy czasu wiem tyle - jak mieszkać z kimś, to najlepiej z zupełnie obcą osobą, nie najlepszą przyjaciółką czy znajomymi z grupy. Nie ma rozczarowania, że z best friend forever nie jest tak cudownie jak na wakacjach, nie ma też przebywania z tą samą osobą/grupą osób 24 godziny na dobę. Przynajmniej ja najlepiej się dogaduję właśnie z osobami, które spełniają takie kryteria. Wakacje, kolonie to wciąż nie jest to samo co mieszkanie z kimś na co dzień. Ja np. na obozach, gdzie byłam w 8 osobowym pokoju czułam się świetnie, w domu studenckim 8 osobowym trochę się męczę.
|
2014-06-15, 15:37 | #34 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 378
|
Dot.: Mieszkanie studenkie- czy to ma szansę wypalić?
Cytat:
__________________
Change your thoughts and you will change the world.
|
|
2014-06-15, 16:37 | #35 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 4
|
Dot.: Mieszkanie studenkie- czy to ma szansę wypalić?
Dziękuję Wam za odpowiedzi! Widzę, że zdania sa trochę podzielone, a niektórzy radzą mi wynajęcie mieszkania z obcymi osobami. To nie wchodzi w grę, bo już umówiłam się z koleżankami, że mieszkamy razem. Teraz nie chcę ich wystawiać i w rezultacie wyjść na ostatnią szuję. Problem z zapraszaniem do siebie facetów już pojawił się w naszych rozmowach i nie spinamy się o to jakoś specjalnie. Stwierdziłyśmy, że da się to rozegrać tak, żeby żadna ze stron nie czuła się pokrzywdzona. Ja znam jej faceta, ona zna mojego, myślę, że dużych problemów nie będzie. A czy to się uda w praktyce, zobaczymy.
Pojawiła się tu wypowiedź o tym, że potrzeba prywatności jest czymś wręcz negatywnym. Serio? Ja naprawdę nie poszukuję super hiper warunków do życia i potrafię się z ludźmi dogadywać. Zastanawiam się tylko, czy takie dzielenie z kimś pokoju na dłuższą metę nie sprawi, że będe wręcz przytłoczona, a to w rezultacie odbije się np. na nauce. Nie porównywałabym mieszkania z rodziną do dzielenia pokoju z koleżanką. To zupełnie inna sprawa moim zdaniem. Najchętniej zamieszkałabym z chłopakiem, ale to nie wchodzi na razie w grę. Teraz skłaniam się ku tej tańszej opcji, czyli dzielenia pokoju. Będzie trzeba zacisnąć zeby i przyzwyczaić się do tego, że uczenie sie po nocach z głośną muzyką już nie wchodzi w grę Zawsze mogę zrezygnować np. po pierwszym roku, tłumacząc się, że to nie dla mnie. Oczywiście chętnie jeszcze poczytam o Waszych doświadczeniach i radach. |
2014-06-15, 18:35 | #36 |
EDUkator
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: śląskie/Kraków
Wiadomości: 6 337
|
Dot.: Mieszkanie studenkie- czy to ma szansę wypalić?
Ja przed studiami mieszkałam sama w 30m2 pokoju i miałam resztę piętra też dla siebie, byłam bardzo przyzwyczajona do prywatności.
Teraz na I roku zamieszkałam z Tż w 20m2 pokoju i nie ma żadnych problemów. Ale jestem na 99% pewna, że jeśli miałaby to być koleżanka, to nie wytrzymałabym
__________________
Drożdże: 10 III -10 VI; 09 VII-26 IX; 29 X - 26 XII 2012; 01 II-01 IV 2013; 12 IV - 12 VII 2014. Dbam o włosy: od III 2012. CG: od 5 VII 2012. |
2014-06-15, 19:06 | #37 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 146
|
Dot.: Mieszkanie studenkie- czy to ma szansę wypalić?
To ja się dorzucę do tematu.
Też jestem osobą, która raczej by nie przywykła do mieszkania z obcymi osobami. Z bliską koleżanką to jeszcze, chociaż pewnie inaczej jest z kimś mieszkać przez długi czas, a nocować nawet kilka dni z rzędu. Mieszkam daleko, mój chłopak w tym samym mieście i chcielibyśmy być razem w akademiku, ale regulamin w ogóle nie przewiduje czegoś takiego na pierwszym roku - Politechnika Łódzka. Czy ktoś się orientuje, czy jednak jest jakaś możliwość, żeby się dogadać? Na początku plan był taki, że będę mieszkać u niego, ale jego rodzice strasznie narzekają pod tym względem, że nie mogliby ode mnie wymagać różnych rzeczy, czy też płacenia, choć nie wiem, dlaczego tak uważam. Zresztą nie musieliby, ja lubię czasem pozmywać naczynia, posprzątać i już nie raz się wieloma rzeczami u nich zajmowałam, a płacenie teraz to byłby taki dodatek. Jednak oni są uparci. No i jeszcze mam pytanie co do zarobków, bo ja zaczęłam pracować w zeszłym miesiącu i moje zarobki są bardzo marne, ale czy teraz przy czymś takim liczyłyby się moje zarobki, czy moich rodziców? Bo przy tym drugim miałabym raczej marne szanse, a wiem, że rodzice finansowo mnie raczej nie będą zbyt bardzo wspomagać, o ile w ogóle. |
2014-06-15, 19:21 | #38 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Mieszkanie studenkie- czy to ma szansę wypalić?
Cytat:
|
|
2014-06-15, 19:28 | #39 |
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Mieszkanie studenkie- czy to ma szansę wypalić?
Po pierwsze, mieszkanie ze znajomymi nie musi wypalić, nawet jesli będą osobne pokoje, to że się dogadujecie w szkole, nie znaczy, że się będziecie równie dobrze dogadywać mieszkając razem (inne standardy czystości, stosunku do własności, podziału obowiązków i wiele innych).
Po drugie, zawsze lepiej mieć własny pokój, ale ja ok. 2 lat mieszkałam we wspólnym pokoju, i żyję To kwestia aklimatyzacji do różnych warunków i odrobiny dyplomacji. Jeśli nie będziesz, Autorko, uwiązana umową na cały rok np., to spróbuj, zawsze możesz poszukać czegoś bardziej odpowiedniego, jeśliby nie było za fajnie. Ale może być przecież też ok. To zależy od konkretnych ludzi. Mi się mimo sympatii do koleżanek, najlepiej mieszkało z obcymi - jak były problemy, to czysto współlokatorskie, bez osobistych wtrętów, które bardziej bolą. |
2014-06-15, 19:46 | #40 | |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Mieszkanie studenkie- czy to ma szansę wypalić?
Cytat:
"Przy czym takim" miałyby się liczyć zarobki? Przy akademiku? Nie zawsze są liczone, sprawdź jak to jest u Ciebie. A nawet jeśli, to musisz przedstawić zarobki za 2013 rok, więc Twoja płaca będzie się wliczać dopiero w przyszłym roku.
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
|
2014-06-15, 21:36 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 281
|
Dot.: Mieszkanie studenkie- czy to ma szansę wypalić?
Nie do końca Jeśli jej dochody osiągają jakieś określone minimum, to może nie rozliczać się z rodzicami i złożyć wniosek o zmianę sytuacji materialnej (w tym wypadku to, że rodzice jej już nie utrzymują). Wtedy dochody mogą być liczone z bieżącego roku.
|
2014-06-15, 21:39 | #42 |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Mieszkanie studenkie- czy to ma szansę wypalić?
Jeśli, to tak, ale jeśli nie...
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
2014-06-15, 22:05 | #43 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 52
|
Dot.: Mieszkanie studenkie- czy to ma szansę wypalić?
Oczywiście nikomu drogi życiowej nie wybieram, tylko wskazuję, że na każdej z wybranych czekają nieprzyjemne niespodzianki. I nie mówię to jako psycholog, tylko jako człek odrobinę bardziej od was doświadczony. Na przykład wiem z pierwszej ręki, że w pewnej znaczącej w Polsce firmie po zmianie właściciela, wszyscy dyrektorzy pracują na open space. Wybierając drogę kariery nikt z nich sobie nie wyobrażał, że tak będzie kiedyś pracował. Ale oczywiście każdemu z nich wolno odejść. Nowy właściciel nie stawia przeszkód, wręcz czeka z utęsknieniem, który pierwszy pęknie i zerwie kontrakt. A dyrektorzy się twardo trzymają, bo wiedzą że dobrze płatne posady nie leżą na ulicy, a kredyty się same nie spłacają.
|
2014-06-15, 22:08 | #44 | |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Mieszkanie studenkie- czy to ma szansę wypalić?
Cytat:
Bo za chwilę dojdziemy do analizy tego, jak picie z butelki w niemowlęctwie wpływa na rozwój kariery zawodowej
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
|
2014-06-15, 22:16 | #45 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
|
Dot.: Mieszkanie studenkie- czy to ma szansę wypalić?
Cytat:
Btw. dyrektor to posada nie zawód. Można zostać informatykiem freelancerem, fotografem, aktorem etc. Są zawody, które ze swojej istoty wykluczają pracę w open space i podejrzewam, że osoby bardzo ceniące swoją prywatność będą raczej taką karierę wybierać. Oraz mylisz jedną rzecz: praca to nie mieszkanie, dom. To są zupełnie inne sfery. O ile w pracy możemy przecierpieć to po co fundować sobie to cierpienie w domu, który powinien być miejscem miłym, azylem? To, co publiczne, "pracowe" to zupełnie inna sprawa niż prywatne i domowe. Ja np. w pracy zachowuję się zupełnie inaczej niż w domu, bo na tym polega profesjonalizm.
__________________
!Me encanta espanol! Edytowane przez ama Czas edycji: 2014-06-15 o 22:18 |
|
2014-06-15, 22:29 | #46 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Mieszkanie studenkie- czy to ma szansę wypalić?
Cytat:
Nie widzę związku między mieszkaniem z kimś w dwuosobowym pokoju a pracą w jakimkolwiek trybie. Przynajmniej w moich kręgach w pracy się nie śpi, chyba, że na nocnych dyżurach, a to mimo wszystko co innego. To, że nie żyje się dla przyjemności to żadna nowość, niedogodności czekają nas i na studiach i w pracy. Chodzi właśnie o to, żeby wracając z takich miejsc mieć swój azyl. Dla jednych wystarczy własne łóżko, niektórzy jednak wolą mieć swój pokój i tyle. Nie wiem, po co komuś wmawiać choroby psychiczne czy inne zaburzenia tylko dlatego, że nie ma ochoty mieszkać w dwuosobowym pokoju z osobą, która nie jest naszym partnerem/członkiem najbliższej rodziny. Chore byłoby to dla mnie dopiero wówczas, gdy ktoś np. zupełnie rezygnowałby ze studiów tylko dlatego, że nie stać go na jedynkę, a tak bardzo nie chce mieszkać w dwójce. + Niektórzy znając własne usposobienie wybierają sobie taką drogę zawodową, by np. pracować na zupełnie samodzielnym stanowisku, a nie w firmie. I nie mordują własnych dzieci, tak przy okazji. Mnie mdli na samą myśl, że miałabym do emerytury pracować w zespole i mi to nie grozi, o korporacjach nawet nie wspominam. Edytowane przez 201605300922 Czas edycji: 2014-06-15 o 22:34 |
|
2014-06-16, 12:42 | #47 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Obywatel Świata ;)
Wiadomości: 3 016
|
Dot.: Mieszkanie studenkie- czy to ma szansę wypalić?
Cytat:
Nie wnikałem nigdy jak to jest do końca ale na UŁ robią zamiany ot dwie dziewczyny i dwóch chłopaków zaklepuje sobie wspólne pokoje po czym robia podmiankę bez zgody kierownika tudzież jeżeli jest normalny i się zgodzi to pod warunkiem że mają mieszkać do końca bez względu na to czy będą razem czy nie Jednak edit nie doczytałem że twój chłopak jest z Łodzi, w takim razie ciężko będzie żeby dostał miejsce w akademiku, chyba że będą wolne pokoje ale to dopiero wiadome jest koło października/ listopada no i nie zawsze się zgadzają. Ot taką politykę mają przyjętą że wolą trzymać pusty pokój niż go komuś udostepnić i mieć jakąś tam kasę
__________________
And we danced And we cried And we laughed And had a really, really, really good time Take my hand, let's have a blast And remember this moment for the rest of our lives Edytowane przez maacieek Czas edycji: 2014-06-16 o 12:43 |
|
2014-06-16, 13:33 | #48 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 52
|
Dot.: Mieszkanie studenkie- czy to ma szansę wypalić?
Widzę, iż nie przekonam Nadis że z każdego kręgu można wylecieć, ama nie przekonam, że te mniejsze pieniądze mogą się okazać niższe niż raty kredytu. To może chociaż viva91 da się przekonać, że nie hiperbolizuję gdy mówię o pacyfikowaniu 20 pijanych facetów ?
Otóż możesz to sprawdzić eksperymentalnie - dość łatwo dostępna fenoloftaleina, łatwo rozpuszcza się w alkoholu, jest bezwonna i bezsmakowa, a działa baaardzo silnie przeczyszczająco. Kiedyś była używana w laboratoriach nie tylko do miareczkowania, ale i do pacyfikowania laborantów chyłkiem podpijających laboratoryjny etanol. I nie, wcale nie trzeba jej dodawać do wódki owym 20. Wystarczy im plastycznie opisać skutki jej działania w przypadku gdy toaleta jest jedna, a "ty ją kiedyś wsypałaś do jakiejś butelki w barku bo były współlokator podpijał, a teraz to tak jest wymieszane, że nie wiesz która to, a wiesz że ich nie powstrzymasz jak wypiją, więc wychodzisz by tego nie widzieć ". |
2014-06-16, 13:39 | #49 | |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Mieszkanie studenkie- czy to ma szansę wypalić?
Cytat:
A swoją drogą - co by ten Twój wspaniały pomysł dał? Poszliby do domów? Bo to na tym mi zależało. Nic innego nie spowodowałoby, że nastałaby w mieszkaniu cisza. Ja też bym nigdzie nie wychodziła, bo pod mostem spać nie chciałam. I nie o tej kwestii pisałam odnośnie hiperboli.
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
Edytowane przez viva91 Czas edycji: 2014-06-16 o 13:44 |
|
2014-06-16, 13:48 | #50 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 942
|
Dot.: Mieszkanie studenkie- czy to ma szansę wypalić?
porównanie, że mieszkanie w złych warunkach przystosowuję do pracy i życia jest za przeproszeniem co najmniej z d***. praca może być stresująca, może wyciskać z nas siódme poty, ale kiedy wracamy do domu to mamy czuć się tam komfortowo, mamy wypocząć i przygotować się na kolejny dzień. ja nigdy nie miałem własnego pokoju, zawsze dzieliłem pokój z rodzeństwem, ale idąc na studia obawiam się mieszkania z obcą osobą, bo co innego wydrzeć się na siostrę by przyciszyła muzykę, a co innego próbować wpłynąć na całkiem obcą osobe(nawet znajomi są dla nas obcy, bo raczej na co dzień w mieszkaniu z nimi nie obcowaliśmy). jeżdżę co wakacje do Holandii, mieszkam tam w prowizorycznych warunkach z inna osobą i do pracy fizycznej na 5 tygodni jest mi to całkiem obojętne, ale już sobie nie wyobrażam by miało to trwać przez cały rok i to na studiach - gdzie jednak trzeba w to włożyć sporo wysiłku intelektualnego, a frustracja i zmęczenie na pewno tego nie ułatwi.
|
2014-06-16, 15:16 | #51 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
|
Dot.: Mieszkanie studenkie- czy to ma szansę wypalić?
Cytat:
A pomysł z dosypywaniem czegoś do alkoholu to w ogóle pozostawię bez komentarza Pomijając, że to jest PRZESTĘPSTWO to jest zachowanie zdecydowanie poniżej mojej godności. Bardziej obawiałabym się o przyszłość w pracy osoby, która takie numery odstawia niż osoby, której potrzeba prywatności jest na tyle silna, że chce mieć własne 10 metrów pokoju.
__________________
!Me encanta espanol! |
|
2014-06-20, 18:20 | #52 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 146
|
Dot.: Mieszkanie studenkie- czy to ma szansę wypalić?
Ja już w sumie zdecydowałam i będę starała się wynająć gdzieś jakiś pokój. Mogę mieszkać z obcymi ludźmi, ale chcę mieć chociaż jeden malutki pokoik dla siebie. Choćby miało się tam mieścić samo łóżko i biurko. Chcę iść na dzienne, ale myślę, że jakieś szanse utrzymania się w ten sposób mam.
|
2014-06-21, 14:04 | #53 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Mieszkanie studenkie- czy to ma szansę wypalić?
Cytat:
A nawiasem mówiąc, gdybym się gdzieś wprowadziła i została uraczona tekstem o fenoloftaleinie w barku, to uznałabym taką osobę za delikatnie rzecz ujmując zaburzoną psychicznie i bym jeszcze tego samego dnia wymówiła umowę. Jednego dnia fenoloftaleina w barku, drugiego warfaryna w cukiernicy. |
|
2019-02-11, 12:10 | #54 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 2
|
Dot.: Mieszkanie studenkie- czy to ma szansę wypalić?
Cześć wszystkim forumowiczom Poszukuję właśnie jakiejś naprawdę dobrej i sprawdzonej firmy zajmującej się roletami zewnętrznymi. Tak sobie właśnie pomyślałem, że naprawdę fajnie byłoby zamontować je u siebie w domu i chyba się na to zdecyduję... Tylko muszę najpierw znaleźć jakąś sprawdzoną firmę (najlepiej z Katowic). Czy jesteście może w stanie polecić mi coś sprawdzonego w tym obszarze tematycznym? Moją szczególną uwagę póki co przykuła firma http://roleter.pl/ Mają naprawdę duże doświadczenie, a z tego co widzę na ich stronie, realizacje, które mają za sobą są na naprawdę wysokim poziomie. Co o tym sądzicie?
__________________
Ludzie są jak kwiaty – cztery miliardy narcyzów. Edytowane przez lmaomao Czas edycji: 2019-02-15 o 11:28 |
Nowe wątki na forum Studia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:17.