1 luty !!! Zaczynamy poświąteczne odchudzanie!

[zielonomi_]

Na szczescie ja nie przepadam zbytnio za paczkami za to wczoraj byl dzien obzarstwa... spaghetti i troche czekolady, a na dodatek dzien bez cwiczen, bo zrobilam sobie przerwe jednodniowa . Probowalam wczoraj cwiczyc 8min abs i 8min buns...masakra, nie wiedzialam, ze mam tak slabe miesnie.. nie dalam rady polowy cwiczen wykonac i juz mam straszne zakwasy na brzuchu...u Was tez bylo tak ciezko na poczatku?Nie mam problemu z tym, zeby cwiczyc na biezni czy na stepperze, chcialam sobie troche wyrzezbic posladki i brzuch, ale chyba nic z tego.

[neskarta]

Jeden dzień rozpusty nie skazuje całej diety na niepowodzenie. Czasami warto zrobić sobie dzień obżarstwa, bo wtedy można dłużej wytrwać na diecie

[Jedwabna]

Rozzz, kapuścianka poszła w cholerę. Po dwóch talerzach zupy

[Kachula82]

Witam! Dopiero znalazłam ten wątek i czy moge się przyłączyć?
Dopiero co zaczęłam a zmusiła mnie do tego już za bardzo szokująca waga. Minął ponad rok od ciąży i nic a nic nie mogę zrzucić. Teraz za to zobaczyłam że nawet przybrałam na wadze. Przy moim wzroście 1,65cm najlepiej wyglądałam ważąc 52kg ale w 55kg też było super. Na razie ważę 73kg!!! i zaczynam się źle czuć psychicznie jak i fizycznie. Mam nadwagę, która naprawdę przeszkadza. Niestety powodem tej nadwagi było leżenie w ciąży gdyż miałam ryzyko przedwczesnego porodu a do tej pory ruchliwa byłam nawet bardzo. Niestety brak ruchu doprowadził mnie do takiego stanu. Dołuje mnie to że nadal chodzę w spodniach ciążowych bo tylko takie na mnie pasują
Dołączam się do was bo wszystkie inne wątki już dawno zaczęte, wiec tu najlepiej pasuję.
Witam wszystkich i życzę nam wymarzonej wagi!

[dotka85]

Napisane przez Jedwabna

Rozzz, kapuścianka poszła w cholerę. Po dwóch talerzach zupy

Az tak niejadalne?? A juz myslalam ze jak Tobie przyniesie jakies wymierne efekty to i ja sie skusze

[ToxicSweety]

Witajcie miło, że jest taki temat
Troszkę się spóźniłam, bo już 10 luty, ale od 8 lutego zaczęłam diete, nie jakąś konkretną, ale jem mniej i dużo mniej kalorycznie, do tego staram się każdego dnia poćwiczyć .
Mam 1.75 i waże 70 kg niby w normie, ale czuję się okropnie.. chcę schudnąć na początek do 65 a później do 60.. ah, marzenie ; D.
Mogę się dołączyć?

[dotka85]

Napisane przez ToxicSweety

Witajcie miło, że jest taki temat
Troszkę się spóźniłam, bo już 10 luty, ale od 8 lutego zaczęłam diete, nie jakąś konkretną, ale jem mniej i dużo mniej kalorycznie, do tego staram się każdego dnia poćwiczyć .
Mam 1.75 i waże 70 kg niby w normie, ale czuję się okropnie.. chcę schudnąć na początek do 65 a później do 60.. ah, marzenie ; D.
Mogę się dołączyć?

Jasne ze tak, wszystkie nowe duszyczki sa mile widziane

[ToxicSweety]

Napisane przez dotka85

Jasne ze tak, wszystkie nowe duszyczki sa mile widziane

mam nadzieję, że razem będzie łatwiej dotrzeć do celu ;D w końcu w grupie raźniej

[dotka85]

Napisane przez ToxicSweety

mam nadzieję, że razem będzie łatwiej dotrzeć do celu ;D w końcu w grupie raźniej

Oczywiscie, ze tak Po to jestesmy

[Jedwabna]

Czy niejadalne... Perspektywa całego tygodnia z tą zupą mnie przerosła, może kiedyś spróbuję Jak dobrze przyprawisz taka zła nie jest

[maartusiaa162]

Napisane przez zielonomi_

Na szczescie ja nie przepadam zbytnio za paczkami za to wczoraj byl dzien obzarstwa... spaghetti i troche czekolady, a na dodatek dzien bez cwiczen, bo zrobilam sobie przerwe jednodniowa . Probowalam wczoraj cwiczyc 8min abs i 8min buns...masakra, nie wiedzialam, ze mam tak slabe miesnie.. nie dalam rady polowy cwiczen wykonac i juz mam straszne zakwasy na brzuchu...u Was tez bylo tak ciezko na poczatku?Nie mam problemu z tym, zeby cwiczyc na biezni czy na stepperze, chcialam sobie troche wyrzezbic posladki i brzuch, ale chyba nic z tego.

ja tez mialam okropne zakwasy po pierszym dniu, w drugim tez mnie bolalo ale w trzeci dzin byl juz luzik

[ToxicSweety]

O nie, to już jutro jest tłusty czwartek?

[agrr]

niestety, albo stety. ale ja tam się pączkom oprzeć nie dam rady. o nieee. ;D odpuszczę sobie ten 1 raz. ;]

[Agata1983]

Napisane przez Kachula82

Witam! Dopiero znalazłam ten wątek i czy moge się przyłączyć?
Dopiero co zaczęłam a zmusiła mnie do tego już za bardzo szokująca waga. Minął ponad rok od ciąży i nic a nic nie mogę zrzucić. Teraz za to zobaczyłam że nawet przybrałam na wadze. Przy moim wzroście 1,65cm najlepiej wyglądałam ważąc 52kg ale w 55kg też było super. Na razie ważę 73kg!!! i zaczynam się źle czuć psychicznie jak i fizycznie. Mam nadwagę, która naprawdę przeszkadza.

Kachula, mamy podobny start i podobny cel! Ja mam 168cm wzrostu. Podobnie jak Ty nagle się okazało, że ważę ponad 70kg z tym, że ja bez ciąży.

Co do kapuścianki - szkoda, że zupa kapuściana z tej diety nie smakuje tak, jak zwyczajny kapuśniak - byłoby łatwiej

Ja wczoraj zamiast spaghetti cukiniowego zrobiłam sobie omlet na słono zawijany z sosem bolońskim, posypany parmezanem i zapieczony w piekarniku - mówię Wam PYCHA!! I wszystko miało w sumie ok. 180kcal (dwa naleśniki), więc obiadokolacja jak znalazł

Siedzę nadal w domu z zapaleniem tchawicy i mnie trafia, bo nie mogę ćwiczyć A już mnie nosi!!

Jak u Was, Dziewczynki? Tydzień mija Wam miło?

[Kachula82]

Ja właśnie znalazłam instrukcję ćwiczeń A6W i dzisiaj zaczynam. Widziałam efekty na zdjęciach i kurde po 6 tygodniach można mieć super brzuszek! Ja natomiast na obiadokolację zjadłam gotowaną pierś kurczaka doprawioną przyprawą curry i do tego mix sałatkowy (taki z Biedronki weekendowy) z lekkim serkiem (odtłuszczonym) feta - dwa małe plasterki pokrojone w kostkę. Popiłam wodą z aqua slimem i.... jestem głodna

---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:42 ----------
Agata1983
W takim razie nie jestem sama z tak dużą wagą. Bałam się, że wszyscy tylko po 5kg czy coś będą chcieli zrzucić a ja taki samotny wieloryb przy wszystkich.

[pampee]

hej
ja dzisiaj w szkole (od 8-16) zjadlam kanapke buleczke banana i male francuzkie ciastko z jablkiem (moze to juz za tlusty czwartek?) :P

po szkole zrobilam sobie kus kus z warzywami na patelnie i zjadlam jeszcze maly jogurt naturalny z otrebami..

wlasnie skonczylam cwiczyc i zrobiłam:
-1 level z jillian michaels (30 day shred)
-8 minute abs
-8 minute buns

nooo wiec teraz dla mnie abs to pestka.. gorzej z buns heheh bo to w takiej meczacej pozycji sa te cwiczenia.. ogolnie mam zgrabne ksztaltne posladki i nie chce zeby podczas kiedy chce zgubic troche cm moj tyleczek zmalal wiec musze do trochoche wytrenowac

nooo i wymyslilam ze bede robic zamiast skakanki serie..
20 pajacykow+20 podskokow jak na skakance (bez skakanki) to jedna seria! noo i dziennie tak 3-5 serii.

a jak tam u was dziewczyny? cwiczycie ladnie?

[Sunday Rose]

Dziewczyny, a6w nie pomaga w zrzucaniu tłuszczyku, najpierw aeroby, potem kształtowanie

[kingaaab]

cześć Chudziny... ja kompletnie zawaliłam sprawe...
nie miałam dostepu do neta i cała motywacja z kazdym dniem słabła;( do tego ostatnie 4 dni z TŻem spedziłam w mieszkanku a przy nim naprawde ciezko powstrzymac sie od tych wszystkich pokus..
i nie moge sie niestety pochwalic ze gdzies mi ubyło, ze cos spadło
jestem na siebie tak okropnie zła i zazdroszcze kazdej z Was ze jestescie tak wytrwałe...
sprobuje chyba od jutra ponownie ale ciezko bedzie..

pomocy

[Kachula82]

Napisane przez Sunday Rose

Dziewczyny, a6w nie pomaga w zrzucaniu tłuszczyku, najpierw aeroby, potem kształtowanie

A nic nie szkodzi spróbować. Zresztą ja muszę mięśnie po ciąży na brzuszku zmusić do pracy.

[wiki124]

Witam nowe chudzinki

U mie z dietką w porządku. Nie jadłam żadnych słodyczy od czasu serniczka w tamtym tygodniiu. Jeżeli chodzi o ćwiczenia to hmmm wczoraj nic , przedwczoraj tez za to dzisiaj wybrałam sie na deseczke i za każdym razem żeby zjechać wchodziłam 400 m w góre.. Padam na paszczke zrobie jeszcze 50 brzuszków i czuje ,że jutro po jeździe bede miała ostre zakwasy..
Dobrej nocy

[CaramelMacchiato]

.

[OLuNia]

Wróciłam
Nie było mnie z 2 dni a czuję się jakby miesiąc minął
W ogóle co się porobiło to masakra... moja waga ożyła ale pokazuje wagę w funtach Musze ciągle konwertować w telefonie, ale najlepsze, że w ciągu minuty pokazuje 3 różne wyniki...
Ogólnie jestem na kraju załamania bo nic nie chudne! Waga ta sama, wymiary też =/=/=/ Jedyne co mnie trzyma przy życiu to zmieniający się wygląd brzuszka i może dlatego z talii centymetry nie spadają bo trochę mięśnie się uwydatniły i wystają do przodu...sama nie wiem
Myślicie że tabletki anty mogą mieć wpływ na proces chudnięcia? Bo teraz zmieniłam na takie które nie zatrzymują wody w organizmie ale może powodują jakiś zastój?Jak myślicie?
Bardzo wszystkim gratuluje wyników, bo widzę że dajecie rade
Ja nadal bez słodyczy i już ochoty nie mam takiej strasznej...zastanawiam się czy skusić się na pączka czy dać rade i odpuścić?

[Halinaa]

hej

Witam wszystkie nowe dziewczyny. Życzę Wam wytrwałosci i szybkiego chudniecia

Ja wczoraj dostalam @. U mnie zawsze jest odwrotnie więc zamiast bólu brzucha cały dzień walczyłam z bólem głowy. Dziś mam powtórkę z rozrywki Do tego mega katar.

Wczoraj do godz. 16 popijałam jogurt pitny, potem miseczka zupy pomidorowej (takiej chudziny bez miesa na kostce rosołowej) a potem usmazyłam stek z piersi kurczaka i zjadłam bez niczego.

dziś rano sie zwazyłam i było 60,5 Normalnie tak sie cieszę... jak małe dziecko

Zaraz lecę małą do szkoły zaprowadzic i potem do pracy na 4 godz. Więc czeka mnie za chwilke prawie godzinny spacerek

[Rozzz]

kingaaab co ten tż Twój się torturuje no Ile masz wzrostu? Bo waga 52 to generalnie mała waga, ale przypuszczam, że masz coś koło 160 cm
Olunia czasem tak jest, że nie spada, jak nie raz tak miałam,że starałam się jak moglam i waga nie spadała...
Halina, to ślicznie Ci spadają te kg

tak w ogóle to czuję, że to będzie moje najtrudniejsze odchudzanie (bo już 3 w ciągu 2 lat...), bo na przemian chudłam i było ok i tyłam i wiem jak smakuje rozpusta... Za 1 odchudzaniem 2 lata temu było chyba najłatwiej, bo wyeliminowalam słodycze, napoje, smażone i to bylo dla organizmu coś nowego, więc waga leciała, mimo, że cwiczyłam, ale nie tak dużo..

a dziś zdziwko, wczoraj byłam niegrzeczna, zjadłam zamiast 1 dużego jabłka to chyba z 6 i banany no i kosztem tego, że ogólnie przyjęłam wczoraj dużo ciężkiego pokarmu to spodziewałam się okropieństwa na wadze, a tu wynik mniejszy, w sumie najmniejszy odkąd od tego 1 lutego fajnie, ale to podjerzana sprawa

[Kachula82]

Ja dzisiaj kromeczka chlebka wiejskiego (jakiś taki ciemniejszy niz te wszystkie białe) i porcja serka wiejskiego, do tego zielona herbata i A6W drugi dzień i mięśnie mnie pobolewają. Jej jaka ja muszę być zastana tam. Do tego TŻ mnie zdołował dzwoniąc, że kupił już z myślą o mnie ( i o sobie) 9 pączków z nadzieniem śliwkowym I weź tu dietę trzymaj Jeden zjem... Albo dwa... W końcu dziś tłusty czwartek Za to najwyżej odpuszczę kolację.

[Sunday Rose]

Nie odpuszczaj kolacji, tylko np. ok. 21 zjedz trochę serka wiejskiego opuszczając posiłek tylko zwalniasz sobie metabolizm a za a6w podziwiam, bo mnie strasznie nudziło podczytuję was w zasadzie codziennie, ale mało się udzielam, bo dziś grzeszny dzień :P mam nadzieję, że dam rade jakos się opanować ;D

[ToxicSweety]

A ja od poniedziałku schudłam 1 kg! malutko, ale tak strasznie jestem dumna ;D. Przeraża mnie dzisiejszy dzień pączkuszków ale mój Chłopak powiedział, że solidarnie ze mną też nie zje pączka, żeby mi smutno nie było ;D, to myśle, że dam radę ;D. A tymczasem burczy mi w brzuszku, więc idę zjeść pyszny serek wiejski z warzywkami <3. Powodzenia Wam życzę

[tworcza_biedronka]

Witam, ja wczoraj byłam u przyjaciółki, dawno się nie widzialysmy - zjadłam pół wieeelkiej pizzy i lody z bitą śmietaną ! Ale od rana dzisiaj tylko sałatka warzywna na snaidanie i 30 minut temu jogurt, nie wiem ile bede dzisiaj ćwiczyć żeby to wczorajsze spalić..
Caramel - Ja ćwiczłam A6W ale po 6 dniach mój kręgosłup powiedział dość, nie polecam osobom o słabym kręgosłupie ...
Kachula - Mam taki sam wzrost, 4 dni temu ważyłam 52, teraz waże 53... Ale u mnie naprawde OGROMNYM problemem jest brzuch ..
A dzisiaj tłusty czwartek - jeden pączek chyba nie zaszkodzi .

[witch_18]

Melduję się i ja

Ostatnio miałam nerwowe dni w pracy,do tego dzisiaj Tłusty Czwartek,więc z dieta jest 'jako tako' Pączków dzisiaj sobie nie odmówiłam,ale pozatym staram się trzymać odnośnie sniadań,obiadów,itd no i ćwiczyć.Na dzień dzisiejszy stoję w miejscu po zrzuceniu 2 kg Od poniedziałku zmieni mi się tryb pracy,teraz już będę pracować nie po 12h a jak normalny człowiek od pon do pt po 8h to i łatwiej mi będzie z szykowaniem obiadów,jedzeniem regularnym no i wieczorami będzie więcej sił na ćwiczenia

[kingaaab]

no mam 158cm... tak wiec przy tym wzroscie naprawde czuje sie troche nie wymiarowa.. nie jest ogólnie najgorzej ale bardzo chciałabym zrzucic... z nóg, talii bo mi ładnego wciecia brakuje

słuchajcie czy ten twister daje efekty?? wyrabia ladne wciecie? i lepszy ten z linkami czy bez, czy tez nie ma róznicy?

ja na sniadanko miseczke sojowych flaczkow zjadłam i na razie nic bo mi sie nie chce:/