Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

[damgala]

Napisane przez LustForLife

Naczytałam się o SIDS i nie potrafię wyluzować, tym bardziej, że jak synek się urodził to przez kilka sekund nie oddychał, musiał być odśluzowany i dostał na wejściu 7 pkt. Później było już lepiej, ale raz na jakiś czas się zastanawiam czy to na pewno na niego nie wpłynie. Odkąd się urodził ma taki charczący oddech, sapie, czasem wręcz szczeka. W szpitalu pediatrzy stwierdzili, że wszystko jest ok i u takich maluchów często się obserwuje taki oddech. Położna środowiskowa kazała nam nie słuchać i spać :P. Jutro wizyta patronażowa - zobaczymy co powie pediatra.



A jak sie go wyłącza? Trochę się własnie boje, że w nocy będę zapominać. Nasz mały też tak robi. My mamy dostawkę i często jest tak, że on zakwili, ja wyciągnę rękę tylko i on już śpi dalej.

Właśnie też czytałam, że te monitory niewiele dają, ale powiem szczerze, że nie do końca to rozumiem. Czy to nie jest tak, że SIDS to śmierć spowodowana zatrzymaniem krążenia czyli brakiem oddechu a monitor wykrywa brak oddechu i jest nas w stanie o tym powiadomić? Oczywiście wiem, że samo powiadomienie nic nie da, bo potem rodzic sam musi zadziałać. Chyba że chodzi o to, że w przypadku tej śierci łóżeczkowej już nic nie da się zrobić . Sorry, że rozgrzebałam taki nieprzyjemny temat.

Jedna część jest pod materacem - ta czujka, druga przyczepiona do szczebelek i trzeba kliknąć. Jak się zapomni po wyjęciu dziecka, to najpierw tak piknie 3 razy, a potem sygnał telefonu jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Napisane przez paulinunia

Lust nas też charczy, kicha i położna mówiła że to normalne ale ja za każdym razem i tak zawału dostaje. W środę byliśmy na patronazu i po osluchaniu było ok

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

Nasz też charczy, chyba mu jakieś giluny w nosie przeszkadzają a ja nie umiem ich wyjąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Napisane przez LustForLife

To chyba faktycznie muszę wyluzować i przestać tyle czytać . Zobaczę jeszcze co nam jutro powie lekarz.


Dziewczyny, a macie jakiś dobry patent na obcinanie paznokci? U nas nawet obcinanie na śpiocha kończy się darciem, machaniem rączkami i w efekcie mały drapie siebie i nas też.

Ja na śpiocha obcinalam, tylko te nożyczki z zestawu niemowlecego to się do dupy nadają bo za grube i wyparzylam swoje cieniutkie i nimi dałam radę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paulinunia]

Napisane przez LustForLife

A to my też tak robimy. Czasem coś wyciągniemy, ale raczej jakieś pojedyncze kozy a nie konkretną wydzielinę.

To jak u nas

Napisane przez damgala

Jedna część jest pod materacem - ta czujka, druga przyczepiona do szczebelek i trzeba kliknąć. Jak się zapomni po wyjęciu dziecka, to najpierw tak piknie 3 razy, a potem sygnał telefonu jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Nasz też charczy, chyba mu jakieś giluny w nosie przeszkadzają a ja nie umiem ich wyjąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Ja na śpiocha obcinalam, tylko te nożyczki z zestawu niemowlecego to się do dupy nadają bo za grube i wyparzylam swoje cieniutkie i nimi dałam radę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Katarek nie daje rady?

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

[damgala]

Napisane przez paulinunia

To jak u nas Katarek nie daje rady?

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

Nie mam katarka. Chyba kupię, tylko mnie to obrzydza, właśnie mąż odbiera elektryczny aspirator z paczkomatu, także zobaczę czy tym dam radę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paulinunia]

Napisane przez damgala

Nie mam katarka. Chyba kupię, tylko mnie to obrzydza, właśnie mąż odbiera elektryczny aspirator z paczkomatu, także zobaczę czy tym dam radę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Katarek jest do odkurzacza więc lepszy chyba niż za Frida. Ale daj znać jak sprawuje się ten elektryczny

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

[kamaska]

Nelka też tak charczy i ciągle ma coś w nosie ale ile razy odciagne chociaz robię to rzadko to tylko mleko się odciaga. Ale nie ukrywam, ze mimo że wiem że to normalne, to i tak mam schize i jak słyszę że zakaszle albo więcej ma w nosie to od razu ja osluchuje czy wszystko okej, średnio co drugi dzień stetoskop w ruch idzie...
Co do materacyka i sids to nie wiem czemu tak jest, bo na logike jesli wychwytuje brak oddechu szybko to powinno jednak w jakis sposob zapobiegac... Rozumiem ze jesli smierc wywolana niewykryta wczesniej choroba to zaden materacyk nic tu nie da, ale np jesli uduszenie kolderka to szybkie wykrycie zatrzymania oddechu powinno pomoc, no ale statystyki sa bezwzgledne i przemawiaja przeciwko materacykom niestety. No chyba że rodzice bardzo z tych panikujacych to rozumiem że materacyk prędzej dla rodziców żeby czuli się spokojniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:07 ----------

A pazurki obcinam na śpiocha, ale jak już tak głęboko zaśnie, wtedy bez żadnego problemu mogę z nimi robić co chce. Obcinam nożyczkami z canpola chyba i nie mam trudności. Ale szybkość odrastania pazurków jest porażająca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paulinunia]

Napisane przez kamaska

Nelka też tak charczy i ciągle ma coś w nosie ale ile razy odciagne chociaz robię to rzadko to tylko mleko się odciaga. Ale nie ukrywam, ze mimo że wiem że to normalne, to i tak mam schize i jak słyszę że zakaszle albo więcej ma w nosie to od razu ja osluchuje czy wszystko okej, średnio co drugi dzień stetoskop w ruch idzie...
Co do materacyka i sids to nie wiem czemu tak jest, bo na logike jesli wychwytuje brak oddechu szybko to powinno jednak w jakis sposob zapobiegac... Rozumiem ze jesli smierc wywolana niewykryta wczesniej choroba to zaden materacyk nic tu nie da, ale np jesli uduszenie kolderka to szybkie wykrycie zatrzymania oddechu powinno pomoc, no ale statystyki sa bezwzgledne i przemawiaja przeciwko materacykom niestety. No chyba że rodzice bardzo z tych panikujacych to rozumiem że materacyk prędzej dla rodziców żeby czuli się spokojniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:07 ----------

A pazurki obcinam na śpiocha, ale jak już tak głęboko zaśnie, wtedy bez żadnego problemu mogę z nimi robić co chce. Obcinam nożyczkami z canpola chyba i nie mam trudności. Ale szybkość odrastania pazurków jest porażająca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale masz luksus że możesz sama osluchac

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

[asioka92]

Nasza też charczy ale już się tym tak nie przejmuje. Dzisiaj miała spokojny dzień, bardzo dużo spała, ciekawe co mnie czeka w nocy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[no_doubt]

Kamaska zazdroszczę, że możesz sama osluchac swoje dziecko...
U nas dzisiaj rewelacyjna noc- Filip zasnął po 20.I po 21.się przebudzil. Mąż to ululal ok.22. Spał do 6:20
A jak u Was nocki minęły?

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

[koziemleko]

U nas pobudki co 1.5 - 2 godziny ;/



W ogóle u nas marudzenie. Adaś od soboty nie robił kupki i albo to jest powód albo skok przechodzi. Marudny jest, przy cycku się pręży i denerwuje. Teraz śpi a ja muszę jeszcze raz umyć podłogi bo pies miał w nocy rozwolnienie. No nie mogę pies rozwolnienie a dziecko zatwardzenie.



Co do sids to ja swirowalam przy pierwszym dziecku. Teraz mniej. W dzień co jakiś czas sprawdzam czy Adaś oddycha. W nocy śpi blisko na dostawce więc często słyszę jak się kręci lub posapuje więc sie tak nie denerwuje.

[damgala]

U nas noc ciężka. Wiktorek spał od północy do 03:00. Potem pół godzinki jeszcze i od około 03:30 koncert życzeń do 08:30. Ja już nie wiem skąd ten płacz. Ciągle by tylko jadł obojętnie czy być czy butelka. W dzień ze snem nie ma problemu, a noce to totalna porażka. Bezsilna jestem. Tak myślę że około 07:00 rano od tego jedzenia to kolkę miał. Chyba zacznę coś w tym kierunku podawać. Któraś z Was podawała Sab Simplex?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asioka92]

U nas pobudka po 3 i 6, poszłyśmy jeszcze spać i po 9 wstałyśmy. Teraz mała nie śpi i musze ją zabawiać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paulinunia]

U nas druga połowa nocy nie za ciekawa też. Mały ma zapchany nos. Psikamy wodą morską i odciagamy a i tak pełno tego siedzi. Ja już nie wiem czy to mleko czy katar. Mimo odciagania cały czas ma jeszcze w środku bo słychać jak swierczy
Już nie wiem co mam robić.

Jeszcze mi opryszczka wyskoczyła więc muszę uważać teraz

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

[Irmusia81]

Napisane przez no_doubt

Kamaska zazdroszczę, że możesz sama osluchac swoje dziecko...
U nas dzisiaj rewelacyjna noc- Filip zasnął po 20.I po 21.się przebudzil. Mąż to ululal ok.22. Spał do 6:20
A jak u Was nocki minęły?

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

Nieźle. Zasnął 22:30, obudził się o 1:30 potem 4:30 i 7:30.
Szkoda tylko że wieczory a teraz nawet dni ma ciężkie. Marudne.

Sent from my RNE-L21 using Wizaz Forum mobile app

[kamaska]

A u nas mała poszla spać o 22 i obudziła się o 2 a potem o 4 i już strasznie mruczala przez sen więc ja wzięłam do łóżka, ale że zmieniliśmy 2 kołdry na jedna wielka to bałam się że ja udusimy jak wezmę do środka i położyłam sobie ja z boku koło siebie. O 5 jak mąż pojechał do pracy przełożyłam ja na środek żeby było bezpieczniej i tak zasnęłam że jak się obudziłam o 6 to spanikowalam że mi dziecko spadło bo jej nie było obok mnie - zapomniałam że ja przełożyłam na drugą stronę koło 7 zaczęły się krzyki bo już tradycyjnie kupa się zbliżała i brzuszek bolał, po śniadaniu o 8 trzeba było trochę ponosić i pooglądać mieszkanie, pozagadywac i w końcu po trzeciej wielkiej kupie zasnęła, a mama korzystając z okazji szybko się wzięła za obiad, bo ostatnie dni są strasznie niespokojne więc jak się obudzi to może już nie zrobię nic jak wczoraj...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

A co do Sab simplex ja używam obecnie - mąż mnie namówił na eksperyment porównania z espumisanem, używamy od piątku i jak na razie ja nie widzę różnicy między obydwoma preparatami, czyli oba trochę nam pomagają, mąż za to twierdzi że sab działa lepiej i chce go kontynuować jak się to opakowanie skończy. Także damgala, możesz sobie wybrać odpowiedź ktora Ci bardziej pasuje z tego co pamiętam to Aleksandria miała to stosować to może ona się wypowie jak u niej sab wypadł

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez kamaska

A u nas mała poszla spać o 22 i obudziła się o 2 a potem o 4 i już strasznie mruczala przez sen więc ja wzięłam do łóżka, ale że zmieniliśmy 2 kołdry na jedna wielka to bałam się że ja udusimy jak wezmę do środka i położyłam sobie ja z boku koło siebie. O 5 jak mąż pojechał do pracy przełożyłam ja na środek żeby było bezpieczniej i tak zasnęłam że jak się obudziłam o 6 to spanikowalam że mi dziecko spadło bo jej nie było obok mnie - zapomniałam że ja przełożyłam na drugą stronę koło 7 zaczęły się krzyki bo już tradycyjnie kupa się zbliżała i brzuszek bolał, po śniadaniu o 8 trzeba było trochę ponosić i pooglądać mieszkanie, pozagadywac i w końcu po trzeciej wielkiej kupie zasnęła, a mama korzystając z okazji szybko się wzięła za obiad, bo ostatnie dni są strasznie niespokojne więc jak się obudzi to może już nie zrobię nic jak wczoraj...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

A co do Sab simplex ja używam obecnie - mąż mnie namówił na eksperyment porównania z espumisanem, używamy od piątku i jak na razie ja nie widzę różnicy między obydwoma preparatami, czyli oba trochę nam pomagają, mąż za to twierdzi że sab działa lepiej i chce go kontynuować jak się to opakowanie skończy. Także damgala, możesz sobie wybrać odpowiedź ktora Ci bardziej pasuje z tego co pamiętam to Aleksandria miała to stosować to może ona się wypowie jak u niej sab wypadł

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki za info, mam też espumisan. A ile kropelek podajesz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[no_doubt]

Napisane przez Irmusia81

Nieźle. Zasnął 22:30, obudził się o 1:30 potem 4:30 i 7:30.
Szkoda tylko że wieczory a teraz nawet dni ma ciężkie. Marudne.

Sent from my RNE-L21 using Wizaz Forum mobile app

U nas miał ciężkie dni, a teraz lepiej...pomaga nam Delicol chyba...

Przed kupka też się pręży i płacze, a potem ulga...

Dziewczyny znacie się na bankach? Chce starszej postawić, bo od listopada łapie infekcje...pytanie czy tradycyjne czy bezogniowe?

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

[asioka92]

My nic nie podajemy oprócz probiotyku i wit D. Mała narazie daje rade pruta sobie pięknie, kupki nie robi codziennie ale aż tak ją to nie męczy. Ja chyba coś złapałam jest mi strasznie niedobrze, boli mnie głowa, mam nadzieje że to nie jakiś wirus i mała jest bezpieczna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aleksandriiia]

Miałam podawać Sab, ale okazało się że u nas to nie problemy z brzuszkiem.
Wczoraj byla u nas polozna, wazymy juz 4.800. dzisiaj idziemy do fizjoterapeuty. Mały ma lekką asymetrie ułożeniową, lekko wzmożone napięcie i z pozycji na brzuszku problem z wyciagnieciem rak. Poki co jestesmy po wizycie u lek spec z rehabilitacji, czekają nas dwie wizyty u fizjo, jedna u psychologa (rozwoj sensoryczny czy cos) a potem do wyboru pedagog albo logopeda (nie wiem co wybrac). Wszystko to mamy z progr unijnego. moge tez skorzystac z fizjoterapii rany po cc, ale nie mam kiedy (skubana dalej mnie boli) tak czy siak po tych bezplatnych spotkaniach mamy brac skierowanie i dalej chodzic na rehabilitacje...
Jutro mam wizyte u gin, ale dalej plamie i zastanawiam sie czy nie przelozy c

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Aaa i maly czesto sie poci, ubrany w same body... Podobno to mozebyc niedobor wit d, mamy podawac teraz vigantol 1krople,tak doradzila polozna

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka

[kamaska]

Napisane przez Aleksandriiia

Miałam podawać Sab, ale okazało się że u nas to nie problemy z brzuszkiem.
Wczoraj byla u nas polozna, wazymy juz 4.800. dzisiaj idziemy do fizjoterapeuty. Mały ma lekką asymetrie ułożeniową, lekko wzmożone napięcie i z pozycji na brzuszku problem z wyciagnieciem rak. Poki co jestesmy po wizycie u lek spec z rehabilitacji, czekają nas dwie wizyty u fizjo, jedna u psychologa (rozwoj sensoryczny czy cos) a potem do wyboru pedagog albo logopeda (nie wiem co wybrac). Wszystko to mamy z progr unijnego. moge tez skorzystac z fizjoterapii rany po cc, ale nie mam kiedy (skubana dalej mnie boli) tak czy siak po tych bezplatnych spotkaniach mamy brac skierowanie i dalej chodzic na rehabilitacje...
Jutro mam wizyte u gin, ale dalej plamie i zastanawiam sie czy nie przelozy c

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Aaa i maly czesto sie poci, ubrany w same body... Podobno to mozebyc niedobor wit d, mamy podawac teraz vigantol 1krople,tak doradzila polozna

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka

No to Was dużo pracy czeka. Dużo cierpliwości życzę i szybkiego wyrehabilitowania się przynajmniej już wiesz co Was męczy. Pocenie może być spowodowane niedoborem witaminy D.
Ja baniek nigdy nie stawiałam ani nie zalecalam. Celowe robienie krwiakow dziecku, po to żeby wyleczyć infekcje albo rzekomo podnieść odporność do mnie nie przemawia. A tradycyjne banki, które jeszcze nieukiejetnie robione mogą poparzyc to już w ogóle dla mnie tortury dla dziecka a nie metoda leczenia. Uważam że wiele domowych czy nsturalnych metod leczniczych jest okej i bardzo dobrych ale bankom mówię stanowczo nie.
Espumisan miałam 100mg/ml i dawalam tak 5-7kropli co drugie a potem do każdego karmienia. Sabu daje 8-10 do każdego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[2Tusiak]

Napisane przez Aleksandriiia

Miałam podawać Sab, ale okazało się że u nas to nie problemy z brzuszkiem.
Wczoraj byla u nas polozna, wazymy juz 4.800. dzisiaj idziemy do fizjoterapeuty. Mały ma lekką asymetrie ułożeniową, lekko wzmożone napięcie i z pozycji na brzuszku problem z wyciagnieciem rak. Poki co jestesmy po wizycie u lek spec z rehabilitacji, czekają nas dwie wizyty u fizjo, jedna u psychologa (rozwoj sensoryczny czy cos) a potem do wyboru pedagog albo logopeda (nie wiem co wybrac). Wszystko to mamy z progr unijnego. moge tez skorzystac z fizjoterapii rany po cc, ale nie mam kiedy (skubana dalej mnie boli) tak czy siak po tych bezplatnych spotkaniach mamy brac skierowanie i dalej chodzic na rehabilitacje...
Jutro mam wizyte u gin, ale dalej plamie i zastanawiam sie czy nie przelozy c

brawo za wage oby rehabilitacja przebiegla szybko i sprawnie


co do baniek ja sama nigdy nie kladlam, ale pamietam z dziecinstwa. Bardzo je z siostra lubilam musze przyznac. Przyjemne wygrzewanie sie i to takie laskotanie jak odpadaja, no i oczywiscie zawody, komu szybciej odpadna mi czy siostrze. I Tata zawsze masowal plecy kremem nivea. Czlowiek sie wygrzal i byl jak nowy. Ja mam mile wspomnienia. To byly takie tradycyjne ogniowe, ale sama bym sie bala postawic. Ciekawa jestem jak te bezogniowe dzialaja. Chcialam kiedys nawet kupic, ale jakos nie wyszlo.

[no_doubt]

Ja właśnie dobre opinie o tych bezogniowych słyszałam, bo tych tradycyjnych to bym nie miała odwagi sama postawić...

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

[Nemmireth_]

Napisane przez Aleksandriiia

Miałam podawać Sab, ale okazało się że u nas to nie problemy z brzuszkiem.
Wczoraj byla u nas polozna, wazymy juz 4.800. dzisiaj idziemy do fizjoterapeuty. Mały ma lekką asymetrie ułożeniową, lekko wzmożone napięcie i z pozycji na brzuszku problem z wyciagnieciem rak. Poki co jestesmy po wizycie u lek spec z rehabilitacji, czekają nas dwie wizyty u fizjo, jedna u psychologa (rozwoj sensoryczny czy cos) a potem do wyboru pedagog albo logopeda (nie wiem co wybrac). Wszystko to mamy z progr unijnego. moge tez skorzystac z fizjoterapii rany po cc, ale nie mam kiedy (skubana dalej mnie boli) tak czy siak po tych bezplatnych spotkaniach mamy brac skierowanie i dalej chodzic na rehabilitacje...
Jutro mam wizyte u gin, ale dalej plamie i zastanawiam sie czy nie przelozy c

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Aaa i maly czesto sie poci, ubrany w same body... Podobno to mozebyc niedobor wit d, mamy podawac teraz vigantol 1krople,tak doradzila polozna

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka

Trzymam kciuki za rehabilitację! i brawo za wagę ☺

U nas wczoraj był koncert. Jak wstała o 15 tak dopiero zasnęła 15 minut po północy. Ja nie wiem skąd to dziecko ma tyle sił żeby się ciągle drzec przez parę godzin ale za to jak Tz ja uspal o północy tak wstała chwile przed 7. Cud czyli dzisiaj w nocy będzie krzyk i wrzask nie wiem od czego to bo bąki ładnie idą, kupy ida po kilka (nawet kilkanascie ) razy dziennie. Daje też delicol co drugie karmienie. Chyba taki charakter wrzaskliwy

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[asioka92]

Aleksandriia kciuki za rehabilitacje

Głowa mi pęka, jestem taka dzisiaj padnięta że dopiero robie obiad.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marijka0085]

Napisane przez Nemmireth_

Trzymam kciuki za rehabilitację! i brawo za wagę ☺

U nas wczoraj był koncert. Jak wstała o 15 tak dopiero zasnęła 15 minut po północy. Ja nie wiem skąd to dziecko ma tyle sił żeby się ciągle drzec przez parę godzin ale za to jak Tz ja uspal o północy tak wstała chwile przed 7. Cud czyli dzisiaj w nocy będzie krzyk i wrzask nie wiem od czego to bo bąki ładnie idą, kupy ida po kilka (nawet kilkanascie ) razy dziennie. Daje też delicol co drugie karmienie. Chyba taki charakter wrzaskliwy

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

Nem: współczuję. U nas też noce najgorsze.. śpi od 21 do 24 potem nie śpi tylko marudzi tak z 4-5 godzin, potem znów śpi. Ale to kwestia głównie chyba gazów. Zobaczymy co będzie dalej. Po bobogaście już lepiej biło nie jedna a trzy kupy dziennie. Ale nadal się pręży.

Jak kładziecie na brzuchu maluchy? Tzn ile razy dziennie po ile czasu? Zosia bardzo tego nie lubi... Kombinuje zabawki gadanie nic. Nie podoba się i tyle.

Jutro mam wizytę doradcy Laktacyjnego. Mam nadzieję że skoryguje moje karmienie bo to że źle to robię to wiem. Jakoś nie mogę sobie znaleźć pozycji w domu. Mała się niby najada, przybiera na wadze ale moje sutki bolą strasznie i całe popękały.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paulinunia]

Mi znów mała gorączka wyskoczyła. A mały walczy z nosem. Ledwo żyje dziś.

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

[Aleksandriiia]

Dzięki dziewczyny za kciuki
Kamaska myślisz, że od tego napięcia te nasze problemy ze spaniem, rykiem itd?
Fizjoterapeutka stwierdzila ze to napiecie jest nie wzmozone tylko podwyzszone, pokazala jak z nim cwiczyc, chociaz w sumie to bardziej zabawa, ulzylo mi bo balam sie strasznych cwiczen, na co zwracac uwage, poprawila moja technike noszenia i mamy przyjsc jak Maly skonczy 2 miesiace i wtedy okresli czy te cwiczenia pomogly czy trzeba wiecej. Ladnie obraca glowke na obje strony, jest bardzo aktywny i kontaktowy, jedyniebza wysoko podnosi glowke, za mocno sciska piastki i troche za bardzo odgina sie do tylu, a i wzrok za zabawka w lewo pieknie, w prawo mu sie gubi.
Szczerze polecam kazdemu takie spotkanie z fizjoterapueta

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka

[marijka0085]

Napisane przez Aleksandriiia

Dzięki dziewczyny za kciuki
Kamaska myślisz, że od tego napięcia te nasze problemy ze spaniem, rykiem itd?
Fizjoterapeutka stwierdzila ze to napiecie jest nie wzmozone tylko podwyzszone, pokazala jak z nim cwiczyc, chociaz w sumie to bardziej zabawa, ulzylo mi bo balam sie strasznych cwiczen, na co zwracac uwage, poprawila moja technike noszenia i mamy przyjsc jak Maly skonczy 2 miesiace i wtedy okresli czy te cwiczenia pomogly czy trzeba wiecej. Ladnie obraca glowke na obje strony, jest bardzo aktywny i kontaktowy, jedyniebza wysoko podnosi glowke, za mocno sciska piastki i troche za bardzo odgina sie do tylu, a i wzrok za zabawka w lewo pieknie, w prawo mu sie gubi.
Szczerze polecam kazdemu takie spotkanie z fizjoterapueta

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka

A to skierował cię pediatra?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aleksandriiia]

Napisane przez marijka0085

A to skierował cię pediatra?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie u nas w województwie jest taki program unijny i w jego ramach skorzystaliśmy z takiej opcji (lekarz specj rehab, fizjoterapeuta i psycholog, mozemy jeszcze wybrac pedagoga lub logopede na jedna wizyte), ale myślę że warto nawet prywatnie wziąść godzine z takim fizjoterapeuta, bo na nfz to chyba tylko sie da jak skierują już na rehabilitacje. Mogą wychwycić jakieś niewielkie odstępstwa jak u nas i może z pomocą ćwiczeń sami je wyrównamy, albo przynajmniej nie będą się pogłębiać

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka

[damgala]

Napisane przez marijka0085

Nem: współczuję. U nas też noce najgorsze.. śpi od 21 do 24 potem nie śpi tylko marudzi tak z 4-5 godzin, potem znów śpi. Ale to kwestia głównie chyba gazów. Zobaczymy co będzie dalej. Po bobogaście już lepiej biło nie jedna a trzy kupy dziennie. Ale nadal się pręży.

Jak kładziecie na brzuchu maluchy? Tzn ile razy dziennie po ile czasu? Zosia bardzo tego nie lubi... Kombinuje zabawki gadanie nic. Nie podoba się i tyle.

Jutro mam wizytę doradcy Laktacyjnego. Mam nadzieję że skoryguje moje karmienie bo to że źle to robię to wiem. Jakoś nie mogę sobie znaleźć pozycji w domu. Mała się niby najada, przybiera na wadze ale moje sutki bolą strasznie i całe popękały.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Normalnie jakbym o sobie i swoim dziecku czytała jutro też wybieram się do doradcy laktacyjnego. Dzisiaj mnie położna wkurzyła i dobrze że to była ostatnia wizyta bo więcej bym baby nie zniosła.
Też jestem ciekawa jak u Was z tym kladzeniem na brzuszek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aleksandriiia]

Nam pediatra kazała kłaść jak najczęściej. A fizjo dzisiaj pokazała na co zwracać uwagę (u nas podnosi za wysoko główkę) i jak ćwiczyć przenoszenie główki z prawej na lewo. Nasz Maly lubi leżeć na brzuszku, fajnie mu wtedy gazy odchodzą i często robi kupke, a dzisiaj nawet leżąc na brzuszku na mnie przesikał pampersa i mnie

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka