Ćwiczycie regularnie? Plotkowo-aktywnie, cz.2.

[Rena]

Na mojej silowni nie dziala klima

[Wolha wRedna]

Rena ja u siebie w klubie sprzątam (w zamian za darmowe zajęcia) i dzisiaj właśnie był mój dzień sprzątania. Nie ma to jak 27 stopni o 6 rano. Niby otworzyłam co się dało żeby wywietrzyć, ale w ciągu godziny, nie da się tego schłodzić, a jak wychodze to musze pozamykać.



Prosze o poradę.



Jako, że się wczytałam w tę Kamę i że regularnie umieram na zakwasy najróżniejsze, a widzę, że po jodze to w ogóle + chłop czasami też coś porobi i zdycha - kupuję roller. Wiem jaki chcę , tutaj wątpliwości nie mam. Z okazji, że smutno tak jakoś brać sam roller to biorę jeszcze do użytku domowego 2 kostki i pasek do jogi (bo ile można w klubie posiłkowac się tym gumowaymi cosiami), dorzucam kilka gumowych mini bandów, ale zastanawiam się nad tym kołem do jogi. Ja i mój kręgosłup bez gięcia. Przydaje się to to? Ktoś regularnie korzysta? Na Joga Home jest kilka fajnych filmów z tym sprzętem. Czy lepiej sobie darować?

[Ava_]

Napisane przez Wolha wRedna

Jako, że się wczytałam w tę Kamę i że regularnie umieram na zakwasy najróżniejsze, a widzę, że po jodze to w ogóle + chłop czasami też coś porobi i zdycha - kupuję roller. Wiem jaki chcę , tutaj wątpliwości nie mam. Z okazji, że smutno tak jakoś brać sam roller to biorę jeszcze do użytku domowego 2 kostki i pasek do jogi (bo ile można w klubie posiłkowac się tym gumowaymi cosiami), dorzucam kilka gumowych mini bandów, ale zastanawiam się nad tym kołem do jogi. Ja i mój kręgosłup bez gięcia. Przydaje się to to? Ktoś regularnie korzysta? Na Joga Home jest kilka fajnych filmów z tym sprzętem. Czy lepiej sobie darować?

Tez się zastanawiałam nad kołem i jednak nie widzę regularnego zastosowania. Nigdy w trakcie sesji nie przeszło mi przez myśl „o kurcze szkoda, ze jednak nie mam koła”. Najczęściej w ruch idą klocki, w drugiej kolejności bandy, ale i tak uważam, ze największa różnice robi dobra mata.

Swoją droga kruk tez mi się wydaje trudniejszy niż stanie na rękach. Samo wejście w pozycje, ulokowanie kolan w pachach jest imo trudne. Skorpiona zrobię bez problemu, ale kruk nie i koniec, ewentualnie sekunda zanim spadnę na twarz.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wolha wRedna]

Aż sprawdziłam co to skorpion. No to to robię w powietrzu, na kółku znaczy. Się trzymam nogami na górnej obręczy, a rękoma na dolnej, ale na wyprostowanych rękach. Tak na ziemi to sobie nie wyobrażam

[Rena]

Ja mam tylko mate i kostke do jogi. O pasach to sie dowiedzialam niedawno, a o kole to pierwsze czytam.

[Higurashi]

Napisane przez Rena

Ja mam tylko mate i kostke do jogi. O pasach to sie dowiedzialam niedawno, a o kole to pierwsze czytam.

edit bo źle doczytałam


Widziałam to kółko gdzieś na Insta, ale wygląda strasznie dziwnie
Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[Wolha wRedna]

Mam godzine przerwy pomiedzy joga a aerialem. Pierwszy raz dzisiaj poszlam pokorzystac z salki do indywidualnych cwiczen, bo tu mam roller za free

Jutro sprawdze czy to serio dziala, bo dzisiaj w polowie jogi mialam takie "f*ck co ja tu robie?"

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[Higurashi]

Ja strasznie żałuję, że studio z tym śmiesznym antycellulitowym rollerem się przeniosło, nie chce mi się chodzić tam taki kawał w żadne magiczne działanie nie wierzyłam, ale samo wyrolowanie się 2-3 razy w tygodniu było naprawdę fajne, czułam się mocno rozluźniona.

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[gosia_9508]

Napisane przez Wolha wRedna

[…] kupuję roller. Wiem jaki chcę , tutaj wątpliwości nie mam. Z okazji, że smutno tak jakoś brać sam roller to biorę jeszcze do użytku domowego 2 kostki i pasek do jogi (bo ile można w klubie posiłkowac się tym gumowaymi cosiami), dorzucam kilka gumowych mini bandów, ale zastanawiam się nad tym kołem do jogi. Ja i mój kręgosłup bez gięcia. Przydaje się to to? Ktoś regularnie korzysta? Na Joga Home jest kilka fajnych filmów z tym sprzętem. Czy lepiej sobie darować?

Do rollera polecam tez piłeczkę albo dualball. Rolowanie pośladka piłeczka a wałkiem to niebo a ziemia. Piłeczka super jest tez do rolowania mięśnia piersiowego i łydek lub punktowych napięć.

Koła nie mam, wydaje się fajnym gadżetem, ale nie sadze by szedł do regularnego użytku. Bardziej jako urozmaicenie raz na x czasu.

Ja z takich sprzętów fitnesowych oprócz hantli mam step, 2 kostki, pasek, zestaw roler, dualball i piłeczka, taśmę rehabilitacyjna i powerbandy, i jednego materiałowego mini banda.

---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

A polecicie jakas fajna matę do jogi?
Wcześniej mialam tanie maty z Lidla i mi wystarczały, a teraz z okazji urodzin chce sobie kupić jakaś pro, ale nie taka za pół tysiąca, tylko bardziej do 250zl maks Wskoczyłam na wyższy level i chciałabym, aby dłonie nie odjeżdżały chamsko w psie z głowa w dol
Ogladalam w Decathlonie takie za około 220 zł i miały taka jakby gumowa strukturę i cos podobnego widziałam w Martesie. Macie porównanie tańszych i droższych mat i jakieś polecajki?

[Wolha wRedna]

Pomysle o pileczce dziekuje za polecienie.

Na matach najlepiej zna sie chyba kqq. Trzeba na nia poczekac.

Okej, dziala ten roller. Powinnam umrzec, a zyje i nawet jakby lepiej niz wczoraj wieczorem.

Wiem hameryki nie odkrylam, ale jeszcze jak zyje nie uzywalam dluzej niz moze 5 min podczas stretchingu na zajeciach.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[Imperfecta]

Ja wczoraj byłam biegać, z racji tego nieszczęsnego otarcia pięty poszłam tylko na 3km, miałam nadzieję na zejście poniżej 20 minut na 3km, ale but mi się rozwiązał wyszło mi 20:33. Przy czym mój pierwszy bieg na 3km trwał 33 minuty, a w praktycznie tyle robię teraz 5km
Za miesiąc mój pierwszy bieg na 5, będę musiała się przyłożyć, jeśli nie chcę być chociaż przedostatnia choć w sumie nie idę tam ze względu na ewentualną wygraną, tylko żeby zobaczyć jak to jest

[Ava_]

Napisane przez Imperfecta

Ja wczoraj byłam biegać, z racji tego nieszczęsnego otarcia pięty poszłam tylko na 3km, miałam nadzieję na zejście poniżej 20 minut na 3km, ale but mi się rozwiązał wyszło mi 20:33. Przy czym mój pierwszy bieg na 3km trwał 33 minuty, a w praktycznie tyle robię teraz 5km
Za miesiąc mój pierwszy bieg na 5, będę musiała się przyłożyć, jeśli nie chcę być chociaż przedostatnia choć w sumie nie idę tam ze względu na ewentualną wygraną, tylko żeby zobaczyć jak to jest

W tym miesiącu zrobiłam swój pierwszy bieg na 10km z takim samym założeniem - żeby nie być ostatnia. Skończyłam 8. od końca, plan minimum wykonany, ale jak po paru dniach zobaczyłam oficjalne wyniki to nie ukrywam, ze śmiać mi się z siebie chciało. We wrześniu idę na kolejny, żeby poprawić wynik. Wiec uważaj, to uzależnia ale i tez fajnie działa jako motywacja.

Jeśli chodzi o maty od 2 lat używam Manduka Pro, raczej z tych droższych. Sama nigdy nie rozglądałam się za mata z tej polki cenowej, ale dostałam ja w prezencie. Wcześniej kupowałam zwykle maty w TK Maxxx. Dla mnie roznica jest jak niebo a ziema i jakbym wiedziała, ze mata może robić taka różnice kupiłabym Manduke dużo wczesniej. Ma taka przyczepność, ze prędzej skore zedrzesz niż ręka czy stopa przesunie się o centymetr.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[squirrelqa]

Też mam Mandukę i potwierdzam, że jest dobra. Mam potliwe ręce i właśnie nieprzesuwalność ich podczas ćwiczeń była dla mnie najważniejszą wytyczną. To mata na bardzo długie lata, nic się z nią nie dzieje. Minus: jest dość ciężka, więc tak do parku czy na zajęcia bym jej nie brała raczej. Ale w domu to nie problemu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Wolha oto ja zbieracz wszystko z 4 fizjo
Załącznik 7791320
Bym kupiła najpopularniejszy zestaw tez elementowy z Allegro czyli roller, piłka, podwójna piłka.
Tą najmniejszą piłkę silikonową też lubię. Na koniec dać np na stopy, jest dokładniejsza i twardsza.
Mini rollera rzadko używam, a tego długiego niebieskiego mogłabym nie mieć. Jest bardzo miękki. Na zajęciach czasem używają go do pilatesu.

Jak na siłownię idę i jest tylko roller, to brakuje mi właśnie piłeczki do pośladka.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[gosia_9508]

Napisane przez Imperfecta

Za miesiąc mój pierwszy bieg na 5, będę musiała się przyłożyć, jeśli nie chcę być chociaż przedostatnia choć w sumie nie idę tam ze względu na ewentualną wygraną, tylko żeby zobaczyć jak to jest

Trzymam kciuki! Na takim biegu zorganizowanym całkowicie inna energia. Tez w tym roku pierwszy raz brałam udział w biegu zorganizowanym - gra muzyczka, niektórzy biegną przebrani, obcy ludzie wiwatują, doping fajna sprawa

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;89617279]Wolha oto ja zbieracz wszystko z 4 fizjo[/QUOTE]



Mam identyczny zestaw roler+duo+piłka - tez ten kolor

[lunabeetz]

Ja od kilku lat używam maty z Athlitech (taka różowa) i jest super, w ogóle nie ślizgają mi się na niej ręce, nie przesuwa się, nie kruszy, no mata nie do zdarcia. Po kilku latach widać już po niej wiek - troszkę wyblakła i wygląda na taką "pobrudzoną" (mimo że co jakiś czas ją czyszczę), ale poza estetyką wciąż świetnie się sprawuje. Tak więc polecam

[Imperfecta]

Napisane przez Ava_

W tym miesiącu zrobiłam swój pierwszy bieg na 10km z takim samym założeniem - żeby nie być ostatnia. Skończyłam 8. od końca, plan minimum wykonany, ale jak po paru dniach zobaczyłam oficjalne wyniki to nie ukrywam, ze śmiać mi się z siebie chciało. We wrześniu idę na kolejny, żeby poprawić wynik. Wiec uważaj, to uzależnia ale i tez fajnie działa jako motywacja.

Jeśli chodzi o maty od 2 lat używam Manduka Pro, raczej z tych droższych. Sama nigdy nie rozglądałam się za mata z tej polki cenowej, ale dostałam ja w prezencie. Wcześniej kupowałam zwykle maty w TK Maxxx. Dla mnie roznica jest jak niebo a ziema i jakbym wiedziała, ze mata może robić taka różnice kupiłabym Manduke dużo wczesniej. Ma taka przyczepność, ze prędzej skore zedrzesz niż ręka czy stopa przesunie się o centymetr.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A jaki miałaś czas na te 10km? Ja jeszcze nie dam rady tyle przebiec, max 7 wyciągnęłam. No ale może już niedługo

Napisane przez gosia_9508

Trzymam kciuki! Na takim biegu zorganizowanym całkowicie inna energia. Tez w tym roku pierwszy raz brałam udział w biegu zorganizowanym - gra muzyczka, niektórzy biegną przebrani, obcy ludzie wiwatują, doping fajna sprawa





Mam identyczny zestaw roler+duo+piłka - tez ten kolor

Ja się trochę boję, że jak będę daleko z tyłu to się właśnie zniechęcę

[gosia_9508]

Napisane przez Imperfecta

Ja się trochę boję, że jak będę daleko z tyłu to się właśnie zniechęcę

Nie ma co się nastawiać negatywnie. W takich biegach biorą tez udział osoby, które w ogóle się nie przygotowują za mocno, albo nawet nie biegaja, bo czas nie jest ich priorytetem ale dobra zabawa.

Na większych imprezach startują tez np. Osoby na wózkach inwalidzkich, wiec tez fajnie promują ruch.

Na tym ostatnim biegu na którym byłam, 5 km, ludzie przybiegali w zakresach czasów od kilkunastu minut do ponad 50, ale wszyscy byli z uśmiechem na twarzy, bo taka panowała imprezowa atmosfera na trasie

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Ja mam trzy manduki.
Pro 6 mm, eko 5 mm i travel.
Wszystko z nimi ok dopóki ręce mi się mocno nie spocą. Najlepiej z nich pod tym względem wypada chyba eko. Na początku robiła peeling stóp. Ale jakoś narazie odłożyłam ją w kąt, bo zaczęła kojarzyć mi się z oponą. Mam przedłużoną wersję szarą. Ciężka i czuć gumę. Teraz jakbym brała z tej serii to chyba 4 mm i ładniejszy kolor .
Na pro na początku bardzo się ślizgałam, co ja z nią nie robiłam z różnych opisów. Teraz używam jej do wszystkiego tylko nie jogi z dużą ilością psów. Przestała też się tak ślizgać jak na początku.

Najbardziej lubię kauczukową z yoga b 4 mm. Kupiłam na zalando lounge w jakimś rzucie. Pewnie grubość i kauczuk mi tu pasują.

Na jogę chodzę z lekką 4mm TPE z 4 fizjo. To tak sobie. Niszczy się szybko i gorsza od kauczukowych.

Nie korzystałam jeszcze z kauczuk + PU o tym czytałam dobre opinie.

I mam oddzielne podkładki pod kolana jak jest dużo klęczenia. Na za grubej macie niewygodnie, brak stabilności i czuć nadgarstki.

Także jak do jogi nie jakieś super dynamicznej to polecam kauczuk. Ale nie sprawdzi się on do wszyskich rodzajów ćwiczeń.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Natuś-77]

Napisane przez Imperfecta

Ja wczoraj byłam biegać, z racji tego nieszczęsnego otarcia pięty poszłam tylko na 3km, miałam nadzieję na zejście poniżej 20 minut na 3km, ale but mi się rozwiązał wyszło mi 20:33. Przy czym mój pierwszy bieg na 3km trwał 33 minuty, a w praktycznie tyle robię teraz 5km
Za miesiąc mój pierwszy bieg na 5, będę musiała się przyłożyć, jeśli nie chcę być chociaż przedostatnia choć w sumie nie idę tam ze względu na ewentualną wygraną, tylko żeby zobaczyć jak to jest

Gratulacje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pixelova]

Dzisiaj byłam u swojego ortopedy, jest lekarzem sportowym od lat. Nie dał mi jeszcze bana na siłownię tylko kazał dorzucić rower, jak najwięcej, nawet na krótkie odległości. No ale wyszłam ze skierowaniem na rezonans kolana, więc zobaczymy czy nic się nie zmieni.
Akurat teraz, kiedy tak dobrze mi idzie
🥲

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

[Ava_]

Napisane przez Imperfecta

A jaki miałaś czas na te 10km? Ja jeszcze nie dam rady tyle przebiec, max 7 wyciągnęłam. No ale może już niedługo Ja się trochę boję, że jak będę daleko z tyłu to się właśnie zniechęcę

1:15. Na usprawiedliwienie tylko dodam, ze w pół kwietnia zdychalam na antybiotykach, a pół maja byłam na wakacjach bez możliwości treningów.

Biegniesz sama czy z kimś? Myśle ze spokojnie 2/3 osob bierze udział w tych wyścigach w ramach dobrej zabawy czy udowodnienia czegoś samemu sobie niż żeby rzeczywiście konkurować z innymi i to czuć w atmosferze.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wolha wRedna]

Imp ja niezmiennie gratuluję sukcesów i podziwiam Dla mnie bieganie to czarna magia. Będe trzymać kciuki za miejsce.


kqq - wiedziałam, że jak przyjdziesz to pozamiatasz temat matowy


Dziękuję wszystkim za polecenia. Zrezygnowałam z koła, dobrałam piłeczkę. Będzie zabawa.



Mam ogłoszenie w klubie, że w sierpniu zmieniaja grafik, bo zmieni sie także system aerialowy, będzie więcej grup nie tylko z podziałem na poziomy zaawansowania, ale tez coś w stylu "jak wyglądać ładnie i ruszać się z gracją". Idealnie dla takiego ziemniaka jak ja. Moje odciski na dłoniach juz płaczą.

[Imperfecta]

Napisane przez Ava_

1:15. Na usprawiedliwienie tylko dodam, ze w pół kwietnia zdychalam na antybiotykach, a pół maja byłam na wakacjach bez możliwości treningów.

Biegniesz sama czy z kimś? Myśle ze spokojnie 2/3 osob bierze udział w tych wyścigach w ramach dobrej zabawy czy udowodnienia czegoś samemu sobie niż żeby rzeczywiście konkurować z innymi i to czuć w atmosferze.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Biegnę z narzeczonym ale on to dużo biegał, kiedyś po 20km. Nie wiem czy będzie mnie motywował czy wkurzał

Napisane przez Wolha wRedna

Imp ja niezmiennie gratuluję sukcesów i podziwiam Dla mnie bieganie to czarna magia. Będe trzymać kciuki za miejsce.


kqq - wiedziałam, że jak przyjdziesz to pozamiatasz temat matowy


Dziękuję wszystkim za polecenia. Zrezygnowałam z koła, dobrałam piłeczkę. Będzie zabawa.



Mam ogłoszenie w klubie, że w sierpniu zmieniaja grafik, bo zmieni sie także system aerialowy, będzie więcej grup nie tylko z podziałem na poziomy zaawansowania, ale tez coś w stylu "jak wyglądać ładnie i ruszać się z gracją". Idealnie dla takiego ziemniaka jak ja. Moje odciski na dłoniach juz płaczą.

Dziękuję kochana

[Rena]

Napisane przez gosia_9508

Do rollera polecam tez piłeczkę albo dualball. Rolowanie pośladka piłeczka a wałkiem to niebo a ziemia. Piłeczka super jest tez do rolowania mięśnia piersiowego i łydek lub punktowych napięć.

Koła nie mam, wydaje się fajnym gadżetem, ale nie sadze by szedł do regularnego użytku. Bardziej jako urozmaicenie raz na x czasu.

Ja z takich sprzętów fitnesowych oprócz hantli mam step, 2 kostki, pasek, zestaw roler, dualball i piłeczka, taśmę rehabilitacyjna i powerbandy, i jednego materiałowego mini banda.

---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

A polecicie jakas fajna matę do jogi?
Wcześniej mialam tanie maty z Lidla i mi wystarczały, a teraz z okazji urodzin chce sobie kupić jakaś pro, ale nie taka za pół tysiąca, tylko bardziej do 250zl maks Wskoczyłam na wyższy level i chciałabym, aby dłonie nie odjeżdżały chamsko w psie z głowa w dol
Ogladalam w Decathlonie takie za około 220 zł i miały taka jakby gumowa strukturę i cos podobnego widziałam w Martesie. Macie porównanie tańszych i droższych mat i jakieś polecajki?

Mam z decathlona i kosztowala jakies 30-40 euro dwa lata temu, jest typowo do jogi z ladnymi rysunkami. Jestem z niej zadowolona. Nie wiem ile teraz kosztuje, ale w Polsce decathlon jest drozszy niz we Francji.

[cava]

Napisane przez Rena

Mam z decathlona i kosztowala jakies 30-40 euro dwa lata temu, jest typowo do jogi z ladnymi rysunkami. Jestem z niej zadowolona. Nie wiem ile teraz kosztuje, ale w Polsce decathlon jest drozszy niz we Francji.

Ja mam jedna z Decathlonu i jest w porządku, ma ze 3 lata.
Mam tez jakaś mega, mega stara z Decathlonu i ona była najlepsza z najlepszych, wciąż nam służy, ma z 15 lat chyba i gdyby nie to ze kot ja obdrapał a potem została zdegradowana pod trening siłowy i jest wytłuczona ciężarami i wydeptana butami to serio, chyba nadal by jej nic nie było.

Ale ja się jakoś nie ślizgać w psie, więc nie wiem, dla mnie mata to tak tyle żeby na ziemi nie leżeć i żeby te 0,6 cm pod kolana było.
Wole tez te najcieńsze i zawinąć sobie ewentualnie pod kolana w razie potrzeby niż grubsze.
Mam jedną na 1 cm gruba z TKMAXX i ona jest dla mnie za gruba.


Jeśli coś dla mnie jest kluczowe przy zakupie maty, to patrzę czy mata ma zaznaczone osie podziału- jedna przez pion, i minimum ze 3 w poziomie.
To pozwala lepiej kontrolować ułożenie ciała na macie i precyzyjniej wykonywać asany. Bardzo pomocne.
I wysokie osoby powinny zwrócić uwagę na długość maty, żeby nie była za krótka, wiec minimum 10-15 cm więcej żeby miała długości niż wzrost użytkownika.

[gosia_9508]

Dziekuje za wszystkie polecajki mat! ;*

[cava]

wrzucam bardzo ważny link, obejrzyjcie koniecznie, podajcie swoim znajomym kobietom.
Trochę nie na temat, ale kojarzę, że kilka dziewczyn tu pisało że mają dużą tendencje do siniaków, albo/ i obfite miesiączki:

https://www.youtube.com/watch?v=gKwFByRj8yI

[Wolha wRedna]

Cava obejrzałam, mimo, że bez tabsów mam obfite miesiączki, to inne rzeczy się nie zgadzają (siniaki to mam, ale aerial wiec wiadomo). Niemniej, faktycznie przydatne informacje.


Mam rekord kroków i kilometrów w czerwcu Prawie 13.500 kroków dziennie i ponad 292 km. jestem z siebie dumna. Porównywane z danymi od kwietnia 2020.


Zrobiłam sobie kilka ćwiczeń Kamy. Ponagrywałam i nadal reczoczę. Rechocze oczywiście z powodu moich nieistniejących zakresów, bo wygląda toto przekomicznie. Musze sobie rozpisać jakis plan chyba, bo uważam, że z moim stopniem nierozciągnięcia nie wystarczy się powyginac i pomachać noga na zasadzie "aaa zrobię coś tam co jest z ostatnich kilka postów na insta". Potrzebuje regularności.



Jedyne rozciągnięcie jakie uzyskałam to było 8 miesięcy regularnego stretchingu w moim klubie, kiedy był z bardzo fajnym instruktorem i tłukliśmy non stop po 2 miesiące na zmianę szpagat podłużny i poprzeczny. On z nami ćwiczył dość podobne zestawy, można sobie było zauważyć progres i jakoś to fajnie szło. Teraz stretching jest z dziewczyną, która robi fajne i interesujące te zajęcia, ale pod względem efektów - u mnie nie ma na nie szans.

[Higurashi]

Ja niedługo rezygnuję z tabsow, zaczęłam je brać jak miałam chyba 20 lat, więc aż jestem ciekawa, co to będzie. Jedyne, co pamiętam, to to, że miesiączki miewałam nieregularne. A siniaki to u mnie kwestia bardzo bladej skóry w głównej mierze

Sent from my M2101K6G using Tapatalk