Irenowa 50 – tka!!!

[brzydula_81]

Napisane przez gwiazdeczka26

Hania no twoj organizm i szczepionka nie polubiliscie sie

Brzudi wspaniale! Kocham Wlochy i zatesknilam za jakas podroza egzotyczna
A jak tam u nich obostrzenia? Cos trzeba bylo okazac po przylocie?

Gosia- sto lat dla Percy! Tort extra

W zasadzie nie odczułam,że jest pandemia( może poza noszeniem maseczki i dezynfekcja rąk) restrykcje złagodzone, wjazd z paszportem covidowym, tylko online formularz lokalizacyjny trzeba było wypełnić.

Wysłane z mojego motorola one zoom przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

Gosia sto lat dla najstarszej pociechy!

Wysłane z mojego motorola one zoom przy użyciu Tapatalka

[bedlamite]

Hej, daję znać, że nie zapomniałam o Was

Po środowej nawałnicy dopiero dzisiaj włączyli nam prąd, a Internet chodzi jak chce Nawet zasięg jest słaby.

Napiszę tylko tyle, że mam już dosyć tegorocznego lata

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gwiazdeczka26]

Napisane przez bedlamite

Hej, daję znać, że nie zapomniałam o Was

Po środowej nawałnicy dopiero dzisiaj włączyli nam prąd, a Internet chodzi jak chce Nawet zasięg jest słaby.

Napiszę tylko tyle, że mam już dosyć tegorocznego lata

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powazna awaria musiala byc! I tyle dni nie mieliscie pradu kompletnie??
Az ciezko to sobie wyobrazic.

Napisane przez brzydula_81

W zasadzie nie odczułam,że jest pandemia( może poza noszeniem maseczki i dezynfekcja rąk) restrykcje złagodzone, wjazd z paszportem covidowym, tylko online formularz lokalizacyjny trzeba było wypełnić.

No to brzmi bardzo optymistycznie!
Fajnie, zw udalo Ci sie pojechac.

Mnie te wszystkie restrykcje, zasady, kwarantanny itp bardzo zniechecily do podrozowania… mam nadzieje ze do Wrzesnia troche sie rozluzni, chociaz tak naprawde szczerze watpie ze sie to kiedys skonczy

Spacerek zaliczony, dzisiaj dla odmiany przy zachodzie slonca, bo w dzien byla patelnia.
IMG_9149.jpg



IMG_9153.jpg

IMG_9154.jpg

[Beellina]

Gwiazdka ale miałaś piękny spacer przy zachodzie i nawet widzę że można było skorzystać z kąpieli ️
Ja na wieczór też byłam na spacerze, a że przechodziliśmy koło pola słoneczników to zerwałam parę szt
Dzień dobry
Screenshot_20210719_061010.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosia261282]

Bry
Wczorajsza imprezka udana, tort był pyszny.

Dziecko mam chore. Eryk z bólem gardła, chrypą, szczekającym kaszlem, chyba ma coś z krtanią. Zaraz dzwonię do lekarza, zobaczymy co powie.

Kitku chciały nas dzisiaj potopić. Pozrzucały rzeczy do zlewu w kuchni, odpływ się zapchał i skacząc mudiały otworzyć wodę, bo się rano wylewało ze zlewu.

I ktoś mi tu śniadanie podjada

Napisane przez brzydula_81

Nie mogę się ogarnąć dziś droga męcząca,ale odpoczęłam przez te dwa tygodnie.Duzo zwiedzania+ pyszne jedzenie i winko, dobre towarzystwo...urlop uważam za udany! Pogoda dopisywała,w zasadzie tylko ostatniego dnia padało- ale w planach było pakowanie i zbieranie sił na drogę.
Zdjęcia będą,ale zanim będę miała z trzech aparatów to trochę potrwa
z większych atrakcji zaliczona Wenecja i Florencja z muzeum Uffizi, San Gimigiano ( Toskański Manhattan) Montepulciano (gdzie kręcili pod Słońcem Toskanii i jedną część Zmierzchu)kilka innych miast i miasteczek oraz oczywiście słynna Val d'orcia-dolinę z cyprysami.

Wysłane z mojego motorola one zoom przy użyciu Tapatalka

Ale miałaś super wakacje!
Czekamy na fotki.

Napisane przez gwiazdeczka26

Powazna awaria musiala byc! I tyle dni nie mieliscie pradu kompletnie??
Az ciezko to sobie wyobrazic.




No to brzmi bardzo optymistycznie!
Fajnie, zw udalo Ci sie pojechac.

Mnie te wszystkie restrykcje, zasady, kwarantanny itp bardzo zniechecily do podrozowania… mam nadzieje ze do Wrzesnia troche sie rozluzni, chociaz tak naprawde szczerze watpie ze sie to kiedys skonczy

Spacerek zaliczony, dzisiaj dla odmiany przy zachodzie slonca, bo w dzien byla patelnia.
Załącznik 7753883



Załącznik 7753884

Załącznik 7753885

Piękny taki spacer

Napisane przez Beellina

Gwiazdka ale miałaś piękny spacer przy zachodzie i nawet widzę że można było skorzystać z kąpieli ️
Ja na wieczór też byłam na spacerze, a że przechodziliśmy koło pola słoneczników to zerwałam parę szt
Dzień dobry
Załącznik 7753887

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Śliczny masz bukiet IMG_20210719_073822.jpg

Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

[yyahyoo]

Bry!
Gwiazdka siwetne widoki mieliscie na spacerze

Bell sloneczniki jak u Van Gogha

u mnie tez co chwile z pradem szaleją. Raz jest raz nie ma... ehh sprzety zwariują od tego

[gwiazdeczka26]

Napisane przez yyahyoo

Bry!
Gwiazdka siwetne widoki mieliscie na spacerze

Bell sloneczniki jak u Van Gogha

u mnie tez co chwile z pradem szaleją. Raz jest raz nie ma... ehh sprzety zwariują od tego

Jeszcze ciagle konsekwencje awarii? Dlugo sie z tym mecza.

Napisane przez Beellina

Gwiazdka ale miałaś piękny spacer przy zachodzie i nawet widzę że można było skorzystać z kąpieli ️
Ja na wieczór też byłam na spacerze, a że przechodziliśmy koło pola słoneczników to zerwałam parę szt
Dzień dobry
Załącznik 7753887

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Piekny bukiet!

Noo odwazni Ci, co do tej brudnej Tamizy nie boja sie wejsc!
Ludzie spragnieni atrakcji najwidoczniej.

Dzien dobry. Melduje, ze wciaz upalnie
Nie jest za wesolo w nocy przy 33 stopniach w sypialni ale co tam! Lato jest krotkie

A gdzie Mag sie podziewa? Magus, jak tam sytuacja ze zdrowiem przyjaciolki?

[yyahyoo]

Gwiazdka to po kolejnej burzy takie awarie.

Ale dzisiaj cicho...

[evela28]

Ja w ogrodzie coś tam robiłam.
Teściu załatwił mi stara kanke od mleka i ją maluje.

[gwiazdeczka26]

Napisane przez evela28

Ja w ogrodzie coś tam robiłam.
Teściu załatwił mi stara kanke od mleka i ją maluje.

Zgaduje, ze pozniej cos bedziesz w niej sadzic?

Takie ‘starocie’ to teraz najlepsze skarby. A ja kiedys z taka kanka po mleko chodzilam do PGRu!

Napisane przez yyahyoo

Gwiazdka to po kolejnej burzy takie awarie.

Ale dzisiaj cicho...

Czyli turbulencji pogodowych ciag dalszy?

No nikt sie nie odzywa dzisiaj

Ja wlasnie zarezerwowalam lodke na nastepna niedziele - taki present urodzinowy dla mamy C.
Bedzie piknik i 2 godz wycieczka! Nie moge sie doczekac, oby tylko pogoda dopisala
IMG_9157.jpg

[yyahyoo]

Napisane przez gwiazdeczka26

Zgaduje, ze pozniej cos bedziesz w niej sadzic?

Takie ‘starocie’ to teraz najlepsze skarby. A ja kiedys z taka kanka po mleko chodzilam do PGRu!




Czyli turbulencji pogodowych ciag dalszy?

No nikt sie nie odzywa dzisiaj

Ja wlasnie zarezerwowalam lodke na nastepna niedziele - taki present urodzinowy dla mamy C.
Bedzie piknik i 2 godz wycieczka! Nie moge sie doczekac, oby tylko pogoda dopisala
Załącznik 7753932

Oh wow! Kto będzie prowadził?

[magnolia79]

U mnie dobrze, ale trwam w pozytywnej nudzie. Nic się za bardzo nie dzieje, to nie będę pisać ciągle o pogodzie, o tym co gotuję i co sprzątam czytam a zaczytana jestem na maxa. I to jest to. Książki to moje życie! Cała ja!
Wczoraj pół dnia przesiedzieliśmy u znajomych, a dziś zaliczony spacerek.

Gwiazdka, chyba nie chcę pisać o czyjejś chorobie i czyimś nieszczęściu

Gwiazdka, świetny prezent będzie dla teściowej
Gosia, dajesz radę spać, jak koty tak buszują w nocy?
Evelka, no starej kanki to zazdroszczę

[Beellina]

Gosia to łobuzy z kotków, wyszaleć sie nie mogą ciekawe co tam znowu ci wywiną..
Mój to już mi 2 wazony potłukł i 2 doniczki. Ale jak tu sie złościć na takiego słodziaka. A w nocy buszują na tyle żeby wam dać spać?
Gwiazdka ależ ekstra prezent urodzinowy, napewno teściowa będzie zadowolona.
Właśnie robię leczo, pachnie obłędnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gwiazdeczka26]

Napisane przez yyahyoo

Oh wow! Kto będzie prowadził?

Jeszcze nie mianowalismy kapitana, ale ja na ochotnika moge

Napisane przez magnolia79

U mnie dobrze, ale trwam w pozytywnej nudzie. Nic się za bardzo nie dzieje, to nie będę pisać ciągle o pogodzie, o tym co gotuję i co sprzątam czytam a zaczytana jestem na maxa. I to jest to. Książki to moje życie! Cała ja!
Wczoraj pół dnia przesiedzieliśmy u znajomych, a dziś zaliczony spacerek.

Gwiazdka, chyba nie chcę pisać o czyjejś chorobie i czyimś nieszczęściu

Gwiazdka, świetny prezent będzie dla teściowej
Gosia, dajesz radę spać, jak koty tak buszują w nocy?
Evelka, no starej kanki to zazdroszczę

Tesciowa to takie nieladne slowo
Teraz sobie pomyslalam.

Mag, oczywiscie, ze nie bedziesz pisac, nie chodzilo mi o szczegoly. Bardziej mialam nadzieje, ze masz jakies pozytywne wiesci. Przykro mi, jesli nie.


Kociaka lobuza tez mam i tez wiem jak latwo im sie wybacza

[gosia261282]

Bry.

Na karmieniu po 3 w nocy, to już mogę naoisać, że melduję się pierwsza dzisiaj?

Wczoraj K miał pechowy dzień. W pracy czymś zaprószyło mu się oko. Płulał sobie, coraz gorzej było, w końcu szef kazał mu jechać z tym do szpitala. Dali mi mu jakieś krople maści, zobaczymy jak to będzie dalej, bo wieczorem wyglądało nieciekawie.

Napisane przez gwiazdeczka26

Zgaduje, ze pozniej cos bedziesz w niej sadzic?

Takie ‘starocie’ to teraz najlepsze skarby. A ja kiedys z taka kanka po mleko chodzilam do PGRu!




Czyli turbulencji pogodowych ciag dalszy?

No nikt sie nie odzywa dzisiaj

Ja wlasnie zarezerwowalam lodke na nastepna niedziele - taki present urodzinowy dla mamy C.
Bedzie piknik i 2 godz wycieczka! Nie moge sie doczekac, oby tylko pogoda dopisala
Załącznik 7753932

Ale fajny prezent!

Napisane przez magnolia79

U mnie dobrze, ale trwam w pozytywnej nudzie. Nic się za bardzo nie dzieje, to nie będę pisać ciągle o pogodzie, o tym co gotuję i co sprzątam czytam a zaczytana jestem na maxa. I to jest to. Książki to moje życie! Cała ja!
Wczoraj pół dnia przesiedzieliśmy u znajomych, a dziś zaliczony spacerek.

Gwiazdka, chyba nie chcę pisać o czyjejś chorobie i czyimś nieszczęściu

Gwiazdka, świetny prezent będzie dla teściowej
Gosia, dajesz radę spać, jak koty tak buszują w nocy?
Evelka, no starej kanki to zazdroszczę

A co czytasz Mag?
U mnie nadal "Stramer", taka sobie jest ta książka według mnie.
A koty na noc są na dole zamknięte, a my śpimy na piętrze. Inaczej ciężko byłoby sobie pospać

Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

[gwiazdeczka26]

Bry
Ja dzisiaj w lodowce
W biurze klima i albo jest lodowato albo sauna…no nie dogodzisz.

Czytam wlasnie wiadomosci, ze u nas od wrzesnia, do klubow nocnych chce tylko zaszczepionych wpuszczac
Czy tylko mi sie to kojarzy z wladza Hitlerowska??
Mam nadzieje ze szybko ktos sie dopatrzy, ze to nie idzie w dobrym kierunku…
A co z prawem wyboru?? Swinstwo. Bardzo jestem zniesmaczona dokad ten nasz swiat zmierza.

[evela28]

Napisane przez gwiazdeczka26

Bry
Ja dzisiaj w lodowce
W biurze klima i albo jest lodowato albo sauna…no nie dogodzisz.

Czytam wlasnie wiadomosci, ze u nas od wrzesnia, do klubow nocnych chce tylko zaszczepionych wpuszczac
Czy tylko mi sie to kojarzy z wladza Hitlerowska??
Mam nadzieje ze szybko ktos sie dopatrzy, ze to nie idzie w dobrym kierunku…
A co z prawem wyboru?? Swinstwo. Bardzo jestem zniesmaczona dokad ten nasz swiat zmierza.

Nie tylko tobie.
Gdzieś czytałam ze w jakimś kraju do kina i do sklepów tylko zaszczepieni. Za chwile i u nas nas będzie.
W ogóle ta cała polityka tak mi na nerwy działa. Naprawdę się zastanawiam co trzeba mieć w głowie żeby takie bzdury wygłaszać publicznie. Ostatnio cnoty niewieście. Moje dzieci już na szczescie duże i nie da się ich wychować od nowa.

[magnolia79]

Bry
Zimno się zrobiło
Nie wiem co na obiad. Chyba ugotuję zupę kalafiorowo - porową, bo tych warzyw mam najwięcej

Gosia, no ja pisałam, że "Stramera" odpuściłam w trakcie czytania. Czytam nową powieść Kristin Hannah "Gdzie poniesie wiatr". Jestem normalnie załamana sytuacją głównej bohaterki bardzo przeżywam tę powieść. Akcja dzieje się w latach trzydziestych ubiegłego wieku w Teksasie w czasach wielkiej suszy. Straszne jak ci ludzie tam żyli... Susza, żar z nieba, kilkudniowe burze piaskowe, głód, ogromne bezrobocie...

Gwiazdka, dla mnie poprzedni covidowy rok był pełen strachu, ale też jakiejś takiej jedności między ludźmi, wsparcia, dbania o ochronę przed zakażeniem znajomych, czy rodziny.
A teraz... segregacja i takiej przyszłości to ja się boję.
To jak u Was się mówi na/ do rodziców męża/ żony?

[yyahyoo]

Bry!
U mnie nawet przyjemnie - 22 stopnie. Dzisiaj HO, wiec sama sie rządzę klimatyzacją

[Beellina]

Dzień dobry
U mnie też praca w domu.. Też rządzę czasem praca, obiad i sprzątanie. Wsio na raz za to popołudnie będzie luźniejsze i będę mogła iść na rower.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosia261282]

Rany jak gorąco!!

Poszłam po chłopaków do szkoły i wróciłam oblana potem.

Przyszedł nowy wózek Kubusia, jestem z niego ogromnie zadowolona.

I spotkaliśmy takiego kotka (ten budynek z tyłu to szkoła moich chłopaków) IMG_20210720_151141.jpgIMG_20210720_084557.jpgIMG_20210720_084547.jpg

Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

[Beellina]

Gosia od kiedy u was wakacje? Chłopaki to chyba zmęczeni już szkołą
Eee to się Kubuś teraz limuzyną wozi
Kotek może komuś uciekł bo widać rasowy, zadbany.
A jak oko K?
U mnie dopiero co ciepełko się zrobiło, zajadam sie lodami
Ide zaraz po siatkę bo przyszedł właśnie Sms że paczka w paczkonacie. Sprawdza ci się Gosia ta siatka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Ja czekam, aż to szczepienie stanie się obowiązkowe. Ciekawe, który kraj jako pierwszy to wprowadzi.
Co do wchodzenia do klubów nocnych, to wybór nadal jest, a skoro nie ma innego sposobu, żeby młodzi ludzie poszli się zaszczepić, to uważam, że to będzie dla sporej części wystarczająca motywacja. Zresztą doskonale było to widać ostatnio we Francji, jak ludzie ruszyli do szczepień, po ogłoszeniu przez rząd, że nie będą mogli wejść do marketów, kin czy restauracji. Ok 100 tyś osób poszło protestować, ale jednocześnie w ciągu pierwszego tygodnia, po tym ogłoszeniu ok 2 mln osób, zarejestrowało się do szczepienia. Także, każdego motywuje co innego .

Ale rozumiem wściekłość osób nie zaszczepionych. Gdybym była w tej grupie ludzi i nie chciała tego robić, to też bym zapewne była zła. Ale na szczęście nie jestem, jestem po tej drugiej stronie i cieszę się, że racjonalna strona mojej osobowości wzięła górę nad tą wątpiącą.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Dobry wieczór.

Uważam, że przymusu nie powinno być.


Ta pogoda mnie dobija! Popołudniu popadał deszcz, jechałam na rowerze i czułam jak wszystko paruje od betonu. Naprawdę nie lubię jak jest tak gorąco. Chociaż człowiek odzwyczaił się już od upalnego lata jakie było w Polsce.
Przecież 30 stopni to nie upały

Gwiazdka pytałaś kiedy zjazd do Polski. Myślę, że tak za min 9-10 lat dopiero. Chcemy żeby młodzież była juz po szkole (nie studiach) i podjeli decyzje czy jadą z nami. A żeby zostać to niech młody ma chociaż te 18 lat.

[gwiazdeczka26]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88818535]Dobry wieczór.

Uważam, że przymusu nie powinno być.


Ta pogoda mnie dobija! Popołudniu popadał deszcz, jechałam na rowerze i czułam jak wszystko paruje od betonu. Naprawdę nie lubię jak jest tak gorąco. Chociaż człowiek odzwyczaił się już od upalnego lata jakie było w Polsce.
Przecież 30 stopni to nie upały

Gwiazdka pytałaś kiedy zjazd do Polski. Myślę, że tak za min 9-10 lat dopiero. Chcemy żeby młodzież była juz po szkole (nie studiach) i podjeli decyzje czy jadą z nami. A żeby zostać to niech młody ma chociaż te 18 lat.[/QUOTE]


No to jeszcze sporo czasu przed wami. Moze sie tez okazac, ze zmienicie zdanie
A myslisz, ze twoje dzieci wrocilyby do Pl?

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;88818351]Ja czekam, aż to szczepienie stanie się obowiązkowe. Ciekawe, który kraj jako pierwszy to wprowadzi.
Co do wchodzenia do klubów nocnych, to wybór nadal jest, a skoro nie ma innego sposobu, żeby młodzi ludzie poszli się zaszczepić, to uważam, że to będzie dla sporej części wystarczająca motywacja. Zresztą doskonale było to widać ostatnio we Francji, jak ludzie ruszyli do szczepień, po ogłoszeniu przez rząd, że nie będą mogli wejść do marketów, kin czy restauracji. Ok 100 tyś osób poszło protestować, ale jednocześnie w ciągu pierwszego tygodnia, po tym ogłoszeniu ok 2 mln osób, zarejestrowało się do szczepienia. Także, każdego motywuje co innego .

Ale rozumiem wściekłość osób nie zaszczepionych. Gdybym była w tej grupie ludzi i nie chciała tego robić, to też bym zapewne była zła. Ale na szczęście nie jestem, jestem po tej drugiej stronie i cieszę się, że racjonalna strona mojej osobowości wzięła górę nad tą wątpiącą.[/QUOTE]


Hania, ja nie jestem zla ze nie bede mogla wejsc do klubu czy samolotu, mnie przeraza jak rzad manipuluje ludzmi zeby zmienili zdanie!
Od tego sie zaczyna a pozniej bedzie juz przymus… jeszcze pozniej moga byc kary!
Naprawde uwazasz, ze to dobrze wrozy??
To jest jawna dyskryminacja i kloci sie z podstawowymi prawami czlowieka.

Napisane przez magnolia79

Bry
Zimno się zrobiło
Nie wiem co na obiad. Chyba ugotuję zupę kalafiorowo - porową, bo tych warzyw mam najwięcej

Gwiazdka, dla mnie poprzedni covidowy rok był pełen strachu, ale też jakiejś takiej jedności między ludźmi, wsparcia, dbania o ochronę przed zakażeniem znajomych, czy rodziny.
A teraz... segregacja i takiej przyszłości to ja się boję.
To jak u Was się mówi na/ do rodziców męża/ żony?

No jak tak zimno to zupa akurat pasuje

Ja tez z niepokojem patrze w przyszlosc…

Wiesz tu ogolnie mowi sie do wszystkich po imieniu wiec nia ma takich specjalnych okreslen.
Tesciowa to ‘mother in law’ czyli taka przybrana mama

Napisane przez yyahyoo

Bry!
U mnie nawet przyjemnie - 22 stopnie. Dzisiaj HO, wiec sama sie rządzę klimatyzacją

No ty to masz czym rzadzic
U mnie co najwyzej okna i wiatrak.

Napisane przez gosia261282

Rany jak gorąco!!

Poszłam po chłopaków do szkoły i wróciłam oblana potem.

Przyszedł nowy wózek Kubusia, jestem z niego ogromnie zadowolona.

I spotkaliśmy takiego kotka (ten budynek z tyłu to szkoła moich chłopaków) Załącznik 7753981Załącznik 7753982Załącznik 7753983

Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

Kocio sliczny, ciekawa jestem czy ciezko sie dba o futerko takich dlugowlosych.

A fura dla malego extra!

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Myśle, ze młoda chętniej pojedzie młody ogólnie to jest na nie. Nie chce zony, nie chce dzieci... nie chce mieszkać z kimś tylko z nami bo jak to powiedział „mieszkanie kosztuje”
Czasami mam takie oczy jak z nim rozmawiam.
Jest taki młody a porusza tematy które sa dla starszych.


Idę moze trochę poczytać. Chociaż zmęczona jestem.

Dobranoc

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Gwiazdka odkąd żyję na tym świecie, to w naszym kraju jest obowiązek pewnych szczepień i nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby to negować. Szczepiłam swoje dzieci, wszyscy moi znajomi to robili i jestem przekonana, że ty też byłaś szczepiona. Dziwi mnie bardzo takie lekkie podejście do tego co się dzieje w związku z pandemią. O ile na początku można było mieć wątpliwości, bo było niedowierzanie, zdziwienie. Potem strach przed wprowadzaną nową szczepionką, tak teraz, po takim już czasie i takiej ilości zaszczepionych osób, którym krzywda się nie dzieje, dziwi mnie ta lekkomyślność. Bo dla mnie, jeśli ktoś nie ma medycznych przeciwskazań, to decyzja o nieszczepieniu się to jest lekkomyślność. Niestety tutaj nie działa zasada, że każdy żyje jak chce i to co robi nie ma wpływu na życie innych osób. Bo ma. To ludzie przenoszą tego wirusa, to ludzie chorują i to ludzie, którzy zachorują, zajmują miejsca w szpitalach. A to też dotyka ludzi, którzy nie chorują na covid, ale mają inne schorzenia. Ma to wpływ na to czy zostaną przyjęci do lekarzy specjalistów, do klinik, szpitali itd. W niektórych krajach jest tak, że ludzie mają wybór czy zaszczepić swoje dzieci przeciwko chorobom zakaźnym czy nie. Mają, oczywiście, ale muszą liczyć się z tym, że ich dziecko nie zostanie przyjęte do szkoły bez ważnych szczepień. I moim zdaniem bardzo dobrze. Nie chciałabym, żeby moje dzieci były narażane przez lekkomyślne decyzje innych rodziców. To samo myślę na temat szczepień przeciwko covid.
Sama nie lubię być zmuszana do pewnych rzeczy i często w życiu staję okoniem i jestem przeciwna, ale w tym przypadku wierzę całej rzeszy naukowców, badaczy, którzy zajmują się tym zawodowo. Wierzę w to, że żeby opanować pandemię, musi się zaszczepić większa liczba populacji na całym świecie. Nie bez przyczyny w latach 60-ych wprowadzono w Polsce obowiązek szczepień. Gdyby nie to, spora liczba osób by tego pewnie nie robiła, a choroby zakaźne typu gruźlica czy odra hulałyby i przetrzebiały ludzkość.
Więc skoro dla kogoś motywacją będzie zakaz wejścia do klubu nocnego, to znowu napiszę, tak jestem za tym. Skoro nic innego takiego człowieka nie jest w stanie zmotywować do tego, to nie widzę w tym nic złego. Mnie skutecznie, jeszcze w grudniu, przed rozpoczęciem u nas szczepień, motywowała myśl o podróżowaniu. Bo nie miałam złudzeniem, że bez tego będą problemy. Czy to forma manipulacji? Być może. Ale dla mnie ważniejsze jest w tym przypadku dobro ogółu, a nie jednostki. To jest po prostu wartość nadrzędna i tyle. Za dużo się rozprzestrzeniło teorii spiskowych, żeby przekonać pewne grupy osób do szczepień, nic nie dociera, więc nie widzę innego sposobu jak ten z zakazem wpuszczania w pewne miejsca.
Dlatego, napiszę jeszcze raz, jestem za dodaniem tego szczepienia przeciwko covid do listy już istniejących szczepień obowiązkowych.

[brzydula_81]

Bry[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;88818614]Gwiazdka odkąd żyję na tym świecie, to w naszym kraju jest obowiązek pewnych szczepień i nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby to negować. Szczepiłam swoje dzieci, wszyscy moi znajomi to robili i jestem przekonana, że ty też byłaś szczepiona. Dziwi mnie bardzo takie lekkie podejście do tego co się dzieje w związku z pandemią. O ile na początku można było mieć wątpliwości, bo było niedowierzanie, zdziwienie. Potem strach przed wprowadzaną nową szczepionką, tak teraz, po takim już czasie i takiej ilości zaszczepionych osób, którym krzywda się nie dzieje, dziwi mnie ta lekkomyślność. Bo dla mnie, jeśli ktoś nie ma medycznych przeciwskazań, to decyzja o nieszczepieniu się to jest lekkomyślność. Niestety tutaj nie działa zasada, że każdy żyje jak chce i to co robi nie ma wpływu na życie innych osób. Bo ma. To ludzie przenoszą tego wirusa, to ludzie chorują i to ludzie, którzy zachorują, zajmują miejsca w szpitalach. A to też dotyka ludzi, którzy nie chorują na covid, ale mają inne schorzenia. Ma to wpływ na to czy zostaną przyjęci do lekarzy specjalistów, do klinik, szpitali itd. W niektórych krajach jest tak, że ludzie mają wybór czy zaszczepić swoje dzieci przeciwko chorobom zakaźnym czy nie. Mają, oczywiście, ale muszą liczyć się z tym, że ich dziecko nie zostanie przyjęte do szkoły bez ważnych szczepień. I moim zdaniem bardzo dobrze. Nie chciałabym, żeby moje dzieci były narażane przez lekkomyślne decyzje innych rodziców. To samo myślę na temat szczepień przeciwko covid.

Sama nie lubię być zmuszana do pewnych rzeczy i często w życiu staję okoniem i jestem przeciwna, ale w tym przypadku wierzę całej rzeszy naukowców, badaczy, którzy zajmują się tym zawodowo. Wierzę w to, że żeby opanować pandemię, musi się zaszczepić większa liczba populacji na całym świecie. Nie bez przyczyny w latach 60-ych wprowadzono w Polsce obowiązek szczepień. Gdyby nie to, spora liczba osób by tego pewnie nie robiła, a choroby zakaźne typu gruźlica czy odra hulałyby i przetrzebiały ludzkość.

Więc skoro dla kogoś motywacją będzie zakaz wejścia do klubu nocnego, to znowu napiszę, tak jestem za tym. Skoro nic innego takiego człowieka nie jest w stanie zmotywować do tego, to nie widzę w tym nic złego. Mnie skutecznie, jeszcze w grudniu, przed rozpoczęciem u nas szczepień, motywowała myśl o podróżowaniu. Bo nie miałam złudzeniem, że bez tego będą problemy. Czy to forma manipulacji? Być może. Ale dla mnie ważniejsze jest w tym przypadku dobro ogółu, a nie jednostki. To jest po prostu wartość nadrzędna i tyle. Za dużo się rozprzestrzeniło teorii spiskowych, żeby przekonać pewne grupy osób do szczepień, nic nie dociera, więc nie widzę innego sposobu jak ten z zakazem wpuszczania w pewne miejsca.

Dlatego, napiszę jeszcze raz, jestem za dodaniem tego szczepienia przeciwko covid do listy już istniejących szczepień obowiązkowych.[/QUOTE]Hania podpisuję się rękami i nogami pod tym,co napisałaś.

Wysłane z mojego motorola one zoom przy użyciu Tapatalka

[Beellina]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;88818614]Gwiazdka odkąd żyję na tym świecie, to w naszym kraju jest obowiązek pewnych szczepień i nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby to negować. Szczepiłam swoje dzieci, wszyscy moi znajomi to robili i jestem przekonana, że ty też byłaś szczepiona. Dziwi mnie bardzo takie lekkie podejście do tego co się dzieje w związku z pandemią. O ile na początku można było mieć wątpliwości, bo było niedowierzanie, zdziwienie. Potem strach przed wprowadzaną nową szczepionką, tak teraz, po takim już czasie i takiej ilości zaszczepionych osób, którym krzywda się nie dzieje, dziwi mnie ta lekkomyślność. Bo dla mnie, jeśli ktoś nie ma medycznych przeciwskazań, to decyzja o nieszczepieniu się to jest lekkomyślność. Niestety tutaj nie działa zasada, że każdy żyje jak chce i to co robi nie ma wpływu na życie innych osób. Bo ma. To ludzie przenoszą tego wirusa, to ludzie chorują i to ludzie, którzy zachorują, zajmują miejsca w szpitalach. A to też dotyka ludzi, którzy nie chorują na covid, ale mają inne schorzenia. Ma to wpływ na to czy zostaną przyjęci do lekarzy specjalistów, do klinik, szpitali itd. W niektórych krajach jest tak, że ludzie mają wybór czy zaszczepić swoje dzieci przeciwko chorobom zakaźnym czy nie. Mają, oczywiście, ale muszą liczyć się z tym, że ich dziecko nie zostanie przyjęte do szkoły bez ważnych szczepień. I moim zdaniem bardzo dobrze. Nie chciałabym, żeby moje dzieci były narażane przez lekkomyślne decyzje innych rodziców. To samo myślę na temat szczepień przeciwko covid.
Sama nie lubię być zmuszana do pewnych rzeczy i często w życiu staję okoniem i jestem przeciwna, ale w tym przypadku wierzę całej rzeszy naukowców, badaczy, którzy zajmują się tym zawodowo. Wierzę w to, że żeby opanować pandemię, musi się zaszczepić większa liczba populacji na całym świecie. Nie bez przyczyny w latach 60-ych wprowadzono w Polsce obowiązek szczepień. Gdyby nie to, spora liczba osób by tego pewnie nie robiła, a choroby zakaźne typu gruźlica czy odra hulałyby i przetrzebiały ludzkość.
Więc skoro dla kogoś motywacją będzie zakaz wejścia do klubu nocnego, to znowu napiszę, tak jestem za tym. Skoro nic innego takiego człowieka nie jest w stanie zmotywować do tego, to nie widzę w tym nic złego. Mnie skutecznie, jeszcze w grudniu, przed rozpoczęciem u nas szczepień, motywowała myśl o podróżowaniu. Bo nie miałam złudzeniem, że bez tego będą problemy. Czy to forma manipulacji? Być może. Ale dla mnie ważniejsze jest w tym przypadku dobro ogółu, a nie jednostki. To jest po prostu wartość nadrzędna i tyle. Za dużo się rozprzestrzeniło teorii spiskowych, żeby przekonać pewne grupy osób do szczepień, nic nie dociera, więc nie widzę innego sposobu jak ten z zakazem wpuszczania w pewne miejsca.
Dlatego, napiszę jeszcze raz, jestem za dodaniem tego szczepienia przeciwko covid do listy już istniejących szczepień obowiązkowych.[/QUOTE]Pięknie napisane! I ja się podpisuje pod tym
Jestem zaszczepiona, jeszcze raz bym to zrobiła gdyby była potrzeba i namawiam wszystkich z rodziny i znajomych żeby to zrobili.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Mag specjalnie dla ciebie bo właśnie zrobiłam sobie herbatkę na noc.

Drugi zestaw jaki zakupiłam. Chciałaś zobaczyć jak prezentuje sie na żywo
Załącznik 7754002


Filiżanki sa malutkie ale fikuśne. Bardzo mi sie podoba ten zestaw