Rozstanie z facetem XXXVII - Strona 165 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2017-07-23, 21:29   #4921
Laritana
Raczkowanie
 
Avatar Laritana
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 344
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Milagros_90 nie wiem wlasnie.. mega dzielnie sie trzymalam a dzisiaj jakos tak.. no ale pewnie mi zaraz przejdzie 🙁
Swoja droga, wlasnie szykuje sie z zamiarem napisania mu wiadomości. Tzn, takiej 'koncowej'. Wiem, ze to moze glupie ale chyba mam potrzebe wyrzucic z siebie te emocje. I przy okazji poinformować go, ze juz nie mam ochoty 'byc z nim w kontakcie'. Bo ostatnio jak sie widzielismy to jesscze chyba nie docierało do mnie co tak naprawdę sie stalo. Ze on sie odezwal tylko po to, zeby sie jeszcze raz pobawic moim kosztem. Jeszcze mialam klapki na oczach i sama cos majaczylam o jakiejś przyjazni..
Nie wiem czy dobrze robie ale chcialam mu napisać to, czego w sumie nigdy mu nie powiedziałam po rozstaniu. On sie wybielil do granic możliwości i nawet chyba nie zdaje sobie sprawy z tego jak mnie tym wszystkim skrzywdzil. I to nawet nie chodzi o to, zeby mu to uswiadamiac bo pewnie i tak rzuce grochem o ścianę. Ale chyba ja musze to z siebie wyrzucić. Bo do tej pory, nawet po tej dlugiej przerwie siedzialam, uśmiechałam sie i mowilam mu jakim jest mimo wszystko super czlowiekiem (idiotka &#128530. Pozniej go poblokuje gdzie sie da.
Co myślicie? Wgl to niech mnie ktos dzisiaj pacnie!
Laritana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-23, 21:40   #4922
Carola16
Zadomowienie
 
Avatar Carola16
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 1 705
GG do Carola16
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Cytat:
Napisane przez Laritana Pokaż wiadomość
Milagros_90 nie wiem wlasnie.. mega dzielnie sie trzymalam a dzisiaj jakos tak.. no ale pewnie mi zaraz przejdzie 🙁
Swoja droga, wlasnie szykuje sie z zamiarem napisania mu wiadomości. Tzn, takiej 'koncowej'. Wiem, ze to moze glupie ale chyba mam potrzebe wyrzucic z siebie te emocje. I przy okazji poinformować go, ze juz nie mam ochoty 'byc z nim w kontakcie'. Bo ostatnio jak sie widzielismy to jesscze chyba nie docierało do mnie co tak naprawdę sie stalo. Ze on sie odezwal tylko po to, zeby sie jeszcze raz pobawic moim kosztem. Jeszcze mialam klapki na oczach i sama cos majaczylam o jakiejś przyjazni..
Nie wiem czy dobrze robie ale chcialam mu napisać to, czego w sumie nigdy mu nie powiedziałam po rozstaniu. On sie wybielil do granic możliwości i nawet chyba nie zdaje sobie sprawy z tego jak mnie tym wszystkim skrzywdzil. I to nawet nie chodzi o to, zeby mu to uswiadamiac bo pewnie i tak rzuce grochem o ścianę. Ale chyba ja musze to z siebie wyrzucić. Bo do tej pory, nawet po tej dlugiej przerwie siedzialam, uśmiechałam sie i mowilam mu jakim jest mimo wszystko super czlowiekiem (idiotka &#128530. Pozniej go poblokuje gdzie sie da.
Co myślicie? Wgl to niech mnie ktos dzisiaj pacnie!

Nie wysyłaj - to nic już nie zmieni, a on będzie miał satysfakcję, że dalej o nim myślisz. Sama miałam taką ochotę, bo podobnie jak Ty nie powiedziałam mu większości rzeczy przy rozstaniu które powinnam, ale kilka osób mnie odwiodło od tego pomysłu. Bo tak naprawdę - jego to nie wzruszy, a Ty wpadniesz w jeszcze większego doła podczas pisania wiadomości .
Carola16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-23, 21:46   #4923
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Hmmm, Laritana - jeżeli Tobie ma to pomóc, lepiej się poczujesz, stawiając kropkę nad i, to napisz. Ale jeżeli oczekujesz, że on coś przemyśli, że go skłonisz do refleksji - to moim zdaniem się przeliczysz. Takie egoistyczne typy mają to do siebie, że myślą tylko o swoim dobru i nawet jak im drukowanymi literami napiszesz SKRZYWDZIŁEŚ MNIE, DUPKU - to refleksja z tego będzie żadna. Przykładowo mój eks w twarz mi powiedział, że nie spodziewał się, że może być takim sku***. I co? to tylko słowa. Zaraz potem mi się zasmiał, że czym ja się przejmuję, przecież to takie nic. Wyluzka totalna. Mogłabym mu epopeję napisać, a on by to zbył wzruszeniem ramion. Więc nie widzę w tym sensu.
Laritana, Tobie bym radziła po prostu uciąć z nim kontakt. I nie zastanawiać się, co mogłaś powiedzieć, a czego nie. Jeżeli jednak chcesz takiego podsumowania, żeby móc definitywnie to zamknąć, to napisz. A potem zablokuj i nie dawaj się wciągnąć w zadne rozmowy.

Edit. Z drugiej strony Carola mądrze prawi, każde taka wiadomość pokaze mu, że przeżywasz. A po co Ci to?

Edytowane przez Milagros_90
Czas edycji: 2017-07-23 o 21:48
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-23, 21:46   #4924
Laritana
Raczkowanie
 
Avatar Laritana
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 344
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Cytat:
Napisane przez Carola16 Pokaż wiadomość
Nie wysyłaj - to nic już nie zmieni, a on będzie miał satysfakcję, że dalej o nim myślisz. Sama miałam taką ochotę, bo podobnie jak Ty nie powiedziałam mu większości rzeczy przy rozstaniu które powinnam, ale kilka osób mnie odwiodło od tego pomysłu. Bo tak naprawdę - jego to nie wzruszy, a Ty wpadniesz w jeszcze większego doła podczas pisania wiadomości .
Ale on wie, ze ja o nim mysle bo mu to sama powiedzialam (idiotka do kwadratu &#128580 i jeszcze, ze przeciez dalej mozemy sie przyjaznic. Chcialam zamknac ten rozdzial w swojej głowie a boje sie, ze bedzie mnie to gryzlo ze mu tego 'nie wyrzygalam' ze tak powiem brzydko. Ja nie chce z nim wchodzić w dyskusję, chce to wyslac i go od razu zablokowac.
Laritana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-23, 21:51   #4925
Carola16
Zadomowienie
 
Avatar Carola16
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 1 705
GG do Carola16
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Cytat:
Napisane przez Laritana Pokaż wiadomość
Ale on wie, ze ja o nim mysle bo mu to sama powiedzialam (idiotka do kwadratu &#128580 i jeszcze, ze przeciez dalej mozemy sie przyjaznic. Chcialam zamknac ten rozdzial w swojej głowie a boje sie, ze bedzie mnie to gryzlo ze mu tego 'nie wyrzygalam' ze tak powiem brzydko. Ja nie chce z nim wchodzić w dyskusję, chce to wyslac i go od razu zablokowac.
To napisz Może akurat jest Ci to potrzebne, i tą wiadomością całkowicie zamkniesz ten rozdział
Carola16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-23, 21:57   #4926
Laritana
Raczkowanie
 
Avatar Laritana
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 344
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Milagros_90 wiem kochana, ja przez pol roku bawilam sie w takie eseje 🙄 tylko, ze to zawsze bylo w charakterze jaki to on jest cudowny a ja glupia. I ze przeciez naprawie swoje bledy.. cyrk, co?
Napisze.. moze mi to pomoze. Moze jak to z siebie 'wyrzuce na papier' to wystarczy.. i nawet nie wysle.
Btw, jak to wgl jest na fb? Jak cos napiszesz i zablokujesz ta osobe to ona jeszcze otrzyma tą wiadomosc? Bo jak kogos blokujesz to chyba juz nie ma możliwości wejsc w wspolne wiadomosci? 🤔
Laritana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-23, 22:51   #4927
Agaciok xD
Wtajemniczenie
 
Avatar Agaciok xD
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 647
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Cytat:
Napisane przez Laritana Pokaż wiadomość
Milagros_90 wiem kochana, ja przez pol roku bawilam sie w takie eseje �� tylko, ze to zawsze bylo w charakterze jaki to on jest cudowny a ja glupia. I ze przeciez naprawie swoje bledy.. cyrk, co?
Napisze.. moze mi to pomoze. Moze jak to z siebie 'wyrzuce na papier' to wystarczy.. i nawet nie wysle.
Btw, jak to wgl jest na fb? Jak cos napiszesz i zablokujesz ta osobe to ona jeszcze otrzyma tą wiadomosc? Bo jak kogos blokujesz to chyba juz nie ma możliwości wejsc w wspolne wiadomosci? ��
Jesli napiszesz i poczekasz az sie wysle, a potem zablokujesz, to ta osoba te wiadomosc otrzyma. Mozliwosc wejscia we wspolne wiadomosci bedzie zawsze, nie bedzie tylko mozliwosci dalszej konwersacji, nie zobaczysz tez czy ta osoba wiadomosc chwile przed zablokowaniem odczytala.

I moim zdaniem to samo - nie pisz. On nawet sie tym nie przejmie - wiem z doswiadczenia. Moze nawet ramionami nie wzruszy, tak bedzie mial wyrabane. Albo bedzie sie z ciebie smial.
Ja mialam ochote cos napisac, pokusilo mnie wiele razy i sie zlamalam, a potem zalowalam, bo czulam sie tylko gorzej, gdy np on nie odpisal, albo gdy podczas pisania znowu musialam sobie o tym wszystkim przypominac. Potem sie juz nauczylam i jak mnie naszla ochota to pisalam, albo na kartce, albo gdzies w notatniku na kompie czy telefonie, ale nie wysylalam. I bylo mi lepiej.
__________________


Edytowane przez Agaciok xD
Czas edycji: 2017-07-23 o 22:55
Agaciok xD jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-07-23, 23:19   #4928
Laritana
Raczkowanie
 
Avatar Laritana
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 344
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Cytat:
Napisane przez Agaciok xD Pokaż wiadomość
Jesli napiszesz i poczekasz az sie wysle, a potem zablokujesz, to ta osoba te wiadomosc otrzyma. Mozliwosc wejscia we wspolne wiadomosci bedzie zawsze, nie bedzie tylko mozliwosci dalszej konwersacji, nie zobaczysz tez czy ta osoba wiadomosc chwile przed zablokowaniem odczytala.

I moim zdaniem to samo - nie pisz. On nawet sie tym nie przejmie - wiem z doswiadczenia. Moze nawet ramionami nie wzruszy, tak bedzie mial wyrabane. Albo bedzie sie z ciebie smial.
Ja mialam ochote cos napisac, pokusilo mnie wiele razy i sie zlamalam, a potem zalowalam, bo czulam sie tylko gorzej, gdy np on nie odpisal, albo gdy podczas pisania znowu musialam sobie o tym wszystkim przypominac. Potem sie juz nauczylam i jak mnie naszla ochota to pisalam, albo na kartce, albo gdzies w notatniku na kompie czy telefonie, ale nie wysylalam. I bylo mi lepiej.
Wiem kochana.. to nie jest świeża sprawa. Także akcje z moimi esejami, gorzkie zale itd to juz bylo przerabiane przez pol roku po rozstaniu. Teraz sie odezwal, spotkaliśmy sie pare razy, ja znowu wypalilam z probami powrotu i tak sie kreci ten teatrzyk
Ale macie racje, nie wysle tego.
Dzis mam mega zjazd.. i jakos tak sama nie wiem co mam ze soba zrobic.

Dziękuję Agaciok 😘😘
Laritana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-24, 04:22   #4929
Ksiegowa85
Zakorzenienie
 
Avatar Ksiegowa85
 
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 726
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Cytat:
Napisane przez magda2291 Pokaż wiadomość
Wiem, że macie rację, ale mnie dopadł teraz taki moment, że analizuję ten nasz związek i zdałam sobie sprawę, że bardzo go olewałam i traktowałam tak trochę nie do końca poważnie (a to dlatego, że nie byłam pewna uczuć) i znalazłam w sobie poczucie winy, że rozpadło się to wszystko przeze mnie, bo zbyt mało dawałam od siebie.
A co do urlopu, to wyjeżdżam do Trójmiasta, chcę pojechać jak najdalej stąd żeby zapomnieć o tym wszystkim choć trochę. Nie będę widziała go i nie będę miała z nim absolutnie żadnego kontaktu przez 3 tygodnie, to może trochę otrzeźwieję w końcu
Udanego urlopu

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 04:17 ---------- Poprzedni post napisano o 04:16 ----------

Cytat:
Napisane przez Laptopek Pokaż wiadomość
Tak, spotykała sie ze mna będąc juz w relacji z tamtym. Wiem, ze to nie w porządku ani wobec mnie ani tego drugiego. Łatwiej byłoby gdyby sie nie odzywała, a tak to ciagle mnie to wszystko dręczy i bardzo boli. Ale dzięki za wszystkie odpowiedzi !
A nie możesz się zablokować (numer, fb i przez co tam jeszcze może się kontaktować) ?

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 04:19 ---------- Poprzedni post napisano o 04:17 ----------

Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość
Magda, Bieszczady to Twoje strony? Fajnie by było kiedyś się zobaczyć
Laritana, ok, możesz pisać na priv. Co to za spadek formy?

Mam dziś myśli, że to takie upokarzajace, że dajemy z siebie tak wiele, staramy się, a oni tego nie chcą i nas rzucają....
Też odczuwam podobnie tzn upokorzenie...że tyle dałam komuś, kto na koniec okazał się zwykła świnia...i jak bardzo musiałby być ze mną coś nie tak, skoro ktoś wolał mnie potraktować jak ścierke niż ze mną naprawdę być

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 04:22 ---------- Poprzedni post napisano o 04:19 ----------

Cytat:
Napisane przez Laritana Pokaż wiadomość
Milagros_90 nie wiem wlasnie.. mega dzielnie sie trzymalam a dzisiaj jakos tak.. no ale pewnie mi zaraz przejdzie
Swoja droga, wlasnie szykuje sie z zamiarem napisania mu wiadomości. Tzn, takiej 'koncowej'. Wiem, ze to moze glupie ale chyba mam potrzebe wyrzucic z siebie te emocje. I przy okazji poinformować go, ze juz nie mam ochoty 'byc z nim w kontakcie'. Bo ostatnio jak sie widzielismy to jesscze chyba nie docierało do mnie co tak naprawdę sie stalo. Ze on sie odezwal tylko po to, zeby sie jeszcze raz pobawic moim kosztem. Jeszcze mialam klapki na oczach i sama cos majaczylam o jakiejś przyjazni..
Nie wiem czy dobrze robie ale chcialam mu napisać to, czego w sumie nigdy mu nie powiedziałam po rozstaniu. On sie wybielil do granic możliwości i nawet chyba nie zdaje sobie sprawy z tego jak mnie tym wszystkim skrzywdzil. I to nawet nie chodzi o to, zeby mu to uswiadamiac bo pewnie i tak rzuce grochem o ścianę. Ale chyba ja musze to z siebie wyrzucić. Bo do tej pory, nawet po tej dlugiej przerwie siedzialam, uśmiechałam sie i mowilam mu jakim jest mimo wszystko super czlowiekiem (idiotka ). Pozniej go poblokuje gdzie sie da.
Co myślicie? Wgl to niech mnie ktos dzisiaj pacnie!
Najlepiej by pewnie było go zablokować bez ostatniej wiadomości

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Ksiegowa85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-24, 06:42   #4930
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Cytat:
Napisane przez Agaciok xD Pokaż wiadomość
I moim zdaniem to samo - nie pisz. On nawet sie tym nie przejmie - wiem z doswiadczenia. Moze nawet ramionami nie wzruszy, tak bedzie mial wyrabane. Albo bedzie sie z ciebie smial.
Ja mialam ochote cos napisac, pokusilo mnie wiele razy i sie zlamalam, a potem zalowalam, bo czulam sie tylko gorzej, gdy np on nie odpisal, albo gdy podczas pisania znowu musialam sobie o tym wszystkim przypominac. Potem sie juz nauczylam i jak mnie naszla ochota to pisalam, albo na kartce, albo gdzies w notatniku na kompie czy telefonie, ale nie wysylalam. I bylo mi lepiej.
Celne spostrzeżenia. Czasem myślę, ze mój eks się być może ze mnie śmieje, opowiada, jak to jakaś naiwniara się w nim zakochała.
Ja zamiast pisania rozmawiam z nim w głowie, tworzę teksty, które bym mu chętnie wygłosiła. Przymierzałam się kilak razy do spisania tego na kartce, tak dla siebie (bez wysyłania), ale obawiam się babrania w tym bólu i wspomnieniach od nowa ze zdwojoną siłą

Cytat:
Napisane przez Ksiegowa85 Pokaż wiadomość
Też odczuwam podobnie tzn upokorzenie...że tyle dałam komuś, kto na koniec okazał się zwykła świnia...i jak bardzo musiałby być ze mną coś nie tak, skoro ktoś wolał mnie potraktować jak ścierke niż ze mną naprawdę być
nie z Tobą było nie tak, tylko z nim.... on nie docenił tego co ma...
Ale rozumiem Twoje odczucia. Dajesz komuś na tacy danie dnia, a on odsyła do kuchni i wychodzi z restauracji....
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-24, 09:02   #4931
patisia123
Zakorzenienie
 
Avatar patisia123
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 742
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Oj Magda, Magda. Nie usprawiedliwiaj biednego misia

Nie wiem czy znacie wątek biedroneczki na tym forum z 2010r jednak aktualizowany przez autorkę nawet w 2016r.
Planowali ślub i nagle okazało się, że jej facet przespał się z koleżanką z pracy.
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=453034



Ja odwlekam wzięcie urlopu bo nie chcę siedzieć w domu nic nie robiąc, a żeby samej gdzieś jechać to szkoda mi kasy
Wszędzie widzę zakochane pary, śluby, dzieci, zaręczyny.
patisia123 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-07-24, 10:22   #4932
Laptopek
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 27
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Pewnie ze moge ja zablokować, ale w głębi ducha nie chce, może kiedyś zrozumie. P
Laptopek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-24, 10:28   #4933
Laritana
Raczkowanie
 
Avatar Laritana
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 344
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Dzien dobry 😊
Jak nastroje? U mnie całkiem znośnie, mam nadzieje ze na dluzej 😁
Milagros_90 wczoraj przegladalam wątek jeszcze raz i powiem Ci, ze to co pisalas pare mies temu..Twoje przemyślenia i to jak widzialas swoj zwiazek to mogę Ci piatke przybic 😊 tycka w tycke jakbym czytala siebie jakis czas temu..
Moj byly tez po rozstaniu mi powiedzial (duzo roznych, często sprzecznych ze soba rzeczy) ale min tez wlasnie, ze przezywam a przecież nie mielismy slubu, dzieci i wgl to przeciez on mi nic nie obiecywał.
Przypomniało mi sie tez, ze jednym z jego najlepszych tekstów bylo 'no przeciez mozesz mnie dalej kochac, jak brata' 😂😂😂😂 serio? Ze ja na to nie wpadlam 🤔
Księgowa tak tez zrobilam. Macie racje- moje slowa juz nic nie zmienia.. a to ze mu wysle jakas litanie nie zrobi na nim zadnego wrazenia. Rownie dobrze moge sobie to wsadzic wiadomo gdzie 😁
patisia123 czesc 😊 z Tobą sie jeszcze nie witalam. Jak sie trzymasz?

Milego dnia! Girls power

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Laptopek moze. Ale kontakt Wam w tym na pewno NIE pomoze.
Jeśli ona ma cos zrozumiec/przemyslec to musi sie od Ciebie odciac a nie miec Ciebie pod reka jako kolo zapasowe. Bo w ten sposob moze miec ciastko i zjesc ciastko 🙄 poki co jest w innym zwiazku a Ty zyjesz w zawieszeniu. Sam siebie skazujesz na wieksze cierpienie.
Moja rada- zablokuj, odetnij sie, zyj swoim zyciem. Jeśli ona zrozumie, ze popelnia blad to uwierz, ze wykopie Cie spod ziemi
Laritana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-24, 10:31   #4934
patisia123
Zakorzenienie
 
Avatar patisia123
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 742
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Ja jestem stałą bywalczynią wizażu. Tutaj też trafiłam po rozstaniu, ale było to tak dawno, że już nie pamiętam jak mój ex miał na imię


ale wątek mam w subskrypcjach i czytam na bieżąco nowe historie.
Ja już długo jestem sama i doskwiera mi samotne życie. Mam przyjaciół, ale to jest ten moment, że chciałoby się wspólnego życia z KIMŚ
patisia123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-24, 10:34   #4935
Laritana
Raczkowanie
 
Avatar Laritana
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 344
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Cytat:
Napisane przez patisia123 Pokaż wiadomość
Ja jestem stałą bywalczynią wizażu. Tutaj też trafiłam po rozstaniu, ale było to tak dawno, że już nie pamiętam jak mój ex miał na imię


ale wątek mam w subskrypcjach i czytam na bieżąco nowe historie.
Ja już długo jestem sama i doskwiera mi samotne życie. Mam przyjaciół, ale to jest ten moment, że chciałoby się wspólnego życia z KIMŚ
Czyli przy okazji jesteś dowodem na to, ze z tego bagna sie jednak wychodzi 😊 super! W takim razie mam nadzieje, ze bedziesz nas tu od czasu do czasu podnosić na duchu 🤗
Laritana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-24, 11:01   #4936
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Patisia już podnosi na duchu, np. mnie kila razy podniosła
no i tekstem o tym, ze już nawet nie pamiętasz imienia eks, zrobiłaś mój dzień
a powiesz, ile masz lat? ja też właśnie czuję, ze to już ten moment, że naprawdę chce się żyć z kimś, i to wszystko pt. "zajmij się sobą/postaw na samorealizację/doceniaj uroki singielstwa" nie trafia już do mnie, bo nie chcę całe życie być sama.


Laritana, no to jesteśmy bratnimi duszami
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-24, 11:22   #4937
patisia123
Zakorzenienie
 
Avatar patisia123
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 742
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

ja mam 24lata
Ja już nie wspominam poprzedniego związku, nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Od tamtego czasu poznałam wielu facetów. Były randki, kolejne spotkania,ale raczej sprowadzało się to do umilania sobie czasu bez żadnych deklaracji i szans na coś więcej. A wokół mnie śluby, wesela, chrzciny, ciąże, wspólne wakacje, zakupy mieszkań i refleksja, że jest mi do tego tak baaardzo daleko.
patisia123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-24, 11:42   #4938
Laritana
Raczkowanie
 
Avatar Laritana
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 344
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość
Patisia już podnosi na duchu, np. mnie kila razy podniosła
no i tekstem o tym, ze już nawet nie pamiętasz imienia eks, zrobiłaś mój dzień
a powiesz, ile masz lat? ja też właśnie czuję, ze to już ten moment, że naprawdę chce się żyć z kimś, i to wszystko pt. "zajmij się sobą/postaw na samorealizację/doceniaj uroki singielstwa" nie trafia już do mnie, bo nie chcę całe życie być sama.


Laritana, no to jesteśmy bratnimi duszami
A no 😊 piatka!
Dobrze, ze jest ten watek. Człowiek nie czuje sie taki osamotniony z tym nieszczęściem.

patisia123 a ile u Cb minelo od rozstania? Dlugo byliście razem?
Laritana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-24, 11:50   #4939
Agaciok xD
Wtajemniczenie
 
Avatar Agaciok xD
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 647
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Dziewczyny! Ja jestem okropnie zalamana wydarzylo sie naprawde cos strasznego, nie spodziewalabym sie, ze mozna powiedziec cos takiego do kogos kogo sie kochalo...
Pamietacie mojego eksa toksyka? Ktory obrazal sie za to, ze mi na wlosach usiadl? Zatailam cos przed wami, ale my wciaz utrzymywalismy ze soba kontakt... Jest mi teraz tak strasznie wstyd przed wami W piatek nastapilo definitywne rozstanie. Wiecie z jakiego powodu? Bo bylam w samochodzie z moim tata, a on chcial zadzwonic, a ja sie przy tacie wstydzilam mowic po angielsku i powiedzialam, ze porozmawiamy jak wroce. No i on za to zerwal nie wspominajac juz o tym, ze od czasu mojego powrotu zrywal ze mna kazdego dnia z jakiegos innego chyba nawet bardziej glupiego powodu.
Ale dobra, wracajac do sytuacji piatkowej. Zablokowalam go na fejsie, powiedzialam mu, ze jest niesamowity, bo dzien wczesniej mowil, ze zrobi wszystko dla tego zwiazku, a teraz zrywa i zeby spieprzal i nie bedzie mi wiecej mieszal w glowie. W sobote nie moglam sobie ze soba poradzic, wiec go odblokowalam i cos mu napisalam, ze dlaczego go poznalam, ze ta jego milosc to byly klamstwa, a teraz przez niego cierpie, on cos tam odpisal, ze jak zwykle mowie o nim zle. No ale ludzie, ja po prostu mowie prawde! On za obraze uwazal nawet to, ze powiedzialam, ze jest agresywny! W konsekwencji zakonczylismy rozmowe nie pogodzeni. W niedziele to ja bylam nawet szczesliwa, pogodzilam sie z tym, ze uwolnilam sie od toksycznego zwiazku, po prostu zaczelam zapominac. Az tu nagle on okolo 18 napisal, ze chce porozmawiac. Zapytal sie czy jestem w nastroju, zeby mowic na niego zle rzeczy, bo jesli tak to nie bedziemy rozmawiac. On powiedzial, ze on jest dzisiaj strasznie szczesliwy. Przeszlismy do rozmowy, ja bylam normalna, ale on jakis dziwny. Ta rozmowa w ogole byla o niczym i nie wiem po co do mnie pisal. W srodku sie zdenerwowalam, ze ja juz zapominalam, a teraz musze zaczynac od nowa, bo do mnie napisal, zeby pisac o dupie maryni. I zapytalam sie dokad prowadzi ta rozmowa, czego on ode mnie chce, bo ja juz przeszlam nad tym dalej, a teraz wszystko od nowa. To go chyba jakos rozjuszylo. Ustalilismy, ze to definitywny koniec. Ja juz myslalam, ze rozmowe zakonczylismy, a on jakby wpadl w jakis szal! Zaczal mi wysylac milion wiadomosci i teraz UWAGA, CO MI NAPISAL:

- myslisz, ze dlaczego twoj pierwszy chlopak cie nie chcial, a potem twoj eks, a teraz ja? Bo jestes zla, twoje zachowanie jest zle. Zastanow sie nad tym, zmien sie, a bedziesz szczesliwa.

- Twoja cip* jest dobra, ale twoja glowa to gowno. Zaden mezczyzna nie bedzie tego chcial

- Napisz do swojego eksa, moze znwou bedzie chcial cie wyru*hac

-Twoj eks dobrze zrobil, ze z toba zerwal, byl madry

- Dlaczego nie masz za wielu przyjaciol? -Przeciez mam -tak? Czy juz jest tam teraz z toba jakis?

- JESTES SZMATA. Teraz zdalem sobie z tego sprawe. Nie chcialem tego mowic, ale musze. Jestes ☠☠☠an*a szmata! I to ta zla wersja. Nie robisz loda, zeby udawac, ze jestes dobra, ale jestes tym czym jestes i nie mozesz temu zaprzeczyc.

-Pamietasz jak na poczatku zmienilem sie pokojami z moim wspollokatorem? To bylo przez ciebie. Bylismy przyjaciolmi, ale przez ciebie zaczelo byc niedobrze miedzy nami. On od poczatku wiedzial, ze jestes szmata. Teraz bede musial go przeprosic.

Po prostu jak by w sekunde odjelo mi uczucia do niego. Ale nie moglam w to uwierzyc, no po prostu nie moglam. Jak mozna powiedziec cos takiego? Do kogos komu kilka dni temu sie mowilo, ze sie go kocha? Poczulam sie po prostu jak jakies gowno. Z jakiego powodu on w ogole nazwal mnie szmata? Ja w swoim zyciu to mialam tylko jeden one night stand, tak to ja bylam w powaznych zwiazkach. On jeszcze cos tam chcial pisac, ale go szybko zablokowalam, bo jak bym przeczytala wiecej, to chyba bym skonczyla w szpitalu Po prostu nadal nie moge w to uwierzyc....
__________________

Agaciok xD jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-07-24, 11:56   #4940
Ksiegowa85
Zakorzenienie
 
Avatar Ksiegowa85
 
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 726
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Cytat:
Napisane przez patisia123 Pokaż wiadomość
Oj Magda, Magda. Nie usprawiedliwiaj biednego misia

Nie wiem czy znacie wątek biedroneczki na tym forum z 2010r jednak aktualizowany przez autorkę nawet w 2016r.
Planowali ślub i nagle okazało się, że jej facet przespał się z koleżanką z pracy.
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=453034



Ja odwlekam wzięcie urlopu bo nie chcę siedzieć w domu nic nie robiąc, a żeby samej gdzieś jechać to szkoda mi kasy
Wszędzie widzę zakochane pary, śluby, dzieci, zaręczyny.
Czytałam go kiedyś
Mi też szkoda kasy na samotny urlop

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Ksiegowa85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-24, 11:59   #4941
Laritana
Raczkowanie
 
Avatar Laritana
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 344
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Agaciok przede wszystkim tule Cie mocno 🤗
Uspokoj sie, wez kilka glebokich wdechow.
I NIE BIERZ TEGO DO SIEBIE. ludzie mowia rozne rzeczy w złości, pod wplywem emocji. On definitywnie chciał sprawic Ci przykrość. A ze zna Twoje czule punkty to wiedzial doskonale gdzie uderzyc zeby zabolalo.
Strasznie slabe z jego strony.. ale przynajmniej widzisz juz na 100%, ze nie ma sensu tracic choćby minuty zycia na tego czlowieka. Jest toksyczny i udowodnił Ci to wielokrotnie. Naprawde zaslugujesz na kogos lepszego. ALE nie poznasz nikogo lepszego jesli nie dasz sobie na to szansy. Zablokuj go gdzie tylko się da, przeplacz to, wykrzycz i rusz do przodu. Bedzie ciezko ale my jesteśmy tu po to zeby Cie wspierac 🤗
To, w jaki sposób potraktował Cie na koniec swiadczy o tym, ze nie ma za grosz szacunku. A przy okazji sam nie radzi sobie z wlasnymi emocjami. To NIR JEST TWOJA WINA.
Glowa do gory, bedzie dobrze. Nie jutro, moze nawet nie za miesiac ale kiedys na pewno. Obiecuje 🤗
Daj sobie czas na przezycie tej żałoby bo skoro caly czas byliście w kontakcie to tak naprawde nie mialas jeszcze czasu na 'odwyk' od niego.
Jesteś silniejsza niz myslisz, pamiętaj o tym zawsze 🌷
Laritana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-24, 12:06   #4942
Ksiegowa85
Zakorzenienie
 
Avatar Ksiegowa85
 
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 726
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Cytat:
Napisane przez Agaciok xD Pokaż wiadomość
Dziewczyny! Ja jestem okropnie zalamana wydarzylo sie naprawde cos strasznego, nie spodziewalabym sie, ze mozna powiedziec cos takiego do kogos kogo sie kochalo...
Pamietacie mojego eksa toksyka? Ktory obrazal sie za to, ze mi na wlosach usiadl? Zatailam cos przed wami, ale my wciaz utrzymywalismy ze soba kontakt... Jest mi teraz tak strasznie wstyd przed wami W piatek nastapilo definitywne rozstanie. Wiecie z jakiego powodu? Bo bylam w samochodzie z moim tata, a on chcial zadzwonic, a ja sie przy tacie wstydzilam mowic po angielsku i powiedzialam, ze porozmawiamy jak wroce. No i on za to zerwal nie wspominajac juz o tym, ze od czasu mojego powrotu zrywal ze mna kazdego dnia z jakiegos innego chyba nawet bardziej glupiego powodu.
Ale dobra, wracajac do sytuacji piatkowej. Zablokowalam go na fejsie, powiedzialam mu, ze jest niesamowity, bo dzien wczesniej mowil, ze zrobi wszystko dla tego zwiazku, a teraz zrywa i zeby spieprzal i nie bedzie mi wiecej mieszal w glowie. W sobote nie moglam sobie ze soba poradzic, wiec go odblokowalam i cos mu napisalam, ze dlaczego go poznalam, ze ta jego milosc to byly klamstwa, a teraz przez niego cierpie, on cos tam odpisal, ze jak zwykle mowie o nim zle. No ale ludzie, ja po prostu mowie prawde! On za obraze uwazal nawet to, ze powiedzialam, ze jest agresywny! W konsekwencji zakonczylismy rozmowe nie pogodzeni. W niedziele to ja bylam nawet szczesliwa, pogodzilam sie z tym, ze uwolnilam sie od toksycznego zwiazku, po prostu zaczelam zapominac. Az tu nagle on okolo 18 napisal, ze chce porozmawiac. Zapytal sie czy jestem w nastroju, zeby mowic na niego zle rzeczy, bo jesli tak to nie bedziemy rozmawiac. On powiedzial, ze on jest dzisiaj strasznie szczesliwy. Przeszlismy do rozmowy, ja bylam normalna, ale on jakis dziwny. Ta rozmowa w ogole byla o niczym i nie wiem po co do mnie pisal. W srodku sie zdenerwowalam, ze ja juz zapominalam, a teraz musze zaczynac od nowa, bo do mnie napisal, zeby pisac o dupie maryni. I zapytalam sie dokad prowadzi ta rozmowa, czego on ode mnie chce, bo ja juz przeszlam nad tym dalej, a teraz wszystko od nowa. To go chyba jakos rozjuszylo. Ustalilismy, ze to definitywny koniec. Ja juz myslalam, ze rozmowe zakonczylismy, a on jakby wpadl w jakis szal! Zaczal mi wysylac milion wiadomosci i teraz UWAGA, CO MI NAPISAL:

- myslisz, ze dlaczego twoj pierwszy chlopak cie nie chcial, a potem twoj eks, a teraz ja? Bo jestes zla, twoje zachowanie jest zle. Zastanow sie nad tym, zmien sie, a bedziesz szczesliwa.

- Twoja cip* jest dobra, ale twoja glowa to gowno. Zaden mezczyzna nie bedzie tego chcial

- Napisz do swojego eksa, moze znwou bedzie chcial cie wyru*hac

-Twoj eks dobrze zrobil, ze z toba zerwal, byl madry

- Dlaczego nie masz za wielu przyjaciol? -Przeciez mam -tak? Czy juz jest tam teraz z toba jakis?

- JESTES SZMATA. Teraz zdalem sobie z tego sprawe. Nie chcialem tego mowic, ale musze. Jestes an*a szmata! I to ta zla wersja. Nie robisz loda, zeby udawac, ze jestes dobra, ale jestes tym czym jestes i nie mozesz temu zaprzeczyc.

-Pamietasz jak na poczatku zmienilem sie pokojami z moim wspollokatorem? To bylo przez ciebie. Bylismy przyjaciolmi, ale przez ciebie zaczelo byc niedobrze miedzy nami. On od poczatku wiedzial, ze jestes szmata. Teraz bede musial go przeprosic.

Po prostu jak by w sekunde odjelo mi uczucia do niego. Ale nie moglam w to uwierzyc, no po prostu nie moglam. Jak mozna powiedziec cos takiego? Do kogos komu kilka dni temu sie mowilo, ze sie go kocha? Poczulam sie po prostu jak jakies gowno. Z jakiego powodu on w ogole nazwal mnie szmata? Ja w swoim zyciu to mialam tylko jeden one night stand, tak to ja bylam w powaznych zwiazkach. On jeszcze cos tam chcial pisac, ale go szybko zablokowalam, bo jak bym przeczytala wiecej, to chyba bym skonczyla w szpitalu Po prostu nadal nie moge w to uwierzyc....
Współczuję Kochana
Tak jak napisałaś to toksyk, a toksyk pewnie często zareaguje furia, jak poczuje że mu się grunt pali pod nogami.
Mój eks też jest toksykiem, więc pewnie jak już zabierze swoje rzeczy i poczuje że to definitywny koniec, też mnie wyzwie. Chyba że już będzie miał kolejna frajerke, na moje miejsce, to może wtedy mi się "upiecze"

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Ksiegowa85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-24, 12:17   #4943
Agaciok xD
Wtajemniczenie
 
Avatar Agaciok xD
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 647
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Dziekuje wam za wsparcie! Wiele to dla mnie teraz znaczy
Mysle, ze niedlugo sie podniose, bo ja go juz nie kocham, to zachowanie wypalilo resztki uczucia. Boli jedynie to, ze mnie tak wyzwal, ze mnie tak potraktowal, ze ktos tak o mnie mysli.
Najgorsze jest to, ze teraz kazdy w tej miejscowosci, w ktorej bylam na Erasmusie bedzie pewnie tak o mnie myslal. A ja chcialam tam jeszcze kiedys pojechac. Bo on mial strasznie duzo znajomych, co mnie zawsze dziwilo, jak ktos taki moze byc tak lubiany. Pewnie tylko przede mna pokazal swoja prawdziwa twarz...
A po takich slowach czlowiek sie rzeczywiscie zastanawia, dlaczego zaden zwiazek mu nie wyszedl. Moze on mial teraz racje. Ja sobie zdaje sprawe ze swoich wad, wiem co jest we mnie nie tak i co powinnam zmienic, ale zeby mowic cos takiego, ze jestem taka zla, ze nikt mnie nie bedzie chcial?
__________________

Agaciok xD jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-24, 12:23   #4944
Laritana
Raczkowanie
 
Avatar Laritana
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 344
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Cytat:
Napisane przez Agaciok xD Pokaż wiadomość
Dziekuje wam za wsparcie! Wiele to dla mnie teraz znaczy
Mysle, ze niedlugo sie podniose, bo ja go juz nie kocham, to zachowanie wypalilo resztki uczucia. Boli jedynie to, ze mnie tak wyzwal, ze mnie tak potraktowal, ze ktos tak o mnie mysli.
Najgorsze jest to, ze teraz kazdy w tej miejscowosci, w ktorej bylam na Erasmusie bedzie pewnie tak o mnie myslal. A ja chcialam tam jeszcze kiedys pojechac. Bo on mial strasznie duzo znajomych, co mnie zawsze dziwilo, jak ktos taki moze byc tak lubiany. Pewnie tylko przede mna pokazal swoja prawdziwa twarz...
A po takich slowach czlowiek sie rzeczywiscie zastanawia, dlaczego zaden zwiazek mu nie wyszedl. Moze on mial teraz racje. Ja sobie zdaje sprawe ze swoich wad, wiem co jest we mnie nie tak i co powinnam zmienic, ale zeby mowic cos takiego, ze jestem taka zla, ze nikt mnie nie bedzie chcial?
Nie przejmuj sie tym. Ktos kto Cie zna wie, ze to nieprawda. A ludzie, którzy uwierzą w slowa jakiegos furiata tez nie zasluguja na przejmowanie sie ich opinia. Ty masz znac swoja wartosc i wcale nie musisz jej nikomu udowadniac.
Potraktowal Cie tak bo jest slabym czlowiekiem, ktory nie radzi sobie z wlasnymi emocjami. Tak jak pisalam- to nie jest Twoja wina.
Pamiętaj- jesli ktos zle Cie traktuje to z nim jest cos nie tak, nie z Toba. Normalni ludzie nie krzywdza innych ludzi.
Uszy do góry 😁 otwieraj szampana, ze pozbylas sie takiego żałosnego parafiana ze swojego zycia.
Laritana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-24, 12:23   #4945
Ksiegowa85
Zakorzenienie
 
Avatar Ksiegowa85
 
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 726
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Cytat:
Napisane przez Agaciok xD Pokaż wiadomość
Dziekuje wam za wsparcie! Wiele to dla mnie teraz znaczy
Mysle, ze niedlugo sie podniose, bo ja go juz nie kocham, to zachowanie wypalilo resztki uczucia. Boli jedynie to, ze mnie tak wyzwal, ze mnie tak potraktowal, ze ktos tak o mnie mysli.
Najgorsze jest to, ze teraz kazdy w tej miejscowosci, w ktorej bylam na Erasmusie bedzie pewnie tak o mnie myslal. A ja chcialam tam jeszcze kiedys pojechac. Bo on mial strasznie duzo znajomych, co mnie zawsze dziwilo, jak ktos taki moze byc tak lubiany. Pewnie tylko przede mna pokazal swoja prawdziwa twarz...
A po takich slowach czlowiek sie rzeczywiscie zastanawia, dlaczego zaden zwiazek mu nie wyszedl. Moze on mial teraz racje. Ja sobie zdaje sprawe ze swoich wad, wiem co jest we mnie nie tak i co powinnam zmienic, ale zeby mowic cos takiego, ze jestem taka zla, ze nikt mnie nie bedzie chcial?
Przecież sama pisałaś, że jego argumenty są wyssane z palca, więc to nie są powody

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Ksiegowa85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-24, 12:25   #4946
Laritana
Raczkowanie
 
Avatar Laritana
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 344
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Patafiana* chcialam napisac. Parafii w to mieszac nie bede 😂
Laritana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-24, 12:38   #4947
Ksiegowa85
Zakorzenienie
 
Avatar Ksiegowa85
 
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 726
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Cytat:
Napisane przez Laritana Pokaż wiadomość
Patafiana* chcialam napisac. Parafii w to mieszac nie bede
Czemu nie? Może jakieś egzorcyzmy by się eks przydały

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Ksiegowa85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-24, 12:44   #4948
Laritana
Raczkowanie
 
Avatar Laritana
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 344
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Cytat:
Napisane przez Ksiegowa85 Pokaż wiadomość
Czemu nie? Może jakieś egzorcyzmy by się eks przydały

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Ale wiesz jak to mówią.. zlego diabli nie biora 😁
Laritana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-24, 12:46   #4949
Ksiegowa85
Zakorzenienie
 
Avatar Ksiegowa85
 
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 726
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Cytat:
Napisane przez Laritana Pokaż wiadomość
Ale wiesz jak to mówią.. zlego diabli nie biora
Kurcze faktycznie, masz rację

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

A mnie dziś tak eks zdenerwował (przez tel), że gdyby morderstwa były legalne to już bym mu kopała dołek

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Ksiegowa85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-24, 12:48   #4950
Laritana
Raczkowanie
 
Avatar Laritana
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 344
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Ksiegowa no! A tak to zabijesz patafiana a pójdziesz siedziec jak za czlowieka 😁
Co tym razem odwalil? 🙄
Laritana jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-08-02 10:32:50


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:03.