|
Notka |
|
Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną! |
|
Narzędzia |
2019-05-23, 07:00 | #4861 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 978
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część III
Cytat:
Dlaczego? Bo antykoncepcja na PCOS to maskowanie problemu, a nie poprawianie funkcjonowania organizmu i gdybym zdecydowała się wrócić do niej, to musiałabym kontynuować do momentu chęci zajścia w ciążę. Podobnie jest z hormonami tarczycy, naczytałam się tyle historii w których ludzie naturalnie poprawili jej pracę i doprowadzili do reemisji choroby, że miałam nadzieję, że dla mnie też jest szansa ..
__________________
Pierwszy cel :
ZOBACZYĆ 5 NA POCZĄTKU! |
|
2019-05-23, 08:20 | #4862 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część III
Cytat:
Lekarze przywracają owulację przy PCOS clomifenem i metforminą, więc antykoncepcja nie jest tutaj wcale jedyną opcją. A że ciągle musisz coś zażywać - taka uroda przewlekłych chorób....
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
|
|
2019-05-23, 09:38 | #4863 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków/Przemyśl
Wiadomości: 12 514
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część III
yeeah. ja na poczatku choroby tez probowalam naturalnie itp. Uwazam ze dieta czy suplami mozna minimalnie sie wspomoc, zwlaszcza jesli niedoczynnosc jest subkliniczna. ale przy przewleklej choribie i hashi to za duzo nie da
|
2019-05-23, 10:53 | #4864 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 978
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część III
Cytat:
Dokładnie taki jest mój przypadek - subkliniczna i bez Hashi. Ale tak jak mówię, powoli wątpię w naturalne metody Dzięki za opinie.
__________________
Pierwszy cel :
ZOBACZYĆ 5 NA POCZĄTKU! |
|
2019-05-27, 16:39 | #4865 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Cz-wa
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część III
Dziewczyny jak to jest z procentową zależnością ft3 do ft4.. Obliczyłam sobie i nie wiem co z tego wynika:
FT4 44.58% FT3 27.22% I co sądzicie o tak niskim TSH : 0,188 (norma 0,38 - 5,33) Edytowane przez ama09 Czas edycji: 2019-05-27 o 16:57 |
2019-05-30, 10:08 | #4866 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 11
|
Niedoczynność tarczycy u szczupłej osoby?
Hej, od 5 lat miałam podwyższone TSH (pomiędzy 2,8 - 3,8), reszta wyników w normie (czyli przeciwciała, ft3, ft4 itp.). Rok temu endokrynolog zalecił mi euthyrox 25 i niedawno polecił odstawienie na pewien czasu ponieważ miałam bóle żołądka. 2 miesiące po odstawieniu wynik TSH 4,8 - nigdy wcześniej nie miałam tak wysokiego. Jestem osoba bardzo szczupłą (46kg przy wzroście 159cm), a jem dużo, mam apetyt i to bardzo nie pasuje mi do niedoczynności. Czy ktoś też tak ma? Zazwyczaj osoby skarżą się na nadmierne tycie, a ja przytyć nie mogę choć bym chciała. T3 i T4 mam w normie , więc zastanawiam się czy to na pewno niedoczynność. (mam jednak inne objawy jak niepokój, bóle mięśni, sucha skóra)
Druga kwestia jest taka, że zastanawiam się, czy to wysokie TSH może być skutkiem tego, że organizm przyzwyczaił się do leków i teraz jest gorzej.. przed braniem euthyroxu nie miałam nigdy powyżej 4,00. Nie wiem co robić - brać leki , czy jeszcze trochę poczekać. Endokrynolog z pewnością zaleci powrót do eythyroxu. Czy są tu osoby z wyższymi TSH, ale właśnie w granicy TSH 3,00-5,00? Czy bierzecie leki lub może braliście i mogliście później je odstawić? |
2019-05-30, 11:29 | #4867 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 730
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy u szczupłej osoby?
Cytat:
Cytat:
|
||
2019-05-30, 22:01 | #4868 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część III
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ---------- Cytat:
Nie każdy chorujący tyje. Jest to częsty objaw, ale nie najważniejszy i nie decydujący. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2019-05-31, 14:22 | #4869 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Cz-wa
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część III
Cytat:
|
|
2019-05-31, 17:42 | #4870 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 2 624
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część III
Hej! Zinterpretujecie moje wyniki? Niby są w normie, ale:
TSH 2,62 (0,27-4.20) FT3 3,3 (2,57-4.43) FT4 1,10(0,93-1.70) ATG 36,78 (00-115) ATPO 14,1 (00-34). Pozdrawiam. |
2019-06-01, 16:29 | #4871 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 110
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część III
Cytat:
Niedawno też czytałam ciekawy artykuł (wywiad z endokrynologiem), który sam przyznał, że wszystkie te diety bezglutenowe itd. to zwyczajna ściema, trzymać się ich muszą ci, którzy faktycznie mają alergie i tyle. Za to nikt nie mówi, że osobom z niedoczynnościa tarczycy czy Hashimoto zdecydowanie częściej grozi insulinoopornosc, więc jeśli już trzymać się jakieś diety, to tej z małą zawartością cukru. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
14.04.2018 szczęśliwa Panna Młoda 16.07.2019 narodziny córeczki |
|
2019-06-01, 17:41 | #4872 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 730
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część III
Cytat:
|
|
2019-06-02, 17:55 | #4873 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 110
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część III
[1=61a08125505a341f1365cc6 27294330b05bf0ff7_5eb5e47 234ae2;86867626]To samo powiedziało mi kiedyś 2 endokrynologów. Nie ma żadnych badań, które potwierdzałyby, że dietą można wyleczyć hashimoto.[/QUOTE]Bo nie ma, jak się te przeciwciała raz pojawiły, to nie znikną, dlatego nie wierzę w te opowieści, że nagle od diety nie ma przeciwciał, nawet jak spadły, to pewnie nawrót jest kwestia czasu tylko. W tym wywiadzie było, że lekarz opowiadał o tym, że ma takich pacjentów, co odstawiają leki na własną rękę, próbują coś robić dieta, wyniki się pogarszają i pacjent i tak wraca do lekarza.
Wydaje mi się, że to jest kwestia psychologii, że jak tylko ludzie słyszą, że Hashimoto jest nieuleczalne, to mają skojarzenie z jakimś wyrokiem, rakiem itd., to desperacko próbują szukać sposobu na wyleczenie, nawet jeśli go nie ma. I trzeba się po prostu nauczyć z tym żyć. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
14.04.2018 szczęśliwa Panna Młoda 16.07.2019 narodziny córeczki |
2019-06-06, 13:57 | #4874 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Stumilowy Las
Wiadomości: 2 853
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część III
Mam do Was pytanie, może będziecie mogły mi podpowiedzieć.
Nie mam niedoczynności ani nadczynności tarczycy, nie mam też Hashimoto. Mam natomiast guza na tarczycy (niezłościwy). Ostatnio przez ogrom pracy i braku odpowiedniej ilości snu oraz stres czuję zmęczenie. Chciałabym wspomóc się o suplementację w żeń - szeń lub ashwagandhę. Czytałam jednak, że ashwagandha może źle wpływać na tarczycę. Jak to jest z tą ashwagandhą oraz żeń szeniem? Mogę włączyć jedną z tych dwóch rzczy do suplementacji na okres powiedzmy miesiąca czy lepiej nie bo rzeczywiście mogę sobie narobi,ć szkód w organiźmie?
__________________
|
2019-06-06, 14:05 | #4875 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków/Przemyśl
Wiadomości: 12 514
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część III
Cytat:
|
|
2019-06-06, 14:21 | #4876 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Stumilowy Las
Wiadomości: 2 853
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część III
Cytat:
Jutro wybieram się do lekarza rodzinnego, myślisz, że jego wiedza będzie wiarygodna mimo, iż nie jest to endokrynolog?
__________________
|
|
2019-06-06, 20:09 | #4877 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków/Przemyśl
Wiadomości: 12 514
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część III
nie znam lekarza, nie odpowiem
|
2019-06-07, 15:25 | #4878 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 932
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część III
Cytat:
|
|
2019-06-10, 19:38 | #4879 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część III
Cześć, dziewczyny! Podpowiecie mi czy ft4 przy dolnej granicy to powód do niepokoju? Niby wszystko OK, ale tyję i mam problem z owulacją Na wizytę u endo czekam...
|
2019-06-11, 13:52 | #4880 |
Kawoszka
Zarejestrowany: 2019-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 13
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część III
Witajcie
Mam zdiagnozowana niedoczynność i hashi. Na lekach jestem od niecałego tygodnia, ale jak to już usłyszałam "ewenement ze mnie", bo nie czuję bólów głowy, nie mam objawów przemęczenia, a TSH spada mi bardzo szybko (spadek o 7 w 3 dni). Czuję się rewelacyjnie wręcz i bardziej cierpię z powodu głupiego woreczka żółciowego, niż z powodu tarczycy. Serio mam się czym przejmować? Bo może ja sobie nie zdaję z czegoś sprawy? Jak mam Hashi to już nie mogę normalnie żyć? Ja rozumiem że tarczyca była winna temu, że nie mogłam schudnąć poniżej pewnego progu, ale aktualnie wszystko się ruszyło. Więc może media, internet i ludzie trochę przesadzają? Jak uwazacie? |
2019-06-11, 15:50 | #4881 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 4 068
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część III
Cytat:
Pamiętaj, to, że Ty nie masz objawów nie znaczy, że nikt ich nie ma. Mi Hashi i nt mocno utrudnia codzienne życie i odbiera chęć do czegokolwiek. Czy to oznacza, że przesadzam?
__________________
Nie wiem jak Ty, ale ja często myślę o świecie, który dawno przestał istnieć. Tęsknię za ludźmi, do których było jakoś bliżej, prawdziwie i spontanicznie... Gutek |
|
2019-06-11, 17:59 | #4882 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 730
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część III
Cytat:
Każdy inaczej przechodzi tę chorobę. Ja przy tsh zaledwie 6 nie miałam siły z łóżka wstać, ani oddychać. Przez 3 lata pomimo ciągłego zwiększania dawki tsh cały czas rosło. Natomiast w ogóle od niedoczynności nie tyję. |
|
2019-06-12, 07:26 | #4883 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 62
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część III
Chcialam sie z wami podzielic tym co mi sie ostatnio przytrafilo. Przez ostatnie pare miesiecy moja choroba hashimoto weszla w etxap remisji. tsh mialam w normie, bardzo niskie przeciwciala ft3 i ft4 w normie. zmienilam lekarza ze wzgledu na wyprowadzke i stwierdzil po obejrzeniu moich wynikow i usg, ze moja tarczyca nie wyglada jak u hashimotek i ze ostatni lekarz zle zinterpretowal moja chorobe i ze nie mam hashimoto ....tylko, ze mialam niedoczynnosc tarczycy, ktora minela. tak sie cieszylam, ze nie moglam uwierzyc w swoje szczescie. jak go zapytalam o przeciwciala to stwierdzil, ze bardzo rzadko ale sie zdarza, ze wystepuja nie tylko przy chorobie hashimoto. glownie po obrazie usg stwierdzil, ze wszytsko w normie i powinnam odstawic eutyrox na 2 miesiace i bedziemy obserwowac co dalej. tak tez zrobilam i jakie bylo moje zdziwienie kiedy po tym okresie zrobilam ponowne badania i tsh wyszlo 109 !!!!!! Najgorsze jest w tym wszytskich to, ze jak biore leki to zle sie czuje, jestem zmeczona ,a jak nie biore lekow i tsh skacze to czuje sie dobrze. Zmienialam juz leki trzykrotnie. Przy tsh 109 nie przytylam, czulam sie bardzo dobrze a jednak wyniki pokazaly inaczej. nie wrocilam do tego lekarza, bo stwierdzilam ze trafil mi sie konowal i tyle. szkoda tylko ze tak wyszlo. pokazalo sie za to cos czym jestem zdziwiona. jak biore leki nie mam sil, zmieniali mi dawki juz tyle razy, nie mam ochoty na seks i mam depresje a jak tylko odstawilam leki i pomimo ze tsh uroslo to czulam sie rzesko, miala m silne i wrocila mi ochota na igraszki z mezem nie wiem na ile to placebo zadzialalo, a moze zwyczajnie zle toleruje leki obecnie biore eutyrox 50 na zmiane z 75, moje tsh wynosi 3, ale znow zle sie czuje. lekarz zrobil mi badanie moczu ( jod, kreatynina) i mam namiar jodu w moczu i niski poziom kreatyniny. mowi ze nie przyswjama lekow prawidlowo. nie wiem juz co o tym myslec. sama po sobie widze, ze niewazne co biore to zle toleruje leki i mam wysypke na calym ciele, a jak ich nie biore to skora i samopoczucie wraca do normy czy ktoras z was miala podobnie i po odstawieniu lekow dobrze sie czula choc tsh szlo drastycznie w gore?
jod ( ICPMS): 40 ug/l jod w moczu: 222 high reference range: 100-199 creatinine (PHO): 0.18 ....reference range: 0.20-1.90 Edytowane przez purediamond3333 Czas edycji: 2019-06-12 o 07:54 |
2019-06-12, 10:34 | #4884 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 730
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część III
Cytat:
Co do pytania o przesadzanie- jak już dziewczyny pisały każdy przechodzi hashimoto inaczej, jest dobry czas, kiedy wszystko jest ok, i jest czas, kiedy nie chce się nic. Co mnie wkurza w internecie to np. artykuły z nagłówkami: "Pewna Znana Celebrytka ma nieuleczalną chorobę. Kliknij i dowiedz się więcej"- tytuł jakby pisali o nowotworze i że zaraz do piachu, a okazuje się, że to hashimoto. Miałam wrażenie, że w pewnym momencie chwalenie się tą chorobą stało się modne wśród gwiazd, bo był wysyp hashimotowych coming-outów. Dopóki służyłoby to podniesieniu świadomości społeczeństwa, że coś takiego jest i potrafi życie uprzykrzyć to spoko, warto o tym pisać. A kiedy "chwalono się" dla chwili sławy i poużalania, to już było żałosne. Mi lekarka nie potwierdziła hashimoto, chociaż przeciwciała wyszły wysoko, ale usg tarczycy tego nie potwierdziło, mam robić badania pod koniec tego roku ponownie. Natomiast mam niedoczynność (mam malutką tarczycę, nie wyrabiała na mój tryb życia). Ubiegły rok niemal cały przespałam- poważnie, szłam spać o 22, wstawałam o 7, wracałam z pracy i szłam drzemać na 1,5-2 godziny. Wyniki na rowerze (uwielbiam jazdę) znacznie spadły, byle podjazd mnie męczył, nie zrobiłam ani razu dystansu 100 km (w latach poprzednich jeździłam i po 200), w ogóle jeździłam mało, a TSH miałam na poziomie niespełna 4, więc teoretycznie w normie. Cały czas było mi smutno, nie chciało mi się wychodzić gdziekolwiek. Euthyrox załatwił sprawę, jestem innym człowiekiem niż w ubiegłym roku- takiej poprawy życzę wszystkim |
|
2019-06-12, 10:52 | #4885 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 62
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część III
stasia, pisalas, ze : "Mi lekarka nie potwierdziła hashimoto, chociaż przeciwciała wyszły wysoko". Mi lekarz powiedzial, ze jak sa przeciwciala to jest potwierdzenie Hashimoto :0 Jak to mozliwe? moglabys napisac wiecej?
|
2019-06-12, 11:13 | #4886 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 730
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część III
Cytat:
W każdym razie u mnie chodziło o to, że poza sennością nie miałam żadnych innych objawów, a USG tarczycy nie wykazało żadnych stanów zapalnych ani zmian. Lekarka powiedziała mi, że ona leczy pacjenta a nie jego wyniki, jeśli trafiłam z badaniem na początek choroby, to zmiany będą widoczne po jakimś czasie i dlatego kazała powtórzyć badanie po minimum 1,5 roku od pierwszego usg (czyli wypadnie mi to w zimie tego roku). |
|
2019-06-12, 11:29 | #4887 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 62
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część III
Mi kilku potwierdzilo, ze jak sa przeciwciala to na pewno jest to Hashimoto nawet jak usg tarczycy oraz pozostale wyniki sa w normie. Hashimoto ma rozne etapy, raz przeciwciala rosna, maleja, tsh jest w normie, pozniej nastepnuje zwrot i wyniki sie pogarszaja. Ja przeszlam rozne etapy. Mialam etap utajenia choroby, wszystko bylo ok przy niskich przeciwcialach, pozniej pod wplywem diety przeszlo w stan remisji, a pozniej znienacka tsh bardzo uroslo bez wyraznego powodu. Niestety Hashimoto ma rozne maski;/
P.S zapamietalam od mojej lekarki, ze jak przeciwciala sa bardzo wysoko badz wysoko to jest to Hashimoto, a jak nisko to idzie w kierunku cukrzycy typu 1 badz reumatoidalnego zapalenia stawow Edytowane przez purediamond3333 Czas edycji: 2019-06-12 o 11:30 |
2019-06-12, 12:39 | #4888 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 730
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część III
Ja sobie zdaję sprawę z tego o czym świadczą podwyższone przeciwciała, zwłaszcza, że nie było to przekroczenie o kilka punktów, a wyszły kilkanaście razy wyższe niż norma, ale póki mi nikt nie powiedział: "tak, ma pani hashimoto", to uznaję, że nie mam Póki co cieszę się, że da się żyć, nie mam jakichś poważnych objawów i czuję się zdrowa.
|
2019-06-14, 12:43 | #4889 |
Kawoszka
Zarejestrowany: 2019-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 13
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część III
Nie zrozumcie mnie źle, ale internety i gazety krzyczą do nas, że "Masz Hashimoto to koniec!", a ja nie wiem czego się spodziewać.
Ok, lecą mi włosy jak szalone, ale chyba leki załatwią sprawę, prawda? Bo skoro bierze się lek na jakąś dolegliwość, to powinna ona ustąpić. Inaczej po co brać leki? Multum babeczek pisze o tym, że na hashimoto MUSISZ przejść na inna dietę. Bo to pomaga, wspomaga.. a jedną nawet wyleczyło (dziwne tylko, że żaden lekarz tego przypadku nie opisał, bo kazda z nas chciałaby wyzdrowieć :P ). Ale znów więcej przypadków widzę kobiet, które biorą leki, zmieniaja styl zycia i NIC się nie zmienia. To znaczy że faszerujemy się lekami dla książkowego TSH, które nam nie służy? ^^ A może mamy tak wielu niekompetentnych endo w kraju, którzy nie potrafią pomóc? Mogę brzmieć jak osoba, która wszystko neguje, a z drugiej strony ma pełno dziwnych przemyśleń, ale to dlatego że jestem w tym nowa i nigdy nie sądziłam że trafię do tej słynnej grupy Hashimoto. Btw. Czujecie się głupio, mówiąc przy znajomych czy obcych że macie tą chorobę? Ja mam ciągle wrażenie, że Hashimoto jest odbierane jak "hipsterska moda" podobnie jak nietolerancja glutenu, laktozy i veganizm. Edytowane przez Renata789 Czas edycji: 2019-06-14 o 13:05 |
2019-06-14, 14:30 | #4890 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: podkrakowskie
Wiadomości: 3 610
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część III
Cytat:
Edytowane przez damdalena Czas edycji: 2019-06-14 o 15:38 |
|
Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:33.