Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)

[ttuska]

Ja już po założeniu pessara, bo w drugim badaniu też nic nie wyszło jedynie co to na pewno do poniedziałku zostaje, bo będą mi robili usg, badali szyjke i obserwowali macicy po zakończeniu brania tabletek. Zostaje tylko z magnezem i luteina. Jestem trochę zła, bo byłam pewna że po założeniu mnie wypuszcza do domu..

[milako]

Manddy- Pudzian. Oj czyzbys dostała nowa ksywę na forum?)


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ----------

Napisane przez ttuska

Ja już po założeniu pessara, bo w drugim badaniu też nic nie wyszło jedynie co to na pewno do poniedziałku zostaje, bo będą mi robili usg, badali szyjke i obserwowali macicy po zakończeniu brania tabletek. Zostaje tylko z magnezem i luteina. Jestem trochę zła, bo byłam pewna że po założeniu mnie wypuszcza do domu..

Ttuska, nie bądź zła to i tak super wiadomość! Pare dni i do domu. Cała i zdrowa- Ty i Zosia


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Polta]

Napisane przez milako

A ja jestem cała w skowronkach, dzwoniłam do mojego prowadzącego do mysli o moim urlopie, jest na tak, ale mam uważać w podróży, robic co 1,5-2 przystanki.
Takze spokojnie do Torunia jedziemy około 5 godzin, w międzyczasie przystanki, a na drugi dzien stamtąd do Karwii )


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ----------




Wpadaj z praniem, jak powszechnie wiadomo; uwielbiam prasować


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czyli wakacje jednak wypala i odpoczniesz trochę )

Dziewczyny, wagi nie ma co zazdrościc, bo ja z wagi ciezkiej zaczynalam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

Napisane przez ttuska

Ja już po założeniu pessara, bo w drugim badaniu też nic nie wyszło jedynie co to na pewno do poniedziałku zostaje, bo będą mi robili usg, badali szyjke i obserwowali macicy po zakończeniu brania tabletek. Zostaje tylko z magnezem i luteina. Jestem trochę zła, bo byłam pewna że po założeniu mnie wypuszcza do domu..

Ale w poniedziałek juz do domu pewnie i to o wiele spokojniejsza z krazkiem. Lepiej niech sprawdza niz mialabys panikowac w domu, czy wszystko jest jak powinno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Beti2016]

A i zapomniałam napisać że młody strzelił nurka i jest już główką na dole.

Ja siedzę i wcinam 1,5 kg czereśni. Chyba zaraz pęknę a zjadłam dopiero pół porcji.

A mój starszak ma jakiegoś wirusa wyszło w krwi i dostał antybiotyk. Jak do piątku gorączka nie minie to będziemy się martwić - słowa lekarki. Crp wyszło wysokie.

[cherriebomb]

Napisane przez Manddy

Na łóżko pod tyłek Nie do majtek

Ale o te takie mi chodzi https://www.feedo.pl/canpol-wysokoch...QyUaArZz8P8HAQ

Przecież to ani do majtek ani na łóżko :fp13:

Niestety nie lubię Muszynianki. Muszynę owszem, Muszynianka nie

No chociaż tyle

Szybciutko Cię wypuścili i najważniejsze że dostałaś sterydy, teraz pewnie jakoś spokojniej

Napisane przez ttuska

Ja już po założeniu pessara, bo w drugim badaniu też nic nie wyszło jedynie co to na pewno do poniedziałku zostaje, bo będą mi robili usg, badali szyjke i obserwowali macicy po zakończeniu brania tabletek. Zostaje tylko z magnezem i luteina. Jestem trochę zła, bo byłam pewna że po założeniu mnie wypuszcza do domu..

dobrze ze masz już pessar długo Cię faktycznie trzymają, nic miłego, no ale to tylko dla Twojego i dzieciowego dobra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ttuska]

Napisane przez milako

Manddy- Pudzian. Oj czyzbys dostała nowa ksywę na forum?)


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ----------




Ttuska, nie bądź zła to i tak super wiadomość! Pare dni i do domu. Cała i zdrowa- Ty i Zosia


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez Polta

Czyli wakacje jednak wypala i odpoczniesz trochę )

Dziewczyny, wagi nie ma co zazdrościc, bo ja z wagi ciezkiej zaczynalam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------



Ale w poniedziałek juz do domu pewnie i to o wiele spokojniejsza z krazkiem. Lepiej niech sprawdza niz mialabys panikowac w domu, czy wszystko jest jak powinno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niby tak, ale ja już panikuj po co i dlaczego mnie zostawiają skoro pessary zakładają w gabinetach i dziewczyny idą do domu. Z drugiej strony myślałam, że szyjka skraca się przez bakterie a tu żadnych nie ma. Będę lezec 4 dni zeby zrobili usg dziecka :/
Jedyny Plus jest taki, ze od pon szyjka wydluzyla się o 5 mm

[aisot]

Dobra- a jak z tym myciem niemowlaka? Polecono mi linomag szampon. Przeciwdziała skutecznie ciemieniusze(?) ale ale ale... Zobaczyłam na stronie ze jest jeszcze linomag żel do mycia głowy i ciała... To moze to zastąpi droga emulsję do kąpieli Oilatum baby? Co myślicie?

[nelyen]

Napisane przez cherriebomb

Ale o te takie mi chodzi https://www.feedo.pl/canpol-wysokoch...QyUaArZz8P8HAQ

Przecież to ani do majtek ani na łóżko :fp13:


No chociaż tyle

Szybciutko Cię wypuścili i najważniejsze że dostałaś sterydy, teraz pewnie jakoś spokojniej



dobrze ze masz już pessar długo Cię faktycznie trzymają, nic miłego, no ale to tylko dla Twojego i dzieciowego dobra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

wielkość tych podkładów tłumaczy, czemu nie robią rozmiaru 36-38 z majtów horizona gdzieś to się musi zmieścić...

[majlenka_]

Napisane przez Beti2016

A i zapomniałam napisać że młody strzelił nurka i jest już główką na dole.

Ja siedzę i wcinam 1,5 kg czereśni. Chyba zaraz pęknę a zjadłam dopiero pół porcji.

A mój starszak ma jakiegoś wirusa wyszło w krwi i dostał antybiotyk. Jak do piątku gorączka nie minie to będziemy się martwić - słowa lekarki. Crp wyszło wysokie.

A musisz je wszystkie zjeść?

Z mężem wybraliśmy się do jego siostry, ja siedzę i pije radlera 0%, a mąż leży w basenie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Beti2016]

Napisane przez majlenka_

A musisz je wszystkie zjeść?

Z mężem wybraliśmy się do jego siostry, ja siedzę i pije radlera 0%, a mąż leży w basenie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak na nie patrze to tak.
Żart jasne że nie muszę ale z łakomstwa jem.

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

Napisane przez ttuska

Ja już po założeniu pessara, bo w drugim badaniu też nic nie wyszło jedynie co to na pewno do poniedziałku zostaje, bo będą mi robili usg, badali szyjke i obserwowali macicy po zakończeniu brania tabletek. Zostaje tylko z magnezem i luteina. Jestem trochę zła, bo byłam pewna że po założeniu mnie wypuszcza do domu..

Jesteś już zabezpieczona. Dasz radę jeszcze te pare dni.

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Moje ostatnie zakupy

http://fotowrzut.pl/7PLCL00U22

[slowikowa25]

Beti jakby tak tyła jak Ty w tej ciąży to też bym je wszystkie zjadła! Smacznego! ;-) Nie żałuj sobie hihi
Skąd takie śliczne bodziaki??

[Polta]

Napisane przez majlenka_

A musisz je wszystkie zjeść?

Z mężem wybraliśmy się do jego siostry, ja siedzę i pije radlera 0%, a mąż leży w basenie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie masz opcji wskoczenia obok meza? Ewentualnie zamiany radlera na basen, jezeli miejsca malo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Napisane przez Beti2016

Jak na nie patrze to tak.
Żart jasne że nie muszę ale z łakomstwa jem.

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------



Jesteś już zabezpieczona. Dasz radę jeszcze te pare dni.

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Moje ostatnie zakupy

http://fotowrzut.pl/7PLCL00U22

Duzo tych zakupow
Mam te bodziaki i pajace z zebra. Tylko bodziaki jakies wieksze wychodza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[majlenka_]

Napisane przez Polta

Nie masz opcji wskoczenia obok meza? Ewentualnie zamiany radlera na basen, jezeli miejsca malo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------


Duzo tych zakupow
Mam te bodziaki i pajace z zebra. Tylko bodziaki jakies wieksze wychodza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niestety nie, bo biorę antybiotyk na grzybka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nelyen]

Napisane przez Beti2016

Jak na nie patrze to tak.
Żart jasne że nie muszę ale z łakomstwa jem.

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------



Jesteś już zabezpieczona. Dasz radę jeszcze te pare dni.

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Moje ostatnie zakupy

http://fotowrzut.pl/7PLCL00U22

o, mam te pajace z samochodzikami ale w jakimś dużym rozmiarze, tak na zaś. ale szalejesz z tymi zakupami, nie ma to tamto

majlenka to chociaż nogi pomoczyć może się da^^

[Beti2016]

Napisane przez slowikowa25

Beti jakby tak tyła jak Ty w tej ciąży to też bym je wszystkie zjadła! Smacznego! ;-) Nie żałuj sobie hihi
Skąd takie śliczne bodziaki??

No też mi pytanie zadajesz. No Smyk oczywiście kupiłam i w roxm 56 i 62 bo tak mi się podobały. Z fisher price są.
A dziś dostałam info od smyka że jest - 50% .

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------

Napisane przez Polta

Nie masz opcji wskoczenia obok meza? Ewentualnie zamiany radlera na basen, jezeli miejsca malo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------


Duzo tych zakupow
Mam te bodziaki i pajace z zebra. Tylko bodziaki jakies wieksze wychodza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale to już ostatnie mam nadzieje.
Wg mojego spisu mam juz wszystko.

[miczka84]

Napisane przez milako

Co?!?! Wyłączył korki!! Hahahahha


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

cwana bestyja

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

Napisane przez majlenka_

a ja czekam z zamówieniem do wypłaty dziś mi przyszły dwa topy i sukienka z h&m

Optymistka dużo zdrówka, trzymaj się!

ja tez torbe będę kompletować po matki boskiej pienieznej

[weselna01]

Napisane przez ttuska

Niby tak, ale ja już panikuj po co i dlaczego mnie zostawiają skoro pessary zakładają w gabinetach i dziewczyny idą do domu. Z drugiej strony myślałam, że szyjka skraca się przez bakterie a tu żadnych nie ma. Będę lezec 4 dni zeby zrobili usg dziecka :/
Jedyny Plus jest taki, ze od pon szyjka wydluzyla się o 5 mm

Może chcą Ci oszczędzić ganiania znowu po lekarzach i wolą zatrzymać i założyć?

Fajnie, że się wydłużyła Daje to nadzieje innym na polepszenie stanu

Po ostatnim poście padłam jak przecinek i przespałam 2,5h. Wstałam i nastawiłam szybkie ciasto z rabarbarem

Dziewczyny - mąż dostał ofertę zmiany pracy na inną. Nie wiem co myśleć. Obecną ma stabilną z fajną atmosferą, wyjazdami, 13 i 14 stkami. Ale nie rozwijającą (cały czas praca przy tym co już umie) i na najniższej stawce (2200zł). Ta miałaby być więcej płatna (ok 3000zł na rękę), rozwijająca (nowe umiejętności, szansa na awans), najpewniej w oparciu o umowę o pracę jak tu, ale ja się boję, żeby to się nie skończyło jak w kilku innych, gdzie było 3 miesiące okresu próbnego a potem dziękujemy i do domu.
A w domu małe dziecko.

Więc mam dylemat, czy wspierać męża w decyzji (on by chciał), czy go odwodzić (ja się boję). Miałyście kiedyś podobną sytuację?

[miczka84]

[B]Milako, Beti [/B Polta ]brawa za wizyte

Tluska niech posprawdzają zebys wyszla już spokojna!

Natka jak w domu nie szalejesz za bardzo???

Kasia kciuki za umowę! wozek z 2015 roku?

Weselna ciezka decyzja w obecnej sytuacji... bo jednak teraz będzie więcej czasu dla was potrzebowal a jego wolne pewnie będzie znow zle odbierane bo powinien się wykazac hmmm

Chrupa zdolniacha!!!

Optymistka wypoczywaj w tym spa

[Polta]

Napisane przez weselna01

Może chcą Ci oszczędzić ganiania znowu po lekarzach i wolą zatrzymać i założyć?

Fajnie, że się wydłużyła Daje to nadzieje innym na polepszenie stanu

Po ostatnim poście padłam jak przecinek i przespałam 2,5h. Wstałam i nastawiłam szybkie ciasto z rabarbarem

Dziewczyny - mąż dostał ofertę zmiany pracy na inną. Nie wiem co myśleć. Obecną ma stabilną z fajną atmosferą, wyjazdami, 13 i 14 stkami. Ale nie rozwijającą (cały czas praca przy tym co już umie) i na najniższej stawce (2200zł). Ta miałaby być więcej płatna (ok 3000zł na rękę), rozwijająca (nowe umiejętności, szansa na awans), najpewniej w oparciu o umowę o pracę jak tu, ale ja się boję, żeby to się nie skończyło jak w kilku innych, gdzie było 3 miesiące okresu próbnego a potem dziękujemy i do domu.
A w domu małe dziecko.

Więc mam dylemat, czy wspierać męża w decyzji (on by chciał), czy go odwodzić (ja się boję). Miałyście kiedyś podobną sytuację?

Ja mialam sama taka sytuacje. Zrezygnowalam, bo chcielismy sie starac o dziecko i przy obecnym systemie mam wiecej czasu i nie boje sie o zwolnienie. Kosztem niestety rozwoju, co gdzies tam kluje co jakis czas i kasy. Cos za cos, czekac juz dluzej z dzieckiem ani nie chcielismy, ani nie bardzo mogliśmy.

Przemyslcie przede wszystkim, czy przy najgorszym mozliwym scenariuszu maz bedzie mial problem ze znalezieniem czegoś nowego. Pisalas kiedys, ze robi cos dodatkowo (zabawki?). Moze to by was ratowalo w razie czego?
No i kwestia kasy ze wszystkimi dodatkami, a nie tylko podstawy. Te 13 i 14 to jakies 4 tys rocznie, czyli dodatkowo te 300-350 zl miesiecznie. I juz różnica w pensjach nie robi sie taka duza.
Uwazaj tez, zebys za jakis czas nie miala niespelnionego zawodowo faceta z ogromna iloscia pretensji tez do ciebie, bo zrezygnuje ze swojej szansy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Manddy]

Napisane przez milako

Wpadaj z praniem, jak powszechnie wiadomo; uwielbiam prasować

Ja też będę mogła?

Napisane przez ttuska

Ja już po założeniu pessara, bo w drugim badaniu też nic nie wyszło jedynie co to na pewno do poniedziałku zostaje, bo będą mi robili usg, badali szyjke i obserwowali macicy po zakończeniu brania tabletek. Zostaje tylko z magnezem i luteina. Jestem trochę zła, bo byłam pewna że po założeniu mnie wypuszcza do domu..

Ale przynajmniej będziesz przebadana na dziesiątą stronę

Napisane przez milako

Manddy- Pudzian. Oj czyzbys dostała nowa ksywę na forum?)

Napisane przez Beti2016

Ja siedzę i wcinam 1,5 kg czereśni. Chyba zaraz pęknę a zjadłam dopiero pół porcji.

Zawsze bardzo lubiłam czereśnie a w tym roku w ogóle nie mam na nie ochoty

Napisane przez cherriebomb

Ale o te takie mi chodzi https://www.feedo.pl/canpol-wysokoch...QyUaArZz8P8HAQ

To jak takie to ja nie wiem A w dodatku zakupiłam takie same

Napisane przez cherriebomb

Szybciutko Cię wypuścili i najważniejsze że dostałaś sterydy, teraz pewnie jakoś spokojniej

No szybciutko, sama się zdziwiłam. Ale trzymanie mnie jeszcze jeden dzień byłoby spowodowane tylko chęcią zysku (czyt. ściągnięcie kasy z NFZ) a patrząc ile kobiet siedziało na korytarzu i czekało na przyjęcie to chyba jednak woleli zwolnić łóżko

Napisane przez aisot

Dobra- a jak z tym myciem niemowlaka? Polecono mi linomag szampon. Przeciwdziała skutecznie ciemieniusze(?) ale ale ale... Zobaczyłam na stronie ze jest jeszcze linomag żel do mycia głowy i ciała... To moze to zastąpi droga emulsję do kąpieli Oilatum baby? Co myślicie?

U nas położna mówiła, że w pierwszych tygodniach wystarczy do wody dodać trochę jakiegoś oleju (głównie polecała kokosowy ale wymieniała też inne roślinne np. migdałowy, chyba lniany i z pestek winogron).

[ButterflyFlyAway]

Napisane przez weselna01

Może chcą Ci oszczędzić ganiania znowu po lekarzach i wolą zatrzymać i założyć?

Fajnie, że się wydłużyła Daje to nadzieje innym na polepszenie stanu

Po ostatnim poście padłam jak przecinek i przespałam 2,5h. Wstałam i nastawiłam szybkie ciasto z rabarbarem

Dziewczyny - mąż dostał ofertę zmiany pracy na inną. Nie wiem co myśleć. Obecną ma stabilną z fajną atmosferą, wyjazdami, 13 i 14 stkami. Ale nie rozwijającą (cały czas praca przy tym co już umie) i na najniższej stawce (2200zł). Ta miałaby być więcej płatna (ok 3000zł na rękę), rozwijająca (nowe umiejętności, szansa na awans), najpewniej w oparciu o umowę o pracę jak tu, ale ja się boję, żeby to się nie skończyło jak w kilku innych, gdzie było 3 miesiące okresu próbnego a potem dziękujemy i do domu.
A w domu małe dziecko.

Więc mam dylemat, czy wspierać męża w decyzji (on by chciał), czy go odwodzić (ja się boję). Miałyście kiedyś podobną sytuację?

ja bym wolała żeby mąż w tej sytuacji został póki co w starej pracy.. w nowej mogą robić problemy z ew. urlopami etc., a zresztą nie zawsze to co wielce obiecują na rozmowie potem się sprawdza, ja jestem najlepszym przykładem na to jak można zostać wyrolowanym

[aisot]

Napisane przez milako

A ja jestem cała w skowronkach, dzwoniłam do mojego prowadzącego do mysli o moim urlopie, jest na tak, ale mam uważać w podróży, robic co 1,5-2 przystanki.
Takze spokojnie do Torunia jedziemy około 5 godzin, w międzyczasie przystanki, a na drugi dzien stamtąd do Karwii )


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ----------




Wpadaj z praniem, jak powszechnie wiadomo; uwielbiam prasować


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powiedz gdzie i jestem najszybciej jak sie da <3

[Zefirkowa]

Dostałam na szkole rodzenia listę rzeczy do szpitala i teraz porównuję ją z moją

Mam tutaj coś takiego jak "krem do pielęgnacji pośladków". Myślicie że chodzi o coś w stylu SUDOCREM? Z tego co wiem on jest tylko na wypadek jakby dziecko miało jakieś podrażnienia/odparzenia/zaczerwienienia a na co dzień coś łagodniejszego? A jeżeli łagodniejszego to co? U Sroki pisze coś takiego "pod pieluszkę stosujemy zwykły gęsty krem dla dzieci. Kremu tego też nie stosujemy przy każdej zmianie pieluszki " No ale jaki konkretnie krem będzie dobry? HiPP Babysanft, Krem pielęgnacyjny do twarzy i ciała byłby dobry? Zaczynam się już gubić.

Tu jest fajny artykuł o pielęgnacji http://www.srokao.pl/2014/10/pielegn...mowlecia.html#

[chrupa]

Hejo!

Witam się od rodziców Mąż za granicą na jakichś konferencjach więc mnie tu przywiózł, żebym sama nie siedziała. Mama co prawda na wyjeździe z pracy, ale z tatą sobie siedzę.

Napisane przez aneczkakropeczka

Hej dziewczyny

Melduje sie po wizycie. Nasz synus waży juz 1747g i według USG mamy dziś 31tygodni wszystkie wymiary w normie adekwatnie do wieku ciąży jedyne co mnie niepokoi to to ze mały ma poszerzone miedniczki. Prawa ma 4,9 mm a lewa 6,9 mm. Norma jest do 5 mm. Lekarz powiedział ze dopóki nie przekroczą 10 mm , to nie ma się czym martwic. Ale jeśli przekrcza , to musi mnie skierować na jakiś zabieg do Matki Polki do Łodzi i tam przez brzuch będą cos wprowadzać do nerek małego czy cos takiego. Podobno u chłopców to się dosyć często zdarza. Kontrola za dwa tygodnie, do tego czasu chyba osiwieje.... Czy ktoras z mama spotkała się z czymś takim u swojego maluszka? Slyszalyscie cos o tym? Chce mi sie beczec, bo w ogóle nie mam wplywu na to czy one się będą nadal poszerzać... Jakby lezenie pomogło to bym lezala, a tak jestem bezsilna. TŻ nawet nie chce słuchać mojego marudzenia na ten temat, bo specjalnie dwa razy lekarza spytał czy jest się czym martwić (wskazując oczami w moja strone, tak ze lekarz zrozumial ze ja z tych co lubią się zamartwiac), ale doktorek zaprzeczyl. A ja i tak swoje. Powiedziałam tzowi ze jakby to on nosił to bezbronne maleństwo pod sercem, to tez by się wszystkim przejmowal... No to się wygadalam i ponarzekalam.
A z lepszych infotmacji, to jeszcze to ze mały jest główka w dol i jak to lekarz stwierdził ze jest ladnie wtulony w ścianę nad pęcherzem szyjka dluga na ponad 4 cm, wszystko pozamykane

Lece Was nadrabiac i biore się z ukladanie naszych rzeczy w komodach po remoncie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dla ogromniachy
Co do miedniczek to wiem, że łątwo powiedzieć żebyś się nie zamartwiała. Ale sam lekarz powiedział, że zobaczy następnym razem. W razie czego wyłapał sprawę i da się z tym coś zrobić! , żeby okazało się że to drobiazg nie wpływający w żaden sposób na rozwój i zdrowie.

Napisane przez Optymistka26

Tydzień rygorystycznego lezenia nic nie dal. Szyjka 19mm miekka i rozwarcie zewnętrzne i wewnętrzne na palec. Czekaja mnie sterydy, szew lub pessar i min tydzień w szpitalu. Oby nie dluzej...Zaplacze sie za synkiem 😢

Zaopiekują się tobą Synek cię odwiedzi, dacie radę

Napisane przez Fortuna1

Wyprawka cała gotowa, a TŻ ciśnie, by już pakować torbę do szpitala. Wczoraj prasowałam najmniejsze ciuszki. Myślałam, że mi nogi wejdą... ehm wiadomo gdzie

Noo właśnie się zorientowałam, że chyba dobrze by było zapakować torbę... a jeszcze nie wszystko mam nawet! Muszę ogarnąć temat przed wyjazdem na wakacje. Tak w razie W.

Napisane przez kasia_wroc

Cześć dziewczyny ☺
Ja przed chwilą wstałam.
Miałam dziś 6 pobudek na siku w nocy 😆 myślałam ze zwariuje...
Dziś wielki dzień... podpisujemy umowę przedwstępną na mieszkanie

Gratki umowy!

Napisane przez Polta

Ja juz po wizycie. Wyniki w porzadku, ale szyjka mi sie skrocila do 2,5 cm. :/ Tyle dobrego, ze jest zamknięta i twarda. Dostalam juz zwolnienie i mam wiecej odpoczywac i ograniczyc seksy. Chociaz nie wiem, czy bardziej ograniczyc sie da.
Jutro ostatni dzien w pracy (chociaz juz na zwolnieniu), ale musze wszystko zamknac. Dobrze, ze juz wczesniej porzadkowalam, bo planowalam od 1 lipca isc.
No i od poprzedniej wizyty schudlam. Wychodzi mi 1 kg na plusie od początku ciazy i 4 od najnizszej wagi. Zalety diety cukrzycowej.
Mlodej nie widzialam, ale genetyczne mamy za 2 tygodnie, wiec nie marudze.

Trzymam kciuki żeby się szyjka dalej trzymała i nie skracała już więcej przed 38 tyg ! Dobrze, że zamknięta

Napisane przez ttuska

Ja już po założeniu pessara, bo w drugim badaniu też nic nie wyszło jedynie co to na pewno do poniedziałku zostaje, bo będą mi robili usg, badali szyjke i obserwowali macicy po zakończeniu brania tabletek. Zostaje tylko z magnezem i luteina. Jestem trochę zła, bo byłam pewna że po założeniu mnie wypuszcza do domu..

Lepiej, że cię poobserwują i zobaczą czy po odstawieniu leków nie masz znowu skurczy Wytrzymasz

Napisane przez Beti2016

A mój starszak ma jakiegoś wirusa wyszło w krwi i dostał antybiotyk. Jak do piątku gorączka nie minie to będziemy się martwić - słowa lekarki. Crp wyszło wysokie.

Szkoda starszaka :/ Trzymam kciuki, żeby mu szybko minęło

Napisane przez Beti2016

Moje ostatnie zakupy

http://fotowrzut.pl/7PLCL00U22

Mam te same śpiochy z zebrą, kaczką i słonikiem A zakupy śliczności

Napisane przez weselna01

Dziewczyny - mąż dostał ofertę zmiany pracy na inną. Nie wiem co myśleć. Obecną ma stabilną z fajną atmosferą, wyjazdami, 13 i 14 stkami. Ale nie rozwijającą (cały czas praca przy tym co już umie) i na najniższej stawce (2200zł). Ta miałaby być więcej płatna (ok 3000zł na rękę), rozwijająca (nowe umiejętności, szansa na awans), najpewniej w oparciu o umowę o pracę jak tu, ale ja się boję, żeby to się nie skończyło jak w kilku innych, gdzie było 3 miesiące okresu próbnego a potem dziękujemy i do domu.
A w domu małe dziecko.

Więc mam dylemat, czy wspierać męża w decyzji (on by chciał), czy go odwodzić (ja się boję). Miałyście kiedyś podobną sytuację?

Ciężko powiedzieć, zależy jaka branża. Mój mąż przez 4 lata zmienił pracę już 5 razy :P I zawsze go zostawiają po okresie próbnym. Wydaje mi się, że rozwój, szansa na awans to taki spory profit dla faceta, w sumie dla każdego bo kto by chciał całe życie robić to samo? Najlepiej jak się pod koniec okresu próbnego spróbuje zorientować czy zostaje czy ma szukać szybko czegoś następnego - będziecie się obydwoje bezpieczniej czuli W każdym razie ja bym wspierała w decyzji. Ale ja mam same dobre doświadczenia w tym kierunku.


A ja się wkurzyłam. Tata ma dzisiaj imieniny, oczywiście nic mu nie kupiłam (nigdy nie wiem co mu kupić...). Chciałam coś miłego na wieczór zrobić, a tu wrócił z pracy cały wkurzony, szef mu jakąś awanturę zafundował, wręcz tata stwierdził, że pierwszy raz w życiu przeżył mobbing. Zadzwonił tylko szybko z pracy, żebym zamówiła pizzę, bo nie miał czasu nic zjeść. No to zrobiłam szybki research co tu można dobrego kupić, bo się nie znam - zamówiłam. Czekałam na zamówienie ponad godzinę, zadzwoniłam pogonić. Ok, przywieźli - okaało się że pizza cała popłynęła... Była z pomidorami, ale po prostu była caaaalutka mokra! Jakby w wodę wpadła. Koleś zmieszany powiedział, że przywiezie następną za pół godziny (a tata głodny i wściekły po pracy). Nawet bym sobie dała z nią spokój, ale zapłaciłam z góry przez net :/ A potem przyjechał z tą pizzą w mniej niż pół godziny i okazało się, że jest kiepska :/ już nie pływała, ale przypalona na brzegach i jakaś taka... beznadziejna. Nie smakowała nam. Nie ma jak piękny prezent na imieniny dla taty Wzięłam i się popłakałam przez tą pizzę bo chciałam dobrze Teraz tata sobie zrobił drzemkę, a ja dalej nie wiem co mu sprezentować i strasznie źle się z tym czuję. Bo mąż mnie tu przywiózł żeby mi tata pomógł z psami co też nie było jego marzeniem... ech

[nelyen]

Napisane przez chrupa

Hejo!

Witam się od rodziców Mąż za granicą na jakichś konferencjach więc mnie tu przywiózł, żebym sama nie siedziała. Mama co prawda na wyjeździe z pracy, ale z tatą sobie siedzę.



Dla ogromniachy
Co do miedniczek to wiem, że łątwo powiedzieć żebyś się nie zamartwiała. Ale sam lekarz powiedział, że zobaczy następnym razem. W razie czego wyłapał sprawę i da się z tym coś zrobić! , żeby okazało się że to drobiazg nie wpływający w żaden sposób na rozwój i zdrowie.



Zaopiekują się tobą Synek cię odwiedzi, dacie radę



Noo właśnie się zorientowałam, że chyba dobrze by było zapakować torbę... a jeszcze nie wszystko mam nawet! Muszę ogarnąć temat przed wyjazdem na wakacje. Tak w razie W.



Gratki umowy!



Trzymam kciuki żeby się szyjka dalej trzymała i nie skracała już więcej przed 38 tyg ! Dobrze, że zamknięta



Lepiej, że cię poobserwują i zobaczą czy po odstawieniu leków nie masz znowu skurczy Wytrzymasz



Szkoda starszaka :/ Trzymam kciuki, żeby mu szybko minęło



Mam te same śpiochy z zebrą, kaczką i słonikiem A zakupy śliczności



Ciężko powiedzieć, zależy jaka branża. Mój mąż przez 4 lata zmienił pracę już 5 razy :P I zawsze go zostawiają po okresie próbnym. Wydaje mi się, że rozwój, szansa na awans to taki spory profit dla faceta, w sumie dla każdego bo kto by chciał całe życie robić to samo? Najlepiej jak się pod koniec okresu próbnego spróbuje zorientować czy zostaje czy ma szukać szybko czegoś następnego - będziecie się obydwoje bezpieczniej czuli W każdym razie ja bym wspierała w decyzji. Ale ja mam same dobre doświadczenia w tym kierunku.


A ja się wkurzyłam. Tata ma dzisiaj imieniny, oczywiście nic mu nie kupiłam (nigdy nie wiem co mu kupić...). Chciałam coś miłego na wieczór zrobić, a tu wrócił z pracy cały wkurzony, szef mu jakąś awanturę zafundował, wręcz tata stwierdził, że pierwszy raz w życiu przeżył mobbing. Zadzwonił tylko szybko z pracy, żebym zamówiła pizzę, bo nie miał czasu nic zjeść. No to zrobiłam szybki research co tu można dobrego kupić, bo się nie znam - zamówiłam. Czekałam na zamówienie ponad godzinę, zadzwoniłam pogonić. Ok, przywieźli - okaało się że pizza cała popłynęła... Była z pomidorami, ale po prostu była caaaalutka mokra! Jakby w wodę wpadła. Koleś zmieszany powiedział, że przywiezie następną za pół godziny (a tata głodny i wściekły po pracy). Nawet bym sobie dała z nią spokój, ale zapłaciłam z góry przez net :/ A potem przyjechał z tą pizzą w mniej niż pół godziny i okazało się, że jest kiepska :/ już nie pływała, ale przypalona na brzegach i jakaś taka... beznadziejna. Nie smakowała nam. Nie ma jak piękny prezent na imieniny dla taty Wzięłam i się popłakałam przez tą pizzę bo chciałam dobrze Teraz tata sobie zrobił drzemkę, a ja dalej nie wiem co mu sprezentować i strasznie źle się z tym czuję. Bo mąż mnie tu przywiózł żeby mi tata pomógł z psami co też nie było jego marzeniem... ech

ojej, głupio wyszło
może szybki deser, np: http://www.kwestiasmaku.com/desery/b...y/przepis.html
pewnie wszystko masz w domu, robi się w 15 minut i zawsze wychodzi

[Polta]

Napisane przez nelyen

ojej, głupio wyszło
może szybki deser, np: http://www.kwestiasmaku.com/desery/b...y/przepis.html
pewnie wszystko masz w domu, robi się w 15 minut i zawsze wychodzi

Tez bym stawiala na cos słodkiego na szybko na poprawienie humoru.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[weselna01]

Chrupa - są takie dni, gdzie jedno beznadziejne zdarzenie goni drugie. Ja bym poczekała aż się tata obudzi i zaproponowała herbatę albo własne towarzystwo, niech się wygada. Przynajmniej mała szansa, że coś się tu zepsuje. A zaraz będzie noc, prześpi się i rano poczuje lepiej.

--

Czytam dziewczyny co piszecie. Generalnie mąż zwykle szukał pracy przez 3 miesiące, mielibyśmy ten zasiłek dla rodziców, może z UP też, na zabawkach mąż dorabia, to nie są bardzo duże pieniądze. Musiałabym bankowo wrócić do pracy a moja jest niepewna (teraz jest, nie wiem jak za pół roku). Mogę zawsze ja iść do pracy a on zostać z dzieckiem, póki czegoś nie znajdzie. Mam duże doświadczenie w handlu, złapanie czegokolwiek np. przy pracy w sklepie to dla mnie nie problem, musiałabym tylko zagryźć zęby bo to poniżej kwalifikacji i na etat a ja nienawidzę pracować na etat.

Chciałabym bardzo, żeby miał możliwość rozwinięcia się gdzieś dalej, bo teraz powtarza to samo od paru lat. Należy mu się taka szansa. Po prostu się boję w jakim położeniu się znajdziemy, jeśli to nie wypali.

Mąż póki co jest zaproszony na rozmowę we wtorek. Na niedzielę umówił się z kolegą który tam pracuje, żeby pogadać o tym jakie są tam warunki. Na rozmowie chce wyłożyć jak jest, tj. że wszystkiego musiałby się nauczyć od podstaw oraz że może przejść, ale tylko przy umowie o pracę i 3000zł na rękę, żeby to miało sens.

To jest w ogóle ciekawe, bo w ogłoszeniu są wymagania i on nie spełnia więcej jak połowy, ale kolega który go tam polecił powiedział, że tak naprawdę to szukają kogoś do przyuczenia, kto pracuje od dłuższego czasu w tego typu branży.
No zobaczymy.

---

Jakie mi w ogóle ciasto wyrosło Nie spodziewałam się go tak wiele. Odkroiłam kawałek i poszłam zapoznawać się bliżej z sąsiadką z góry. Bardzo miło się gawędziło

[Polta]

Napisane przez weselna01

Chrupa - są takie dni, gdzie jedno beznadziejne zdarzenie goni drugie. Ja bym poczekała aż się tata obudzi i zaproponowała herbatę albo własne towarzystwo, niech się wygada. Przynajmniej mała szansa, że coś się tu zepsuje. A zaraz będzie noc, prześpi się i rano poczuje lepiej.

--

Czytam dziewczyny co piszecie. Generalnie mąż zwykle szukał pracy przez 3 miesiące, mielibyśmy ten zasiłek dla rodziców, może z UP też, na zabawkach mąż dorabia, to nie są bardzo duże pieniądze. Musiałabym bankowo wrócić do pracy a moja jest niepewna (teraz jest, nie wiem jak za pół roku). Mogę zawsze ja iść do pracy a on zostać z dzieckiem, póki czegoś nie znajdzie. Mam duże doświadczenie w handlu, złapanie czegokolwiek np. przy pracy w sklepie to dla mnie nie problem, musiałabym tylko zagryźć zęby bo to poniżej kwalifikacji i na etat a ja nienawidzę pracować na etat.

Chciałabym bardzo, żeby miał możliwość rozwinięcia się gdzieś dalej, bo teraz powtarza to samo od paru lat. Należy mu się taka szansa. Po prostu się boję w jakim położeniu się znajdziemy, jeśli to nie wypali.

Mąż póki co jest zaproszony na rozmowę we wtorek. Na niedzielę umówił się z kolegą który tam pracuje, żeby pogadać o tym jakie są tam warunki. Na rozmowie chce wyłożyć jak jest, tj. że wszystkiego musiałby się nauczyć od podstaw oraz że może przejść, ale tylko przy umowie o pracę i 3000zł na rękę, żeby to miało sens.

To jest w ogóle ciekawe, bo w ogłoszeniu są wymagania i on nie spełnia więcej jak połowy, ale kolega który go tam polecił powiedział, że tak naprawdę to szukają kogoś do przyuczenia, kto pracuje od dłuższego czasu w tego typu branży.
No zobaczymy.

---

Jakie mi w ogóle ciasto wyrosło Nie spodziewałam się go tak wiele. Odkroiłam kawałek i poszłam zapoznawać się bliżej z sąsiadką z góry. Bardzo miło się gawędziło

A ja teraz siedze i zazdroszcze ciasta.

Zjadlam dzis bulke z pieczarkami z piekarni, bo nam sie dluzej zeszlo i nie mialam jak zjesc nic z moich rzeczy. Po godzinie cukier 140. Jakos na poczatku mialam ladniejsze te cukry. Poczekam jeszcze kilka dni i najwyzej przyspiesze wizyte u diabetologa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia_wroc]

Napisane przez Beti2016

A i zapomniałam napisać że młody strzelił nurka i jest już główką na dole.

Ja siedzę i wcinam 1,5 kg czereśni. Chyba zaraz pęknę a zjadłam dopiero pół porcji.

A mój starszak ma jakiegoś wirusa wyszło w krwi i dostał antybiotyk. Jak do piątku gorączka nie minie to będziemy się martwić - słowa lekarki. Crp wyszło wysokie.

Też wcinam czereśnie

Dobrze, że wiecie co jest przyczyną gorączki u młodego. Mam nadzieję, że już minie choroba i wirus zostanie pokonany

[Fortuna1]

Napisane przez ButterflyFlyAway

ja bym wolała żeby mąż w tej sytuacji został póki co w starej pracy.. w nowej mogą robić problemy z ew. urlopami etc., a zresztą nie zawsze to co wielce obiecują na rozmowie potem się sprawdza, ja jestem najlepszym przykładem na to jak można zostać wyrolowanym

Mógłby też moim zdaniem poprosić o podwyżkę u obecnego pracodawcy, jeśli jest taka możliwość, wybadac czy szef byłby skłonny mu iść na rękę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz