|
Notka |
|
Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji. Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach. |
|
Narzędzia |
2008-03-22, 14:11 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 080
|
Perfumy a pora roku / pogoda
Złapałam się na tym, że bardzo często myśle o perfumach, że pasują do danej pogody, czy też pory roku. Zwkle najpierw oceniam sytuację za oknem, dopiero potem sięgam po flakonik
Czy też macie takie swoje podziały? U mnie to wygląda tak: Wiosna: deszczowa. wilgotna, chłodna: Rose Absolue YR, Narciso Rodriguez, Brit Red, Black Cashmere, Agent Provocatour bardzo ciepła i słoneczna: Malabah, Feminite du Bois, Stella, Miss Dior Cherie, Bright Crystal Lato: poprostu ciepłe: Bright Crystal, L'eau par Kenzo, Stella upalne: Un Jardin en Mediterranee, L'eau par Kenzo, DNKY gorące letnie wieczory: Angel, Malabah Jesień: ciepła, złota: Angel, Miss Dior Cherie, Feminite du Bois zimna, deszczowa: Roma, Hot Couture EDP, Rose Absolue Zima: mroźna i biała: Belle de Miniut, Hypnotic Poison, Neonatura YR, Addict mniej zimowa zima: Hot Couture, Angel, Rose Absolue |
2008-03-22, 14:48 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Granatowe Góry
Wiadomości: 3 219
|
Dot.: Perfumy a pora roku / pogoda
Uuuaaaa, ale dokładna rozpiska
Większość moich ulubieńców jest dla mnie uniwersalna, ale fakt, że mam kilka jakby "przypisanych" do danej pory roku. Wśród nich: Chanel Chance Fraiche - na późną, ale nie bardzo ciepłą wiosnę, jesienią i zimą nie umiem ich używać Madness Chopard - skutkiem ostatnich wakacji kojarzy mi się z chłodnym wieczorem po upalnym letnim dniu (tam, gdzie byłam, te upalne letnie dni były w październiku, ale skojarzyło mi się, że tak powiem, pogodowo) Mauboussin EdT - złocisto-jesienno-liściowy. I to chyba wsio... resztę psikam, jak mi ochota przyjdzie. A przychodzi różnie.
__________________
|
2008-03-22, 15:02 | #3 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Perfumy a pora roku / pogoda
Ja nie dzielę zapachów na zimowe, letnie itp. Większości używam okrągły rok.
Czasem sobie wmawiam że np. "flakon czeka na wiosnę" jak długo czegoś nie używam, ale oszukuję się Typowany przez wizażanki na zapach zimowy - Hot Couture mi akurat kojarzy się z radosnymi, słonecznymi porami roku - latem i wiosną , Innocent z upalnym latem i wakacjami. Chyba tylko Angela nie odważę się "włożyć" w upały. Za to uważam, że na rozgrzanej skórze cudnie układają sie kadzidła i z niecierpliwością czekam na testy bo niewiele ich poznałam.. Zimą i jesienią używam wszystkiego co mi wpadnie w ręce Nie mam żadnych specjalnych "rozgrzewaczy" bo i tak nie gustuję w zapachach lekkich, ozonowych, świeżakach itp. |
2008-03-22, 17:21 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 093
|
Dot.: Perfumy a pora roku / pogoda
U mnie też większość to zapachy uniwerslane (tzn. jak dla mnie - tak je lubię i na tyle dobrze się w nich czuję, że używam przez cały rok) ale mam też kilka, które kojarzą mi się z konkretną pogoda i porą roku, np. Jette Joop - pasuje mi tylko na złotą jesień, L de Lolita - na letnie upały i wiatr, Clinique Happy - na upały bezwietrzne, Organza Indecence - na mróz lub śnieg, Caline - na śnieg lub deszcz, Dolce Vita - tylko na święta Bożego Narodzenia Vanille Bourbon - jesienny chłód, Crystal Noir - upalne lato w mieście, Time To Play - zimna jesień. Reszty używam przez cały rok, bez względu na warunki atmosferyczne
|
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:11.