Pytanie, które mnie zatkało!

[kortezka14]

Może z tekstu to nie wynika, ale sytuacja była tak bezczelna że czułam się upokorzony- stąd te emocje.

---------- Dopisano o 00:04 ---------- Poprzedni post napisano o 00:02 ----------

Rzeczywiście - nigdy wcześniej nikt się w taki sposób do mnie nie odezwał. Może moja reakcja jest nagrody, ale jest szczera i poczułam się upokorzona.

[AshaN_]

Czego oczekujesz od tego wątku?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kortezka14]

Zareagował - po 2giej propozycji prawie się pobili. Nie chciałam takich scen, więc powiedziałam za 1szym razem :zwariowales, nie i nie chce takich insynuacji (to było 1 ostrzeżenie). Za 2 od razu poszłam do mojego chłopaka. Problem, o którym nie wspomniałam to wspolni znajomi - to dlatego czasami wpadamy na siebie.

---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano o 00:06 ----------

Mamy wspólną dużą ekipę. Paliłam papierosa na zewnątrz jak do mnie podszedł.

[AshaN_]

Mam wrazenie, ze jego zachowanie nabilo Ci cwieka. W pierwszym poscie pokazujesz jak Cie interesowal i sie rozpadlo bo brakowalo perspektyw. On chcial sie bawic a Ty wolalas zwiazek?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Napisane przez kortezka14

Absolutnie! Wiesz może dla innych dziewczyn taki tekst byłby zwykły. Ja nie spotkałam się nigdy z taką sytuacją, ba - sama nie wyobrażam sobie podejść do kogoś w związku i takie rzeczy mówić. Zastanawiałam się czy może któraś z Was miała podobną sytuację. Mam z tym typem wspólne grono znajomych, co jakiś czas te spotkania będą nieuniknione. Chce zachowywać się z klasą, a nie robić awantury.

---------- Dopisano o 00:00 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:57 ----------

Wkurzyłam się bardzo, bo ten człowiek sprawił, że kilka razy się pokłóciłam z moim facetem. Myślę, że mam w głowie coś na zasadzie: jak można w ten sposób zwrócić się do kobiety, która ma faceta? Jyz wyzej napisakam - moze dla niektorych dziewczyn takie teksty są normalne, dla mnie nie bardzo.

Tak miałam , ale go wyśmiałam i kazałam spier .
Ale przeżywasz, naprawdę nie ma czego. Jakie dramy.

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Napisane przez AshaN_

Mam wrazenie, ze jego zachowanie nabilo Ci cwieka. W pierwszym poscie pokazujesz jak Cie interesowal i sie rozpadlo bo brakowalo perspektyw. On chcial sie bawic a Ty wolalas zwiazek?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też mam takie wrażenie.

[Galavant]

Napisane przez kortezka14

Problem mam chyba z tym, że nie rozumiem zachowań innych ludzi - sama bym w ten sposób się nie zachowała.

Dzisiaj się dowiedziałaś, że nie każdy zachowuje się tak jak ty? Są nawet "ludzie", którzy siedzą w więzieniach, wymordowali wiele osób, zgwałcili dzieci. Jeżeli to nie wystarczy, aby zrozumieć, jak bardzo się od siebie możemy różnić, to chyba w takim zdziwieniu pozostaniesz.

Napisane przez kortezka14

Absolutnie! Wiesz może dla innych dziewczyn taki tekst byłby zwykły. Ja nie spotkałam się nigdy z taką sytuacją, ba - sama nie wyobrażam sobie podejść do kogoś w związku i takie rzeczy mówić. Zastanawiałam się czy może któraś z Was miała podobną sytuację. Mam z tym typem wspólne grono znajomych, co jakiś czas te spotkania będą nieuniknione. Chce zachowywać się z klasą, a nie robić awantury.

Koniecznie. Zaproś go na obiad do eleganckiej restauracji i ładnie poproś. Ktoś taki na pewno to uszanuje.

Napisane przez kortezka14

Wkurzyłam się bardzo, bo ten człowiek sprawił, że kilka razy się pokłóciłam z moim facetem. Myślę, że mam w głowie coś na zasadzie: jak można w ten sposób zwrócić się do kobiety, która ma faceta? Jyz wyzej napisakam - moze dla niektorych dziewczyn takie teksty są normalne, dla mnie nie bardzo.

Bo jesteś lepsza. Coś jeszcze?

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

No jak można się zwrócić? Normalnie ,otwiera paszcze i mówi
Bez histerii

[kortezka14]

Lepsza? Jak to wywnioskowałaś? Nie rozumiem dziewczyny- napisałam o zachowaniu, które dla mnie było dziwne. Po prostu. Teraz czytam, że szukam jakiegoś potwierdzenia, że czuje sie "Lepsza" albo, że wymyśliłam sobie drame I mam problem z astertywnoscia. Na Boga - chciałam zerknąć na opinie z zewnątrz, a nie moja, mojego faceta czy znajomych. Nie lubię w sobie tlumic negatywnych emocji. Może rzeczywiście prostowanie tutaj to nie był dobry pomysł.

---------- Dopisano o 08:13 ---------- Poprzedni post napisano o 08:12 ----------

Postowanie* nie prostowanie

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Napisane przez kortezka14

Lepsza? Jak to wywnioskowałaś? Nie rozumiem dziewczyny- napisałam o zachowaniu, które dla mnie było dziwne. Po prostu. Teraz czytam, że szukam jakiegoś potwierdzenia, że czuje sie "Lepsza" albo, że wymyśliłam sobie drame I mam problem z astertywnoscia. Na Boga - chciałam zerknąć na opinie z zewnątrz, a nie moja, mojego faceta czy znajomych. Nie lubię w sobie tlumic negatywnych emocji. Może rzeczywiście prostowanie tutaj to nie był dobry pomysł.

---------- Dopisano o 08:13 ---------- Poprzedni post napisano o 08:12 ----------

Postowanie* nie prostowanie

No to dostałaś opinie.

[Dwight_Schrute]

Emocje, emocje, emocje...
On daje ten przypływ adrenaliny. Wiadomo, że jest lepszy w łóżku od obecnego.
Mówi się, że mężczyźni myślą pewną częścią ciała. U kobiet jest to pewna część mózgu. Tak wiele z was jest uzależnione od huśtawki emocjonalnej.
Myślicie kobietki, że czemu autorka napisała? Zwyczajnie on dalej w niej siedzi. Związek z taką kobietą byłby dla mnie męczarnią.

[Galavant]

Napisane przez Dwight_Schrute

Emocje, emocje, emocje...
On daje ten przypływ adrenaliny. Wiadomo, że jest lepszy w łóżku od obecnego.
Mówi się, że mężczyźni myślą pewną częścią ciała. U kobiet jest to pewna część mózgu. Tak wiele z was jest uzależnione od huśtawki emocjonalnej.
Myślicie kobietki, że czemu autorka napisała? Zwyczajnie on dalej w niej siedzi. Związek z taką kobietą byłby dla mnie męczarnią.

Autorko, gdyby cię naprawdę tak zbulwersował, to byś go spławiła. To akurat jest najłatwiejsze.

[patusiaa23]

On chciał od ciebie zawsze tylko seksu, nawet nie kolezanki, dlatego zadal ci takie bezpośrednie pytanie, nie obchodzisz go ty ani twój chłopak. Ty masz mu za zle, bo kiedyś bylas bardziej zaangazowana w ta znajomość i ubodlo cie to pytanie, bo po raz kolejny ci pokazał do czego sprowadzał wasza znajomość. Koniec historii.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez patusiaa23

On chciał od ciebie zawsze tylko seksu, nawet nie kolezanki, dlatego zadal ci takie bezpośrednie pytanie, nie obchodzisz go ty ani twój chłopak. Ty masz mu za zle, bo kiedyś bylas bardziej zaangazowana w ta znajomość i ubodlo cie to pytanie, bo po raz kolejny ci pokazał do czego sprowadzał wasza znajomość. Koniec historii.

Idealne podsumowanie.

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Napisane przez Galavant

Autorko, gdyby cię naprawdę tak zbulwersował, to byś go spławiła. To akurat jest najłatwiejsze.

Dokładnie.

[Mija62]

Napisane przez patusiaa23

On chciał od ciebie zawsze tylko seksu, nawet nie kolezanki, dlatego zadal ci takie bezpośrednie pytanie, nie obchodzisz go ty ani twój chłopak. Ty masz mu za zle, bo kiedyś bylas bardziej zaangazowana w ta znajomość i ubodlo cie to pytanie, bo po raz kolejny ci pokazał do czego sprowadzał wasza znajomość. Koniec historii.

Dodatkowo byłby to dla niego układ idealny, ona ma pana do kochania, a jego do *****

[Dwight_Schrute]

Napisane przez Mija62

Dodatkowo byłby to dla niego układ idealny, ona ma pana do kochania, a jego do *****

Dla niej przecież też.

[Ruwi]

Nie rozumiem trochę tego pojazdu po autorce, ja rozumiem jej bulwers. No ja sobie nie wyobrażam, żeby ktoś z kim się jedynie uprawiało się seks tak się wtryniał to cudzego życia, zwłaszcza przy obecnym facecie. Przeszłość to przeszłość i tam powinna zostać. Uważam, że brak kultury temu panu.

[Galavant]

Napisane przez Ruwi

Nie rozumiem trochę tego pojazdu po autorce, ja rozumiem jej bulwers. No ja sobie nie wyobrażam, żeby ktoś z kim się jedynie uprawiało się seks tak się wtryniał to cudzego życia, zwłaszcza przy obecnym facecie. Przeszłość to przeszłość i tam powinna zostać. Uważam, że brak kultury temu panu.

to nie ulega wątpliwości, ale co w związku z tym?

[Dwight_Schrute]

Napisane przez Ruwi

Nie rozumiem trochę tego pojazdu po autorce, ja rozumiem jej bulwers. No ja sobie nie wyobrażam, żeby ktoś z kim się jedynie uprawiało się seks tak się wtryniał to cudzego życia, zwłaszcza przy obecnym facecie. Przeszłość to przeszłość i tam powinna zostać. Uważam, że brak kultury temu panu.

Czyli nie masz nic przeciwko wejściu w związek ze skazanym gwałcicielem? W końcu to tylko przeszłość.

[Nimve]

Napisane przez Ruwi

Nie rozumiem trochę tego pojazdu po autorce, ja rozumiem jej bulwers. No ja sobie nie wyobrażam, żeby ktoś z kim się jedynie uprawiało się seks tak się wtryniał to cudzego życia, zwłaszcza przy obecnym facecie. Przeszłość to przeszłość i tam powinna zostać. Uważam, że brak kultury temu panu.

I być przyszła zakładać wątek na ten temat? Co tu w ogóle roztrząsać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez kortezka14

Absolutnie! Wiesz może dla innych dziewczyn taki tekst byłby zwykły. Ja nie spotkałam się nigdy z taką sytuacją, ba - sama nie wyobrażam sobie podejść do kogoś w związku i takie rzeczy mówić. Zastanawiałam się czy może któraś z Was miała podobną sytuację. Mam z tym typem wspólne grono znajomych, co jakiś czas te spotkania będą nieuniknione. Chce zachowywać się z klasą, a nie robić awantury.
Wkurzyłam się bardzo, bo ten człowiek sprawił, że kilka razy się pokłóciłam z moim facetem. Myślę, że mam w głowie coś na zasadzie: jak można w ten sposób zwrócić się do kobiety, która ma faceta? Jyz wyzej napisakam - moze dla niektorych dziewczyn takie teksty są normalne, dla mnie nie bardzo.

a gdybyś była singielką to można? No weź.

[Ruwi]

Napisane przez Nimve

I być przyszła zakładać wątek na ten temat? Co tu w ogóle roztrząsać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z większymi pierdołami ludzie na forum przychodzą Autorka pewnie pod wpływem emocji napisała, a tu ludzie na dwie strony rozstrząsają i jej analizę robią. W sumie nie wiem, po co autorka napisała, zgaduję, że chciała przytaknięcia po prostu.

[edan84]

Rety, jaki bulwers. Zarówno na autorkę jak i na faceta.

Po pierwsze, to autorka dostała od typa niezbyt wyrafinowana propozycje, na którą grzecznie odmówiła. Co w tym złego? Zresztą co złego gdyby nawet się zgodziła? Jej sprawa. Żadne to przestępstwo.
Po drugie, typek nie jest w relacji z jej partnerem, więc czemu ma go obchodzić jej facet? I jej relacje z innymi. Zresztą to w ogóle nie jego sprawa, więc autorka nie powinna opowiadać o swoich relacjach seksualnych z partnerem.
Nie widzę żadnego problemu aby piła szoty ze swoim ex kochankiem/ff (jakkolwiek to nazwać). Nie widzę też powodu dla którego miałaby z nim zrywać kontakt. Bo jest jej exem? Co najwyżej dość nieokrzesanym i jesli jej to przeszkadza, to skończyć znajomość właśnie dlatego.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez kortezka14

Myślę, że mam w głowie coś na zasadzie: jak można w ten sposób zwrócić się do kobiety, która ma faceta?

Dokładnie tak samo jak do singielki. Nie do niego należy ocenianie na co ty sobie pozwalasz z powodu związku, a opcja domyślna nie istnieje nawet jeśli ty jakąś w swojej głowie masz.

[I am Rock]

Nikt nie ma na czole napisane, że jest w związku z osobą obok. Skąd koleś miałby wiedzieć, że autorka ma faceta.

[edan84]

Napisane przez I am Rock

Nikt nie ma na czole napisane, że jest w związku z osobą obok. Skąd koleś miałby wiedzieć, że autorka ma faceta.

Bo ją zapytał kto jest lepszy w łóżku, czy on czy jej facet?

[I am Rock]

Napisane przez edan84

Bo ją zapytał kto jest lepszy w łóżku, czy on czy jej facet?

[dominika152]

Napisane przez edan84

Bo ją zapytał kto jest lepszy w łóżku, czy on czy jej facet?

A może ten "cham" z baru jednak jest lepszy w łóżku i dlatego to zabolało autorkę, bo jednocześnie ten cham dalej jest dla niej pociągający, a ze swoim facetem jest bardziej z rozsądku. Przynajmniej tak mi się wydaje, że czuje się winna, wyrzuty sumienia, bo tamtego faceta i ich igraszki dalej ma w głowie a jest teraz z innym.

[Andziullka666]

Napisane przez dominika152

A może ten "cham" z baru jednak jest lepszy w łóżku i dlatego to zabolało autorkę, bo jednocześnie ten cham dalej jest dla niej pociągający, a ze swoim facetem jest bardziej z rozsądku. Przynajmniej tak mi się wydaje, że czuje się winna, wyrzuty sumienia, bo tamtego faceta i ich igraszki dalej ma w głowie a jest teraz z innym.

też mi się tak wydaje. Gdyby to był dawny nic nie znaczący romansik pomyślałaby że bezczelny typ i przeszła nad tym do porządku dziennego.