właśnie zostałam

[benito_mruffkolini]

Napisane przez Aggie125

No dobrze, masz wiedzę, wykształcenie i studia podyplomowe w zanadrzu. Tyle, że dziwi mnie psycholog, który w ten sposób prowadzi rozmowę. "Teoria o kant d*** potłuc" - to są słowa dyplomowanego psychologa? Miałaś okazję przedstawić fachową i popartą wiedzę teorię, mogła z tego wyniknąć ciekawa dyskusja. Wynikło coś innego...

Tak - z troski o zwykła użytkowniczkę oraz miła dziewczynę, z którą ucięłam sobie wiele wesołych pogaduszek, z którą wspólnie się śmiałyśmy i która wiele razy była mi bardzo pomocna w kwestii wiedzy kosmetologicznej. Dodam, że z kosmetologii jestem neptek. Jakoś nie usłyszałam od Trukawkowejwiosny, że bzdury gadam. Może dlatego się za nia ujęłam - bo ją po prostu lubię?

NIE jestem dyplomowanym psychologiem - to po pierwsze
NIE jestem na forum żeby się popisywać swoją wiedzą - w tym celu piszę artykuły i mi za nie płacą - to po drugie
NIE jestem miła i słodkaśna i taki mam styl wypowiadania się - to po trzecie
NIE prowadzę też darmowej forumowej terapii ani wykładów - to po czwarte (nie czuję się więc w obowiązku uświadamiać niedouczonych w tym zakresie co w psychologii piszczy)


owszem mogłabym wypisywać tu znane mi teorie, przykłady z rozmów z psychologami i psychiatrami - tylko po co, skoro potem jakaś "miła dziewuszka" wciśnie sobie ZP i i tak zwali się tabun moderatorek żeby ją wspierać

i choćbyś nie wiem jak sie wysilała broniąc Truskawkowej, i tak WSZYSCY na tym forum wiedzą, że nie traktuje się tu moderatorów i zwykłych użytkowników w ten sam sposób jak na świńskiej farmie w pewnej powieści - są równi i równiejsi

czego po raz kolejny moderatorstwo dało koncertowy popis

z mojej strony EOT

[Aggie125]

Ja chyba też zakończę dyskusję, bo widzę, że jak się dwóch modów koleguje, to lepiej się z tym nie obnosić Nie mówiąc o tym, że zaśmieciłyśmy watek i zaraz obie zostaniemy równie zjechane

[Lexie]

Napisane przez benito_mruffkolini

i choćbyś nie wiem jak sie wysilała broniąc Truskawkowej, i tak WSZYSCY na tym forum wiedzą, że nie traktuje się tu moderatorów i zwykłych użytkowników w ten sam sposób jak na świńskiej farmie w pewnej powieści - są równi i równiejsi

czego po raz kolejny moderatorstwo dało koncertowy popis

To zgłoś się z tym do Złośliwca, bo moderatorzy nie mają możliwości "karania" siebie nawzajem. Technicznie.
Zresztą uważam, że wypowiedzi Truskawkowej i Twoich nie da się postawić na tym samym poziomie. Dostałaś punkt (nawiasem mówiąc, nikt tego posta nie zgłaszał), a teraz próbujesz się odegrać i tyle. Bo jakoś wcześniej nie czułaś się obrażana.

[benito_mruffkolini]

Napisane przez lexie

To zgłoś się z tym do Złośliwca, bo moderatorzy nie mają możliwości "karania" siebie nawzajem. Technicznie.
Zresztą uważam, że wypowiedzi Truskawkowej i Twoich nie da się postawić na tym samym poziomie. Dostałaś punkt (nawiasem mówiąc, nikt tego posta nie zgłaszał), a teraz próbujesz się odegrać i tyle. Bo jakoś wcześniej nie czułaś się obrażana.

skoro moderatora nie da się ukarać - TECHNICZNIE - to jak możecie permanentnie wciskać ludziom, że modzi są traktowani NA RÓWNI z innymi użytkownikami??



owszem, próbuję się odegrać... bo póki nie dostałam punkta, wierzyłam, że sama jestem w stanie obronić siebie i swoje poglądy ale jak widać, najlepiej być moderatorem i liczyć na to, że życzliwe koleżanki nas wybronią

[Aggie125]

Napisane przez benito_mruffkolini

skoro moderatora nie da się ukarać - TECHNICZNIE - to jak możecie permanentnie wciskać ludziom, że modzi są traktowani NA RÓWNI z innymi użytkownikami??



owszem, próbuję się odegrać... bo póki nie dostałam punkta, wierzyłam, że sama jestem w stanie obronić siebie i swoje poglądy ale jak widać, najlepiej być moderatorem i liczyć na to, że życzliwe koleżanki nas wybronią

Z całym szacunkiem, ale TmargoT chyba Cię poparła, więc nie mów, że nikt Cię nie broni.

A moderatora może ukarać szefostwo i to jest chyba w porządku, bo moderatorem nie zostają przypadkowe osoby. Są to osoby, do których szefostwo ma zaufanie. Z kolei na to zaufanie trzeba sobie zapracować. Ale masz prawo poskarżyć się do Złosia, jak to napisała Lexie.

[Lexie]

Napisane przez benito_mruffkolini

skoro moderatora nie da się ukarać - TECHNICZNIE - to jak możecie permanentnie wciskać ludziom, że modzi są traktowani NA RÓWNI z innymi użytkownikami??

Ale o co Ci chodzi? Napisałam, że moderatorzy nie wlepiają upomnień sobie wzajemnie. Jeśli chcesz wnieść skargę na moderatora, to zgłaszasz się do Zło lub Agi.

owszem, próbuję się odegrać... bo póki nie dostałam punkta, wierzyłam, że sama jestem w stanie obronić siebie i swoje poglądy ale jak widać, najlepiej być moderatorem i liczyć na to, że życzliwe koleżanki nas wybronią

Bronienie swoich poglądów to nie to samo, co atakowanie innych. Zapewniam, że za poglądy i ich obronę tu nikt nie ściga.

[benito_mruffkolini]

Napisane przez Aggie125

Z całym szacunkiem, ale TmargoT chyba Cię poparła, więc nie mów, że nikt Cię nie broni.

A moderatora może ukarać szefostwo i to jest chyba w porządku, bo moderatorem nie zostają przypadkowe osoby. Są to osoby, do których szefostwo ma zaufanie. Z kolei na to zaufanie trzeba sobie zapracować. Ale masz prawo poskarżyć się do Złosia, jak to napisała Lexie.

tylko, że poparcie lexie dla Truskawkowej skończyło się punktem dla mnie, poparcie TmargoT dla mnie może skończyć się co najwyżej wspólnym wyżalaniem się na moderatorów w PW
jest pewna różnica, nie uważasz??

a co do osób, które zostają moderatorami, to ja mam własną teorię, i daleka jest ona od Twojej "zaufaniowej" a już do rzekomej wyjątkowości (pod jakimkolwiek względem) moderatorów to mnie w życiu nie przekonasz, za długo na tym forum siedzę żebym takie bajeczki łykała

co do Złosia to się zastanowię, z całym szacunkiem, ale on nie jest dla mnie żadną alfą i omegą

nic to, koniec dyskusji, wracamy do własnych zajęć drogie Panie

[benito_mruffkolini]

Napisane przez lexie

Bronienie swoich poglądów to nie to samo, co atakowanie innych. Zapewniam, że za poglądy i ich obronę tu nikt nie ściga.

lyyytości

jakoś atak na swoją koleżankę dostrzegłaś z kilometra, za to jej uwagi pod moim adresem dziwnie umknęły Twojej uwadze... ewenement

poza tym Złoś i Aga nie mają tyle czasu ani chęci (tak mi się wydaje) żeby patrzeć co ich radosne stadko wyprawia na różnych forach... więc prawdopodobieństwo, że moderator zostanie ukarany jest kilkunastokrotnie mniejsze niż to, że ukarany zostanie zwykły użytkownik
ja mam możliwość oberwać karniaka od 50 moderatorów, Ty od 2, choćbyś była 2 razy bardziej chamska ode mnie - i O TO MI CHODZI

[Aggie125]

Benito, nikt nie obiecuje, że każdy mod będzie ideałem sprawiedliwości. Każdemu zdarza sie omylić. Jestem ciekawa, na jakiej zasadzie więc odbywa się "nabór" na moderatora?

[benito_mruffkolini]

Napisane przez Aggie125

Benito, nikt nie obiecuje, że każdy mod będzie ideałem sprawiedliwości. Każdemu zdarza sie omylić. Jestem ciekawa, na jakiej zasadzie więc odbywa się "nabór" na moderatora?

nie zmuszaj mnie żebym to wypisywała, bo znowu dostanę karniaka

ogólnie zauważyłam tylko (m.in. na przykładzie Truskawkowej, którą dobrze pamiętam z czasów przed moderowaniem) że pokolorowanie nicka na zielono daje co poniektórym poczucie władzy i bezkarności i myślę, że jest to jedna z pobudek do ubiegania się o taką funkcję
oczywiście są to wyjątki, są modzi których szanuję i podziwiam za ich wiedzę i zaangażowanie, tacy co to z pasją niosą kaganek oświaty w ciemny lud (choćby wspomniane przeze mnie kosmetyczki).
ale, jak to wszędzie, są lepsi i gorsi... tylko zamiast bronić tych gorszych może lepiej byłoby zrobić z nimi porządek?? a nie zamiatać brudy pod dywan??

ale to tylko moje skromne zdanie

[zlosliwiec]

Napisane przez benito_mruffkolini

NIE jestem dyplomowanym psychologiem - to po pierwsze
NIE jestem na forum żeby się popisywać swoją wiedzą - w tym celu piszę artykuły i mi za nie płacą - to po drugie
NIE jestem miła i słodkaśna i taki mam styl wypowiadania się - to po trzecie
NIE prowadzę też darmowej forumowej terapii ani wykładów - to po czwarte (nie czuję się więc w obowiązku uświadamiać niedouczonych w tym zakresie co w psychologii piszczy)


owszem mogłabym wypisywać tu znane mi teorie, przykłady z rozmów z psychologami i psychiatrami - tylko po co, skoro potem jakaś "miła dziewuszka" wciśnie sobie ZP i i tak zwali się tabun moderatorek żeby ją wspierać

i choćbyś nie wiem jak sie wysilała broniąc Truskawkowej, i tak WSZYSCY na tym forum wiedzą, że nie traktuje się tu moderatorów i zwykłych użytkowników w ten sam sposób jak na świńskiej farmie w pewnej powieści - są równi i równiejsi

czego po raz kolejny moderatorstwo dało koncertowy popis

z mojej strony EOT

Za takie wypowiedzi pod adresem kogokolwiek obrywa się punktami. Dostałaś jeden, a rzucasz się jakbym konto zablokował.

Spowodujesz w ten sposób, że moje pobłażanie się skończy i za każdą wypowiedź atakującą Wizażankę lub redakcję zacznę przyznawać punkty - zgodnie z regulaminem i już bez pobłażania.

Dlatego przyjmij moję ofertę EOT, bez dalszych wycieczek i jazd. Więcej prosić nie będę.

[Aggie125]

Benito, jest też druga strona medalu.

O ile moderator siedzi na swoim forum, wszystko jest OK. Ale niech tylko wejdzie na jakiś kontrowersyjny wątek i wypowie swoje zdanie - wtedy już jest źle. Ile to razy zostałam zjechana, że wypowiedziałam się w wątku i np. miałam odmienne zdanie niż autorka? Że jako moderator mogłabym być milsza, bo zielony kolor mnie do czegoś zobowiązuje?

Ujęłam się za Truskawkowąwiosną, bo ja lubię i szanuję. Kiedy mnie ktoś objeżdżał albo obrażał, inne Wizażanki (nie moderatorki) też brały mnie w obronę. To nie jest żadna teoria spiskowa.

[benito_mruffkolini]

Napisane przez zlosliwiec

Za takie wypowiedzi pod adresem kogokolwiek obrywa się punktami. Dostałaś jeden, a rzucasz się jakbym konto zablokował.

Spowodujesz w ten sposób, że moje pobłażanie się skończy i za każdą wypowiedź atakującą Wizażankę lub redakcję zacznę przyznawać punkty - zgodnie z regulaminem i już bez pobłażania.

Dlatego przyjmij moję ofertę EOT, bez dalszych wycieczek i jazd. Więcej prosić nie będę.

dlaczego tego się właśnie spodziewałam??

a te punkty to oczywiście tylko mi, bo moderatorom obrażającym wizażanki już nie, prawda??

Napisane przez Aggie125

Benito, jest też druga strona medalu.

O ile moderator siedzi na swoim forum, wszystko jest OK. Ale niech tylko wejdzie na jakiś kontrowersyjny wątek i wypowie swoje zdanie - wtedy już jest źle. Ile to razy zostałam zjechana, że wypowiedziałam się w wątku i np. miałam odmienne zdanie niż autorka? Że jako moderator mogłabym być milsza, bo zielony kolor mnie do czegoś zobowiązuje?

Ujęłam się za Truskawkowąwiosną, bo ja lubię i szanuję. Kiedy mnie ktoś objeżdżał albo obrażał, inne Wizażanki (nie moderatorki) też brały mnie w obronę. To nie jest żadna teoria spiskowa.

no właśnie, to albo w jedną stronę, albo w drugą

albo moderator jest niepodważalnym autorytetem, czemu daje wyraz swoim zachowaniem i wypowiedziami w każdej sytuacji (sam chciał, nikt nikogo do moderowania nie zmusza ) albo zachowuje się jak zwykły użytkownik, co oznacza, że i kary otrzymuje tak jak zwykły użytkownik
całkiem proste i logiczne, mogłoby się wydawać...

[Fresa]

Napisane przez benito_mruffkolini

póki co to ja napisałam zdanie komentarza do Twojego posta, Ty za to do mojego 10, więc jak ktoś tu coś przeżywa to na pewno nie ja

osobiście nic do Ciebie nie mam, poważnie, jak już wspomniałam, walczę z ignorancją a nie z konkretnymi osobami

nigdzie nie napisałam, że margines społeczny to top elita, hiperbolizacja to często używane narzędzie ironii, ale Tobie raczej słabo wychodzi... porzuć to, naprawdę, dla własnego dobra

tak że - chociaż w jednym się zgadzamy: trzymaj się swoich kosmetyków (bo studiujesz w szkole kosmetycznej, nieprawdaż?) i fryzjerstwa, tak będzie lepiej dla wszystkich

pozdrawiam

Napisane przez benito_mruffkolini

tylko przypuszczam może błędnie, ale jednak

poza tym Truskawkowa też mnie obraziła w tym wątku, dlaczego ona nie dostała punkta?? podobno moderator nie na swoim forum traktowany jest jak zwykły użytkownik (podobno )

poza tym... wybaczcie, ale muszę to napisać

ja tu wyciągam dziewczynę z oparów szaleństwa, bo sobie uroiła, że jest jakąś księżniczką a jest co najwyżej aspirująca do zawodu kosmetyczki, a oni mi tu w nagrodę punkty wlepiają
Truskawkowa, powinnaś mi podziękować jeszcze

Napisane przez benito_mruffkolini

ja naprawdę (aż mi się nie chce powtarzać) nie mam nic do kosmetyczek

ale jakoś nie zauważyłam, żeby Emilia1, Hexxanna czy L_V (które wielbię za ich wiedzę) wpadały na Intymnie żeby POUCZAĆ innych o tym jak powinni reagować w ekstremalnych sytuacjach (a za taką uważam kłótnię) i strzelać elaboraty psychologiczno-socjologiczne o słabości cudzego charakteru i patologicznym pochodzeniu NIE MAJĄC NAWET BAZOWEJ WIEDZY NA TEMAT TYCH DZIEDZIN (do czego Truskawkowa się ostatecznie przyznała )
dorzucając do tego laurkę na swój temat, jakie to one nie są idealne i dobrze wychowane


nie podobają mi się ani takie domorosłe teorie, ani piętnowanie nikogo za reakcje inne niż nasze, ani ciągłe wybielanie się na forum (a życie sobie ) i dlatego "najechałam" jak to ładnie określiłaś Truskawkową... chyba mam prawo pisać, że z czymś się nie zgadzam albo że coś nie jest prawdą?

poza tym ona też poradziła mi napić się meliski, wyśmiała moją nadwrażliwość i zasugerowała, że jestem słabym osobnikiem - jak dla mnie to jest taki sam atak na użytkowniczkę i moim zdaniem ona też powinna dostać punkta

co do Twojego przypadku: nie wiem czy pozbyłaś się nieśmiałości (wątpię), prawdopodobnie nadal jest to jedna z cech Twojego charakteru, tyle że bardziej oswojona i wytrenowana - i to samo pisałam o impulsywności - a ponieważ sama wiesz jak ciężka to walka sama ze sobą, tym bardziej powinnaś zrozumieć jak irytujące są uwagi w stylu "ja czegoś takiego nigdy bym nie zrobiła, jesteś słaba, weź się za siebie"

nie wiem jak jeszcze jaśniej mogę wyłożyć swój punkt widzenia


prosiłabym jeszcze żeby moje posty filtrować przez pewien poziom ironii i przymrużenia okiem, ja naprawdę się nie przejmuję tak bardzo jak by się to mogło wydawać, jak już wspomniałam hiperbolizacja to tylko jedno z narzędzi, którym się posługuję konstruując posty

Nie doczytałam do końca, bo przy tych wypowiedziach szczęka mi opadła.

Nie spodziewałabym się Benito, po Tobie, że oceniasz i kwalifikujesz ludzi jako mniej lub bardziej wartościowych, na podstawie szkoły, jaką mają.

Poza tym.
Żeby posiadać WIEDZĘ ŻYCIOWĄ, nie trzeba wcale być psychologiem.
A idąc Twoim tokiem rozumowania, tylko magister psychologii ma prawo udzielać rad na Intymnym, no a najlepiej, żeby miał tytuł doktora i to z Harvardu

[_Magda]

Napisane przez benito_mruffkolini

ogólnie zauważyłam tylko (m.in. na przykładzie Truskawkowej, którą dobrze pamiętam z czasów przed moderowaniem) że pokolorowanie nicka na zielono daje co poniektórym poczucie władzy i bezkarności i myślę, że jest to jedna z pobudek do ubiegania się o taką funkcję

Niestety z tym sie musze zgodzić,tez pamiętam truskawkowa sprzed zieleni...

[benito_mruffkolini]

Napisane przez Fresa

Nie doczytałam do końca, bo przy tych wypowiedziach szczęka mi opadła.

Nie spodziewałabym się Benito, po Tobie, że oceniasz i kwalifikujesz ludzi jako mniej lub bardziej wartościowych, na podstawie szkoły, jaką mają.

Poza tym.
Żeby posiadać WIEDZĘ ŻYCIOWĄ, nie trzeba wcale być psychologiem.
A idąc Twoim tokiem rozumowania, tylko magister psychologii ma prawo udzielać rad na Intymnym, no a najlepiej, żeby miał tytuł doktora i to z Harvardu

mi szczęka opada przy stopniu lizusostwa co poniektórych

moje standardy oceny i kwalifikacji ludzi obejmują różne kategorie, w tym wykształcenie, co w tym złego??

a wiedzy życiowej i realnego podejścia do życia osób, które całkiem na serio określają siebie jako "księżniczki" to wybacz, ale już nie skomentuję

[Aggie125]

To może podaj przykład owego lizusostwa?

[Fresa]

Napisane przez Aggie125

To może podaj przykład owego lizusostwa?

Zgłaszam się na ochotnika, bo to o mnie chodzi


Widocznie niektórzy nie rozumieją, że można kogoś bezinteresownie lubić i odbierają to jako lizusostwo

[benito_mruffkolini]

Napisane przez Aggie125

To może podaj przykład owego lizusostwa?

ależ po co, wszyscy wiedzą o kogo chodzi

zresztą
napiszę w wrodzoną sobie szczerością, a potem znowu dostanę punkt za "atak na wizażankę", bo przecież "my tu sobie tylko dyskutujemy", ale jedni mogą dyskutować sobie bardziej, inni mniej, a ja jako nieszczęsna szeregowa użytkowniczka zaliczam się do tej drugiej grupy

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Odnoszę wrażenie, że mamy powtórkę z rozrywki. Już raz była sprzeczka o ślepe popieranie modów przez "koleżanki po stanowisku". Teraz mamy to samo. Jak dla mnie to gołym okiem widać, że 1) modowi wolno wszystko 2) nie ważne co napisze to i tak zostanie wzięty w obronę przez innych moderatorów i nie zostanie ukarany nawet jednym punktem. I twierdzenie, że mod jest traktowany jak zwykły użytkownik, to wybaczcie, ale to jakieś nieporozumienie.

Poza tym twierdzenie, że broni się koleżankę moderatora tylko dlatego, ze się ją lubi, a nie dlatego, że jest moderatorem jest bez sensu. Jak się już jest na jakimś stanowisku to się powinno zachowywać profesjonalnie i nie kierować się własnymi sympatiami, nawet jeżeli jest się tylko moderatorem na forum internetowych. Chcesz bronic koleżankę, to ją broń ale jako zwykły użytkownik a nie jako moderator, który ma wpływ na przyznawanie punktów karnych i bany, innymi słowy jako mod, który ma "władzę".

[Afra86]

benek chodz jesc

[benito_mruffkolini]

Napisane przez Afra86

benek chodz jesc

idem

aliwederczi

[Aggie125]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;7605379]Poza tym twierdzenie, że broni się koleżankę moderatora tylko dlatego, ze się ją lubi, a nie dlatego, że jest moderatorem jest bez sensu. Jak się już jest na jakimś stanowisku to się powinno zachowywać profesjonalnie i nie kierować się własnymi sympatiami, nawet jeżeli jest się tylko moderatorem na forum internetowych. Chcesz bronic koleżankę, to ją broń ale jako zwykły użytkownik a nie jako moderator, który ma wpływ na przyznawanie punktów karnych i bany, innymi słowy jako mod, który ma "władzę".[/quote]
Toteż wypowiedziałam się jako zwykły użytkownik - przecież nie dawałam nikomu punktów, bo to nie moje poletko... Na Intymnym nie mam żadnej, jak to okreliłaś władzy i nie wchodzę w kompetencje Lexie.

Mod jest również użytkownikiem i trzeba umieć rozróżnić, kiedy wypowiada się jako moderator, a kiedy jako zwykły użytkownik. Czy jeśli ktoś zaatakowałby bezpardonowo koleżankę, która jest akurat modem, to miałabym nie pisnąć ani słówka tylko dlatego, żeby mnie nie posądzono o brak profesjonalizmu...?

[Fresa]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;7605379]Odnoszę wrażenie, że mamy powtórkę z rozrywki. Już raz była sprzeczka o ślepe popieranie modów przez "koleżanki po stanowisku". Teraz mamy to samo. Jak dla mnie to gołym okiem widać, że 1) modowi wolno wszystko 2) nie ważne co napisze to i tak zostanie wzięty w obronę przez innych moderatorów i nie zostanie ukarany nawet jednym punktem. I twierdzenie, że mod jest traktowany jak zwykły użytkownik, to wybaczcie, ale to jakieś nieporozumienie.

Poza tym twierdzenie, że broni się koleżankę moderatora tylko dlatego, ze się ją lubi, a nie dlatego, że jest moderatorem jest bez sensu. Jak się już jest na jakimś stanowisku to się powinno zachowywać profesjonalnie i nie kierować się własnymi sympatiami, nawet jeżeli jest się tylko moderatorem na forum internetowych. Chcesz bronic koleżankę, to ją broń ale jako zwykły użytkownik a nie jako moderator, który ma wpływ na przyznawanie punktów karnych i bany, innymi słowy jako mod, który ma "władzę".[/quote]

Nawet, gdyby tak było, to nie ma nic złego w tym, że moderator broni drugiego moda, to się nazywa zgrany zespół.


Szkoda, że Użytkownicy tego nie potrafią, tylko sobie do gardeł skaczą i od Księzniczek czy innych Świętch wyzywają, w sumie nawet nie wiadomo, dlaczego

[Siris88]

nie bardzo wiem, jak powinnam ująć zgrabnie w słowa to, co mi chodzi po głowie. Nie zamierzałam się tutaj wypowiadać więcej - bo uznałam, że nie jest to warte jakiejś kłótni, ale widząc sposób, w jaki została potraktowana Benito wydaje mi się, że powinnam jednak co nieco napisać.
Mnie osobiście wypowiedzi Truskakowejwiosny i paru innych dziewcząt uraziły. Napisałam tutaj mocno roztrzęsiona, po zaskakującej dla mnie i przykrej sytuacji, a w rezultacie otrzymałam wypowiedzi niektórych wizażanek, z których wywnioskowałam, jakbym była jakąś "gorszą", a sam mój związek patologiczny - ze względu na jedną sytuację, która miała miejsce. Poczułam się jakby dziewczyny przekreślały mnie i postawiły gdzieś niżej od siebie - ze względu na chwile słabości, które mi się zdarzają - a im nie, bo one są księżniczkami. To było bardzo przykre i przykro mi było, bo nie uważam ani siebie za osobę wulgarną, ani mojego związku za toksyczny. Jednocześnie uważam, że nazywanie siebie "księżniczką" i zgrywanie takiej jest po prostu śmieszne - ale to już moje osobiste wrażenie, którym nie chcę nikogo urazić - niech sobie każdy traktuje siebie i swoje życie jak chce, ja może jestem bardziej osadzona w realiach i skonfrontowana z rzeczywistością i wiem, jak potrafi mieszać z błotem. Generalnie uważam, że są w życiu większe wartości niż nie przeklinanie czy też księżniczkowanie - ale to już piszę na marginesie.

W każdym razie wypowiedzi TruskakowejWiosny sprawiły mi dużą przykrość, a nie jestem do niej uprzedzona w żadnym stopniu, podobnie jak ne jestem zwolenniczką teorii spiskowej jakiejkolwiek i nie uważam moderatorek za inne użytkowniczki niż te zwykłe

[Fresa]

Napisane przez Siris88

nie bardzo wiem, jak powinnam ująć zgrabnie w słowa to, co mi chodzi po głowie. Nie zamierzałam się tutaj wypowiadać więcej - bo uznałam, że nie jest to warte jakiejś kłótni, ale widząc sposób, w jaki została potraktowana Benito wydaje mi się, że powinnam jednak co nieco napisać.
Mnie osobiście wypowiedzi Truskakowejwiosny i paru innych dziewcząt uraziły. Napisałam tutaj mocno roztrzęsiona, po zaskakującej dla mnie i przykrej sytuacji, a w rezultacie otrzymałam wypowiedzi niektórych wizażanek, z których wywnioskowałam, jakbym była jakąś "gorszą", a sam mój związek patologiczny - ze względu na jedną sytuację, która miała miejsce. Poczułam się jakby dziewczyny przekreślały mnie i postawiły gdzieś niżej od siebie - ze względu na chwile słabości, które mi się zdarzają - a im nie, bo one są księżniczkami. To było bardzo przykre i przykro mi było, bo nie uważam ani siebie za osobę wulgarną, ani mojego związku za toksyczny. Jednocześnie uważam, że nazywanie siebie "księżniczką" i zgrywanie takiej jest po prostu śmieszne - ale to już moje osobiste wrażenie, którym nie chcę nikogo urazić - niech sobie każdy traktuje siebie i swoje życie jak chce, ja może jestem bardziej osadzona w realiach i skonfrontowana z rzeczywistością i wiem, jak potrafi mieszać z błotem. Generalnie uważam, że są w życiu większe wartości niż nie przeklinanie czy też księżniczkowanie - ale to już piszę na marginesie.

W każdym razie wypowiedzi TruskakowejWiosny sprawiły mi dużą przykrość, a nie jestem do niej uprzedzona w żadnym stopniu, podobnie jak ne jestem zwolenniczką teorii spiskowej jakiejkolwiek i nie uważam moderatorek za inne użytkowniczki niż te zwykłe

Zakładając wątek na forum, trzeba się liczyć z tym, że nie każdy po główce cię pogłaska .

Może w twoim związku wyzwiska i bicie są na porządku dziennym, to po co w takim razie ten wątek? , skoro gdy ktoś ci pisze, że takie zachowania nie są w porządku, to zamiast podziękować za rady jeszcze się czujesz urażona .
A bijcie i wyzywajcie się dalej...

I nie nazywaj nas księżniczkami, bo nimi dla ciebie nie jesteśmy.

I nikt tutaj ciebie nie obraził, za to ty, tym postem, obrażasz wszystkie osoby, które śmiały nazwać po imieniu, co się u was w związku dzieje...

Zresztą, dla mnie to dziwne trochę żalić się na forum na własnego TŻeta , bo raz ci tak powiedział, co zresztą, jak widać, ci pasuje, bo jeszcze masz nam za złe, że ci oczy otworzyłyśmy.

[benito_mruffkolini]

Napisane przez Fresa

Nawet, gdyby tak było, to nie ma nic złego w tym, że moderator broni drugiego moda, to się nazywa zgrany zespół.


Szkoda, że Użytkownicy tego nie potrafią, tylko sobie do gardeł skaczą i od Księzniczek czy innych Świętch wyzywają, w sumie nawet nie wiadomo, dlaczego

Napisane przez Fresa

Zakładając wątek na forum, trzeba się liczyć z tym, że nie każdy po główce cię pogłaska .

Może w twoim związku wyzwiska i bicie są na porządku dziennym, to po co w takim razie ten wątek? , skoro gdy ktoś ci pisze, że takie zachowania nie są w porządku, to zamiast podziękować za rady jeszcze się czujesz urażona .
A bijcie i wyzywajcie się dalej...

I nie nazywaj nas księżniczkami, bo nimi dla ciebie nie jesteśmy.

I nikt tutaj ciebie nie obraził, za to ty, tym postem, obrażasz wszystkie osoby, które śmiały nazwać po imieniu, co się u was w związku dzieje...

Zresztą, dla mnie to dziwne trochę żalić się na forum na własnego TŻeta , bo raz ci tak powiedział, co zresztą, jak widać, ci pasuje, bo jeszcze masz nam za złe, że ci oczy otworzyłyśmy.

kobieto, Ty już wstydu nie masz...

po pierwsze, SAME z Truskawkową nazwałyście się księżniczkami, więc nie odwracaj kota ogonem i nie użalaj się, że ktoś Cię tak powyzywał i jeśli ktoś tu kogoś obraził to księżniczki z pogardą odnoszące się do bardziej wybuchowych par...
i "nie dziw się, że nie zawsze ktoś Cię głaszcze po główce"

poza tym Siris wielokrotnie wspominała, że to był pierwszy taki przypadek w jej związku, więc daruj sobie uwagi o patologiach...

i jakbyś nie zauważyła, to całe Intymnie to użalanie się na TŻtów, jak to dla Ciebie takie dziwne to po prostu tu nie zaglądaj i napawaj się swoim idealnym życiem w idealnym związku

[_Magda]

Napisane przez benito_mruffkolini

poza tym Siris wielokrotnie wspominała, że to był pierwszy taki przypadek w jej związku, więc daruj sobie uwagi o patologiach...

i jakbyś nie zauważyła, to całe Intymnie to użalanie się na TŻtów, jak to dla Ciebie takie dziwne to po prostu tu nie zaglądaj i napawaj się swoim idealnym życiem w idealnym związku

DokładnieNie na miejscu jest gadanie typu "a bijcie się i wyzywajcie" czy raczej świadczy o czytaniu bez zrozumienia.

No,a to "" w kwestii żalenia się na TŻta mnei już do reszty rozwaliło.Ale dziwne to forum Intymne w takim razie

[Fresa]

Napisane przez benito_mruffkolini

kobieto, Ty już wstydu nie masz...

po pierwsze, SAME z Truskawkową nazwałyście się księżniczkami

Aby na pewno?
Nawet nie pamiętasz, co piszesz

Napisane przez benito_mruffkolini

moim zdaniem kobiety tu jak zwykle przesadzają i jak zwykle wybielają się do granic przyzwoitości, jakie to one wychowane, szanowane i w ogóle księżniczki

Napisane przez benito_mruffkolini

więc nie odwracaj kota ogonem i nie użalaj się, że ktoś Cię tak powyzywał i jeśli ktoś tu kogoś obraził to księżniczki z pogardą odnoszące się do bardziej wybuchowych par...
i "nie dziw się, że nie zawsze ktoś Cię głaszcze po główce"

Nie użalam się z tego tytułu, żeś mnie Księzniczką nazwała.
Wręcz przeciwnie, pochlebia mi to, bo przecież nie każda może być Księzniczką.

Napisane przez benito_mruffkolini

poza tym Siris wielokrotnie wspominała, że to był pierwszy taki przypadek w jej związku, więc daruj sobie uwagi o patologiach...

Pokaż mi, gdzie w tym wątku użyłam słowa PATOLOGIA.
Bo nigdzie tak nie napisałam, więc mnie oczerniasz.

Napisane przez benito_mruffkolini

i jakbyś nie zauważyła, to całe Intymnie to użalanie się na TŻtów, jak to dla Ciebie takie dziwne to po prostu tu nie zaglądaj i napawaj się swoim idealnym życiem w idealnym związku

[calkiem-spoko]

Dziewczyny, ale gorzkie żale odstawiacie na moderatorów
Mi, jak już ktoś "podpadł" , to był sam Złośliwiec, zawsze uderzałam wysoko