Kwietniówki 2018

[grewana]

Napisane przez zosiaaa

Grewana a jak wyszedł Ci ten tort oreo? Polecasz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W smaku bardzo dobry ale ta spływająca po bokach polewa nie wyszła tak jak chciałam. Za długo studzulan czekoladę i ona już za gęsta była przez co spływała takimi grubymi pasmami a nie cienkimi strużkami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[grewana]

Zaczęłam odstawianie od piersi. Za nami pierwsza noc. Dwie pobudki, okupione mocnym płaczem, ale daliśmy radę. A rano malutki obudził się normalnie wesoły jakby nigdy nic, opil się wody z bidonu, zjadł kaszkę i tyle ciekawe jak dzisiejsza nocka.
Malami, Anius czy wy odciagalyscie pokarm? Ja już raz odciagnelam trochę bo nie mogłam wytrzymać ale nadalam takie napompowane balony. Nie wiem czy to zejdzie samo??? Co robiłyscie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iclosemyeyes]

Napisane przez grewana

Hehe tak - telepatia To ile dni jeszcze będzie u Was trwała adaptacja? Docelowo na ile godzin będziesz zostawiać mała?
Muszę kupić i mojemu coś na te suche plamki bo też ich trochę ma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mamy czas na adaptację jeszcze przez najbliższe 2 tygodnie, przy czym w najbliższym to będą tylko 2 dni bo w długi weekend mają zamknięte. Jak wrócę do pracy będzie zostawać na max 8 h. Zobaczymy jak się podzielimy z mężem z odprowadzaniem dzieci ja do pracy wracam na 7 h


Niestety mała od.piatku ma lekką gorączkę nie wiem czy to jakiś wirus czy zęby. Oby jak najszybciej przeszło

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka

[zosiaaa]

Grewana no to trzymam kciuki za bezproblemowe odstawienie. A wy kiedy zaczynacie adaptacje?

Iclosemyeyes oby temperatura szybko się skończyła. A ile ząbków już twoja mała ma?

U nas po trzech dniach dużo gorszego jedzenia plus marudzenia przebiła się górna czwórka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[grewana]

W smaku bardzo dobry ale ta spływająca po bokach polewa nie wyszła tak jak chciałam. Za długo studzulan czekoladę i ona już za gęsta była przez co spływała takimi grubymi pasmami a nie cienkimi strużkami
Zosia my adaptacje zaczynamy po majowce.

[Iclosemyeyes]

Mała ma 5 zębów (jedynki i górną dwójkę) i kolejna górną dwójkę na wylocie. Sama nie wiem czy to te zęby czy co. Jutro pewnie nie pójdzie do żłobka, oby we wtorek się udało.

Jakie plany na majówkę dziewczyny?

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka

[Magdzia85F]

Napisane przez grewana

W smaku bardzo dobry ale ta spływająca po bokach polewa nie wyszła tak jak chciałam. Za długo studzulan czekoladę i ona już za gęsta była przez co spływała takimi grubymi pasmami a nie cienkimi strużkami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki Tobie zrobiłam też tort oreo, ale z innego przepisu i wyszedł EXTRA! Wszystkim smakował a to pierwszy mój tort.


Adzie zrobiłam tort bez cukru, wyszedł mniam i w sumie wg mojego pomyslu i przepisu babeczek bananowych z alaantkowe.


Odstawienie ech. U nas nieprędko, lubię to. No i Ada mam mega skok, mamozę + schodzące zęby 3 i 4 :/ W nocy ryk co chwila i tylko cycek daje radę.


U nas majówka - przyjeżdza młodsza siostra z rodziną i tyle.

[register9]

Ja Wam pisałam, że nie chcę odstawiać, bo mój nie jest jakimś cycoholikiem i dajemy radę... Taa.. od dwóch tygodni mieszkamy w nowym domu i co chwilę przychodzi żeby się napić dosłownie 3 łyki. Już powoli wysiadam, a muszę mu dać, bo awantura i nie odczepi się od nogi więc nic też wtedy nie zrobię w domu. Nie wiem co mu się odmieniło.
W święta robiliśmy roczek, mimo moich obaw wszystko się super udało


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Freya663]

Może zestresowała go zmiana miejsca, stąd ten problem. Wiesz jak jest przy piersi to się uspokaja. Albo to objaw jakiegoś skoku lub ząbkowania, podobno ssanie pomaga na bolące dziąsła.

My na majówkę mamy urodziny małego co oczywiście oburzyło moją siostrę, bo przecież ona miała plany na majówkę, a ja na złość robię urodziny dziecka w tym terminie i w ogóle nie ma to związku z tym że mój syn jest 3 maja urodzony.

Za to w temacie odstawiania, udało nam się syna w końcu przekonać do mleka z butelki, na razie może tylko mąż bo ja go obrażam proponując mu coś innego niż pierś, ale jest światełko w tunelu. No pierwszy raz od prawie roku przespałam całą noc bo zapomniał się obudzić na karmienie, na razie tylko raz się to zdarzyło, ale to zawsze coś.

Przypomniało mi to że jak my się przeprowadziliśmy to mój kot tak zajadał stresy że był szerszy niż wyższy, na szczęście schudła potem .

[malami1901]

Napisane przez grewana

Zaczęłam odstawianie od piersi. Za nami pierwsza noc. Dwie pobudki, okupione mocnym płaczem, ale daliśmy radę. A rano malutki obudził się normalnie wesoły jakby nigdy nic, opil się wody z bidonu, zjadł kaszkę i tyle ciekawe jak dzisiejsza nocka.
Malami, Anius czy wy odciagalyscie pokarm? Ja już raz odciagnelam trochę bo nie mogłam wytrzymać ale nadalam takie napompowane balony. Nie wiem czy to zejdzie samo??? Co robiłyscie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja z 3 razy odciągnełam troszkę, żeby ból trochę zelżał 3-4 dni bylo ciężko, później już tak nie dokuczalo
Powodzenia w odstawianianiu
My ostatnio ciągle poza domem, ale teraz załamanie pogody i pewnie już nie będzie tak kolorowo mała ponownie zakochała się w spacerach w wózku, potrafi dluuugo siedzieć, co mnie mega cieszy, bo wcześniej niezbyt. A je jak szalona. Mniam mniam to jej ulubione słowo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[grewana]

Za nami trzecia noc odstawiania. Mały poszedł spać koło 21 wstał kolo 6:30. Tyle. Przespal cała noc!!! Jestem w szoku. Udało się! Teraz tylko uporać się z nadmiarem mleka ;P

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zosiaaa]

Grewana a jak u was wygląda wieczorne usypianie bez piersi? Był płacz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[grewana]

Napisane przez zosiaaa

Grewana a jak u was wygląda wieczorne usypianie bez piersi? Był płacz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wieczorem teraz jest tak: koło 20 kolacja, potem kąpiel i usypianie. My jak narazie usypiamy nadal w wózku bo tam młody jest nauczony. Nie chcę za dużo zmian na raz więc póki co tak jeszcze jakiś czas zostawię. Natomiast później jak już jest przełożony do łóżeczka i te dwie poprzednie noce jak się budził z płaczem to nosiliśmy go na rękach plus kładzenie się z nim na jego łóżku, tulenie, głaskanie. Dziś mąż z nim spał i coś tam się leciutko wybudzal bo mocniej zaczynał się wiercić ale tylko go przytulił i spał dalej, nie wybudził się tak do końca ani razu. Wcześniej nasze usypianie wieczorne było na cycu, czasami dobujanie w wózku. A w nocy to już tylko na cycu. Budził się ostatnio co ok 2h ale im bliżej rana to już chciał wisieć non stop prawie na cycu plus wybudzal się w środku nocy na zabawę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iclosemyeyes]

To fajnie że tak gładko poszło i że bez butli sobie radzi.

Moja dzisiaj poszła znowu na 2 h. Pierwszy raz zapłakała przy pożegnaniu zaraz po nią idę, mam nadzieję, że później było ok

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka

[grewana]

Napisane przez Iclosemyeyes

To fajnie że tak gładko poszło i że bez butli sobie radzi.

Moja dzisiaj poszła znowu na 2 h. Pierwszy raz zapłakała przy pożegnaniu zaraz po nią idę, mam nadzieję, że później było ok

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka

No właśnie ja nie widzę sensu wprowadzania butelki w takim wieku skoro do tej pory obywał się bez niej
Jak odbiór malutkiej dzisiaj?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Magdzia85F]

Moja do 3 od 19 2 karmienia a potem ciągle cycek. Już mnie boli lewa pierś :/



Grewana gratulacje!!!

[Iclosemyeyes]

Hej jest tu kto

Grewana jak tam pierwszy dzień w żłobku?

Moja wczoraj była od śniadania do drzemki, trochę rano płakała ale śniadanie zjadła, potem się bawiła, zjadła pół porcji zupy i poszła na drzemkę na pół godziny. Czyli kolejne moje dziecko które śpi najkrócej z całego żłobka

Po południu byliśmy w przychodni z zamiarem szczepienia, jednak ze względu na to że tydzień temu mała przechodziła trzydniowke lekarka zleciła najpierw sprawdzić morfologię. No i niestety morfologia rozjechana, więc miesiąc trzeba będzie odczekać. Dodatkowo jeszcze lekarka zwróciła uwagę że malutka ma jakas asymetrię w udach i być może biodrach i dostaliśmy skierowanie do ortopedy i lekarza rehabilitacji. Waga zawrotne 8.5 kg, 77 cm wzrostu.


To tyle z nowości u nas, dajcie znać co słychać

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka

[zosiaaa]

Hej

Iclosemyeyes widocznie twoje dziewczyny w żłobku nie lubią marnować czasu na sen
A tą asymetrie rozumiem że jakimiś ćwiczeniami będziecie niwelowac? Twoja malutka już chodzi o ile pamiętam?
Co do wagi u nas całe 8.700 było w drugi dzień świąt.

U nas w końcu przełom, od początku maja mały jest odstawiony od piersi, poszło wyjątkowo gładko.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iclosemyeyes]

Powiedziałabym, że w ogóle nie lubią marnować czasu na spanie w dzień dostałam skierowanie i do ortopedy i do lekarza rehabilitacji i zobaczymy co powiedzą. Już dzwoniłam do tego drugiego to termin na nfz za 2 miesiące. Na szczęście w Luxmed wiem że też mają taką specjalność i załatwię tam. Mała postawiła już kroki parę razy ale nie chodzi. Upodobała sobie to spacerowanie na kolankach, z tego przechodzi często do siadu w 'w' i to mnie martwiło, dlatego zagadalam lekarkę.


To widzę że Twój kawaler też podobnych wymiarów brawo za odstawienie

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka

[Muminka2]

Gratuluję odstawienia dziewczyny,my dalej karmi się raz przed spaniem i tak narazie zostanie. Mała miała tydzień katar ale na szczęście jej przeszło ,za to mnie rozłożyło ,od piątku.Dzis Tż do 19 w pracy to będzie długi dzień.
Ale wasze dziecko szczupłe ,moja w marcu ważyła 10 kg.
Te terminy na NFZ są strasznie ,my w lutym chcielibyśmy się umówić do nefrologia to termin był na koniec lipca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[grewana]

Hejka, u nas jak narazie adaptacja do żłobka kiepsko :/ Niestety ale od jakiegoś tygodnia małemu chyba idą zeby, bardzo źle śpi, dużo płacze, widać że bardzo go boli no i nałożyła się na to adaptacja i niestety bez sukcesow. Wczoraj po 3 minutach od mojego wyjścia zaczal płakać więc łącznie może z 10 minut bym beze mnie i weszłam go uspokoić. Dziś jak tylko zrobiłam pa pa odrazu zaczął płakać więc jeszcze gorzej. Niby po jakimś czasie go panie uspokoiły ale ogólnie słabo to jak narazie wygląda Biedaczek już mam taki mętlik w głowie przez to

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czilala4]

Grewana, to dopiero poczatki. Maluszek tez musi sie przyzwyczaic do nowej sytuacji. Moja niby dobrze znosi rozlake (ale nie chodzi do zlobka) ale jak jestem w domu to od samego rana do wieczora nie opuszcza mnie na krok, trzyma mnie za noge a jak sie oddale na metr to jest awantura.

Ale macie kruszynki, u nas prawie 11kg. Jak duzo wasze maluchy jedza? U nas 3/4 posilki (ok.200ml), do tego przekaski typu owoc, kawalek bulki i mleko jakies 4x w ciagu dnia. Nie wiem juz co mam wymyslac Malej i kiedy to wszystko gotowac gdybym chciala ograniczyc mleko...

Kiedy wracacie do pracy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Magdzia85F]

Grewana trzymam kciuki za poprawę w żłobku!!!!


U nas 8900 i 74 cm.



Iclosemyeyes kurcze to wcześniej tej asymetrii nie wykryli na badaniach?



U nas Ada już fajnie sobie radzi z chodzeniem Po całym mieszkaniu samiutka. Ale na spacery za rączki trzeba trzymać, bo się boi




czilala ja mam do 20.08 urlop

[grewana]

Ja wracam pod koniec maja do pracy. Mój też już dobrze chodzi sam i ostatnio coraz częściej buntuje się na wózek bo chce sam iść na nóżkach Z waga to nie wiem dokładnie ale ponad 11kg, je dużo i często aż czasem wydaje mi się że za dużo :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iclosemyeyes]

Napisane przez czilala4

Grewana, to dopiero poczatki. Maluszek tez musi sie przyzwyczaic do nowej sytuacji. Moja niby dobrze znosi rozlake (ale nie chodzi do zlobka) ale jak jestem w domu to od samego rana do wieczora nie opuszcza mnie na krok, trzyma mnie za noge a jak sie oddale na metr to jest awantura.

Ale macie kruszynki, u nas prawie 11kg. Jak duzo wasze maluchy jedza? U nas 3/4 posilki (ok.200ml), do tego przekaski typu owoc, kawalek bulki i mleko jakies 4x w ciagu dnia. Nie wiem juz co mam wymyslac Malej i kiedy to wszystko gotowac gdybym chciala ograniczyc mleko...

Kiedy wracacie do pracy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja je 3 główne posiłki i przekąskę. Ale ilości raczej niewielkie, raczej 100 ml poza tym kp w ilości nieograniczonej.


Ja do pracy idę już w poniedziałek!!! Szok jak to zleciało. Trochę mi smutno że już koniec i raczej nigdy więcej na macierzyńskim nie posiedzę

Napisane przez grewana

Hejka, u nas jak narazie adaptacja do żłobka kiepsko :/ Niestety ale od jakiegoś tygodnia małemu chyba idą zeby, bardzo źle śpi, dużo płacze, widać że bardzo go boli no i nałożyła się na to adaptacja i niestety bez sukcesow. Wczoraj po 3 minutach od mojego wyjścia zaczal płakać więc łącznie może z 10 minut bym beze mnie i weszłam go uspokoić. Dziś jak tylko zrobiłam pa pa odrazu zaczął płakać więc jeszcze gorzej. Niby po jakimś czasie go panie uspokoiły ale ogólnie słabo to jak narazie wygląda Biedaczek już mam taki mętlik w głowie przez to

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Poczatki bywają ciężkie u nas cztery pierwsze dni było ok, a teraz przestało się podobać i jest płacz ale w sumie jak wychodzę gdziekolwiek, a mała zostaje np z tatą to też płacze, więc to raczej nie kwestia żłobka tylko ogólnie rozłąki. A ja i tak do pracy muszę iść.

Napisane przez Magdzia85F

Grewana trzymam kciuki za poprawę w żłobku!!!!


U nas 8900 i 74 cm.



Iclosemyeyes kurcze to wcześniej tej asymetrii nie wykryli na badaniach?



U nas Ada już fajnie sobie radzi z chodzeniem Po całym mieszkaniu samiutka. Ale na spacery za rączki trzeba trzymać, bo się boi




czilala ja mam do 20.08 urlop

Nie, wcześniej na USG bioder było ok (miała dwa razy robione).


Fajnie że wasze maluchy już tak śmigają, też bym chciała się nacieszyć tymi kroczkami już

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka

[zosiaaa]

Ja też wracam pod koniec maja do pracy i coraz bardziej jestem tym przerażona.
Jeśli chodzi o jedzenie to ma zawsze 4 posiłki plus przekąski. Obiad jest raczej w wielkości 100 ml a śniadanie i kolacja czasem są większe. Teraz mamy jakiś gorszy czas z jedzeniem ale wychodzą mu czwórki dwie na pewno a kolejne dwie nie wiadomo, mam problem żeby mu sprawdzić i nie wiem czy to nie jest powodem słabszego jedzenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Napisane przez zosiaaa

Ja też wracam pod koniec maja do pracy i coraz bardziej jestem tym przerażona.
Jeśli chodzi o jedzenie to ma zawsze 4 posiłki plus przekąski. Obiad jest raczej w wielkości 100 ml a śniadanie i kolacja czasem są większe. Teraz mamy jakiś gorszy czas z jedzeniem ale wychodzą mu czwórki dwie na pewno a kolejne dwie nie wiadomo, mam problem żeby mu sprawdzić i nie wiem czy to nie jest powodem słabszego jedzenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chodzić jeszcze nie chodzi, nawet nie podejmował prób.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[grewana]

Iclosemyeyes a jak wyglądała i Was adaptacja? U mnie pierwszy dzień siedziałam na sali z dziećmi, paniami i synkiem i po jakiś 15-20 minutach wyszłam a mały odrazu w płacz i po jakiś 10min wróciłam i go zabrałam. Wczoraj weszłam na salę z nim i po 5 min kazały mi go zostawić, płakać zaczął jak wychodziłam już, potem się trochę uspokoił a potem znów płakał,ja stałam pod drzwiami i słyszałam. Dziś powiedziałam z nim 5 min i kazały mi go zostawić i wrócić za godzinę. Płakał odrazu jak wychodziłam ale słyszałam że szybko go zabawily.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iclosemyeyes]

Napisane przez grewana

Iclosemyeyes a jak wyglądała i Was adaptacja? U mnie pierwszy dzień siedziałam na sali z dziećmi, paniami i synkiem i po jakiś 15-20 minutach wyszłam a mały odrazu w płacz i po jakiś 10min wróciłam i go zabrałam. Wczoraj weszłam na salę z nim i po 5 min kazały mi go zostawić, płakać zaczął jak wychodziłam już, potem się trochę uspokoił a potem znów płakał,ja stałam pod drzwiami i słyszałam. Dziś powiedziałam z nim 5 min i kazały mi go zostawić i wrócić za godzinę. Płakał odrazu jak wychodziłam ale słyszałam że szybko go zabawily.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas to pierwszy dzień siedziałam z małą (i starsza córka bo nie miałam co z nią zrobić) na sali godzinę. Bawiła się sama i z dziećmi a ja tylko siedziałam i obserwowałam. Drugiego dnia już została na godzinkę sama, podałam ją opiekunce w drzwiach i nie wchodziłam na salę. To było popołudnie kiedy już jest mniej dzieci. Trzeciego i czwartego była na dwie godziny między posiłkami ale rano, kiedy są wszystkie dzieci, żeby się oswoić z harmidrem. A od tego tygodnia już przychodzi na śniadanie i zostaje na zupę i drzemkę.

Moja teraz już też mniej chętniej chodzi i płacze przy pożegnaniu. Ale chyba najważniejsze że później się uspokaja.

Wydaje mi się, że często opiekunki nie chcą rodziców na sali, bo to trochę jednak utrudnia pracę przy innych dzieciach. Ale może jeśli tego potrzebujecie to zagadaj czy byś mogła przychodzić np na popołudnie jak już większosci dzieci nie ma? I zostawać jakoś dłużej z synkiem na sali? Może wtedy będzie lepiej reagował.

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka

[register9]

Przepraszam dziewczyny, wtrącę się chamsko w temat żłobków.
Czy któreś z Waszych dzieci robiło po 5-7 kup dziennie? Bo mój od poniedziałku tylko je i sra za przeproszeniem... Nie są to jakieś mocno rzadkie kupki,chyba dwie były wodniste, ale i tak pupa już czerwona, bo robi ciągle po trochu. Czy któraś z Was tak miała? Jutro idziemy na bilans i szczepienie to dopytam, na razie dałam mu dicoflor. Nie wymiotuje, zachowuje się normalnie, ale więcej pije i je.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[grewana]

Napisane przez register9

Przepraszam dziewczyny, wtrącę się chamsko w temat żłobków.
Czy któreś z Waszych dzieci robiło po 5-7 kup dziennie? Bo mój od poniedziałku tylko je i sra za przeproszeniem... Nie są to jakieś mocno rzadkie kupki,chyba dwie były wodniste, ale i tak pupa już czerwona, bo robi ciągle po trochu. Czy któraś z Was tak miała? Jutro idziemy na bilans i szczepienie to dopytam, na razie dałam mu dicoflor. Nie wymiotuje, zachowuje się normalnie, ale więcej pije i je.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hmm, mój przeważnie tak ze 3, 4 dziennie robi ale bywaja dni że mniej albo więcej i wtedy może i do 5 dobija tak myślę. Może coś mu zaszkodziło co zjadł? Albo jakieś zmiany wprowadziłas? Z tymi kupkami to naprawdę przesrane ;P

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz