Żony 2016 część 11

[LadyI]

Szczerze mówiąc to póki co czuje się tu bezpieczniej niż w Polsce. Szybciej zaczęli reagować, wszędzie żele do dezynfekcji, przymusowe kwarantanny dla wielu obcokrajowcow, zamknięte granice no i wyższa temperatura. Nic nie pisałam, bo byłam praktycznie pewna, ze biuro odwoła wyjazd i jeszcze rano przed wylotem wisialam na linii z prawnikami. Zapłaciliśmy kupę kasy i biliśmy się z myślami, ale zaryzykowaliśmy. Póki co jest wesoło, dzisiaj mieliśmy stracha czy nas w ogole wpuszcza do hotelu, bo mogą odmówić przyjęcia obcokrajowcow. Dzisiaj Na lotnisku przed przelotem krajowym (przed lotem, co ma sens) badali temperaturę i spisywali każdego z paszportu. Chcemy doprowadzić do sytuacji ze zabiorą nas na Okęcie, bo póki co ludzie leca do Paryża, później Berlina, a następnie busem do kraju co jest jakaś paranoja...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[6335951a6f2125013706eea4dadcb7dfe0c9d63c_649cbb9a0ad25]

Lady trzymam kciuki by udało się bezpiecznie wrócić do Polski.
Ja wczoraj przez pol dnia pomagałam koleżance z która mieliśmy lecieć wydostać się z Tajlandii, pozmieniać wszystkie rezerwacje i zabookowac odpowiecie transfery. Nie zazdroszczę tego stresu ani trochę. Chociaż właściwie mam inny rodzaj zmartwień, czy po tym wszystkim co się aktualnie dzieje będziemy mieli z czego żyć, jestem tym przerażona.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilly Greace]

[1=6335951a6f2125013706eea 4dadcb7dfe0c9d63c_649cbb9 a0ad25;87666458]Lady trzymam kciuki by udało się bezpiecznie wrócić do Polski.
Ja wczoraj przez pol dnia pomagałam koleżance z która mieliśmy lecieć wydostać się z Tajlandii, pozmieniać wszystkie rezerwacje i zabookowac odpowiecie transfery. Nie zazdroszczę tego stresu ani trochę. Chociaż właściwie mam inny rodzaj zmartwień, czy po tym wszystkim co się aktualnie dzieje będziemy mieli z czego żyć, jestem tym przerażona.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Fakt, dla małych przedsiębiorstw sytuacja jest dramatyczna. Strasznie mi szkoda właścicieli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sophie24]

Lady, to trzymam kciuki żebyście zostali bezpiecznie odstawieni do Polski.


Tak, też uważam, że dla przedsiębiorstw (też nie tylko tych małych, ale głównie) to będzie katastroficzne w skutkach. Dla wielu osób na zleceniach to w ogóle tragedia. Zwłaszcza, że w skutkach, będzie się to ciągnąć następnych kilka miesięcy. My już dostaliśmy pismo z urzędy aby wstrzymać się z wydawaniem środków, a konkretnie wstrzymać się z nowymi zobowiązaniami. Aczkolwiek teraz to nawet nie ma na co wydawać, wiadomo.

[grejpfrutowa01]

Wiesz co Lady, ja rozumiem że kupa kasy by przepadła itp, ale mimo wszystko trochę nie rozumiem Waszego zachowania, sorry. Akurat teraz jak tyle się mówi żeby siedzieć w domu. Ludzie do pracy nie chodzą, zza granicy wracają wyczarterowanymi samolotami w części na koszt podatników. No nie, nie widzi mi się to jakoś, żeby teraz sobie wycieczki urządzać. Panna i Butterfly zrezygnowały mimo że też pewnie tęskniły do ciepła i odpoczynku. Tym bardziej dziwię się Wam, bo właściwie wydaje mi się że możecie sobie pozwolić na większą niż my, ilość wyjazdów w ciągu roku.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kotzdzisiu]

Hej Mnie wysłali na urlop, ale nie wiem jak długo to potrwa... Teraz i tak jestem chora (nie korona ), ale zła jestem, bo jakby ogarnęli pracę zdalną to bym dokumenty nadrobiła. A tak, wrócimy i będzie podwójny zapieprz. Oczywiście jak większość ludzi teraz obawiam się też zwolnienia, firmy nie mają lekko.

[smerfetk_a]

Napisane przez grejpfrutowa01

Wiesz co Lady, ja rozumiem że kupa kasy by przepadła itp, ale mimo wszystko trochę nie rozumiem Waszego zachowania, sorry. Akurat teraz jak tyle się mówi żeby siedzieć w domu. Ludzie do pracy nie chodzą, zza granicy wracają wyczarterowanymi samolotami w części na koszt podatników. No nie, nie widzi mi się to jakoś, żeby teraz sobie wycieczki urządzać. Panna i Butterfly zrezygnowały mimo że też pewnie tęskniły do ciepła i odpoczynku. Tym bardziej dziwię się Wam, bo właściwie wydaje mi się że możecie sobie pozwolić na większą niż my, ilość wyjazdów w ciągu roku.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to samo pomyślałam

Wysłane z mojego Mi 9 Lite przy użyciu Tapatalka

[6335951a6f2125013706eea4dadcb7dfe0c9d63c_649cbb9a0ad25]

Nie ukrywam ze my byliśmy strasznie rozdarci i praktycznie do ostatniej chwili nie byliśmy pewni co robic. Uwierzcie mi takie decyzje ciężko podjąć mając bilet w ręce. Zrezygnowaliśmy właściwie 2 dni przed wylotem i to w ostaniej chwili udało się odzyskac cała kwotę za bilety, także to chyba przeznaczenie ze nam rozum wrócił w ostatniej chwili. Ja po części Lady rozumiem, ale z drugiej strony wiem ze ani trochę bym nie wypoczęla ciagle się zamartwiając czy uda się nam wrócić tak naprawdę.

Zastanawiam się ciagle ile ten przestój potrwa, ile minie czasu zanim ludzie wyjdą na ulice jak dawniej. Jak bardzo zmieni się nasze życie. Martwią mnie poza kwestiami zdrowotnymi te finansowe. Za co zapłacę zus, czy ratę za kredyt, jesteśmy na takim etapie ze wszystkie oszczędności wpakowaliśmy w mieszkanie, wiec mam ciemność przed oczami na tę chwilę.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[grejpfrutowa01]

Butterfly, bardzo przykra sytuacja i faktycznie, ciężkie chwile przed wieloma przedsiębiorcami i małymi firmami. Dlatego cieszę się że mój brat jakoś czas temu zakończył własną dg. W tym kraju nie ma potencjału na małe dg. Chociaż zależy pewnie jaka branża.
Może uruchomią te "wakacje" od kredytów, to przynajmniej rata za kredyt by się odroczyła.?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pannamima]

Ja zrezygnowałam, bo przeczuwałam co będzie i miałam tez mniej kasy za bilety do stracenia co Lady na pewno. Ale z tego co Lady pisała niedawno kupowaliście tą wycieczkę więc po części tez nie rozumiem po co tak ryzykować. Sytuacja jest zbyt dynamiczna i nieprzewidywalna na obecny moment.
Osobiscie mam takie same zmartwienia jak Butterfly. Boje się o swój biznes bo w tej chwili na 90% jestem przekonana ze to zahaczy o koniec kwietnia


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[LadyI]

Ja akurat będę wracac na koszta biura, wiec się nie musicie martwić :P


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[grejpfrutowa01]

Napisane przez LadyI

Ja akurat będę wracac na koszta biura, wiec się nie musicie martwić


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To nie o to Lady chodzi, tylko JA uważam że to słabe podejście w obecnej sytuacji. Ty może wracasz i na koszt biura, ale ile osób wraca bo się boi i nie czekają na koniec wakacji i sami szukają sposobów powrotu. A część osób na pewno miała wybór jechać czy nie. I teraz te osoby wracają, nie wiadomo z kim miały styczność. Jedni się poddadzą domowej kwarantannie, inni pójdą na zakupy, bo po urlopie lodówka pusta...no różnie to może być, bo ludzie po prostu są różni. U nas przecież pierwsze zakażenie było najprawdopodobniej od chłopaka, który wrócił z Włoch, zaraził ojca, a matka dyrektorka szkoły się nie przyznała że jej dziecko było we Włoszech i normalnie do szkoły chodziła. Tak że no. Dlatego to się roznosi, bo jedni się nie przyznają, inni nie wiedzą że są chorzy..
W każdym razie Wy wracajcie zdrowi i wypoczęci, na tyle na ile sytuacja pozwoli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sophie24]

Ja obstawiam, że do końca tego tygodnia to jeszcze ludzie będą się stosować do zostańwdomu i innych zaleceń. Ale potem im się znudzi. Zresztą, codziennie widuje rodziny z dziećmi na spacerach (w centrum miasta). Są to pojedyncze sztuki ale są. Dzieciaki oszaleją w domu razem z rodzicami. Choć obym się myliła. Najgorszy bum jeszcze przede mną ale fakt, że pracujemy na to teraz więc kto wie.

[grejpfrutowa01]

Sophie, ale spacery są zalecane. Byle unikać skupisk ludzkich. Czyli jak najbardziej do lasu można i w centrum miasta, jeżeli jest mało innych jednostek


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sophie24]

Wlasnie napisalam o centrum miasta bo w centrum nie ma malo ludzi moze nie sa to typowe skupiska ale spotyka sie sporo ludzi caly czas. Wiadomo, ze u nas nie obowiazuje kwarantanna ale warto byloby wlasnie omijac miejsca gdzie wiadomo, ze sporo osob sie porusza.

[Lilly Greace]

Spacery są wskazane. Do sklepu przecież też czasami trzeba iść, ja np. wczoraj byłam w sklepie, jest bardzo mało ludzi, myję ręce i spoko. Oczywiście tylko po potrzebne rzeczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sophie24]

No ale ja nie mowie, ze nie mozna tylko na spacer wybierasz sie w jakies odludniejsze miejsce, na zakupy tez jak musisz. Ale darujesz sobie zwiedzanie miasta i nie jedziesz do centrum zeby pospacerowac glowna ulica.

[smerfetk_a]

Raczej im się nie znudzi jak zobaczą jak liczba chorych rosnie... No chyba że mamy tak głupie społeczeństwo

Wysłane z mojego Mi 9 Lite przy użyciu Tapatalka

[tetrikk]

Hej ja się cieszę, że my z TZ mamy branze, które nie powinny ucierpiec na tej sytuacji. Panna, Butterfly - za was mocno trzymam kciuki! Wierzę, że dacie radę jakos to przejść.

Ladyl - mam nadzieję, że solidnie podejdziecie do kwarantanny po powrocie!

Powiem wam, że właśnie widok pustych miast jest dla mnie najsmutniejszy w tym wszystkim:/ ja teraz pracuję od TZ z biura, które jest w centrum i szok jaka cisza wszędzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sophie24]

Smerfetka, to drugie. Na spacerze z psami juz widzialam bawiace sie dzieci na placu zabaw i spacerujace grupi mlodziezy. Zawsze mozna miec nadzieje, ze to tylko rodzenstwo no ale... Wlasnie tez nasi sasiedzi odprowadzali znajomych/rodzine z dziecmi do taxi. Gdyby nie to, ze wchodzilam z psami no to bym nie wiedziala.

[LadyI]

O mnie się martwić nie musicie ja skoro nie mam pracy, zapasy w lodowce, jedzenie na dowóz, a psy u moich rodziców na pewno się z domu nie ruszę :P. Generalnie jestem zdrowa i będę pewnie wracac przez Brazylię . Dwie osoby w raczej słusznym wieku wróciły przed zamknięciem granic, bo mieli leki tylko na trzy tygodnie. I to oczywiście na własny koszt .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[candy111]

Ja gdybym miała wykupione wakacje to raczej bym odpuściła. Dla mnie pieniądze są mniej ważne niż zdrowie. Moja koleżanka teraz teraz jest na rejsie i nawet im przedłużyli o 10 dni za darmo bo żaden port ich nie chce przyjąć.



Mi odwołali rozmowę o prace na czwartek.



Mój brat cioteczny miał wypadek samochodowy. Stan tragiczny, a jego rodziców w obecnej sytuacji nawet nie wpuszczają do szpitala.

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Ja osobiście tez bym mnie pojechala bo dla mnie to egoizm trochę bo tak się to roznosi później niestety.. A tak czy siak sytuacja jest stresująca będąc w domu a co dopiero gdzieś poza krajem. Co to za „urlop” i tak w tej sytuacji..

Ale każdy robi jak uważa

[6335951a6f2125013706eea4dadcb7dfe0c9d63c_649cbb9a0ad25]

Napisane przez grejpfrutowa01

Butterfly, bardzo przykra sytuacja i faktycznie, ciężkie chwile przed wieloma przedsiębiorcami i małymi firmami. Dlatego cieszę się że mój brat jakoś czas temu zakończył własną dg. W tym kraju nie ma potencjału na małe dg. Chociaż zależy pewnie jaka branża.
Może uruchomią te "wakacje" od kredytów, to przynajmniej rata za kredyt by się odroczyła.?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Słyszałam w telewizji ze pracują nad tym, wiec miejmy nadzieję, ze i nasz bank dołączy. Monitoruję sprawę.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[grejpfrutowa01]

[1=6335951a6f2125013706eea 4dadcb7dfe0c9d63c_649cbb9 a0ad25;87669451]Słyszałam w telewizji ze pracują nad tym, wiec miejmy nadzieję, ze i nasz bank dołączy. Monitoruję sprawę.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] żeby się poukładało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klakla91]

Candy to jest chyba najgorsze. Normalnie by siedzieli przy nim non stop pewnie. Dużo sił dla całej rodziny!

Tak samo z porodami, nastawia się kobietą 9 miesięcy na poród z partnerem, chodzą do tej szkoły rodzenia a tu nagle upa. Ciekawe czy nasza Stella już urodziła.

[Stella275]

Napisane przez klakla91

Candy to jest chyba najgorsze. Normalnie by siedzieli przy nim non stop pewnie. Dużo sił dla całej rodziny!

Tak samo z porodami, nastawia się kobietą 9 miesięcy na poród z partnerem, chodzą do tej szkoły rodzenia a tu nagle upa. Ciekawe czy nasza Stella już urodziła.

Nie urodziła i póki co sie nie zanosi. Mlody chyba stwierdzil ze przeczeka pandemie w brzuchu . Dziękuję za pamiec

I potwierdzam to sie teraz odwala w kwesti ciaz i porodow to jeden wielki chaos. Ja mam jeszcze to szczęście ze moja proeadzaca przyjmuje i szpital tak samo. Ale sa dziewczyny które zostały z dnia na dzien bez lekarza na tym etapie czy nawet bez szpitala bo nie przyjmują nawet rodzacych. Nie dosc ze stres po rodzisz sama i jestes zamknieta bez mozliwosci nawet podania czegoklwiek przez drzwi ( dlatego mam nadzieję ze posiedzimy dwie doby tylko), to jeszcze na ostatnia chwile szukasz miejsca i nie urodzisz na ulicy. Zreszta tym które dopiero dowiaduja sie ze sa w ciazy tez nie zazdroszcze bo umowic sie na wizyte żeby zobaczyć czy wszystko sie dobrze rozwija graniczy z cudem. Szkoda ze to wszystko nie jest nagłośniane bo podejrzewam wysyp depresji poporodowych w najbliższym czasie.
Oprócz tego mam w domu dwoch potencjalnych roznosicieli wirusa. Niestety moja mama i tz musza chodzić do pracy. I o ile mama w mniejszym stopniu tak spodziewam sie tz predzej czy pozniej cos z apteki do domu przywlecze.


Dziewczyny z wlasnymi interesami bardzo wam wspolczuje i caly czas mam nadzieję ze mali przedsiębiorcy nie zostana z tym wszystkim sami. Dwa tygodnie przestoju mozna przwtrwac ale co dalej?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kotzdzisiu]

Napisane przez candy111

Ja gdybym miała wykupione wakacje to raczej bym odpuściła. Dla mnie pieniądze są mniej ważne niż zdrowie. Moja koleżanka teraz teraz jest na rejsie i nawet im przedłużyli o 10 dni za darmo bo żaden port ich nie chce przyjąć.



Mi odwołali rozmowę o prace na czwartek.



Mój brat cioteczny miał wypadek samochodowy. Stan tragiczny, a jego rodziców w obecnej sytuacji nawet nie wpuszczają do szpitala.

Bardzo współczuję, kciuki za zdrowie.

Napisane przez Stella275

Nie urodziła i póki co sie nie zanosi. Mlody chyba stwierdzil ze przeczeka pandemie w brzuchu . Dziękuję za pamiec

I potwierdzam to sie teraz odwala w kwesti ciaz i porodow to jeden wielki chaos. Ja mam jeszcze to szczęście ze moja proeadzaca przyjmuje i szpital tak samo. Ale sa dziewczyny które zostały z dnia na dzien bez lekarza na tym etapie czy nawet bez szpitala bo nie przyjmują nawet rodzacych. Nie dosc ze stres po rodzisz sama i jestes zamknieta bez mozliwosci nawet podania czegoklwiek przez drzwi ( dlatego mam nadzieję ze posiedzimy dwie doby tylko), to jeszcze na ostatnia chwile szukasz miejsca i nie urodzisz na ulicy. Zreszta tym które dopiero dowiaduja sie ze sa w ciazy tez nie zazdroszcze bo umowic sie na wizyte żeby zobaczyć czy wszystko sie dobrze rozwija graniczy z cudem. Szkoda ze to wszystko nie jest nagłośniane bo podejrzewam wysyp depresji poporodowych w najbliższym czasie.
Oprócz tego mam w domu dwoch potencjalnych roznosicieli wirusa. Niestety moja mama i tz musza chodzić do pracy. I o ile mama w mniejszym stopniu tak spodziewam sie tz predzej czy pozniej cos z apteki do domu przywlecze.


Dziewczyny z wlasnymi interesami bardzo wam wspolczuje i caly czas mam nadzieję ze mali przedsiębiorcy nie zostana z tym wszystkim sami. Dwa tygodnie przestoju mozna przwtrwac ale co dalej?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na kiedy masz termin? W mojej rodzinie wczoraj się dziecie urodziło.

[081ed4854e23be6738824bf7e7324809f3af476a_65822e820d4a7]

Treść usunięta

[Sophie24]

Sieciowa, ja to może się już pogubiłam ale Ty to się nam chyba nie chwaliłaś ciążą tak w ogóle co? Super, że wszystko w porządku