ślub od pierwszego wejrzenia-nowy program tvn

[Mymlan]

Napisane przez Chi_mera

A wracając do wątku wypadu na rowerki wodne: nie wydaje Wam się, że z Jackiem i Agatą jest Adrian? Na Instagramie Agaty widać rękę, a na ręce srebrny zegarek. Adrian nosi podobny...

Też miałam podobne wrażenie, ale czy to naprawdę on to ciężko powiedzieć

[Cordiane]

Atrakcyjnym kobietom wbrew pozorom jest ciężko znaleźć faceta

[Ania0392]

Napisane przez Mymlan

Też miałam podobne wrażenie, ale czy to naprawdę on to ciężko powiedzieć

też tak mi sie wydaje. wrzucał, że był wtedy w zako, ale to w sumie juz tylko godzinka drogi od miejscowosci w której była reszta gangu pokrzywdzonych.
Moze tez sie rozszedł z Anita, ale jako jedyni sprawiali pozory, zeby sie nie wydało xd

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Cordiane

Atrakcyjnym kobietom wbrew pozorom jest ciężko znaleźć faceta

Niby dlaczego? Patrząc po moich znajomych, jednak zdecydowanie trudniej znaleźć tym mniej (z nadwagą, wadami zgryzu itd.). Takie gadanie 'jestem za ładna, żeby mnie ktoś pokochał, wszyscy faceci się mnie boją' to najczęściej wymówka, żeby nie brać pod uwagę, że na przykład charakter czy zachowanie są zniechęcające. Jedyną zależność jaką widzę to, że trudniej inteligentnym i dobrze zarabiającym kobietom, bo wielu panów ma kompleksy, jeśli w tych kwestiach ich partnerka jest lepsza od nich. Chociaż to też powoli się zmienia na szczęście.

Kobieta może być piękna, ale na przykład nudna albo wybuchowa, albo humorzasta i to będzie dyskwalifikowało ją jako kandydatkę na żonę. Z resztą w drugą stronę tak samo. Z przystojnym brunetem jak z reklamy mogę iść do łóżka, ale jak okażę się, że poza wyglądem nic nie jest w stanie zaoferować to hajtać się nie będę, bo i po co?

[czekooczekolada]

Akurat w moim otoczeniu atrakcyjnym kobietom jest łatwiej znaleźć partnera. Wszyscy faceci idą i się slinia na sam widok. A znowu przeciętna Grażyna z trądzikiem ma problem że znalezieniem faceta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[srebrnykot]

Napisane przez Cordiane

Atrakcyjnym kobietom wbrew pozorom jest ciężko znaleźć faceta

Zupełnie się nie zgadzam.

[niemanicka]

co do montażu to przecież mogło być tak że jedno piwo się kończyło a potem już było następne, stąd te rozbieżności. chyba że o coś innego chodziło :p

[Cordiane]

A to dlatego, że jak ktoś jest atrakcyjny to większość skreśla Cię na starcie mówiąc, że "nie ma szans" albo z góry zakłada, że ktoś jest zajęty. To samo dotyczy facetów. Dlatego nie zgadzam się z tym, że "wysoki, przystojny, zamożny brunet nie szukałby żony w takim programie". Bo i takich znam i są sami. Bo wiele kobiet patrzyło właśnie tylko na to, że "zamożny".
W takim programie nie będą szukały partnera osoby chroniące swoją prywatność i takie, które zwyczajnie nie chcą brać udziału w takiej szopce. Mój przyjaciel, który jest i przystojny i zamożny, nie brałby w nim udziału bo to zwyczajnie źle wpływa na wizerunek osoby, która zarządza firmą. Do tego naprawdę nie można znaleźć miłości w inny sposób niż z garstki tych, którzy zgłosili się do programu i jak pokazał eksperyment, są nijak dopasowani? Dla mnie szukanie męża/żony w programie telewizyjnym i uzewnętrznianie się przed całą Polską jest po prostu desperacją.
Jestem atrakcyjną kobietą i znam też wiele atrakcyjnych - do tego samodzielnych, niezależnych, inteligentnych, z pasjami i poczuciem humoru, które albo trafiały na dupków albo nie trafiały na nikogo. Nie mówię tu o tym "ślinieniu się" na czyiś widok, jak napisał ktoś przede mną. Co z tego, że ktoś się ślini na mój widok skoro patrzy tylko na ten wygląd, a sam jest np. dupkiem? Jasne, gdyby brać pierwszego lepszego co się ślini, a ma po prostu fatalną całą wewnętrzną otoczkę, to te atrakcyjne kobiety mogłyby mieć i cały harem. Ale o to chodzi w małżeństwie? Prawdziwym, fajnym, pełnym miłości związku? Nie sądzę
Często w rozmowach ze znajomymi facetami słyszę, że jak widzi się atrakcyjną dziewczynę to zakłada się, że pewnie jest zajęta albo nie ma się u niej szans. Atrakcyjna kobieta zna też swoją wartość i np. teksty, które sypie Maciej, nie są dla takich osób ani zabawne ani interesujące na "pierwszy rzut oka".
Wygląd jest oczywiście kwestią gustu i np. ja mogę się jednym podobać, a innym nie. Ale nie czarujmy się, że każdy człowiek ma ten sam poziom atrakcyjności, a wszystko zależy od gustu, bo wcale tak nie jest
Często ludzie nie dają szans innym, bo oceniają po wyglądzie. Dla niektórych pewna siebie, atrakcyjna osoba będzie wyniosła i zimna i nawet nie zechce do niej podejść. A tak naprawdę w środku jest wrażliwą, fajną kobietką. To samo oczywiście w drugą stronę. Nieatrakcyjna osoba może być cudownym człowiekiem wewnątrz. Dlatego dla mnie ważne jest poznanie drugiej osoby. Bo ciężko patrząc na kogoś i zastanawiając się czy podejść, stwierdzić, że ktoś jest "wybuchowy" albo "humorzasty" Możesz zawsze ocenić - tylko i wyłącznie Np. po wyrazie twarzy. Ale ocenianie nie jest w tym wypadku w porządku i zwyczajnie może skreślić wiele rzeczy.

To jest oczywiście moje zdanie i możecie mieć przecież swoje i się nie zgadzać
I dodam też, że mm na myśli iż jest to trudniejsze, a nie niemożliwe

[Naomi21]

Napisane przez Cordiane

A to dlatego, że jak ktoś jest atrakcyjny to większość skreśla Cię na starcie mówiąc, że "nie ma szans" albo z góry zakłada, że ktoś jest zajęty. To samo dotyczy facetów. Dlatego nie zgadzam się z tym, że "wysoki, przystojny, zamożny brunet nie szukałby żony w takim programie". Bo i takich znam i są sami. Bo wiele kobiet patrzyło właśnie tylko na to, że "zamożny".

Zgadzam się Jeszcze jak kobieta jest atrakcyjna, ale średnio inteligentna, to nie ma problemu. Ale mieszanka ładna+inteligentna jest słaba i słyszałam to głównie z ust znajomych mężczyzn. Wiele razy. Takie kobiety przerażają i odstraszają, bo nie ma żadnej przestrzeni, w której mężczyzna może się poczuć pewnie. Oczywiście, są wyjątki. Istnieją pewni siebie, fajni faceci, którzy nie uciekną z krzykiem. Ale jest ich mało. Jak powiedział mój przyjaciel, przeciętny facet rzadko zwiąże się z kobietą, którą gdzieś w głowie ustawił na piedestale.

Wszystkie najatrakcyjniejsze dziewczyny, jakie znam, bywały same przez długi czas, nie było im łatwo znaleźć partnera na stałe. Te zwyczajne (albo ładne i średnio bystre) nie miały takich problemów. Wiadomo, to nie sprawdza się za każdym razem, ale taką tendencję właśnie zauważam

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Naomi21

Zgadzam się Jeszcze jak kobieta jest atrakcyjna, ale średnio inteligentna, to nie ma problemu. Ale mieszanka ładna+inteligentna jest słaba i słyszałam to głównie z ust znajomych mężczyzn. Wiele razy. Takie kobiety przerażają i odstraszają, bo nie ma żadnej przestrzeni, w której mężczyzna może się poczuć pewnie. Oczywiście, są wyjątki. Istnieją pewni siebie, fajni faceci, którzy nie uciekną z krzykiem. Ale jest ich mało. Jak powiedział mój przyjaciel, przeciętny facet rzadko zwiąże się z kobietą, którą gdzieś w głowie ustawił na piedestale.

Wszystkie najatrakcyjniejsze dziewczyny, jakie znam, bywały same przez długi czas, nie było im łatwo znaleźć partnera na stałe. Te zwyczajne (albo ładne i średnio bystre) nie miały takich problemów. Wiadomo, to nie sprawdza się za każdym razem, ale taką tendencję właśnie zauważam

Może to też kwestia tego, że ludzie wiążą się zazwyczaj z osobami o podobnym poziomie intelektualnym do siebie. Nie oszukujmy się, osób inteligentych, a do tego atrakcyjnych wizualnie jest mniej. W końcu żyjemy w społeczeństwie, gdzie 80% osób nie przeczytało jednej książki w ciągu roku. Wydaje mi się, że faceci łatwiej idą na ustępstwa w kwestii inteligencji, a kobiety wyglądu.

[lexi221]

Napisane przez Cordiane

Atrakcyjnym kobietom wbrew pozorom jest ciężko znaleźć faceta

Wg mnie to prawda większość facetów boi się atrakcyjnych kobiet. Przynajmniej w moim towarzystwie odnoszę takie wrażenie.

Wiecie gdzie mogę obejrzeć najnowszy sezon Ślubu tylko nie player.

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------

Napisane przez Cordiane

A to dlatego, że jak ktoś jest atrakcyjny to większość skreśla Cię na starcie mówiąc, że "nie ma szans" albo z góry zakłada, że ktoś jest zajęty. To samo dotyczy facetów. Dlatego nie zgadzam się z tym, że "wysoki, przystojny, zamożny brunet nie szukałby żony w takim programie". Bo i takich znam i są sami. Bo wiele kobiet patrzyło właśnie tylko na to, że "zamożny".
W takim programie nie będą szukały partnera osoby chroniące swoją prywatność i takie, które zwyczajnie nie chcą brać udziału w takiej szopce. Mój przyjaciel, który jest i przystojny i zamożny, nie brałby w nim udziału bo to zwyczajnie źle wpływa na wizerunek osoby, która zarządza firmą. Do tego naprawdę nie można znaleźć miłości w inny sposób niż z garstki tych, którzy zgłosili się do programu i jak pokazał eksperyment, są nijak dopasowani? Dla mnie szukanie męża/żony w programie telewizyjnym i uzewnętrznianie się przed całą Polską jest po prostu desperacją.
Jestem atrakcyjną kobietą i znam też wiele atrakcyjnych - do tego samodzielnych, niezależnych, inteligentnych, z pasjami i poczuciem humoru, które albo trafiały na dupków albo nie trafiały na nikogo. Nie mówię tu o tym "ślinieniu się" na czyiś widok, jak napisał ktoś przede mną. Co z tego, że ktoś się ślini na mój widok skoro patrzy tylko na ten wygląd, a sam jest np. dupkiem? Jasne, gdyby brać pierwszego lepszego co się ślini, a ma po prostu fatalną całą wewnętrzną otoczkę, to te atrakcyjne kobiety mogłyby mieć i cały harem. Ale o to chodzi w małżeństwie? Prawdziwym, fajnym, pełnym miłości związku? Nie sądzę
Często w rozmowach ze znajomymi facetami słyszę, że jak widzi się atrakcyjną dziewczynę to zakłada się, że pewnie jest zajęta albo nie ma się u niej szans. Atrakcyjna kobieta zna też swoją wartość i np. teksty, które sypie Maciej, nie są dla takich osób ani zabawne ani interesujące na "pierwszy rzut oka".
Wygląd jest oczywiście kwestią gustu i np. ja mogę się jednym podobać, a innym nie. Ale nie czarujmy się, że każdy człowiek ma ten sam poziom atrakcyjności, a wszystko zależy od gustu, bo wcale tak nie jest
Często ludzie nie dają szans innym, bo oceniają po wyglądzie. Dla niektórych pewna siebie, atrakcyjna osoba będzie wyniosła i zimna i nawet nie zechce do niej podejść. A tak naprawdę w środku jest wrażliwą, fajną kobietką. To samo oczywiście w drugą stronę. Nieatrakcyjna osoba może być cudownym człowiekiem wewnątrz. Dlatego dla mnie ważne jest poznanie drugiej osoby. Bo ciężko patrząc na kogoś i zastanawiając się czy podejść, stwierdzić, że ktoś jest "wybuchowy" albo "humorzasty" Możesz zawsze ocenić - tylko i wyłącznie Np. po wyrazie twarzy. Ale ocenianie nie jest w tym wypadku w porządku i zwyczajnie może skreślić wiele rzeczy.

To jest oczywiście moje zdanie i możecie mieć przecież swoje i się nie zgadzać
I dodam też, że mm na myśli iż jest to trudniejsze, a nie niemożliwe

Z ust mi to wszystko wyjęłaś.

Atrakcyjne kobiety właśnie odbierane są często przez facetów jako "nie mam u niej szans" albo jest pewnie zarozumiała i wyniosła.
Wiele osób mówi mi, że jestem atrakcyjna niestety nie spotkałam jeszcze swojego księcia z bajki. Gdy już na kogoś trafiam to okazuje się, że kompletnie do siebie nie pasujemy.
W pracy ludzie zaczynają mnie swatać z jednym kolegą ale on chyba wyznaje zasadę, że jestem wyniosła i zarozumiała a ja naprawdę zyskuje przy bliższym poznaniu.
Tak jak napisałaś oceniamy zwykle po kilku sekundach a w swojej pracy widzę, że faceci i kobiety oceniają po wyglądzie. Owszem nie wszyscy się do tego przyznają ale takie są fakty.
Wiadomo jednemu facetowi mogę się podobać drugiemu już nie. Takie są prawa natury i tyle. Trzeba mieć jednak wielką odwagę żeby wziąć udział w takim programie.

[Voytkova]

Co do atrakcyjności to zawsze miałam wrażenie ,ze jeśli już w ogóle ,to do atrakcyjnych kobiet podbijali faceci tacy poniżej przeciętnych ,może na zasadzie -nie mam nic do stracenia .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[czekooczekolada]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;85983485]Może to też kwestia tego, że ludzie wiążą się zazwyczaj z osobami o podobnym poziomie intelektualnym do siebie. Nie oszukujmy się, osób inteligentych, a do tego atrakcyjnych wizualnie jest mniej. W końcu żyjemy w społeczeństwie, gdzie 80% osób nie przeczytało jednej książki w ciągu roku. Wydaje mi się, że faceci łatwiej idą na ustępstwa w kwestii inteligencji, a kobiety wyglądu.[/QUOTE]Dokladnie, dobrze to napisalas

Nie znam związku tępy facet - mega inteligentna i bystra laska. Nie znam też związku inteligentny facet - tępa laska.

Znam natomiast same pary typu inteligentny- inteligentna, przecietny-przecietna i tępy-tępa. Czasem się zdarza też przeciętna-tępy czy przeciętny-tępa bądź inteligentny-przeciętna i na odwrót.

Ale połączenia inteligentny-tępa jeszcze nie spotkałam. Za duży przeskok.

I fakt, że Ci inteligentniejsi z reguły są z wyglądu przeciętni lub nieatrakcyjni. No przynajmniej ja to zaobsrwowalam w swoim otoczeniu. Oczywiście są też wyjątki potwierdzające regułę, ale częściej spotykam się z tym co napisałam wyżej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[traicionera]

Ja nie mogłabym mieć faceta mniej inteligentnego ode mnie, bo umarlabym z nudów. A tak to, mimo, że z moim mężem jesteśmy parą już od 13 lat, wciąż potrafimy zaskakiwać się w rozmowie, bo oboje dużo czytamy, interesujemy się wieloma dziedzinami, , znajdujemy sobie kolejne hobby. Uwielbiam mieć "mózg w ruchu" i on też. Z mniej inteligentnymi facetami mogłam się kolegowac czy coś, ale nie byli dla mnie nigdy materiałem na partnera. Wolałabym być sama, niż związać się z osobą, która w żaden sposób nie stymulowalaby mnie intelektualnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cherry_lady1]

Dziewczyny, nie wiem czy zauważyłyście, ale Martyna ma taką samą suknię ślubną, jaką miała Paulina

Co do Agaty, w sumie nie muszę się już wypowiadać, bo mam takie samo zdanie, jak Wy. Zrobiła z siebie księżniczkę, której Maciek jest niegodzien. Serio, wystarczyło by wyjaśnienie sprawy poza kamerami, że nic z tego nie będzie, ale traktowanie się po koleżeńsku do końca eksperymentu.

Mina Martyny mówi więcej, niż 1000 słów

A co do łysiejących facetów, nie wiem, czy zdajecie sobie sprawę, że w większości są to sprawy genetyczne i po prostu łysienie androgenowe (czyli nadmiar testosteronu - co może mieć też pozytywy ) Pomóc może tylko przeszczep i to chyba w dość wczesnym stadium. Myślę, że żaden facet nie chciałby mieć takiego problemu. A te księżniczki niech zejdą na ziemię, bo też nie wyglądają jak miss. Są po prostu, przeciętne, obiektywnie patrząc. Mój narzeczony to dopiero jest łysy, ale co z tego? To najwspanialszy mężczyzna na świecie, jakiego mogłam poznać. Mi on się podoba taki, jaki jest. My dobraliśmy się - przeciętni z wyglądu, ale inteligentni, ambitni i wykształceni. Jesteśmy podobni do siebie w charakterach i podejściu do życia.

[lulka19]

Czyli jednak wybieranie sukni to kłamstwo?
Jeśli chodzi o mnie to zawsze chciałam mieć inteligentnego faceta i mam. Ja sama zaliczam się do przeciętnie inteligentnych , mam doskonała pamięć, dużo czytam , ale brak mi logicznego pochodzenia do każdej sprawy. Jestem typem kujona , natomiast moj TZ do wszystkiego podchodzi na logike , nie musi czytać regułek i ich zapamiętywać, bo nie musi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

Napisane przez lulka19

Czyli jednak wybieranie sukni to kłamstwo?
Jeśli chodzi o mnie to zawsze chciałam mieć inteligentnego faceta i mam. Ja sama zaliczam się do przeciętnie inteligentnych , mam doskonała pamięć, dużo czytam , ale brak mi logicznego pochodzenia do każdej sprawy. Jestem typem kujona , natomiast moj TZ do wszystkiego podchodzi na logike , nie musi czytać regułek i ich zapamiętywać, bo nie musi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oho , powtórzenie Ciężko sie skupić na dobrej wypowiedzi gdy dziecko wierci się obok hahaha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekooczekolada]

Mój mąż też lysieje, genów nie oszuka. A ja wiem jakie jest to dla niego krepujace i jak go to denerwuje.takze nie ma się co śmiać z lysienia, on też miał kiedyś bujną czupryne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lulka19]

Napisane przez czekooczekolada

Mój mąż też lysieje, genów nie oszuka. A ja wiem jakie jest to dla niego krepujace i jak go to denerwuje.takze nie ma się co śmiać z lysienia, on też miał kiedyś bujną czupryne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dla mnie to nie umniejsza męskości. Mało tego , podobają mi się niektórzy łysi. Kurek wylysial i nie wygląda źle, takich przykładów jest wiele. Ważne by wtedy nie zapuścić się nie zostać lysiejacym panem z brzuszkiem . Sam brak włosów to najmniejszy problem .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[lexi221]

Timon i Pumba masz rację, niektórzy mówią, że siwizna u facetów jest sexy. Podobnie jak zarost tylko wg mnie nie każdemu pasuje broda a la kloszard.

Ponawiam pytanie gdzie znajdę 3 sezon ślubu online tylko nie na playerze. Na seriale nie ma. Niech mi ktoś w pw napisze chociaż.

[lulka19]

O tez chętnie się dowiem , bo Player mi nie działa. ..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekooczekolada]

Mój mąż od 3 lat mi mówi że się zgoli na lyso, ale mu nie każe nie ma jeszcze tragedii, chociaż jak patrzę na nasze zdjęcia z tamtego roku to widać dużą różnicę. Nie chce całkowitego łysola, ale jak zaczną mu się robić takie już przeswity to wiadomo że będę wolała żeby całkiem na zero się zgolił. Póki co jeszcze wolę tak jak jest

Peruka, coz, kojarzy mi się że starymi dziadkami A do tego nie wiem, smieszylby mnie widok faceta w peruce. Już bym wolała przeszczep żeby sobie zrobił:p

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[~Veronique]

Napisane przez lexi221

Timon i Pumba masz rację, niektórzy mówią, że siwizna u facetów jest sexy. Podobnie jak zarost tylko wg mnie nie każdemu pasuje broda a la kloszard.

Ponawiam pytanie gdzie znajdę 3 sezon ślubu online tylko nie na playerze. Na seriale nie ma. Niech mi ktoś w pw napisze chociaż.

Videopenny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cordiane]

Mi Player nie działa na Firefox, ale działa na Chrome. Jak nie mieszkacie zagranicą to spróbujcie z innej przeglądarki

[lexi221]

Mi Player nie działa na chrome a mieszkam w pl.

[cherry_lady1]

Napisane przez lulka19

Czyli jednak wybieranie sukni to kłamstwo?
Jeśli chodzi o mnie to zawsze chciałam mieć inteligentnego faceta i mam. Ja sama zaliczam się do przeciętnie inteligentnych , mam doskonała pamięć, dużo czytam , ale brak mi logicznego pochodzenia do każdej sprawy. Jestem typem kujona , natomiast moj TZ do wszystkiego podchodzi na logike , nie musi czytać regułek i ich zapamiętywać, bo nie musi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------


Oho , powtórzenie Ciężko sie skupić na dobrej wypowiedzi gdy dziecko wierci się obok hahaha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pewnie mają jeden salon z sukniami i tam sobie wybierają
Ale serio, spójrzcie na zajęciach. Dokładnie ta sama.
Swoją drogą, bardzo w moim guście. Za jakiś rok mi przyjdzie wybierać suknię ślubną. Aż mi się słabo robi, bo mam bardzo trudną sylwetkę.

[ninabuzi2017]

Napisane przez Cordiane

Atrakcyjnym kobietom wbrew pozorom jest ciężko znaleźć faceta

zgadzam się. mam bliską koleżankę: śliczna, urocza, inteligentna ze świetną pracą i nadal sama. Faceci się chyba jej boją, jest dla nich za dobra

[SaraSara]

zostaje sie zastanawiac czy jest sie za ladna czy za mądrą, a na sam koniec i tak wychodzi się na zarozumiałą...

Ja znam niejedną parę pt.facet nawet przecietnie inteligentny i debilka ale ładna... Nawet ostatnio miałam taką akcję w pracy... szczęka na ziemi.

A ile znacie łysych kobiet? Nie mówmy o tych po chemii. Albo z zakolami?

Rozwala mnie zawsze taka cip*a na środku, odcięta od resztek na karku...

[czekooczekolada]

Ja znam lysiejaca kobietę, ale nie jest całkiem łysa. Ma po prostu bardzo mało włosów i przez to wysokie czoło. Jest lekko po 30stce. Od 10 lat faszeruje się różnymi suplementami i specyfikami, niestety na próżno.

Znaleźć kobietę lysiejaca to nie jest tak łatwo, kobiece organizmy znacznie lepiej sobie z lysieniem radzą niż męskie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

SaraSara może przyhamuj z tym słownictwem...

A ja bym powiedziała że jest całkiem dużo kobiet które niekoniecznie są łyse jak kolano czy mają łyse placki na głowie, ale mają włosów tak mało że są prześwity. Sama bylam zdziwiona po wizycie u trychologa jak wiele jest kobiet, które mają ten problem. Tylko, że u kobiet w wielu przypadkach przyczyny są inne i można im przeciwdziałać

Co do łysych panów to mi to nie przeszkadza, byle nie było zaczesu

Wysłane z przy użyciu Tapatalka