Jak przedłużyć świeżość włosów?
Jak to jest z tym przetłuszczaniem się włosów? Przed wakacjami zaczęłam starać się odzwyczaić włosy od codziennego mycia i wydawało mi się, że osiągnęłam sukces. Jeszcze miesiąc temu po dwóch dniach bez mycia zastanawiałam się, czy to już czas na mycie czy może jeszcze trochę. Włosy się wzmocniły, są bardziej błyszczące, rosną szybciej, zgęstniały, nie wyskakują krosty na skórze, skóra nie swędzi - same pozytywy. Jednak teraz nadchodzi zima, sezon grzewczy, suche powietrze, czapki i inne rzeczy, które nie sprzyjają czystej, puszystej fryzurze. Myję włosy wieczorem, następnego dnia jest super, ale kolejnego ranka już jest niezbyt estetycznie i niezbyt higienicznie. Dałam sobie kilka tygodni, myślałam, że minie, ale już mam trochę dość, czuję się lekko niedomyta. Co robić? Czytałam o suchych szamponach, no ale to raczej nie do codziennego stosowania. Nie chcę znowu myć włosów codziennie, bo jest to dla mnie po prostu męczące, głównie przez długie schnięcie, a suszarka - zniweczy efekt w miarę niezłych włosów, który udało mi się uzyskać przez ostatnie pół roku. Poza tym moje włosy raczej nie lubią być tak często moczone. Częściej szczotkować, nie szczotkować w ogóle? Spać na siedząco, żeby ich nie przyklepywać? A może istnieje jakiś suchy szampon czy inny puder, który nie zaszkodzi włosom i skórze, a przedłuży świeżość o te kilka godzin? Czy może mycie co drugi dzień po prostu nie jest dla mnie i powinnam wrócić do codziennego mycia?
|