|
Notka |
|
Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie. |
|
Narzędzia |
2019-04-09, 16:30 | #3721 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Odwazna_jak_sliwa, ja nie mówię, że wśród nauczycieli nie ma takich osób, mówię tylko, że dopóki ten zawód nie zrobi się atrakcyjny, to własnie takie osoby będą tam najczęściej trafiały. Żeby przyciągnąć bardziej ogarnięte osoby, trzeba by zaoferować coś lepszego.
A to nie wyrabianie się z programem też nie jest winą tylko nauczycieli. Co kilka lat mamy reformę edukacji, przy okazji której zmniejsza się liczbę godzin przedmiotowych (np. za moich czasów jeszcze w pierwszej i drugiej klasie liceum były po dwie godziny w tygodniu przedmiotów, których nie zdawało się na rozszerzeniu, teraz jest po jednej godzinie i tylko w pierwszej klasie). MEN lubi w zamian za to dokładać innych obowiązków, które nie mają sensu (typu biurokrację). Z tym wolnym to też już nie jest tak słodko jak kiedyś, bo wiem, że w wiele takich dni, które uczniowie mają wolne (typu Dzień Nauczyciela), to akurat nauczyciele muszą przyjść do szkoły... bo tak, nawet jak nie mają tam nic do roboty. Także tu się można bać, czym MEN postanowiłby wypełnić ten 40-godzinny tydzień pracy, bo ja mam poważne obawy, że nie nauczaniem uczniów. Cały ten system jest niestety źle zorganizowany i zwalanie winy za wszystkie bolączki na protestujących nauczycieli go nie uleczy. |
2019-04-09, 17:55 | #3722 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 037
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
Cytat:
Odwazna_jak_sliwa - nie wiem, jakie masz doświadczenie w pracy w edukacji, ale chyba jesteś kimś z boku. Pracowałam w szkole 11 lat i odeszłam z ulgą (nie byłam nauczycielem), bo cały ten system jest chory. Nie twierdzę, że nauczyciele są bez skazy, ale problemów też mają sporo: brak stabilizacji (nauczyciel dziś ma etat, za rok tylko marne godzinki), niepewność co do warunków pracy (wymagania zmieniają się co rok, nawet głupi egzamin co roku ma inne procedury, bo tak), nauczanie to kropla w morzu pracy (nie wystarczy, że coś robisz, musisz jeszcze o tym kwieciście zaraportować, spisać notatkę, uzasadnić), kontakt z wymagającym klientem (czyt. rodzicem - byłam wiele razy świadkiem, że dyrektor nie miał komu przydzielić wychowawstwa, bo ludzie bronili się rękami i nogami przed tym zaszczytem). Patologię rodzi m.in. Karta Nauczyciela - dyrektor nie ma swobody zatrudnienia (a więc i zwolnienia pracownika, który się nie sprawdza). I tak dalej i w ten deseń. Zwalanie całej winy za zło szkoły na nauczyciela, to jak winienie sprzedawcy, że kierownictwo źle zarządza sklepem.
__________________
Joga z rana jak śmietana. |
||
2019-04-09, 18:20 | #3723 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Rożnowice
Wiadomości: 1 109
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
__________________
O książkach: booklikes lubimyczytac Wyzwanie zwane życiem ---> "Milion cudownych listów" |
|
2019-04-09, 18:50 | #3724 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 134
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
|
|
2019-04-09, 20:01 | #3725 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 4 567
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Syklamen, wielkie gratulacje! Twoja cierpliwość (i poczucie własnej wartości - to, ze nie dałaś sobą pomiatać w poprzedniej pracy) się opłaciła
|
2019-04-09, 20:37 | #3726 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 1 466
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
|
|
2019-04-09, 21:58 | #3727 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Szczerze mówiąc to nie mam pojęcia, bo to kompletnie nie moja działka. To praca w dziale sekretariatu sądu, więc cała papierologia i podobno od groma roboty.
Cytat:
1,5 h w jedną stronę. Boję się tylko, żeby się nie spóźniać. Druga rozmowa i od razu przyjęcie, jak nigdy. Może dziewczyny też próbujcie w budżetówce. Nie płacą za wiele, ale zawsze można szukać czegoś innego, a praca jest. Podobało mi się, że nie zadawano mi żadnych głupich pytań, bo przeważnie zawsze czuję się jak błazen na tych rozmowach o pracę, a potem zero odpowiedzi ze strony rekruterów.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 Edytowane przez syklamen Czas edycji: 2019-04-09 o 22:03 |
|
2019-04-09, 22:15 | #3728 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 506
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Super gratki Syklamen
Po przykrych przejściach w pracy zawsze strach jest jak będzie tym razem ale jakby było kijowo to po prostu zmienisz znowu, sama widzisz jak szybko Ci poszło
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze. Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze |
2019-04-09, 22:30 | #3729 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 76
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
Myślę, że ja świetnie odnalazłabym się w takiej pracy np. w sekretariacie w sądzie. Doskonale ogarniam mnóstwo papierów Ja po mojej rozmowie telefonicznej po angielsku dostałam zaproszenie na rozmowę, która będzie już ostatnim etapem rekrutacji. Firma znajduje się w dużym budynku i mam poprosić w recepcji o konkretną osobę. Zastanawiam się czy zrobić to dokładnie o umówionej godzinie czy może kilkanaście albo kilka minut wcześniej, sygnalizując, że już jestem |
|
2019-04-09, 22:44 | #3730 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Gratulacje Syklamen posada wydaje się być ciekawa oby Ci tam było dobrze miałaś pytania z jakiejś ustawy podczas rozmowy? I czy musiałaś składać cały stos dokumentów osobiście?
Cytat:
Gratulacje przejścia do kolejnego etapu moim zdaniem przyjście jakieś 5 minut przed czasem jest dozwolone. Ja mam w czwartek rozmowę, ale nic wielkiego, więc nie mam dużych nadziei. Ale fajnie, że zadzwonili, bo już myślałam że mój telefon blokuje połączenia przychodzące
__________________
O powodzeniu decydują cztery czynniki. Niestety nikt ich nie zna. |
|
2019-04-09, 22:58 | #3731 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 861
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Syklamen, cieszę się, że Ci się udało. Chciałabym dostać taką pracę....
Maria, 5 minut przed Kafka, moj telefon też ma taki feler... A jutro proszę trzymać kciuki za mnie, aczkolwiek moje nastawienie (zważając na liczbę chętnych) jest bardzo bardzo sceptyczne. Dziś stwierdziłam, że nic nie wchodzi mi do głowy i jestem głupia jak but.
__________________
Błagam, napraw mnie .... |
2019-04-09, 23:18 | #3732 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
|
2019-04-09, 23:34 | #3733 | |||
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 76
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:32 ---------- Cytat:
Ja kilka miesięcy pracowałam w budżetówce, ale nigdzie się tym nie chwalę, wykreśliłam to z CV. Oczywiście jeżeli ktoś chce pracować w budżetówce i czuje, że to dla niego dobra droga, to absolutnie tego nie krytykuję. |
|||
2019-04-09, 23:53 | #3734 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 643
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Kocham każde uoglónienie Asystenci w prokuraturze to też budżetowka, Służba Cywilna i KAS to też budzetowka, a poziom wiedzy i codzienna praca cóż kto wie, ten nie napisze że to tępe osoby.
__________________
Jeśli nie masz na coś czasu, to prosty znak, że nie jest to dla Ciebie istotne. |
2019-04-10, 06:10 | #3735 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Dobry żart-pracowałam w ZUS w dziale zasiłków-chorobowy, macierzyński, opiekuńczy i nie ma tam miejsca dla leniwych, czy ciężko kumających-zapiernicz straszliwy
|
2019-04-10, 07:16 | #3736 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Mysle, ze megamag to wie, tylko po prostu takie krązy postrzeganie pracy w budżetówce. Ze od kawki do kawki, pracę załatwiła mama, a sprawy leżą.
Syklamen, gratuluję Kafka, a co z tą wielką firmą, nie odezwali się?
__________________
. . .
|
2019-04-10, 07:49 | #3737 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
Cytat:
Ja miałam praktyki w Urzędzie Miasta, w wydziale do spraw cudzoziemców, zapiernicz był taki, że aż się kurzyło (nie u mnie, ja sobie kserowałam ). Ale faktem jest, że jak człowiek myśli o paniach w urzędzie to co, pierdzą w stołki i piją kawę i w niektórych urzędach tak jest - to znaczy to, co widzą klienci.
__________________
O powodzeniu decydują cztery czynniki. Niestety nikt ich nie zna. |
||
2019-04-10, 08:19 | #3738 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
A ja szukam od nowa. Tam, gdzie siostra "zsuwania", jest ciężka praca w szklarni, gdzie trzeba i szybko i sprawnie. I najlepiej z doświadczeniem. Odpadłam z braku tegoż. A wcześniej odpadły mi nogi - dawno się tak nie utreptałam. Jeszcze na koniec się okazało, że skończyli o piątej, a ja dzielnie obrywałam kwiaty. Nikt mnie nie poinformował z kierownictwa, że koniec zmiany. Dopiero siostra zawołała.
Rodaczki, za granicą nie ma Eldorado. |
2019-04-10, 08:20 | #3739 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 506
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Ja byłam a praktykach w UM i tam się nie przemeczali i moi znajomi w urzędach też nie narzekaja na nadmiar pracy😉Ale pewnie są miejsca gdzie cie wycina jak cytryne.
Według mnie większy z takim przeskokiem jest problem mentalny, u prywaciarza jest inny świat niż w budżetowe, inna kultura organizacyjna, tempo, podejście do pracownika itp. Gorzej tam placa ale większe prawdopodobieństwo jest, że można w budżetowe znaleźć miejsce, gdzie się człowiek nie przemeczy, jest większa stabilność zatrudnienia, są mniejsze problemy z L4, macierzyńskim itp dlatego ludzie się godzą na takie warunki, a co po niektórzy wręcz biją się o tą pracę. Po kilku latach takiej pracy trudniej się przestawić na wszechobecne u nas januszostwo Ojjej Maggie no to pechozol, współczuję. A wydawałoby się że praca w szklarni to żadne mecyje
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze. Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze Edytowane przez Amazoniak Czas edycji: 2019-04-10 o 08:24 |
2019-04-10, 08:36 | #3740 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Amazoniak, praca w szklarni to ciężka fizyczna robota. Przedwczoraj odczułam obciążenie w lewej nodze, która jest krótsza od prawej. Wczoraj nogi już po pięciu godzinach chciały udać się do Krainy Wiecznych Łowów. Schylanie się i podnoszenie przez 2-3 godziny aż do przerwy to dopiero rozkosz. I tak 10 godzin dziennie, od poniedziałku do piątku, a w sezonie nawet w sobotę, tylko krócej. O ile, nie wiem. Siostra wczoraj że mną zbierała kwiaty do zamówienia i mówi, że całkiem dawałam radę, ale widać, że nie nawykłam do takiej pracy.
|
2019-04-10, 08:50 | #3741 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;86690974]A ja szukam od nowa. Tam, gdzie siostra "zsuwania", jest ciężka praca w szklarni, gdzie trzeba i szybko i sprawnie. I najlepiej z doświadczeniem. Odpadłam z braku tegoż. A wcześniej odpadły mi nogi - dawno się tak nie utreptałam. Jeszcze na koniec się okazało, że skończyli o piątej, a ja dzielnie obrywałam kwiaty. Nikt mnie nie poinformował z kierownictwa, że koniec zmiany. Dopiero siostra zawołała.
Rodaczki, za granicą nie ma Eldorado.[/QUOTE] Ooo I co teraz? Szukasz czegoś innego tam czy co? Wyobrażam sobie jak bardzo ciężka fizycznie jest taka praca. Kilka razy sprzątałam/pieliłam ogródek/teren - ale tylko dla potrzeb indywidualnych/rodzinnych/przyjacielskich i to wystarczyło, żeby nie móc ruszyć ręką ani nogą następnego dnia. Pracowałam też na wakacjach, podczas studiów, w sklepie spożywczym, gdzie niby pracy fizycznej nie ma tak dużo, ale minimum 8 godzin stania dziennie sprawia, że nogi po prostu i dosłownie wchodzą w tyłek. Po pracy ogrodniczej nogi bolą podobnie ale do tego boli całe ciało...
__________________
O powodzeniu decydują cztery czynniki. Niestety nikt ich nie zna. |
2019-04-10, 09:05 | #3742 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Maggie, kurcze, a moze po prostu musisz przyzwyczaic cialo do takiego wysilku? Czy kategorycznie stwierdzasz, że nie dasz rady?
Kafka, szkoda, ze się nie odezwali, fajnie to brzmiało
__________________
. . .
|
2019-04-10, 09:11 | #3743 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Stotek, Kafka - no aż tak ciężko fizycznie nie pracowałam. Znaleźć następną nie będzie trudno, ale dobrze byłoby gdyby była ciut lżejsza. Tam jest takie podejście, że nie mówią nic, a potem dzwonią do agencji pracy i oznajmiają, że chcą kogoś innego.
Trzeba się nauczyć mieć to gdzieś i uodpornić. |
2019-04-10, 09:11 | #3744 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 189
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;86690974]A ja szukam od nowa. Tam, gdzie siostra "zsuwania", jest ciężka praca w szklarni, gdzie trzeba i szybko i sprawnie. I najlepiej z doświadczeniem. Odpadłam z braku tegoż. A wcześniej odpadły mi nogi - dawno się tak nie utreptałam. Jeszcze na koniec się okazało, że skończyli o piątej, a ja dzielnie obrywałam kwiaty. Nikt mnie nie poinformował z kierownictwa, że koniec zmiany. Dopiero siostra zawołała.
Rodaczki, za granicą nie ma Eldorado.[/QUOTE] Głową do góry! Początki , a zwłaszcza za granicą są zawsze ciężkie. Masz o tyle dobrze, że w Holandii pracy fizycznej( czy to szklarni, czy magazyny) masz od groma. Nie pasuje Tobie dane biuro pośrednictwa pracy, to idziesz do drugiego. Zwłaszcza teraz kiedy na wiosnę potrzebują sporo osób do pracy w szklarni. Polecam Tobie stronę niedziela.nl .Tam się dużo osób i biur pośrednictwa pracy ogłasza. A może pomysl o sprzątaniu w prywatnych domach bądź w hotelu?
__________________
POMÓŻ NAKARMIC ZWIERZAKI www.psiklik.pl www.kociklik.pl www.zbiorkanaburka.pl www.karmiepsiaki.pl www.pustamiska.pl Edytowane przez gregia Czas edycji: 2019-04-10 o 09:13 |
2019-04-10, 09:15 | #3745 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Ech, ja już nic nie rozumiem z tego.. bo miała być chociaż informacja o odmowie, wyglądało to wszystko naprawdę dobrze, a tu znowu takie rozczarowanie..
[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;86691258]Stotek, Kafka - no aż tak ciężko fizycznie nie pracowałam. Znaleźć następną nie będzie trudno, ale dobrze byłoby gdyby była ciut lżejsza. Tam jest takie podejście, że nie mówią nic, a potem dzwonią do agencji pracy i oznajmiają, że chcą kogoś innego. Trzeba się nauczyć mieć to gdzieś i uodpornić.[/QUOTE] A teraz Ci podziękowali czy sama zrezygnowałaś? Gregia dobrze mówi, nawet jeśli nie szklarnie to hotele i kawiarnie, w Holandii nie powinno być z tym problemu. Gregia a Ty nie miałaś w poniedziałek mega ważnej rozmowy?
__________________
O powodzeniu decydują cztery czynniki. Niestety nikt ich nie zna. |
2019-04-10, 09:18 | #3746 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Szczerze Ci powiem, że informację o odmowie dostałam tylko gdzieś w połowie przypadków, w których zarzekali się, że dadzą znać :/ więc to staje się powoli wyświechtaną regułką...
__________________
. . .
|
2019-04-10, 09:22 | #3747 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Kafka - zadzwonili do mojej siostry z biura i przekazali, co im przekazali pracodawcy. Ja nie usłyszałam ani słowa.
Gregia - byłaś w Holandii? Znam ten portal. |
2019-04-10, 09:27 | #3748 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 189
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
__________________
POMÓŻ NAKARMIC ZWIERZAKI www.psiklik.pl www.kociklik.pl www.zbiorkanaburka.pl www.karmiepsiaki.pl www.pustamiska.pl Edytowane przez gregia Czas edycji: 2019-04-10 o 09:36 |
|
2019-04-10, 09:28 | #3749 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;86691311]Kafka - zadzwonili do mojej siostry z biura i przekazali, co im przekazali pracodawcy. Ja nie usłyszałam ani słowa. [/QUOTE] Nie chcieli Ci osobiście przykrości sprawiać Gregia no to szkoda... nie chcę krakać, ale pewnie rzeczywiście tak będzie. Jak już na wstępnie mają "obawy"... ale może nie, może nie będzie nikogo lepszego i co, teraz znowu cisza u Ciebie czy coś się toczy?
__________________
O powodzeniu decydują cztery czynniki. Niestety nikt ich nie zna. Edytowane przez Kafkazmlekiem Czas edycji: 2019-04-10 o 09:31 |
|
2019-04-10, 09:33 | #3750 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 189
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;86691311]Kafka - zadzwonili do mojej siostry z biura i przekazali, co im przekazali pracodawcy. Ja nie usłyszałam ani słowa.
Gregia - byłaś w Holandii? Znam ten portal.[/QUOTE] Mieszkałam 8 lat. Ile masz km do Hagi? Miałabyś czym dojeżdżać? ---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ---------- Cytat:
__________________
POMÓŻ NAKARMIC ZWIERZAKI www.psiklik.pl www.kociklik.pl www.zbiorkanaburka.pl www.karmiepsiaki.pl www.pustamiska.pl |
|
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:32.