Prezent dla dziewczyny na urodziny.

[maganr1]

Noma3

Dobra, daj mi chwilę , muszę to ogarnąć jakoś

PS. Dzięki za miłe słowa , ja też się cieszę, że Cię poznałam

A masz może na Facebooku konto? albo na NK?

[noma3]

Mam konto na NK, ale tutaj nie chcę podawać adresu. Jeśli można sie skontaktować z Tobą za pomocą jakiegoś adresu mailowego - daj znać. Tam prześlę Ci link do mnie na NK. Pozdrawiam!!!!

[noma3]

maganr, wysłałam Ci zaproszenie na NK, chyba na dwa konta jednocześnie. Znów zamotałam - ale nie byłabym sobą, gdybym tego nie zrobiła. Będę czekałą na odzew tam. Buziaki!

[noma3]

tęsknię

[noma3]

maganr1, jesteś? odezwij sie tu lub na nk - napisałam ci wiadomosć na nk, nie wiem, czy odebrałaś.

[maganr1]

Cały dzień bez netu

Noma3 odpisałam Ci na NK. Nie wiem dlaczego nic do Ciebie nie przyszło, ale z doświadczenia wiem, że tak już z nimi jest.

Dzisiaj kończyłam prezent dla Laury i cięłam wizytówko-ulotki stworzone na zamówienie pewnej sympatycznej kosmetyczki.

Ogólnie wciąż gonię własny ogon, ale ponieważ zazwyczaj nie udaje mi się go dopaść, zapomniałam już jak on wygląda

Noma3 - przyznam, że naprawdę nie miałam chwili na myślenie nad Twoimi sugestiami. Poprawię się jutro, jak mnie znów nie rozłączą ze światem. Ostatnio często się to zdarza

Pozdróweczka dla wszystkich tu zaglądających (albo "ściskawki" jek mówi moja koleżanka - strasznie mi się to podoba).

[noma3]

ok. będę czekać cierpliwie - tzn. postaram się. Ciągle sie boję, ze nie zdążymy, choć przy twojej pomocy, mam andzieję, zę sie uda.
Zgromadziłam już 200 sentencji. Teraz je rozdzielam, bo pomyślałam sobie, zę oprócz "zwyczajnych" życzenio - sentencji na każdy dzień, rok obfituje w dni szczególne, na ktre przeznaczam "szczególne" życzenia, że tak powiem hmm... tematyczne (imieniny, urodziny, święta Bozego Narodzenia, Wielkanoc, pierwsze dni nowych pór orku - wiosny, lata, jesieni, zimy, początek wakacji, 1 wrzesień, 14 październik.... troche tych dat jest). Ustawiam, przestawiam, kombinuję tak, żeby tematycznie sie wszystko zgadzało i żeby nie pomonąć żadnego szczególnego dnia.Acha, no i jeszcze mam taki "problem" - kalendarz robie od 24 grudnia. Czy kończyć go na 23 grudnia przyszłego roku, czy na 1 stycznia 2013? Jeśli w grę wejdzie ta druga wersja... no to będzie więcej niż 52 tygodnie - a co za tym idzie więcej etui i wiecej kartek. Z drugiej strony kalendarz "trwa" rok - tu byłoby dłuzej. Jak myślisz? PS. A co do nk., to odebrałam jedna wiadomosć od Ciebie - ta doszła, chyba że wysyłałaś wiecej. Pozdrówki, sciskawki dsla wszystkich!

[maganr1]

Ja bym zakończyła na 23 grudnia.

Wiesz, mam trochę dużo pracy ostatnio ... dlatego jeszcze Ci nie odpisałąm w sprawie kalendarza dokładniej.
Zastanawiam się co i jak będziemy robiły. Powiedz mi czy zainstalowałaś może ten OpenOffice? Jeśli nie, próbuj dalej, bo na ten program wyślę ci instrukcje i szablony.

[Kassmarona]

Hej dziewczyny jestem tu nowa bo szukam fajnych pomysłów na prezenty. I tak mi przyszło z tym kalendarzem, że skoro czas goni i materiałów jest sporo do zebrania, to może taki kalendarz można uprościć i podzielić nie na dni tylko miesiące. Tak sobie myślę, że dla swojej psiapsióły mogłabym zrobić taki kalendarz - pamiątkę co się wydarzyło w każdym miesiącu. Kalendarz miałby tylko 12 kartek, każda karta to by bylo zdjęcie i na nim dni. Zaczynając np od stycznia, że wtedy np. byłyśmy na nartach i tłem by była fajna fota z nart i może na dole jakiś fajny podpis. Z lutego np. zdjęcie z połowinek ze studiów itd... Tylko musiałabym zebrać 12 zdjęć, po jednym z każdego miesiąca i sobie przypomnieć co się w każdym miesiącu wydarzyło i czy mam z tego wydarzenia zdjecie

[noma3]

Maganr nie dam rady tego zrobić, sama - naprawdę. Co byś powiedziałą, na "zlecenie" tego kalendarza? tzn. wysłąłabym Ci sentencje, dokłądne na każdy dzień, a Ty żebyś to zrobiła - jakos bardziej ufam w tym wzgledzie Tobie niz sobie... Oczywiście normalnie zapłacę, powiesz tylko ile - wyśle pieniążki, a Ty po otrzymaniu kalendarz. Etui mogę zrobić, ale kartek do środka już nie dam rady...

[noma3]

Maganr1, rozumiem, że nie masz czasu, jesteś zagoniona (nie dziwie sie - przy takich zdolnosciach i pomysłowosci... ), bardzo Cie proszę, mimo to - napisz , czy zgodzisz sie wykonać ten kalendarz dla mnie. Ze swojej strony poślę Ci sentencje na każdy dzień, ewentualnie mogę zrobić te etui, gdybyś nie wyraziła na to ochoty/ czasu, przeszklę, podświetlę (chyba, że zgodziłabyś się zrobić to też już kompleksowo). Musiałąbym tylko znać wymiary pudełka. dokupie gadźety na każdy tydzień. Ciebie poprosiłabym o pudełko i kartki zamocowane w jakis cudowny sposób, zeby można je było przekładać.
Co ty na to? Odpisz bardzo c?ię prosze, bo nie wiem, czy mogę czekać spokojnie. Jeśli mi nie pomozesz, będę musiała zmienić forme kalendarza - nie zrobie sama pudełka, tych kart też nie.
Chciałąbym tylko wiedzieć, na czym stoję.
ps. Kassmarona - ja w ten kalendarz wkłądam całe serce, bo moja Przyjaciółka tego serca jest warta. Gdybym mogła, podzieliłabym ten kalendarz nie tylko na dni, ale na godziny - gdybym mogła dac jej receptę na szczęście na każda godzinę w zyciu. Nie było moim celem "upraszczanie" czegokolwiek i do tej pory tego nie chcę. Liczy sie jakosć, a nie, aby było "prościej".
Dlatego ja osobiscie jestem cąłym sercem za takim kalendarzem, jak robię. Wymaga to czasu, pracy i zaangfażowania - fakt. Zebranie 366 sentencji do łątwych zadań nie należy, wymyślenie i kupinie 52 gadźecików na każdy tydzień też nie - mimo to oddaje sie temu z ogromną przyjemnoscia i zaangażowaniem, bo mogę sobie wyobrazić mine przyjaciółki, kiedy dostanie ten prezent. Uwielbiam robić jej niespodzianki i jej łzy wzruszenia sa tymi, dla których warto poświecic kilka miesiecy pracy....

[maganr1]

Noma3

Naprawdę urwanie głowy ostatnio, do tego Święto Zmarłych.
Boże Narodzenie już u mnie na warsztacie Zasuwam codziennie, a i tak nie mogę "się obrobić".O tobie myślę każdego dnia, wierz mi.
Jeśli chodzi o kalendarz - jeśli Ci napiszę , że to zrobię, to muszę wiedzieć na pewno. Muszę się też określić się finansowo, żebyś Ty była zadowolona i ja na tym nie straciła. Potrzebuję znaleźć spokojną chwilę, żeby to skalkulować, dokończyć projekt i policzyć koszty. Ostatnio dużo projektów było "na wczoraj". Jeszcze kwestia pudełka - muszę zdobyć dodatkowe informacje. Sprawdzić możliwość wykonania. Nie podejmę się tego, jeśli nie będę wiedziała, że podołam.
Miło, że chcesz abym się tym zajęła

[noma3]

dobrze, w takim razie spokojnie będę zbierałą sentencje, życzenia i będę czekała na Twój "kosztorys". Bałagam, zgódź się, bo jak ja to odwalę, to może być koszmarek.... Ja mam pomysły, mogę coś napisac, opisać, ułożyć, ale juz wszelkie manualne rzeczy leżą odłogiem.... - powiem jak Mały Ksiażę - "skonczyłam mój talent manualny na rysowaniu węży boa zamknietych i otwartych w wieku 6 lat". Tak więc będę grzeczna i będę czdekałą. Powiedz wstępnie ile by to kosztowało, myślę, zę sie spokojnie dogadamy. Tak, bardzo, bardzo bardzo bardzo chcę, zebyś sie tym zajeła i będę cie o to błagać w każdej pozycji...:0. Czekam, buziaki!

[maganr1]

A w ogóle to dziś w zasadzie nie było mnie w domu. Rano kościółek, potem parę towarzysko-grzecznościowych zobowiązań, a po południu popędziliśmy (rodzinką znaczy) do siostrzyczki mojej i szwagierka. Mój syn (15 i pół) z siostrzyczką lekcja pływania, my ze szwagierkiem kawunia
( o taka właśnie



- walnęłam sobie pamiątkowe zdjęcie, bo szklanka cudna). Potem kolacja u nich i do domku. Po przyjeździe szybka kąpiel, ścielenie łóżka i biegiem do kompa (uzależnienie ) i już do Ciebie pisałam.

Spokojnego przeżywania Święta Zmarłych życzę

[noma3]

O Jezu, Maganr1, jesteś bezlitosna..... !!!! Zdjęcie TAKIEJ kawusi w wolny od pracy poranek....... yyyyyyyyyyyyyy - zalizałabym monitor
Faktycznie - dzień pełen wrażeń miałaś. I gdzie tu znaleźć czas na "artystyczna oprawę życia"? Doba za krótka, niestety...
Ja też od kompa uzależniona jestem. U mnie w domu sie śmieją, ze rano, jak tylko świadomoć wróci, to przed otworzeniem oczu palce szukają guziczka do włączenia kompa (mam małe mieszkanie i śpię praktycznie "na stacji dysków"). No i tak chyba jest. Bez komputera i telefonu kom. czuję się jak wyzuta z ubrań i odarta z prywatności - strasznie, jak bez ręki!. Miłego dnia!

[maganr1]

Hej Noma3

Napisz mi już ostatecznie jakie dane będziesz chciała umieścić na 1 stronie kalendarza

Na razie mamy:
Rok
Data
Miesiąc
Cytat
Zdjęcie

Przydałoby się:
Święto
Urodziny/Imieniny

... dopisz co uważasz.



i ewentualnie na stronie wklejonej do etui (tu uprzedzam, że koszty wzrosną prawie dwukrotnie, więc może jednak przemyśleć mój pomysł - 52 etui, w każdym 7 kart kalendarza i ewentualnie gadżet)

Zdjęcie
Tekst jakiś

[noma3]

Ja myślę, ze na każdej stronie kalendarza będzie rok, data, cytat, no i tło - zdjęcie. Jest kilka dni w roku, które będą wymagały zaznaczenia - imieniny, urodziny, święta, ale to wszystko napiszę w którym miejscu. No i tyle. Ogólnych imienin, wschodów, zachodów słońca itd nie przewiduję, bo to ma byc kalendarz z wydźwiękiem osobistym i niech tak zostanie.
W każdym etui (52) karta z cytatem o przyjaźni i gadźet.
Nie mam pojęcia o jakim rzędzie ceny rozmawiamy, przybliż, jak będziesz wiedziała cvoś konkretnego. Tych kart w etui nie widzę, bo zwyczajnie przekracza to moja wyobraźnię hehe. Wszystko sobie wyobraziłam, a tego nie mogę. Tzn. widzę to tak, ze w każdym etui jest 7 kart i codziennie trzeba z tego etui wyjąć jedną kartę i włożyć ją za szkło, tak? Szczerzemówiąc wolę jednak te karty wszystkie razem jak w zwykłym kalendarzu. Moze juz nie będę kręcić i niech zostanie tak, jak od początku zamiarowałam - 52 etui, w każdej kartka z myślą o przyjaźni i gadźet na każdy tydzień. Reszta kartek na "wieszaku" kalendarza, tylko do przekładania do tyłu.
Czyli przód musiałby być oszklony i codziennie przekładając jedna kartę za szkłem zostałaby bieżąca, aktualna no i pod nią reszta - wszystkie do konca roku. Codziennie jedna karta przełożona i reszta zosataje.
No ja tak to widzę.
Daj znać co do ceny, chociaż tak mniej więcej.

Acha, no i OBOWIĄZKOWO ta karta z końmi i cytatem " trzeba być naprawdę wielkim przyjacielem i mocnym przyjacielem, aby przyjść do kogoś i odkłądajac swoje ważne sprawy, przesiedzieć z nim i trzymać go za ręke, by nie czuł sie samotny" - czy coś w tym stylu - ta karta, którą tu przysłałąś. Tylkotak myślę, zę ta myśl, powinn a być "motywem przewodnim" całego kalendarza. Chciałąbym, aby była widoczna zawsze, niezależnie od przekładanych kartek z datami. Masz pomysł, jak to zrobić? bo ja nie , ale gdyby sie dało... byłoby świetnie....

[Goszka215]

ja swego czasu kupilam w empiku za ok 15 zł pudelko, taka jakby toaletke rozkladana ktora z przodu miala ramke, tzn miejsce na zdjęcie. gdyby powkładac do srodka te karty z kalendarza, a cale pudelko pomalowac, na przod w ramce zamiescic motyw przewodni - koniki, mysle, ze wyszloby i taniej, i szybciej

[Goszka215]

http://www.google.pl/imgres?q=toalet...1t:429,r:4,s:0 coś takiego mam na myśli, tylko moja toaletka ma od góry miejsce na zdjęcie.

[noma3]

maganr1, jeszcze mi się przypomniało, oprócz daty - rok, miesiąc, dzień, dobrze byłoby wstawić dzień tygodnia - poniedziałek, wtorek itd No i to tyle. Pozdrawiam i spokojnego dnia życzę.

[noma3]

Nie wiem, dlaczego wszyscy ciagle upieraja sie, zę te kartki z kalendarza mają być gdzieś schowane - w etui, w jakichś kieszonkach, w toaletce... Przeciez one są cudne . niech będą na widoku, dostępne cały rok do oglądania, przegladania.... To pudełeczko ze sklajki też będzie wyglądało ładniej i profesjonalniej, niz zwykłe pudełko pomalowane na jakis kolor.
Maganr1 ja tylko Cię błagam, odezwij sie. napisz, czy to wykonasz. Chciałąbym wiedzieć, na czym stoję. Kończę już wypisywać sentencje, cytaty, życzenia. Przepisanie ich i wysłanie Tobie, też chwile mi zajmie, a potem obawiam się, czy jesli wszystko zostanie wysłane tuż przed swietami, to dojdzie - wiadomo, jaki jest sajgon na poczcie w okresie okołoswiatecznym.Muszę tewż być przygotowana na zapłącenie, wiec chociaż mniej więcej chciałąbym znać przybliżoną cenę. Będę czekać na odpowiedź, codziennie zaglądam. Z góry dziękuję stokrotnie!!

[maganr1]

No to pogadałyśmy (przez telefon)
Miło mi było niezmiernie i wstyd za razem - ze względu na godzinę nocną w zasadzie

Jeszcze raz naprawdę przepraszam za moje zachowanie nieodpowiednie.

Zobacz figurki koni jakie znalzłam tak na szybko:

http://allegro.pl/para-koni-stara-fi...906470368.html

http://allegro.pl/figurka-zapachowy-...911219365.html

http://allegro.pl/kon-szklana-figurka-i1904873543.html

http://allegro.pl/figurka-figurki-kon-i1904295475.html

http://allegro.pl/piekna-ozdoba-figu...896662498.html

Niekoniecznie takie oczywiście.

[noma3]

Maganr, za co Ty mnie przepraszasz, dobra Kobieto??? Fajnie sie gadało, przecież dzieci spały, nie przeszkadzałąś, a wręcz pomogłaś, bo wreszcie wtłoczyłaś do mojego "zakutego" łebka wyobrażenie o tych kartach w etui hehe. Podoboa mi sie, pięknie.
Co do koni, są cudne. Wiesz, jak myślę, zę przydałyby sie dwie figurki tak złaczone do siebie łbami i ten tekst o przyjaxni umieszczony gdzieś miedzy nimi... Te pierwsze figurki bardxzo mi sie podobają, ale są strasznie drogie - to kolejna stówka do przodyu. A tu chodzi o symbol, głównym prezentem będzie kalendarz. Jeszcze pooglądam te fogurki, moze na coś wpadnę.
Dobra, końcże sentencje. Jutro pewnie zafiniszuję i będę wybierać mysali o przyjaźni do etui.To moze być łatwiejsze, niz gromadzenie 366 życzeń. Ale i tak szukanie tych sentencji sprawiło mi szaleńczą radosć .
Spokojnej nocki życzę no i będę czekać na ten plik do przesyłania tekstwół. wierzę Ci, że sobie poradzę, przy twojej pomocy oczywiscie:0. Dobraj nocki jeszcze raz, buziaki, pa!

Te szklany koń też jest piękny, i ten przedostatni (te pierwsze nie bardzo mi "leżą", pomysliłam pisząc, że mi sie podobają) i ostatni też - gdyby były dwa oczywiscie. Tylko teraz trzebga zastanowić sie, z czego będzie pudełko, jaka kolorystyka kart, bo np. koń szklany nie bardzo pasuje do pudełka ze sklajki.... A moze sie mylę, ale jakoś mi sie gryzie...
popatrzę jeszcze, gdyby tobie coś wpadło do glowy, to też daj znać:0)

[maganr1]

Ha - koń szklany - pudełko akryl przezroczysty, koń drewnopodobny - pasuje sklejka.

Ty się ciesz, że ja te konie to takie tańsze wybrałam, bo te co naprawdę nam by pasowały to ... nawet Ci nie powiem ile kosztują

Tak serio, to pokazałam Ci te zdjęcia, żeby zobrazować o co mi chodzi, ale oczywiście trzeba by upolować coś tańszego. Jakąś okazję.

Pliku dziś nie przygotowałam, bo mię zeźlił komputer, a dokładniej internet. Zniknął i ani mu w głowie było się pokazać, a potem milion spraw i tak jakoś teraz dopiero chwilka na komp.

Pozdróweczka.

---------- Dopisano o 00:13 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:43 ----------

To by się Twojej przyjaciółce podobało



tylko cena też niezadowalająca niestety, choć śmiesznie niska.

http://allegro.pl/stolik-konie-stol-...907981661.html

Ogromne pudełko zapałek jest niezłe do kuchni czy kominka (jak dla mnie bomba) - może Cię zainteresuje:



do kupienia: http://allegro.pl/zapalki-w-gigantyc...875950303.html

[noma3]

Stolik piękny, ale ja już na kalendarzu poprzestanę . Co do zapałek - pomysł fajny, tylko jakby bezużyteczny, bo koleżanka ma kuchnię samozapłonowa - bez użycia zapałek .
Oglądam sobie te koniki, Śliczne są, moze rzeczywiście te przezroczyste nie byłyby złe? tylko dwa...

[noma3]

Hej, maganr1. Cały czas myślę nad tymi gadżetami do etui.... Kurcze, ciezko będzie. Niby gadżety, ale cokolwiek nie chciałabym kupić, wydaje mi sie za grubę.... Z kolei na zupełnie płąskie 52 (!!!) rzeczy nie mam kompletnie pomysłu. Chciałąbym, żeby mogło to być i cos z humorem i na poważnie... Znalazłam dziś w Biedronce bossskie skarpety takie zarypiście różowe - kupiłam bo cudne. Kolorek faktycznie żarówiasty z lekka, ale ciepłe, frotowe, na zimę idealne - kosztowały niedrogo. No kupiłam i co z tego, skoro są... grube, za grube do płaskiego etui. Znalazłam ksiażkę - bardzo łądna, ale do płaskosci też jej dużo brakuje... a jako jeden z gadźetów mogłaby być. Rozumiem, ze dam w jednym etui opłatek, w innym ładny długopis, w jeszcze innym płytę z jakąś ładną muzyką, kilka etui "ubiorę" w jakieś gadźety z mydlarni - pachnące mydełka, musujące figurki do kąpieli, - ok, to są rzeczy płąskie, ale juz te skarpety, jakaś ksiażka, czy np. widziuałąm dziś tabletki vigor w kapitalnym opakowaniu - uodparniające z witaminami - na jesień, zimę bomba, no ale to grube....
No i co teraz? brać pod uwagę takie rzeczy w ogóle? Ileż tych płaskich zgromadzę...?
Chyba ze zamówię i kupie przeróżne a na koniec zafunduję im przejazd walcem i wszystkie sie spłaszczą...
Ech... cos czuje, zę będę miała wstręt do płaskich rzeczy....

[anjuta]

przy tego typu 52 gadzetach przewiduję grubość kalendarza powyżej 1 metra

[maganr1]

Anjuta - ja myślę, że ten metr to się jeszcze wydłuży

Noma3 - uważam, że pomysł z walcem jest przedni

Tak na poważnie:
No właśnie, musimy zmienić koncepcję pudełka na gadżety! Takich jak skarpety czy książka to ja w ogóle nie brałam pod uwagę (Twoja przyjaciółka, to chyba padnie z wrażenia - wobec tego na pierwszy tydzień proponuję walerianę i herbatkę z melisy ).

Chociaż w dzisiejszych czasach książki mogą być całkiem płaskie - e-booki cz audiobooki i 52 spokojnie można zdobyć. Jeśli lubi herbatę to 52 torebki, każdą o innym smaku też by znalazł.
Skoro jednak prezenciki będą grubsze, hmm ... trzeba zmienić koncepcję
Tylko teraz:
- czy to ma być wielki karton pięknie opakowany, z ogromną wstążką pod choinką, a w nim kalendarz (sam w skrzyneczce) i 52 pięknie opakowane (każdy osobno) prezenciki z zawieszką - tagiem z numerem tygodnia, skrywające wewnątrz gadżet i odpowiedni wierszyk o przyjaźni?

- czy może poprzednia wersja i gadżety na diecie:

• bony do sklepów, np. Ikea, Empik, itp.
• bilety na imprezy czy spektakle
• wspomniane już audiobooki
• kolczyki (jeżeli nosi, np, co tydzień inne)
• rajstopy (feria barw i wzorów - 100 den na zimę, 40 i 60 den na wiosnę snę, 15 den i pończochy na lato)
• kosmetyki w saszetkach jednorazowych

Na razie tyle wymyśliłam

[noma3]

A wiesz, ze nie wyobrażam sobie kompletnie koncepcji tego pudełka... Może naprawdę ten kalendarz sam osobno, i te gadżety oddzielnie? no nie wiem. Jedno jest pewne - to ma być prezent pod choinke ze wstążką. Co do gadźetów - będą różne - w jednym mogą być skarpetki, w drugim mydełko z mydlarni, w innym jakieś musujące serduszka do kąpieli, w kolejnym jakaś herbata (choć ja zamiast saszetek myślałam o takich kuleczkach, które sie zaparza w dzbanuszku i rozkwitaja w nim jak kwiat). Myślałąm też o całkiem "odlotowych")pomysłac h - np. swiecących sznurówkach do butów - idealnie na wiosnę - koleżanka jest amatorką długich pieszych spacerów (ze mną i moja córcia notabene), koniczynce w pudełku, którą mozna samodzielnie wyhodować....
To moze naprawdę ten kalendarz osobno, coby mógł stac cały czas, a te etui ładnie opakowane i jakoś tak umieszczone, zeby niby mogły być na widoku, ale nie raziły nieporęcznoscią....
Wiem, zę kręcę, ale ja tylko "pomysły" sprzedaję, nad formą kompletnie nie panuję .
Myślałąm o biltach, ale u nas jedyne pewne to autobusowe hehe. Jest jedno kino w którym też trudno przewidzieć co będzie za grane za "x" czasu i jeden mały lokalik sPA, ale za jakość świadczonych tam usług nie ręczę....
Zbieram teraz gadźety, może jak uzbieram i przedstawię to łatwiej będzie nam pomyśleć o formie pudełka? już sama nie wiem. Maganr RATUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUJJ JJJ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ps. A koleżanka nie padnie, spokojnie. bardziej sie obawiam imienin, kiedy zostanie zawieziona na płytę lotniska i postawiona przed samolotem, w którym poleci na swój wymarzony lot widokowy (krótki bo to są loty chyba max. 40 minut), ale zawsze....
Wierz mi jednak - takich Przyjaciół sie teraz nie spotyka.... Zasługuje na to, zresztą całą rodzina też. Wiesz, w jakiej jest teraz sytuacji życiowej,bo wspominałam Ci przez telefon, wiec pewne rzeczy chciałąbym jej wynagrodzić, bo nie umiem inaczej.
A propos tej kartki z końmi i wiersza na główną stronę kalendarza - w piątek znów miałą miejsce sytuacja adekwatna do teg, co tam opisane. Wróciłam z pracy o 15, w domu byłam o 19... "zostawiłam swoje ważnesprawy i przesiedziałąm u niej całe popołudnie tylko po to, żeby nie czuła sie samotnie"

[maganr1]

Noma3

1/ Mam nadzieję, że odczytujesz prawidłowo kiedy żartuję, nie chcę, żebyś się poczuła urażona! Ja tak sobie pozwalam, jeśli wyczuwam, że mam do czynienia z osobą pełną poczucia humoru, a taką właśnie odnalazłam w Tobie.

Np:
Napisałam:

Tak na poważnie:
No właśnie, musimy zmienić koncepcję pudełka na gadżety! Takich jak skarpety czy książka to ja w ogóle nie brałam pod uwagę (Twoja przyjaciółka, to chyba padnie z wrażenia - wobec tego na pierwszy tydzień proponuję walerianę i herbatkę z melisy ).

, ale przecież wiem, że nie padnie (tak myślę znaczy)

2/

... nad formą kompletnie nie panuję .

- wiem, zauważyłam

3/ Jeśli kalendarz osobno, to jakbyś go widziała w takim pudełku (ale pamiętaj karta nie więcej niż 14 cm x 14 cm, a może nawet ciut mniej)



Ewentualnie, gdyby był w takiej formie, zrobiłybyśmy tak, że 1 strona to kalendarz, a tył to sentencja o przyjaźni ? (nie obiecuję)

4/ Gadżety:

Co do gadźetów - będą różne - w jednym mogą być skarpetki, w drugim mydełko z mydlarni, w innym jakieś musujące serduszka do kąpieli, w kolejnym jakaś herbata (choć ja zamiast saszetek myślałam o takich kuleczkach, które sie zaparza w dzbanuszku i rozkwitaja w nim jak kwiat). Myślałąm też o całkiem "odlotowych")pomysłac h - np. swiecących sznurówkach do butów - idealnie na wiosnę - koleżanka jest amatorką długich pieszych spacerów (ze mną i moja córcia notabene), koniczynce w pudełku, którą mozna samodzielnie wyhodować....

Pomysły masz świetne. Jednak ja tych prezencików nie widzę w etui! Wyobrażam je sobie oddzielnie zapakowane jak normalne prezenty, tylko, że na przywiązanej tekturce widniałby napis np: Otwórz 7.01.2012.













Dopiero wszystkie te prezenty (52) zapakowane razem w jedno pudło




i kalendarz w tym wszystkim i to wszystko pięknie opakowane i pod choinką.

Albo wszystko w ozdobnym kufrze,


, pięknie opakowanym,



wówczas prezenty nie będą chowane w szafie, kufer będzie zdobił pomieszczenie (sypialnię) cały rok. Kufer może mieć też zamek

Jak Ona ten prezent rozpakuje, to kalendarz wyląduje przy łóżku (być możę), a poszczególne gadżety z pudła powędrują do szafy i będą otwierane zgodnie z datą na zawieszce.

Sorry, że tak nie po polskiemu czasem piszę, ale wierzcie mi, że pomysły przychodzą mi do głowy szybciej niż jestem w stanie pisać.