2023-01-24, 09:09 | #91 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 395
|
Dot.: Patchwork - chyba ze mną jest coś nie tak
Cytat:
|
|
2023-01-24, 09:17 | #92 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 30
|
Dot.: Patchwork - chyba ze mną jest coś nie tak
Cytat:
Problem jest i to zdecydowanie z twoim podejściem, facet chce być fajnym ojcem, miło spędzić z córką czas, jakby był ponurakiem i tylko dyktował co ma robić wcale nastolatka nie chciałaby się z nim widywać. Miałam w wieku 15 lat ojca przy sobie i serio chciałabym żeby był w stylu haha hihi niż takim smutasem który w posiadaniu córki widział tylko konieczność zarabiania na nią kasy. Co do twojego "nie mogę tego znieść" spróbuj po prostu się nie wtrącać, to nie twoje dziecko, a mąż ma prawo zachowywać się przy niej jak chce, oczywiście jeśli robiłby jej krzywdę czy komuś innemu powinnaś reagować. W innym przypadku zastanów się czy akceptujesz go takim jaki jest czy tresujesz go na takiego jakiego chcesz żeby był i przy tobie nie jest sobą... |
|
2023-01-24, 09:38 | #93 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 2 742
|
Dot.: Patchwork - chyba ze mną jest coś nie tak
Cytat:
Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka |
|
2023-01-24, 09:55 | #94 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 395
|
Dot.: Patchwork - chyba ze mną jest coś nie tak
[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89476726]Jest jeszcze jedna kwestia - kobiety zazwyczaj nie chcą opieki naprzemiennej, bo łączy się to ze znacznie niższymi alimentami. A że kobiety często gęsto zarabiają mniej, to im się to zwyczajnie nie kalkuluje. Z kolei dla ojca finansowo też może być to nie do końca korzystne, bo jeśli (przy założeniu opieki naprzemiennej) matka faktycznie zarabia mniej, to sąd i tak zapewne zasądzi ojcu alimenty aby wyrównać poziom życia dzieci i obu domach - I tak ojciec będzie musiał płacić alimenty plus utrzymywać w całości dzieci przez te 2 tygodnie. Życie jest jakie jest, nie każdego jest stać na takie rozwiązanie.
Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Zauważ, że ja nigdzie nie pisałam nic o opiece naprzemiennej Ja jedynie napisałam, że JEDNYM z powodów dla których nie chcę być z mężczyzną posiadającym dziecko, jest fakt że bym go nie szanowała jakby o nie słabo dbał i stawiał swoją wygodę wyżej. A DLA MNIE facet który widzi dzieci raz na dwa tygodnie, podczas gdy nie ma żadnych przeciwwskazań do widzenia ich częściej (takich jak duża odległość, sprzeciw matki, itd.) to właśnie stawia na swoją wygodę, bo uważam że skoro matka nie ma nic przeciwko, to co za problem ustalić z nią że będzie dziecko woził 1-2x w tyg. na zajęcia dodatkowe? Albo że dziecko zabierze właśnie 1-2x w tyg do siebie na obiad a potem odwiezie? Zawsze to jakiś dodatkowy spędzony czas, a z dzieckiem buduje faktycznie jakąś relację. Zaznaczyłam też że zdaję sobie sprawę, że sytuacje są różne i różne okoliczności, ale ja pisałam konkretnie o tym. I dla mnie pisanie że takie dodatkowe widzenie to dla mężczyzny kłopot, bo on traci czas na dojazd, itd., to jest właśnie usprawiedliwianie ich i robienie z nich świętych krów. |
2023-01-24, 10:00 | #95 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: Patchwork - chyba ze mną jest coś nie tak
[1=cb0d8ace8e3f55c20d68522 71041c68dd40c3dc3_65540ac 21a6bc;89476342]Czyli dziecko co pół tygodnia zmienia dom?
Współczuję mu.[/QUOTE] no już bez przesady, ja od przedszkola uważałam, że mam dwa domy, jeden u rodziców, drugi u dziadków, gdzie spedzałam popołudnia, często chciałam też zostać na weekend (miałam koleżanki na ich podwórku) chociaż w moim przypadku większość życia i rzeczy miałam jednak w domu rodziców, to u dziadków miałam swój kąt, zabawki, trochę ubrań i przyborów, z łatwością jestem sobie w stanie wyobrazić taki podział 50-50 |
2023-01-24, 18:48 | #96 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Patchwork - chyba ze mną jest coś nie tak
Cytat:
Wychodzi na to, że zawodowi kierowcy to też źli ojcowie, już nie mówię o tych pracujących za granicą. Co z tego, że są z matką swoich dzieci, skoro zamiast zmienić pracę na okrągło są gdzie indziej? Skoro sama uważasz, że tobie by przeszkadzało spędzanie czasu z dzieckiem, to dlaczego innej ma to nie przeszkadzać? Wobec tego twoim zdaniem "dobry ojciec" powinien zostać sam, albo szukać takiej, co się zgodzi na bycie na szarym koncu. Poza tym podwozenie na zajęcia to pomoc matce, a nie spędzenie czasu z dzieckiem. Lepiej jakby w imny dzień poszedł z tym dzieckiem na spacer. A alimenty maja to do tego, że często kobiety same chcą w sądzie jak najmniej spotkań ojców, aby mieć wyższe alimenty. To co ty proponujesz (kilka dni w tyg. do wieczora) jest bliskie opiece naprzemiennej (bo równie dobrze mógłby odwieźć rano do szkoły), na co kobiety już się godzić za bardzo nie chcą (bo wtedy często alimenty się znoszą). Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2023-01-24, 19:50 | #97 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2023-01
Wiadomości: 48
|
Dot.: Patchwork - chyba ze mną jest coś nie tak
Cytat:
|
|
2023-01-24, 20:02 | #98 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 502
|
Dot.: Patchwork - chyba ze mną jest coś nie tak
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2023-01-24, 21:28 | #99 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Patchwork - chyba ze mną jest coś nie tak
Cytat:
Zresztą paliwo, żywność się wlicza w alimenty i kogo stać żeby płacić 2x za to samo. Sobie policz 2x w tygodniu + 2 weekendy to wychodzi już 14 dni, no wybacz. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2023-01-24, 22:31 | #100 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 395
|
Dot.: Patchwork - chyba ze mną jest coś nie tak
Cytat:
|
|
2023-01-25, 00:50 | #101 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 502
|
Dot.: Patchwork - chyba ze mną jest coś nie tak
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2023-01-25, 07:29 | #102 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Patchwork - chyba ze mną jest coś nie tak
Cytat:
Ja osobiście uważam, że najlepiej żeby rodzice się angażowali 50/50, ale skoro podejmują inne decyzję to mają swój powód. Matki, które znam i nie mieszkają z dziećmi robią zupełnie tak samo. Jedna ma malutkie dziecko z obecnym partnerem, a z poprzednim mieszka dwoje. Jakos tego nie widzę, zeby ujezdzala w te i na zad w kolko z tymi starszymi. Druga do dzis walczy o dzieci i pewnie nie wywalczy, bo za dlugo juz z nimi nie mieszka. Babka pracuje popołudniami, żeby wyrobić na alimenty. Tez sie litujesz nad jej mezem, ze jest taki biedny, ze porwał matce dzieci i ma sam wszystko na glowie? Czy sama masz podwojne standardy? Ciekawe czy byś tak chętnie oceniała, gdybyś weszła w czyjeś buty. To jest często tragedia dla tych rodziców, że nie będą mieszkać i opiekować na co dzień swoim dzieckiem. Ty piszesz jakby to była jakaś wygrana na loterii. Ludzie poprostu idą do przodu i starają się ogarnąć i ułożyć swoje życie. Cytat:
A odnośnie tego, że ktoś pisał, że druga rodziną ważniejsza i można zaniedbywać pierwsze dziecko. No nie, taki poprostu jest ustalony podział obowiązków między byłymi partnerami, a obecna partnerka/partner tworzą wspólne gospodarstwo domowe. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:30.