Związek z młodszym facetem

[IwonaRozalia]

Witam. Ostatnio poznalam młodszego o 8 lat faceta. Ja 35 on 27. Przyznam, ze nigdy nie umawiałam się z młodszymi. Ewentualnie rok nie więcej. Zastanawiam się nad przyszłością tej znajomości, czy ma sens. Ogólnie nie jest facetem z moich marzeń, nie jest jakoś mega przystojny. Ale jedno co mnie ciągnie do niego, to to z jakim szacunkiem zwraca się do mnie. Jego trbieganie.

Jakie sa wasze doświadczenia w takich związkach?

[Ellen_Ripley]

Napisane przez IwonaRozalia

Witam. Ostatnio poznalam młodszego o 8 lat faceta. Ja 35 on 27. Przyznam, ze nigdy nie umawiałam się z młodszymi. Ewentualnie rok nie więcej. Zastanawiam się nad przyszłością tej znajomości, czy ma sens. Ogólnie nie jest facetem z moich marzeń, nie jest jakoś mega przystojny. Ale jedno co mnie ciągnie do niego, to to z jakim szacunkiem zwraca się do mnie. Jego trbieganie.

Jakie sa wasze doświadczenia w takich związkach?

Tu nie wiek jest problemem. Facet Ci się powinien bardzo podobać (nie musi być obiektywnie przystojny), pociągać Cię, czymś Ci imponować, a nie że "wezmę, bo miły". Twój post zabrzmiał (może niechcący) jak bardzo chłodna kalkulacja a to nie nie wróży zbyt dobrze. Z braku laku go chcesz?

Moja siostra jest z facetem z dokładnie taką różnicą wieku, nawet roczniki bardzo podobne i fajnie im się układa, ale oni są w sobie szczerze zakochani i sobą zafascynowani.

[IwonaRozalia]

Nie zabrzmiało to chłodno. Masz rację. Tersz spojrzałam na sytuację inaczej. Dziękuję

[Gwiazdeczka223]

Czyli ogólnie w facecie podoba Ci się tylko to że odnosi się do Ciebie z szacunkiem? To powinna być podstawa podstaw!

[pempek]

Ja jestem od 2 lat w związku z chłopakiem o 11 lat młodszym. O ile ktoś nie wie to nie zauważa tej różnicy wieku, ja wyglądam młodziej, on dojrzalej jesteśmy na podobnym etapie życia, tzn oboje pracujemy, ja co prawda zarabiam dużo lepiej i on mieszka w moim domu, ale jakoś się poukładaliśmy i na co dzień nie zauważam tej różnicy wieku.

[Paprotka_]

Wiek przeszkoda być nie musi (sama mam męża 5 lat młodszego) ale to, że podoba Ci się jedynie jego zabieganie i szacunek do Ciebie już tak.

Wysłane z mojego Mi 9 Lite przy użyciu Tapatalka

[Mija62]

Również uważam, że przeszkodą nie jest różnica wieku, a Twoja ocena tego chłopaka. Nie za przystojny, a jedno co cię ciągnie do niego, to jego szacunek. Słabiutko.

[Snowdrop_]

Ja spotykałam się (i obecnie spotykam) tylko z młodszymi, raz miałam rówieśnika. Jakoś tak się składa, że częściej mam zainteresowanie od młodszych niż od starszych, i też z dojrzałymi ludźmi raczej nie umiem znaleźć porozumienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mija62]

Napisane przez Snowdrop_

Ja spotykałam się (i obecnie spotykam) tylko z młodszymi, raz miałam rówieśnika. Jakoś tak się składa, że częściej mam zainteresowanie od młodszych niż od starszych, i też z dojrzałymi ludźmi raczej nie umiem znaleźć porozumienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie tak samo.

[Tepsa]

Napisane przez Mija62

Również uważam, że przeszkodą nie jest różnica wieku, a Twoja ocena tego chłopaka. Nie za przystojny, a jedno co cię ciągnie do niego, to jego szacunek. Słabiutko.

No cóż szacunek to również fundament związku... uważam, że mega przystojny facet, który mnie nie szanuje nie miał by szans, a na pewno by się spaliły na starcie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Tepsa

No cóż szacunek to również fundament związku... uważam, że mega przystojny facet, który mnie nie szanuje nie miał by szans, a na pewno by się spaliły na starcie

A ktoś tu mówi, że szacunek jest nieważny? Tylko sam w sobie związku nie pociągnie. Fundamenty związku to składowa kilku wartości. Plus nad tym wszystkim musi być jednak wzajemne podobanie się w sobie. I ogólnie wzajemność.

[goslawka]

8 lat to w sumie mało znam prary z większą różnicą. Moim zdaniem wiek nie ma takiego znaczenia wśród osób na tym samym etapie życia 🤷☠♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Overcooked]

Taka różnica na takim etapie życia to nic. Ale samo to że rozpytujesz ludzi co sądzą o związku z różnicą wieku gdy typ wcale cię nie zainteresował ani tym bardziej zauroczył i JEDYNIE co cię ciągnie do niego to zwracanie się z szacunkiem i zabieganie jest już totalnie od czapy, wieje desperacją i nieudaniem tej relacji bo te 2 rzeczy to absolutnie podstawa podstaw, a nie jakiś czynnik co przyciąga, wyróżnia na tle innych czy równoważy inne rzeczy na minus.

Napisane przez IwonaRozalia

Ogólnie nie jest facetem z moich marzeń, nie jest jakoś mega przystojny. Ale jedno co mnie ciągnie do niego, to to z jakim szacunkiem zwraca się do mnie. Jego trbieganie

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Jeżeli to byłoby coś więcej niż "zabiega o mnie jak nikt inny", radziłabym Ci wejść w to. Ale jeśli masz się spotykać z facetem z braku laku, odpuść.



Nie jesteś chyba do niego przekonana. I nie chodzi mi o różnicę wieku.

[AdHd1986]

Napisane przez IwonaRozalia

Witam. Ostatnio poznalam młodszego o 8 lat faceta. Ja 35 on 27. Przyznam, ze nigdy nie umawiałam się z młodszymi. Ewentualnie rok nie więcej. Zastanawiam się nad przyszłością tej znajomości, czy ma sens. Ogólnie nie jest facetem z moich marzeń, nie jest jakoś mega przystojny. Ale jedno co mnie ciągnie do niego, to to z jakim szacunkiem zwraca się do mnie. Jego trbieganie.

Jakie sa wasze doświadczenia w takich związkach?

to zależy od Ciebie, czy Tobie to pasuje. Ale chyba w Twoim wieku już wiesz, że nie ma ideałów a szacunek to podstawa.
Ja osobiście po 30 dopiero spotkałam się z zainteresowaniem młodych chłopaków i mnie to trochę krępuje... co więcej im młodsi tym bardziej bezczelni w tym zabieganiu. Mój dobry kolega robi sobie śmieszki z mojego mlodocianego absztyfikanta, ale twierdzi, że jak miał 21 lat to też go kręciły dużo bardziej panie 30+...Mam natomiast koleżankę, która ma 36 lat i ma faceta lat 28 i sobie chwali... Więc może spróbuj