Macie czas na seks?

[jaskółka_]

Ehh, tak się chciałam wyżalić.
Mam dużo roboty na studiach, popołudniu dorabiam lekcjami z niemieckiego i jak już w reszcie jestem w łóżku to marzę tylko o spaniu. W dodatku chociaż mieszkam z chłopakiem, mieszkamy też z moimi rodzicami (przynajmniej jeszcze przez rok ) i z wszelkimi akcjami nawet weekendy powstrzymujemy się do wieczora. Przez to ostatnio kochamy sie 1-2 w tygodniu , chociaż wciągu dnia np. na uczelini tęsknię za seksem.
Też tak miewłyście?

[ancooora]

Dobrze Cię rozumiem, bo ja mam podobnie, myślę o seksie cały dzień, a jak wrócę z pracy do domu to tylko już marzę,ale o ... pójściu spać Nic na to nie poradzę, że mija mi cała ochota, nie mieszkam z facetem, także widujemy się rzadko, 2 razy w tygodniu... Stres i brak czasu odbiera nam to co najważniejsze, niestety ...

Pozdrawiam
a.

[dzustam]

Podobno Ewa Longoria tak ma, tylko ona nie dorabia lekcjami z niemieckiego

[Aniulek_]

hmmm.. mam czas

[intense2103]

Ja na seks zawsze znajdę czas. Nie mieszkamy z TŻtem razem, widujemy się 2-3 razy w tygodniu więc nic nam nie przeszkadza, nawet domownicy za ścianą, tak bardzo jesteśmy siebie spragnieni .

[Myszunia19]

oczywiscie ze tak to zdrowy objaw. ja mialam rok bez seksu... to sobie wyobraz

[nenowka152900]

niestety nie ma go tyle ile bym chciała:/ dlatego czasem zdarza się tydzień lub dwa bez. myślę, że gdybyśmy mieszkali razem byłoby duuuuużo lepiej

[CytrynowaPannica]

Ja mieszkam ze swoim facetem.
Czas na seks znajdziemy zawsze, mimo stosu zajęć, materiałów do opanowania etc. Czasem po prostu trzeba odmówić nauce, ale nie rokuje to za dobrze.

[Asienka187]

Nie mieszkamy razem, widujemy sie prawie codziennie. On cały dzien pracuje, ja studiuję i zawsze znajdziemy czas na seks. Nawet jesli widzimy sie pół godzinki to aktywnie je spędzamy

[wild girl]

mieszkam z Tz,ale oboje intensywnie pracujemy i czasami on wyjezdza na pare dni,a ja nie moge z nim albo na odwrot brakuje mi go wlasnie wtedy szczegolnie.Ale ogolnie udaje nam sie wykroic dla siebie jak najwiecej czasu

[kasiulkasp]

Ja mieszkam z TŻ i rodzicami, pora dnia jest każda dobra On pracuje, ja studiuję, czasem jestesmy zmęczeni - wczoraj mielismy zplanowany romantyczny wieczór i oglądalismy tak beznadziejny dla mnie film że zasnęłam w razie czego zawsze mozna nadrobić Jaskółeczko jesli nie masz czasu wieczorem może rano?? Żartuję, ale łatwo jest mowic jak nie widujesz sie codziennie z TŻ to ochota jest, a kiedy jest sie razem dochodzi duzo obowiązków i chocbys czasem nie wiem jak się starała zwyczajnie możesz nie miec siły

[aktaga13]

Napisane przez dzustam

Podobno Ewa Longoria tak ma, tylko ona nie dorabia lekcjami z niemieckiego

Napisane przez intense2103

Ja na seks zawsze znajdę czas. Nie mieszkamy z TŻtem razem, widujemy się 2-3 razy w tygodniu więc nic nam nie przeszkadza, nawet domownicy za ścianą, tak bardzo jesteśmy siebie spragnieni .

zazdroszczę. dla mnie domownicy to najlepsza antykoncepcja. zupełnie nie mogę się skupić, ciągle się gapię na drzwi

autorko - ja także nie zawsze mam czas na seks. nie mieszkam z tż, mamy dużo obowiazków + domowników za ścianą. nie jest dobrze

[Asienka187]

Napisane przez aktaga13

zazdroszczę. dla mnie domownicy to najlepsza antykoncepcja. zupełnie nie mogę się skupić, ciągle się gapię na drzwi

Oj gdybyśmy się przejmowali domownikami, to w ogole bysmy seksu nie uprawiali, bo u nas własciwie ciagle ktos jest w domu

Zamek w drzwiach, muzyka i robimy swoje. Oczywiscie bez głosnych pojękiwań itp. Na takie rzeczy mozemy sobie pozwolic jak jestesmy sami

[aktaga13]

Napisane przez Asienka187

Oj gdybyśmy się przejmowali domownikami, to w ogole bysmy seksu nie uprawiali, bo u nas własciwie ciagle ktos jest w domu

Zamek w drzwiach, muzyka i robimy swoje. Oczywiscie bez głosnych pojękiwań itp. Na takie rzeczy mozemy sobie pozwolic jak jestesmy sami

tu jest przysłowiowy pies pogrzebany. my nie mamy pokoi na klucz, a głupio tak nagle dorabiać no masz rację, nasze życie intymne baaardzo na tym cierpi (choć u nas nie zawsze ktoś jest). to jednak wiadomo jak frustrująca jest ochota, którą ciężko spożytkować może czas dorosnąć i się wyluzować...

swoją drogą, brat tż (młodszy, zaledwie 12 letni) od pewnego czasu zaczął grzecznie pukać iiii czekać na pozwolenie wejścia. kiedy długo nic nie słyszy to pyta czy może lub mówi, że wpadnie za chwilę czyli wbrew pozorom warunki mamy całkiem niezłe, a problem widocznie tkwi w mojej głowie

[nielegalnaa]

Ja studiuję, on pracuje. Nie mieszkamy razem. Widujemy się jednak wieczorami prawie codziennie, nawet gdy mam coś do nauki. Przeważnie uprawiamy wtedy seks, choć zdarza się, że nie mamy na niego ochoty, ale czerpiemy przyjemność z bycia ze sobą. Nie przeszkadzają nam rodzice za ścianą czy rodzeństwo. Fakt czasem jestem zmęczona czy on, ale zazwyczaj wiem, że jak już się rozbudzę podczas pieszczot to odechce mi się spać

[Ago18]

jestem z moim narzeczonym 6 lat ( jutro mamy rocznice ) mieszkamy z moimi rodzicami, w ciagu dnia mam cholerna ochote na sex, a wieczorem padam z nóg i ..zasypiam. w ciagu dnia nie potrafiłabym mieć przyjemności, tutaj mama się ksząta a nie daj Boże wejdzie brrr zimny pot.. coraz zadziej to robimy ponieważ ten " wieczorny sex" jest taki zaplanowany.. wiem ze bedzie nie ma spontanu.. do dupy...

[mona2007]

ja nie jestem inna, tzn mimo niejednokrotnej ochoty na seks, nie zawsze jest to do zrealizowania, u mnie chodzi o dzieci, my również pracujemy, mamy mnustwo obowiązków, a dzieci pochłaniają mnustwo sił, więc nieraz też sie zdarza że jak już jest spokój i cisza w domu to marzymy tylko i wyłacznie o chwili snu, ale nie jednokrotnie, mamy przebudzenia w nocy o 2,lub 4 godzinie,i w tedy działamy. albo uciekając przed dziecmi zamykamy sie w łazience, i zaliczamy jakiś " szybki numerek"

[Honcia]

Jak się chce to czas się zawsze znajdzie...
Nie sądzę, żeby częstotliwość 2 razy w tygodniu była czymś niepokojącym...
Kiedyś to odrobicie

[Miss Coffee]

Czas się zawsze znajdzie, tyle tylko,że TŻ ostatnio jest bardzo zapracowany i woli się wyspać. Niestety wszelkie próby obudzenia go kończą się fiaskiem.

[Dyskrecja]

JAk w większości przypadków,to zależy od dnia-bo kiedy jestem zmęczona po całym dniu pracy to nie zawsze mam na to ochotę mój partner częściej,ale jakoś zawsze sie godzimy,jakies 3-4 razy w tygodniu.

[MdM]

Mamy czas. W ogole mamy takie dziwne fazy, ze przez 2 tygodnie kochamy sie praktycznie kazdego dnia, a nawet 2 razy dziennie, a potem przez miesiac tylko raz na tydzien i potem znow od poczatku.

[mikia20]

Oj na to zawsze czas